"Wstyd mi Boże, ogromnie, że jak grzesznik piszę, że z czasem zapomniałem Tomasza z Akwinu, że gdy w maju litania --- słowika wciąż słyszę, a jadąc do chorego --- sławię dzikie wino, obłoki, karpie w stawie, zimą --- kiepskie sanie, kominek, co mi do snu po łacinie gada--- I nagle myśl natrętna, straszna jak powstanie --- Z uczynków? To zbyt mało. Z ran mnie wyspowiadaj" Jan Twardowski Szczęść Boże Ks. Grzegorzowi i wszystkim słuchającym ❤
Szczęść Boże kochana Siostrzyczko ♥️ Pozdrawiam Cię cieplutko z pamięcią w modlitwie 🙏 Niech Mateńka otacza Swą Nieustanną Opieką Ciebie i wszystkich skrytych w Twym Serduszku 💝 Z Panem Bogiem i Maryją na każdy dzień 🌹🙏🙏
Jestesmy bytami, a nie robotami co implikuje posiadanie emocji. Mimo, ze nie dzielimy ich na pozytywne i negatywne to jednak bywaja te trudniejsze i latwiejsze do ,, przelkniecia,, . Warto jest umiec je nazwac czy utrzymac z nimi subtelną korespondencję. Wazny i trudny temat- dziękuję.
...rany warto mieć - bo wiem co one znaczą i co mi przypominają... ...to rany mają na nas wpływ... Zeby rany nad mną nie panowaly ... Że można ze zranieniami żyć dobrze... ...że rany mogą być chwalebne... 📢👼🤱🤰🤗👶😑😇🤓⛰️💍💎💣🦁🌲🐑🦅🐟🎪🕒🌞⭐🌋🕊️💦🥀🌳🌄📢
Pielęgnowanie urazów i żądza odwetu stała się domeną naszego życia politycznego, które przenika już chyba większość społeczeństwa. Beż tamy złu jakim jest Krzyż Chrystusa wpadniemy w końcu w zbiorowy obłęd Lameka....
Nie wierzę ..... nikt nie zna siebie tak dobrze , jak zna go Bóg - możesz mieć jeszcze tak głębokie rany o których nie wiesz , a wie o nich jedynie Bóg i tylko ON wie kiedy je w Tobie uzdrowić - oczywiście dla Twojego dobra. Niebespieczne jest być za bardzo pewnym siebie . Pozdrawiam , z Panem Bogiem 😇🙏
@@Estera-vw7vq w żadnym wypadku nie jestem „pewny siebie”…Wiem jednak że ran żadnych nie noszę. Czy naprawdę to takie dziwne…Kiedyś je miałem, dawno jednak przebaczyłem. Ale i sam o przebaczenie prosiłem…Nikt nie jest idealny… „Tylko Bóg wie co jest w człowieku i on sam wie” JP2
@@blackwoj Jeżeli , jak powiadasz , " ran żadnych nie noszę " tzn. że kiedyś je miałeś- sam tak mówisz , a po ranach są blizny -więc napewno je masz. Pan Jezus je ma .
@@blackwoj Nie ma problemu w ranach czy bliznach , kiedy uczynimy je błogosławieństwem i komu ofiarujemy - tak jak nasz Pan Jezus Chrystus . Albowiem " w ranach Chrystusa jest nasze uzdrowienie ".
Dziękuję bardzo Ojcze 🌿
"Wstyd mi Boże, ogromnie, że jak grzesznik piszę,
że z czasem zapomniałem Tomasza z Akwinu,
że gdy w maju litania --- słowika wciąż słyszę,
a jadąc do chorego --- sławię dzikie wino,
obłoki, karpie w stawie, zimą --- kiepskie sanie,
kominek, co mi do snu po łacinie gada---
I nagle myśl natrętna, straszna jak powstanie ---
Z uczynków? To zbyt mało.
Z ran mnie wyspowiadaj"
Jan Twardowski
Szczęść Boże Ks. Grzegorzowi i wszystkim słuchającym ❤
Szczęść Boże kochana Siostrzyczko ♥️ Pozdrawiam Cię cieplutko z pamięcią w modlitwie 🙏 Niech Mateńka otacza Swą Nieustanną Opieką Ciebie i wszystkich skrytych w Twym Serduszku 💝 Z Panem Bogiem i Maryją na każdy dzień 🌹🙏🙏
☺️tutaj też jesteś 🙏🏻
@@blackwojjestem i pozdrawiam 🙂
@@stanislawal1766❤
Dzięki za piękny wiersz ks. J.Twardowskiego . Pozdrawiam Cię serdecznie 🤗 Z Panem Bogiem 😇🥰
Dziękuję 🙂💐
Jestesmy bytami, a nie robotami co implikuje posiadanie emocji. Mimo, ze nie dzielimy ich na pozytywne i negatywne to jednak bywaja te trudniejsze i latwiejsze do ,, przelkniecia,, . Warto jest umiec je nazwac czy utrzymac z nimi subtelną korespondencję. Wazny i trudny temat- dziękuję.
Dziękuję, dobrego dnia 🚴
🙏🏿🙏🏿🙏🏿🙏🏿
Dzięki ❤
🕊️❤️🐑🌱 wyjść z własnego egoizmu 🤗
Serdeczne Bóg zapłać ❤ pozdrawiam cieplutko na dziś i zawsze 🌹🙏🌷🙏
❤❤❤Bóg zapłać Ojcze Grzegorzu ❤❤❤
🌹
Wielkie dzięki za ten komentarz !
❤
❤️💗❤️
Fantastyczna i życiowa nauka, dziękuję. Serdecznie pozdrawiam
Dziękuję ojcze Grzegorzu 🤔🧑🦳🕊️💚🙏🏻
DOBRE!,dziękuje ❤
❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤w punkt
Dziekuje 🌹
❤😊
❤️😇🌹
Dziasiaj trafiłeś z tematem u mnie. Trochę lżej będzie. Dziękuję
...rany warto mieć - bo wiem co one znaczą i co mi przypominają...
...to rany mają na nas wpływ...
Zeby rany nad mną nie panowaly
... Że można ze zranieniami żyć dobrze...
...że rany mogą być chwalebne...
📢👼🤱🤰🤗👶😑😇🤓⛰️💍💎💣🦁🌲🐑🦅🐟🎪🕒🌞⭐🌋🕊️💦🥀🌳🌄📢
Szczęść Boże Ojcze . Dziękuję za radę , właśnie mam problem z negatywnymi emocjami .. dobrego dnia ❤
Nie ma "negatywnych i pozytywnych emocji". Emocji się nie ocenia.
YT ,, O radzeniu sobie z emocjami - Ajahn Brahm LEKTOR "
Pielęgnowanie urazów i żądza odwetu stała się domeną naszego życia politycznego, które przenika już chyba większość społeczeństwa.
Beż tamy złu jakim jest Krzyż Chrystusa wpadniemy w końcu w zbiorowy obłęd Lameka....
Nie noszę już w sobie żadnych ran…I jest to bardzo uwalniające…
Nie wierzę ..... nikt nie zna siebie tak dobrze , jak zna go Bóg - możesz mieć jeszcze tak głębokie rany o których nie wiesz , a wie o nich jedynie Bóg i tylko ON wie kiedy je w Tobie uzdrowić - oczywiście dla Twojego dobra. Niebespieczne jest być za bardzo pewnym siebie . Pozdrawiam , z Panem Bogiem 😇🙏
@@Estera-vw7vq w żadnym wypadku nie jestem „pewny siebie”…Wiem jednak że ran żadnych nie noszę. Czy naprawdę to takie dziwne…Kiedyś je miałem, dawno jednak przebaczyłem. Ale i sam o przebaczenie prosiłem…Nikt nie jest idealny…
„Tylko Bóg wie co jest w człowieku i on sam wie”
JP2
@@blackwoj Jeżeli , jak powiadasz , " ran żadnych nie noszę " tzn. że kiedyś je miałeś- sam tak mówisz , a po ranach są blizny -więc napewno je masz. Pan Jezus je ma .
@@Estera-vw7vq tak blizny zostają, jeśli wciąż do nich wracamy…
@@blackwoj Nie ma problemu w ranach czy bliznach , kiedy uczynimy je błogosławieństwem i komu ofiarujemy - tak jak nasz Pan Jezus Chrystus . Albowiem " w ranach Chrystusa jest nasze uzdrowienie ".
❤