Maćku masz dar do wybierania i zapraszania naprawdę świetnych gości! Jaki radosny, uśmiechnięty, pozytywny człowiek. Naprawdę super odcinek. Gratulacje 👏👏👏
Od kilku lat chodzę z bukłakiem na wodę w plecaku. Całkowicie odmieniło to moje wędrówki. Leję 3 litry wody, piję kiedy chcę bez zatrzymywania się i wyciągania butelki/bidonu z plecaka no i nie muszę tego nosić w rękach. Małe łyki ale często i zero problemów z nawodnieniem. Ja jestem mega zadowolony z tego zakupu.
Świetny odcinek i świetny gość. Bardzo pouczajacy wywiad, które nie jednemu na pewno się przydadzą. Z wielką chęcią posłucham kolejnych rozmów z sympatycznym panem ratownikiem 🙂.
Świetny i pouczający wywiad 👏 Profesjonalne podejście, do tematu, dużo cennych rad, spory dystans do siebie , oraz poczucie humoru 👍🙂 Maćku, brawa dla Ciebie i Twojego gościa.
Super odcinek, a ratownik Rafał to świetny gość i super się go słucha 💪 Pytania do Q&A 1. W której porze roku jest najwięcej interwencji (poza latem) 2. Pierwszy denat, jakie okoliczności, co się wydarzyło i jak poradził sobie z widokiem ciała 3. Czy podczas jakiejś interwencji ratownik udzielający pomocy uległ wypadkowi, co to była za sytuacja? Pozdrawiam 👋
Katastrofa śmigłowca TOPR w 94. Dwóch pilotów i dwóch ratowników. 79 rok śmigłowiec Czechosłowackiej Horskiej Służby zahaczył łopatą o skały, z 9 osób przeżył jeden ratownik. Wrak można zobaczyć. Nadal leży przy szlaku na bystrą ławkę.
Jeden z lepszych odcinków na twoim kanale proszę o więcej takich wywiadów może następny jak ktoś opowiada jak używać sprzętu każdego ale głównie zimowego np czekana raków itp❤❤
Podsumowując - W góry należy zabrać dodatkowe spodnie, kurtkę, bluzę, skarpety, 4 litry wody, jedzenie, kijki, czołówkę, plastry, nożyczki, folie nrc, maseczki do rko, rękawiczki, szyny do złamań, chustę trójkątną, krem do opalania, sudocrem, mapy, powerbanki, telefon i dwóch szerpów.
Witam :), nasz plecak górski waży 8 kg. Jedzenie (prowiant buscrawtowy) dla dwuch osób na 48 godz. Zapalniczka, krzesiwo, apteczka doposażona, kubki, menażka, kawa, ręcznik, mydełko, ręcznik papierowy, lina 10m, termos, raki, rękawice, skarpety czapki, kurtki pdeszczowe i chyba coś jeszcze. Dla przeciętnego chłopa (80kg wagi), taki plecak to nie problem ;) pozdrawiam.
Dzięki Panie Rafale i Panie Maćku. Co prawda wiem co i jak, ale bardzo przyjemnie się was słucha. Pozdrawiam i życzę zdrowia I tyle samo wejść co zejść.
Dziś wróciłem z gór i dziś oglądałem ten odcinek. Miałem dwa wejścia na Kościelec a za dwa dni Szpiglasowy wierch. Jeśli chodzi o sprzęt to pierwszy raz w górach miałem apteczkę i czołówkę. Im człowiek więcej czasu spędza w górach to wie co może mu się przydać. O kilku rzeczach bym nie pomyślał, ale dzięki wam następnym razem będę lepiej przygotowany. Dziękuję i pozdrawiam.
Świetna rozmowa, gratulacje dla obu panów. Fajnie posłuchać profesjonalisty, który w przystępny sposób dzieli się wiedzą i doświadczeniem! Na pewno obejrzę kolejne filmy z Wami. Pozdrawiam
mam pytanie do Q&A. Czy będąc ratownikiem KPP mogę zgłosić jakoś swoją dyspozycyjność idąc na szlak? Kilka, kilkanaście razy w roku razem z żoną i znajomymi jesteśmy w różnych miejscach w górach (2x KPP i instruktor pierwszej pomocy) i za każdym razem się zastanawiamy czy możemy taką gotowość zgłosić. Bardzo często nachodzimy na jakieś mniej lub bardziej skomplikowane wypadki i jak dotąd albo udzielaliśmy pomocy doraźnie albo sprowadzaliśmy kogoś do miasta lub schroniska bez powiadamiania GOPRu jednak wychodzimy z założenia, że będąc na szlaku może się zdarzyć, że znajdujemy się kilka minut od miejsca wezwania pomocy co może skutkować dużo szybszą reakcja na zagrożenie.
Pomysł zacny, ale operacyjnie jest to ciężkie do ogarnięcia. Wyobraź sobie, że CPR GOPR dostaje zgłoszenie o wypadku w danym miejscu. Dyspozytor musi wtedy ustalić Twoje miejsce pobytu i sposób dotarcia na miejsce. Natomiast GOPR jest na tyle zorganizowany jeśli chodzi o pokrycie terenu stacjami ratunkowymi oraz środkami transportu, że w 95% ratownik górski dotrze do poszkodowanego szybciej, z lepszym wyposażeniem medycznym i zdolnościami ewakuacji. To o czym piszesz może się zdarzyć, ale tu praktyka wykazuje, że musimy liczyć na własne siły i środki. Dyspozytor doskonale wie czym dysponuje w ramach służby, a szukając Ciebie i tłumacząc gdzie masz się udać, zamiast szybko zadysponować ratownika dyżurnego troszkę marnuje czas. Oczywiście jeśli przypadkowo najdziesz na wypadek wcześniej, Twoja pomoc będzie bezcenna.
Ja zabieram zawsze przeciwbólowki, coś na biegunkę(na szczęście nigdy nie potrzebowałem), plastry, bandaż chłodzący, opaskę uciskowa na kostkę, rękawiczki właśnie spakowałem😁
Bardzo przydatny odcinek! Podbijam pytanie o ekwipunek na zimę… i może coś więcej o tej chuście trójkątnej? 😅 ja wiem, że jest instrukcja, ale jak pokażecie tutaj, to na pewno zapamiętam! ❤
Chociaż w górach bywam nieczęsto, to chętnie je wspominam i wspominam życzliwych ludzi tam mieszkających. Kilka dni temu na dożynkach nad jeziorem w Zakrzewie grała góralska kapela, bardzo się z tego ucieszyłem i zamieniliśmy kilka słów. Z górami wiążą się same dobre wspomnienia, więc nawet w podróż pociągiem wolę wybrać się z plecakiem a nie z walizką. Po wysłuchaniu tej rozmowy zainstalowałem aplikację Ratunek - aby mój telefon też przypominał mi góry :-) Serdecznie pozdrawiam
Dla mnie fajne są spodnie rozsuwane do krótkich. Zawsze zabieram mini apteczkę, przrciwdeszczowke, skarpety, koszulka z długim rękawem, mała czołówkę, power bank i jak chłodniej to softshell, czapkę. Wody biorę dość sporo. Muszę się zaopatrzyć w butelkę z filtrami żeby czerpać wodę. Niestety miałem zła przygodę ostatnio po wypiciu wody w Tatrach(na szczęście na drugi dzień). Jeść dużo nie jem ale zawsze coś biore. Tak dodam jeszcze, że skarpety i koszulkę mam w woreczkach strunowych
Pytanie do Q and A - 1. Czy nasz ratownik brał udział w słynnej akcji ratunkowej po Pumbe gdy uszka mu zmarzły? 2. Top 3 ulubione filmy i książki 3. Jak alkhool wpływa na organizm w górach latem, a jak zimą?
Alkohol nie wskazany, gdyż po nim narty też odpadają, a jak spotkasz niedźwiedzia to pikuś, tylko, jak on będzie z kumplami, niestety ale wszystko ci wypiją, i być może zmuszą cię do stawiania im różnych trunków i szamka aż się znudzą. 😊
Dziękuję za super rozmowę 😊 czekam na odcinek o sprzęcie zimowym! I pytanie do Q&A: Jak wygląda droga od zwykłego zjadacza chleba do ratownika GOPR? Chodzi mi o wykształcenie, kursy, umiejętności - te niezbędne oraz te przydatne 😊
Ja chodzę z apteczką - minimum coś odkażającego i plastry, ale teraz zwykle mam większą paczkę, taką samochodówkę z bandażami, chustą, nożyczkami, folia nrc etc.
1. Buty za kostkę to mit, szkoda że nie zostało powiedziane to bardziej konkretnie. Sam kiedyś tak uważałem. Zdanie zmieniłem jak zacząłem biegać. Jeśli potrafię przebiec w butach do biegania po górach100 km w tym sporą część w nocy z szybkimi zbiegami, to tym bardziej przejdą na spokojnie 20 km. Buty do biegania mogą być lżejsze 10 razy od butów za kostkę. Co więcej są przewiewne i szybko schną. 2. Co do odwodnienia to takim objawem jest zaprzestanie pocenia się. W drugą stronę jak sikam to jest ok. 3. Co do noszenia to u mnie zasada, każde dziecko ma swój plecak i to od jakiegoś 3 roku życia - w nim wiatrówka, softshell i butelka z wodą (resztę mogę mieć ja). 4. Co do czołówki to zazwyczaj mam. Nie przesadzajmy jednak. Jeśli to koniec czerwca, początek lipca i wychodzę o 6 rano na trasę w Beskidach zaplanowaną na kilka godzin to mam kilkanaście godzin zapasu w warunkach dziennych. Inaczej jak wychodzę w listopadzie po południu z dziećmi - wtedy czołówka obowiązkowo.
Jako osoba ktorej zdarzyło sie raz zblizyc niebezpiecznie do wzywania pomocy, jedzenie i picie jest wazniejsze niz wygodne buty Bo jak cos troche obetrze, to ponarzekasz i pójdziesz Brak wody i jedzenia na calodniowej wędrówce (plecakami na kilka dni) to KATORGA Na szczescie uratowal nas przypadkowy przechodzień mlekiem w tubce (super opcja na szybkie dostatczenie sobie cukru) To byl najgorszy moj dzien w gorach w życiu
Dopisek jak dotarłem do części z latarką Brak jedzenia nas opóźnił, schodziliśmy po ciemaku Mieliśmy latarki na szczęście ale nagły ruch w krzakach nawet wtedy nie jest zbyt komfortowy (w pierwszej chwili)
5:15 pamietam jak pod koniec lipca byłem w Chamonix (ok 1000mnpm) i wjechałem kolejką na Aguille du Midi (3842mnpm). Na dole 26° na szpicy 2°. Jednak gradient pionowy ~0.8°/100m⬆️ zrobił swoje. Poza tym najczęściej wychodzę z założenia, że lepiej mieć i nie użyć, a nie mieć gdy będzie potrzebne. 12:12 gorzej gdy na grani gdzieś złapie np na orlej, a nie ma gdzie zejść.
Polecam tzw. skortsy jeśli lubisz spódniczki (spódniczka z bokserkami/szortami pod spodem). Ja w takich popylam i bardzo mi w tym wygodnie. Oczywiście długie spodnie mam ze sobą na zmianę.
W górach sprzęt i odzież są kluczowe. Przede wszystkim zawsze wybieram odzież termoaktywną z wełny merino - sprawdza się rewelacyjnie zarówno zimą, jak i latem (nawet wtedy wybieram bluzkę z długim rękawem, aby chronić dodatkowo skórę ramion i przedramion przed słońcem). Jeśli chodzi o zimę to dla mnie game changer'em okazały się gogle - wiatr, śnieżyca nie robią jakiegokolwiek wrażenia. A co do zimy jeszcze to nie wspomnieliście o raczkach/rakach. Uważam że to podstawowe wyposażenie plecaka o tej porze roku, choć dla niektórych nie jest to już takie oczywiste. Kije trekkingowe też częściej wykorzystuję zimą i to bardziej przy schodzeniu niż przy podchodzeniu. W moim plecaku niezależnie od pory roku jest też gwizdek...na wszelki wypadek. A w kwestii Q&A: w górach zdarza się, że nie ma zasięgu w telefonie. W Karkonoszach może nie, ale w Tatrach - nawet często. Jak wówczas zachować się, jeśli zmuszeni jesteśmy wezwać służby ratunkowe? A w nawiązaniu do powyższego: dlatego zawsze mam ze sobą papierową mapę
Super materiał. Ja biorę taśmę kinezjologiczną - czasem przy schodzeniu zaczynają mnie boleć kolana i wiem jak je podkleić aby ból się nie nasilał ani kolana nie dokuczały następnego dnia.
A co do Q&A to chciałbym się dowiedzieć jak zostać ratownikiem GOPR i czy jest to praca na pełny etat czy można to również robić okresowo lub w niepełnym wymiarze i czy każdy zdrowy człowiek może zostać ratownikiem? Z góry dziękuję i pozdrawiam 🗻
Ja mogę zaproponować coś ciekawego. Mocny wskaźnik laserowy. Jak byśmy się zgubili, to można czasami mrugnąć w niebo w różnych kierunkach i to może pomóc innym w odnalezieniu nas. Można i morsem nadać SOS mrugając np w górę ponad korony drzew, które by zasłoniły rozproszone światło latarki. Miło by było, gdyby ratownicy spróbowali skorzystać z takich gadżetów. Nigdy nie wypróbowywałem tej metody w górach, ale wiem, że szczególnie w nocy światło lasera o mocy wyjściowej 200mW widać... To propozycja, pytanie może trafić do ratownika GOPR. Może to czemuś sie przysłuży.
Fajny materiał, ale mam pytanie - nie możecie używać nazw aplikacji? Sam korzystam z aplikacji mapy cz i uważam że jest bardzo dobra do turystyki górskiej (oczywiście z pobranymi mapami), ale zamiast wymieniać że są fajne aplikacje moze warto byłoby podać kilka z nich ;) pozdrawiam fajny materiał ;)
Pytania do Q&A: 1. Mamy coraz więcej zwierząt na szlakach, co dodać do apteczki ludzkiej apteczki poza bandażem kohezyjnym (dla zwierząt) oraz gazami dopasowanymi do rozmiaru zwierzaka)? Wyposażenie typu jedzenie, picie, smaczki, worki oraz ewentualne ubranko jest oczywiste. 2. Czy brał Pan udział w akcji ratunkowej zwierzęcia?
Pytanie do Q&A: kiedy wzywać gopr i sie nie bać, a kiedy wzywanie pomocy może być niepotrzebne lub nadgorliwe? Czy np. Można to zrobić jesli skręci sie kostkę?
Super sprawa, ja bylbym zainteresowany zimową wyprawą z biwakiem, jaki ekwipunek (najlepiej w miare budżetowy) kwestie bezpieczeństwa i jakie są zasady postepowania czy w razie wypadku, czy lawiny. Pozdrawiam obu panów.
Kijki niejednokrotnie uratowaly mi zycie. Na skalistych szlakach cos wspanialego. Uzywajcie i nie szczedzcie na ich jakosci, kupujcie porzadne i te drozsze. Ja mam swoje od 8 lat i sa niezniszczalne! Do zobaczenia na szlaku:)
Q&A Co zrobić jak zobaczymy jakieś zwierzę na szlaku (niedźwiedź) wydaje się być najwyższym zagrożeniem z nich wsytzskich chyba że się mylę. Jak powinno zmienić się nasze zachowanie w nocy kiedy nie widzimy nic z oddali i jeżeli już zauważmy takie zwierzę będziemy prawdopodobnie w ciemności u jego boku nie widząc nic wokół. Może przesadzam ale zawsze mam z tyłu głowy taką sytuację co zrobić, gdzie świecić, czy chwilowo zgasić? Co w momencie ew ataku?
Do apteczki dorzucam jeszcze szwy przyklejane (w zasadzie nie zajmują miejsca) oraz sztuczną skórę w sprayu. Wody utlenionej to chyba już się nie używa wcale, teraz Octenisept raczej. No i przeciwbólowe coś ale tego to akurat przez tyle lat nigdy nie użyłem i mam nadzieję że nigdy nie będę musiał.
@@alfsky737 o kurcze, o tym nie słyszałem a na jednej wycieczce to leliśmy to w zasadzie na każdego z kilkunastu uczestników (gleba za glebą była i czasami nawet kumulacje się zdarzały). czyli najpierw pytać a potem polewać, czy takie osoby mogą o tym nawet nie wiedzieć?
@@pawewielgus2105jak ktoś jest uczulony to raczej wie. W każdym razie koleżanka mi powiedziała że octanisept w jej przypadku jest be i nie może go używać. Pewnie chodzi o jakiś składnik.
@@alfsky737 Jeśli użyjesz na kimś wody utlenionej, może Cię nawet pozwać, bo potem robią się gorsze blizny, a jeśli dla kogoś ważny jest wizerunek... itd. itp. ;) Oczywiście absurdalna sytuacja, ale możliwa. Jeśli nie octenisept, to sama woda, byle nie woda utleniona lub spirytus.
Jeśli ta aplikacja ratunek, swoim działaniem nie obejmuje tylko gór ale całą Polskę, to jest to ogólnie dobra aplikacja na wszelkie zdarzenie gdzie potrzebna jest pomoc a nie zna się swojej lokalizacji. Szczególnie przy przestępstwach jak porwanie.
W tym roku na Hali gąsienicowej spotkałem dwóch panów, ubranych jakby wyszli do żabki po fajki. Szli w kierunku Świnickiej Przełęczy i z dumą pochwalili się że idą do doliny 5 stawów Polskich, w Murowańcu wypili po 2 piwka. I mają przy sobie na dwóch, litr wody i litr piwa ! :) i poszli dalej :D
Zdrowy razsadek chyba nakwazniejszy. Kilka lat temu kolezanki zabrały mnie na wycieczkę w góry,. Wiedziałam do jakiej jadę miejscowości, ale nie chciały powiedzieć na jaką góre wchodzimy. Powiedziały tylko, że łatwa górka, taki spacerek. Głupia zaufałam. Okazało się, ze idziemy na Szrenicę plus Śnieżne Kotły i wodospad Kamieńczyka po drodze. A ja w adidasach, wyszłyśmy chyba o 10 rano, wracałyśmy po ciemku bez czołówek, na trasie ze Śnieżnych Kotłów spotkała nas burza, ja z cukrzycą typu 1 bez odpowiedniego przygotowania na wypadek hipoglikemii, bo przeciez idziemy tylko na któtki spacer, więc zabrałam jakiś jeden sok... bałam się bardzo, ale "koleżanki" były zadowolone. Hej przygodo! Dziś nie są to juz moje koleżanki, a ja mam ogromny respekt do gór. Dziękuję za odcinek!
@@Szczytomaniak Dzięki za szybką odpowiedź, Z dziewczyną obsjrzeliśmy przez ostatni rok wszystkie Twoje filmiki, te najstarsze też. Mocno się rozwijasz w tym co robisz, wiadomo, pasja najważniejsza :). A relacje z sezonu w himalajach oraz dyskusje z Waldkiem sztos, dzięki i powodzenia,,, keep going 👌🏻
@@robertklusek854 polecam zajrzeć, ale najpierw zadzwonić i poinformować. Bo z zewnątrz w ogóle nie widać że tam jest sklep. :D Panie szyja tam na miejscu rzeczy, można przymierzyć .
Prosimy o odcinek z osprzętem w zimie!
Idź na kurs. Kupienie sprzętu nie wystarczy.
Maćku masz dar do wybierania i zapraszania naprawdę świetnych gości! Jaki radosny, uśmiechnięty, pozytywny człowiek. Naprawdę super odcinek. Gratulacje 👏👏👏
Pan Rafał naprawdę swietny gość!
Zgadzam się.
Od kilku lat chodzę z bukłakiem na wodę w plecaku. Całkowicie odmieniło to moje wędrówki. Leję 3 litry wody, piję kiedy chcę bez zatrzymywania się i wyciągania butelki/bidonu z plecaka no i nie muszę tego nosić w rękach. Małe łyki ale często i zero problemów z nawodnieniem.
Ja jestem mega zadowolony z tego zakupu.
Elegancko. Powiem Ci że masz najlepszy kanał o tematyce górskiej w tym kraju. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję
Potwierdzam !
@@grzegorznn3096 Ja też!
Nie znam innych. Ten mi wystarczy. 👍
Świetny odcinek i świetny gość. Bardzo pouczajacy wywiad, które nie jednemu na pewno się przydadzą. Z wielką chęcią posłucham kolejnych rozmów z sympatycznym panem ratownikiem 🙂.
Świetny materiał. Mam nadzieję, że będą jeszcze tematy dotyczące zimowego ekwipunku.
Za takie materialy uwielbiam YT. 🎉
Świetny i pouczający wywiad 👏 Profesjonalne podejście, do tematu, dużo cennych rad, spory dystans do siebie , oraz poczucie humoru 👍🙂
Maćku, brawa dla Ciebie i Twojego gościa.
Super odcinek, a ratownik Rafał to świetny gość i super się go słucha 💪 Pytania do Q&A 1. W której porze roku jest najwięcej interwencji (poza latem) 2. Pierwszy denat, jakie okoliczności, co się wydarzyło i jak poradził sobie z widokiem ciała 3. Czy podczas jakiejś interwencji ratownik udzielający pomocy uległ wypadkowi, co to była za sytuacja? Pozdrawiam 👋
Katastrofa śmigłowca TOPR w 94. Dwóch pilotów i dwóch ratowników. 79 rok śmigłowiec Czechosłowackiej Horskiej Służby zahaczył łopatą o skały, z 9 osób przeżył jeden ratownik. Wrak można zobaczyć. Nadal leży przy szlaku na bystrą ławkę.
@@ThePawelekPawelek miałem na myśli akcje podczas których nasz bohater brał udział ;) ale fakt te historie są znane, pozdro
Super gość, na szlaku zapewne będzie łatwiej ,pozdrawiam 😎🚵
Słyszałam jelenia w nocy w lesie w górach... To nie było przyjemne i faktycznie mózg mówił "niedźwiedź". Super odcinek, bardzo potrzebny 👍
I za wspólną fotę😀🫡👍
I warto wspierać finansowo ratowników GOPR bo oni ratują zdrowie i życie innych .
Dokładnie. 👍Polscy bohaterowie. 👍🇵🇱🏆
Jeden z lepszych odcinków na twoim kanale proszę o więcej takich wywiadów może następny jak ktoś opowiada jak używać sprzętu każdego ale głównie zimowego np czekana raków itp❤❤
Podsumowując - W góry należy zabrać dodatkowe spodnie, kurtkę, bluzę, skarpety, 4 litry wody, jedzenie, kijki, czołówkę, plastry, nożyczki, folie nrc, maseczki do rko, rękawiczki, szyny do złamań, chustę trójkątną, krem do opalania, sudocrem, mapy, powerbanki, telefon i dwóch szerpów.
Ale dwóch Szerpów do towarzystwa. A nie, by nosili te graty. 👍😊
dzięki Tadek za komentarz do apteczki, zmobilizowałeś mnie do ogarnięcia własnej ;)
Witam :), nasz plecak górski waży 8 kg. Jedzenie (prowiant buscrawtowy) dla dwuch osób na 48 godz. Zapalniczka, krzesiwo, apteczka doposażona, kubki, menażka, kawa, ręcznik, mydełko, ręcznik papierowy, lina 10m, termos, raki, rękawice, skarpety czapki, kurtki pdeszczowe i chyba coś jeszcze. Dla przeciętnego chłopa (80kg wagi), taki plecak to nie problem ;) pozdrawiam.
Bardzo interesujący materiał, do tego na luzie, proszę o kolejne części 😊
Prosimy o następny odcinek o przygotowaniu w wyjście w góry w warunkach zimowych
Super sprawa. Ja np zupełnie nie wiedziałem o takiej aplikacji. Bardzo przyjemny odcinek :D!
Dzięki Panie Rafale i Panie Maćku. Co prawda wiem co i jak, ale bardzo przyjemnie się was słucha. Pozdrawiam i życzę zdrowia I tyle samo wejść co zejść.
Perfekt ciekawy - i napewno pomocny materiał - dziekuje
Obaj Panowie znakomici . WELL DONE ! God bless you 🤗
👍 God bless them. 🙏🏻🙏🏻🙏🏻
Dziś wróciłem z gór i dziś oglądałem ten odcinek. Miałem dwa wejścia na Kościelec a za dwa dni Szpiglasowy wierch. Jeśli chodzi o sprzęt to pierwszy raz w górach miałem apteczkę i czołówkę. Im człowiek więcej czasu spędza w górach to wie co może mu się przydać. O kilku rzeczach bym nie pomyślał, ale dzięki wam następnym razem będę lepiej przygotowany.
Dziękuję i pozdrawiam.
Świetna rozmowa, gratulacje dla obu panów. Fajnie posłuchać profesjonalisty, który w przystępny sposób dzieli się wiedzą i doświadczeniem! Na pewno obejrzę kolejne filmy z Wami. Pozdrawiam
Świetny temat, wspaniała rozmowa👌Natychmiast zamawiam czołówki! Panowie bardzo dziękuję a QandA super pomysł ☺ Pozdrawiam
mam pytanie do Q&A. Czy będąc ratownikiem KPP mogę zgłosić jakoś swoją dyspozycyjność idąc na szlak? Kilka, kilkanaście razy w roku razem z żoną i znajomymi jesteśmy w różnych miejscach w górach (2x KPP i instruktor pierwszej pomocy) i za każdym razem się zastanawiamy czy możemy taką gotowość zgłosić. Bardzo często nachodzimy na jakieś mniej lub bardziej skomplikowane wypadki i jak dotąd albo udzielaliśmy pomocy doraźnie albo sprowadzaliśmy kogoś do miasta lub schroniska bez powiadamiania GOPRu jednak wychodzimy z założenia, że będąc na szlaku może się zdarzyć, że znajdujemy się kilka minut od miejsca wezwania pomocy co może skutkować dużo szybszą reakcja na zagrożenie.
Jako pielęgniarka podepnę się pod pytanie 😁
Wow! Fajni z Was ludzie! 👍🤗
Łoł, Jak bardzo chciałabym zostać kumplem twym 😊
Pomysł zacny, ale operacyjnie jest to ciężkie do ogarnięcia. Wyobraź sobie, że CPR GOPR dostaje zgłoszenie o wypadku w danym miejscu. Dyspozytor musi wtedy ustalić Twoje miejsce pobytu i sposób dotarcia na miejsce. Natomiast GOPR jest na tyle zorganizowany jeśli chodzi o pokrycie terenu stacjami ratunkowymi oraz środkami transportu, że w 95% ratownik górski dotrze do poszkodowanego szybciej, z lepszym wyposażeniem medycznym i zdolnościami ewakuacji. To o czym piszesz może się zdarzyć, ale tu praktyka wykazuje, że musimy liczyć na własne siły i środki. Dyspozytor doskonale wie czym dysponuje w ramach służby, a szukając Ciebie i tłumacząc gdzie masz się udać, zamiast szybko zadysponować ratownika dyżurnego troszkę marnuje czas. Oczywiście jeśli przypadkowo najdziesz na wypadek wcześniej, Twoja pomoc będzie bezcenna.
Wspaniała inicjatywa.Jestem za
Dziekuje za filmik ❤❤❤❤
Elegancki materiał. Niby oczywiste rzeczy al jednak ważne, również dla osób które znają góry. Taka przypominajka.
Ja zabieram zawsze przeciwbólowki, coś na biegunkę(na szczęście nigdy nie potrzebowałem), plastry, bandaż chłodzący, opaskę uciskowa na kostkę, rękawiczki właśnie spakowałem😁
Dziękuję
Rewelacyjna rozmowa. Pozytywne nastawienie Pana Rafała pewnie "robi cuda" podczas akcji ratunkowej i poziom stresu u turystów spada
Super rozmowa! Dziękuję za kolejny odcinek 😊
Fajny odcinek. Właśnie zainstalowałem aplikację ratunkową. Pozdrawiam.
Bardzo przydatny odcinek! Podbijam pytanie o ekwipunek na zimę… i może coś więcej o tej chuście trójkątnej? 😅 ja wiem, że jest instrukcja, ale jak pokażecie tutaj, to na pewno zapamiętam! ❤
Warto szerzyć taką wiedzę. Przecież chusta trójkątna może być pomocą nie tylko w górach.
Super odcinek, bardzo dobry i temat i gość ❤
Dziękuję ❤
Chociaż w górach bywam nieczęsto, to chętnie je wspominam i wspominam życzliwych ludzi tam mieszkających. Kilka dni temu na dożynkach nad jeziorem w Zakrzewie grała góralska kapela, bardzo się z tego ucieszyłem i zamieniliśmy kilka słów. Z górami wiążą się same dobre wspomnienia, więc nawet w podróż pociągiem wolę wybrać się z plecakiem a nie z walizką. Po wysłuchaniu tej rozmowy zainstalowałem aplikację Ratunek - aby mój telefon też przypominał mi góry :-) Serdecznie pozdrawiam
Dla mnie fajne są spodnie rozsuwane do krótkich. Zawsze zabieram mini apteczkę, przrciwdeszczowke, skarpety, koszulka z długim rękawem, mała czołówkę, power bank i jak chłodniej to softshell, czapkę. Wody biorę dość sporo. Muszę się zaopatrzyć w butelkę z filtrami żeby czerpać wodę. Niestety miałem zła przygodę ostatnio po wypiciu wody w Tatrach(na szczęście na drugi dzień). Jeść dużo nie jem ale zawsze coś biore. Tak dodam jeszcze, że skarpety i koszulkę mam w woreczkach strunowych
Super wywiad, tematyka, czekam na więcej ❤
Pytanie do Q and A - 1. Czy nasz ratownik brał udział w słynnej akcji ratunkowej po Pumbe gdy uszka mu zmarzły? 2. Top 3 ulubione filmy i książki 3. Jak alkhool wpływa na organizm w górach latem, a jak zimą?
Alkohol nie wskazany, gdyż po nim narty też odpadają, a jak spotkasz niedźwiedzia to pikuś, tylko, jak on będzie z kumplami, niestety ale wszystko ci wypiją, i być może zmuszą cię do stawiania im różnych trunków i szamka aż się znudzą. 😊
Dziękuję za odcinek.
Każdy następny tego typu będzie bardzo fajny
Dziękuję za super rozmowę 😊 czekam na odcinek o sprzęcie zimowym! I pytanie do Q&A: Jak wygląda droga od zwykłego zjadacza chleba do ratownika GOPR? Chodzi mi o wykształcenie, kursy, umiejętności - te niezbędne oraz te przydatne 😊
Świetny materiał!!❤🎉
Ja chodzę z apteczką - minimum coś odkażającego i plastry, ale teraz zwykle mam większą paczkę, taką samochodówkę z bandażami, chustą, nożyczkami, folia nrc etc.
chcemy warunki zimowe
Też jestem zainteresowana
1. Buty za kostkę to mit, szkoda że nie zostało powiedziane to bardziej konkretnie. Sam kiedyś tak uważałem. Zdanie zmieniłem jak zacząłem biegać. Jeśli potrafię przebiec w butach do biegania po górach100 km w tym sporą część w nocy z szybkimi zbiegami, to tym bardziej przejdą na spokojnie 20 km. Buty do biegania mogą być lżejsze 10 razy od butów za kostkę. Co więcej są przewiewne i szybko schną.
2. Co do odwodnienia to takim objawem jest zaprzestanie pocenia się. W drugą stronę jak sikam to jest ok.
3. Co do noszenia to u mnie zasada, każde dziecko ma swój plecak i to od jakiegoś 3 roku życia - w nim wiatrówka, softshell i butelka z wodą (resztę mogę mieć ja).
4. Co do czołówki to zazwyczaj mam. Nie przesadzajmy jednak. Jeśli to koniec czerwca, początek lipca i wychodzę o 6 rano na trasę w Beskidach zaplanowaną na kilka godzin to mam kilkanaście godzin zapasu w warunkach dziennych. Inaczej jak wychodzę w listopadzie po południu z dziećmi - wtedy czołówka obowiązkowo.
Buty dla każdego inne, znam komandosów, co cały rok w wysokich chodzą.
Jako osoba ktorej zdarzyło sie raz zblizyc niebezpiecznie do wzywania pomocy, jedzenie i picie jest wazniejsze niz wygodne buty
Bo jak cos troche obetrze, to ponarzekasz i pójdziesz
Brak wody i jedzenia na calodniowej wędrówce (plecakami na kilka dni) to KATORGA
Na szczescie uratowal nas przypadkowy przechodzień mlekiem w tubce (super opcja na szybkie dostatczenie sobie cukru)
To byl najgorszy moj dzien w gorach w życiu
Dopisek jak dotarłem do części z latarką
Brak jedzenia nas opóźnił, schodziliśmy po ciemaku
Mieliśmy latarki na szczęście ale nagły ruch w krzakach nawet wtedy nie jest zbyt komfortowy (w pierwszej chwili)
Super , dziękuję, poproszę o zimę , pozdr
5:15 pamietam jak pod koniec lipca byłem w Chamonix (ok 1000mnpm) i wjechałem kolejką na Aguille du Midi (3842mnpm). Na dole 26° na szpicy 2°. Jednak gradient pionowy ~0.8°/100m⬆️ zrobił swoje.
Poza tym najczęściej wychodzę z założenia, że lepiej mieć i nie użyć, a nie mieć gdy będzie potrzebne.
12:12 gorzej gdy na grani gdzieś złapie np na orlej, a nie ma gdzie zejść.
Swego czasu wybrałam się na Kozią Przełęcz w spódnicy. Później zmądrzałam.
Polecam tzw. skortsy jeśli lubisz spódniczki (spódniczka z bokserkami/szortami pod spodem). Ja w takich popylam i bardzo mi w tym wygodnie. Oczywiście długie spodnie mam ze sobą na zmianę.
Zimowy odcinek poproszę 😊
Ja również poproszę o materiał zimowy💪
Miło było Cię spotkać w piątek wieczorem na Festiwalu Górskim w Lądku Zdrój! Pozdro!😀🫡
Hej, dziękuję za film. Pozdrawiam
W górach sprzęt i odzież są kluczowe. Przede wszystkim zawsze wybieram odzież termoaktywną z wełny merino - sprawdza się rewelacyjnie zarówno zimą, jak i latem (nawet wtedy wybieram bluzkę z długim rękawem, aby chronić dodatkowo skórę ramion i przedramion przed słońcem). Jeśli chodzi o zimę to dla mnie game changer'em okazały się gogle - wiatr, śnieżyca nie robią jakiegokolwiek wrażenia. A co do zimy jeszcze to nie wspomnieliście o raczkach/rakach. Uważam że to podstawowe wyposażenie plecaka o tej porze roku, choć dla niektórych nie jest to już takie oczywiste. Kije trekkingowe też częściej wykorzystuję zimą i to bardziej przy schodzeniu niż przy podchodzeniu. W moim plecaku niezależnie od pory roku jest też gwizdek...na wszelki wypadek.
A w kwestii Q&A: w górach zdarza się, że nie ma zasięgu w telefonie. W Karkonoszach może nie, ale w Tatrach - nawet często. Jak wówczas zachować się, jeśli zmuszeni jesteśmy wezwać służby ratunkowe?
A w nawiązaniu do powyższego: dlatego zawsze mam ze sobą papierową mapę
Sympatyczny gość
Super materiał. Ja biorę taśmę kinezjologiczną - czasem przy schodzeniu zaczynają mnie boleć kolana i wiem jak je podkleić aby ból się nie nasilał ani kolana nie dokuczały następnego dnia.
Super 👍dziękuję bardzo ❤
Na Q&A można byłoby dokładniej omówić urazy, które występują dość często na szlakach oraz przedstawić jak powinno się je zabezpieczyć. Hmm? 🤔
Super materiał 🤠 prosimy o materiał na zime
Szacun
Świetny odcinek, dzięki. Proszę również o odcinek zimowy i może coś na dłuższą wyprawę, np 2-3 dniową? Pozdrawiam
A co do Q&A to chciałbym się dowiedzieć jak zostać ratownikiem GOPR i czy jest to praca na pełny etat czy można to również robić okresowo lub w niepełnym wymiarze i czy każdy zdrowy człowiek może zostać ratownikiem? Z góry dziękuję i pozdrawiam 🗻
Moje pytanie kiedy kolejny odcinek z Rafałem super się Was słucha 💪🔥
Zdecydowanie nagrajcie odcinek o przygotowaniu sprzętu itp w okresie zimowym
Ja mogę zaproponować coś ciekawego. Mocny wskaźnik laserowy. Jak byśmy się zgubili, to można czasami mrugnąć w niebo w różnych kierunkach i to może pomóc innym w odnalezieniu nas. Można i morsem nadać SOS mrugając np w górę ponad korony drzew, które by zasłoniły rozproszone światło latarki. Miło by było, gdyby ratownicy spróbowali skorzystać z takich gadżetów. Nigdy nie wypróbowywałem tej metody w górach, ale wiem, że szczególnie w nocy światło lasera o mocy wyjściowej 200mW widać... To propozycja, pytanie może trafić do ratownika GOPR. Może to czemuś sie przysłuży.
Dobry pomysł. Ciekawe czy widać laser w takim terenie i zadrzewieniu?
Też mam taką koszulkę 😁
❤
Fajny materiał, ale mam pytanie - nie możecie używać nazw aplikacji? Sam korzystam z aplikacji mapy cz i uważam że jest bardzo dobra do turystyki górskiej (oczywiście z pobranymi mapami), ale zamiast wymieniać że są fajne aplikacje moze warto byłoby podać kilka z nich ;) pozdrawiam fajny materiał ;)
Tak, też zwróciłam na to uwagę. Dalej ja, jako laik, nie wiem. które mapy w telefonie są OK, a które błędne.
Pytania do Q&A:
1. Mamy coraz więcej zwierząt na szlakach, co dodać do apteczki ludzkiej apteczki poza bandażem kohezyjnym (dla zwierząt) oraz gazami dopasowanymi do rozmiaru zwierzaka)? Wyposażenie typu jedzenie, picie, smaczki, worki oraz ewentualne ubranko jest oczywiste.
2. Czy brał Pan udział w akcji ratunkowej zwierzęcia?
Pytanie do Q&A: kiedy wzywać gopr i sie nie bać, a kiedy wzywanie pomocy może być niepotrzebne lub nadgorliwe? Czy np. Można to zrobić jesli skręci sie kostkę?
Też ważne pytanie.
Termos z ciepłą herbata lub kawą jeżeli zrobi się nagle zimno
Kuchenka, grochówka, flaszka, flaczki, boczek, jajka, kalesony, gumiaki
Super sprawa, ja bylbym zainteresowany zimową wyprawą z biwakiem, jaki ekwipunek (najlepiej w miare budżetowy) kwestie bezpieczeństwa i jakie są zasady postepowania czy w razie wypadku, czy lawiny. Pozdrawiam obu panów.
O tak. Krem to wazna rzecz. I moze powtorzyc smarowanie paro krotnie
Kijki niejednokrotnie uratowaly mi zycie. Na skalistych szlakach cos wspanialego. Uzywajcie i nie szczedzcie na ich jakosci, kupujcie porzadne i te drozsze. Ja mam swoje od 8 lat i sa niezniszczalne! Do zobaczenia na szlaku:)
Q&A Co zrobić jak zobaczymy jakieś zwierzę na szlaku (niedźwiedź) wydaje się być najwyższym zagrożeniem z nich wsytzskich chyba że się mylę. Jak powinno zmienić się nasze zachowanie w nocy kiedy nie widzimy nic z oddali i jeżeli już zauważmy takie zwierzę będziemy prawdopodobnie w ciemności u jego boku nie widząc nic wokół.
Może przesadzam ale zawsze mam z tyłu głowy taką sytuację co zrobić, gdzie świecić, czy chwilowo zgasić? Co w momencie ew ataku?
Nie wiem, czy tam są niedźwiedzie, ale wilki chyba są. Co gdy spotkamy wilka?
Jeżeli nie masz kondycji do chodzenia po górach zostań na dole nie idź w góry
Świetny pomysł z tą aplikacją "Ratunek". Pobiorę. Może zareklamujecie ją bardziej. Ja nie słyszałam o niej. Na pewno wiele osób też nie.
👍
Do apteczki dorzucam jeszcze szwy przyklejane (w zasadzie nie zajmują miejsca) oraz sztuczną skórę w sprayu. Wody utlenionej to chyba już się nie używa wcale, teraz Octenisept raczej. No i przeciwbólowe coś ale tego to akurat przez tyle lat nigdy nie użyłem i mam nadzieję że nigdy nie będę musiał.
Znam osobę uczuloną na octanisept. Tak że woda utleniona jednak bezpieczniejsza.
@@alfsky737 o kurcze, o tym nie słyszałem a na jednej wycieczce to leliśmy to w zasadzie na każdego z kilkunastu uczestników (gleba za glebą była i czasami nawet kumulacje się zdarzały). czyli najpierw pytać a potem polewać, czy takie osoby mogą o tym nawet nie wiedzieć?
@@pawewielgus2105jak ktoś jest uczulony to raczej wie. W każdym razie koleżanka mi powiedziała że octanisept w jej przypadku jest be i nie może go używać. Pewnie chodzi o jakiś składnik.
Jeszcze jest Sutrisept, ma trochę inny skład.
@@alfsky737 Jeśli użyjesz na kimś wody utlenionej, może Cię nawet pozwać, bo potem robią się gorsze blizny, a jeśli dla kogoś ważny jest wizerunek... itd. itp. ;) Oczywiście absurdalna sytuacja, ale możliwa. Jeśli nie octenisept, to sama woda, byle nie woda utleniona lub spirytus.
Jeśli ta aplikacja ratunek, swoim działaniem nie obejmuje tylko gór ale całą Polskę, to jest to ogólnie dobra aplikacja na wszelkie zdarzenie gdzie potrzebna jest pomoc a nie zna się swojej lokalizacji. Szczególnie przy przestępstwach jak porwanie.
Pytanie do nastepnego Q&A 😊
Jak, majac podstawowy ekwipunek o ktorym mowimy w tym odcinku, przygotować sie na nieplanowany, awaryjny biwak w górach?
O właśnie! Bardzo ważne pytanie. Jak przetrwać noc w lecie, a nawet w zimie. Przy nieplanowanym noclegu.
W tym roku na Hali gąsienicowej spotkałem dwóch panów, ubranych jakby wyszli do żabki po fajki. Szli w kierunku Świnickiej Przełęczy i z dumą pochwalili się że idą do doliny 5 stawów Polskich, w Murowańcu wypili po 2 piwka. I mają przy sobie na dwóch, litr wody i litr piwa ! :) i poszli dalej :D
Całkowita lekkomyślność... litr piwa na wynos? Na dwóch? To powinno być co najmniej na głowę!
jest potrzeba zapinać 2 karabinki na asekuracje i jeśli tak to czy powinno się je zapinać na odwrót
Idąc w góry należy zabrać z sobą pół szafy :D
Glowe na karku i rozum w glowie
wsparcie dodane
Latem dorzuciłabym jeszcze do apteczki autowstrzykiwacz adrenaliny (Epipen), nawet jeśli nie mamy stwierdzonej alergii.
👍👋
Przydal by sie odcinek o ekwipunku w gory wysokie
Może coś da się zrobić 😉
To , że nie było dostępności rowerów akurat nie było spowodowane tym , że ludzie kupowali je w góry ;)
Kiedy bedzie film o wypadku w jaskini Bystrej?
Zdrowy razsadek chyba nakwazniejszy. Kilka lat temu kolezanki zabrały mnie na wycieczkę w góry,. Wiedziałam do jakiej jadę miejscowości, ale nie chciały powiedzieć na jaką góre wchodzimy. Powiedziały tylko, że łatwa górka, taki spacerek. Głupia zaufałam. Okazało się, ze idziemy na Szrenicę plus Śnieżne Kotły i wodospad Kamieńczyka po drodze. A ja w adidasach, wyszłyśmy chyba o 10 rano, wracałyśmy po ciemku bez czołówek, na trasie ze Śnieżnych Kotłów spotkała nas burza, ja z cukrzycą typu 1 bez odpowiedniego przygotowania na wypadek hipoglikemii, bo przeciez idziemy tylko na któtki spacer, więc zabrałam jakiś jeden sok... bałam się bardzo, ale "koleżanki" były zadowolone. Hej przygodo! Dziś nie są to juz moje koleżanki, a ja mam ogromny respekt do gór. Dziękuję za odcinek!
A na plażę tylko majtki...😅
+ stanik 😁
Śfietny materiał👍🏻... pytanko co to za spodnie masz na sobie? gdzie można przymierzyć, kupić?
@@robertklusek854 Polska firma Agrest - bardzo polecam. Znajduje się w Krakowie.
@@Szczytomaniak Dzięki za szybką odpowiedź, Z dziewczyną obsjrzeliśmy przez ostatni rok wszystkie Twoje filmiki, te najstarsze też.
Mocno się rozwijasz w tym co robisz, wiadomo, pasja najważniejsza :).
A relacje z sezonu w himalajach oraz dyskusje z Waldkiem sztos, dzięki i powodzenia,,,
keep going 👌🏻
@@Szczytomaniak oo, juz wygooglowałem, z Czyżyn mam niecałe 10min samochodem do ich sklepu, super 😁👍🏻
@@robertklusek854 polecam zajrzeć, ale najpierw zadzwonić i poinformować. Bo z zewnątrz w ogóle nie widać że tam jest sklep. :D Panie szyja tam na miejscu rzeczy, można przymierzyć .
Dobre radiotelefony ręczne z norma IP 57 58 bo w górach zasięg GSM się często gubi.
🎯🎯🎯🎯
Przy tych ekstremalnych upałach to myske ze moznw sobie darowac dlugie spodnie. Oczywiście kurtke przeculiwdeszchowa i przeciwiatrowa to dobrze miec.
Jaka latarka Aku albo baterie