Warto zaznaczyć, że w odcinku analizujemy postać z filmu na podstawie tego co robi na ekranie, a nie realnego Jordana Belforta. A jakie Wy mieliście odczucia wobec głównego bohatera podczas oglądania Wilka z Wall Street? Zapraszam też do wykopania: www.wykop.pl/link/5754563/jak-pieniadze-deprawuja-wilk-z-wall-street-i-satyra-na-widza/
To było dawno ale chyba ogólnie takie jak mówiłeś. Nigdy nie sympatyzowałem z protagonistą i nie uznawałem tego co robi za komediowe choć przyznaje, że nie zawsze wiedziałem na czym polega przekręt.
Film jest zrobiony w taki sposób, aby świetnie się go oglądało. Niestety zapomniałeś chyba wspomnieć, że mimo całej otoczki "złego człowieka" i braku zahamowań był też niesamowicie odważny, pomysłowy oraz posiadał ogromną charyzmę. Dlatego film na końcu pokazuje, że i tak Belford zwycięża, a detektyw przegrywa - Belford po prostu jest zwycięzcą i koleje losu prowadzą go mimo wszystko na sam szczyt, a bycie "dobrym" tak jak detektyw to mimo całego kontrastu nie jest dobre rozwiązanie. Ja tak to widzę :). Pozdrawiam PS: Jeszcze jedno. Belford staje się w pewnym momencie człowiekiem o wielkiej władzy, dlatego jego działania mają wielką moc i działają na wiele ludzi. Nie wydaję mi się, że jest on gorszym człowiekiem niż przeciętny Kowalski, który jak zrobi coś mrocznego to i tak nikogo to nie obejdzie. Znam wielu ludzi, którzy nie mają pieniędzy ani pozycji, a ich codzienne działania (np. oszukiwanie żony i zdrada) są równie obrzydliwe, a do tego nie mogą zapewnić rodzinie choćby finansowego wsparcia. Reasumując Belford > przeciętny człowiek.
Pierdzielisz Szymon. To że krzywda postronnych osób nie jest wyeksponowana nie znaczy że widz tego nie dostrzega. Ja dostrzegam jakim potworem był Jordan, ale i jednocześnie potrafię się świetnie bawić na tym filmie. To jest w sumie film gangsterski - niemal remake Chłopców z ferajny, nawet zakończenie z tym że bohaterowi się upiekło jest podobne i nie stosuje on przemocy i pistoletu, a bajerę i manipulacje. Jest tam też motyw władzy. Hajs to władza, a to władza deprawuje (brak komentarzy konsekwencji ponoszonych czynów) Jak np. ta scena z goleniem głowy pracownicy - mógł i zrobił to. A pieniądze były tylko środkiem A Jordan jest pokazany jako charyzmatyczny bo taki był , a ten koleś co zapowiada na końcu wejście Leo na scenie to właśnie prawdziwy Jordan Belfort
Wydaje mi się że nie zauważyłeś tutaj najważniejszego czynnika. Belford dostaje pieniądze ZA NIC, to są łatwe pieniądze "bez pracy". Wydaje mi się że to tym zafascynowani są dzisiaj ludzi. Jak zarobić miliony dolarów pracując 5 min dziennie? Takie szybkie kariery i szybkie pieniądze nie są doceniane. W zasadzie na tym opiera się dzisiejsza pop kultura. Startujesz w jakimś "szoł" pokażesz cycki i stajesz się sławna i bogata. Prawdziwi bogaci ludzie nie gardzą pieniądzem. forsal.pl/artykuly/947840,ruchliwosc-miedzypokoleniowa-badania-barone-mocetti-najbogatsze-rodziny-z-florencji.html. Artykuł co prawda porusza trochę inną kwestię ale chyba wyjaśnia o co mi chodzi. To nie pieniądze deprawują to ŁATWE pieniądze deprawują. Pozdrawiam
też macie wrażenie że oglądaliście innego wilka? ja ten film odebrałem zupełnie inaczej, sceny upadku nabierały tempa i były coraz mocniejsze i nie odczułem że bagatelizowały temat a wręcz przeciwnie, oglądałem ten film kilka razy bo jest po prostu świetny i dla mnie to opowieść jak bogactwa nie osiągać, film dał nam poczuć pełną piersią pieniadz i zycie maklerów a potem zniszczył ten obraz pokazując drugą stronę medalu
@@TakiGosc427 Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu th-cam.com/video/IQha8NtJkW4/w-d-xo.html
@@luk11c4 Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu th-cam.com/video/IQha8NtJkW4/w-d-xo.html
Nie bardzo. Cały czas znajduję wetknięte gdzieś hajsy i zazwyczaj się złoszczę że nie potrafię utrzymać porządku i mi się piniądz wala a ja nie wiem nawet gdzie ile mam.
5:20 Na wypadek gdyby ten fragment podbudował czyjeś niezdrowe pomysły na redystrybucje. Brak szczęścia w przypadku bogatszych ludzi, nie wynika z tego że mają za dużo pieniędzy, a raczej z tego, że nie udało im się czegoś osiągnąć zamiast tych pieniędzy, np: życie rodzinne, albo szacunek innych ludzi.
A ja bym powiedział, że człowiek który skupia się wyłącznie na karierze i pieniądzach, traci na relacjach, staje się wiekszym frustratem z powodu ciągłych deadlinów, ryzyka, darcia mordy na pracowników itp. Nadmierna chęć osiągniecia zysku prowadzi do zaniedbania własnego zdrowia psychicznego, fizycznego i kontaktu z drugim człowiekiem. A podatki są niezbędne żeby państwo funkcjonowało. PS Jebać akap
@@garnuchgaming3038 Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu th-cam.com/video/IQha8NtJkW4/w-d-xo.html
@@andrzejpetrenko852 nie jest dosłowną prawdą to, co przedstawiasz - sam fakt posiadania pieniędzy nie zmniejsza satysfakcji, ale jego skutki już tak - zarządzanie majątkiem, stresujące decyzje, fałszywi znajomi, bezpośredni wrogowie czy zagrożenie życia ze strony kryminalistów, brak czasu na życie towarzyskie i rodzinne ze względu na pomnażanie majątku itd. Jak to mawiała moja zamożna znajoma - jesteś bogaty dopiero wtedy kiedy ludzie chcą Ci otruć psa :)
@@itsZDYBEK Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu th-cam.com/video/IQha8NtJkW4/w-d-xo.html
Porównaj mój kanał z "Wojną Idei".Dużo materiałów ze Świata,nawet z samego serca Chin.Warto sprawdzić playlistę"Rewolucja id1otów", jeśli masz dość zwykłych, czyli złych wiadomości. Pogrzeb trochę w playlistach, są tam ciekawe tematy. Miłego oglądania! Tutaj kanał: th-cam.com/channels/bjKHQiRPX-AdBwC6i5nrPA.html
@@luk11c4 Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu th-cam.com/video/IQha8NtJkW4/w-d-xo.html
Do przemyślenia zostawię tu inspirujący cytat (w oryginalne) autora Atomowych Nawyków: “Real wealth is not about money. Real wealth is: -not having to go to meetings -not having to spend time with jerks -not being locked into status games -not feeling like you have to say “yes” -not worrying about others claiming your time and energy Real wealth is about freedom.” - James Clear (Źródło TT)
Filmu nie oglądałem, ale i tak dowiedziałem się jakie wnioski i życiową naukę można z niego wyciągnąć. Dzięki za streszczenie ;-) Oszczędziłeś mi tych wariacji "Wilka z Wall Street"
W ostatniej scenie przed wyjściem Di Caprio, zapowiada go sam, prawdziwy Jordan Belfort. Teraz ten gość jest mówcą motywacyjnym i zarabia więcej niż przed pobytem w więzieniu.
🤦🏻 Gość nie zarabia więcej, przeciwnie. Jego majtek to "zaledwie" ok. 100M USD. Przed paką inkasował ok. 50 milionów ROCZNIE. Na mocy wyroku do końca życia musi przekazywać znaczną część zarobków na częściowe zadośćuczynienie wyrządzonych szkód. Oczywiście w teorii. W praktyce umniejsza straty przy pomocy doradców podatkowych, ale i tak część płaci. Jako coach, trener sprzedaży etc. nie ma szans, żeby zarobił tyle ile jako właściciel Stratton Oakmont. Pozdro
Dzięki za tą analizę. Zawsze robiło na mnie nieprzyjemne wrażenie, jak wielu ludzi (zwłaszcza studentów kierunków finansowych, z którymi miałem styczność) ma Belforta za idola. To tylko pokazuje świetnie, co współcześnie wynagradzamy i dlaczego w miarę jak kapitał finansowy rośnie, kapitał społeczny upada. Od tych ludzi oczekuje się pytania: "Jak mogę na tym zarobić?" zamiast "Czy to ma sens? Czy jest z tego jakiś pożytek? Czy nie jestem w ten sposób szkodnikiem?". Jeśli dajemy się złapać na "Wilka z Wall Street", to dokąd zmierzamy? Kogo w następnej kolejności postawimy na piedestale jako "człowieka sukcesu", ignorując szlak przysłowiowych trupów za nimi?
W O W, dla mnie to Twój najlepszy materiał. Podchodzę do tematyki bardzo personalnie ze względu na otoczenie, krytyka sukcesu i aspekt spadku zadowolenia z życia wraz ze wzrostem zarobków - bomba! Świetna analiza filmu!
To że pieniądze niektórych deprawują to nie znaczy ze wszystkich. Więc nie oznacza też że nie warto dążyć do bogactwa. Oznacza jedynie że nie może być ona naszą główną wartością a jedynie środkiem do celu. I to czy zostaniemy zdeprawowani zależy od tego jaki to cel do którego dążymy.
Naprawdę zarąbisty pomysł, by analizować na płaszczyźnie psychologicznej postaci i fabułę filmów. Nie mogę się doczekać, aż sięgniesz po klasykę - Alien 1979 (stres i trauma), The Thing 1982 (grupowa paranoja), Buntownik z wyboru (wysokie IQ a relacje społeczne), Rocky, Gran Torino (jak rasista stał się najlepszym przyjacielem wietnamskiego nastolatka), Whiplash (despotyzm i perfekcja, btw. znajomy muzyk z akademii muzycznej zdradził, że to co się odwala w filmie w relacji kompozytor muzyk nie jest wcale takie rzadkie w tej branży), Forest Gump (niskie IQ a zdolności, które pozwoliły bohaterowi przetrwać), Rain Man (autyzm), Cast Away (izolacja i relacja z Wilsonem), Dwunastu gniewnych ludzi (jak osobiste doświadczenia oraz sympatie i antypatie wpływają na nasz osąd), Pan życia i śmierci (bohater nie popiera przemocy, wręcz się jej boi czy brzydzi, a jednocześnie zbija fortunę na sprzedaży broni i finansowaniu wojen domowych), Prestiż (chora rywalizacja), Ona (czy związek z maszyną jest możliwy, szkodliwy?), Nowy Początek (jak ważna jest komunikacja i zrozumienie oraz potencjalne problemy podczas Pierwszego Kontaktu z obcą cywilizacją), Joker, Lśnienie, American Psycho, Czas Apokalipsy, Park Jurajski (etyczne zagadnienia zabawy w boga), Misery (chorobliwa zazdrość, groźby względem aktorów czy autorów książek, filmów gdy fanom nie podoba się zakończenie), Karmazynowy przypływ, Fala (o tym jak łatwo społeczeństwo może dobrowolnie zwrócić się ku autorytaryzmowi), Prawo Zemsty (usprawiedliwianie zabójstw przedstawicieli rzekomo skorumpowanej władzy), Incepcja (motyw żony), Przełęcz ocalonych (pacyfista na wojnie), Wolny strzelec (psychopaci to nie tylko seryjni mordercy, ale też dziennikarze, policjanci, medycy, adwokaci), Lighthouse, Człowiek Przyszłości (kiedy i czy w ogóle można uznać, że maszyna "czuje" i potrafi kochać, czy możliwy jest związek człowieka z robotem?)... tak tylko podpowiadam ;)
@@papapaniop Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu th-cam.com/video/IQha8NtJkW4/w-d-xo.html
Porównaj mój kanał z "Wojną Idei".Dużo materiałów ze Świata,nawet z samego serca Chin.Warto sprawdzić playlistę"Rewolucja id1otów", jeśli masz dość zwykłych, czyli złych wiadomości. Pogrzeb trochę w playlistach, są tam ciekawe tematy. Miłego oglądania! Tutaj kanał: th-cam.com/channels/bjKHQiRPX-AdBwC6i5nrPA.html
@MachiniDong CC Pieniądze nie spadają z nieba, żeby wgl je mieć musisz jakoś do nich dojść i to właśnie jest to co definiuje czy ten pieniądz "deprawuje", można się dorobić szybko i bez wysiłku (wygrać a loteri, być gwiazdką) tylko w tedy nie ma się pojęcia jak zarządzać takimi pieniędzmi i się człowiek gubi. Jeśli natomiast dorobi się majątku ciężką pracą inteligencją i poświęceniem to sodówka raczej mu do głowy nie wbije i nie znacznie nagle zmieniać swojego życia na balangi alkohol i narkotyki. Można też zdobyć ciężka pracą i przebiegłością w sposób nie tak bardzo legalny tylko no w tedy pieniądze nic nie zmieniają i tak ta osoba od początku była "zła". Kończąc podsumuje to dwoma zadaniami : Pieniądze z "nieba" potrafią zawrócić w głowie i zniszczyć człowieka. Same pieniądze nie deprawują a sposób ich pozyskania i pogoń za nimi.
Matko Bosko, jestem zdumiony jak świetny jest ten materiał, uważam że jednocześnie jest to jedna z najlepszych recenzji/opisów filmów jakie słyszałem niedawno. Film sam w sobie kocham, Leonardo jest świetny, to wszystko co tu wymieniasz jest niesamowite, dzięki za ten film :D
Mam znajomego który urodził się w chuj bogatej rodzinie i choć żaden z członków jego rodziny podobnych patologicznych zachowań nie wykazuje tak on sam potwierdził że ludzie wokół stają się okrutnymi bezwzględnymi pijawkami które podlizują się czyhając na jego hajs Musiał zerwać kontakt z większością rodziny poza tą najbliższą oczywiście Opowiadałem o nim bardzo wielu ludziom ale nie po to żeby się pochwalić kogo to ja nie znam ale bardziej po to żeby ukazać, że pieniądze nie zawsze niszczą ludzi bo akurat ten gość to jeden z najporządniejszych ludzi jakich znam Mało kto wierzy mi od razu że ktoś może być bogaty i porządny jednocześnie
Zgadzam się z Tobą. Nasunęła mi się refleksja na temat mojej koleżanki ze szkoły średniej. Literalnie nie widziałam nigdy na żywo piękniejszej fizycznie kobiety. I wszyscy mieli ja za głupią pin*ę. Reprezentowała sobą wysoki poziom kultury, wartości, inteligencji i naprawdę była super młodą kobietą. A koleżanki jej nienawidziły, popularni koledzy chcieli z niej zrobić łatwa dziewczynę, zwyczajni spokojni nigdy nie podchodzili. Pierwszy raz spotkałam się wtedy z tak silnym oddziaływaniem stereotypów w ludzkiej psychice. Ludzie nie mogli pojąć, że ktoś tak piękny może być równocześnie inteligentny, dobry i nie prowadzi bogatego życia seksualnego. Wiem, że to nie o bagactwie, ale tak mi się nasunęło po przeczytaniu Twojego ostatniego zdania.
Porównaj mój kanał z "Wojną Idei".Dużo materiałów ze Świata,nawet z samego serca Chin.Warto sprawdzić playlistę"Rewolucja id1otów", jeśli masz dość zwykłych, czyli złych wiadomości. Pogrzeb trochę w playlistach, są tam ciekawe tematy. Miłego oglądania! Tutaj kanał: th-cam.com/channels/bjKHQiRPX-AdBwC6i5nrPA.html
Uważam, że najbardziej zdeprawowani żądzą pieniędzy są ludzie słabo zarabiający i jednocześnie słabo wykształceni, ale ambitni. To jest jak próba dojrzałości w plemionach początkowej fazy rewolucji rolniczej. Ci, którzy poddają się bolesnemu i upokarzającemu rytuałowi, stają się pełnowartościowymi członkami plemienia. To ludzie albo głęboko stłamszeni przez plemię, albo zdolni wyobraźnia sobie zaszczytu na jego końcu i dążący do niego. Niewielka reszta zostaje wyrzucona z osady i musi kraść. To ci, którzy widzą w rytuale głupotę i niepotrzebne okrucieństwo, mający wystarczająco siły na opór, ale za mało wyobraźni na spokojne znoszenie losu, i oczekiwanie zaszczytu na końcu.
Pieniądze są środkiem. Jest to wskazane dosłownie w ich nazwie. Środek płatniczy. Nie stanowią celu, nie są metą w życiu, one tylko pozwalają sobie kupować różne rzeczy - tak zbudował się świat przez tysiąclecia. Ludzie sądzący, że gdy już w końcu będą mieli pieniądze to będą mieli wszystko, obudzą się najwyżej z ręką w nocniku.
Pieniądze nie deprawują człowieka tylko uwidaczniają jego cechy wewnętrzne. Jak byłeś zły będąc biedny, to będziesz zły będąc bogaty. Jak byłeś dobry będąc biedny to będziesz dobry będąc bogatym. Na tym ta zasada polega.
Ja miałem odmienne odczucie tego filmu. Zdecydowanie nie byłem 'oczarowany' postacią Belforta. Początek historii był naprawdę świetny. Później co chwilę zastanawiałem się, jak główny bohater może być tak żałosny, bez przerwy podejmując złe decyzje i marnując swój potencjał. Sceny 'humorystyczne' były dla mnie niesmaczne i żenujące, a im film dłużej trwał, tym było gorzej. Ta historia mogłaby potoczyć się naprawdę dobrze... morał jaki wyciągnąłem ująłbym w słowach 'drugs are a hell of a drug'
Ciekawe, ale gdy lata temu oglądałem ten film jako nastolatek nie dostrzegałem tego wszystkiego, a raczej nie postrzegałem tego w ten sposób. Byłem zafascynowany tą postacią, nie chciałem takiego życia, ale fajnie mi się ten film oglądało i lubiłem wracać do zabawnych scen. Nawet czytałem dwie książki na podstawie, których powstał ten film. W nich już to nie wyglądało tak bardzo na dobrą zabawę zwłaszcza współpraca z FBI, ale nadal była to dla mnie bardziej miła historyjka niż przestroga. Dziękuje za ten film, ciekawe przemyślenia oraz gratuluje dobrego grafika, miniaturka jest fajna :)
Bardzo dobry materiał, szczególnie w czasach wszechobecnych naciągaczy, "kałczy", trenerów motywacyjnych, sprzedawców marzeń, pozerów z Instagrama, "piramidziarzy" finansowych, MLMowych milionerów etc. Czasem dziwi mnie jak ludzie są naiwni, jak łatwo dają się wciągnąć w wizję łatwej kasy, bajkowego życia promowanego przez wszystkich tych "magików".
@planeta idiotów Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu th-cam.com/video/IQha8NtJkW4/w-d-xo.html
Porównaj mój kanał z "Wojną Idei".Dużo materiałów ze Świata,nawet z samego serca Chin.Warto sprawdzić playlistę"Rewolucja id1otów", jeśli masz dość zwykłych, czyli złych wiadomości. Pogrzeb trochę w playlistach, są tam ciekawe tematy. Miłego oglądania! Tutaj kanał: th-cam.com/channels/bjKHQiRPX-AdBwC6i5nrPA.html
@@dorianitkowski9871 Była ostrą przeciwniczką zasiłków, rent, czy emerytur. Kiedy jednak sama osiągnęła wiek emerytalny domagała się każdej możliwej dopłaty.
Bardzo pouczająca opowieść, pokazująca, że trzeba zbalansować pieniądze i moralność. Można zarabiać duże pieniądze, działając na korzyść innych, jak zrobił choćby Ford, dzięki któremu samochody stały się dostępne dla przeciętnego człowieka, a nie jak kiedyś dobrem luksusowym.
"Pieniądze szczęścia nie dają" to taka ściema dla biednych ludzi, żeby za bardzo nie nienawidzili bogatych ;) To prawda, że bogactwo może doprowadzić nierozsądnego człowieka do upadku, ale wystarczy znać umiar i mieć tę kreatywność w wymyślaniu wydatków, które dla plebsu są niemożliwe do zrealizowania. Pieniądz to możliwości i władza, pozwala na bardzo wiele w życiu. Znacząco ułatwia znalezienie wartościowych relacji, zapewnia bezpieczeństwo, rozrywkę, wrażenia, poczucie istotności, zwiększa wybór, pozwala wpływać na życie innych. Duży majątek w rękach inteligentnego człowieka może dać więcej szczęścia niż udane małżeństwo na całe życie. Bo mając dobre małżeństwo nie zwiększy to naszej szansy na bogactwo, ale będąc bogatymi (zwłaszcza w przypadku mężczyzn) drastycznie zwiększamy szanse na dobry związek (odsiewając oczywiście gold diggerki). Pieniądze są kluczem do wszystkiego, podobnie jak zdrowie, podstawa szczęścia.
Z drugiej strony słyszałem o człowieku "z wielkim sercem". Pewien szlachetny, acz naiwny człowiek wygrał w lotto w UK ogromną kwotę 20 milionów funtów. Oczywiście, zaszalał, kupił sobie piękny dom, wspaniałą furę i zażył "życia" pięknych i bogatych. No, ale źle się z tym czuł, że on tu szasta, a jego wspólnota lokalna jest biedna. Pomyślał i postanowił się zapisać złotymi zgłoskami w historii swojego miasteczka. A mianowicie, miejscowy klub piłkarski wyraźnie "kulał", więc postanowił go wesprzeć kwotą 15 milionów. Z miejsca zaproponowano mu kupno klubu i zmianę szyldu tak, by w nazwie tego FC pojawiło się jego nazwisko. Długo się nie zastanawiał, tylko podpisał od ręki. A po krótkim czasie przyszło do niego kilku smutnych panów z dokumentem mówiącym, iż klub, którego jest właścicielem ma ponad 25 milionów długu, a on kupując go zobowiązał się (dwudziesta siódma strona, ustęp 103 na dole) do jego spłaty. No i sądy puściły go dosłownie z torbami. On zaś aktualnie jest stróżem nocnym i sprzątaczem w pubie, gdzie mieszka na strychu. A klub i tak banki przejęły za długi. Po tym pchnęły go deweloperom, którzy klub rozwiązali, stadion zburzyli i postawili tam centrum handlowe. Małe rybki nie powinny pływać w basenie z zębatymi rekinami...
Porównaj mój kanał z "Wojną Idei".Dużo materiałów ze Świata,nawet z samego serca Chin.Warto sprawdzić playlistę"Rewolucja id1otów", jeśli masz dość zwykłych, czyli złych wiadomości. Pogrzeb trochę w playlistach, są tam ciekawe tematy. Miłego oglądania! Tutaj kanał: th-cam.com/channels/bjKHQiRPX-AdBwC6i5nrPA.html
Muszę przyznać, że praktycznie nie oglądam filmów fabularnych, ale pańskie recenzje, komentarze i wnioski są tak arcyciekawe, że człowiek ma ochotę pójść do kina.
Sam myślałem czy bym nie walczył o życie marzeń choćby w najbardziej brutalny sposób Ponieważ całe życie mieszkam w toksycznym stresującym biednym materialnie jak i mentalnie otoczeniu co spowodowało że głód jest naprawdę duży
@@naizaher535 Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu th-cam.com/video/IQha8NtJkW4/w-d-xo.html
Ludzie chcą mieć więcej pieniędzy, bo wydaje im się, że jeśli będą mieć więcej pieniędzy, to będzie im mniej ich brakować. A co jeśli więcej pieniędzy prowadzi do większych wydatków, więc pieniędzy nadal będzie za mało? Czyli zamiast zwiększać dochody, może łatwiej byłoby zmniejszyć wydatki? W związku z powyższym moja propozycja tematu: minimalizm.
Wszystko zależy od punktu widzenia. American dream w formie "dom i dzieci" też nie koniecznie w prawdziwym życiu jest genialna sielanka, która często przedstawia się w filmach. Generalnie pieniądze zawsze są dobrem o ile się korzysta z nich inwestujac, tworzac i eksperymentujac dla poprawy jakości świata. Nie zapominając o tym z jakiej działalności one pochodzą. Spekulacja czy wygrana na loterii nigdy nie da w pełni satysfakcji.
Porównaj mój kanał z "Wojną Idei".Dużo materiałów ze Świata,nawet z samego serca Chin.Warto sprawdzić playlistę"Rewolucja id1otów", jeśli masz dość zwykłych, czyli złych wiadomości. Pogrzeb trochę w playlistach, są tam ciekawe tematy. Miłego oglądania! Tutaj kanał: th-cam.com/channels/bjKHQiRPX-AdBwC6i5nrPA.html
Osobiście poddałbym film pt Mściciel z wall Street. Pokazane gdzie zgodnie z prawem można człowieka upodlic i zabrać cały dorobek życia łącznie z żoną. Moim zdaniem film numer 1
W szeroko pojętej finansjerze łatwo zauważyć to zjawisko. Znam historie o ludziach którzy przez pieniądze zgubili gdzieś sumienie. Potrafili wciskać chore swoje prowizje do hipotek na sumy niewyobrażalne dla przeciętnego Kowalskiego. Wszystko było całkowicie legalne (ale nieetyczne), ale potem budowali swoje piramidy ( zazwyczaj oparte na obligacjach). Po kilku latach życia w przepychu i posiadania gigantycznych sum na swoich kontach szybko odwiedzało ich CBA z biletem na kilkunastoletni urlop. To co przeżyli było ich ale najlepsze swoje lata spędzali za kratkami. Łatwo jest dać się ponieść a finansjera daje chyba najlepsze narzędzia do zabierania dużych sum głupszym od siebie Kowalskim. Najciekawsza w tym wszystkim jest to ze akurat ten film sprawił ze wybrałem takie a nie inne studia i robię takie a nie inne rzeczy. Moim zdaniem każdy kto chce iść w stronę „wall st.” powinien zobaczyć ten film, ja już za pierwszym razem zrozumiałem wszystkie przestrogi zawarte w tym filmie chociaż reżyser używa dziwnych sposób aby je przedstawić. Trzymajcie się tam na tym parkiecie xD
ej moment, ja odebrałem ten film jako komediodramat i drogę upadku człowieka zachłyśniętego pieniędzmi.. Ja całkowicie inaczej odebrałem ten film niz go tu omawiasz. Reżyser pokazał własnie genialnie jak skonczysz gdy tak bedziesz postepował. końcówka o której mówisz to nie happy end, a dead end i pokazuje nam że ilość ciemnej masy ludzi którzy pragną pieniedzy, jest ogromna ilość, ale nie wiedzą oni jeszcze że skończą w rynsztokach i więzieniu. Ludzi chcących osiągnąć sukces idąc po trupach mamy wiele, wystarczy popatrzeć na obecną politykę.
Mi się zdaje, że pieniądze nie mają żadnej wartości póki się ich nie użyje, uzyskują wartość przez rzeczy, które możemy za nie mieć. Zwłaszcza dziś, gdy są tak naprawdę jedynie cyframi w komputerach nie mają wartości póki leżą na koncie. Dzięki takiemu podejściu możemy się nie nakręcać tym, że posiadamy dużo, albo że nie posiadamy dużo zasobów na koncie. Cieszyć się z nich możemy dopiero, gdy wydamy je na coś pożytecznego i fajnego - np książki :)
Mnie Wilk z Wall Street zainspirował do tego, żeby zaangażować się w rynek kapitałowy i żeby zostać maklerem, następnym zadaniem dla mnie jest CIIA i DI.
Z perspektywy tego filmu jak najbardziej widać jak pieniądze a raczej pogoń za nim sprawiła że życia tych ludzi się posypały i mówię tu również o ludziach których oszukał nasz Wilk bo oni też chcieli pieniędzy też za nimi podążali byli zaślepieni perspektywą dużego i łatwego zysku (to samo co na naszym podwurku prezentuje sprawa Amber Gold) [oczywiście zaznaczam że nie wszyscy ale duża część ludzi ]. Same pieniądze nie deprawują (moim zdaniem) dają tylko większe możliwość i odsłaniają prawdziwe oblicze osoby która je posiada. Musiał bym bardzo dużo tłumaczyć i pisać o wszystkich aspektach które skłoniły mnie do takiego myślenia więc aby nie pisać książki wkleję jeden cytat i polecę pewnie kanał na Yt który świetnie pokazuje jacy to są Ci naprawdę bogaci i jak doszli do tego, nie trzeba chcieć być miliarderem żeby posłuchać rad jakie się tam znajdują pozwalają sobie poukładać życie w każdym aspekcie, kończąc już ten przydługi wstęp polecam kanał Aluxe. com Cytat może być znany osobą które jak ja uwielbiają nasze nomen omen białowłosego wilka i jego przygody tutaj Pan Lusterko: "Ja jestem uczciwy daje ludziom tylko to czego chcą a to że często pragną rzeczy niegodziwych to wyłącznie wina ich zgniłej natury"
Pieniądze, podobnie jak social media, nikogo nie psują, one eksponują nasze cechy i zachowani oraz je wzmacniają. Jak to jest napisane "Kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny." (Łk 16, 10)
Porównaj mój kanał z "Wojną Idei".Dużo materiałów ze Świata,nawet z samego serca Chin.Warto sprawdzić playlistę"Rewolucja id1otów", jeśli masz dość zwykłych, czyli złych wiadomości. Pogrzeb trochę w playlistach, są tam ciekawe tematy. Miłego oglądania!...... Tutaj kanał: th-cam.com/channels/bjKHQiRPX-AdBwC6i5nrPA.html
@@Guciom Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu th-cam.com/video/IQha8NtJkW4/w-d-xo.html
Hm o ile utratę pieniędzy, reputacji, rodziny, wolności i potem bycie biednym karanym możemy nazwać „happy” to ok. Oczywiście mógł skończyć dużo gorzej. W normalnym więzieniu - nie prywatnym - z odsiadką na setki lat (jak to bywa w USA). Ale i tak jakoś super nie miał. Teraz to nie wiem jak to u niego wygląda.
nie do końca zgodzę się bo, pieniądze faktycznie sprawiają że jesteśmy bardziej moralni zwróćcie uwagę na dobroczynne organizacje te największe: Stichting INGKA Foundation , Bill & Melinda Gates Foundation , Wellcome Trust , Howard Hughes Medical Institute to organizacje założone przez bogatych ludzi . czy pieniądze deprawują ? rzadko najczęściej wręcz przeciwnie :D
Trochę podobny casus ma film Smarzowskiego "Pod mocnym aniołem". Przedstawia uzależnienie w skrajnej postaci, takiej, która dotyka może 2-3% osób już uzależnionych. Tak więc jeśli ktoś ma problem z nadużywaniem lub uzależnieniem, tyle, że w mniejszym stopniu, to film może trochę zatrzeć obraz własnego problemu po obejrzeniu tego dzieła.
Porównaj mój kanał z "Wojną Idei".Dużo materiałów ze Świata,nawet z samego serca Chin.Warto sprawdzić playlistę"Rewolucja id1otów", jeśli masz dość zwykłych, czyli złych wiadomości. Pogrzeb trochę w playlistach, są tam ciekawe tematy. Miłego oglądania!...... Tutaj kanał: th-cam.com/channels/bjKHQiRPX-AdBwC6i5nrPA.html
Nawiązując do 2:20, przypomniało mi, że w "Dunkierce" chyba ani razu nie było widać ludzkiej postaci "złego Niemca". Zabieg podobny. Czy cel był podobny?
Szczerze mówiąc oglądając Wilka... przy tej końcówce miała ochotę wrzasnąć: JAKI CUDEM?!? Faceta wsadzili do więzienia, rozwalił dwa małżeństwa, był zwykłą, sprzedajną prostytutką, a ludzie go za to wielbili?? Co jest nie tak z tym światem?? Albo była to puenta, której nie załapałam...
Właśnie film miał bardziej na celu zmusić do dyskusji. Widzimy jaki z gościa skurwiel, jak sprzedał wszystkich, którzy wielokrotnie go wspomagali a i tak ludzie do niego się kleili bo widzieli tylko kasę.
@@kiranlilith9086 Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu th-cam.com/video/IQha8NtJkW4/w-d-xo.html
Nie powiedziałbym, żebym tak odebrał film tak jak opisałeś. Do jakiejś połowy faktycznie to sielanka i miło się ogląda, ale potem ze sceny na scenę film robi się coraz bardziej ciężki i osobiście było mi bohatera żal, że zniszczył się i innych.
@@superhosster Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu th-cam.com/video/IQha8NtJkW4/w-d-xo.html
0:50 Moim zdaniem należałoby to odwrócić, gdyż smutek nie ważne od stanu materialnego osoby dalej jest równie ciężkim przeżyciem. Moim zdaniem" Lepiej radować się jadąc Porsche niż autobusem"
Porównaj mój kanał z "Wojną Idei".Dużo materiałów ze Świata,nawet z samego serca Chin.Warto sprawdzić playlistę"Rewolucja id1otów", jeśli masz dość zwykłych, czyli złych wiadomości. Pogrzeb trochę w playlistach, są tam ciekawe tematy. Miłego oglądania! Tutaj kanał: th-cam.com/channels/bjKHQiRPX-AdBwC6i5nrPA.html
Wbrew pozorom, gdy oglądałem ten film dosłownie chciałem, aby bohater upadł na samo dno i nigdy nie wstał. Do dziś jest to postać z filmu, którą wręcz nienawidzę.
Chciałbym zauważyć ze historia w filmie opowiadana jest przed Belforda, co może pokazywać znacznie skrzywiona perspektywę, pewnego rodzaju idealizowanie tego co działo się na ekranie, lecz nawet przy tym wszystkim widać to zepsucie
Warto zaznaczyć, że w odcinku analizujemy postać z filmu na podstawie tego co robi na ekranie, a nie realnego Jordana Belforta.
A jakie Wy mieliście odczucia wobec głównego bohatera podczas oglądania Wilka z Wall Street?
Zapraszam też do wykopania: www.wykop.pl/link/5754563/jak-pieniadze-deprawuja-wilk-z-wall-street-i-satyra-na-widza/
To było dawno ale chyba ogólnie takie jak mówiłeś. Nigdy nie sympatyzowałem z protagonistą i nie uznawałem tego co robi za komediowe choć przyznaje, że nie zawsze wiedziałem na czym polega przekręt.
Film jest zrobiony w taki sposób, aby świetnie się go oglądało. Niestety zapomniałeś chyba wspomnieć, że mimo całej otoczki "złego człowieka" i braku zahamowań był też niesamowicie odważny, pomysłowy oraz posiadał ogromną charyzmę. Dlatego film na końcu pokazuje, że i tak Belford zwycięża, a detektyw przegrywa - Belford po prostu jest zwycięzcą i koleje losu prowadzą go mimo wszystko na sam szczyt, a bycie "dobrym" tak jak detektyw to mimo całego kontrastu nie jest dobre rozwiązanie. Ja tak to widzę :). Pozdrawiam
PS: Jeszcze jedno. Belford staje się w pewnym momencie człowiekiem o wielkiej władzy, dlatego jego działania mają wielką moc i działają na wiele ludzi. Nie wydaję mi się, że jest on gorszym człowiekiem niż przeciętny Kowalski, który jak zrobi coś mrocznego to i tak nikogo to nie obejdzie. Znam wielu ludzi, którzy nie mają pieniędzy ani pozycji, a ich codzienne działania (np. oszukiwanie żony i zdrada) są równie obrzydliwe, a do tego nie mogą zapewnić rodzinie choćby finansowego wsparcia. Reasumując Belford > przeciętny człowiek.
Pierdzielisz Szymon. To że krzywda postronnych osób nie jest wyeksponowana nie znaczy że widz tego nie dostrzega. Ja dostrzegam jakim potworem był Jordan, ale i jednocześnie potrafię się świetnie bawić na tym filmie.
To jest w sumie film gangsterski - niemal remake Chłopców z ferajny, nawet zakończenie z tym że bohaterowi się upiekło jest podobne i nie stosuje on przemocy i pistoletu, a bajerę i manipulacje.
Jest tam też motyw władzy. Hajs to władza, a to władza deprawuje (brak komentarzy konsekwencji ponoszonych czynów)
Jak np. ta scena z goleniem głowy pracownicy - mógł i zrobił to. A pieniądze były tylko środkiem
A Jordan jest pokazany jako charyzmatyczny bo taki był , a ten koleś co zapowiada na końcu wejście Leo na scenie to właśnie prawdziwy Jordan Belfort
Wydaje mi się że nie zauważyłeś tutaj najważniejszego czynnika. Belford dostaje pieniądze ZA NIC, to są łatwe pieniądze "bez pracy". Wydaje mi się że to tym zafascynowani są dzisiaj ludzi. Jak zarobić miliony dolarów pracując 5 min dziennie? Takie szybkie kariery i szybkie pieniądze nie są doceniane. W zasadzie na tym opiera się dzisiejsza pop kultura. Startujesz w jakimś "szoł" pokażesz cycki i stajesz się sławna i bogata. Prawdziwi bogaci ludzie nie gardzą pieniądzem. forsal.pl/artykuly/947840,ruchliwosc-miedzypokoleniowa-badania-barone-mocetti-najbogatsze-rodziny-z-florencji.html. Artykuł co prawda porusza trochę inną kwestię ale chyba wyjaśnia o co mi chodzi. To nie pieniądze deprawują to ŁATWE pieniądze deprawują. Pozdrawiam
@@Tirnon Jordan nigdy nie dostał pieniędzy za nic, a przynajmniej nic takiego nie można wywnioskować z seansu.
też macie wrażenie że oglądaliście innego wilka? ja ten film odebrałem zupełnie inaczej, sceny upadku nabierały tempa i były coraz mocniejsze i nie odczułem że bagatelizowały temat a wręcz przeciwnie, oglądałem ten film kilka razy bo jest po prostu świetny i dla mnie to opowieść jak bogactwa nie osiągać, film dał nam poczuć pełną piersią pieniadz i zycie maklerów a potem zniszczył ten obraz pokazując drugą stronę medalu
"Pieniądze nie dają szczęścia, tylko luksus"
~starszy pan z górnego pokładu
,,[...], a mama mówiła, że z biedą ostrożnie."
Starszy pan z pierwszej klasy...z bliska jeszcze bogatszy...
Chyb najmądrzejszy i najbardziej prawdziwy cytat z bomby
-mam złe przeczucia. Oglądał pan ten film z dicaprio?
-Titanic?
-nie. Ten w którym grał dałna
@@TakiGosc427 Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu th-cam.com/video/IQha8NtJkW4/w-d-xo.html
"Money doesn't change anybody. Money reveals them."
Może i pieniądze szczęścia nie dają, ale i tak stówa znaleziona w kieszeni garnituru sprawi że się uśmiechniesz, nieważne ile masz
Dają warunki do szczęścia.
Pieniądze szczęścia nie dają. Szczęście dają rzeczy które kupujemy za pieniądze.
Fascynują mnie ludzie, którzy nie ogarniają swoich pieniędzy. Mam już ponad ćwierć wieku na karku i nigdy nie zdarzyło mi się zawieruszyć pieniędzy.
@@luk11c4 Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu th-cam.com/video/IQha8NtJkW4/w-d-xo.html
Nie bardzo. Cały czas znajduję wetknięte gdzieś hajsy i zazwyczaj się złoszczę że nie potrafię utrzymać porządku i mi się piniądz wala a ja nie wiem nawet gdzie ile mam.
Ponieważ pieniędzmi nagradzamy zaradność, nie moralność 👌
Chyba ze dostajesz spadek.
@@ksaveriusz wow... Ale ironia... Ojciec mnie wydziedziczył jak miałem naście lat xDDD
@@allamerican9421 Współczuję :(
@@allamerican9421 pewnie jesteś gejem?
@@terminator-dq5zq i do tego konfederatem
Oglądałem "Wilka..." kilka razy i wydawało mi się, że wszedłem w miarę głęboko w problematykę. Ale tu jest jeszcze głębiej :) Dzięki za ten materiał.
5:20 Na wypadek gdyby ten fragment podbudował czyjeś niezdrowe pomysły na redystrybucje. Brak szczęścia w przypadku bogatszych ludzi, nie wynika z tego że mają za dużo pieniędzy, a raczej z tego, że nie udało im się czegoś osiągnąć zamiast tych pieniędzy, np: życie rodzinne, albo szacunek innych ludzi.
Raczej oprócz, bo Jordan belfort już miał rodzinę a i tak go szybki przypływ pieniędzy zdeprawowal
@@SM-ef7yp Też prawda. Ale chodziło mi o to, że główna winę za "gorszą satysfakcje z życia" nie ponosi sam fakt posiadania pieniędzy.
A ja bym powiedział, że człowiek który skupia się wyłącznie na karierze i pieniądzach, traci na relacjach, staje się wiekszym frustratem z powodu ciągłych deadlinów, ryzyka, darcia mordy na pracowników itp. Nadmierna chęć osiągniecia zysku prowadzi do zaniedbania własnego zdrowia psychicznego, fizycznego i kontaktu z drugim człowiekiem. A podatki są niezbędne żeby państwo funkcjonowało.
PS Jebać akap
@@garnuchgaming3038 Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu th-cam.com/video/IQha8NtJkW4/w-d-xo.html
@@andrzejpetrenko852 nie jest dosłowną prawdą to, co przedstawiasz - sam fakt posiadania pieniędzy nie zmniejsza satysfakcji, ale jego skutki już tak - zarządzanie majątkiem, stresujące decyzje, fałszywi znajomi, bezpośredni wrogowie czy zagrożenie życia ze strony kryminalistów, brak czasu na życie towarzyskie i rodzinne ze względu na pomnażanie majątku itd. Jak to mawiała moja zamożna znajoma - jesteś bogaty dopiero wtedy kiedy ludzie chcą Ci otruć psa :)
Co jak co, ale Leo jest fantastycznym aktorem. Jednym z najlepszych w ostatnich 3 dekadach.
A dali mu Oscara bo wlazł w bebechy konia 😆
@@mateuszdex6629 Dali mu za całokształt. Szkoda tylko że pretekst do wręczenia nagrody był średni film
@@itsZDYBEK Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu th-cam.com/video/IQha8NtJkW4/w-d-xo.html
Leo w Wilku pokazał po prostu genialne aktorstwo!!!
Porównaj mój kanał z "Wojną Idei".Dużo materiałów ze Świata,nawet z samego serca Chin.Warto sprawdzić playlistę"Rewolucja id1otów", jeśli masz dość zwykłych, czyli złych wiadomości. Pogrzeb trochę w playlistach, są tam ciekawe tematy. Miłego oglądania! Tutaj kanał: th-cam.com/channels/bjKHQiRPX-AdBwC6i5nrPA.html
"Lepiej płakać w Porsche niż w autobusie?"
Przecież to się nie rymuje.
"Lepiej płakać w Mercedesie aniżeli w PeKaeSie."
Lepiej żeby się nie rymowało, niż tak słabo brzmiało ;)
@@luk11c4 Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu th-cam.com/video/IQha8NtJkW4/w-d-xo.html
@@kasiabednarek2401 xD
I jednocześnie lepiej płakać w Porsche niż w Mercedesie.
@@konrad07dre zależy od mercedesa ;)
Do przemyślenia zostawię tu inspirujący cytat (w oryginalne) autora Atomowych Nawyków:
“Real wealth is not about money.
Real wealth is:
-not having to go to meetings
-not having to spend time with jerks
-not being locked into status games
-not feeling like you have to say “yes”
-not worrying about others claiming your time and energy
Real wealth is about freedom.” - James Clear (Źródło TT)
byc moze dlatego tak latwo bogacze sie nudza - jak graja na easy
@@turbotrup96 no ja nie wiem czy graja na easy
Mnie zdecydowanie mocniej deprawuje brak pieniędzy.
Skąd ty bierzesz te teksty?
@@czwartek565 z mózgu :)
@@thebestofchess9228 Zacznij leczyć.
Biorąc pod uwagę, że całymi dniami piszesz komentarze to pewnie nie masz ich za wiele
@@Guciom na mnie już nie ma nadzieji
Filmu nie oglądałem, ale i tak dowiedziałem się jakie wnioski i życiową naukę można z niego wyciągnąć. Dzięki za streszczenie ;-) Oszczędziłeś mi tych wariacji "Wilka z Wall Street"
W ostatniej scenie przed wyjściem Di Caprio, zapowiada go sam, prawdziwy Jordan Belfort. Teraz ten gość jest mówcą motywacyjnym i zarabia więcej niż przed pobytem w więzieniu.
🤦🏻
Gość nie zarabia więcej, przeciwnie. Jego majtek to "zaledwie" ok. 100M USD. Przed paką inkasował ok. 50 milionów ROCZNIE.
Na mocy wyroku do końca życia musi przekazywać znaczną część zarobków na częściowe zadośćuczynienie wyrządzonych szkód. Oczywiście w teorii. W praktyce umniejsza straty przy pomocy doradców podatkowych, ale i tak część płaci.
Jako coach, trener sprzedaży etc. nie ma szans, żeby zarobił tyle ile jako właściciel Stratton Oakmont.
Pozdro
Zwięzłość Twojej narracji jest niesamowita Szymon. Dzięki za te materiały
Dzięki za tą analizę. Zawsze robiło na mnie nieprzyjemne wrażenie, jak wielu ludzi (zwłaszcza studentów kierunków finansowych, z którymi miałem styczność) ma Belforta za idola. To tylko pokazuje świetnie, co współcześnie wynagradzamy i dlaczego w miarę jak kapitał finansowy rośnie, kapitał społeczny upada. Od tych ludzi oczekuje się pytania: "Jak mogę na tym zarobić?" zamiast "Czy to ma sens? Czy jest z tego jakiś pożytek? Czy nie jestem w ten sposób szkodnikiem?".
Jeśli dajemy się złapać na "Wilka z Wall Street", to dokąd zmierzamy? Kogo w następnej kolejności postawimy na piedestale jako "człowieka sukcesu", ignorując szlak przysłowiowych trupów za nimi?
Podziwiam Cię, za znalezienie scen które można pokazać na YT. :D
W O W, dla mnie to Twój najlepszy materiał. Podchodzę do tematyki bardzo personalnie ze względu na otoczenie, krytyka sukcesu i aspekt spadku zadowolenia z życia wraz ze wzrostem zarobków - bomba! Świetna analiza filmu!
Cieszę się że się podobał :)
Nie chce być bogaty. Chce prace, która pozwoli mi spokojnie siedzieć przed kompem.
To że pieniądze niektórych deprawują to nie znaczy ze wszystkich. Więc nie oznacza też że nie warto dążyć do bogactwa. Oznacza jedynie że nie może być ona naszą główną wartością a jedynie środkiem do celu. I to czy zostaniemy zdeprawowani zależy od tego jaki to cel do którego dążymy.
Naprawdę zarąbisty pomysł, by analizować na płaszczyźnie psychologicznej postaci i fabułę filmów. Nie mogę się doczekać, aż sięgniesz po klasykę - Alien 1979 (stres i trauma), The Thing 1982 (grupowa paranoja), Buntownik z wyboru (wysokie IQ a relacje społeczne), Rocky, Gran Torino (jak rasista stał się najlepszym przyjacielem wietnamskiego nastolatka), Whiplash (despotyzm i perfekcja, btw. znajomy muzyk z akademii muzycznej zdradził, że to co się odwala w filmie w relacji kompozytor muzyk nie jest wcale takie rzadkie w tej branży), Forest Gump (niskie IQ a zdolności, które pozwoliły bohaterowi przetrwać), Rain Man (autyzm), Cast Away (izolacja i relacja z Wilsonem), Dwunastu gniewnych ludzi (jak osobiste doświadczenia oraz sympatie i antypatie wpływają na nasz osąd), Pan życia i śmierci (bohater nie popiera przemocy, wręcz się jej boi czy brzydzi, a jednocześnie zbija fortunę na sprzedaży broni i finansowaniu wojen domowych), Prestiż (chora rywalizacja), Ona (czy związek z maszyną jest możliwy, szkodliwy?), Nowy Początek (jak ważna jest komunikacja i zrozumienie oraz potencjalne problemy podczas Pierwszego Kontaktu z obcą cywilizacją), Joker, Lśnienie, American Psycho, Czas Apokalipsy, Park Jurajski (etyczne zagadnienia zabawy w boga), Misery (chorobliwa zazdrość, groźby względem aktorów czy autorów książek, filmów gdy fanom nie podoba się zakończenie), Karmazynowy przypływ, Fala (o tym jak łatwo społeczeństwo może dobrowolnie zwrócić się ku autorytaryzmowi), Prawo Zemsty (usprawiedliwianie zabójstw przedstawicieli rzekomo skorumpowanej władzy), Incepcja (motyw żony), Przełęcz ocalonych (pacyfista na wojnie), Wolny strzelec (psychopaci to nie tylko seryjni mordercy, ale też dziennikarze, policjanci, medycy, adwokaci), Lighthouse, Człowiek Przyszłości (kiedy i czy w ogóle można uznać, że maszyna "czuje" i potrafi kochać, czy możliwy jest związek człowieka z robotem?)... tak tylko podpowiadam ;)
Po pierwszym obejrzeniu wilka z Wallstreet myślałem, że zobaczyłem horror, byłem realnie przerażony tymi ludźmi
A ja zafascynowany punkt widzenia zalezy od siedzenia
@@papapaniop Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu th-cam.com/video/IQha8NtJkW4/w-d-xo.html
@@kasiabednarek2401 kuzwaaaaa
@@kasiabednarek2401 to twój kolega może już skończyć
@@pasztesnik zagładzaj go za spam
Dobrze że miałem to szczęście przeczytać najpierw trylogie WzWS a później oglądnąć film ;)
Uważam że pieniądze dają po prostu możliwości. Jeśli jesteś złym człowiekiem to dając Ci większe możliwości bycia złym.
Dokładnie. Są narzędziem jak każde inne. Kilofem też można kogoś zabić, choć jego przeznaczenie jest kompletnie inne.
@@vertical5044 dokladnie
Porównaj mój kanał z "Wojną Idei".Dużo materiałów ze Świata,nawet z samego serca Chin.Warto sprawdzić playlistę"Rewolucja id1otów", jeśli masz dość zwykłych, czyli złych wiadomości. Pogrzeb trochę w playlistach, są tam ciekawe tematy. Miłego oglądania! Tutaj kanał: th-cam.com/channels/bjKHQiRPX-AdBwC6i5nrPA.html
@MachiniDong CC Pieniądze nie spadają z nieba, żeby wgl je mieć musisz jakoś do nich dojść i to właśnie jest to co definiuje czy ten pieniądz "deprawuje", można się dorobić szybko i bez wysiłku (wygrać a loteri, być gwiazdką) tylko w tedy nie ma się pojęcia jak zarządzać takimi pieniędzmi i się człowiek gubi.
Jeśli natomiast dorobi się majątku ciężką pracą inteligencją i poświęceniem to sodówka raczej mu do głowy nie wbije i nie znacznie nagle zmieniać swojego życia na balangi alkohol i narkotyki.
Można też zdobyć ciężka pracą i przebiegłością w sposób nie tak bardzo legalny tylko no w tedy pieniądze nic nie zmieniają i tak ta osoba od początku była "zła".
Kończąc podsumuje to dwoma zadaniami :
Pieniądze z "nieba" potrafią zawrócić w głowie i zniszczyć człowieka.
Same pieniądze nie deprawują a sposób ich pozyskania i pogoń za nimi.
@MachiniDong CC Tak tak samo jak można zdobyć nielegalnie pieniądze i użyć ich do czynienia dobra np Janosik, Robin Hood.
Bardzo ciekawa analiza Szymonie. Kanał w formie jak zawsze ;)
Dzięki :)
Matko Bosko, jestem zdumiony jak świetny jest ten materiał, uważam że jednocześnie jest to jedna z najlepszych recenzji/opisów filmów jakie słyszałem niedawno.
Film sam w sobie kocham, Leonardo jest świetny, to wszystko co tu wymieniasz jest niesamowite, dzięki za ten film :D
Miło mi że się podoba :)
Jakie to bardzo aktualne. Dziękuję za kazdy film i pokazanie uniwersalnej prawdy w tej chaotycznej medialnej rzeczywistości
Mam znajomego który urodził się w chuj bogatej rodzinie i choć żaden z członków jego rodziny podobnych patologicznych zachowań nie wykazuje tak on sam potwierdził że ludzie wokół stają się okrutnymi bezwzględnymi pijawkami które podlizują się czyhając na jego hajs
Musiał zerwać kontakt z większością rodziny poza tą najbliższą oczywiście
Opowiadałem o nim bardzo wielu ludziom ale nie po to żeby się pochwalić kogo to ja nie znam ale bardziej po to żeby ukazać, że pieniądze nie zawsze niszczą ludzi bo akurat ten gość to jeden z najporządniejszych ludzi jakich znam
Mało kto wierzy mi od razu że ktoś może być bogaty i porządny jednocześnie
Zgadzam się z Tobą. Nasunęła mi się refleksja na temat mojej koleżanki ze szkoły średniej. Literalnie nie widziałam nigdy na żywo piękniejszej fizycznie kobiety. I wszyscy mieli ja za głupią pin*ę. Reprezentowała sobą wysoki poziom kultury, wartości, inteligencji i naprawdę była super młodą kobietą. A koleżanki jej nienawidziły, popularni koledzy chcieli z niej zrobić łatwa dziewczynę, zwyczajni spokojni nigdy nie podchodzili. Pierwszy raz spotkałam się wtedy z tak silnym oddziaływaniem stereotypów w ludzkiej psychice. Ludzie nie mogli pojąć, że ktoś tak piękny może być równocześnie inteligentny, dobry i nie prowadzi bogatego życia seksualnego. Wiem, że to nie o bagactwie, ale tak mi się nasunęło po przeczytaniu Twojego ostatniego zdania.
Porównaj mój kanał z "Wojną Idei".Dużo materiałów ze Świata,nawet z samego serca Chin.Warto sprawdzić playlistę"Rewolucja id1otów", jeśli masz dość zwykłych, czyli złych wiadomości. Pogrzeb trochę w playlistach, są tam ciekawe tematy. Miłego oglądania! Tutaj kanał: th-cam.com/channels/bjKHQiRPX-AdBwC6i5nrPA.html
Uważam, że najbardziej zdeprawowani żądzą pieniędzy są ludzie słabo zarabiający i jednocześnie słabo wykształceni, ale ambitni. To jest jak próba dojrzałości w plemionach początkowej fazy rewolucji rolniczej. Ci, którzy poddają się bolesnemu i upokarzającemu rytuałowi, stają się pełnowartościowymi członkami plemienia. To ludzie albo głęboko stłamszeni przez plemię, albo zdolni wyobraźnia sobie zaszczytu na jego końcu i dążący do niego. Niewielka reszta zostaje wyrzucona z osady i musi kraść. To ci, którzy widzą w rytuale głupotę i niepotrzebne okrucieństwo, mający wystarczająco siły na opór, ale za mało wyobraźni na spokojne znoszenie losu, i oczekiwanie zaszczytu na końcu.
Pieniądze są środkiem. Jest to wskazane dosłownie w ich nazwie. Środek płatniczy. Nie stanowią celu, nie są metą w życiu, one tylko pozwalają sobie kupować różne rzeczy - tak zbudował się świat przez tysiąclecia.
Ludzie sądzący, że gdy już w końcu będą mieli pieniądze to będą mieli wszystko, obudzą się najwyżej z ręką w nocniku.
Pieniądze nie deprawują człowieka tylko uwidaczniają jego cechy wewnętrzne. Jak byłeś zły będąc biedny, to będziesz zły będąc bogaty. Jak byłeś dobry będąc biedny to będziesz dobry będąc bogatym. Na tym ta zasada polega.
Ja miałem odmienne odczucie tego filmu. Zdecydowanie nie byłem 'oczarowany' postacią Belforta.
Początek historii był naprawdę świetny. Później co chwilę zastanawiałem się, jak główny bohater może być tak żałosny, bez przerwy podejmując złe decyzje i marnując swój potencjał. Sceny 'humorystyczne' były dla mnie niesmaczne i żenujące, a im film dłużej trwał, tym było gorzej.
Ta historia mogłaby potoczyć się naprawdę dobrze... morał jaki wyciągnąłem ująłbym w słowach 'drugs are a hell of a drug'
Ciekawe, ale gdy lata temu oglądałem ten film jako nastolatek nie dostrzegałem tego wszystkiego, a raczej nie postrzegałem tego w ten sposób. Byłem zafascynowany tą postacią, nie chciałem takiego życia, ale fajnie mi się ten film oglądało i lubiłem wracać do zabawnych scen. Nawet czytałem dwie książki na podstawie, których powstał ten film. W nich już to nie wyglądało tak bardzo na dobrą zabawę zwłaszcza współpraca z FBI, ale nadal była to dla mnie bardziej miła historyjka niż przestroga. Dziękuje za ten film, ciekawe przemyślenia oraz gratuluje dobrego grafika, miniaturka jest fajna :)
Tak to prawda pieniadze szczescia nie daja ale w ciagu prawie 50 lat niepoznalem ludzi szczesliwych bez pieniedzy.
Pomysł na kolejny odcinek?
Stefan z "Poranku Kojota" - czyli jak w wyniku frustracji i pogoni za sukcesem zostać ch***em ;-)
Dobrze jest sobie obejrzeć materiał od Ciebie w czasach wypieprzania ludzi z pracy i zapaści gospodarczej :)
Oglądałam to 3 razy, ale teraz dopiero widzę jak bardzo reżyser i scenarzysta ma wpływ na odbiór postaci przez widza.
Ciekawa perspektywa.
Bardzo dobry materiał, szczególnie w czasach wszechobecnych naciągaczy, "kałczy", trenerów motywacyjnych, sprzedawców marzeń, pozerów z Instagrama, "piramidziarzy" finansowych, MLMowych milionerów etc. Czasem dziwi mnie jak ludzie są naiwni, jak łatwo dają się wciągnąć w wizję łatwej kasy, bajkowego życia promowanego przez wszystkich tych "magików".
Ja po obejrzeniu 10-15 min tego filmu zniesmaczony wyłączyłem go i obejrzałem "Dzień świra" :P
"Pieniądz nie psuje ludzi, to ludzie psują pieniądz." - Ayn Rand
Cytat kobity co domagała się jałmużny gdy jej to było na ręke.
@planeta idiotów Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu th-cam.com/video/IQha8NtJkW4/w-d-xo.html
@@Guciom niby kiedy się domagała jałmużny?
Porównaj mój kanał z "Wojną Idei".Dużo materiałów ze Świata,nawet z samego serca Chin.Warto sprawdzić playlistę"Rewolucja id1otów", jeśli masz dość zwykłych, czyli złych wiadomości. Pogrzeb trochę w playlistach, są tam ciekawe tematy. Miłego oglądania! Tutaj kanał: th-cam.com/channels/bjKHQiRPX-AdBwC6i5nrPA.html
@@dorianitkowski9871 Była ostrą przeciwniczką zasiłków, rent, czy emerytur. Kiedy jednak sama osiągnęła wiek emerytalny domagała się każdej możliwej dopłaty.
Bardzo pouczająca opowieść, pokazująca, że trzeba zbalansować pieniądze i moralność. Można zarabiać duże pieniądze, działając na korzyść innych, jak zrobił choćby Ford, dzięki któremu samochody stały się dostępne dla przeciętnego człowieka, a nie jak kiedyś dobrem luksusowym.
Ja ten film odebrałem inaczej ale cieszę się że mogę poznać inną perspektywę.
"Pieniądze szczęścia nie dają" to taka ściema dla biednych ludzi, żeby za bardzo nie nienawidzili bogatych ;)
To prawda, że bogactwo może doprowadzić nierozsądnego człowieka do upadku, ale wystarczy znać umiar i mieć tę kreatywność w wymyślaniu wydatków, które dla plebsu są niemożliwe do zrealizowania. Pieniądz to możliwości i władza, pozwala na bardzo wiele w życiu. Znacząco ułatwia znalezienie wartościowych relacji, zapewnia bezpieczeństwo, rozrywkę, wrażenia, poczucie istotności, zwiększa wybór, pozwala wpływać na życie innych. Duży majątek w rękach inteligentnego człowieka może dać więcej szczęścia niż udane małżeństwo na całe życie. Bo mając dobre małżeństwo nie zwiększy to naszej szansy na bogactwo, ale będąc bogatymi (zwłaszcza w przypadku mężczyzn) drastycznie zwiększamy szanse na dobry związek (odsiewając oczywiście gold diggerki). Pieniądze są kluczem do wszystkiego, podobnie jak zdrowie, podstawa szczęścia.
Wiedziałem że filmy Scorsese się świetnie nadają na ten kanał!
Oby więcej takich!
No cóż, wielkie pieniądze deprawują tych ,co ich obłędnie pożądają.
Z drugiej strony słyszałem o człowieku "z wielkim sercem". Pewien szlachetny, acz naiwny człowiek wygrał w lotto w UK ogromną kwotę 20 milionów funtów. Oczywiście, zaszalał, kupił sobie piękny dom, wspaniałą furę i zażył "życia" pięknych i bogatych. No, ale źle się z tym czuł, że on tu szasta, a jego wspólnota lokalna jest biedna. Pomyślał i postanowił się zapisać złotymi zgłoskami w historii swojego miasteczka. A mianowicie, miejscowy klub piłkarski wyraźnie "kulał", więc postanowił go wesprzeć kwotą 15 milionów. Z miejsca zaproponowano mu kupno klubu i zmianę szyldu tak, by w nazwie tego FC pojawiło się jego nazwisko. Długo się nie zastanawiał, tylko podpisał od ręki. A po krótkim czasie przyszło do niego kilku smutnych panów z dokumentem mówiącym, iż klub, którego jest właścicielem ma ponad 25 milionów długu, a on kupując go zobowiązał się (dwudziesta siódma strona, ustęp 103 na dole) do jego spłaty. No i sądy puściły go dosłownie z torbami. On zaś aktualnie jest stróżem nocnym i sprzątaczem w pubie, gdzie mieszka na strychu. A klub i tak banki przejęły za długi. Po tym pchnęły go deweloperom, którzy klub rozwiązali, stadion zburzyli i postawili tam centrum handlowe.
Małe rybki nie powinny pływać w basenie z zębatymi rekinami...
Porównaj mój kanał z "Wojną Idei".Dużo materiałów ze Świata,nawet z samego serca Chin.Warto sprawdzić playlistę"Rewolucja id1otów", jeśli masz dość zwykłych, czyli złych wiadomości. Pogrzeb trochę w playlistach, są tam ciekawe tematy. Miłego oglądania! Tutaj kanał: th-cam.com/channels/bjKHQiRPX-AdBwC6i5nrPA.html
Muszę przyznać, że praktycznie nie oglądam filmów fabularnych, ale pańskie recenzje, komentarze i wnioski są tak arcyciekawe, że człowiek ma ochotę pójść do kina.
Sam myślałem czy bym nie walczył o życie marzeń choćby w najbardziej brutalny sposób
Ponieważ całe życie mieszkam w toksycznym stresującym biednym materialnie jak i mentalnie otoczeniu co spowodowało że głód jest naprawdę duży
Jednak plan jaki sobie ułożyłem nie będzie tego wymagać
@@naizaher535 Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu th-cam.com/video/IQha8NtJkW4/w-d-xo.html
Ludzie chcą mieć więcej pieniędzy, bo wydaje im się, że jeśli będą mieć więcej pieniędzy, to będzie im mniej ich brakować. A co jeśli więcej pieniędzy prowadzi do większych wydatków, więc pieniędzy nadal będzie za mało? Czyli zamiast zwiększać dochody, może łatwiej byłoby zmniejszyć wydatki?
W związku z powyższym moja propozycja tematu: minimalizm.
Wszystko zależy od punktu widzenia. American dream w formie "dom i dzieci" też nie koniecznie w prawdziwym życiu jest genialna sielanka, która często przedstawia się w filmach. Generalnie pieniądze zawsze są dobrem o ile się korzysta z nich inwestujac, tworzac i eksperymentujac dla poprawy jakości świata. Nie zapominając o tym z jakiej działalności one pochodzą. Spekulacja czy wygrana na loterii nigdy nie da w pełni satysfakcji.
Samie pieniądze szczęścia może i nie dają, ale ciężko jest być szczęśliwym jak twoje dziecko umiera bo nie stać cię na operację
Bardzo potrzebny film, przypomina co jest ważne, dzięki 😊
Porównaj mój kanał z "Wojną Idei".Dużo materiałów ze Świata,nawet z samego serca Chin.Warto sprawdzić playlistę"Rewolucja id1otów", jeśli masz dość zwykłych, czyli złych wiadomości. Pogrzeb trochę w playlistach, są tam ciekawe tematy. Miłego oglądania! Tutaj kanał: th-cam.com/channels/bjKHQiRPX-AdBwC6i5nrPA.html
Rzuciłem okiem ale chyba nie można porównywać przygotowania odcinków obu kanałów, wolę skondensowna wiedzę niż komentowanie live filmów 😁 powodzenia 🙂
Osobiście poddałbym film pt Mściciel z wall Street. Pokazane gdzie zgodnie z prawem można człowieka upodlic i zabrać cały dorobek życia łącznie z żoną. Moim zdaniem film numer 1
Wolnorynkowcy właśnie są zafascynowani bogaczami i przypisują im pozytywne cechy których wcale nie mają.
Nie wiem, oglądając ten film nie czułam rozbawienia, ale narastające obrzydzenie do bohaterów...
Właśnie dla takich filmów subskrybuję ten kanał 👍🏻
Jak dla mnie jednak klasyczny Amercian Dream to najlepszy cel życia haha :D
W szeroko pojętej finansjerze łatwo zauważyć to zjawisko. Znam historie o ludziach którzy przez pieniądze zgubili gdzieś sumienie. Potrafili wciskać chore swoje prowizje do hipotek na sumy niewyobrażalne dla przeciętnego Kowalskiego. Wszystko było całkowicie legalne (ale nieetyczne), ale potem budowali swoje piramidy ( zazwyczaj oparte na obligacjach). Po kilku latach życia w przepychu i posiadania gigantycznych sum na swoich kontach szybko odwiedzało ich CBA z biletem na kilkunastoletni urlop. To co przeżyli było ich ale najlepsze swoje lata spędzali za kratkami. Łatwo jest dać się ponieść a finansjera daje chyba najlepsze narzędzia do zabierania dużych sum głupszym od siebie Kowalskim. Najciekawsza w tym wszystkim jest to ze akurat ten film sprawił ze wybrałem takie a nie inne studia i robię takie a nie inne rzeczy. Moim zdaniem każdy kto chce iść w stronę „wall st.” powinien zobaczyć ten film, ja już za pierwszym razem zrozumiałem wszystkie przestrogi zawarte w tym filmie chociaż reżyser używa dziwnych sposób aby je przedstawić. Trzymajcie się tam na tym parkiecie xD
ej moment, ja odebrałem ten film jako komediodramat i drogę upadku człowieka zachłyśniętego pieniędzmi..
Ja całkowicie inaczej odebrałem ten film niz go tu omawiasz. Reżyser pokazał własnie genialnie jak skonczysz gdy tak bedziesz postepował.
końcówka o której mówisz to nie happy end, a dead end i pokazuje nam że ilość ciemnej masy ludzi którzy pragną pieniedzy, jest ogromna ilość, ale nie wiedzą oni jeszcze że skończą w rynsztokach i więzieniu.
Ludzi chcących osiągnąć sukces idąc po trupach mamy wiele, wystarczy popatrzeć na obecną politykę.
Mi się zdaje, że pieniądze nie mają żadnej wartości póki się ich nie użyje, uzyskują wartość przez rzeczy, które możemy za nie mieć. Zwłaszcza dziś, gdy są tak naprawdę jedynie cyframi w komputerach nie mają wartości póki leżą na koncie. Dzięki takiemu podejściu możemy się nie nakręcać tym, że posiadamy dużo, albo że nie posiadamy dużo zasobów na koncie. Cieszyć się z nich możemy dopiero, gdy wydamy je na coś pożytecznego i fajnego - np książki :)
Jeden z najlepszych odcinków!
Po prostu trzeba zawsze wierne wyznawać swoje wartości wtedy się człowiek nie zepsuje nawet przez nadmiar pieniędzy
Pieniądze nie psują ludzi. Podobnie władza. Pieniądze i władza pokazują tylko, jacy zawsze byli naprawdę
Świetna ta nowa seria analiza filmów
Mnie Wilk z Wall Street zainspirował do tego, żeby zaangażować się w rynek kapitałowy i żeby zostać maklerem, następnym zadaniem dla mnie jest CIIA i DI.
Z perspektywy tego filmu jak najbardziej widać jak pieniądze a raczej pogoń za nim sprawiła że życia tych ludzi się posypały i mówię tu również o ludziach których oszukał nasz Wilk bo oni też chcieli pieniędzy też za nimi podążali byli zaślepieni perspektywą dużego i łatwego zysku (to samo co na naszym podwurku prezentuje sprawa Amber Gold) [oczywiście zaznaczam że nie wszyscy ale duża część ludzi ].
Same pieniądze nie deprawują (moim zdaniem) dają tylko większe możliwość i odsłaniają prawdziwe oblicze osoby która je posiada.
Musiał bym bardzo dużo tłumaczyć i pisać o wszystkich aspektach które skłoniły mnie do takiego myślenia więc aby nie pisać książki wkleję jeden cytat i polecę pewnie kanał na Yt który świetnie pokazuje jacy to są Ci naprawdę bogaci i jak doszli do tego, nie trzeba chcieć być miliarderem żeby posłuchać rad jakie się tam znajdują pozwalają sobie poukładać życie w każdym aspekcie, kończąc już ten przydługi wstęp polecam kanał Aluxe. com
Cytat może być znany osobą które jak ja uwielbiają nasze nomen omen białowłosego wilka i jego przygody tutaj Pan Lusterko:
"Ja jestem uczciwy daje ludziom tylko to czego chcą a to że często pragną rzeczy niegodziwych to wyłącznie wina ich zgniłej natury"
Pieniądze, podobnie jak social media, nikogo nie psują, one eksponują nasze cechy i zachowani oraz je wzmacniają.
Jak to jest napisane "Kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny." (Łk 16, 10)
Porównaj mój kanał z "Wojną Idei".Dużo materiałów ze Świata,nawet z samego serca Chin.Warto sprawdzić playlistę"Rewolucja id1otów", jeśli masz dość zwykłych, czyli złych wiadomości. Pogrzeb trochę w playlistach, są tam ciekawe tematy. Miłego oglądania!...... Tutaj kanał: th-cam.com/channels/bjKHQiRPX-AdBwC6i5nrPA.html
Świetna analiza... jak zawsze zresztą
Byłem w minimum czyli totalnym braku pieniędzy jak i w fazie Wilka z WS i wolę płakać w porsche niż w autobusie.
Jordan nie powinien dostać happy endu... Niestety go dostał.
Szczerze? Jeśli zobaczysz jego współczesne wystąpienia to jest to wrak nie człowiek. Ledwo zipie napędzany lekami na receptę.
@@Guciom Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu th-cam.com/video/IQha8NtJkW4/w-d-xo.html
Hm o ile utratę pieniędzy, reputacji, rodziny, wolności i potem bycie biednym karanym możemy nazwać „happy” to ok. Oczywiście mógł skończyć dużo gorzej. W normalnym więzieniu - nie prywatnym - z odsiadką na setki lat (jak to bywa w USA). Ale i tak jakoś super nie miał. Teraz to nie wiem jak to u niego wygląda.
@@cloudnine80 jednak ten end był chyba najbardziej happy z możliwych.
@@cloudnine80 A to zobacz jak to u niego wygląda: th-cam.com/video/iKMpLFCbLz4/w-d-xo.html
Dobrze się słuchało.
nie do końca zgodzę się bo, pieniądze faktycznie sprawiają że jesteśmy bardziej moralni zwróćcie uwagę na dobroczynne organizacje te największe: Stichting INGKA Foundation , Bill & Melinda Gates Foundation , Wellcome Trust , Howard Hughes Medical Institute to organizacje założone przez bogatych ludzi . czy pieniądze deprawują ? rzadko najczęściej wręcz przeciwnie :D
Władza i pieniądze są na ogu niebezpieczne przyciągają najgorszych i deprawują najlepszych.
Trochę podobny casus ma film Smarzowskiego "Pod mocnym aniołem". Przedstawia uzależnienie w skrajnej postaci, takiej, która dotyka może 2-3% osób już uzależnionych. Tak więc jeśli ktoś ma problem z nadużywaniem lub uzależnieniem, tyle, że w mniejszym stopniu, to film może trochę zatrzeć obraz własnego problemu po obejrzeniu tego dzieła.
Świetny materiał, zgadzam się absolutnie
Ta seria jest prze hitem
Porównaj mój kanał z "Wojną Idei".Dużo materiałów ze Świata,nawet z samego serca Chin.Warto sprawdzić playlistę"Rewolucja id1otów", jeśli masz dość zwykłych, czyli złych wiadomości. Pogrzeb trochę w playlistach, są tam ciekawe tematy. Miłego oglądania!...... Tutaj kanał: th-cam.com/channels/bjKHQiRPX-AdBwC6i5nrPA.html
Szymon dobrze ,że jesteś :)
Nawiązując do 2:20, przypomniało mi, że w "Dunkierce" chyba ani razu nie było widać ludzkiej postaci "złego Niemca". Zabieg podobny. Czy cel był podobny?
GO BIG OR GO HOME! 🚀🚀🚀 Im wyższe ryzyko, tym większy potencjalny zysk!
Ja oglądałam ten film właśnie jako historię biednego człowieka.
a ja jako historie niezwykle intelignetnego i sprytnego czlowieka
Powiadomienia są baaaardzo szybkie
pieniądze nie dają szczęścia, tylko luksus
Super!
Czemu tzw. obrońcy życia nie demonstrowali gdy PIS dał 2 miliardy rocznie na TVP zamiast na onkologię?
Pieniądze nie zmieniają ludzi, tylko pokazują jacy oni naprawdę są.
Dziś oglądam
Dobra analiza
Myślę, że bardzo ciekawymi postaciami do omówienia byliby Thomas Shelby z Peaky Blinders i Rick Grimmes z The Walking Dead.
"pieniądze szczęścia nie dają"
Powiedział człowiek który pewnie miał ich za mało albo wogóle ich nie miał
Praca praca praca
Zrób odcinek o tym do jakich zachowań prowadzi bieda i ubustwo
Szczerze mówiąc oglądając Wilka... przy tej końcówce miała ochotę wrzasnąć: JAKI CUDEM?!? Faceta wsadzili do więzienia, rozwalił dwa małżeństwa, był zwykłą, sprzedajną prostytutką, a ludzie go za to wielbili?? Co jest nie tak z tym światem??
Albo była to puenta, której nie załapałam...
Właśnie film miał bardziej na celu zmusić do dyskusji. Widzimy jaki z gościa skurwiel, jak sprzedał wszystkich, którzy wielokrotnie go wspomagali a i tak ludzie do niego się kleili bo widzieli tylko kasę.
@@Guciom szczerze mówiąc konkluzja mi się nie podoba... Gdyż to by oznaczało, że my, ludzie, jesteśmy strasznie płytcy...
@@kiranlilith9086 Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu th-cam.com/video/IQha8NtJkW4/w-d-xo.html
Nie powiedziałbym, żebym tak odebrał film tak jak opisałeś. Do jakiejś połowy faktycznie to sielanka i miło się ogląda, ale potem ze sceny na scenę film robi się coraz bardziej ciężki i osobiście było mi bohatera żal, że zniszczył się i innych.
Bardzo dobry materiał
Cholera, nigdy nie zinterpretowałbym w ten sposób końcowej sceny.
Wspaniały to bym film, nie zapomnę go nigdy
Leo rozwalił system
@@superhosster Siemka mój kolega zaczyna przygodę z rapem byłby wdzięczny za przesłuchanie jego nuty i napisania mu porady opinii w komentarzu th-cam.com/video/IQha8NtJkW4/w-d-xo.html
0:50 Moim zdaniem należałoby to odwrócić, gdyż smutek nie ważne od stanu materialnego osoby dalej jest równie ciężkim przeżyciem. Moim zdaniem" Lepiej radować się jadąc Porsche niż autobusem"
Porównaj mój kanał z "Wojną Idei".Dużo materiałów ze Świata,nawet z samego serca Chin.Warto sprawdzić playlistę"Rewolucja id1otów", jeśli masz dość zwykłych, czyli złych wiadomości. Pogrzeb trochę w playlistach, są tam ciekawe tematy. Miłego oglądania! Tutaj kanał: th-cam.com/channels/bjKHQiRPX-AdBwC6i5nrPA.html
Wbrew pozorom, gdy oglądałem ten film dosłownie chciałem, aby bohater upadł na samo dno i nigdy nie wstał. Do dziś jest to postać z filmu, którą wręcz nienawidzę.
Miałem podobnie.
Chciałbym zauważyć ze historia w filmie opowiadana jest przed Belforda, co może pokazywać znacznie skrzywiona perspektywę, pewnego rodzaju idealizowanie tego co działo się na ekranie, lecz nawet przy tym wszystkim widać to zepsucie
Dobra interpretacja