super! ja nie wiem, czy uda mi się te wydmy w tym roku zobaczyć :( no ale co się odwlecze, jak to mówią... zawsze będzie plan na kolejny rok :) pozdrawiam!
Cześć Gaja, pięknie opowiadasz o swoich podróżach, inspirujesz, aż chce się robić podobnie. Dzięki Tobie kupiłam przewodniki do zbierania pieczątek i planuję podróż w pojedynkę :) Cudownie opowiadasz. Do zobaczenia gdzieś, kiedyś na szlaku.
Cześć! Miło mi to słyszeć, mam nadzieję, że podróżowanie razem z przewodnikiem Ci się spodoba - ja jestem póki co bardzo zadowolona z zakupu :) Do zobaczenia na szlaku!
Dziękuję za ciekawy filmik- polecajkę inspirujaca do zaplanowania jesiennej wycieczki i zwiedzenia tych pięknych miejsc. SUPER! Pozdrawiam serdecznie ❤😊
Ze Słupska do Rowów jest ok. 30 km, a droga na większości trasy wąska i kręta, bez ścieżek rowerowych, w sezonie z dość dużym ruchem, dlatego trzeba uważać. Jak ktoś chce bezpiecznie przejechać rowerem, to ze Słupska do Ustki jest nowo zrobiona ścieżka rowerowa, a potem z Ustki do Rowów już albo plażą, albo szlakiem w lesie. Nadkłada się ok. 5 km.
Park jest piękny, ale mnie jakoś najbardziej ciągnie na plażę, chyba dlatego, że widoki są szersze i dalsze, a bryza odświeża, powoduje, że człowiek nie trudzi się tak marszem. Poza tym lubię obserwować zmienną linię brzegu, która o każdej porze roku, a czasami nawet w odstępie kilku dni, zwłaszcza po sztormach wygląda inaczej, wydmy i roślinność nad morzem, zwierzęta (głównie ptactwo, ale spotkałem też kilka razy wypoczywającą na brzegu fokę). Oczywiście gdy wieje mocny wiatr, jest sztorm, łatwiej iść szlakiem w lesie. Zrobiłem już piechotą wielokrotnie trasę od Ustki do Czołpina plażą, w dogodnych etapach z lub do Rowów (po ok. 15 km). Teraz planuję trasę z Czołpina do Łeby, której jestem ciekaw, bo nigdy tam nie szedłem. Ok. 26 km do zrobienia w jednym kawałku. Chciałbym przejść piechotą albo choć przejechać rowerem całe polskie wybrzeże, jak to się ostatnio stało coraz bardziej popularne, ale to już grubszy projekt i trzeba przygotować kalendarz, trasę, etapy, budżet no i czas wolny.
Nie na temat, ale opowiadasz gdzieś dlaczego mieszkasz/żyjesz sama i nie zakładasz rodziny? Czy to minimalizm? 😉 Myślę, że mogą stać za tym ciekawe spostrzeżenia, ale jasna sprawa, że możesz nie chcieć się tym dzielić. Dziękuję za inspiracje i serdecznie pozdrawiam. 🤗
@@konejrok5 O intymne nie pytam, zresztą myślę, że pytać można o wszystko, ale trzeba uszanować odpowiedź (również taką: "nie chcę odpowiadać na to pytanie"). Obchodzi mnie wszystko, co może mi dać do myślenia i skłania do refleksji. Uważam, że wciąż panuje silny pogląd, iż trzeba założyć rodzinę, mieć dzieci... i ludzie to robią lub starają się o to, a jak z jakiegoś powodu to się nie udaje, to cierpią 😟 Myślę, że Gaja pokazuje, że można żyć spełnionym życiem bez tego. Lubię słuchać punktu widzenia innych ludzi, bo mimo że w wielu sprawach jesteśmy podobni, to także bardzo się różnimy. Najwyraźniej mama mnie tego nie nauczyła 🙂
@@konejrok5 Łatwo oceniać kogoś, kogo nawet nie znasz? Swoje przywary traktujesz z równą uwagą? Żyj i pozwól żyć innym, po swojemu. Nie możemy wiedzieć co zmienia życie innych, bo na wszystko patrzymy przez swój pryzmat. Zresztą nie wiemy o wszystkim, co zmieniło nawet nasze życie. Wszystkie treści Gai nie są niezbędne do życia. Myślę, że Gai słuchają również młode kobietki, które mogą czuć presję życia z tradycyjną rolą kobiety i faktycznie może mieć to wpływ lub chociaż dać do myślenia, żeby podjęły własną decyzję zgodną ze sobą, a nie oczekiwaniami innych. Ktoś inny może ludziom zepsuć nastrój, tylko jeśli na to pozwolą. Na szczęście to my mamy wpływ na to, co dzieje się w naszych głowach (chodzi mi o procesy myślowe człowieka bez zaburzeń chorobowych). A to że często chcemy oddać innym kontrolę nad własnym życiem (np. po to żeby potem nie mierzyć się z konsekwencjami własnych decyzji, a móc obwiniać kogoś, np. ciotkę), to inna sprawa i nasz wybór.
Cześć! Wydaje mi się, że nigdy na kanale o tym tak szczegółowo nie opowiadałam i chyba nie planuję ;) ale na pewno nie ma to nic wspólnego z minimalizmem. Pozdrawiam!
dzieki za spacerek
polecam się :)
Piękne widoki 😊❤
w pełni się zgadzam! :D
Byłam w Łebie i ruchomych piaskach wiele lat temu pięknie❤
Zanim pojechałam na dolny Śląsk byłam właśnie w Łebie no i wydmy oczywiście zaluczone😊
super! ja nie wiem, czy uda mi się te wydmy w tym roku zobaczyć :( no ale co się odwlecze, jak to mówią... zawsze będzie plan na kolejny rok :) pozdrawiam!
Cześć Gaja, pięknie opowiadasz o swoich podróżach, inspirujesz, aż chce się robić podobnie.
Dzięki Tobie kupiłam przewodniki do zbierania pieczątek i planuję podróż w pojedynkę :)
Cudownie opowiadasz.
Do zobaczenia gdzieś, kiedyś na szlaku.
Cześć! Miło mi to słyszeć, mam nadzieję, że podróżowanie razem z przewodnikiem Ci się spodoba - ja jestem póki co bardzo zadowolona z zakupu :) Do zobaczenia na szlaku!
Piękne malownicze widoki😊
Kocham Słowiński Park N. i wydmy ruchome
ja też!
Dziękuję za ciekawy filmik- polecajkę inspirujaca do zaplanowania jesiennej wycieczki i zwiedzenia tych pięknych miejsc. SUPER! Pozdrawiam serdecznie ❤😊
cieszę się, że filmik się spodobał :) pozdrawiam!
Ze Słupska do Rowów jest ok. 30 km, a droga na większości trasy wąska i kręta, bez ścieżek rowerowych, w sezonie z dość dużym ruchem, dlatego trzeba uważać. Jak ktoś chce bezpiecznie przejechać rowerem, to ze Słupska do Ustki jest nowo zrobiona ścieżka rowerowa, a potem z Ustki do Rowów już albo plażą, albo szlakiem w lesie. Nadkłada się ok. 5 km.
Park jest piękny, ale mnie jakoś najbardziej ciągnie na plażę, chyba dlatego, że widoki są szersze i dalsze, a bryza odświeża, powoduje, że człowiek nie trudzi się tak marszem. Poza tym lubię obserwować zmienną linię brzegu, która o każdej porze roku, a czasami nawet w odstępie kilku dni, zwłaszcza po sztormach wygląda inaczej, wydmy i roślinność nad morzem, zwierzęta (głównie ptactwo, ale spotkałem też kilka razy wypoczywającą na brzegu fokę). Oczywiście gdy wieje mocny wiatr, jest sztorm, łatwiej iść szlakiem w lesie.
Zrobiłem już piechotą wielokrotnie trasę od Ustki do Czołpina plażą, w dogodnych etapach z lub do Rowów (po ok. 15 km). Teraz planuję trasę z Czołpina do Łeby, której jestem ciekaw, bo nigdy tam nie szedłem. Ok. 26 km do zrobienia w jednym kawałku.
Chciałbym przejść piechotą albo choć przejechać rowerem całe polskie wybrzeże, jak to się ostatnio stało coraz bardziej popularne, ale to już grubszy projekt i trzeba przygotować kalendarz, trasę, etapy, budżet no i czas wolny.
Nie na temat, ale opowiadasz gdzieś dlaczego mieszkasz/żyjesz sama i nie zakładasz rodziny? Czy to minimalizm? 😉 Myślę, że mogą stać za tym ciekawe spostrzeżenia, ale jasna sprawa, że możesz nie chcieć się tym dzielić.
Dziękuję za inspiracje i serdecznie pozdrawiam. 🤗
@@konejrok5 O intymne nie pytam, zresztą myślę, że pytać można o wszystko, ale trzeba uszanować odpowiedź (również taką: "nie chcę odpowiadać na to pytanie").
Obchodzi mnie wszystko, co może mi dać do myślenia i skłania do refleksji. Uważam, że wciąż panuje silny pogląd, iż trzeba założyć rodzinę, mieć dzieci... i ludzie to robią lub starają się o to, a jak z jakiegoś powodu to się nie udaje, to cierpią 😟 Myślę, że Gaja pokazuje, że można żyć spełnionym życiem bez tego. Lubię słuchać punktu widzenia innych ludzi, bo mimo że w wielu sprawach jesteśmy podobni, to także bardzo się różnimy.
Najwyraźniej mama mnie tego nie nauczyła 🙂
@@konejrok5 Łatwo oceniać kogoś, kogo nawet nie znasz? Swoje przywary traktujesz z równą uwagą? Żyj i pozwól żyć innym, po swojemu.
Nie możemy wiedzieć co zmienia życie innych, bo na wszystko patrzymy przez swój pryzmat. Zresztą nie wiemy o wszystkim, co zmieniło nawet nasze życie. Wszystkie treści Gai nie są niezbędne do życia. Myślę, że Gai słuchają również młode kobietki, które mogą czuć presję życia z tradycyjną rolą kobiety i faktycznie może mieć to wpływ lub chociaż dać do myślenia, żeby podjęły własną decyzję zgodną ze sobą, a nie oczekiwaniami innych.
Ktoś inny może ludziom zepsuć nastrój, tylko jeśli na to pozwolą. Na szczęście to my mamy wpływ na to, co dzieje się w naszych głowach (chodzi mi o procesy myślowe człowieka bez zaburzeń chorobowych). A to że często chcemy oddać innym kontrolę nad własnym życiem (np. po to żeby potem nie mierzyć się z konsekwencjami własnych decyzji, a móc obwiniać kogoś, np. ciotkę), to inna sprawa i nasz wybór.
Cześć! Wydaje mi się, że nigdy na kanale o tym tak szczegółowo nie opowiadałam i chyba nie planuję ;) ale na pewno nie ma to nic wspólnego z minimalizmem. Pozdrawiam!