Dobrze wiedzieć, że nie tylko ja bałam się szkieletów Podobno jak byłam mała, Mama chcąc mi pomóc oswoić ten strach powiedziała mi, że ludzie mają szkielety w środku. Musiałam dostać okropnej traumy, bo wyparłam to wspomnienie z pamięci
To dobrze, że nie widziałaś filmu "Marsjanie Atakują!" Za dzieciaka ( obejrzałem go na vhs mając 5 czy 7 lat) panicznie bałem się tego filmu. Sam design Marsjan był dla mnie przerażający a do tego strzelali bronią co wypalała ludzi do samego szkieletu. Kilka lat później obejrzałem go w tv i okazało się, że to komedia, na dodatek taka sobie... P.S. Miałem też kasetę z filmem o jakiś kosmitach wielkiej stopie,potworze z Loch Ness itp. miała taki niepokojący ton plus jakieś szumy z VHSu sprawiały, że bałem się wyjść wieczorem przy mgle na zewnątrz.
MA słabo się sprzedaje jako komedia poza Stanami, bo sporą część humoru mają stanowić wszędobylskie cameos najróżniejszych amerykańskich celebrytów lat 90., w większości kompletnie anonimowych na reszcie świata. Zresztą w tamtych czasach normalne było, że nawet niby "poważne" kino akcji nie miało za bardzo kija w dupie, więc granica była dość cienka, zwłaszcza dla dzieciaka.
Moje strachy z dzieciństwa to na pewno jeden z odcinków Kubusia Puchatka gdzie jakiś ogromny głaz zaczął spadać na prosiaczka i moja psychika po tym była fest zryta. Płakałam przez kilka kolejnych dni jak tylko sobie o tym przypominałam. Moi rodzice żeby mnie uspokoić musieli ściągnąć ten filmik na pulpit komputera, i pokazać mi jak przeciagają ten plik do "kosza" xD. Do tej pory mam lekką traumę ze spadającymi głazami a przede wszystkim z tą przerażającą bajką xD
0:34 Grałem w tę grę i wow nie wiedziałem o ty bugu. Z tego co pamiętam ten dzieciak po każdej pozytywnej akcji gracza się śmiał i pamiętam że denerwowałem siostrę naśladując ten dźwięku. Dzięki za dawkę nostalgii cyborg🔥
Film który mnie straumatyzował to "Indiana Jones Arka Przymierza" A teraz wyobraźcie sobie 7 letniego dzieciaka który właśnie zobaczył 4 facetów którym nagle twarze stopiły się jak wosk. Ta scena była koszmarna.
Ja za dziecka bałem się sceny w Kevin sam w Nowym Jorku, jak jednego z tych złodziei poraził prąd i się zamienił na chwilę w szkieletora. Albo filmu Marsjanie atakują, w którym strzelali do ludzi zamieniając ich w szkielety. Nie rozumiałem jak moi starzy mogli się śmiac na tym filmie.
Dzięki że mi przypomniałeś, też się bałem tej sceny i to na tyle bardzo że już nigdy więcej nie chciałem tego filmu oglądać (tak, całego, nie tylko tej sceny) i jak ktoś z mojej rodziny (mam rodzeństwo) chciał oglądać ten film to mega panikowałem... Ach, piękne czasy...
a ja się boje że ktoś mi wejdzie do domu bo jak dzwonie po pizze to przychodzi jakiś gościu i mówi że ma pizze a jak dzwonie po pomoc na 112 to przychodzą jacyś ludzie w mundurach POMOCY
Ja się bałam najbardziej tego jak była noc i czas spania. Kiedy wszyscy spali to wtedy zawsze chciałam iść do łazienki. Było ciemno, no jakoś przetrwałam. Ale najgorszy był hałas z toalety kiedy wodę spuszczałam.
Nie wierzę, że wspomniałaś o tym Pinokiu Dokładnie tak samo lubiłam ciągle go puszczać na dvd (dalej mam płytę) i mimo, że filmu wtedy nie do końca rozumiałam, to kilka scen było zbyt strasznych i tajemniczych, ale jakoś mi się to podobało. W Teletubisiach jedyne co mnie przerażało to ten głośnik pod sam koniec czołówki i chowałam się by go nie widzieć oraz pewnej czarnej chmury w jednym z odcinków
Ja przypominam sobie dwie specyficzne rzeczy które zawsze mnie za dzieciaka przerażały. Buka z Muminków - normalnie każdy kogo wtedy znałam srał pod siebie na sam widok i później w przedszkolu każdy się chwalił ile wytrzymał oglądając póki nie wyłączył Skalny olbrzym z Barbie i Dziadek do Orzechów - to dosłownie była kupa kamieni ale za każdym razem jak z siostrą oglądałam to musiałam kryć głowę w poduszkę by nie patrzeć bo tak mnie to coś przerażało, szczególnie jak później goniło bohaterów i rozpierdalało wszystko na swojej drodze
Ludzki mózg znajduje się w środku naszej czaszki, więc tak naprawdę poprawnym stwierdzeniem byłoby powiedzenie że my jesteśmy w szkielecie niż szkielet w nas, pozdrawiam z rodzinką 🥰
@@kornelkadiona975 ale to że w ogóle funkcjonujemy i choćby oddychamy to zasługa naszego mózgu, i to mózg jest najważniejszym elementem organizmu I nie mówię że np nos nie jest (chociaż są ludzie bez nosa który normalnie żyją-,-), tylko że mózg, serce i płuca są w środku naszego szkieletu, a mózg odpowiada za to czy oddychamy, czy się ruszamy i czy myślimy. Nie zesraj się o to bo ten komentarz był dosłownie żartem oraz ciekawostką.
Dla mnie najstraszniejszy film z dzieciństwa, którego nigdy nie obejrzałam w całości to "dzielny mały toster". Jakby, umówmy się, w tym samym czasie moim ulubionym filmem była pierwsza część piratów z Karaibów
Yas, tak było! Powinni nałożyć jakieś ograniczenie wiekowe, np. 7+. Ojciec mi to włączał po skończeniu przeze mnie zaledwie czterech lat 😨 Te wilki były straszne…
Zajebisty film ❤ Jak ja i moja siostra byłyśmy małe to powiedziała mi, że widzi ludzi łażących po naszym mieszkaniu i zaczęłyśmy obrażać jednego z nich, który akurat stał w drzwiach do naszego pokoju ☠️
Jeśli chodzi o Pinokia to był jeszcze serial anime ,,Kasi no ki mokku". Niby typowa stara kreskówka dla dzieci ale w oryginalnej wersji były poryte sceny np Pinokio zakradający się w nocy do swojego kolegi by wyciąć mu serce dłutem, koledzy Pinokia zagryzani na śmierć przez wilki i inne. Ocenzurowana wersja była puszczana w Polsce na Fox Kids/Jetix Play.
Już oryginalna powieść była chora. Ale wiadomo, XIX-wieczne moralitety miały za zadanie strachem wykurzyć z dzieciaków wszelkie przejawy złego zachowania.
Ja jak byłam mała strasznie bałam się szpitali i chorób. Jak słyszałam że ktoś mówił o jakiejś poważnej chorobie to od razu się trzęsłam. Kiedyś w przedszkolu jak usłyszałam karetkę to się popłakałam XDDD
Tak. Odkurzacz z Teletubisiów był straszny. Ja bałem się go i jeszcze Crazy Froga, Kombajnu z Aut oraz Motylaków z gry o księżniczce co pomaga np. Ariel albo Belli.
Ja jako dziecko chyba najbardziej bałam się muminka po tym jak wyszedł z kapelusza i zrobił się z niego taki różowy stwór. Mega straszne, psycha siada.
Moje strachy z dzieciństwa: - Trzy siostry bez twarzy z winx (nadal napawają mnie niepokojem) - igły (choć o dziwo nie była u mnie wielkich problemów ze szczepionką) - fnaf - posąg Putina z animacji na kanale Polish Sasuage - Cupcakes - pewna animacja - rura do zjeżdżania na placu zabaw
Ja się bałam tej jakiejś armii wilków, która była w filmowej adaptacji akademii pana kleksa i jeszcze tej latającej głowy w bajce "super cyfry" Ale masz rację że odkurzacz z teletubisiów również był przerażający Edit: Jeszcze moim największym strachem były lalki Bo jak chodziłam do szkoły to akurat były popularne jakieś straszne historie z lalkami związane i pewna chora na głowę nauczycielka postanowiła ten fakt wykorzystać i na straszyć dzieciaki wieszając starą lalkę, zamoczoną w sztucznej krwi, na oknie od szatni. Trauma do końca życia.
jak byłem mały, w sensie około 10 lat miałem to bardzo lubiłem fnafa ale że byłem trochę idiotą to często oglądałem go jak już noc była zarówno samego fnafa jak i ogólnie content z fnafem więc bardzo bałem się ciemności bo bałem się że jak otworzę drzwi pokoju to albo mi Nightmare Bonnie wyskoczy na ryj lub pod biurkiem będę miał Balloon Girl albo w szafie siedzi mi Shadow Bonnie, tego to się bałem najbardziej 8 lat później zmądrzałem i teraz oglądam fnafa tylko za dnia
Ja miałem tak, że bałem się, że albo Nightmare Freddy pojawi się w szybie drzwi od mojego pokoju, albo, uwaga, bo to jest mega głupie, ale bałem się też, że w nocy na niebie pojawi się ogromna twarz Freddiego.
Ja jak byłam mała to panicznie bałam się piły mechanicznej czy łańcuchowej. Bo wydawała przerażająco głośne dźwięki. Na moje nieszczęście mój ojciec były w tamtym czasie drwalem. Co oznaczało że musiał korzystać z piły czy w pracy w lesie czy jak wracał do domu i musiał przeciać drzewo. Ogolnie to jeszcze perażały mnie rzeczy podobne do piły takie jak krajzga do drewna , wiertarki , szlifierki , piły tarczowe. Krzyczałam wtedy ze strachu i uciełam szybiej niż Bolt na dystansie 100m. Aaa już absolutnie nie wchodziłam za studołe gdzie mieliśmy swoisty składzik drewna i tam właśnie stała ta krazjega do drewna. Ale w końcu wyrosłam z tego strachu i dziś mnie to już nie przeraża.
Ja w dzieciństwie okropnie się bałam.. kosiarek XD, pamiętam jak babcia musiała mnie wyprowadzać na jakieś spacery do czasu kiedy mój tata lub wujek nie skończą kosić trawnika
Mnie przerażają czarne dziury. Miałem z 3 w moim pokoju: jedną w łóżku, jedną w szafie, a jedną w podłodze. Zawsze gdy spałem wpadałem do jednej i wylatywałem z drugiej. Naszczęście po mimo tego, że były czarnę dawały 2 kolory światła: pomarańczowy i niebieski.
2:47 cyborg mówi "...strachliwym dzieckiem..." co może wskazywać, że cyborg był kiedyś dzieckiem ale łejn dżonson zmienił ją w cyborga dlatego się wypowiada jako kobieta a jest cyborgiem💀
" 39 sekund temu, 3 wyświetlenia , 46 like " anyways myślę że trzeba podziękować naszemu/ej dobremu/ej cyborgowi🎉 za poprawianie nam humoru co jakiś czas.. trzeba to docenić!
Szerszenie. Od maleńkości się ich bałam, bo jeden mnie zaatakował jak miałam 3 lata. To właściwie jedno z moich pierwszych wspomnień. Pamiętam, że biegałam sobie przed domem. Rzuciłam kamieniem w jedno z drzew, które stało kiedyś obok domu i wyleciał z niego szerszeń i mnie użądlił w głowę. Ból niesamowity. I tak miałam bardzo dużo szczęścia, że nie wyleciał na mnie cały rój z gniazda, bo wtedy musieliby mnie na pogotowie zabrać. Strach został do dziś. Jak widzę gniazdo szerszeni to omijam szerokim łukiem. Jak widzę gdzieś w pobliżu domu to od razu domagam się jego usunięcia. Raz też szerszenie rzuciły się na mojego kota, bo niechcący podszedł zbyt blisko gniazda. Na szczęście nie zdążyły zrobić mu krzywdy, bo dał radę uciec i futro całkiem dobrze chroniło przed użądleniem jak uciekał. Oczywiście sprawdziłam czy na pewno nie jest pokąsany, bo kot jest mniejszy od człowieka więc pewnie wystarczy o wiele mniej użądleń by to zagrażało jego życiu
Nigdy nie rozumiałem tego strachu przed szerszeniami. Przykładowo, rok temu miałem gniazdo szerszeni w dziurze w ścianie domu, niedaleko tarasu. Od wiosny do jesieni latały sobie spokojnie, a żaden z nich nie zbliżył się do nikogo, mimo iż ludzie siedzieli zaledwie 2,5 metra od gniazda. Szerszenie są generalnie bardzo spokojne, zwłaszcza w porównaniu do os. Jedyny "incydent" miał miejsce, gdy okno było otwarte w nocy, a szerszenie instynktownie leciały do światła wewnątrz. Jednak nawet wtedy nie sprawiały problemów - wystarczyło zapalić na dworze, zgasić światło w środku na trzy minuty, a one odleciały. Śmieszne było też to, że niektórzy nie zdawali sobie nawet sprawy z obecności gniazda na tarasie, ponieważ szerszenie nigdy nie podlatywały do nich, nawet gdy jedli słodycze. Gdy w końcu jesienią opowiedziałem ludziom o gnieździe, wszyscy wpadli w panikę, twierdząc, że szerszenie są przecież agresywne (?) i rzucą się na ludzi, mimo iż w rzeczywistości przez pół roku nikt nawet nie zauważył ich obecności. Zawsze zwracam uwagę, że szerszeń to nie osa i jeśli zjesz na dworze ciasto czy cokolwiek słodkiego, nie zlecą się i nie będą atakować. Żeby wkurzyć szerszenia, trzeba naprawdę celowo mu się naprzykrzać, sprawiać jakieś zagrożenie dla jego gniazda lub mieć niesamowitego pecha. Nie wspominając już o tym, że jeśli ktoś nie jest uczulony, nie ma się czego bać, ponieważ ukąszenie szerszenia jest niewiele gorsze niż osy. Oczywiście, wszystko co mówię, dotyczy europejskich szerszeni, gdyż nie wiem jak to wygląda z innymi gatunkami. Jeśli ktoś chciałby się czegoś dowiedzieć o mitach na temat szerszeni to polecam obejrzeć sobie "Czy szerszeń może Cię zabić? | Polimaty #92".
Ja w dzieciństwie bałem się najbardziej wiewióra z epoki lodowcowej pierwszej części, ale w drugiej już jakoś przeszło. Po czasie dopiero zauważyłem, że wygląd wiewióra (jak zresztą innych postaci również) w pierwszej części był inny i mniej...przyjazny. Zwłaszcza scena pod koniec z nim w lodzie, te jego ślepia...brrr 😅😉 Oprócz tego kameleon w czarnych okularach z jakiejś animacji o białym niedźwiedziu, też przez ślepia.
Moim najwiekszym strachem z dzieciństwa byl ten chlopiec z piosenki szybko szybko xD i gdy tylko zaczynala leciec gdzies w telewizji ta piosenka automatycznie uciekalam z pokoju albo zatykalam oczy i uszy 💀💀
Najgłupszą rzeczą jakiej się bałam w dzieciństwie była postać "Mały Głód" z opakowań serku Danio, jak byłam mała babcia straszyła mnie że jak nie zjem obiadu to mnie zje, przez kilka lat miałam koszmary z nim🤣
też miałem tą bajke o pinokiu i jak doszło do tej sceny zamieniania się w osły, to wyłączyłem ze strachu i nigdy więcej nie włączyłem tego filmu, aż sie zastanawiałem rok temu czemu tylko raz obejrzałem bajke którą mam od niepamiętnych czasów
1:11 pierwsze objawy...
Tez se o tym pomyślałem. Trochę taka zapowiedź tego co się stało cyborgowi
tez o tym pomyslalem
Chcicalem to powiedziec.
:(
:(
1:09 to byly najpewniej pierwsze objawy tej nadwrażliwość głośnych dźwięków.....
Ja też właśnie kiedy usłyszałem o tym podłączyłem kropki
...
fakt
Kurde...
real (madryt)
Moim obecnym strachem jest powrót starej nauczycielki matmy, a ma ponoć wrócić
U mnie tak samo💀
+1
Do mnie już wróciła ale od plastyki i się rejdżuje gdy ktoś rozmawia
I TO JESZCZE KUŹWA WICE DYREKTOR
+ *1*
więdziesiścze że gdy będziecie w ohio to sobaczyće policjanta szkieletona na 100%
1:09 Słabo się zestarzało
o stary
Foreshadowing?
Ale serio to mega smutne
Bardzo słabo
true
no
Dobrze wiedzieć, że nie tylko ja bałam się szkieletów
Podobno jak byłam mała, Mama chcąc mi pomóc oswoić ten strach powiedziała mi, że ludzie mają szkielety w środku. Musiałam dostać okropnej traumy, bo wyparłam to wspomnienie z pamięci
☠️💀🦴☠️🦴💀☠️💀🦴☠️💀🦴☠️💀🦴☠️💀🦴☠️💀🦴☠️💀🦴☠️💀💀☠️☠️🦴🦴🍖🍖🦴
☠️☠️☠️☠️☠️☠️☠️☠️☠️☠️☠️☠️☠️☠️
@@milaszxxx co ma wfista do wiatraka
💀
To już wiadomo skąd pała z biologii
To dobrze, że nie widziałaś filmu "Marsjanie Atakują!" Za dzieciaka ( obejrzałem go na vhs mając 5 czy 7 lat) panicznie bałem się tego filmu. Sam design Marsjan był dla mnie przerażający a do tego strzelali bronią co wypalała ludzi do samego szkieletu. Kilka lat później obejrzałem go w tv i okazało się, że to komedia, na dodatek taka sobie...
P.S.
Miałem też kasetę z filmem o jakiś kosmitach wielkiej stopie,potworze z Loch Ness itp. miała taki niepokojący ton plus jakieś szumy z VHSu sprawiały, że bałem się wyjść wieczorem przy mgle na zewnątrz.
A gdzie "Amanda the adventure"?
MA słabo się sprzedaje jako komedia poza Stanami, bo sporą część humoru mają stanowić wszędobylskie cameos najróżniejszych amerykańskich celebrytów lat 90., w większości kompletnie anonimowych na reszcie świata. Zresztą w tamtych czasach normalne było, że nawet niby "poważne" kino akcji nie miało za bardzo kija w dupie, więc granica była dość cienka, zwłaszcza dla dzieciaka.
Omg tak samo miałam z tym filmem, pamietam ze myslalam ze to horror i zawsze mowilam ze to byl najstraszniejszy film jaki widzialam haha
Moje strachy z dzieciństwa to na pewno jeden z odcinków Kubusia Puchatka gdzie jakiś ogromny głaz zaczął spadać na prosiaczka i moja psychika po tym była fest zryta. Płakałam przez kilka kolejnych dni jak tylko sobie o tym przypominałam. Moi rodzice żeby mnie uspokoić musieli ściągnąć ten filmik na pulpit komputera, i pokazać mi jak przeciagają ten plik do "kosza" xD. Do tej pory mam lekką traumę ze spadającymi głazami a przede wszystkim z tą przerażającą bajką xD
1:10 prewidzialaś przyszłość, jesteś nadwrażliwa na dźwięk i masz szumy w uszach 😭
dosłownie, oglądam ten moment i mi uśmiech znika z twarzy 😭
Nie uciekniesz przed szkieletami, każdy ma jednego w sobie 💀💀💀
💀💀💀💀💀💀☠️☠️☠️
Serio 💀💀
ofc man cyborg mieszka w tobie
e szkielet
To gejowe mieć w sobie szkieleta
Man💀💀💀
0:34 Grałem w tę grę i wow nie wiedziałem o ty bugu. Z tego co pamiętam ten dzieciak po każdej pozytywnej akcji gracza się śmiał i pamiętam że denerwowałem siostrę naśladując ten dźwięku. Dzięki za dawkę nostalgii cyborg🔥
Mój największy strach dzieciństwa to stary wracający z wywiadówki
?em ok
@@Levaloka zareagowałaś jakbyś nie wiedziała o co chodzi w tym komentarzu
Czego nie wiesz, co to stary, czy co to wywiadówka?
@@uncolored2060 nie wie dlaczego wrócił
@@shonu1184 kupił mleko
aha
1:09 Czyli jakieś symptomy były już wcześniej...
No niekoniecznie bo ja też boję się zaskakujących i głośnych dźwięków a problemów nie mam. I szkoda że jej ten strach wrócił
@@WopsiakiOfficial "a problemów nie mam." Jeszcze nie masz...
@@WopsiakiOfficial to nie strach tylko problemy ze słuchem i szumy uszne przez które ciężko jej funkcjonować
Ja w dzieciństwie najbardziej bałem się, że dorosnę.
ja tak samo
No i przyszło co do czego...
Tak samo
Czy ty musisz 😭😭😭 być wszędzie ?
Matko boska ty jesteś wszędzie 💀
Kiedy ludzie piszą "miłego oglądania", czuję w sobie nieznaną dotąd energię złości
Tak ja bigezt burd kiedy don t read my name spami mu w komentarzu
dokładnie
Wkurza nie to ostatnio
ja tez
Ja tak samo bro
Ja z kolei się jako dziecko bałam tych mikrofonów w teletubisiach które mówiły "teletubisie mówią papa" xD
ja tez
Ja się na nie zawsze denerwowałam, bo mogły decydować o wszystkim i zawsze pojawiały się żeby popsuć zabawę
@@Veileen xD
@@Veileen w sumie racja
to nie normalne jak się ktoś tego nie bał. I połowy rzeczy z telebisi
1:09 nie zestarzało się dobrze...
Film który mnie straumatyzował to "Indiana Jones Arka Przymierza"
A teraz wyobraźcie sobie 7 letniego dzieciaka który właśnie zobaczył 4 facetów którym nagle twarze stopiły się jak wosk.
Ta scena była koszmarna.
boze to samo
Ja to widziałem - byłem tak straumatyzowany tym momentem
taka ciekawostka, te twarze serio były z wosku
real
dla mnie tez to bylo okropne
Ja za dziecka bałem się sceny w Kevin sam w Nowym Jorku, jak jednego z tych złodziei poraził prąd i się zamienił na chwilę w szkieletora. Albo filmu Marsjanie atakują, w którym strzelali do ludzi zamieniając ich w szkielety. Nie rozumiałem jak moi starzy mogli się śmiac na tym filmie.
Marsz wilków z Akademii Pana Kleksa
I w ogóle ta cała scena w której książę zastrzelił wilka i ten go udziabał na końcu
Dzięki że mi przypomniałeś, też się bałem tej sceny i to na tyle bardzo że już nigdy więcej nie chciałem tego filmu oglądać (tak, całego, nie tylko tej sceny) i jak ktoś z mojej rodziny (mam rodzeństwo) chciał oglądać ten film to mega panikowałem... Ach, piękne czasy...
Piękna scena
kurw@ prawda
1:09 już wiemy jak się to wszystko zaczęło
Dzieci nie boją się ciemności-tylko tego co się w niej kryje.
Dzieci nie boją się bycia samemu w domu- tylko tego, że ktoś z nimi w nim jest.
Oczywiste
a ja się boje że ktoś mi wejdzie do domu bo jak dzwonie po pizze to przychodzi jakiś gościu i mówi że ma pizze a jak dzwonie po pomoc na 112 to przychodzą jacyś ludzie w mundurach POMOCY
Gdybyśmy nie straszyli dzieci że np bobo cię zje to nie bałyby się ciemności
Ja też mam 1 fobie i jeszcze Arechnofobie (strach przed pająkami)
To ja jestem w ich domu. To ja jestem zagrożeniem do dzieci.
No czemu mnie nie lubią? Co? Z dziećmi się "pobawić" nie można?
Też się zastanawiam jakim cudem scena z zamienianiem się w osły została dopuszczona.
Kiedyś bałem się dorosłych, lecz potem sam dorosłem. Teraz nie zaznaję dnia bez strachu.
Ja się bałam najbardziej tego jak była noc i czas spania. Kiedy wszyscy spali to wtedy zawsze chciałam iść do łazienki. Było ciemno, no jakoś przetrwałam. Ale najgorszy był hałas z toalety kiedy wodę spuszczałam.
Też tak miałam
+1 ;)
Ok kolego ale cos ci musze powiedziec wtedy gdy to pisałes cyborg umarł na powazną chorobe😑
nie umarła deklu doinformuj się a potem pisz@@MikiŻuchowski
Nie wierzę, że wspomniałaś o tym Pinokiu
Dokładnie tak samo lubiłam ciągle go puszczać na dvd (dalej mam płytę) i mimo, że filmu wtedy nie do końca rozumiałam, to kilka scen było zbyt strasznych i tajemniczych, ale jakoś mi się to podobało.
W Teletubisiach jedyne co mnie przerażało to ten głośnik pod sam koniec czołówki i chowałam się by go nie widzieć oraz pewnej czarnej chmury w jednym z odcinków
też lubiłam tą wersję Pinokia
@@Lee-cr6xb zajebiste profilowe
@@tayar987 dzięki :3
Ja przypominam sobie dwie specyficzne rzeczy które zawsze mnie za dzieciaka przerażały.
Buka z Muminków - normalnie każdy kogo wtedy znałam srał pod siebie na sam widok i później w przedszkolu każdy się chwalił ile wytrzymał oglądając póki nie wyłączył
Skalny olbrzym z Barbie i Dziadek do Orzechów - to dosłownie była kupa kamieni ale za każdym razem jak z siostrą oglądałam to musiałam kryć głowę w poduszkę by nie patrzeć bo tak mnie to coś przerażało, szczególnie jak później goniło bohaterów i rozpierdalało wszystko na swojej drodze
"Ludzie są zbudowani z szkieletu"
Cyborg: Nie, bo z *b u d y n i u* .
A zy czego?
@@guy123-ck5qw kisiel
jan paweł ll - jeszcze jak
Na serio? Myślałem że z papieru.
@@Mad_olo też...
1:09 wcześniej na to nie zwróciłem uwagi...
Kocham twoją regularność. X
D
Odstęp między literami niczym między tym a ostatnim filmem
@@Zloty_bambus racja XD
Cyborg kiedy ogarnie że wewnątrz siebie ma szkielet: 💀💀💀
Edit: Dzięki za tyle like!
Edit.2.0: 3! 2! 1! GO! 321 Like, dziękuję!!!
Ludzki mózg znajduje się w środku naszej czaszki, więc tak naprawdę poprawnym stwierdzeniem byłoby powiedzenie że my jesteśmy w szkielecie niż szkielet w nas, pozdrawiam z rodzinką 🥰
@@Keiko.IsDestined Ręce, nogi, brzuch i twarz: I am joke to you?
@@Error_404_Sans-alphatale mózg jest w człowieku najważniejszy, a beż rąk i nóg se przetrwasz;_;
@@Keiko.IsDestined a bez oczu rąk, nóg, uszu i ust da sie?
@@kornelkadiona975 ale to że w ogóle funkcjonujemy i choćby oddychamy to zasługa naszego mózgu, i to mózg jest najważniejszym elementem organizmu
I nie mówię że np nos nie jest (chociaż są ludzie bez nosa który normalnie żyją-,-), tylko że mózg, serce i płuca są w środku naszego szkieletu, a mózg odpowiada za to czy oddychamy, czy się ruszamy i czy myślimy. Nie zesraj się o to bo ten komentarz był dosłownie żartem oraz ciekawostką.
Cyborg: "Dzisiaj nie boję się już absolutnie niczego"
Pociągi: 👐🤵🏿💪🤵🏾🗿🤝😏🤵🏿🪑🚄
🚆🤝💀
Ta jasne
1:11 tymczasem 2024......:
CZEMMMMMMMMMMMMMÓÓÓÓÓ
Dla mnie najstraszniejszy film z dzieciństwa, którego nigdy nie obejrzałam w całości to "dzielny mały toster". Jakby, umówmy się, w tym samym czasie moim ulubionym filmem była pierwsza część piratów z Karaibów
Brawo 🎉 przywróciliśmy dorosłej osobie traumę z dzieciństwa 🎉🎉🎉
Ja się panicznie bałam tej jednej sceny z Pana Kleksa z wilkami
Fani Marduka w drodze na koncert XD W sumie jedna z najbardziej badassowych scen z bajek z dzieciństwa :D
A ja z kolei panicznie bałam się sceny jak uruchamiali lalkę Alojzego (?) chyba tak miał na imię...
@@marti00125 PLS TO BYŁO OKROPNE
Yas, tak było! Powinni nałożyć jakieś ograniczenie wiekowe, np. 7+. Ojciec mi to włączał po skończeniu przeze mnie zaledwie czterech lat 😨 Te wilki były straszne…
to moja ulu scena
kurcze oglądam to w październiku 2024 i aż smutno się słucha kiedy mówi o tym że bała się głośnych dźwięków
Zajebisty film ❤
Jak ja i moja siostra byłyśmy małe to powiedziała mi, że widzi ludzi łażących po naszym mieszkaniu i zaczęłyśmy obrażać jednego z nich, który akurat stał w drzwiach do naszego pokoju ☠️
that's the spirit
ale o co chodzi? że prawdziwy człowiek stał w drzwiach czy ten "wymyślony"
@@chipanimations4268 no normalnie ludzie raczej o 4 w nocy po domu nie łażą
Ja za dzieciaka strasznie bałam się Cyfrokrada z „Super Cyfr” xD
I hultaj chochli 🥶🥶🥶
Spokojnie nie jesteś wyjątkowa ;-;
@@antoniwytykowski8375 Nie dziwię się, koleś był niepokojący
Jezu moi rodzice musieli to wyłączać kiedy był Cyfrokrad bo dostawałam paniki i płakałam-
BOŻE TAK JA ZAWSZE MRUXYLAM OCZY NA SCENACH Z NIM XDD
Jeśli chodzi o Pinokia to był jeszcze serial anime ,,Kasi no ki mokku". Niby typowa stara kreskówka dla dzieci ale w oryginalnej wersji były poryte sceny np Pinokio zakradający się w nocy do swojego kolegi by wyciąć mu serce dłutem, koledzy Pinokia zagryzani na śmierć przez wilki i inne.
Ocenzurowana wersja była puszczana w Polsce na Fox Kids/Jetix Play.
Ja pieprzne
Już oryginalna powieść była chora. Ale wiadomo, XIX-wieczne moralitety miały za zadanie strachem wykurzyć z dzieciaków wszelkie przejawy złego zachowania.
@@yarpen26 oh niektóre odcinki serialu były dwa razy gorsze xd
ja się mega bałam tego słoneczka na końcu teletubisiów xD
Ja też XD
Ja jak byłam mała strasznie bałam się szpitali i chorób. Jak słyszałam że ktoś mówił o jakiejś poważnej chorobie to od razu się trzęsłam. Kiedyś w przedszkolu jak usłyszałam karetkę to się popłakałam XDDD
Ja mam tak samo
Za dzieciaka to pamiętam, że buka z Muminków siała postrach wśród dzieciaków, podobnie jak robiły to nowe odcinki strefy 11 nie do wiary
0:53 Pamiętam jak w Sims 2 bałem się komornika.
Nie wiem...czy tylko dla mnie to jest takie smutne, że kiedyś bała się szelestów a teraz ma chorobę związaną z nimi?
Tak. Odkurzacz z Teletubisiów był straszny. Ja bałem się go i jeszcze Crazy Froga, Kombajnu z Aut oraz Motylaków z gry o księżniczce co pomaga np. Ariel albo Belli.
dlaczego sie boisz tego froga czy cos
@@ZuzulKa_official Moje kilku letnie ja się go bało. Do dziś nie mam zielonego pojęcia czemu, bo był on (patrząc teraz jako dorosły) śmieszny
dla mnie tez smieszny@@Tophyx
1:19 Tak 😶😶😶
Co tak
Ja jako dziecko chyba najbardziej bałam się muminka po tym jak wyszedł z kapelusza i zrobił się z niego taki różowy stwór. Mega straszne, psycha siada.
BUKA
To było w pierwszym odcinku tego anime z lat dziewięćdziesiątych. Wyszukaj "Wiosna w dolinie Muminków" na YT, żeby obejrzeć
@@zelfan1792to nie była buka XD
Moje strachy z dzieciństwa:
- Trzy siostry bez twarzy z winx (nadal napawają mnie niepokojem)
- igły (choć o dziwo nie była u mnie wielkich problemów ze szczepionką)
- fnaf
- posąg Putina z animacji na kanale Polish Sasuage
- Cupcakes - pewna animacja
- rura do zjeżdżania na placu zabaw
Ja się bałam tej jakiejś armii wilków, która była w filmowej adaptacji akademii pana kleksa i jeszcze tej latającej głowy w bajce "super cyfry"
Ale masz rację że odkurzacz z teletubisiów również był przerażający
Edit:
Jeszcze moim największym strachem były lalki
Bo jak chodziłam do szkoły to akurat były popularne jakieś straszne historie z lalkami związane i pewna chora na głowę nauczycielka postanowiła ten fakt wykorzystać i na straszyć dzieciaki wieszając starą lalkę, zamoczoną w sztucznej krwi, na oknie od szatni. Trauma do końca życia.
to z armią wilków to akurat prawda
Tak, armia wilków po dziś dzień powstrzymuje mnie przed obejrzeniem Akademii Pana Kleksa
jak byłem mały, w sensie około 10 lat miałem to bardzo lubiłem fnafa
ale że byłem trochę idiotą to często oglądałem go jak już noc była
zarówno samego fnafa jak i ogólnie content z fnafem
więc bardzo bałem się ciemności bo bałem się że jak otworzę drzwi pokoju to albo mi Nightmare Bonnie wyskoczy na ryj lub pod biurkiem będę miał Balloon Girl albo w szafie siedzi mi Shadow Bonnie, tego to się bałem najbardziej
8 lat później zmądrzałem i teraz oglądam fnafa tylko za dnia
Ja miałem podobnie ale nie bałem się bo oglądałem w nocy ale tak po prostu
Ja miałem tak, że bałem się, że albo Nightmare Freddy pojawi się w szybie drzwi od mojego pokoju, albo, uwaga, bo to jest mega głupie, ale bałem się też, że w nocy na niebie pojawi się ogromna twarz Freddiego.
ja mam tyle lat a ja gdy słysze to slowo to sram sie w nocy
😊- cyborg myslący że nie ma szkieletów
💀- kiedy zrozumie że w jego ciele jest szkielet
Cyborg czytając ten komentarz i widząc TĄ emotkę : 😱
2024 - Teraz już wiemy czemu cyborg się bała głośnych dźwięków.
Foreshadowing.
Jak byłem mały to bałem się tego małego głoda z reklamy danio XD
+1
Ja kombajna z zygzaka mquena
Ja czarownicy z muminków 💀
Rel, dla mnie wyglądał jak przestępca seksualny
@@updog9567 totalnie xd
3:19 dosłownie do tej pory mi ta scena w głowie została z dzieciństwa
0:58 Nie można wyłączać komputera przyciskiem, bo ci system usunie(potwierdzone info)
Przez mame
uwielbiam twoje filmy 🤩
Ja jak byłam mała to panicznie bałam się piły mechanicznej czy łańcuchowej. Bo wydawała przerażająco głośne dźwięki. Na moje nieszczęście mój ojciec były w tamtym czasie drwalem. Co oznaczało że musiał korzystać z piły czy w pracy w lesie czy jak wracał do domu i musiał przeciać drzewo. Ogolnie to jeszcze perażały mnie rzeczy podobne do piły takie jak krajzga do drewna , wiertarki , szlifierki , piły tarczowe. Krzyczałam wtedy ze strachu i uciełam szybiej niż Bolt na dystansie 100m. Aaa już absolutnie nie wchodziłam za studołe gdzie mieliśmy swoisty składzik drewna i tam właśnie stała ta krazjega do drewna. Ale w końcu wyrosłam z tego strachu i dziś mnie to już nie przeraża.
2:12 czekaj ten film jest prawdziwy?! zawsze myślałem że to tylko mój koszmar
Z tym złodziejem z pierwszych Simsów to 100% racji, mam traumę do dziś.
Dodam jeszcze film "otesanek" z 2000 roku, ta animacja jest creepy.
Kiedyś bałam się tej sceny z "Charlie i fabryka czekolady" w której te śpiewające lalki się paliły
💀💀💀💀
Teraz już wiem czego się bał Cybor kiedy był mały
Cybor
Bał się też księżyca z jakiejś bajki
😮
siema Emma
@@andrzejp4257 siema
1:53 szkieletor robi daba xd💀💀💀
Ten strach, gdy pokłóciłeś się z rodzicami, i gdy wróciłeś do pokoju, w którym było otwarte okno pod wpływem wiatru zatrzasnęły się drzwi.
Ja tam sie bałam okładki filmu „Za niebieskimi drzwiami” , szkieletów jak ty (przypomniał mi sie mój porąbany sen) i do teraz CIEMNOŚCI
Ja w dzieciństwie okropnie się bałam.. kosiarek XD, pamiętam jak babcia musiała mnie wyprowadzać na jakieś spacery do czasu kiedy mój tata lub wujek nie skończą kosić trawnika
Ja kiedyś bałem się mostu Rędzińskiego we Wrocławiu jak oddalałem się od tego mostu miałem wrażenie że ten most goni mnie
Jesteś wszędzie 💀
@@Watermeloncat2222 ja to ten fejkowy koprolity
Aha xd
BŁAGAM KIEDY TEN TUTORIAL JAK OTWIERA SIĘ DRZWI I ZAPALA SIĘ ŚWIATŁO BŁAGAM CIIĘ OD CZTERECH FILMIKÓW
Zanim przejdziemy do poradnika pierwszej pomocy, podziękujmy naszemu dzisiejszym sponsorowi: Rajd Cień Legendy.
@@amadeosendiulo2137 aha weary cool👍 ale tak na serio to ja naprawdę pytam o to przez ostatnie 4 flmików cyborga
0:16 No shit! Żarty ogólnie to są i fajny film 👍 zdrowia cyborgu
Wreszcie ktoś kto też bał się odkurzacza z teletubisiów
Moim strachem z dzieciństwa był opętany garmadon i też się bałem kiedyś tej sceny z Spidermana że ci ludzie zamieniają się w szkielety
Szanuję że zdecydowałaś się tym wszystkim podzielić :D
1:09 ten żart bardzo słabo sie zestarzał
Mnie przerażają czarne dziury. Miałem z 3 w moim pokoju: jedną w łóżku, jedną w szafie, a jedną w podłodze. Zawsze gdy spałem wpadałem do jednej i wylatywałem z drugiej. Naszczęście po mimo tego, że były czarnę dawały 2 kolory światła: pomarańczowy i niebieski.
Nigahole
kocham twoje nawiazania do mandeli XDDDD
rel
0:53 przeca to scena od klocucha xD pozdro
to już chyba wiem czm się bałaś dźwięków...
1:47 rel... pomyśleć że do tej pory w pewnym stopniu się boję nawet szkieletów w Minecraft... ;-;
Upiorny fakt: Każdy z nas ma w sobie dość dużo kości, aby móc zbudować jeden szkielet
2:47 cyborg mówi "...strachliwym dzieckiem..." co może wskazywać, że cyborg był kiedyś dzieckiem ale łejn dżonson zmienił ją w cyborga dlatego się wypowiada jako kobieta a jest cyborgiem💀
1:14 ajaj szkoda ze jest to co jest 😢 boze
" 39 sekund temu, 3 wyświetlenia , 46 like " anyways myślę że trzeba podziękować naszemu/ej dobremu/ej cyborgowi🎉
za poprawianie nam humoru co jakiś czas..
trzeba to docenić!
Nie! Bo będzie wszędzie miała te boty co piszą ,,cAAnN WEE JJUST aPPPrciAtTe thE EfFORrT h epuTTz inTO HIz VIdEs"
@@cheeki420 uspokój się nie jestem botem 🤣🤨
@@dragono2231 ale chodzi mi że będzie
Jak to jest możliwe że są 3 wyświetlenia i 46 like😂
@@___tosia___ TH-cam.
Szerszenie. Od maleńkości się ich bałam, bo jeden mnie zaatakował jak miałam 3 lata. To właściwie jedno z moich pierwszych wspomnień. Pamiętam, że biegałam sobie przed domem. Rzuciłam kamieniem w jedno z drzew, które stało kiedyś obok domu i wyleciał z niego szerszeń i mnie użądlił w głowę. Ból niesamowity. I tak miałam bardzo dużo szczęścia, że nie wyleciał na mnie cały rój z gniazda, bo wtedy musieliby mnie na pogotowie zabrać. Strach został do dziś. Jak widzę gniazdo szerszeni to omijam szerokim łukiem. Jak widzę gdzieś w pobliżu domu to od razu domagam się jego usunięcia. Raz też szerszenie rzuciły się na mojego kota, bo niechcący podszedł zbyt blisko gniazda. Na szczęście nie zdążyły zrobić mu krzywdy, bo dał radę uciec i futro całkiem dobrze chroniło przed użądleniem jak uciekał. Oczywiście sprawdziłam czy na pewno nie jest pokąsany, bo kot jest mniejszy od człowieka więc pewnie wystarczy o wiele mniej użądleń by to zagrażało jego życiu
Nigdy nie rozumiałem tego strachu przed szerszeniami. Przykładowo, rok temu miałem gniazdo szerszeni w dziurze w ścianie domu, niedaleko tarasu. Od wiosny do jesieni latały sobie spokojnie, a żaden z nich nie zbliżył się do nikogo, mimo iż ludzie siedzieli zaledwie 2,5 metra od gniazda. Szerszenie są generalnie bardzo spokojne, zwłaszcza w porównaniu do os.
Jedyny "incydent" miał miejsce, gdy okno było otwarte w nocy, a szerszenie instynktownie leciały do światła wewnątrz. Jednak nawet wtedy nie sprawiały problemów - wystarczyło zapalić na dworze, zgasić światło w środku na trzy minuty, a one odleciały. Śmieszne było też to, że niektórzy nie zdawali sobie nawet sprawy z obecności gniazda na tarasie, ponieważ szerszenie nigdy nie podlatywały do nich, nawet gdy jedli słodycze.
Gdy w końcu jesienią opowiedziałem ludziom o gnieździe, wszyscy wpadli w panikę, twierdząc, że szerszenie są przecież agresywne (?) i rzucą się na ludzi, mimo iż w rzeczywistości przez pół roku nikt nawet nie zauważył ich obecności. Zawsze zwracam uwagę, że szerszeń to nie osa i jeśli zjesz na dworze ciasto czy cokolwiek słodkiego, nie zlecą się i nie będą atakować. Żeby wkurzyć szerszenia, trzeba naprawdę celowo mu się naprzykrzać, sprawiać jakieś zagrożenie dla jego gniazda lub mieć niesamowitego pecha.
Nie wspominając już o tym, że jeśli ktoś nie jest uczulony, nie ma się czego bać, ponieważ ukąszenie szerszenia jest niewiele gorsze niż osy. Oczywiście, wszystko co mówię, dotyczy europejskich szerszeni, gdyż nie wiem jak to wygląda z innymi gatunkami.
Jeśli ktoś chciałby się czegoś dowiedzieć o mitach na temat szerszeni to polecam obejrzeć sobie "Czy szerszeń może Cię zabić? | Polimaty #92".
Szerszenie i osy to jedna z moich najgorszych fobii
Mój nowy ulubiony film Cyborga ❤
1:09 od tego sie zaczelo..
Ja w dzieciństwie bałem się najbardziej wiewióra z epoki lodowcowej pierwszej części, ale w drugiej już jakoś przeszło. Po czasie dopiero zauważyłem, że wygląd wiewióra (jak zresztą innych postaci również) w pierwszej części był inny i mniej...przyjazny. Zwłaszcza scena pod koniec z nim w lodzie, te jego ślepia...brrr 😅😉
Oprócz tego kameleon w czarnych okularach z jakiejś animacji o białym niedźwiedziu, też przez ślepia.
Cieszę się że nie jestem jedyną która się bała wiewióra w pierwszej części. Przez niego przez kilka lat się bałam tej części oglądać. 😅
Moim najwiekszym strachem z dzieciństwa byl ten chlopiec z piosenki szybko szybko xD i gdy tylko zaczynala leciec gdzies w telewizji ta piosenka automatycznie uciekalam z pokoju albo zatykalam oczy i uszy 💀💀
01:14 jak się ta gierka nazywała? ostatni raz widziałem ją z 17 lat temu 💀
.
Monkey ballon
Bloons
Najgłupszą rzeczą jakiej się bałam w dzieciństwie była postać "Mały Głód" z opakowań serku Danio, jak byłam mała babcia straszyła mnie że jak nie zjem obiadu to mnie zje, przez kilka lat miałam koszmary z nim🤣
Spokojnie oni go usunęli więc nie będzie cię straszył :)
@@WikiLove64 nie martw się aktualnie moim największym koszmarem jest szkoła, a nie '' Mały Głód'' :)
@@Cl0udxJ sameee
@@WikiLove64no tyle że teraz przywrócili
1:59
"he defecated through a sunroof"
też miałem tą bajke o pinokiu i jak doszło do tej sceny zamieniania się w osły, to wyłączyłem ze strachu i nigdy więcej nie włączyłem tego filmu, aż sie zastanawiałem rok temu czemu tylko raz obejrzałem bajke którą mam od niepamiętnych czasów
Cyborg gdy dowiedział się że w środku nas jest szkielet:👁👄👁
Te fanarty są słodkie ❤
2:56 CO JA TAM ROBIĘ?! JAK TO JEST MOŻLIWE?!
Cringr
0:37 - 0:47 gracze Ligi be like
Ja to w dzieciństwie najbardziej bałam się tych wilkołaków z pana kleksa. Dźwięk które wydawały w filmie były dla mnie strasznie
ja ta scene kocham!
1:10 Subtle Foreshadowing moment
👇jeśli oglandacie Cyborg przez długi czas
Co do Nono to miałam z nim dość często koszmary które za każdym razem kończyły się tym że mnie wsysał xD wiec relatable
Tylko legendy pamiętają Bukę
ja uwielbialam Buke lmao
Tobie też popsuła dzieciństwo? Z ciebie też rodzice się śmiali, że boisz się "bułki"?
@@justaboomer9091 może nie bałem się jej aż tak, ale i tak bałem się oglądać Muminki w tej wersji anime.
Ja
Nie przypominaj mi błagam 😩
1:09 o boże o kurwa