Do Inglota boję się wchodzić, panie ekspedientki za bardzo atakują klientów, wiem że to ich praca i firma wymaga 😅, powinno być więcej luzu aby klient miał ten czas na zastanowienie 😊
Niestety nie wiem jak jest teraz, ale kiedyś nie było opcji "dać klientowi odetchnąć", bo Panie w siedzibie głównej Inglota oglądały sobie kamery i dostawało sie ochrzan jak się do kogoś natychmiast nie podeszło :)
Do Inglota najlepiej wchodzić w godzinach szczytu. Jest wprawdzie trochę ciaśniej, ale wszystkie ekspedientki są zajęte obsługiwaniem klientek i żadna od razu nie podchodzi, bo się nie rozdwoi. :D
Dzień dobry ❤ pamiętam jak był butik inglota u mnie w galerii, ale był tak mały ruch, że niestety jakiś czas temu zamknęli. Teraz widać, że coś w marce się dzieje i super ❤
Z zafascynowaniem słucham o "ikonie polskiego makijazu", bo ja pamiętam z 2 połowy lat 90 tych Inglot jako taniutką drogeryjną markę -produkowali lakiery do paznokci, na które bylo mnie stać. Dostawalam 20 zł kieszonkowego, moglam kupić sobie też podklad od Eris, kosztował 5 zł. Dziś to marki nieomal luksusowe.😮
Przestało być budżetowo kiedy z drogerii osiedlowych przenieśli się do galerii handlowych. Ja oprócz lakierów kupowałam też pojedyncze cienie do powiek (takie kółeczka podzielone na 3 różne kolory) - wtedy do była magia.
Dziękujemy serdecznie za recenzję naszych kosmetyków! 😍 Cieszymy się, że masz już swoich ulubieńców z kolekcji INGLOT with Komunikatywnie i naszych jesiennych nowości. Zachęcamy do przetestowania kolejnych produktów z naszych najnowszych linii - na pewno znajdziesz coś dla siebie!
Całe wieki nie byłam w Inglocie. Najbardziej lubiłam ich jeden lakier do paznokci. Chyba miał numer 115. To byl ciemny granat, taki niczym atrament z pięknym pyłkiem w jaśniejszym odcieniu granatu. Na niektórych paznokciowych blogach to był jeden z największych hitów jakoś około 2011. Z nowszych produktów mam też ukochany wypiekany rozświetlacz w lawendowych tonach - jeszcze nie zużyłam ale często gości na mej twarzy. Tak szczerze to bardzo mało tam kupiłam przez te kilkanaście lat. Zawsze wydawali mi się jacyś poza trendami, bardziej jak basic produkty do szkoły makijażu. Więc te dwie połyskliwe rzeczy akurat uważam, za bardzo oryginalne i modne na długo. Miałam też pojedynczych cień w odcieniu mandarynki. Nie wiem dlaczego wybrałam ten kolor. Do niczego mi nie pasował ale był piękny. Może jeszcze mam go gdzieś na dnie szufladki. Nigdy nie kupiłam ich grzebyka do rzęs, choć o nim marzyłam. Jakoś się tak po prostu złożyło, że go w końcu nie mam. Chyba już nawet go nie sprzedają 😢 PS Jeżeli to wciąż ten sam lakier ale nowe opakowanie to ma teraz nr 123. W każdym razie taki znalazłam w google grafika.
@@babsztyl0074 aż zapomniałam, że była metoda na lakier do paznokci. Dokładnie tym kolorem je ratowałaś? Nie błyszczały się w tym miejscu na niebiesko? 😅
Też tego nie cierpię. To jeden z powodów, przez które jakieś 99,9% roku nie tuszuję rzęs, nawet przy makijażu oka. Ale ja mam ułatwienia, dzięki którym wywaliłam tusz z makijażu: - lubię proste rzęsy u siebie i innych, szczególnie gdy są naturalnie gęste i czarne - dodatkowo moje rzęsy, mimo że ultra proste, są ciemne i długie, więc robią jakiś efekt a'la liner, - głównie mam jasny makijaż oka, więc moje rzęsy tak łatwo w nim nie giną i często pomaga lekka kreska na linii rzęs, - kolejnym powodem jest Irina Shayk - ma podobne rzęsy do mnie, może nawet krótsze, a bardzo często na czerwonym dywanie nie mają grama tuszu (widziałam wiele fotek z mocnym przybliżeniem) i uważam, że w wciąż wygląda super. Oko ma wtedy bardziej migdałowy kształt, który też wolę od okrągłego. Więc skoro ona może (i Kasia Warnke) to ja tym bardziej.
Inglot ma bardzo dobre produkty: ładna kolorystyka, wyważony pigment, bezproblemowa aplikacja. Cienie kiedyś faktycznie były suche, obecnie dobrze się z nimi pracuje i mają piękną kolorystykę. Poza tym musze pochwalić puder pod oczy, który jest jednym z moich ulubionych: nie wysusza, wygładza i wygląda jednolicie, no i kamufluje co ma ukryć. Także INGLOT 👍
Władku, a jakie marki cieni najbardziej polecasz? Btw. pamiętacie kolekcję Inglot x JLo? Wtedy cienie były super w tej kolekcji, jeden z drobinkami mat mam do dziś i bardzo lubię, to zupełnie inna jakość niż standardowa inglota. Mam nadzieję, że te nowe będą podobne w konsystencji:)
Oj po latach zajrzałam do Inglota i ich pomadka kiss catcher w odcieniu dusk pink to cudo🤩 do tego odrobina ich błyszczyku lub błyszczyk z Fenty i jest cudnie☺️
Bronzer kremowy mega! Maluję kumpelę na wesele i szukałam czegoś co będzie na niej wyglądać dobrze bo jest bardzo blada i raczej neutralna, kupiłam ten bronzer i wygląda mega! Chłodny ale jednak są te ciepłe tony i skóra nie wygląda na brudna ❤
wow skład podkładu jest naprawdę niezły w porówaniu do innych marek z douglasa - zagranicznych, "super top" marek, gdzie składniki takie jak BHT i inne są nagminnie stosowane. pozytywne zaskoczenie
45:25 jeżeli już maluję oko, to robię na tej samej zasadzie lub zamiast jednego cienia i błysku nakładam albo jeden połyskliwy róż albo połyskliwy/matowy bronzer. Moje makijaże oka to głównie bronzy, róże, szampany i lawendy i to głównie nakładane solo, bez modelowania oka.
ten podkład mineralny jest świetny! trzyma mi się cały dzień, minusem jest to że trzeba go przypudrować bo trochę się lepi po nałożeniu ale serio nic nie siedzi mi na twarzy tak długo jak ten podkład
Chciałam się tylko pochwalić ze kupiłam swój pierwszy wysoko półkowy podklad w życiu- mega uczucie. I jeszcze przez neta wybrałam idealny kolor I on cały jest idealny.. tak bardzo sie ciesze ze nie wyrzucilam 200 zl w bloto 🤧😂😍
@@user-geekt0ween ja skusiłam się na Nars Natural Radiant Longwear i kolor Gobi- jest jasny i żółciutki a formuła spodziewałam się że będzie cięższa maską a jest leciutki i przy tym mega krycie i trwałość
@@matkasztanga4339 myślę że wykończenie ma satynowe, nie błyszczy się bardzo, w odczuciu jest jak jakiś Krem i jest mega komfortowy więc myślę że się nada ale nie jestem pewna czy na codzien- ja kupiłam z myślą na wyjścia gdzie musi przetrwać kilka dobrych godzin. Wczoraj przypudrowalam go zwykłym tanim pudrem i po 8h dalej wyglądał bosko, tak mega gładko.. 0 wysuszen, jakiegoś błyszczenia się.. no top ❤️ i co najważniejsze wytrzymał na brodzie gdzie miałam widocznw przebarwienia
Och dla mnie też te konturówki komunikatywnie są o wiele za jasne, mogłam poczekać na Twoją recenzję, ale za to uratowałam się przed kupnem tych droższych olejków. Liczę jeszcze po cichu na test kolorówki z yourkaya. Mają róże! 😅 No i żałuję, że jednak kupiłam puder z gosha, chyba trzeba zamówić inglotowy ❤️
Dzięki za test.😊 Ciekawe kosmetyki. Nic z inglota nie miałam oprócz słynnej bazy i kleju pod brokaty. Kiedyś zamówię róż, bo bronzerów mam całą masę.😅 Jakieś cienie również zamówię, ale ja wolę całe palety niż pojedyncze.😅 Jak dla mnie nowy design ładny, ale bardziej podobał mi się czarny.😊
Może ten tusz jest tubuacy? Taki tusz jest odporny na oleje i płyny micelarne. Zmywa się wyłącznie przez pocieranie i ściąganie z rzes ciepła wodą. Mam tusz koreański z Clio i też się go mega ciężko zmywa, ale efekt na oczach boski 😅😊
W temacie demakijażu - dajcie znać czym zmywacie takie ciężkie tusze do rzęs i eyeliner z duralinem. Lubię masełka i emulsje, żele i nic co znam nie daje rady. Najlepiej działa płyn micelarny do oczu Nivea, ale lubię zmywać makijaż samymi rękoma, bez płatków, więc ciągle szukam…
@kasiasynak3537 Ten z Nam jest świetny, mam dwa kolory, używam codziennie od miesięcy. Powywalałam inne korektory, nawet tarte shape tape (ten w klasycznej formule), który dla mnie jest okropny, suchy, wyglada strasznie. Ten z Inglita lubię równie mocno, dorwałam go jak była promicja -20%, planuję kupno drugiego "zimowego" koloru jak bedzie znow jakas fajna zniżka.
@@nataliaolechowska23mam Nam w kolorze 1 i on pięknie delikatnie pachnie, dokupiłam kolor 2 latem i już nie ma zapachu, ciekawa jestem czy to zmiana formuły, czy kwestia koloru, jak jest u Ciebie?
Wybrałabym ciemniejszy kolor korektora ten bardziej brzoskwiniowy mimo lekkiego krycia nie wybijałby zasinienia. Z cieniami kremowymi ewidentnie jest coś nie tak podzielam Twoje zdanie
A ja w szoku bylam jak pakistanie I turcji makijaxysta na slubie malowala laski I mowila ile to wydala euro na te cienie Ja lubie satiny ale ciagle mam dylemat czy denona czy inglot
@@BeautyBoy Podobno te salony po rebrandingu robią bardzo dobre wrażenie. Muszę w końcu to zobaczyć na żywo. Cieszę się, że zrezygnowali z tej czerni - to był taki vibe szkoły makijażu a nie tworzenia trendów.
Do Inglota boję się wchodzić, panie ekspedientki za bardzo atakują klientów, wiem że to ich praca i firma wymaga 😅, powinno być więcej luzu aby klient miał ten czas na zastanowienie 😊
ja też lubię na spokojnie sobie pooglądać produkty :)
@@BeautyBoy 😘
Tak samo niestety z Mydlarnią u Franciszka...omijam...
Niestety nie wiem jak jest teraz, ale kiedyś nie było opcji "dać klientowi odetchnąć", bo Panie w siedzibie głównej Inglota oglądały sobie kamery i dostawało sie ochrzan jak się do kogoś natychmiast nie podeszło :)
Do Inglota najlepiej wchodzić w godzinach szczytu. Jest wprawdzie trochę ciaśniej, ale wszystkie ekspedientki są zajęte obsługiwaniem klientek i żadna od razu nie podchodzi, bo się nie rozdwoi. :D
Nareszcie Inglot! :) Od jakiegos czasu ciekawily mnie te produkty a Twoje recenzje zawsze rzetelne, wiec super to u Ciebie widziec :)
Zmiana wizualna produktów i sklepów zdecydowanie na plus! Trochę Rare Beauty ale szczerze mówiąc wcale mi to nie przeszkadza :)
Ja pomyślałam "mniej Mac, bardziej Make Up Forever" ale Rare Beauty też w sumie trochę.
Zmiana na beżowe opakowania na plus 😊 ale nic z kolekcji mnie nie zachęciło, dzięki za test jak zawsze 🫶🏻
Dzień dobry ❤ pamiętam jak był butik inglota u mnie w galerii, ale był tak mały ruch, że niestety jakiś czas temu zamknęli. Teraz widać, że coś w marce się dzieje i super ❤
Z zafascynowaniem słucham o "ikonie polskiego makijazu", bo ja pamiętam z 2 połowy lat 90 tych Inglot jako taniutką drogeryjną markę -produkowali lakiery do paznokci, na które bylo mnie stać. Dostawalam 20 zł kieszonkowego, moglam kupić sobie też podklad od Eris, kosztował 5 zł. Dziś to marki nieomal luksusowe.😮
Przestało być budżetowo kiedy z drogerii osiedlowych przenieśli się do galerii handlowych. Ja oprócz lakierów kupowałam też pojedyncze cienie do powiek (takie kółeczka podzielone na 3 różne kolory) - wtedy do była magia.
Inglot jest znany i ceniony w Stanach przez makijażystów. A na Malcie widziałam ich sklep dwupoziomowy!
A to ja mam wrażenie, że lakiery zawsze mieli drogie 🤔
@@user-geekt0ween dawno temu lakiery stały na rynkach po 1-5 zł, to 20 zł to drogeryjne były luksusowe, a standard to był bazar 😛
Dziękujemy serdecznie za recenzję naszych kosmetyków! 😍 Cieszymy się, że masz już swoich ulubieńców z kolekcji INGLOT with Komunikatywnie i naszych jesiennych nowości. Zachęcamy do przetestowania kolejnych produktów z naszych najnowszych linii - na pewno znajdziesz coś dla siebie!
Całe wieki nie byłam w Inglocie. Najbardziej lubiłam ich jeden lakier do paznokci. Chyba miał numer 115. To byl ciemny granat, taki niczym atrament z pięknym pyłkiem w jaśniejszym odcieniu granatu. Na niektórych paznokciowych blogach to był jeden z największych hitów jakoś około 2011.
Z nowszych produktów mam też ukochany wypiekany rozświetlacz w lawendowych tonach - jeszcze nie zużyłam ale często gości na mej twarzy.
Tak szczerze to bardzo mało tam kupiłam przez te kilkanaście lat. Zawsze wydawali mi się jacyś poza trendami, bardziej jak basic produkty do szkoły makijażu. Więc te dwie połyskliwe rzeczy akurat uważam, za bardzo oryginalne i modne na długo.
Miałam też pojedynczych cień w odcieniu mandarynki. Nie wiem dlaczego wybrałam ten kolor. Do niczego mi nie pasował ale był piękny. Może jeszcze mam go gdzieś na dnie szufladki.
Nigdy nie kupiłam ich grzebyka do rzęs, choć o nim marzyłam. Jakoś się tak po prostu złożyło, że go w końcu nie mam. Chyba już nawet go nie sprzedają 😢
PS
Jeżeli to wciąż ten sam lakier ale nowe opakowanie to ma teraz nr 123. W każdym razie taki znalazłam w google grafika.
Miałam ten lakier 😅 nawet zaklejałam nim dziury w rajstopach 😅
@@babsztyl0074 aż zapomniałam, że była metoda na lakier do paznokci. Dokładnie tym kolorem je ratowałaś? Nie błyszczały się w tym miejscu na niebiesko? 😅
Jak nazywa się roz?
@@arcoiris_naranjabłyszczały i to były dodatkowe jasne rajstopy, aczkolwiek był to mój jedyny lakier 😅
Ale się uśmiałam przy Twoim zmywaniu tuszu 😁 ten tusz to jakaś masakra 😁 nie cierpię się tak trzeć po twarzy 😁
Też tego nie cierpię. To jeden z powodów, przez które jakieś 99,9% roku nie tuszuję rzęs, nawet przy makijażu oka.
Ale ja mam ułatwienia, dzięki którym wywaliłam tusz z makijażu:
- lubię proste rzęsy u siebie i innych, szczególnie gdy są naturalnie gęste i czarne
- dodatkowo moje rzęsy, mimo że ultra proste, są ciemne i długie, więc robią jakiś efekt a'la liner,
- głównie mam jasny makijaż oka, więc moje rzęsy tak łatwo w nim nie giną i często pomaga lekka kreska na linii rzęs,
- kolejnym powodem jest Irina Shayk - ma podobne rzęsy do mnie, może nawet krótsze, a bardzo często na czerwonym dywanie nie mają grama tuszu (widziałam wiele fotek z mocnym przybliżeniem) i uważam, że w wciąż wygląda super. Oko ma wtedy bardziej migdałowy kształt, który też wolę od okrągłego. Więc skoro ona może (i Kasia Warnke) to ja tym bardziej.
Inglot ma bardzo dobre produkty: ładna kolorystyka, wyważony pigment, bezproblemowa aplikacja. Cienie kiedyś faktycznie były suche, obecnie dobrze się z nimi pracuje i mają piękną kolorystykę. Poza tym musze pochwalić puder pod oczy, który jest jednym z moich ulubionych: nie wysusza, wygładza i wygląda jednolicie, no i kamufluje co ma ukryć. Także INGLOT 👍
Władku, a jakie marki cieni najbardziej polecasz? Btw. pamiętacie kolekcję Inglot x JLo? Wtedy cienie były super w tej kolekcji, jeden z drobinkami mat mam do dziś i bardzo lubię, to zupełnie inna jakość niż standardowa inglota. Mam nadzieję, że te nowe będą podobne w konsystencji:)
Pamiętam i tak samo pierwsze paletki z Komunikatywnie, peanut butter i jeszcze 3 inne, były genialne
Ekstra test!
dziękuję!
Oj po latach zajrzałam do Inglota i ich pomadka kiss catcher w odcieniu dusk pink to cudo🤩 do tego odrobina ich błyszczyku lub błyszczyk z Fenty i jest cudnie☺️
Super test❤ Twoja estetyka makijażu jest cudowna ❤ daj troszkę tych rzęs😅😅 😊 korzystałam kiedyś z Inglota, podoba mi się ich nowy wyglad😊
Bronzer kremowy mega! Maluję kumpelę na wesele i szukałam czegoś co będzie na niej wyglądać dobrze bo jest bardzo blada i raczej neutralna, kupiłam ten bronzer i wygląda mega! Chłodny ale jednak są te ciepłe tony i skóra nie wygląda na brudna ❤
Podkład mega przypomina mi na filmiku ten z Claresa Doll Up 😮
Super oglądam :)
wow skład podkładu jest naprawdę niezły w porówaniu do innych marek z douglasa - zagranicznych, "super top" marek, gdzie składniki takie jak BHT i inne są nagminnie stosowane. pozytywne zaskoczenie
Wladku, dziękuję za rzetelny test❤😊pozdrawiam
45:25 jeżeli już maluję oko, to robię na tej samej zasadzie lub zamiast jednego cienia i błysku nakładam albo jeden połyskliwy róż albo połyskliwy/matowy bronzer. Moje makijaże oka to głównie bronzy, róże, szampany i lawendy i to głównie nakładane solo, bez modelowania oka.
mam w ogóle wrażenie, że bardzo dużo ludzi przestało malować jakoś bardzo oczy w sumie 😅
ten podkład mineralny jest świetny! trzyma mi się cały dzień, minusem jest to że trzeba go przypudrować bo trochę się lepi po nałożeniu ale serio nic nie siedzi mi na twarzy tak długo jak ten podkład
Bardzo ciekawy test😊😊
Chciałam się tylko pochwalić ze kupiłam swój pierwszy wysoko półkowy podklad w życiu- mega uczucie. I jeszcze przez neta wybrałam idealny kolor I on cały jest idealny.. tak bardzo sie ciesze ze nie wyrzucilam 200 zl w bloto 🤧😂😍
Jaki? Ja tak trafiłam z YSL 😊
@@user-geekt0ween ja skusiłam się na Nars Natural Radiant Longwear i kolor Gobi- jest jasny i żółciutki a formuła spodziewałam się że będzie cięższa maską a jest leciutki i przy tym mega krycie i trwałość
Mocno rozświetlająca formuła?nada się do mieszanej cery po 35 roku życia?😊
@@si1025jest swietny gdzie kupilas?!
Ja widzialam tylko w tkjmaxie w wawie
@@matkasztanga4339 myślę że wykończenie ma satynowe, nie błyszczy się bardzo, w odczuciu jest jak jakiś Krem i jest mega komfortowy więc myślę że się nada ale nie jestem pewna czy na codzien- ja kupiłam z myślą na wyjścia gdzie musi przetrwać kilka dobrych godzin. Wczoraj przypudrowalam go zwykłym tanim pudrem i po 8h dalej wyglądał bosko, tak mega gładko.. 0 wysuszen, jakiegoś błyszczenia się.. no top ❤️ i co najważniejsze wytrzymał na brodzie gdzie miałam widocznw przebarwienia
Och dla mnie też te konturówki komunikatywnie są o wiele za jasne, mogłam poczekać na Twoją recenzję, ale za to uratowałam się przed kupnem tych droższych olejków. Liczę jeszcze po cichu na test kolorówki z yourkaya. Mają róże! 😅 No i żałuję, że jednak kupiłam puder z gosha, chyba trzeba zamówić inglotowy ❤️
Dzięki za test.😊 Ciekawe kosmetyki. Nic z inglota nie miałam oprócz słynnej bazy i kleju pod brokaty. Kiedyś zamówię róż, bo bronzerów mam całą masę.😅 Jakieś cienie również zamówię, ale ja wolę całe palety niż pojedyncze.😅 Jak dla mnie nowy design ładny, ale bardziej podobał mi się czarny.😊
Nie było mnie widać przez 3 dni bo stałam w cieniu rzęs Władka. To jest nielegalne mieć takie rzęsy.
Uwielbiam Twoje długie filmy z testami, czy zrobisz też film o nowej kolekcji brush up?
Może ten tusz jest tubuacy? Taki tusz jest odporny na oleje i płyny micelarne. Zmywa się wyłącznie przez pocieranie i ściąganie z rzes ciepła wodą. Mam tusz koreański z Clio i też się go mega ciężko zmywa, ale efekt na oczach boski 😅😊
Władku, czy od dawna masz ten pędzel z Sephory 13, który używasz do korektora? 9:55
Szukam go na ich stronie i nie ma 😢.
Doobra, Sephora i jej spieprzona strona. Oni tam mają czeski błąd i jest pędzel nr 31 😐
Jakie cienie w kremie polecasz?
Inglot wg mnie aspiruje do marki premium, bo ceny tez sporo wyzsze :)
Mogliby popracować nad jakością adekwatną do cen 😅
To okropne kosmetyki kolory cieni fatalne te cienie mapki co byly lata temu byly super teraz to badziew
Ceny kosmiczne
❤️❤️❤️
W temacie demakijażu - dajcie znać czym zmywacie takie ciężkie tusze do rzęs i eyeliner z duralinem. Lubię masełka i emulsje, żele i nic co znam nie daje rady. Najlepiej działa płyn micelarny do oczu Nivea, ale lubię zmywać makijaż samymi rękoma, bez płatków, więc ciągle szukam…
Mam mieszanke masla karite z jakims olejkiem
Ale oliwa podobno najlepsza
Ten korektor jest super, przypomina mi ten black rose and botox-like z Nam.
A który byś poleciła? Ja się zastanawiałam nad tym z NAM.
@kasiasynak3537 Ten z Nam jest świetny, mam dwa kolory, używam codziennie od miesięcy. Powywalałam inne korektory, nawet tarte shape tape (ten w klasycznej formule), który dla mnie jest okropny, suchy, wyglada strasznie. Ten z Inglita lubię równie mocno, dorwałam go jak była promicja -20%, planuję kupno drugiego "zimowego" koloru jak bedzie znow jakas fajna zniżka.
@@a1n9e8t4a dzieki za pomoc, to skusze się na tego z NAM, o którym ciągle myslalam. Pozdrawiam🤗
Wg mnie NAM ma troszkę mocniejsze krycie niż Inglot, jeśli chodzi o ich właściwości, to są niemal identyczne. Mi osobiście bardziej podoba się NAM 😊
@@nataliaolechowska23mam Nam w kolorze 1 i on pięknie delikatnie pachnie, dokupiłam kolor 2 latem i już nie ma zapachu, ciekawa jestem czy to zmiana formuły, czy kwestia koloru, jak jest u Ciebie?
❤❤
Jaki jest numer różowo szampańskiego? Który był w opakowaniu z make up forever.❤️
Hm jestem ciekawa filmu.
Wybrałabym ciemniejszy kolor korektora ten bardziej brzoskwiniowy mimo lekkiego krycia nie wybijałby zasinienia. Z cieniami kremowymi ewidentnie jest coś nie tak podzielam Twoje zdanie
no ja właśnie ten najciemniejszy ze swatcha wziąłem 🥲 właśnie też liczyłem, na tą brzoskwinkę
Oglądam, ale jak dla mnie Inglot miał zawsze średnią jakość. Cienie to były paździochy 🫢
A ja w szoku bylam jak pakistanie I turcji makijaxysta na slubie malowala laski I mowila ile to wydala euro na te cienie
Ja lubie satiny ale ciagle mam dylemat czy denona czy inglot
😊😊😊
😊🤗❤️❤️❤️
❤️❤️❤️
w moim hebe jest juz nowa, bezowa szafa :D
aa czyli w hebe też zmiany wow
@@BeautyBoy Podobno te salony po rebrandingu robią bardzo dobre wrażenie. Muszę w końcu to zobaczyć na żywo.
Cieszę się, że zrezygnowali z tej czerni - to był taki vibe szkoły makijażu a nie tworzenia trendów.
4g pudru? 😯 To pod oczy są większe gramatury 🥹
Ceny odstraszają
Inglot zrobił dobrą robotę wchodząc we współpracę z Komunikatywnie. Mam kilka rzeczy z obu kolekcj i uwielbiam. Brawo Inglot. Dobra robota!
Wyglądasz w tym podkładzie genialnie. Twoja cera wygląda młodo, swieżo i soczyście, jakbyś odjął sobie pięć lat.
@agnieszkamisiorna6443 co Ty piszesz?! 😆 przecież Władek to mlody facet 😆 a nie 50-letni pancio
Jak dawno nie słyszałam o inglocie dawno był jakis większy szał
też pamiętam te dni, ciekawe czy się teraz odbiją :)
Inglot dla mnie to pomyłka. Nic mi nie przypasowało.🤷♀️
Dla mnie Inglot to polski Mac, tylko gorszy 😉 choć mają wiele dobrych produktów.
Polski mac to chyba dobre porównanie haha
Dał mnie lepszy niż Mac. Ja jestem wielbicielką Inglota
Olejek do ust miałam nadzieję, że będzie nawilżający a jest beznadziejny. Szkoda kasy na niego 😔
Nie wiem, ale jakoś Twoja skóra nie wygląda za ładnie w tych produktach, nierówny koloryt, jakieś takie plamy. Taka trója. Wolę Cię w innych 😁
❤❤❤