Jesienią 2022 roku ogladaliśmy dokładnie Twoją działkę, zrezygnowaliśmy nie tylko ale głównie z powodu braku wodociągu, były deklaracje kilku sasiadów, zapewnienia ze strony jednej Pani, że wszyscy są zgodni na pociągnięcie wody. Ja sprawdziłem gdzie gędzie można się przyłączyć i ile to będzie kosztować. Dokładnie to miejsce włączenia się podały Dąbrowskie wodociągi. Rozmawiałem o tym z jedną z sąsiadek zaangażowanych w cały ten proces, uprzedzałem, tak samo Pana pośrednika. Jak widać chęć sprzedaży i przytulenia prowizji spowodowała, że nie wspomnieli Tobie o tym... Ci którzy dziś się nie podłączyli podłączą się za jakiś czas za psie pieniądze bo będziecie musieli oddać zbudowany przez was wodociąg do zarządzania przez Dąbrowskie Wodociągi bo prywatnego mieć nie można więc są na wygranej pozycji. Tak jak powiedziałeś zostanie jedynie niesmak... słyszałem o kosztach po około 3-5k na działkę, ja podałem 150k, widzę wiele się nie pomyliłem Ps. Wybadaj sobie kwestie WZ bo w związku z tworzeniem globalnego planu miejscowego wydawanie nowych Warunków Zabudowy z tego co wiem została w Błędowie wstrzymana na kilkanaście miesięcy
@@rafalkwiecinskirknie wiem skąd wziąłeś tą informację, ale mam 100% pewność, że inwestorzy nie mają obowiązku sprzedawać wodociągu jeśli o tym jednogłośnie nie zadecydują, więc nie jest tak jak mówisz, że ci inwestorzy którzy teraz zrezygnowali, za jakiś czas podłączą się za darmo. W tym momencie to jest prywatny wodociąg i nigdzie nikt z inwestorów nie zadeklarował jego sprzedaży w konkretnej dacie i co więcej, nie ma prawnego obowiązku sprzedaży wodociągu do X czasu. Widzisz, udało nam się zebrać i wybudować ten wodociąg w tylu inwestorów i to już coś. Było to trudne, ale po wielu trudach, udało się. Działki w tym podziale, w tym ta, która jest jeszcze moja, ma wydane WZ. Ostatecznie dom buduję na innej działce, ale ta, którą widzisz na filmie jest już uzbrojona w prąd i wodę i w zasadzie gotowa do załatwiania pozwolenia na budowę.
@@domowato z moich doświadczeń tak jak wyżej pisałem również wynika że właścicielem sieci wodociągowej prędzej czy później muszą zostać Wodociągi. Twoją własnością będzie tylko fragment na Twojej działce. A to czy Wodociągi przejmą wodociąg czy wykupią to już zapewne zależy znowu od jednogłośnej decyzji inwestorów. Po przejęciu sieci każdy może się do niej wpiąć na normalnych warunkach- czyli za darmo...
@marcinek180 do takiego "przejęcia" jak to mówisz może nadejść np. za 30 lat. Jeśli ktoś, kto nie chciał się wtedy wpiąć i chce tyle czekać to nie ma problemu. Zostaliśmy zaznajomieni z procedurą w naszym mieście i wiemy, że najprędzej inwestorzy sami zgłoszą chęć sprzedaży za X lat, wodociągi same takiej chęci nie zgłoszą, gdyż po prostu chętnych na sprzedaż jest za dużo, a wodociągi nie mają budżetu żeby przejmować wszystko jak leci.
@@domowato są różne przypadki, u mnie jedyna opcja to rozbudowa sieci i oddanie bezpłatne odcinka sieci do wodociągów... Inaczej nie będzie po prostu wody :). Natomiast z tego co wiem to według prawa o dostępie do wody to jeśli zgłosisz taką potrzebę to wodociągi muszą doprowadzić do możliwości zrobienia przyłącza wodnego do 2 lat od złożenia wniosku
@@mrkkk240 to tylko pokazuje, że wodociągi w Polsce działają w nie do końca wyregulowany sposób. Skoro w jednym mieście ta sprawa wygląda inaczej, w innej gminie inaczej. Taki przypadek, że robisz za swoje i oddajesz za darmo to już w ogóle najbardziej bezwzględny przypadek. U nas taka możliwość również jest, przy czym wiemy, jaki mniej więcej ekwiwalent możemy za to dostać i nie są to oczywiście wygórowane kwoty.
Ostatnio robiliśmy z sąsiadami podobna inwestycje tyle że wraz z kanalizacją (woda + kanalizacja). 9 działek koszt na inwestora wyszedł 17 tyś złotych. Długość ok .800 m. W naszym przypadku poszło dużo sprawniej, jednak uzbrojenie w te media opóźniły uzbrajanie działek w prąd o jakieś pół roku.
Moim zdaniem, w wariancie idealnym dałoby się to ogarnąć w pół roku, ale mówię jak jest 😉 u Was drożej, ale za to z kanalizą 👍🏻 Super, że Wam również się udało, bo uważam, że wcale nie jest to tak łatwe i oczywiste do realizacji, jak mogłoby się wydawać.
To jest ta pierwsza działka na której chciałeś dom budować? Kupiłeś drugą nie sprzedając tej pierwszej czy jak bo trochę się chyba pogubiłem; ta pierwsza działka będzie docelowo na sprzedaż po ogarnięciu mediów czy jest na nią inny plan?
Tak, to jest pierwsza działka, która pojawiała się w początkowych filmach. Kupiliśmy drugą działkę, a aktualnie finalizujemy sprzedaż działki z tego filmu, gdy ma już doprowadzone prąd i wodę. Pozdrawiam
Cześć, Czy umowę na rozbudowę podpisaliście wszyscy czy tylko właściciele najdalszej działki? Jak rozwiązaliście kwestię finansowania? Wspólne konto, umowa notarialna? Dzięki i pozdrawiam! Super kontent 🙂
Cześć. Z uwagi na zachowanie prywatności pozostałych inwestorów nie chcę publicznie zdradzać zbyt wiele, ale mogę powiedzieć, że ustanowiliśmy jednego inwestora głównego, który odpowiadał za kontakty z wykonawcą, urzędami, wodociągami, geodetą, pozostałymi inwestorami. W jego gestii było również ustalenie kwestii finansowania całości. Mam nadzieję, że choć trochę pomogłem. Pozdrawiam 🙂
Masz na myśli te urządzenia melioracyjne? Nie wiadomo czym to było i w którym dokładnie miejscu to przechodziło, a nawet kto to zlikwidował. Urządzenia widmo 😀
Uff, 10 tys. na głowę to nieduży koszt. Ja mam działkę przy drodze publicznej i wodociąg 40 m dalej, tylko na przeciwnym rogu skrzyżowania. Pociągnięcie wodociągu wymagałoby dwóch przecisków pod drogami i kopania na 3 działkach prywatnych. Firma mi pi razy drzwi oszacowała koszt na ok. 100 tys. Zamiast tego zrobiłem studnię głębinową. Uwzględniając pesymistyczną wersję, koszt pompy i sprzętu do uzdatniania to może kosztować 50 tys. zł. Ja miałem płytko wodę, więc wydałem "jedynie" 31 tys. zł. Śmieję się teraz jak widzę w ogłoszeniach sprzedaży działek jak kreatywna agencja nieruchomości pisze, że wodociąg jest niedaleko, bo jedynie 100 m od działki 😄 Jak zieleni ludzie kupują działkę to nie zdają sobie sprawy ze skali kosztów na uzbrojenie i utwardzenie dojazdu. Droga publiczna to błogosławieństwo.
@@fijau szczerze mówiąc nawet nie musisz być zielonym, by się wpakować w coś takiego. Takie teksty w ogłoszeniach sprzedaży działek są prawie wszędzie i często nawet sprzedający i agent nie wiedzą jaka to mina, a jak wiedzą to na pewno się takimi informacjami nie dzielą no i potem kupujący ma problem. Polska 😅
Jaka jest szerokość drogi wewnętrznej, około 5 m? Wydaje się za wąska - dla bezproblemowej, bezpiecznej obsługi - w stosunku do jej długości (240 m) i liczby obsługiwanych działek (18), a więc przyszłych domów/liczby samochodów.
Tak, szerokość drogi to 5 m. Obecnie standard przy podziałach geodezyjnych, by maksymalizować obszar działek budowlanych. My tam ostatecznie mieszkać nie będziemy, ale właściciele ogrodzonych działek zdecydowali się na takie "wcinki" w miejscach bram wjazdowych, aby ułatwić manewrowanie
@@domowato U mnie też takie działki się pojawiają, problem pojawia się jak już wszyscy są pobudowani i mieszkańcy chcą mieć w koncu utwardzoną drogę, kanalizację, światłowód. Przy wyborze działki jednym z wymagań u mnie była droga 10 metrów gdyby nie to działki bym nie kupił. Teraz na działkę wjedzie każdy sprzęt mimo wąskiej bramy
Orientowaliście jak wyglądać będzie temat tych 3 działek co zrezygnowali w przyszłości jak jednak będą chciały się do tego podłączyć? Właścicielem wodociągu jesteście Wy i za odpowiednią dopłatą możecie pozwolić lub nie do takiego wodociągu się przyłączyć?
Droga wewnętrzna w stanie jak na początku filmu była zrobiona przez pierwszego właściciela, który podzielił działki i je sprzedawał. Natomiast droga na końcu filmu została doprowadzona do stanu używania przez wykonawcę. Wszyscy właściciele są współwłaścicielami drogi. Szerokość 5 m. Kosztu odtworzenia drogi niestety nie pamiętam.
W tej okolicy generalnie jest wysoki poziom wód gruntowych, więc nie jest to zaskoczeniem (np. w marcu tego roku woda była na poziomie 70 cm) i nie dyskwalifikuje to gruntu pod budowę domu. Natomiast szerokość dróg wewnętrznych 5 m to obecnie standard przy takich podziałach geodezyjnych. Nikt nie chce zabierać metrów z działek budowalnych i faktycznie później rodzi to problemy z dojazdem. Na filmie widać, że właściciele ogrodzonych działek zrobili "wcinki" przy bramach wjazdowych, aby ułatwić manewry. Myślę, że szerokość tej drogi była również jednym z czynników, przez który zdecydowaliśmy się na budowę gdzie indziej.
@@krzysztofskrzypek877 No wiesz, nie bez powodu kiedyś tak ktoś dreny wkopał o których było na filmie. Można się budować na takiej działce, ale warto by było pomyśleć o drenażu i odprowadzenie u do jakiegoś rowu, ale to koszty i przy takiej wąskiej drodze będzie ciężko
@@krzysztofskrzypek877 o jakich bagnach mówisz? Wysoki poziom wody gruntowej, gdy grunt to piach to nie jest bagno i spokojnie można na tym budować, przy zachowaniu pewnych środków ostrożności. Przy cięższych gruntach można by było tak twierdzić, ale tutaj przesadzasz.
Nie bez powodu dzialki przy drogach gminnych sa drozsze. Ludzie kupują ziemie z podziałów wewnętrznych przez niską cenę pozniej może byc zonk. My szukalismy dzialki bite 4 lata. We wrzesniu ubieglego roku kupilismy 10ar przy drodze gminnej 20min od Trójmiasta za 60 tys zl przez " nie ogarnięcie" osoby sprzedajacej. Pozostale pare dzialek sprzedaje juz po 150.
To faktycznie udało Wam się kupić w okazyjnej cenie. Nasza działka, na której się budujemy leży również przy drodze miejskiej i również z tego względu z metra była droższa od tej z filmu.
Gratuluję upolowanej okazji! Ja swoją kupiłem za ok. pół ceny, bo oficjalnie była rolno-budowlana, ale z powodu dziwnego zapisu w MPZP wszyscy traktowali ją jako budowlaną. Miała przeznaczenie podstawowe - zabudowa zagrodowa, i dopuszczalne - mieszkaniowa jednorodzinna. Szukałem w całej gminie innych takich, ale już nie znalazłem.
@@domowato Tak, ale to znaczy też, że ma duży potencjał na płytką (czyli tańszą) studnię głębinową. Taką, gdzie nie przewiercasz się przez warstwę nieprzepuszczalną. Ja mam poziom wód wiosną na 1,3 m. Studnię wywiercili mi na 27 m. I ta zasyfiona woda przefiltrowana przez 26 m gleby jest już całkiem czyściutka.
@@fijau w tym podziale dwie działki mają studnie głębinowe. Musieli wiercić na głębokość 65m. Wysokie wody gruntowe nie świadczą w tym przypadku o tym, że woda zdatna do użycia będzie w miarę płytko
A kanalizacja ? Gaz czy się UE to podoba czy nie też ciągnijcie. Co do światłowodu jest taka rządowa strona gdzie się to zgłasza. Ale warto wysłać pisma zbiorcze to wszystkich operatorów. Jak sam dobrze wiesz to trwa. Im wcześniej zgłosisz to masz szansę na internet jak już zamieszkasz.
Kanalizacji nie można poprowadzić w tym terenie (brak w okolicy). Z tego co wiem to lokalny dostawca gazu PGNiG aktualnie gdzie może to odmawia przyłączy. My swoją działkę w tym podziale sprzedajemy i budujemy ostatecznie gdzie indziej, ale tutaj pozostali inwestorzy będą pewnie działać. Na naszej docelowej działce już wysyłałem zgłoszenie o chęć podpięcia internetu, ale póki co zainteresowanie było niewielkie. Podejrzewam, że z uwagi na to, że na czas zgłoszenia nie było nawet jeszcze rozpoczętej budowy. Na pewno będę ponawiał zgłoszenia
@@domowato We mojej wiosce pociągnęli światłowód napowietrznie pod moją nieobecność, jak miałem stan 0, równo rok temu. Było to brzemienne w skutki. Światłowód idzie drugą stroną drogi i pod żadnym pozorem nie chcieli się zgodzić na przyłącze podziemne. Nawet jak proponowałem, że pokryję wszystkie koszty. Podłączyli mi więc mój nowy dom, z wykończoną elewacją chamskim drutem nad moją działką 🤦♂Babka mi zdradziła, że jakbym się zgłosił wcześniej, gdy trwały prace, to wykonaliby mi przecisk na swój koszt, bo mieli wtedy jeszcze otwarty budżet na nową inwestycję. A teraz inwestycja została zakończona i mają budżet na utrzymanie, gdzie nawet nie chcą zapłacić architektowi by się pochylił nad narysowaniem jednej prostej linii przez drogę. Tylko to zgłoszenie w odpowiednim momencie jest trochę tricky. Zgłoszenie na stronie rządowej nic mi nie dało. Zgłoszenia u operatorów docelowych nie można wykonać, dopóki operator nie położy światłowodu wzdłuż ulicy. Wychodzi na to, że trzeba polować na ich wykonawców i zdobyć od nich jakiś tajny nr telefonu do odpowiedniej osoby. Operator to Nexera. Ogólnie nie polecam, bo po podłączeniu przez 2 miesiące czekałem na uruchomienie sygnału. Problemem nie było opóźnienie, tylko totalny brak informacji co się u diaska dzieje. T-Mobile dzwonił do nich w mojej sprawie dwa razy w tygodniu i też nie był w stanie się dowiedzieć.
Hahaha, dokładnie. Trzeba mieć mocną psychikę przed budową. Ja już nie mam siły się denerwować. Nic mnie nie zaskakuje, bo zawsze spodziewam się najgorszego.
Jesienią 2022 roku ogladaliśmy dokładnie Twoją działkę, zrezygnowaliśmy nie tylko ale głównie z powodu braku wodociągu, były deklaracje kilku sasiadów, zapewnienia ze strony jednej Pani, że wszyscy są zgodni na pociągnięcie wody. Ja sprawdziłem gdzie gędzie można się przyłączyć i ile to będzie kosztować. Dokładnie to miejsce włączenia się podały Dąbrowskie wodociągi. Rozmawiałem o tym z jedną z sąsiadek zaangażowanych w cały ten proces, uprzedzałem, tak samo Pana pośrednika. Jak widać chęć sprzedaży i przytulenia prowizji spowodowała, że nie wspomnieli Tobie o tym... Ci którzy dziś się nie podłączyli podłączą się za jakiś czas za psie pieniądze bo będziecie musieli oddać zbudowany przez was wodociąg do zarządzania przez Dąbrowskie Wodociągi bo prywatnego mieć nie można więc są na wygranej pozycji. Tak jak powiedziałeś zostanie jedynie niesmak... słyszałem o kosztach po około 3-5k na działkę, ja podałem 150k, widzę wiele się nie pomyliłem
Ps. Wybadaj sobie kwestie WZ bo w związku z tworzeniem globalnego planu miejscowego wydawanie nowych Warunków Zabudowy z tego co wiem została w Błędowie wstrzymana na kilkanaście miesięcy
@@rafalkwiecinskirknie wiem skąd wziąłeś tą informację, ale mam 100% pewność, że inwestorzy nie mają obowiązku sprzedawać wodociągu jeśli o tym jednogłośnie nie zadecydują, więc nie jest tak jak mówisz, że ci inwestorzy którzy teraz zrezygnowali, za jakiś czas podłączą się za darmo. W tym momencie to jest prywatny wodociąg i nigdzie nikt z inwestorów nie zadeklarował jego sprzedaży w konkretnej dacie i co więcej, nie ma prawnego obowiązku sprzedaży wodociągu do X czasu.
Widzisz, udało nam się zebrać i wybudować ten wodociąg w tylu inwestorów i to już coś. Było to trudne, ale po wielu trudach, udało się.
Działki w tym podziale, w tym ta, która jest jeszcze moja, ma wydane WZ. Ostatecznie dom buduję na innej działce, ale ta, którą widzisz na filmie jest już uzbrojona w prąd i wodę i w zasadzie gotowa do załatwiania pozwolenia na budowę.
@@domowato z moich doświadczeń tak jak wyżej pisałem również wynika że właścicielem sieci wodociągowej prędzej czy później muszą zostać Wodociągi. Twoją własnością będzie tylko fragment na Twojej działce. A to czy Wodociągi przejmą wodociąg czy wykupią to już zapewne zależy znowu od jednogłośnej decyzji inwestorów. Po przejęciu sieci każdy może się do niej wpiąć na normalnych warunkach- czyli za darmo...
@marcinek180 do takiego "przejęcia" jak to mówisz może nadejść np. za 30 lat. Jeśli ktoś, kto nie chciał się wtedy wpiąć i chce tyle czekać to nie ma problemu. Zostaliśmy zaznajomieni z procedurą w naszym mieście i wiemy, że najprędzej inwestorzy sami zgłoszą chęć sprzedaży za X lat, wodociągi same takiej chęci nie zgłoszą, gdyż po prostu chętnych na sprzedaż jest za dużo, a wodociągi nie mają budżetu żeby przejmować wszystko jak leci.
@@domowato są różne przypadki, u mnie jedyna opcja to rozbudowa sieci i oddanie bezpłatne odcinka sieci do wodociągów... Inaczej nie będzie po prostu wody :).
Natomiast z tego co wiem to według prawa o dostępie do wody to jeśli zgłosisz taką potrzebę to wodociągi muszą doprowadzić do możliwości zrobienia przyłącza wodnego do 2 lat od złożenia wniosku
@@mrkkk240 to tylko pokazuje, że wodociągi w Polsce działają w nie do końca wyregulowany sposób. Skoro w jednym mieście ta sprawa wygląda inaczej, w innej gminie inaczej. Taki przypadek, że robisz za swoje i oddajesz za darmo to już w ogóle najbardziej bezwzględny przypadek. U nas taka możliwość również jest, przy czym wiemy, jaki mniej więcej ekwiwalent możemy za to dostać i nie są to oczywiście wygórowane kwoty.
Ostatnio robiliśmy z sąsiadami podobna inwestycje tyle że wraz z kanalizacją (woda + kanalizacja). 9 działek koszt na inwestora wyszedł 17 tyś złotych. Długość ok .800 m. W naszym przypadku poszło dużo sprawniej, jednak uzbrojenie w te media opóźniły uzbrajanie działek w prąd o jakieś pół roku.
Moim zdaniem, w wariancie idealnym dałoby się to ogarnąć w pół roku, ale mówię jak jest 😉 u Was drożej, ale za to z kanalizą 👍🏻
Super, że Wam również się udało, bo uważam, że wcale nie jest to tak łatwe i oczywiste do realizacji, jak mogłoby się wydawać.
To jest ta pierwsza działka na której chciałeś dom budować?
Kupiłeś drugą nie sprzedając tej pierwszej czy jak bo trochę się chyba pogubiłem; ta pierwsza działka będzie docelowo na sprzedaż po ogarnięciu mediów czy jest na nią inny plan?
Tak, to jest pierwsza działka, która pojawiała się w początkowych filmach. Kupiliśmy drugą działkę, a aktualnie finalizujemy sprzedaż działki z tego filmu, gdy ma już doprowadzone prąd i wodę. Pozdrawiam
Bardzo ciekawy film. Jaka dlugosc sieci wodociągowej zostala stworzona przy okazji tej inwestycji?
Dziękuję. Rozbudowaliśmy sieć w drodze wewnętrznej o 240 m, a w drodze miejskiej o 90 m. Pozdrawiam
Koszty całkiem całkiem, i tak taniej a przynajmniej wygodniej niż studnia
W mojej okolicy latem spada ciśnienie w wodociągu wieczorami, bo ludzie podlewają ogródki. Jednak własna studnia daje fajną niezależność.
Cześć,
Czy umowę na rozbudowę podpisaliście wszyscy czy tylko właściciele najdalszej działki?
Jak rozwiązaliście kwestię finansowania? Wspólne konto, umowa notarialna?
Dzięki i pozdrawiam!
Super kontent 🙂
Cześć. Z uwagi na zachowanie prywatności pozostałych inwestorów nie chcę publicznie zdradzać zbyt wiele, ale mogę powiedzieć, że ustanowiliśmy jednego inwestora głównego, który odpowiadał za kontakty z wykonawcą, urzędami, wodociągami, geodetą, pozostałymi inwestorami. W jego gestii było również ustalenie kwestii finansowania całości. Mam nadzieję, że choć trochę pomogłem. Pozdrawiam 🙂
jeśli poprzerywa sie drenaż i się go nie połączy to potem moga być problemy , z reguły zawsze są po jakimś czasie
Masz na myśli te urządzenia melioracyjne? Nie wiadomo czym to było i w którym dokładnie miejscu to przechodziło, a nawet kto to zlikwidował. Urządzenia widmo 😀
Uff, 10 tys. na głowę to nieduży koszt. Ja mam działkę przy drodze publicznej i wodociąg 40 m dalej, tylko na przeciwnym rogu skrzyżowania. Pociągnięcie wodociągu wymagałoby dwóch przecisków pod drogami i kopania na 3 działkach prywatnych. Firma mi pi razy drzwi oszacowała koszt na ok. 100 tys. Zamiast tego zrobiłem studnię głębinową. Uwzględniając pesymistyczną wersję, koszt pompy i sprzętu do uzdatniania to może kosztować 50 tys. zł. Ja miałem płytko wodę, więc wydałem "jedynie" 31 tys. zł. Śmieję się teraz jak widzę w ogłoszeniach sprzedaży działek jak kreatywna agencja nieruchomości pisze, że wodociąg jest niedaleko, bo jedynie 100 m od działki 😄 Jak zieleni ludzie kupują działkę to nie zdają sobie sprawy ze skali kosztów na uzbrojenie i utwardzenie dojazdu. Droga publiczna to błogosławieństwo.
@@fijau szczerze mówiąc nawet nie musisz być zielonym, by się wpakować w coś takiego. Takie teksty w ogłoszeniach sprzedaży działek są prawie wszędzie i często nawet sprzedający i agent nie wiedzą jaka to mina, a jak wiedzą to na pewno się takimi informacjami nie dzielą no i potem kupujący ma problem. Polska 😅
Jaka jest szerokość drogi wewnętrznej, około 5 m? Wydaje się za wąska - dla bezproblemowej, bezpiecznej obsługi - w stosunku do jej długości (240 m) i liczby obsługiwanych działek (18), a więc przyszłych domów/liczby samochodów.
Tak, szerokość drogi to 5 m. Obecnie standard przy podziałach geodezyjnych, by maksymalizować obszar działek budowlanych. My tam ostatecznie mieszkać nie będziemy, ale właściciele ogrodzonych działek zdecydowali się na takie "wcinki" w miejscach bram wjazdowych, aby ułatwić manewrowanie
@@domowato Jaki standard? Na moim osiedlu drogi mają 10 metrów szerokości
@@wielkopolska2276 w naszej okolicy widziałem całkiem sporo podziałów z takimi drogami. Jako, że 5 m to minimum, to jest to niestety wykorzystywane.
@@domowato U mnie też takie działki się pojawiają, problem pojawia się jak już wszyscy są pobudowani i mieszkańcy chcą mieć w koncu utwardzoną drogę, kanalizację, światłowód. Przy wyborze działki jednym z wymagań u mnie była droga 10 metrów gdyby nie to działki bym nie kupił. Teraz na działkę wjedzie każdy sprzęt mimo wąskiej bramy
@@domowato
Porażka, kto kupuje takie gówno ?
Orientowaliście jak wyglądać będzie temat tych 3 działek co zrezygnowali w przyszłości jak jednak będą chciały się do tego podłączyć? Właścicielem wodociągu jesteście Wy i za odpowiednią dopłatą możecie pozwolić lub nie do takiego wodociągu się przyłączyć?
Tak dokładnie. Natomiast jeśli sprzedamy wodociąg miastu to wtedy już nie będziemy mogli domagać się żadnych opłat
Czy robiliście sami droge? I czy macie służebność? Jaka szerokość drogi i koszt?
Droga wewnętrzna w stanie jak na początku filmu była zrobiona przez pierwszego właściciela, który podzielił działki i je sprzedawał. Natomiast droga na końcu filmu została doprowadzona do stanu używania przez wykonawcę. Wszyscy właściciele są współwłaścicielami drogi. Szerokość 5 m. Kosztu odtworzenia drogi niestety nie pamiętam.
przy drodze publicznej z 2 strony moga nie chca rozkopac jezeli jest asfalt
Na drodze publicznej nie ma asfaltu, ale mimo to miasto nie pozwoliło w niej kopać. W grę wchodziło tylko zrobienie przewiertu
Ja bym nie kupił działki z taką droga, ona jest za wąska na manewrny sprzętem budowlanym, poziom wody też za wysoki na tą pore roku
W tej okolicy generalnie jest wysoki poziom wód gruntowych, więc nie jest to zaskoczeniem (np. w marcu tego roku woda była na poziomie 70 cm) i nie dyskwalifikuje to gruntu pod budowę domu. Natomiast szerokość dróg wewnętrznych 5 m to obecnie standard przy takich podziałach geodezyjnych. Nikt nie chce zabierać metrów z działek budowalnych i faktycznie później rodzi to problemy z dojazdem. Na filmie widać, że właściciele ogrodzonych działek zrobili "wcinki" przy bramach wjazdowych, aby ułatwić manewry. Myślę, że szerokość tej drogi była również jednym z czynników, przez który zdecydowaliśmy się na budowę gdzie indziej.
@@domowato Myślałem, że gorzej, u mnie w marcu woda na szpadel bo glina
Działki wręcz nie nadające się pod budowę, napewno nie vhciałbym mieszkać na takich bagnach bez solidnej drogi dojazdowej.
@@krzysztofskrzypek877 No wiesz, nie bez powodu kiedyś tak ktoś dreny wkopał o których było na filmie. Można się budować na takiej działce, ale warto by było pomyśleć o drenażu i odprowadzenie u do jakiegoś rowu, ale to koszty i przy takiej wąskiej drodze będzie ciężko
@@krzysztofskrzypek877 o jakich bagnach mówisz? Wysoki poziom wody gruntowej, gdy grunt to piach to nie jest bagno i spokojnie można na tym budować, przy zachowaniu pewnych środków ostrożności. Przy cięższych gruntach można by było tak twierdzić, ale tutaj przesadzasz.
Jaki plan macie na tą działkę ?
Aktualnie już finalizujemy jej sprzedaż po doprowadzeniu prądu i wody.
Nie bez powodu dzialki przy drogach gminnych sa drozsze. Ludzie kupują ziemie z podziałów wewnętrznych przez niską cenę pozniej może byc zonk. My szukalismy dzialki bite 4 lata. We wrzesniu ubieglego roku kupilismy 10ar przy drodze gminnej 20min od Trójmiasta za 60 tys zl przez " nie ogarnięcie" osoby sprzedajacej. Pozostale pare dzialek sprzedaje juz po 150.
To faktycznie udało Wam się kupić w okazyjnej cenie. Nasza działka, na której się budujemy leży również przy drodze miejskiej i również z tego względu z metra była droższa od tej z filmu.
Gratuluję upolowanej okazji! Ja swoją kupiłem za ok. pół ceny, bo oficjalnie była rolno-budowlana, ale z powodu dziwnego zapisu w MPZP wszyscy traktowali ją jako budowlaną. Miała przeznaczenie podstawowe - zabudowa zagrodowa, i dopuszczalne - mieszkaniowa jednorodzinna. Szukałem w całej gminie innych takich, ale już nie znalazłem.
Taki poziom wód gruntowych aż się prosi o zastosowanie studni
Taka woda gruntowa jest niezdatna do spożycia, natomiast np. do podlewania ogrodu jak najbardziej
@@domowato Tak, ale to znaczy też, że ma duży potencjał na płytką (czyli tańszą) studnię głębinową. Taką, gdzie nie przewiercasz się przez warstwę nieprzepuszczalną. Ja mam poziom wód wiosną na 1,3 m. Studnię wywiercili mi na 27 m. I ta zasyfiona woda przefiltrowana przez 26 m gleby jest już całkiem czyściutka.
@@fijau w tym podziale dwie działki mają studnie głębinowe. Musieli wiercić na głębokość 65m. Wysokie wody gruntowe nie świadczą w tym przypadku o tym, że woda zdatna do użycia będzie w miarę płytko
A kanalizacja ? Gaz czy się UE to podoba czy nie też ciągnijcie. Co do światłowodu jest taka rządowa strona gdzie się to zgłasza. Ale warto wysłać pisma zbiorcze to wszystkich operatorów. Jak sam dobrze wiesz to trwa. Im wcześniej zgłosisz to masz szansę na internet jak już zamieszkasz.
Kanalizacji nie można poprowadzić w tym terenie (brak w okolicy). Z tego co wiem to lokalny dostawca gazu PGNiG aktualnie gdzie może to odmawia przyłączy. My swoją działkę w tym podziale sprzedajemy i budujemy ostatecznie gdzie indziej, ale tutaj pozostali inwestorzy będą pewnie działać. Na naszej docelowej działce już wysyłałem zgłoszenie o chęć podpięcia internetu, ale póki co zainteresowanie było niewielkie. Podejrzewam, że z uwagi na to, że na czas zgłoszenia nie było nawet jeszcze rozpoczętej budowy. Na pewno będę ponawiał zgłoszenia
@@domowato We mojej wiosce pociągnęli światłowód napowietrznie pod moją nieobecność, jak miałem stan 0, równo rok temu. Było to brzemienne w skutki. Światłowód idzie drugą stroną drogi i pod żadnym pozorem nie chcieli się zgodzić na przyłącze podziemne. Nawet jak proponowałem, że pokryję wszystkie koszty. Podłączyli mi więc mój nowy dom, z wykończoną elewacją chamskim drutem nad moją działką 🤦♂Babka mi zdradziła, że jakbym się zgłosił wcześniej, gdy trwały prace, to wykonaliby mi przecisk na swój koszt, bo mieli wtedy jeszcze otwarty budżet na nową inwestycję. A teraz inwestycja została zakończona i mają budżet na utrzymanie, gdzie nawet nie chcą zapłacić architektowi by się pochylił nad narysowaniem jednej prostej linii przez drogę. Tylko to zgłoszenie w odpowiednim momencie jest trochę tricky. Zgłoszenie na stronie rządowej nic mi nie dało. Zgłoszenia u operatorów docelowych nie można wykonać, dopóki operator nie położy światłowodu wzdłuż ulicy. Wychodzi na to, że trzeba polować na ich wykonawców i zdobyć od nich jakiś tajny nr telefonu do odpowiedniej osoby. Operator to Nexera. Ogólnie nie polecam, bo po podłączeniu przez 2 miesiące czekałem na uruchomienie sygnału. Problemem nie było opóźnienie, tylko totalny brak informacji co się u diaska dzieje. T-Mobile dzwonił do nich w mojej sprawie dwa razy w tygodniu i też nie był w stanie się dowiedzieć.
Atak na marginesie nie ogarniam co to jest bo to wygląda jak ogródk8 działkowe
Normalne działki budowlane, min. 800 m2 każda
Problemy to mają ćpuny Ty miałeś małą trudności w dążeniu do celu a będzie ich sporo 😉 Przejdziemy przez to wszystko razem 💪🙋
Racja, choć porównanie kontrowersyjne :) Ale co tam takie problemy. Dziękuję i pozdrawiam 🙋
@@domowato Pozdrawiam 😊
Dokładnie ja mam ten problem
Ćpuny nie mają problemy, oni mają trudności. Problem ma bezdomny trędowaty.
Hahaha, dokładnie. Trzeba mieć mocną psychikę przed budową. Ja już nie mam siły się denerwować. Nic mnie nie zaskakuje, bo zawsze spodziewam się najgorszego.
Domy na BAGNACH !
Wysoka woda gruntowa na piachu to nie bagna. Na tym normalnie można budować i nic się z tym złego nie dzieje.
@@domowato - oczywiście się da, ALE CZY WARTO?, woda będzie zawsze i wszędzie wyłazić.