błagam jakie rozpalanie od góry jak na koniec facet kładzie drewno na żar i rozpala od dołu; niedopalone cząstki węgla w popiele to żaden problem a nawet atut ponieważ węgiel drzewny jest doskonałym siedliskiem dla życia glebowego a popiół powinien iść na grządki i do kompostu; a info o tym że zaletą rozpalania od góry jest to że najpierw rozgrzewa się komin to jakiś żart? chyba chodziło o to że palne gazy z drewna przechodzą przez ogień i mają szansę się dopalić i przy rozpalaniu nie trujemy?!
Rozpalanie jak sama nazwa wskazuje jest na samym początku procesu spalania - dokładanie drewna odbywa się gdy wkład jest już porządnie rozgrzany i pracuje na odpowiedniej sprawności. Popiół oczywiście do gleby. Komin rozgrzewa się szybciej dzięki rozpalaniu od góry oraz również gazy i pyły mają szansę się dopalić i nie dymimy (trujemy) powietrza.
błagam jakie rozpalanie od góry jak na koniec facet kładzie drewno na żar i rozpala od dołu; niedopalone cząstki węgla w popiele to żaden problem a nawet atut ponieważ węgiel drzewny jest doskonałym siedliskiem dla życia glebowego a popiół powinien iść na grządki i do kompostu; a info o tym że zaletą rozpalania od góry jest to że najpierw rozgrzewa się komin to jakiś żart? chyba chodziło o to że palne gazy z drewna przechodzą przez ogień i mają szansę się dopalić i przy rozpalaniu nie trujemy?!
Rozpalanie jak sama nazwa wskazuje jest na samym początku procesu spalania - dokładanie drewna odbywa się gdy wkład jest już porządnie rozgrzany i pracuje na odpowiedniej sprawności. Popiół oczywiście do gleby. Komin rozgrzewa się szybciej dzięki rozpalaniu od góry oraz również gazy i pyły mają szansę się dopalić i nie dymimy (trujemy) powietrza.
Żeby nagrzać komin wystarczy spalić trochę papieru w wyczystce kominowej a nie jakieś cudowanie z rozpalaniem od góry
TYLKO CIULA MUSZE ROZEBRAĆ BO NIE MA MOŻLIWOŚCI DOBREGO USZCZELNIENIA Z WEWNĄTRZ