Chciałbym się nauczyć japońskiego, ale niestety nie mam możliwości chodzić na jakieś kursy. Ze względu na to, że mieszkam na wsi i mój grafik w pracy się co tydzień przesuwa przez co nie pasowałyby mi terminy zajęć. A samemu nie mam pojęcia od czego zacząć i co po kolei robić.
Bardzo podoba mi się to przejście z niepomalowanych paznokci do pomalowanych od połowy filmu XDD A materiał jak zwykle świetny, od dłuższego czasu zastanawiam się nad nauką japońskiego i filmik tego typu był mi bardziej niż potrzebny, więc dzięki!
To jeszcze nic, w innym filmie miałam przejście od włosów do ramion do krótkich i z powrotem B) Do usług, zawsze miło jeśli materiał się komuś przyda :D
Ale się cieszę ze trafiłam na kanał czekam na wiecej filmikow! sama sie ucze japosnkiego od kilku mieisiacy ,bo niestety nie stac mnie xd i niestety w moich okolicach nie ma. Ja ucze sie od japonczykow przez hello talk i czekam na filmik jak sie dostac na wymiane i jakie sa koszty! ありがとうございました!(*´∀`*)
Witam cieplutko w moim kawałku internetu! Generalnie o wymianie nagrałam już 3 filmy, sytuacja którą tu miałam na myśli to bardziej storytime o tym jak miałam farta xD A koszt wymiany 3-miesięcznej to ~10k które pokrywa wydatki konieczne + pieniądze na pamiątki, wyjścia ze znajomymi itp.
Właśnie zdałam sobie sprawę, że dla mnie najlepsze byłyby zajęcia indywidualne. Nie potrafię sama trzymać systematyczności i w grupie zawsze zachowuję pytania które chciałabym zadać w mojej głowie, właśnie tak jak o tym mówiłaś 😅 + jeszcze wiadomo, szkoła na pierwszym miejscu. Wszystko to trochę frustrujące, ale uświadomiłam sobie teraz, że nauka "tylko ja i nauczyciel" dałaby mi zdecydowanie więcej, nie tylko w kontekście języka japońskiego 👁️👄👁️ + Bardzo lubię twoje spostrzeżenia! I czy tylko ja mam tak, że szkoła zbija większość mojej motywacji, w tym do nauki japońskiego? 😔
To prawda, zajęcia indywidualne w ogóle są strasznie produktywne, no chyba że kogoś faktycznie rywalizacja albo przynależność do grupy czy coś w tym stylu motywuje! Jeśli mówisz o tym jak niesamowicie skuteczne są lekcje w obecnym systemie edukacji to... no cóż, moja matka, notabene nauczycielka, powtarzała mi, że szkoła uczy... życia w społeczeństwie. I to by było na tyle x'D Ah, ja akurat na brak motywacji nie narzekałam, ale nauka japońskiego to w końcu nie obowiązek, więc powinna być przyjemna, jeśli masz się z tym męczyć i zmuszać to pytanie czy masz do tego dobry powód - bo jeśli nie, to nie ma po co sobie dowalać. Dobra, koniec couchingu xD
Problem z japońskim jest taki, ze jest to naprawdę trudny język i wymaga czasu. Taki angielski, hiszpański czy niemiecki wchodzi łatwo i przyjemnie. Ja się nauczyłem hiszpańskiego w 3 miesiące. Japonski ma jednak wysoki próg wejścia. Pierwsze przeczytanie gazety po hiszpańsku to moment, zaś po japońsku to kwestia dwóch lat. Wiec trzeba znaleźć coś co potrafi utrzymać motywacje. Kurs i to cały czas w tej samej grupie pozwala utrzymać motywacje.
Widzę że mamy zupełnie inne odczucia na ten temat xD Ja podtrzymuję moje stanowisko, że japoński jest generalnie łatwy - oprócz właśnie czytania i pisania, dlatego czytanie gazet nie jest do końca adekwatnym kryterium porównywania. Czytać gazety na pewno będziemy szybciej w innych językach, ale po jakim czasie będzie się w stanie sformułować wypowiedź na jakimś poziomie? Tu już na pewno nie będzie takiego rozstrzału, ba, japońska gramatyka (znowu - oprócz kilku zagadnień) jest prosta. Albo wymowa - to taki aspekt, o którym czasem się zapomina, bo typowe testy pisemne go nijak nie sprawdzają, samemu też ciężko usłyszeć na ile dobrze się mówi, ale angielska jest duuużo trudniejsza. O zrozumieniu brytyjskiego akcentu na żywo nie wspominając [traumatyczne wspomnienia] Motywacja to też kwestia indywidualna, mi na przykład nauka w grupie daje dokładnie żadną ;) Ale jasne - jak ktoś wie, że to dla niego działa to zdecydowanie go for it~
Zauważyłam ;) Szczerze mówiąc nie byłam przekonana do nagrywania go, bo mam wrażenie że na ten temat już już mnóstwo filmów na yt, ale stwierdziłam że skoro jest popyt to co mi szkodzi 😏 Sesja całkiem przyzwoicie, lepiej niż się spodziewałam :D
@@Eiphree Każdy ma ciekawą historię do opowiedzenia jak się uczył języka. wg mnie. Ja znam francuski na C1, studiuję anglistykę no i próbuję z Japanese:) Zobaczymy co się urodzi z tej wybuchowej mieszanki. Gratuluje sesji i czekam na nowe filmiki:)
Brzmi jak dużo potencjalnych możliwości w różnych częściach świata! Mnie szczerze mówiąc kusi koreański, ale na razie nie mam czasu... Dzięki, kontynuacja już (jak na mnie 😏) niedługo~
Mam proźbe.... Mogłabyś dawać japońskie napisy do filmów? Pomogło by w nauce. Jak byś miała wolny czas to super by było gdybyś się nad tym zastanowiła. PS. Kupiłam Podrenczniki :D
To niestety byłoby bardzo czasochłonne i myślę, że nie najlepsze do nauki, bo jednak mówię mową potoczną, często nie do końca poprawnie gramatycznie więc napisy też musiałyby być albo językiem potocznym (a najpierw trzeba się nauczyć mówić poprawnie) albo na tyle odległe od tego co faktycznie mówię, że łatwo byłoby się pogubić co one faktycznie znaczą 🤔 O, super, miłej nauki! :D
@@Eiphree 8:55 Jak to się mówi, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, ja uważam, że jeżeli ktoś chce się nauczyć japońskiego naprawdę porządnie, a nie tylko na zasadzie robienia czegoś 'po łepkach' to tak, Japoński jest trudny, zwłaszcza tak zwany pitch accent, th-cam.com/video/QHQcHSaj-c4/w-d-xo.html th-cam.com/video/pfOTCOSMMzs/w-d-xo.html wiele osób nawet nie jest świadomych, że coś takiego istnieje.
Nie, nie udzielam - jeśli kiedyś zacznę na pewno dam tu znać C: Szczerze - to zależy. Na początku nauki miałam fajne podręczniki, nie pamiętam teraz jak się nazywały, a jestem na wyjeździe więc nie mam jak sprawdzić, ale one były całkowicie po japońsku więc nie nadają się np. do samodzielnej nauki. Z kolei do JLPT przygotowywałam się z Sou Matome, które było okej na speedrun do egzaminu, ale do 'spokojnej' nauki niespecjalnie polecam, bo mają sztuczny podział na słownictwo, znaki i gramatykę, które w praktyce w języku występują razem. Z tego co kojarzę ludzie polecają Genki i Minna no nihongo, ale ja z nich nie korzystałam, więc ciężko mi powiedzieć
Japończycy uczą się kanji całe życie i jak sami mówią, jak uczą się nowego znaku to zapominają jakiegos który znali. Wogole japonski system zapisu wypala Japończykom mózgi i właśnie przez kanji są tacy jacy są ;-)
Ale zrobiłaś polsat na końcu. xD Czekam na kolejną część!
Huehue B) Będzie (względnie) niedługo xD
Chciałbym się nauczyć japońskiego, ale niestety nie mam możliwości chodzić na jakieś kursy. Ze względu na to, że mieszkam na wsi i mój grafik w pracy się co tydzień przesuwa przez co nie pasowałyby mi terminy zajęć. A samemu nie mam pojęcia od czego zacząć i co po kolei robić.
Ja zaczynam uczyć się japońskiego samemu bo w moim mieście nie ma żadnej szkoły japońskiego filmik bardzo ciekawy :)
Teraz w sumie dużo szkół prowadzi zajęcia online, więc może dałoby się coś znaleźć, ale powodzenia w każdym razie! I cieszę się, że film się podoba C:
Bardzo podoba mi się to przejście z niepomalowanych paznokci do pomalowanych od połowy filmu XDD
A materiał jak zwykle świetny, od dłuższego czasu zastanawiam się nad nauką japońskiego i filmik tego typu był mi bardziej niż potrzebny, więc dzięki!
To jeszcze nic, w innym filmie miałam przejście od włosów do ramion do krótkich i z powrotem B)
Do usług, zawsze miło jeśli materiał się komuś przyda :D
@@Eiphree Nie mogę się doczekać kolejnych niespodzianek 😂
Brzmi jak challenge 😏
Ale się cieszę ze trafiłam na kanał czekam na wiecej filmikow! sama sie ucze japosnkiego od kilku mieisiacy ,bo niestety nie stac mnie xd i niestety w moich okolicach nie ma. Ja ucze sie od japonczykow przez hello talk i czekam na filmik jak sie dostac na wymiane i jakie sa koszty! ありがとうございました!(*´∀`*)
Witam cieplutko w moim kawałku internetu! Generalnie o wymianie nagrałam już 3 filmy, sytuacja którą tu miałam na myśli to bardziej storytime o tym jak miałam farta xD
A koszt wymiany 3-miesięcznej to ~10k które pokrywa wydatki konieczne + pieniądze na pamiątki, wyjścia ze znajomymi itp.
Właśnie zdałam sobie sprawę, że dla mnie najlepsze byłyby zajęcia indywidualne. Nie potrafię sama trzymać systematyczności i w grupie zawsze zachowuję pytania które chciałabym zadać w mojej głowie, właśnie tak jak o tym mówiłaś 😅 + jeszcze wiadomo, szkoła na pierwszym miejscu. Wszystko to trochę frustrujące, ale uświadomiłam sobie teraz, że nauka "tylko ja i nauczyciel" dałaby mi zdecydowanie więcej, nie tylko w kontekście języka japońskiego 👁️👄👁️
+ Bardzo lubię twoje spostrzeżenia!
I czy tylko ja mam tak, że szkoła zbija większość mojej motywacji, w tym do nauki japońskiego? 😔
To prawda, zajęcia indywidualne w ogóle są strasznie produktywne, no chyba że kogoś faktycznie rywalizacja albo przynależność do grupy czy coś w tym stylu motywuje! Jeśli mówisz o tym jak niesamowicie skuteczne są lekcje w obecnym systemie edukacji to... no cóż, moja matka, notabene nauczycielka, powtarzała mi, że szkoła uczy... życia w społeczeństwie. I to by było na tyle x'D
Ah, ja akurat na brak motywacji nie narzekałam, ale nauka japońskiego to w końcu nie obowiązek, więc powinna być przyjemna, jeśli masz się z tym męczyć i zmuszać to pytanie czy masz do tego dobry powód - bo jeśli nie, to nie ma po co sobie dowalać. Dobra, koniec couchingu xD
Szkoda ze krakow jest 4 h i 30 min jazdy ode mnie🥲
Problem z japońskim jest taki, ze jest to naprawdę trudny język i wymaga czasu. Taki angielski, hiszpański czy niemiecki wchodzi łatwo i przyjemnie. Ja się nauczyłem hiszpańskiego w 3 miesiące. Japonski ma jednak wysoki próg wejścia. Pierwsze przeczytanie gazety po hiszpańsku to moment, zaś po japońsku to kwestia dwóch lat. Wiec trzeba znaleźć coś co potrafi utrzymać motywacje. Kurs i to cały czas w tej samej grupie pozwala utrzymać motywacje.
Widzę że mamy zupełnie inne odczucia na ten temat xD Ja podtrzymuję moje stanowisko, że japoński jest generalnie łatwy - oprócz właśnie czytania i pisania, dlatego czytanie gazet nie jest do końca adekwatnym kryterium porównywania. Czytać gazety na pewno będziemy szybciej w innych językach, ale po jakim czasie będzie się w stanie sformułować wypowiedź na jakimś poziomie? Tu już na pewno nie będzie takiego rozstrzału, ba, japońska gramatyka (znowu - oprócz kilku zagadnień) jest prosta. Albo wymowa - to taki aspekt, o którym czasem się zapomina, bo typowe testy pisemne go nijak nie sprawdzają, samemu też ciężko usłyszeć na ile dobrze się mówi, ale angielska jest duuużo trudniejsza. O zrozumieniu brytyjskiego akcentu na żywo nie wspominając [traumatyczne wspomnienia]
Motywacja to też kwestia indywidualna, mi na przykład nauka w grupie daje dokładnie żadną ;) Ale jasne - jak ktoś wie, że to dla niego działa to zdecydowanie go for it~
Ja się uczę 3 miesiące i zapisałem się na N5 w tym lipcu. Mam nadzieję, że nie zostanie odwołany.
Powodzenia :D
@@Eiphree Dzięki :D
No czekałem na ten temat.Many thanks!!! Jak tam sesja a propos?:)
Zauważyłam ;) Szczerze mówiąc nie byłam przekonana do nagrywania go, bo mam wrażenie że na ten temat już już mnóstwo filmów na yt, ale stwierdziłam że skoro jest popyt to co mi szkodzi 😏
Sesja całkiem przyzwoicie, lepiej niż się spodziewałam :D
@@Eiphree Każdy ma ciekawą historię do opowiedzenia jak się uczył języka. wg mnie. Ja znam francuski na C1, studiuję anglistykę no i próbuję z Japanese:) Zobaczymy co się urodzi z tej wybuchowej mieszanki. Gratuluje sesji i czekam na nowe filmiki:)
Brzmi jak dużo potencjalnych możliwości w różnych częściach świata! Mnie szczerze mówiąc kusi koreański, ale na razie nie mam czasu...
Dzięki, kontynuacja już (jak na mnie 😏) niedługo~
Mam proźbe.... Mogłabyś dawać japońskie napisy do filmów? Pomogło by w nauce. Jak byś miała wolny czas to super by było gdybyś się nad tym zastanowiła.
PS. Kupiłam Podrenczniki :D
To niestety byłoby bardzo czasochłonne i myślę, że nie najlepsze do nauki, bo jednak mówię mową potoczną, często nie do końca poprawnie gramatycznie więc napisy też musiałyby być albo językiem potocznym (a najpierw trzeba się nauczyć mówić poprawnie) albo na tyle odległe od tego co faktycznie mówię, że łatwo byłoby się pogubić co one faktycznie znaczą 🤔
O, super, miłej nauki! :D
@@Eiphree ok
@@Eiphree 8:55 Jak to się mówi, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, ja uważam, że jeżeli ktoś chce się nauczyć japońskiego naprawdę porządnie, a nie tylko na zasadzie robienia czegoś 'po łepkach' to tak, Japoński jest trudny, zwłaszcza tak zwany pitch accent, th-cam.com/video/QHQcHSaj-c4/w-d-xo.html th-cam.com/video/pfOTCOSMMzs/w-d-xo.html wiele osób nawet nie jest świadomych, że coś takiego istnieje.
O, ponoć N1 jest o wiele trudniejszy od N2
Nie sądzę… ale zapytam… Czy robisz korepetycje a jeżeli tak to jak można się na nie zapisać?
Edit: A.. i jakie podręczniki do nauki polecasz?
Nie, nie udzielam - jeśli kiedyś zacznę na pewno dam tu znać C:
Szczerze - to zależy. Na początku nauki miałam fajne podręczniki, nie pamiętam teraz jak się nazywały, a jestem na wyjeździe więc nie mam jak sprawdzić, ale one były całkowicie po japońsku więc nie nadają się np. do samodzielnej nauki. Z kolei do JLPT przygotowywałam się z Sou Matome, które było okej na speedrun do egzaminu, ale do 'spokojnej' nauki niespecjalnie polecam, bo mają sztuczny podział na słownictwo, znaki i gramatykę, które w praktyce w języku występują razem. Z tego co kojarzę ludzie polecają Genki i Minna no nihongo, ale ja z nich nie korzystałam, więc ciężko mi powiedzieć
@@Eiphree 😲
Japończycy uczą się kanji całe życie i jak sami mówią, jak uczą się nowego znaku to zapominają jakiegos który znali. Wogole japonski system zapisu wypala Japończykom mózgi i właśnie przez kanji są tacy jacy są ;-)
xD ciekawa teoria, jeszcze jej nie słyszałam
To teraz cena 6 lat poszło psu w ...
ja sieucze samam bo wedlug mnie ja lepiej umiem sie sama nauczyc chyba ze jeszcze jakies babki na yt wyslucham roznych babek i jest git
ale ja cię dawno nie słyszałem pozdrawiam XD
XD no najczęściej wrzucającą filmy osobą nie jestem, pozdrawiam również!
Ale nauka Katakany i hiragany przejdzie samemu?
XD
Przejdzie na chilliku (tylko uwaga na kolejność i kierunek kresek!), to jest właściwie pamięciówka
Katakana i hiragana to miesiąc. To akurat jest najprostsze.
UwU
OwO