"Siddartha" to pierwsza książka Hesse, która przeczytałem teraz na wakacje. O jego twórczość nie miałem zielonego pojęcia, trafiłem zupełnie przypadkiem. Dla mnie rewelacja, ten spokój z niej bijący. Zakochałem się w tym klimacie, 10/10. Następnie sięgnąłem po "Demaina" i tutaj rozczarowanie. Meczylem się, nie rozumialem jej, przeszedłem,ale z bólem, dla mnie 6/10. I teraz sam nie wiem dlaczego mam tak odmienne odbieranie tych dwóch ksiazek. Czytałem je w odstepie jednego miesiąca, więc na jednym etapie życia 😉 Sam tego nie rozumiem i nie wiem czy mam ochotę na kolejną pozycję. Może kiedyś...
Przeczytałem Siddharthę parę dni temu i w moim odczuciu jest bardziej oparta na jakiejś takiej filozofii zahaczającej o romantyzm, a Demian mam wrażenie już bardziej podpada pod przewagę umysłu nad sercem, choć oczywiście nie całkowicie. Podobało mi się również ta zmiana podejścia do świata, do tego co nas otacza, co podejrzewam wynika z osobistego rozwoju autora, mam na myśli silnie odczuwalny dualizm w Demianie oraz stwierdzenie występujące w Siddharcie, że w zasadzie nic nie jest czarnobiałe, co również jest szalenie istotne i podkreślane w "Wilku Stepowym". Jak na mnie, końcówka wywarła chyba największe wrażenie. Oczywiście całą metaforykę podczas czytania miałem z tyłu głowy, ale ostatnie spotkanie z Gowindą było bardzo rozjaśniające i podsumowujące całą drogę. Jest to poniekąd motyw drogi, zarówno w zakresie fizycznym jak i psychologiczno duchowym. Bardzo dobra książka, choć jeśli miałbym wybrać pomiędzy Demianem a Siddharthą, które faktycznie są odrobinę podobne, wybrałbym Demiana, ze względu najzwyczajniej na klimat :) Świetna recenzja i czekam na kolejne o książkach Hessego ;)
Wspaniale, że czytacie kolejne powieści Hesse, ja niezmiennie czekam na relację z Wilka stepowego. Czytałam też "Narcyz i złotousty", ale w moim odczuciu ta powieść się zestarzała, macie ją w planach?
GRA SZKLANYCH PACIORKÓW. Potem co prawda każda książka Hessego zostawia niedostyt (Wilk też), ale Gra to jedna z najwspanialszych rzeczy, które w życiu czytałam. Nawet Tomasz Mann nie napisał niczego podobnego.
Dzięki Wam sięgłam ostatnio po 'Demiana' i bardzo się w nim zakochałam. Zabierałam się za Hesse od ok. 4 lat (głównie przez BTS 😅), ale bałam się, że będzie to dla mnie za ciężka literatura. Teraz czekają już na mnie 'Wilk stepowy' i 'Siddhartha' ❤️ Wyglądacie przepięknie 😍 Życzę miłego dnia 😁😘
Bardzo się cieszę z waszych materiałów o Hesse 🥺 To mój ukochany pisarz 💜
"Siddartha" to pierwsza książka Hesse, która przeczytałem teraz na wakacje. O jego twórczość nie miałem zielonego pojęcia, trafiłem zupełnie przypadkiem. Dla mnie rewelacja, ten spokój z niej bijący. Zakochałem się w tym klimacie, 10/10. Następnie sięgnąłem po "Demaina" i tutaj rozczarowanie. Meczylem się, nie rozumialem jej, przeszedłem,ale z bólem, dla mnie 6/10. I teraz sam nie wiem dlaczego mam tak odmienne odbieranie tych dwóch ksiazek. Czytałem je w odstepie jednego miesiąca, więc na jednym etapie życia 😉 Sam tego nie rozumiem i nie wiem czy mam ochotę na kolejną pozycję. Może kiedyś...
Przeczytałem Siddharthę parę dni temu i w moim odczuciu jest bardziej oparta na jakiejś takiej filozofii zahaczającej o romantyzm, a Demian mam wrażenie już bardziej podpada pod przewagę umysłu nad sercem, choć oczywiście nie całkowicie. Podobało mi się również ta zmiana podejścia do świata, do tego co nas otacza, co podejrzewam wynika z osobistego rozwoju autora, mam na myśli silnie odczuwalny dualizm w Demianie oraz stwierdzenie występujące w Siddharcie, że w zasadzie nic nie jest czarnobiałe, co również jest szalenie istotne i podkreślane w "Wilku Stepowym". Jak na mnie, końcówka wywarła chyba największe wrażenie. Oczywiście całą metaforykę podczas czytania miałem z tyłu głowy, ale ostatnie spotkanie z Gowindą było bardzo rozjaśniające i podsumowujące całą drogę. Jest to poniekąd motyw drogi, zarówno w zakresie fizycznym jak i psychologiczno duchowym. Bardzo dobra książka, choć jeśli miałbym wybrać pomiędzy Demianem a Siddharthą, które faktycznie są odrobinę podobne, wybrałbym Demiana, ze względu najzwyczajniej na klimat :) Świetna recenzja i czekam na kolejne o książkach Hessego ;)
Wspaniale, że czytacie kolejne powieści Hesse, ja niezmiennie czekam na relację z Wilka stepowego. Czytałam też "Narcyz i złotousty", ale w moim odczuciu ta powieść się zestarzała, macie ją w planach?
Rozkochalysmy się w Hessem, więc pewnie i na tę powieść przyjdzie pora :)
GRA SZKLANYCH PACIORKÓW. Potem co prawda każda książka Hessego zostawia niedostyt (Wilk też), ale Gra to jedna z najwspanialszych rzeczy, które w życiu czytałam. Nawet Tomasz Mann nie napisał niczego podobnego.
ale pięknie dzisiaj wyglądacie
Ahh ta subtelna wystawa z tyłu 😂. Jestem fanką 😆
Dzięki Wam sięgłam ostatnio po 'Demiana' i bardzo się w nim zakochałam. Zabierałam się za Hesse od ok. 4 lat (głównie przez BTS 😅), ale bałam się, że będzie to dla mnie za ciężka literatura. Teraz czekają już na mnie 'Wilk stepowy' i 'Siddhartha' ❤️
Wyglądacie przepięknie 😍
Życzę miłego dnia 😁😘
Jeśli interesują was filozofie wschodu, polecam sprawdzić również filozofię Sikhizmu.
❤️