Siostra mojej zony jest mistrzem manipulacji, jest to talent wrodzony. Jej glowna technika to robienie z siebie najbardziej pokrzywdzona w zyciu tak zeby kazdy sie litował i pomagal jej. Jezeli ktos przestaje pomagac nastawia wszystkich ktorzy pomagaja przecieko tej osobie ktora tego nie robi. Uczy swoich dzieci byc milym tylko i wylacznie wtedy kiedy ktos bedzie im cos dawał. Dziecko nie usmiechnie sie i nie bedzue lubic osoby ktora nic nie daje. Dziecko jest nauczone ze jak przyjdzie do kogos musi powiedziec ze jest glodne tak zeby zjesc za czyjes pieniadze.
ปีที่แล้ว +2
Jeśli tak jest rzeczywiście, to jest to coś więcej niż manipulacja... to sposób na życie osób słabych, o niskiej samoocenie, z brakiem pewności siebie... i to ma swoją nazwę. Nie wolno ustępować w takich sytuacjach, warto nazywać wprost rzeczy po imieniu, pytając, dlaczego tak robisz, z czego to wynika. Cóż, tak bywa ważne, aby właśnie tak jak Pan dostrzegać tego typu "manewry" i nie ulegać.
Żeby być dobrym (nie nabitym w butelkę) klientem trzeba zgłębić tajniki sprzedaży. Jezu, gdyby tego nauczyli już od podstawówki , świat handlu, wyglądał by zapełnię inaczej, dużo płacił byś tylko za dużo. Bo prawda jest taka, że te triki działają tylko dlatego, bo ludzie są niewyedukowani, a nawet jak są, nie potrafią trzymać emocji na wodzy (w zasadzie to też inteligencja emocjonalna), naprawdę tylko o to chodzi.
PS. Mój najprostszy trik na emocje zakupowe? Jak czujesz, że coś, ktoś cię naciska, sciska, męczy, że musisz to mieć, to znaczy, że haczyk jest już w twoich ustach, co robisz szybko wypluwasz i czekasz kilka tygodni. Emocje opadną i zobaczysz, że przeważnie tego nie chcesz….. będziesz miał też czas na analizę itd.
11 วันที่ผ่านมา +1
Bardzo mądre słowa... zgadzam się w pełni. Edukacja nie istnieje... Serdecznie pozdrawiam.
Racja!! Manipulacja bazuje na obrazach.. I dlatego nie oglądam wiadomości w telewizji. Żadnej
ปีที่แล้ว +1
Hm... fakt to logiczne - nic nie oglądać, tylko wtedy nic nie wiesz... albo oglądać wszystkie wiadomości - wtedy być może jakaś prawdziwa informacja się przebije. Niebezpiecznie jest oglądać tylko jeden przekaz 😄
Ja wybrałem kandydata numer dwa. Ponieważ gdy usłyszałem, że przegrał trzykrotnie poprzednie wybory i mimo to dalej próbował, to znaczy że jest zawzięty, wytrwały i w jakimś stopniu odporny. A jak jeszcze usłyszałem, że jest twardym politykiem i nie liczy się za bardzo z głosem społeczeństwa to znaczy, że nie da sobie wejść na głowę i potrafi myśleć samodzielnie. No i ta choroba, ona również przykuła moją uwagę bo wiem jak to jest mieć depresję.
ปีที่แล้ว +4
Logiczne co Pan pisze, ok. Ale i tak 7 osób na 10 wybiera zawsze kandydata nr 3... wielokrotnie to robiłem na zajęciach z negocjacji na kilkuset osobach i wynik zawsze taki sam... serdecznie pozdrawiam.
Tak jak groszek sprzedaje się też posiłki dzieciom niejadkom i generalnie w ten sposob rozmawiam z dziećmi😂 matka manipulatorka😅 ale to czasem jedyny sposób na przetrwanie...
ปีที่แล้ว +2
Na przetrwanie :-) w ustach mamy brzmi to wiarygodnie ;-)
Zupełnie nie rozumiem fragementu z kartami. Powiedział Pan, że od początku odpowiedzią jest 9 i ograniczając wybór doprowadza Pan ostatecznie do jej wyłonienia. Ja w momencie wyboru kart 2-8, a 9-as - w myślach wybrałem 2-8, w ten sposób nie dojdzie do wyłonienia wybranej za wczasu 9.
ปีที่แล้ว +2
:-) Wszystko jest w porządku... fakt, nie wyłapał Pan gdzie popełniłem "trick" słowny... operator też wybrał 2 do 8... :-) i też nie zwrócił uwagi co stało się dalej.
@ Po ponownym odtworzeniu fragmentu rozumiem, że operator wybrał część mniejszą, a pan mówi, że wybrał większą. Jednak w dalszym ciągu nie widzę w tym sensu, ja na miejscu opeeratora nie przytaknął bym, po wymienieniu przez pana 9, 10..., tylko zwócił uwagę, że chodziło mi o część 2-8.
ปีที่แล้ว +3
@@bartekaxe sęk w tym, że wybrał część mniejszą... a usłyszał, że zostaje część większa.... i nic poza tym. I tego nie zauważy za pierwszym razem 99 procent ludzi - to manipulacja jest właśnie. I tak byłoby do końca do wyboru karty którą chciałem aby wybrał, ale on szczęśliwie wybierał już tak jak chciałem. To działa zapewniam, choć to płytkie i małe, ale wiele osób stosuje podobne metody w sprzedaży, chociażby legendarny oszust Belford...wilk.
Zastanawia mnie analogia z Hitlerem, chodzi mi o to, że oprócz stricte hasłowego używania tego kodu historyczno-kulturowego, jest jeszcze aspekt mechanistyczny. W tym sensie "Hitler" funkcjonuje jako skrót myślowy, gdzie widać pewne tendencje propagandowe i w działaniu. Co też jest wybiórczym wyłapywaniem pewnych informacji i faktów, ale już zasadnych. Np. to, że Hitler bazował na romantyzowaniu narodu, mitologizowaniu, na kotwiczeniu symboli o wypaczonych znaczeniach, technice czystej ekspozycji i heurystyce dostępności. Ale jak tak na to spojrzeć, żyjemy w społeczeństwie, gdzie mamy większość Hitlerów, bez względu na uwarunkowania kulturowe, pochodzenie etniczne itd., łączy ich zaburzanie czystości ludzkiej poznawczości i procesów intelektualnych.
Dlatego ludzie wybieraja nadal czyste zło. Wybrałbym dwójkę i się nie myliłem
5 หลายเดือนก่อน
To dobrze... statystycznie kiedy wykonywałem to ćwiczenie podczas szkoleń z negocjacji... połowa z reguły wybrała trójkę... i to by się zgadzało z zachowaniami społecznymi. Ale Panu gratuluję refleksji.
Akurat fotowoltaika się bardzo opłaca większości, chyba, że ktoś faktycznie płaci bardzo małe rachunki. Bez sensu stwierdzenie, że musi się zwrócić e 3 lata żeby się opłacała. A jak się zwróci w 5 lat i przez kolejne 15 lat wygeneruje 100 tys. oszczędności to już się nie opłaca? Akurat tu merytorycznie nie ma Pan szans w starciu z faktami. Zastanawiam się nad wiarygodnością całej reszty, jeżeli jest na takim samym poziomie prezentowana. Może to manipulacje widzami takie jak robi Jordan Belfort?
5 หลายเดือนก่อน
Ostrożnie z tą merytoryką i zderzeniem z faktami 😉 fakty mogą być jak betonowa ściana - zapewniam. Podobnie myślałem jak Pan do czasu... kiedy zaczęliśmy pracę z jedną z kluczowych firm wtedy i nie poznałem danych na dużej skali i efektów posiadania instalacji vel inwestycji i sposobu rozliczania na moment inwestycji dla każdego rekordu. Mam na myśli dane z niecałych 400 tys. gospodarstw domowych które zamontowały fotowoltaikę i użytkowały powyżej 3 lat... okazuje się, że lekko licząc 30 procent instalacji pozbawionych jest sensu... kolejne 15 do 23 procent ujdzie, opłaca się pozostałym jeśli założą, że 60 do 90 miesięcy to zwrot z inwestycji i to akceptują. Choć z ekonomicznego punktu widzenia zarobią więcej jeśli zamiast wydawać pieniądze zainwestują je w cokolwiek bezpiecznego... A dane te obejmowały znacznie lepszy okres dla tej inwestycji - aktualne na 2022 z zakresu minus 6 lat. Tu nie jest istotne zdanie pojedynczej osoby jak Pan czy ja, ponieważ każdy może ocenić to inaczej bo chce mieć i już i ma "swoją matematykę" Ale z biznesowego punktu widzenia dla minimum połowy to sensu nie miało. Co nie znaczy, że instalacje się nie sprzedawały sprzedają i będą sprzedawać w jeszcze większym stopniu. Istotą jest faktyczny miesięczny koszt i wielkość zużycia, zmiana cen jednostki prądu w czasie oraz wysokość dofinansowania. Po prostu tu działał mechanizm społeczny - jest dofinansowanie, sąsiad ma inni mają warto skorzystać - nikt nie kalkulował tak jak mógłby. Ciekawostka - porównując te same dane z rynku niemieckiego, czeskiego sprawa wyglądała o wiele lepiej. Wie Pan... to ciekawe podważa Pan wiarygodność na podstawie czego? Bo Pan tak sądzi? Ostrożnie, powtórzę fakty mogą być zaskakujące. Pozdrawiam i, tak czy inaczej, dzięki za poświęcony czas, a że ma Pan inne zdanie to dobrze, tak trzeba... tylko po co atakować? To... delikatnie mówiąc małe jest. Wszystkiego dobrego :-)
5 หลายเดือนก่อน
Poza tym mam wrażenie, że w materiale użyłem zwrotu: ponad połowie osób /większości/ się nie opłaca, a to znaczy, że... no właśnie 😀 niektórym tak.
Niech ogon będzie ogonem a łapa łapą i to w uczciwej cenie. Tak powinien kończy się wykład dla młodego uczciwego sprzedawcy;).
Super odcinek.
Dziękuję za poświęcony czas serdecznie pozdrawiam subik
hm.... to ja dziękuję za poświęcony czas 👍
Jak zawsze - rewelacja.
Dziękuję za nowy odcinek
i już nie mogę się doczekać następnego. 😉
Pozdrawiam serdecznie.
Gienialne, oglądam drugi raz
cieszę sie... "zmanipulowałem Pana" lekko 😉 ale chyba pozytywnie 👍
Dobry wieczór 💥🤝💥 👍
Jest ok, całkiem niezły wieczór 😉
Wybrałem kandydata nr 2, bo robił wrażenie twardego gościa, który wie, czego chce, a szczegółami się nie przejmuje.
Szacun dla Pana. Tyle, że półtora miliona, a nie półtorej miliona.
I'm not perfect- dzięki za zwrócenie uwagi. Fakt, zdarza się - walczę z tym 😀
Siostra mojej zony jest mistrzem manipulacji, jest to talent wrodzony.
Jej glowna technika to robienie z siebie najbardziej pokrzywdzona w zyciu tak zeby kazdy sie litował i pomagal jej. Jezeli ktos przestaje pomagac nastawia wszystkich ktorzy pomagaja przecieko tej osobie ktora tego nie robi.
Uczy swoich dzieci byc milym tylko i wylacznie wtedy kiedy ktos bedzie im cos dawał. Dziecko nie usmiechnie sie i nie bedzue lubic osoby ktora nic nie daje. Dziecko jest nauczone ze jak przyjdzie do kogos musi powiedziec ze jest glodne tak zeby zjesc za czyjes pieniadze.
Jeśli tak jest rzeczywiście, to jest to coś więcej niż manipulacja... to sposób na życie osób słabych, o niskiej samoocenie, z brakiem pewności siebie... i to ma swoją nazwę. Nie wolno ustępować w takich sytuacjach, warto nazywać wprost rzeczy po imieniu, pytając, dlaczego tak robisz, z czego to wynika. Cóż, tak bywa ważne, aby właśnie tak jak Pan dostrzegać tego typu "manewry" i nie ulegać.
Jakoś przekazu …..klasa …!
Żeby być dobrym (nie nabitym w butelkę) klientem trzeba zgłębić tajniki sprzedaży. Jezu, gdyby tego nauczyli już od podstawówki , świat handlu, wyglądał by zapełnię inaczej, dużo płacił byś tylko za dużo.
Bo prawda jest taka, że te triki działają tylko dlatego, bo ludzie są niewyedukowani, a nawet jak są, nie potrafią trzymać emocji na wodzy (w zasadzie to też inteligencja emocjonalna), naprawdę tylko o to chodzi.
PS. Mój najprostszy trik na emocje zakupowe? Jak czujesz, że coś, ktoś cię naciska, sciska, męczy, że musisz to mieć, to znaczy, że haczyk jest już w twoich ustach, co robisz szybko wypluwasz i czekasz kilka tygodni. Emocje opadną i zobaczysz, że przeważnie tego nie chcesz….. będziesz miał też czas na analizę itd.
Bardzo mądre słowa... zgadzam się w pełni. Edukacja nie istnieje... Serdecznie pozdrawiam.
Pozdrawiam również, wasz z kanal to moje nowe odkrycie, subskrypcję i oglądam.
@@TWARDOWSKY. To miłe dzięki 😉 Wszystkiego dobrego.
Szukam takich treści, chociaż nie jestem żadnym sprzedawcą. Leci sub.
Dziękuję 😉
Podobnie myślę..hehe..sprzedaje się siebie..i towar przy okazji..szukam pracy.. hehe,mam doświadczenie..sprzedawałem styropian i papier toaletowy.
Racja!! Manipulacja bazuje na obrazach.. I dlatego nie oglądam wiadomości w telewizji. Żadnej
Hm... fakt to logiczne - nic nie oglądać, tylko wtedy nic nie wiesz... albo oglądać wszystkie wiadomości - wtedy być może jakaś prawdziwa informacja się przebije. Niebezpiecznie jest oglądać tylko jeden przekaz 😄
👍👍👍
Ja wybrałem kandydata numer dwa. Ponieważ gdy usłyszałem, że przegrał trzykrotnie poprzednie wybory i mimo to dalej próbował, to znaczy że jest zawzięty, wytrwały i w jakimś stopniu odporny. A jak jeszcze usłyszałem, że jest twardym politykiem i nie liczy się za bardzo z głosem społeczeństwa to znaczy, że nie da sobie wejść na głowę i potrafi myśleć samodzielnie.
No i ta choroba, ona również przykuła moją uwagę bo wiem jak to jest mieć depresję.
Logiczne co Pan pisze, ok. Ale i tak 7 osób na 10 wybiera zawsze kandydata nr 3... wielokrotnie to robiłem na zajęciach z negocjacji na kilkuset osobach i wynik zawsze taki sam... serdecznie pozdrawiam.
👌
Tak jak groszek sprzedaje się też posiłki dzieciom niejadkom i generalnie w ten sposob rozmawiam z dziećmi😂 matka manipulatorka😅 ale to czasem jedyny sposób na przetrwanie...
Na przetrwanie :-) w ustach mamy brzmi to wiarygodnie ;-)
Zupełnie nie rozumiem fragementu z kartami. Powiedział Pan, że od początku odpowiedzią jest 9 i ograniczając wybór doprowadza Pan ostatecznie do jej wyłonienia. Ja w momencie wyboru kart 2-8, a 9-as - w myślach wybrałem 2-8, w ten sposób nie dojdzie do wyłonienia wybranej za wczasu 9.
:-) Wszystko jest w porządku... fakt, nie wyłapał Pan gdzie popełniłem "trick" słowny... operator też wybrał 2 do 8... :-) i też nie zwrócił uwagi co stało się dalej.
@ Po ponownym odtworzeniu fragmentu rozumiem, że operator wybrał część mniejszą, a pan mówi, że wybrał większą. Jednak w dalszym ciągu nie widzę w tym sensu, ja na miejscu opeeratora nie przytaknął bym, po wymienieniu przez pana 9, 10..., tylko zwócił uwagę, że chodziło mi o część 2-8.
@@bartekaxe sęk w tym, że wybrał część mniejszą... a usłyszał, że zostaje część większa.... i nic poza tym. I tego nie zauważy za pierwszym razem 99 procent ludzi - to manipulacja jest właśnie. I tak byłoby do końca do wyboru karty którą chciałem aby wybrał, ale on szczęśliwie wybierał już tak jak chciałem. To działa zapewniam, choć to płytkie i małe, ale wiele osób stosuje podobne metody w sprzedaży, chociażby legendarny oszust Belford...wilk.
@ Teraz rozumiem tego cały koncept, dziękuję za wyjśnienie.
Numer 2
Jeśli to jest jakiś ogólny test z kandydatami, nie znałem go. Od razu odrzuciłem trzeciego i w myślach stwierdziłem, to pewnie Hitler... :))
Trójka ale i tak życie pisze swoje scenariusze..ale robią swoje
Zastanawia mnie analogia z Hitlerem, chodzi mi o to, że oprócz stricte hasłowego używania tego kodu historyczno-kulturowego, jest jeszcze aspekt mechanistyczny. W tym sensie "Hitler" funkcjonuje jako skrót myślowy, gdzie widać pewne tendencje propagandowe i w działaniu. Co też jest wybiórczym wyłapywaniem pewnych informacji i faktów, ale już zasadnych. Np. to, że Hitler bazował na romantyzowaniu narodu, mitologizowaniu, na kotwiczeniu symboli o wypaczonych znaczeniach, technice czystej ekspozycji i heurystyce dostępności. Ale jak tak na to spojrzeć, żyjemy w społeczeństwie, gdzie mamy większość Hitlerów, bez względu na uwarunkowania kulturowe, pochodzenie etniczne itd., łączy ich zaburzanie czystości ludzkiej poznawczości i procesów intelektualnych.
Dlatego ludzie wybieraja nadal czyste zło.
Wybrałbym dwójkę i się nie myliłem
To dobrze... statystycznie kiedy wykonywałem to ćwiczenie podczas szkoleń z negocjacji... połowa z reguły wybrała trójkę... i to by się zgadzało z zachowaniami społecznymi. Ale Panu gratuluję refleksji.
Po odsłonięciu kart i tak głosuję na 3 xd
No... odważnie 🙂
Jak słuchałem o 2 kandydacie to myślałem że mowa o Korwinie
Ja też
@@olgiert7550 ja też a 3 to myślałem że to Szymon Hołownia 😃
Akurat fotowoltaika się bardzo opłaca większości, chyba, że ktoś faktycznie płaci bardzo małe rachunki.
Bez sensu stwierdzenie, że musi się zwrócić e 3 lata żeby się opłacała. A jak się zwróci w 5 lat i przez kolejne 15 lat wygeneruje 100 tys. oszczędności to już się nie opłaca?
Akurat tu merytorycznie nie ma Pan szans w starciu z faktami.
Zastanawiam się nad wiarygodnością całej reszty, jeżeli jest na takim samym poziomie prezentowana. Może to manipulacje widzami takie jak robi Jordan Belfort?
Ostrożnie z tą merytoryką i zderzeniem z faktami 😉 fakty mogą być jak betonowa ściana - zapewniam. Podobnie myślałem jak Pan do czasu... kiedy zaczęliśmy pracę z jedną z kluczowych firm wtedy i nie poznałem danych na dużej skali i efektów posiadania instalacji vel inwestycji i sposobu rozliczania na moment inwestycji dla każdego rekordu. Mam na myśli dane z niecałych 400 tys. gospodarstw domowych które zamontowały fotowoltaikę i użytkowały powyżej 3 lat... okazuje się, że lekko licząc 30 procent instalacji pozbawionych jest sensu... kolejne 15 do 23 procent ujdzie, opłaca się pozostałym jeśli założą, że 60 do 90 miesięcy to zwrot z inwestycji i to akceptują. Choć z ekonomicznego punktu widzenia zarobią więcej jeśli zamiast wydawać pieniądze zainwestują je w cokolwiek bezpiecznego... A dane te obejmowały znacznie lepszy okres dla tej inwestycji - aktualne na 2022 z zakresu minus 6 lat. Tu nie jest istotne zdanie pojedynczej osoby jak Pan czy ja, ponieważ każdy może ocenić to inaczej bo chce mieć i już i ma "swoją matematykę" Ale z biznesowego punktu widzenia dla minimum połowy to sensu nie miało. Co nie znaczy, że instalacje się nie sprzedawały sprzedają i będą sprzedawać w jeszcze większym stopniu. Istotą jest faktyczny miesięczny koszt i wielkość zużycia, zmiana cen jednostki prądu w czasie oraz wysokość dofinansowania. Po prostu tu działał mechanizm społeczny - jest dofinansowanie, sąsiad ma inni mają warto skorzystać - nikt nie kalkulował tak jak mógłby. Ciekawostka - porównując te same dane z rynku niemieckiego, czeskiego sprawa wyglądała o wiele lepiej. Wie Pan... to ciekawe podważa Pan wiarygodność na podstawie czego? Bo Pan tak sądzi? Ostrożnie, powtórzę fakty mogą być zaskakujące. Pozdrawiam i, tak czy inaczej, dzięki za poświęcony czas, a że ma Pan inne zdanie to dobrze, tak trzeba... tylko po co atakować? To... delikatnie mówiąc małe jest. Wszystkiego dobrego :-)
Poza tym mam wrażenie, że w materiale użyłem zwrotu: ponad połowie osób /większości/ się nie opłaca, a to znaczy, że... no właśnie 😀 niektórym tak.
piekna manipulacja z tymi politykami, choć myślałem, ze drugi to Janusz K. haha
większość się nabiera... Ale w realnym życiu tak samo jest dokładnie.
Trzeba być debilem zeby sie nabrać na te tanie sztuczki ale jak widać ludzi nie myślacych nie brakuje
Codziennie o 19 robią ci wodę z mózgu Fakty TVN.
Zgodzę się, jednak Fakty nie sięgają do stóp tvp. Tam dopiero robią wodę z mózgu