W punkt! Mam to, złapałam się na tym wielokrotnie. Nawet dziś wychwyciłam myśl o autosabotażu, tfuuuu. Od razu lecę do swego wnętrza i szukam przyczyny. Dzięki za ten materiał 👌🏼
A ja zauważyłem coś innego. Autosanotaż jest Niezgodą ma czynniki zewnętrzne. Od dziecka jesteśmy wciskani w ramy społeczne, które mają nas ukształtować. Szkoła pozbawia talentów. Późniejsze życie zmusza nas do odgrywania ról społecznych. Większość z nas po 10,20,30 latach zdaje sobie sprawę że wiele rzeczy nie działa. Jesteśmy programowani na niewolników, tanią siłę roboczą, więc nie ma się co dziwić, że realizujemy ten program. Autosanotaz jest częścią matrixa, żebyśmy byli słabi, w ciągłym braku, niedopasowani i potrzebowali państwa do przeżycia. Może ktoś ma inne zdanie.
Dodatkowo wmawia się kobietom, ze muszą uprawiać seks w relacji - w ilości, którą narzuci mężczyzna, bo inaczej związek się rozpadnie - on zdradzi albo odejdzie. Dosłownie niewolnictwo seksualne.
O pomoc należy prosić TYLKO ludzi szukających prawdy i sprawiedliwości. Innych lepiej nie prosić o pomoc, aby nigdy nie zostać ich dłużnikiem (ani wierzycielem- też im nie pożyczać). A reszta to taka "psychologia kołowrotka"; ja tam nigdzie się nie spieszę (bo jakoś nikt i nic mnie nie goni ;), więc plany/ zamierzenia nie mogę przeszkodzić w... życiu.
W punkt! Mam to, złapałam się na tym wielokrotnie. Nawet dziś wychwyciłam myśl o autosabotażu, tfuuuu. Od razu lecę do swego wnętrza i szukam przyczyny. Dzięki za ten materiał 👌🏼
A ja zauważyłem coś innego.
Autosanotaż jest Niezgodą ma czynniki zewnętrzne.
Od dziecka jesteśmy wciskani w ramy społeczne, które mają nas ukształtować. Szkoła pozbawia talentów. Późniejsze życie zmusza nas do odgrywania ról społecznych. Większość z nas po 10,20,30 latach zdaje sobie sprawę że wiele rzeczy nie działa.
Jesteśmy programowani na niewolników, tanią siłę roboczą, więc nie ma się co dziwić, że realizujemy ten program.
Autosanotaz jest częścią matrixa, żebyśmy byli słabi, w ciągłym braku, niedopasowani i potrzebowali państwa do przeżycia.
Może ktoś ma inne zdanie.
Dodatkowo wmawia się kobietom, ze muszą uprawiać seks w relacji - w ilości, którą narzuci mężczyzna, bo inaczej związek się rozpadnie - on zdradzi albo odejdzie. Dosłownie niewolnictwo seksualne.
O pomoc należy prosić TYLKO ludzi szukających prawdy i sprawiedliwości. Innych lepiej nie prosić o pomoc, aby nigdy nie zostać ich dłużnikiem (ani wierzycielem- też im nie pożyczać).
A reszta to taka "psychologia kołowrotka"; ja tam nigdzie się nie spieszę (bo jakoś nikt i nic mnie nie goni ;), więc plany/ zamierzenia nie mogę przeszkodzić w... życiu.