Pani Iwonko - piąteczka za ten film! :) Ja nie jadłam owoców bo wydawało mi się, ze nie wolno. A jak mi się przytrafiło, to miałam wyrzuty, ale sumienia. A przecież czuję się po nich dobrze. Ufff.... jutro wciągnę jabłko! :)
No właśnie, ostatni tydzień wysypałem się z dietą bo zatrułem się Rostbefem (co ciekawe któreś zatrucie z rzędu to rostbef, 1 surowy 1 smażony a ten był gotowany) Pewnie jakiegoś włókna nie trawię albo przez to że jem jakieś papki ciągle to mam niewytrenowane bebechy. No ale do rzeczy. Zrobiłem sobie cheata i zjadłem 3 jabłka, ja nie wiem ale gazy miałem 2 dni i do tego mimo pełnego brzucha byłem nadal głodny. Dziwnie jabłka na mnie działają. W sumie kiedyś byłem wstanie i 5-6kg na dzień zjeść. Straszny mam ciąg do nich może dlatego że w wakacje często je zbierałem w sadzie i na obiad kolację podwieczorek jadłem malinówki. Zauważyłem też że w przypadku owoców trzeba przyjąć inną stratergię i lepiej jeść często a mało. Przykładowo idziemy na wycieczkę i zjadamy banana co godzinę albo pół itp. Pracujemy w polu to tak samo. Dobre są też w przypadku pracy naukowej. Wycieczka rowerowa 2 bany co pół godziny itp. One wypełniają głównie glikogen wątrobowy lub bieżące potrzeby więc lepiej dozować je do potrzeb. To nawet pasuje do teoretycznego dostępu, bo człowiek Paleo nie poszedł na targ i nie kupił 2kg pomarańczy tylko szedł na polowanie i po drodze skubał małe porcje. Natomiast strategia zjem pół kilo raz na 4 godziny się nie sprawdza z reguły.
Czy mozna zjesc kilka owocow roznego rodzaju czy tak jak np mowi Anna Lewandowska jesli tylko jeden rodzaj owocow ( np tylko jagodoowe, alby tylko cytrusy)?
Pani Iwono - może Pani więcej powiedzieć o suplementacji przy insulinoopornosci? informacje które sama znalazłam często się wykluczają - głównie mi chodzi o kwas ala i witaminę D3: ile jednostek brac, jaki rodzaj (najlepiej jakby byly jakieś konkretne przykłady) i czy sa potrzebne jeszcze jakieś elementy, które należy przy tym zażywać?
Czy w insulinoopornośći soki wyciskane marchwiowo jabłkowe od czasu można pić oczywiście nie słodzone?Prosiłabym bardzo o odp .Jeśli tak to jestem uratowana.W całości jem i dobrze się po nich czuję ,a cukier jak mierzę to mam teraz w normie ,bo wcześniej był podwyższony .
Owoce na kolacje to było w dzieciństwie bo wieczorem szliśmy warendę na gruszki klapsy a potem klasy od mamy za warendę.😂😂😂🎉Dziękuję. Inslulinooporność czy Celiakię jak to zbadać? 😢😢
Z owocami to też chodzi o to, że często ludzie jedzą je po jedzeniu zasadniczym jako deser. I wtedy one gniją bo nie mogą się przebić przez ciężej strawiane produkty.Jeśli jeść owoce samodzielnie albo dużo wcześniej przed cięższym jedzeniem,to nie ma problemu. Także łączenie produktów z odpowiednich grup ma znaczenie-np.dieta Diamondów
Tak, warto zachować odpowiedni odstęp od posiłku albo np. zjadać owoce na kolację. Też połączenie mięsa i owoców w jednym posiłku nie będzie dla nas korzystne.
Pani Iwono mam pytania i prosze o odpowiedź, czy hashimoto jest bezpośrednią przyczyna dlaczego nie można schudnąć? oraz drugie - czy problemy z zębami mogą byc odpowiedzialne za wysokie przeciwciała?
zakwasza żołądek, czyli ma niskie pH, a jeśli chodzi o "zakwaszanie" organizmu to ja w ten temat nie wierzę, jeśli już coś miałoby zkwaszać to przetworzona, przemysłowa dieta
Dziękuję bardzo 😀 ciągle oglądam Pani filmy i faktycznie są pomocne .Ostatnio wypiłam dwie butelki probiotyk.u Joy Day. Do kupienia w internecie. Polecam. Na kolacje właśnie zjadłam banana i wypiłam sz.ota z imbiru i kurku my. Stawiam na sen i o wiele lepiej się czuje. Ćwiczę nie częściej niż co drugi dzień. Wskaźnik H.oma spadł u mnie do 1.2 !!!😍
Jedno reaguje szybciej a drugiej wolniej, nie pamiętam dokładnie które jak bo ja mam 0 stanów zapalnych ale jest opcja że OB pokazuje wynik starszego stanu zapalnego którego już nie ma. Nie pamiętam dokładnie ale proszę sobie zrobić research.
Czyli mam rozumieć, że dopóki nie wyeliminuje się stanu zapalnego w organizmie to pomimo stosowania odpowiedniej diety nie zmniejszę/nie pozbędę się IO?
W 99% przypadków IO to lenistwo+ obżarstwo. Jeśli do pełnej szklanki dolewamy wodę to ona wylewa się na blat. Możemy przyjąć że szklanka jest oporna na przyjęcie wody, z tego względu że jest już pełna i nie da się wlać więcej. Kałuża obok to rosnąca tkanka tłuszczowa, jeśli kałuża jest coraz większa i nie ma ujścia z pomieszczenia a nadal dolewamy to zaczynamy tonąć (rośnie cukier we krwi). Możemy albo przestać dolewać wody albo zacząć opróżniać szklankę regularnie(trening siłowy lub aerobowy wysokiej intensywności). Pozdrawiam
Czyli mam sobie dać spokój z tak wychwalanym przy IO nordic walkingiem trwającym dłużej, np. 1-1,5h? Mój problem polega na tym, że mam nieadekwatne (zbyt wysokie) tętno w stosunku do wykonywanej czynności. Zawsze pisano, że aby tkanka tłuszczowa najlepiej się spalała to tętno powinno się utrzymywać podczas treningu na wys. 60-70% tętna max. (czyli w moim przypadku nie powinnam przekraczać 147ud./min.), tymczasem jedynie rower i chodzenie (spacer, kijki) są w stanie utrzymać u mnie takie prawidłowe tętno. Przy bardzo wolnym truchcie moje tętno wynosi ponad 175 i podchodzi pod 190 lub więcej, chodzenie po górach - >185 do 200 z kawałkiem :/ Dodam, że to tętno podczas truchtu miałam kilka lat temu jak byłam ok. 8kg lżejsza i biegałam 2-3 razy w tygodniu po 8-10km bez zatrzymywania (organizm był już przyzwyczajony do ruchu). Oczywiście pomimo wylewania siódmych potów nie zauważyłam efektów w postaci utraty kg czy chociażby ujędrnienia ciała (już wtedy musiałam mieć chyba IO). Obecnie nie biegam. Co do serca... pół roku temu robiłam prywatnie holter i z sercem wszystko OK. tylko to tętno... po pierwszej serii tabaty serce chce mi wyskoczyć z klatki... czy pomimo wysokiego tętna aeroby o wysokiej intensywności wywołają u mnie spalanie tłuszczu?
Bez szczególnego pochylenia się nad przypadkiem trudno coś powiedzieć. Z tego co przekazałeś podejrzewam dość sporą nadwagę lub używanie papierosów albo stymulantów jak energetyki lub kofeina. Druga sprawa to fajnie jakbyś podała ile masz wzrostu,lat i wagi. Bo tętna 200 występują raczej u osób
rocznik 81, wzrost 164cm, waga 72kg, nie piję alkoholu, energetyków, czarnej kawy (czasem pozwolę sobie na czarną z mlekiem roślinnym lub krowim bez laktozy), nigdy nie paliłam papierosów ani innych świństw. Wyniki prawie wszystkich badań mam bez zarzutu (elektrolity, próby wątrobowe, trzustka włącznie z c-peptydem, morfologia, mocz, tarczyca, nerki - wskaźnik GFR, CRP, poziomy witamin i minerałów typu kwas foliowy, ferrytyna, żelazo, wit. B12, wapń, transferyna). Jedynie to OB od kwietnia 2017 do teraz (25 przy normie 12), insulina (na czczo 9,9), krzywa (75g) po 1h: 46,5, po 2h: 29,4 (wskaźnik HOMA-IR 2,56), witamina D (jeszcze walczę z niedoborem, bo mam 27, ale w IV.2017 miałam poziom 7!!! No i cukier... dziwna rzecz. Robiłam dwa razy w krótkim czasie hemoglobinę glikowaną i mam dolną granicę normy albo nawet ciut poniżej, więc średni cukier niski, natomiast zawsze jak robię krzywą cukrową to na czczo po 12-13h cukier wychodzi 103-106, a po obciążeniu 75g glukozy jest bardzo ładny, przykład: 106, po 1h: 113, po 2h: 94. Choruję na niedoczynność tarczycy, ale jest od dawna unormowana (dolna granica normy), przeciwciała tarczycowe dolna granica normy, FT3 i FT4 w normie, aczkolwiek FT3 mogło by być wyższe. Od kiedy pamiętam miałam problem z galaretowatym, miękkim ciałem, brakiem zarysu mięśni (nawet gdy sporo jeździłam na rowerze czy biegałam przy diecie). Obecnie stosuję dietę z niskim IG, 4 posiłki dziennie: śniadania białkowo-tłuszczowe z dodatkiem warzyw (np. jajecznica na maśle z cebulą, szczypiorkiem i niedużym kawałkiem kabanosa wieprzowego dobrej jakości, lub parówki z szynki), później jakiś owoc do 200g (cytrus/jabłko/kiwi/wiśnie mrożone/maliny mrożone/borówka ameryk. z dodatkiem kilku orzechów włoskich/migdałów lub 2 szt. brazylijskich), na obiad 50g (przed ugotowaniem) węglowodanów o niskiem IG (makaron sojowy/żytni/ciemny ryż/kasza jęczmienna/pęczak/komosa) z dodatkiem 150g mięsa (pierś z kurczaka, wołowina lub dorsz, a w przypadku łososia 100g) i warzywami (200g), na kolację dwie kromki żytniego pieczywa bez dodatków (cukru, drożdży, słodu) i różne dodatki, np. jajko/makrela/masło orzechowe 100% bez soli i cukru/szynka wieprzowa/plaster sera żółtego, do tego warzywa 100g. Do picia herbata czarna z dodatkiem erytrolu (niczym innym nie słodzę od 2 lat) lub ziołowe (rumianek, pokrzywa, czystek) i woda mineralna niegazowana. Czasem jak nie mogę wytrzymać zjem dodatkowo w ciągu dnia 2-3 kostki czekolady 70%. Od zawsze byłam uzależniona od cukru, nie jest mi teraz łatwo zupełnie zrezygnować ze słodkiego smaku i męczę się. Waga... ciężko powiedzieć, bo mam "te dni" i znowu waga w górę, ale najmniej było 1,5 kg po 20 dniach diety z kilkoma grzeszkami po drodze. IO swoja drogą, ale martwi mnie to wysokie tętno. Nie sądzę aby było ono spowodowane wyłącznie wagą, bo tak jak wspomniałam - będąc lżejsza o 8 kg i młodsza o 3 lata miałam je równie wysokie co dzisiaj. Obecnie przy spokojnym wejściu na IV piętro w bloku pulsometr (taki z pasem naklatkowym) pokazuje zawsze 170 ud./min., a ja mam zadyszkę i bolą mnie od wysiłku nogi. Może powinnam zrobić próbę wysiłkową, może ona coś wykaże... nie wiem. Suplementuję się: chelatem magnezu (poziom był w normie, ale dość nisko), berberyną 400 mg, wit. D + K2 (4000 + 50), kwasem Alfa-liponowym 300 mg, wit. B-kompleks oraz probiotykami: Advanced Multi-Billion Dophilus Solgara + Lactobacillus Gasseri 3 Billion (ponoć wspomagają odchudzanie). Pozdrawiam.
Zapomniałam dodać, że do przygotowania potraw używam takich tłuszczy jak: olej rzepakowy z 1 tłoczenia, olej lniany (na zimno), olej kokosowy, mleko kokosowe (o ile można je zaliczyć do tłuszczy), masło, oliwa z oliwek (na zimno)
droga pani Iwonko , w tych pani rozważaniach jest wiele wypadkowych informacji , które wprowadzają słuchaczowi mętlik w głowie . Przyznam szczerze , że wiele informacji jest cennych ale nikt przy dzisiejszym intensywnym trybie życia nie jest w stanie przystosować się do pani zaleceń . Pozdr
Pani Iwonko - piąteczka za ten film! :) Ja nie jadłam owoców bo wydawało mi się, ze nie wolno. A jak mi się przytrafiło, to miałam wyrzuty, ale sumienia. A przecież czuję się po nich dobrze. Ufff.... jutro wciągnę jabłko! :)
:)
Wow! Owoce na kolacje :) zmieniasz moje życie :D
No właśnie, ostatni tydzień wysypałem się z dietą bo zatrułem się Rostbefem (co ciekawe któreś zatrucie z rzędu to rostbef, 1 surowy 1 smażony a ten był gotowany) Pewnie jakiegoś włókna nie trawię albo przez to że jem jakieś papki ciągle to mam niewytrenowane bebechy. No ale do rzeczy. Zrobiłem sobie cheata i zjadłem 3 jabłka, ja nie wiem ale gazy miałem 2 dni i do tego mimo pełnego brzucha byłem nadal głodny. Dziwnie jabłka na mnie działają. W sumie kiedyś byłem wstanie i 5-6kg na dzień zjeść. Straszny mam ciąg do nich może dlatego że w wakacje często je zbierałem w sadzie i na obiad kolację podwieczorek jadłem malinówki.
Zauważyłem też że w przypadku owoców trzeba przyjąć inną stratergię i lepiej jeść często a mało. Przykładowo idziemy na wycieczkę i zjadamy banana co godzinę albo pół itp. Pracujemy w polu to tak samo. Dobre są też w przypadku pracy naukowej. Wycieczka rowerowa 2 bany co pół godziny itp. One wypełniają głównie glikogen wątrobowy lub bieżące potrzeby więc lepiej dozować je do potrzeb. To nawet pasuje do teoretycznego dostępu, bo człowiek Paleo nie poszedł na targ i nie kupił 2kg pomarańczy tylko szedł na polowanie i po drodze skubał małe porcje. Natomiast strategia zjem pół kilo raz na 4 godziny się nie sprawdza z reguły.
juhuuuu! w koncu , ktos potwierdzil cos co moje cialo mowilo mi od zawsze
Czy mozna zjesc kilka owocow roznego rodzaju czy tak jak np mowi Anna Lewandowska jesli tylko jeden rodzaj owocow ( np tylko jagodoowe, alby tylko cytrusy)?
można łączyć ale o podobnej kwasowości, słodkie ze słodkimi, kwaśne z kwaśnymi, melon oddzielnie
Pani Iwono - może Pani więcej powiedzieć o suplementacji przy insulinoopornosci? informacje które sama znalazłam często się wykluczają - głównie mi chodzi o kwas ala i witaminę D3: ile jednostek brac, jaki rodzaj (najlepiej jakby byly jakieś konkretne przykłady) i czy sa potrzebne jeszcze jakieś elementy, które należy przy tym zażywać?
tutaj mówię: th-cam.com/video/7OkRXWYfpws/w-d-xo.html
Czy w insulinoopornośći soki wyciskane marchwiowo jabłkowe od czasu można pić oczywiście nie słodzone?Prosiłabym bardzo o odp .Jeśli tak to jestem uratowana.W całości jem i dobrze się po nich czuję ,a cukier jak mierzę to mam teraz w normie ,bo wcześniej był podwyższony .
Ja jedynie po borówkach dobrze się czuję.
Pozdrawiam Ketogosia
Owoce na kolacje to było w dzieciństwie bo wieczorem szliśmy warendę na gruszki klapsy a potem klasy od mamy za warendę.😂😂😂🎉Dziękuję.
Inslulinooporność czy Celiakię jak to zbadać? 😢😢
Z owocami to też chodzi o to, że często ludzie jedzą je po jedzeniu zasadniczym jako deser. I wtedy one gniją bo nie mogą się przebić przez ciężej strawiane produkty.Jeśli jeść owoce samodzielnie albo dużo wcześniej przed cięższym jedzeniem,to nie ma problemu. Także łączenie produktów z odpowiednich grup ma znaczenie-np.dieta Diamondów
Tak, warto zachować odpowiedni odstęp od posiłku albo np. zjadać owoce na kolację. Też połączenie mięsa i owoców w jednym posiłku nie będzie dla nas korzystne.
Czyli dobrym pomysłem będzie kasza jaglana z owocami, np. jabłkiem, mango czy borówkami? To by było cudne. Muszę spróbować.
Pani Iwono mam pytania i prosze o odpowiedź, czy hashimoto jest bezpośrednią przyczyna dlaczego nie można schudnąć? oraz drugie - czy problemy z zębami mogą byc odpowiedzialne za wysokie przeciwciała?
tak i nie... niektóre osoby z Hashi są szczupłe, ale stan zapalny rzeczywiście moze być przyczyną
Ciasto z serem
owoce na kolacje?? A co dla tych co mają refluks?
Tak, na kolację :) Polecamy nasz film o refluksie: th-cam.com/video/PTLL34tZPWU/w-d-xo.html
Coś chyba nie zrozumiałem? Jeśli coś zakwasza to jak może mieć niskie pH?
zakwasza żołądek, czyli ma niskie pH, a jeśli chodzi o "zakwaszanie" organizmu to ja w ten temat nie wierzę, jeśli już coś miałoby zkwaszać to przetworzona, przemysłowa dieta
👊
A czy powinnam zmienić pracę jak mam insulinooporność i problem z tarczycą gdy jest 3 zmianowa co tydzień i stresująca, i w biegu, na stajaco?
dokładnie tak, będę mówiła o tym w tym odcinku, film się pokaże 26.02 th-cam.com/video/EzvRW1flR2E/w-d-xo.html
Dziękuję bardzo 😀 ciągle oglądam Pani filmy i faktycznie są pomocne .Ostatnio wypiłam dwie butelki probiotyk.u Joy Day. Do kupienia w internecie. Polecam. Na kolacje właśnie zjadłam banana i wypiłam sz.ota z imbiru i kurku my. Stawiam na sen i o wiele lepiej się czuje. Ćwiczę nie częściej niż co drugi dzień. Wskaźnik H.oma spadł u mnie do 1.2 !!!😍
A czy może być tak, że OB jest 2-krotnie przekroczone, a CRP jest w normie (
Jedno reaguje szybciej a drugiej wolniej, nie pamiętam dokładnie które jak bo ja mam 0 stanów zapalnych ale jest opcja że OB pokazuje wynik starszego stanu zapalnego którego już nie ma. Nie pamiętam dokładnie ale proszę sobie zrobić research.
możliwe, możliwe jest też mieć cichy stan zapalny a OB i CRP w normie
Mam insulinoopornosc i pije soki z warzyw
Mozna wiedziec jaka diete stosowac
Czyli mam rozumieć, że dopóki nie wyeliminuje się stanu zapalnego w organizmie to pomimo stosowania odpowiedniej diety nie zmniejszę/nie pozbędę się IO?
W 99% przypadków IO to lenistwo+ obżarstwo. Jeśli do pełnej szklanki dolewamy wodę to ona wylewa się na blat. Możemy przyjąć że szklanka jest oporna na przyjęcie wody, z tego względu że jest już pełna i nie da się wlać więcej. Kałuża obok to rosnąca tkanka tłuszczowa, jeśli kałuża jest coraz większa i nie ma ujścia z pomieszczenia a nadal dolewamy to zaczynamy tonąć (rośnie cukier we krwi). Możemy albo przestać dolewać wody albo zacząć opróżniać szklankę regularnie(trening siłowy lub aerobowy wysokiej intensywności). Pozdrawiam
Czyli mam sobie dać spokój z tak wychwalanym przy IO nordic walkingiem trwającym dłużej, np. 1-1,5h? Mój problem polega na tym, że mam nieadekwatne (zbyt wysokie) tętno w stosunku do wykonywanej czynności. Zawsze pisano, że aby tkanka tłuszczowa najlepiej się spalała to tętno powinno się utrzymywać podczas treningu na wys. 60-70% tętna max. (czyli w moim przypadku nie powinnam przekraczać 147ud./min.), tymczasem jedynie rower i chodzenie (spacer, kijki) są w stanie utrzymać u mnie takie prawidłowe tętno. Przy bardzo wolnym truchcie moje tętno wynosi ponad 175 i podchodzi pod 190 lub więcej, chodzenie po górach - >185 do 200 z kawałkiem :/ Dodam, że to tętno podczas truchtu miałam kilka lat temu jak byłam ok. 8kg lżejsza i biegałam 2-3 razy w tygodniu po 8-10km bez zatrzymywania (organizm był już przyzwyczajony do ruchu). Oczywiście pomimo wylewania siódmych potów nie zauważyłam efektów w postaci utraty kg czy chociażby ujędrnienia ciała (już wtedy musiałam mieć chyba IO). Obecnie nie biegam. Co do serca... pół roku temu robiłam prywatnie holter i z sercem wszystko OK. tylko to tętno... po pierwszej serii tabaty serce chce mi wyskoczyć z klatki... czy pomimo wysokiego tętna aeroby o wysokiej intensywności wywołają u mnie spalanie tłuszczu?
Bez szczególnego pochylenia się nad przypadkiem trudno coś powiedzieć. Z tego co przekazałeś podejrzewam dość sporą nadwagę lub używanie papierosów albo stymulantów jak energetyki lub kofeina. Druga sprawa to fajnie jakbyś podała ile masz wzrostu,lat i wagi. Bo tętna 200 występują raczej u osób
rocznik 81, wzrost 164cm, waga 72kg, nie piję alkoholu, energetyków, czarnej kawy (czasem pozwolę sobie na czarną z mlekiem roślinnym lub krowim bez laktozy), nigdy nie paliłam papierosów ani innych świństw. Wyniki prawie wszystkich badań mam bez zarzutu (elektrolity, próby wątrobowe, trzustka włącznie z c-peptydem, morfologia, mocz, tarczyca, nerki - wskaźnik GFR, CRP, poziomy witamin i minerałów typu kwas foliowy, ferrytyna, żelazo, wit. B12, wapń, transferyna). Jedynie to OB od kwietnia 2017 do teraz (25 przy normie 12), insulina (na czczo 9,9), krzywa (75g) po 1h: 46,5, po 2h: 29,4 (wskaźnik HOMA-IR 2,56), witamina D (jeszcze walczę z niedoborem, bo mam 27, ale w IV.2017 miałam poziom 7!!! No i cukier... dziwna rzecz. Robiłam dwa razy w krótkim czasie hemoglobinę glikowaną i mam dolną granicę normy albo nawet ciut poniżej, więc średni cukier niski, natomiast zawsze jak robię krzywą cukrową to na czczo po 12-13h cukier wychodzi 103-106, a po obciążeniu 75g glukozy jest bardzo ładny, przykład: 106, po 1h: 113, po 2h: 94. Choruję na niedoczynność tarczycy, ale jest od dawna unormowana (dolna granica normy), przeciwciała tarczycowe dolna granica normy, FT3 i FT4 w normie, aczkolwiek FT3 mogło by być wyższe. Od kiedy pamiętam miałam problem z galaretowatym, miękkim ciałem, brakiem zarysu mięśni (nawet gdy sporo jeździłam na rowerze czy biegałam przy diecie). Obecnie stosuję dietę z niskim IG, 4 posiłki dziennie: śniadania białkowo-tłuszczowe z dodatkiem warzyw (np. jajecznica na maśle z cebulą, szczypiorkiem i niedużym kawałkiem kabanosa wieprzowego dobrej jakości, lub parówki z szynki), później jakiś owoc do 200g (cytrus/jabłko/kiwi/wiśnie mrożone/maliny mrożone/borówka ameryk. z dodatkiem kilku orzechów włoskich/migdałów lub 2 szt. brazylijskich), na obiad 50g (przed ugotowaniem) węglowodanów o niskiem IG (makaron sojowy/żytni/ciemny ryż/kasza jęczmienna/pęczak/komosa) z dodatkiem 150g mięsa (pierś z kurczaka, wołowina lub dorsz, a w przypadku łososia 100g) i warzywami (200g), na kolację dwie kromki żytniego pieczywa bez dodatków (cukru, drożdży, słodu) i różne dodatki, np. jajko/makrela/masło orzechowe 100% bez soli i cukru/szynka wieprzowa/plaster sera żółtego, do tego warzywa 100g. Do picia herbata czarna z dodatkiem erytrolu (niczym innym nie słodzę od 2 lat) lub ziołowe (rumianek, pokrzywa, czystek) i woda mineralna niegazowana. Czasem jak nie mogę wytrzymać zjem dodatkowo w ciągu dnia 2-3 kostki czekolady 70%. Od zawsze byłam uzależniona od cukru, nie jest mi teraz łatwo zupełnie zrezygnować ze słodkiego smaku i męczę się. Waga... ciężko powiedzieć, bo mam "te dni" i znowu waga w górę, ale najmniej było 1,5 kg po 20 dniach diety z kilkoma grzeszkami po drodze. IO swoja drogą, ale martwi mnie to wysokie tętno. Nie sądzę aby było ono spowodowane wyłącznie wagą, bo tak jak wspomniałam - będąc lżejsza o 8 kg i młodsza o 3 lata miałam je równie wysokie co dzisiaj. Obecnie przy spokojnym wejściu na IV piętro w bloku pulsometr (taki z pasem naklatkowym) pokazuje zawsze 170 ud./min., a ja mam zadyszkę i bolą mnie od wysiłku nogi. Może powinnam zrobić próbę wysiłkową, może ona coś wykaże... nie wiem. Suplementuję się: chelatem magnezu (poziom był w normie, ale dość nisko), berberyną 400 mg, wit. D + K2 (4000 + 50), kwasem Alfa-liponowym 300 mg, wit. B-kompleks oraz probiotykami: Advanced Multi-Billion Dophilus Solgara + Lactobacillus Gasseri 3 Billion (ponoć wspomagają odchudzanie). Pozdrawiam.
Zapomniałam dodać, że do przygotowania potraw używam takich tłuszczy jak: olej rzepakowy z 1 tłoczenia, olej lniany (na zimno), olej kokosowy, mleko kokosowe (o ile można je zaliczyć do tłuszczy), masło, oliwa z oliwek (na zimno)
Widać po Iwonce, ze uwielbia krwiste miesiwo i do tego te paznokcie, az strach czlowieka ogarnia jak patrzy z ekranu..
No tak praca w nocy przez 10 lat to nie fajnie. Gosia
droga pani Iwonko , w tych pani rozważaniach jest wiele wypadkowych informacji , które wprowadzają słuchaczowi mętlik w głowie . Przyznam szczerze , że wiele informacji jest cennych ale nikt przy dzisiejszym intensywnym trybie życia nie jest w stanie przystosować się do pani zaleceń . Pozdr