Uczę się niemieckiego od roku co prawda dosyć intensywnie bo przynajmniej 2 godziny dziennie i od pol roku mieszkam w Niemczech. Po za niemieckim znam tylko angielski i muszę przyznać, że angielski jest dla mnie dużo łatwiejszy. Chcąc się nauczyć niemieckiego trzeba odmieniać przez przypadki też przymiotniki, rekcja czasowników, przyimki osobowe itp... inaczej będzie coś w stylu Ta samochód jest ładna a tamta rower jest zielone, większość obcokrajowców w mojej firmie używa der,den,dieser,denen itp na oślep. Ale wszystko się da. Odkąd uczę się niemieckiego to ciężko mi się rozmawia po angielsku. Jak dla mnie nauka po 20 minut dziennie daleko nas nie zaprowadzi jeśli ktoś chce dojść do bardzo wysokiego poziomu. Kiedyś legenda poliglota Steve Kauffman powiedział że uczył się chińskiego około 9 miesięcy po 8 godzin dziennie (to była jego praca, płacili mu za to, był dyplomatą) a rosyjskiego kilka lat ale tylko około godzinę dziennie. I powiedział,że mimo wszystko to chiński wyniósł na wyższy level.
Gramatyka przez większość nauczycieli jest tłumaczona do bani. Uczą podręcznikowo, ale nie potrafią przekazać techniki komunikacji niemców. Wiem z autopsji. Który nauczyciel tłumacząc czas przeszły perfekt powie że np: Ich bin zu meiner Arbeit gefahren znaczy dosłownie: Ja jestem do mojej pracy przyjechany. Słowo po słowie. Każdy tłumaczy że to jest - ja przyjechałem do mojej pracy. Przecież polakowi pogmatwa się to nieprawdopodobnie w głowie, a słuchając perfektu nic nie zrozumie. Mówią, że są dwa niemieckie czasy podczas gdy w j.Polskim tak samo one występują, tylko nie są tak nazwane,i nie są używane w takiej skali. Wystarczy przyrównać sposoby komunikacji, by polakowi rozjaśniło się w głowie. Też mówimy "ja zrobiłem zadanie, ja mam zadanie zrobione, lub: zadanie jest przeze mnie zrobione" Czyli dwa czasy niemieckie: imperfekt, perfekt, plus strona bierna niemiecka ot przedziwnie w języku polskim.:) Wystarczy porównać. Takich kwiatków złego tłumaczenia jest mnóstwo. Rozdzielne czasowniki, szyki zdań, uczenie niepotrzebnych rzeczy. Rzadko który nauczyciel potrafi przetłumaczyć na tak zwany "chłopski rozum" gramatykę. Np. konjunktiv czy mowa zależna. Bardzo trudny i czasochłonny dział, ale wystarczy po prostu oduczyć się używać na codzień konjunktivu w ojczystym języku, poza czasownikami modalnymi, których jest kilka i cały skomplikowany konjunktiv bez problemu zastąpią. Po co mam mówić "ja pojechałbym", skoro sporo łatwiejsze jest powiedzieć "ja mógłbym pojechać". Mowę zależną też można olać i obejść, żeby komunikatywnym być. A to tylko czasy, reszta gramatyki też często jest tłumaczona niezrozumiale, w zbyt zagmatwany sposób. Ja mówiłem po polsku stosując niemiecką gramatykę, i stała się ona dla mnie łatwa i naturalna, przekonałem się że w 70% jest praktycznie taka sama jak się dobrze nad tym zastanowić, tylko trzeba zrozumieć technikę komunikacji, a z rozwojem słownictwa zamieniałem tylko wyrazy z polskiego na niemiecki. Dało to świetny efekt. Natomiast na zrozumienie szybko mówiących niemców nie mam pomysłu...:) Powiem praktycznie wszystko, ale niewiele rozumiem. Angielskiego bez nauki rozumiem sporo więcej. Dziś uczę się angielskiego, ale już zupełnie inaczej. Całe zdania i zwroty zamiast słówek, najlepiej podparte obrazem, bo duży zasób zdań i zwrotów jest ważniejszy od gramatyki. Jak nauczysz się całego zdania, to nie zastanawiasz się czemu jest tak i tak, nie mieszasz sobie w głowie. Jest tak i koniec. Gramatykę dokładam powoli z czasem, bo lepiej mówić z błędami ale się dogadać, niż utworzyć w głowie obrazy zawiłych regułek gramatycznych, i ze strachu przed błędami nic nie powiedzieć.....
Hej, proszę o poradę, co robić, "uczę się" j. niemieckiego od lat, jestem samoukiem, płynnie mówię po ang i po szwecku, chociaż tych języków uczyłam się zdecydowanie krócej. Nad niemieckim przesiedziałam kilka lat, gramatycznie jestem na poziomie c1, gdy słucham nagrań, podcastów, filmy doku również.. a nie umiem ułożyć zdania w rozmowie.. zapominam słow.. :( jak odblokować bierną wiedzę? jestem podłamana..
1. NIEMIECKI OD RANA DO WIECZORA ĆWICZ NIEMIECKI DZIEŃ PO DNIU Z RODZINĄ KRAMERÓW Agnieszka Drummer. 2. Edgard Niemiecki. Kurs podstawowy + 3 CD + CD-ROM - Edgard. 3. Poltext Niemiecki naprawdę dla Ciebie - AGNIESZKA DRUMMER, Małgorzata Grabowska
Witam Panią. W szkole uczyłem się Rosyjskiego niestety. Problem mój i wstyd jest w tym że 10 lat jestem w Niemczech. Ale od początku nie pozwolono nam uczyć się tylko dali nam koordynatora Polaka on wszystko załatwiał a my musieliśmy pracować. Więc Osłuchaliśmy się języka a nie rozumiemy nic a mówimy bardzo słabo. Czy jest jeszcze szansa aby to pojąć ?🤔
Nauka szybka to po prostu nauka przez wiele godzin dziennie. Ucząc się na pełen etat, czyli 8h jakościowej nauki dziennie, można osiągnąć płynność w ciągu roku, dwóch. Akurat niemiecki to język obezwładniająco trudny. W innych językach jestem w stanie w ciągu 5 miesięcy tworzyć poprawne zdania i prowadzić nawet pogłębioną rozmowę, w niemieckim zero szans. Mam za sobą już 100 godzin nauki i w każdym zdaniu błędy, koszmar. A niedługo zaczynam filologie germańską, więc spędzam dużo czasu na nauce bo chcę w październiku móc zrozumieć, co mówią na wykładach i odpowiedzieć kiedy zapytają o coś.
Brawo za to, co powiedziałaś o serialach!
Rzadko słyszę takie opinie.
Dziękuję
Bardzo pomocne. Wreszcie ktoś uczciwie powiedział uczciwie o serialach.
Uczę się niemieckiego od roku co prawda dosyć intensywnie bo przynajmniej 2 godziny dziennie i od pol roku mieszkam w Niemczech. Po za niemieckim znam tylko angielski i muszę przyznać, że angielski jest dla mnie dużo łatwiejszy. Chcąc się nauczyć niemieckiego trzeba odmieniać przez przypadki też przymiotniki, rekcja czasowników, przyimki osobowe itp... inaczej będzie coś w stylu Ta samochód jest ładna a tamta rower jest zielone, większość obcokrajowców w mojej firmie używa der,den,dieser,denen itp na oślep. Ale wszystko się da. Odkąd uczę się niemieckiego to ciężko mi się rozmawia po angielsku. Jak dla mnie nauka po 20 minut dziennie daleko nas nie zaprowadzi jeśli ktoś chce dojść do bardzo wysokiego poziomu. Kiedyś legenda poliglota Steve Kauffman powiedział że uczył się chińskiego około 9 miesięcy po 8 godzin dziennie (to była jego praca, płacili mu za to, był dyplomatą) a rosyjskiego kilka lat ale tylko około godzinę dziennie. I powiedział,że mimo wszystko to chiński wyniósł na wyższy level.
Wyjechałem zanim to było modne! 😂😂
Z paszportem , czy bez ? ;-)
Piękne fryzura ❤️
A bedzie wersja z jezykiem hiszpanskim?
A można spytać, jakie poglądy są przemycane w serialach? A może był odcinek ze spostrzeżeniami na ten temat? Brzmi bardzo ciekawie!
Jesteś Magiczna ❤️
Gramatyka przez większość nauczycieli jest tłumaczona do bani. Uczą podręcznikowo, ale nie potrafią przekazać techniki komunikacji niemców. Wiem z autopsji. Który nauczyciel tłumacząc czas przeszły perfekt powie że np: Ich bin zu meiner Arbeit gefahren znaczy dosłownie: Ja jestem do mojej pracy przyjechany. Słowo po słowie. Każdy tłumaczy że to jest - ja przyjechałem do mojej pracy. Przecież polakowi pogmatwa się to nieprawdopodobnie w głowie, a słuchając perfektu nic nie zrozumie. Mówią, że są dwa niemieckie czasy podczas gdy w j.Polskim tak samo one występują, tylko nie są tak nazwane,i nie są używane w takiej skali. Wystarczy przyrównać sposoby komunikacji, by polakowi rozjaśniło się w głowie. Też mówimy "ja zrobiłem zadanie, ja mam zadanie zrobione, lub: zadanie jest przeze mnie zrobione" Czyli dwa czasy niemieckie: imperfekt, perfekt, plus strona bierna niemiecka ot przedziwnie w języku polskim.:) Wystarczy porównać. Takich kwiatków złego tłumaczenia jest mnóstwo. Rozdzielne czasowniki, szyki zdań, uczenie niepotrzebnych rzeczy. Rzadko który nauczyciel potrafi przetłumaczyć na tak zwany "chłopski rozum" gramatykę. Np. konjunktiv czy mowa zależna. Bardzo trudny i czasochłonny dział, ale wystarczy po prostu oduczyć się używać na codzień konjunktivu w ojczystym języku, poza czasownikami modalnymi, których jest kilka i cały skomplikowany konjunktiv bez problemu zastąpią. Po co mam mówić "ja pojechałbym", skoro sporo łatwiejsze jest powiedzieć "ja mógłbym pojechać". Mowę zależną też można olać i obejść, żeby komunikatywnym być. A to tylko czasy, reszta gramatyki też często jest tłumaczona niezrozumiale, w zbyt zagmatwany sposób. Ja mówiłem po polsku stosując niemiecką gramatykę, i stała się ona dla mnie łatwa i naturalna, przekonałem się że w 70% jest praktycznie taka sama jak się dobrze nad tym zastanowić, tylko trzeba zrozumieć technikę komunikacji, a z rozwojem słownictwa zamieniałem tylko wyrazy z polskiego na niemiecki. Dało to świetny efekt. Natomiast na zrozumienie szybko mówiących niemców nie mam pomysłu...:) Powiem praktycznie wszystko, ale niewiele rozumiem. Angielskiego bez nauki rozumiem sporo więcej. Dziś uczę się angielskiego, ale już zupełnie inaczej. Całe zdania i zwroty zamiast słówek, najlepiej podparte obrazem, bo duży zasób zdań i zwrotów jest ważniejszy od gramatyki. Jak nauczysz się całego zdania, to nie zastanawiasz się czemu jest tak i tak, nie mieszasz sobie w głowie. Jest tak i koniec. Gramatykę dokładam powoli z czasem, bo lepiej mówić z błędami ale się dogadać, niż utworzyć w głowie obrazy zawiłych regułek gramatycznych, i ze strachu przed błędami nic nie powiedzieć.....
Język niemiecki - najprostszym i najlepszym językiem na świecie ❤️❤️❤️
ee ...nie wiem ...chyba jednak najprostrzym jest angielski.
Tak...jak się go uczy już w przedszkolu 🤣🤣🤣,mnie on nie chce wejść za wszystkie skarby świata 😜
@@Hilushenka jeszcze prostszy jest hiszpański i włoski :)
Weź......
Taaak?
Hej, proszę o poradę, co robić, "uczę się" j. niemieckiego od lat, jestem samoukiem, płynnie mówię po ang i po szwecku, chociaż tych języków uczyłam się zdecydowanie krócej. Nad niemieckim przesiedziałam kilka lat, gramatycznie jestem na poziomie c1, gdy słucham nagrań, podcastów, filmy doku również.. a nie umiem ułożyć zdania w rozmowie.. zapominam słow.. :( jak odblokować bierną wiedzę? jestem podłamana..
Wyjechać do Niemiec? Jestem tu od roku,już lepiej w Polsce albo Hiszpanii.ale spróbuję się pouczyć z Panią.
czy ktoś mógłby podać tytuły 3 najczęściej używanych podręczników do j. niemieckiego, z jakich uczą się polscy licealiści?
dziękuję!
1. NIEMIECKI OD RANA DO WIECZORA ĆWICZ NIEMIECKI DZIEŃ PO DNIU Z RODZINĄ KRAMERÓW Agnieszka Drummer.
2. Edgard Niemiecki. Kurs podstawowy + 3 CD + CD-ROM - Edgard.
3. Poltext Niemiecki naprawdę dla Ciebie - AGNIESZKA DRUMMER, Małgorzata Grabowska
@@weronikaprus6618 dzieki 🌹 wielkie 💓!
Witam Panią. W szkole uczyłem się Rosyjskiego niestety. Problem mój i wstyd jest w tym że 10 lat jestem w Niemczech. Ale od początku nie pozwolono nam uczyć się tylko dali nam koordynatora Polaka on wszystko załatwiał a my musieliśmy pracować. Więc Osłuchaliśmy się języka a nie rozumiemy nic a mówimy bardzo słabo. Czy jest jeszcze szansa aby to pojąć ?🤔
Jest, oczywiście! Tylko trzeba działać! 😀
Nauka szybka to po prostu nauka przez wiele godzin dziennie. Ucząc się na pełen etat, czyli 8h jakościowej nauki dziennie, można osiągnąć płynność w ciągu roku, dwóch. Akurat niemiecki to język obezwładniająco trudny. W innych językach jestem w stanie w ciągu 5 miesięcy tworzyć poprawne zdania i prowadzić nawet pogłębioną rozmowę, w niemieckim zero szans. Mam za sobą już 100 godzin nauki i w każdym zdaniu błędy, koszmar. A niedługo zaczynam filologie germańską, więc spędzam dużo czasu na nauce bo chcę w październiku móc zrozumieć, co mówią na wykładach i odpowiedzieć kiedy zapytają o coś.
❤
🙂🙂🙂
Haha
Nauczyłem się j.polskiego bez „zrozumienia gramatyki ”.Myślę, że nie tędy droga.
Myślałem, że to nauka za darmo...😕
O jakie paszporty pytasz? Srovidowe?😂