UWAGA SPOILER! Poniżej znajduje się lista wymienionych seriali. Jeśli nie chcesz odbierać sobie frajdy z poznawania pozycji wraz z prowadzącym zajrzyj tutaj po obejrzeniu materiału. 1:11 Zagubieni 3:00 The wire 4:29 Mr Robot 5:44 Opowieść podręcznej 7:36 Detektyw 9:00 Bojack horseman 10:40 House of cards 12:40 Westworld 14:35 Rick i Morty 17:08 Młody papież
Wiedziałem o czym jest ten serial i nie oglądałem go, wiedząc że mi się nie spodoba. Potem obejrzałem pierwszy odcinek i zaskoczył mnie niesamowicie - był genialny! Potem obejrzałem kolejne i zawiodłem się - reszta była już niestety tym, czego się spodziewałem ;/ Ale odcinek nr1 kozak
BoJack Horseman jest świetny i uniwersalny według mnie. Oglądałam go w dość bezstresowym i beztroskim czasie a potem ponownie, będąc w dole psychicznym i zrozumiałam go za każdym razem inaczej.
Polecam z całego serca serial „Hannibal”. Na każdym kroku przewijają się w nim ciekawe aspekty zarówno psychologiczne jak i filozoficzne. I ta rola Mikklesena...- miód na dusze.
No i Mentalista xd. Ten serial miał w sobie coś magnetycznego jak na tamte lata. Ja zostałem serialowym sierotą po zakończeniu jego emisji, podobnie jak po Rayu Donovanie
Nie wiem jakim cudem nie ma tu Rodziny Soprano. A tak serio, to kazdy ma swoj gust, ale dla mnie ten serial to absolutny majstersztyk i najwyzsze poziom zaglebienia sie w zakamarki ludzkiej osobowosci.
Okazuje się , że mamy podobny gust! Uwielbiam LOST, Podręczną, Ricka i Mortiego. True Detective - zgadzam się, sezon 1 rewelacja, reszta już gorzej. Polecam perełki takie jak: Mindhunter, The Leftovers i Mad Men.
Cieszę się, że Młody i Nowy Papież trafiły na 1. miejsce - u mnie zdecydowanie też tam właśnie się znajdują. Nowego Papieża jeszcze nie skończyłam, ale pierwsza „część” to jest jedna z lepszych rzeczy, jakie widziałam. Pod względem estetycznym, aktorskim, scenariuszowym (mnie to różne tempo akcji bardzo odpowiadało!), napisanych postaci jest to dla mnie arcydzieło, nawet z moich ulubionych filmów, które widziałam wiele razy, nie pamiętam tak dokładnie tak wielu scen, bo rzadko co aż tak mi się wryło w mózg. I też miałam dużo przemyśleń na temat wiary, i podkreślę, że wiary jako takiej, niekoniecznie jakiegokolwiek wyznania, co też było dla mnie doświadczeniem niesamowitym. Cudowny serial i też bardzo liczę na to, że będzie 3. sezon ❤️
Dzięki babci wiem że to chyba najbardziej tragiczna postać. Przez lata musieć dzielić życie, rodzinę, firmę z laską która spala z jej mężem, synem, drugim synem i nie wiem kim jeszcze.
Bardzo zaskoczyłeś mnie tym zestawieniem, nieoczywiste propozycje, kreskówek zupełnie się nie spodziewałam. Tematyka psychologii jest dla mnie ogromnie ciekawa, bardzo lubię filmy i seriale psychologiczne więc na pewno będę nadrabiać pozycje których nie widziałam, dziękuję za polecenia 😃😍
Świetny serial jest też "Prodigal son"(Polska wersja to "Syn Marnotrawny")niedostępny na netflix .Bardziej skupia się na umyśle morderców, kłopotów głównego bohatera,który cierpi na lęk pourazowy, zdradzę tyle ze jego ojciec był seryjnym mordercą.Jego syn Malcolm pracuje dla policji i rozwiązuje sprawy zabójstw. Dużo w tym serialu jest skupione na psychice bohaterów i na ich przeżyciach. Niestety trochę mniej na ogólnych sprawach policyjnych, ale uważam że jest godny obejrzenia .Mnie wciągnął nie od razu ale po paru odcinkach chciałam więcej i więcej ☺
Ricka i Mortiego też uwielbiam, zachwycił mnie też serial "You" z Netfliksa pokazujący świat z perspektywy psychopaty, którego "miłość" jest w stanie popchnąć do wszystkiego.
Za to że uwielbiasz młodego papieża i dla ciebie ten film jest też tak genialny wielki szacun To jest jeden z najlepszych seriali jaki kiedykolwiek zrobiono ja jestem pod dużym wrażeniem i naprawdę rozwaliłeś moje serce tym że dokładnie tak samo jak ja podchodzisz do przekazu tego filmu
Polecam Panu bardzo serial ,,How to get away with murder". Dlaczego? Serial o studentach prawa oraz ich wykładowczyni, którzy nieumiejętnie dopuszczają się morderstwa (tak jak w tytule), przez cały serial widać co takie rzeczy robią z ludzką psychiką. Bardzo fajny kryminalny serial oraz wyciskacz łez
Z Rickiem i Morty’m miałam trochę podobnie - koleżanka puściła mi kiedyś jakoś coś lekkiego na odmóżdżenie na kacu i wtedy tak średnio siadło, głównie zapamiętałam wulgarność i właśnie brzydotę. Potem pogadałam o tym z bratem i powiedział mi, że ten serial to nie jest do końca taki odmóżdżacz i że te odcinki są ze sobą bardzo powiązane, więc wróciłam i ze mną zaczęła oglądać to też moja 15letnia siostra. I baaaaardzo cieszę się, że wróciłam i też że oglądam to razem z nią, bo już nieraz po obejrzeniu odcinka przegadałyśmy całą noc na bardzo ważne tematy, które zostały w nich poruszone. Niektóre teksty, które tam padają, są jednocześnie tak śmieszne, ale i tak smutne, że czasem aż mi głupio, że się zaśmiałam i jednocześnie smutno, że coś tak absurdalnego (w teorii) wcale nie jest takie oderwane od rzeczywistości. Jeśli ktoś nie oglądał to naprawdę bardzo polecam, pod wieloma względami zachwycający, a przy okazji mnie też zawsze niesamowicie intryguje to, jak rozbudowaną wyobraźnię mają twórcy, bo to, co i jak tam czasem wygląda i się dzieje jest dla mnie nie do ogarnięcia, że ktokolwiek na to wpadł ❤️
Miasteczko Twin Peaks Davida Lyncha z genialną mroczną tajemniczą muzyką Angelo Badalamenti moim skromnym zdaniem w tym serialu można znaleźć wszystkie uczucia słabości człowieka miłość zdrada namiętność tajemnica żądza władza pokusa i wiele innych
Liczyłam na "Przystanek Alaska", ale z drugiej strony wiem że to dosyć stare - lata 90te i obecnie baaaaardzooo trudno znaleźć by obejrzeć. Ale i baaaaardzoooo trudno pozbyć się go z pamięci, nawet po 30tu latach. Polecam jak kiedyś miałbyś okazję obejrzeć
Mr. Robot to najlepszy serial jaki kiedykolwiek widziałam. Niczego tak nie rozkminiałam, na żaden inny tyle nie czekałam. Do tego easter eggi i ukryte wskazówki w serialu.. bardzo dobrze przemyślany serial i dobrze zamknięty ❤️
Dokładnie tak. Bardzo trafna analizę filozoficzno-psychologiczna poszczegolnych tematów w serialu poprowadził Mirosław z kanału Pasja informatyki, polecam.
Niedawno skończyłam "Opowieść podręcznej", teraz jestem w trakcie lektury. Dawno żaden film/serial tak mną nie wstrząsnął, tak mnie nie poruszył. Sztos...
Jak najbardziej wartościowa lista. Znając Twoją wcześniejszą twórczość absolutnie nie czuję się zaskoczony takim wyborem. Szanuję. Co do mojej listy, to "True detective" wjechałby na I miejsce, ze względu na misterną konstrukcję fabularną; wywaliłbym kreskówki, a zamiast tego wyrzuciłbym produkcje, które faktycznie mówią coś o ludzkiej naturze, typu "Fleabag", czy "Sukcesja". Ale to nic więcej, tylko moje 'czepialstwo'. Dzięki za odcinek!
Mad Man - dla mnie szok serialowy - pierwszy, który obejrzałem prawie cały (ostatni sezon mnie zawiódł). Absolutnie wiarygodne życie postaci, wiarygodne postaci - pełnowymiarowe życiowo, prawdziwe, a do tego fabuła, niby miałka, korpożycie i korpoproblemy, ale tam człowiek nigdy nie został zgubiony w scenariuszowych wygibusach.
Lost nie oglądałam, widziałam kilka odcinków, ale kompletnie nie skradł mi on serca, natomiast Opowieści podręcznej, jeden z moich ulubionych serialów. Jestem z zawodu historykiem więc u mnie na pierwszym miejscu jest Dynastia Tudorów. Marzy mi się taki serial o Jagiellonach. Ale wracając do Podręcznej która u mnie jest na miejscu drugim, patrzę na ten serial troszkę z przerażeniem, że jak nie wiele trzeba by zmienić wszystko co się do tej pory znało, a potem przyszła pandemia. I szczerze zaczęłam się bać, że sprawdza sie scenariusz z tego właśnie serialu. Bo kto siedzi z dziećmi gdy wszystko pozamykane - kobiety, mężczyźni zaczęli z czasem wychodzić do pracy, ale kobiety najdłużej siedziały w domu z tymi dziećmi, i nadal siedzą, tracą pracę, bo ileż pracodawca ma czekać? Ja z resztą jedną z nich. Otworzyłam ledwo swój biznes na osiedlu, pandemia mi go zamknęła, zostałam bez pracy, znalazłam inną, dzieci do przedszkola, druga fala zamknięcie, jakoś szło, a trzecia fala, no niestety odpadłam, mój partner oczywiście chodzi do pracy jak chodził, a ja nie jestem jedyna, bo na mojej ulicy jest z 4 sąsiadki które musiały też zrezygnować z pracy, albo je zwolniono. No i tak siedzimy zamknięte w domach z dziećmi. Zaczęłam świrować, bo jak już wspomniałam przy okazji innego filmu, nie jestem typową kurą domową, siedziałam w domu 4 lata, jedna ciąża i dziecko, druga ciąża i dziecko. I gdy już wychodziłam z pieluch i tych gugu gaga, podkreślę że kocham moje dzieci, żeby nie było. Ale człowiek się garnie do ludzi, lubię pogadać, w szczególności na tematy historyczne, czuję sie wtedy taka szczęśliwa, i ledwo wyszłam z domu, 2 miesiące i pandemia, zabolało. I te zamknięcie nas bardzo mi się kojarzy z tą Podręczną. Bojack horsemana oglądałam, świetny serial. Młody papież mi się kompletnie nie podobał. A Westworld, mam dokładnie takie same odczucia, świetna fabuła, muzyka, wątki i tak to zrąbać, taki potencjał, szkoda.
Uwielbiam dr.House, pomimo oczywistej fabuły ten serial świetnie studiuje ludzką naturę i główny bohater robi to po mistrzowsku jednocześnie samemu zmagając się ze swoimi niedoskonałościami. Hugh Laurie zrobił kawał niesamowitej roboty.
Uważam, że serial Opowieść podręcznej jest doskonałym przedstawieniem problemów związanych z moralnością, władzą i moim zdaniem genialnie pokazuje to co się z ludźmi dzieje po uzyskaniu tej władzy, w jaki sposób się zmieniają, ile hipokryzji w sobie mają tacy zawzięci bojownicy moralności. Postać żony komendanta też pokazuje jak bardzo można wkopać samego siebie poprzez wyznawanie pewnych idei. Dla mnie pozycja ta jest głębszą opowieścią niż tylko ukazaniem dramatów kobiet. Polecam
ja bym polecił anime Króla Szamanów (a dokładniej remake który wychodziz od niedawna a nie stara jetixowa wersja chociaż ona też jest bardzo ciekawa)jako osoba która mniejwięcej zna mangę i wersję sprzed prawie 20 lat oglądala kilka razy (zresztą ta wersja wpłynała na mnie bardzo mocno ) uważam że jest to wręcz genialnie dzieło o filozofii Azji, o wiecznym Poszukiwaniu równowagi w życiu między wszystkimi sferom od życia nature i urbanizacje po dobro i zło (np sposób wykorzystania ducha) czy też porusza tematy dychowe jak zbawienie duszy czy zrozumienie każdego. po prostu kocham to anime
Top seriali wpisujących się w kategorię tych najlepszych pod kątem psychologicznym jest zdecydowanie Black mirror, Grey's Anatomy, Dr House oraz Desperate housewives, a także Orange is the new black i Breaking bad👍
Bardzo fajny odcinek, Ja serdecznie polecam Six Feet Under, komediodramat o rodzinie która prowadzi dom pogrzebowy. Świetny serial szkoda że mało znany
Człowiek Absorudalny polecam Ci serial (przynajmniej do przedostatniego sezonu) "Dexter". Motyw że "Zbrodni i Kary" w sezonach się przewija także myślę że Ci się spodoba 🙂
Inspirujący ranking. Niektóre tytuły jak najbardziej zamierzam sprawdzić. Od siebie dodam, że mnie wciągnęły Wielkie Kłamstewka. Jako ciekawy portret wzajemnego uwikłania bohaterów, a może bardziej bohaterek jako że akcja skupia się wokół kobiet.
Polecam ci się zapoznać z niektórymi anime psychologicznymi takimi jak np genialne Death Parade (epizodyczni bohaterowie są oceniani na dobrych i złych na podstawie tego jak zachowują się w sytuacjach zagrożenia a takrze o tym czy system oparty na tym jest poprawny i czym jest człowieczeństwo) gorąco polecam😊
Jeśli wliczyć mangę i anime, moim absolutnym nr 1 jest *MONSTER* , autor *Naoki Urasawa* . 🔟/🔟 Historia o pogubionym lekarzu neurochirurgu, który ustala co dla niego ważne poprzez uratowanie młodego chłopca postrzelonego w głowę. Wychodzi na prostą, a po latach dowiaduje się, że ocalił potwora, który niszczy wszystko, co tylko spotka na swojej drodze. 🤔 ABSOLUTNIE NAJLEPSZY(choć niektórzy twierdzą że BERSERK, ja obstaję przy MONSTERZE) thriller psychologiczny, portretujący doskonale psychopatię, która jest znacznie lepsza nawet od tej przypisanej Hannibalowi Lecterowi, którego Harris nazwał w książce raczej SOCJOPATĄ, z czym się zgadzam... Ale, wracając do psychopatii, polecam to anime, kreska niemal filmowa, starego typu, gdzie nie odczuwa się, że to anime. ☺️ A Johan Liebert... Z pewnością pozwala poznać pustkę, wyzbytą z promowanego 'blood lustu' typowego większości morderców wszelakich historii, która nie pozwala zapomnieć tej historii, ani jej (często lekceważonego) zakończenia. 🤔 Jak Ledger'owski Joker, tyle że szaleństwo Johana, choć oczywiste, jest zupełnie spokojne, zdaje się logiczne i w przeciwieństwie do Jokera, jest wyzbyte emocji, z wyłączeniem drobnych wyjątków... Które udowadniają, że nawet 'aryjski eksperyment' nie jest odporny na emocje w 100%. 🤔
Moim ulubionym psychologicznym serialem jest The Affair. Pełne spektrum emocji i relacji międzyludzkich. Świetne jest tez w nim to, ze narracja jest z kilku perspektyw oraz nikt nie jest jednoznacznie dobry albo zły. Mało tego, to sie zmienia w trakcie wraz z rozwojem sytuacji i zmienia sie tez sympatia do bohaterów. Mało seriali pokazuje różnie mocno, jak bardzo nic nie jest oczywiste ani czarno białe. Mistrzostwo, naprawdę.
Od siebie mogę zaproponować jeszcze The Midnight Gospel. Serial bardzo ciężki i groteskowy ale dialogi w nim prowadzone są genialne. Odcinki początkowo wydają się niezależne od siebie jednak pod koniec tworzą wspólnie całą gamę emocji głównego bohatera.
Harlan Ellison powiedział kiedyś, że jeśli sprawisz, że ludzie pomyślą iż są myślący to cię pokochają, ale jeśli naprawdę zmusisz ich do myślenia to cię znienawidzą. Tak naprawdę filmy czy seriale zmuszające do myślenia nie istnieją, bo nigdy by się nie sprzedały. Istnieją tylko takie, które sprawiają, że czujemy się mądrzy.
Chętnie bym z Tobą na ten temat porozmawiał i poznał pełne zdanie, ponieważ uważam, że kompletnie nie masz racji. Obrażasz tym komentarzem wszelkich wybitnych reżyserów, aktorów oraz całą kinematografię. Jest masa, wyjątków potwierdzających tę regułę, którą pozwoliłeś sobie stworzyć. Z powodu ilości tychże "wyjątków", nie można nazwać jej regułą.
To, że tak działa nasza psychika nie wyklucza istnienia bardzo mądrych i pięknych filmów/seriali. W dużej części przypadków takie stwierdzenie się zgadza, ale bez przesady, żeby robić z tego regułę. W sprawie książek sprawa wygląda bardzo podobnie, większość jest pisana, żeby trafić do mas, a podejrzewam, że w ich temacie byś się tak nie wypowiedział. Masz jakiś problem do tego, że możemy zekranizować, to co jest na papierze i uważasz, że nie da się tego zrobić dobrze i mądrze? Zakładam, że możesz być wielkim zwolennikiem książek, a piszesz w tak negatywny sposób o współczesnym, stosunkowo nowym, sposobie przekazu tego co ma w głowie autor. Jeśli się mylę co do Twojego postrzegania, wyprowadź mnie proszę z błędu. Ja osobiście stawiam na równi dzieła pisane, z tymi realizowanymi na ekranie przez wybitnych aktorów. (jeszcze na myśl teraz przyszedł mi teatr, o nim za pewne też byś tak nie powiedział, a dużo od filmu się on nie różni.) Pozdrawiam.
- Te studia relacji międzyludzkich, błędnego koła agresji, animowane pociskami na starą Sułtana Kosmitów: "Donna mamma esta chujocita" - Ta nauka tolerancji dla odmienności: "S: Panie kapitanie, a co by pan zrobił, gdyby pańska siorka opierdalała gałe kurwinoxowi? K: Jak się kochają to ch*j im w dupe".
Ooo proszę, bardzo dobry materiał, dobrze wiedzieć, co interesuje Człowieka Absurdalnego!! ;) Mnie osobiście jakoś nigdy seriale nie porwały poza Zagubionymi i wcześniej Skazanym na śmierć, jakoś zawsze lubiłem te seriale przede wszystkim ten drugi serial ;)
Jeżeli kreskówki Ci nie przeszkadzają to może Anime polubisz :D Ja mogę polecić Ci Attack on Titan (Shingeki no Kyojin). Można w nim zobaczyć Teorię Polityczną, Carl'a Schmitt'a w praktyce. Wisecrack też zrobił materiał o tym anime jakiś czas temu i polecam obejrzeć wstępniak bez spoilerów (The Philosophy of Attack on Titan - Wisecrack Edition do 1:56). Akurat on zrobił materiał w 2017 roku więc nie obejmuje on nowych sezonów w których można zobaczyć rozważania na temat np. Antynatalizmu. Wg mnie genialnie pokazane są postacie które twierdzą że prokreacja jest moralnie zła i powinna być zakazana. Jest masa wiele innych kwestii o których można opowiedzieć ale nie chce psuć zabawy :D Polecam jeszcze raz i w sumie fajnie by było zobaczyć materiał z Twojego punktu widzenia.
Ciekawa jestem czy widziałeś może polski serial „Bez tajemnic” lub jego oryginalną wersję „In treatment”. To jest dosłownie serial o psychoterapii. Dla mnie jest bardzo dobrze napisany i zagrany, oglądałam go co prawda parę lat temu, ale pamiętam, że robił na mnie ogromne wrażenie. Także bardzo polecam i jestem ciekawa, czy dla kogoś z wykształceniem psychologicznym jest równie interesujący 😊
Jestem ciekawy czy słyszałeś o miniserialu Years and Years? Myślałem, byłem wręcz pewny że znajdzie się na tej liście... ponieważ na przykład mnie skłonił do wielu przemyśleń na temat przyszłości mnie jak i całego społeczeństwa
Rick i Morty. Uwielbiam. Dość pokręcony i serial, w którym dużo się dzieje. Jednak jak się w niego wczuje to daje ciekawych przeżyć i przemyśleń. Chociażby właśnie to co zostało wspomniane o głównym bohaterze.
Ja dużą estymą darzę *HOUSE md* .🤷🏻♀️ Pracuję w szpitalu, a ten serial jest do dziś jedynym 'medycznym', jaki lubię oglądać i mogłabym oglądać w kółko. 😃 Oczywiście wiadomo, że jest trochę surrealistyczny, biorąc pod uwagę jak główny bohater wpada na diagnozy... Ale sam sobie jest fascynującym studium tego, co przyjęło się nazywać *socjopatią* , czy *zachowaniami antyspołecznymi* . 🤔 Samo obserwowanie, jak główny bohater mimo geniuszu i naprawiania życia innych, SAM nie potrafii naprawić swojego... A im bardziej próbuje, tym większe szkody czyni... To ładna odwrócona perspektywa tego, co zwykle widzimy z perspektywy ofiar. 🤔 Oczywiście, tutaj TEŻ widzimy jak niszczy tych, którzy się do niego zbliżają... Ale przede wszystkim cierpienie samej jednostki wykluczonej społecznie, stosującej wyparcie tak dalece, że w końcu symuluje własną śmierć... Jednak to tylko popycha do dalszego rozważenia *CO ZROBI DALEJ* ? 🤔 Bo jeśli w więzieniu nie potrafił porzucić kompleksu Boga w jaki wpadł... Szybko zrobi się o nim znowu głośno, gdziekolwiek się nie znajdzie... I to chyba podświadomie popycha mnie do oglądania tego serialu równie mocno, co ciekawe, choć nieco przesadzone przypadki i proces ich diagnozowania. 🤔
The Tales from the Loop z Amazon Prime. Serial porusza nie wprost, problem w naszym społeczeństwie ale i naszego wnętrza. Każdy odcinek zostawia z kotłującymi się myślami. Porównał bym go do sesji psychoterapii.
Bardzo usiadł mi na głowie seria "the sinner" w sumie oba sezony. Ten serial jakby mnie zahipnotyzował. Nadal nie odkryłam czym to było spowodowane. Może tym, jak dobrze ukazali stan psychiczny w których znaleźli się bohaterowie że aż można było się w nich zanurzyć.
Co do "zagubionych" to kiedyś za dzieciaka oglądałem w TV i czekałem co tydzień na nowe odcinki. Jakiś czas temu wziąłem się i obejrzałem cały serial od początku do końca w tempie po kilka odcinków dziennie (miałem czas) i co do dalszych sezonów to mam wrażenie że tylko trochę za szybko fabuła zaczęła się rozwijać, niektóre wątki chcieli jakoś skończyć i trzeba było historię opowiedzieć co końca. Jako całość mimo tych źle ocenianych późniejszych sezonów mega. Połapałem się o co chodziło w ostatnich sezonach dlatego że byłem na świeżo oglądając w szybkim tempie. Ale polecam obejrzeć do końca bo zakończenie jest mocne.
Moim ulubionym serialem, który zawiera elementy psychologiczne jest francusko-japońska animacja Oban Star Racers. Mimo, że jej głównym tematem jest dążenie do spełnienia marzeń i celów, najbardziej zainteresowało mnie w nim przedstawienie problemu ucieczki od przeszłości i wspomnień, który dotyka nie tylko osobę, której to dotyczy, ale również jej otoczenie. Dużym plusem tego serialu są dialogi, wśród których wiele zdań wskazuje na problemy, nieświadomie rani, otwiera wspomnienia itp. Jak dla mnie rewelacja.
Zdecydowanie brakuje tutaj Wychowane przez wilki :) Mega dobry mocny sci-fi, porusza wiele tematów, od macierzyństwa po rozwój ludzkości, wiarę, tradycję, wychowanie, moralność i wiele innych. Do tego perfekcyjnie zrobiony. Naprawdę warto, o ile lubi się ten gatunek :)
Mam podobne odczucia względem Westworld. Odnoszę wrażenie, że odeszli trochę od zgłębiania ludzkiej natury, problemów moralnych związanych z zaawansowaną robotyzacją i AI, rozważaniem gdzie się zaczyna człowiek, a gdzie jest jeszcze tylko robot. Drugi sezon za bardzo zaangażował się w tworzenie intrygi, za duży nacisk kładł na ideę buntu, zabrakło takich małych, codziennych dramatów, z którymi wcześniej mieli do czynienia bohaterowie. Przez to odnosiłam wrażenie, że oglądam tak naprawdę zupełnie inną historię.
Polecam obejrzeć death note. Jest to anime, pierwsze które obejrzałam i myślę, że absolutnie warto. Można tam dostrzec między innymi liczne nawiązania do zbrodni i kary.
Bardzo lubię death note za walkę umysłów L/N vs Kira, ale nigdy bym nie polecił tego anime jako "filozoficzne". Zdecydowanie bardziej do tego nadaje się: Ergo Proxy Texhnolyze Wirtualna lain Evangelion Perfect blue
@@seyurstyp1045 jak to? Filozofia lighta jest przecież bardzo ciekawa i skłania do rozmyślań o takich kwestiach jak m.in. o użyteczności morderstw, o tym czy wogole mamy prawo by kogoś zabić bez względu na jego poczynania i dostępne nam środki. Warstwa psychologiczna tym bardziej jest godna analizy
@@a.wyczol_wska9291 Jeśli już coś ma być brane pod jakąś kategorie, a tą kategorią ma być załóżmy "filozoficzne/psychologiczne" to musi mieć to wydźwięk tego a nie być gdzieś z boku jako dodatek. W death note na główny plan jest wysunięta walka kiry z L i N, czyli ta kryminalność, przewidywanie ruchów itd. A te całe rozmyślanie nad moralnością jest postawione raczej "z boku". Można sobie wyciągnąć z tego anime rozważania o moralności, ale raczej nie ma takiego czegoś "mmm filozoficzne anime obejrzane!"
Oczywiście, że nie jest to filozoficzne anime, ale wiele z powyższych seriali stricte filozoficznymi/psychologicznymi nie są. Po obejrzeniu Ricka i mortiego też nie można powiedzieć "obejrzałem/am przed chwilą filozoficzną animacje", nie zmienia to faktu, że mogła dać ona pretekst do wielu rozmyślań, tak samo jest z death notem.
Ja gorąco polecam serial Mr. Robot. Świetne postacie, ciężki klimat i genialne monologi wewnętrzne głównego bohatera. Szczególnie genialny jest pomysł pokazywania akcji, tak jakby, z perspektywy głównego bohatera, przez co często ukazane wydarzenia są wypaczone przez jego sposób postrzegania rzeczy, co prowadzi do niezłych twistów
Mi osobiście przypadł do gustu Altered Carbon (serial), szczególnie postać Takeshiego, który zmaga się z wieloma problemami natury psychicznej. W tle także widać konflikt między religią a nowoczesną technologią i przewijającym się motywie śmierci i potępienia. Obejrzałem całkowicie 1 sezon, gdyż 2 kompletnie mi nie przypadł do gustu, niemniej jednak niesamowicie przyjemnie się go oglądało.
Bardzo polecam "Alienistę" - kiedyś tym terminem nazywano osoby zajmujące się psychologią/psychiatrią. Jest to historia psychiatry dziecięcego, który prowadzi szpital psychiatryczny dla młodocianych, kiedy nagle w mieście zaczynają się morderstwa chłopców, którzy przebierają się za kobiety i sprzedają swoje ciało. Psychologiczne rozbrajający, świetna gra aktorska, oba sezony mają świetne historie, są świetne kadry, jeden z moich ulubionych serialów ever. Trzeba tylko się przygotować na to, że jest dość drastyczny.
Osobiście serdecznie polecam pierwszy sezon serialu altered Carbon, w skrócie bez spoilerów serial opowiada o świecie gdzie każdy ma specjalny chip zapisujący całą świadomość i wspomnienia, więc ciało które staje się tylko powłoką można sobie w każdej chwili zmienić
Ja z kolei polecam najbardziej chyba psychologiczny serial ze wszystkich tutaj wymienionych a stosunkowo mało znany w Polsce. Mowa o MotherFatherSon od HBOGO. Pokazuje jak destrukcyjny wpływ na całą rodzinę może mieć osoba o rysach narcystycznych i psychopatycznych. Zwłaszcza jak jest niesamowicie wpływowym człowiekiem z którym liczą się głowy państw. Rewelacyjne aktorstwo zarówno Gere'a jak i Helen McCrory którą uwielbiam. W zasadzie wszyscy aktorzy grają wyśmienicie. Serial idealny dla amatorów psychologicznych rozkminek ;)
Dziwi mnie to, że Ricka i Morthiego umieściłeś tak wysoko, zwłaszcza w porównaniu do Bojacka. Mówisz o sobie "egzystencjalista", a to właśnie ten drugi serial raczej idzie w kierunku ludzkiego żywota. Rick i Morthy w ogóle mnie nie zachwycił specjalnie, a Bojack wbił się do mojej głowy dużo bardziej. A trzeba uściślić, że też skręcam bardziej w kierunku egzystencjalizmu. Dziwi mnie też brak Breaking Bad (i Better Call Saul) który od strony psychologicznej, jest naprawdę fantastyczny i przyjemność z oglądania rozwoju tych postaci jest ogromna. Co do West World i Papieżów to też bym je umieścił w top 3. Jeszcze dziwi mnie brak Black Mirror, gdzie ten serial może nie jest wybitny w wykonaniu, to tematyka którą porusza pod kontem filozoficzno-futurystycznym jest ogromna. (chociaż można powiedzieć, że to serial nie jest, a zbiór filmów krótkometrażowych) (za to polecam Neon Genesis Evangelion, który dla osoby zajmującej się psychologią na pewno się spodoba)
Polecam "Na południe". Bardzo mało znany, a mega zabawnie pokazana relacja amerykańskiego policjanta z jego kanadyjskim partnerem. Bardzo przyjemna czołówka.
Obejrzyj Mr Robot do końca, wszystkie 4 sezony, jest bardzo duża szansa, że wskoczy do Twojej pierwszej trójki. Miałam podobnie jak Ty, obejrzałam pierwszy, drugi do połowy i przerwałam. Wróciłam do tego serialu na jeden odcinek, mąż polecił mi odcinek 7 sezonu 4 - zarekomendował, że wywali z kapci i miał racje, to jest absolutnie najlepsza rzecz jaką widziałam w serialach, zaraz potem obejrzałam całość, wszystkie 4 sezony i ten serial to prawdziwa perełka zwłaszcza jak się lubi psychologię i komputery :) jestem pewna, że nie będziesz żałował poświeconego czasu.
Tak szczerze, to mało seriali z aktorami oglądam, bo nie przemawia do mnie niekreskówkowy design. Moja minilista, w losowej kolejności: South Park - za to, że jak widzi jakiś problem, to od razu robi o nim odcinek. Często wyśmiewa, ale przez to pokazuje jak ważny jest dystans do różnych zagadnień. Seria Niefortunnych Zdarzeń - skierowane raczej do młodszej publiki (pomimo czarnego humoru), ale strasznie podobał mi się główny przekaz, że nie ma dobrej strony konfliktu oraz że bezkrytyczne wyznawanie jakiejś wartości może być opłakane w skutkach. No i jeszcze, że warto dążyć do swojego celu, nawet jeśli cały świat jest przeciwko tobie. Także i mądre, i dobre do odmóżdżenia się. Death Parade - po prostu doceniaj życie. (Na niczym innym tak chyba nie płakałam.) Aku no Hana - po oglądnięciu tego anime czułam tak wielką pustkę, że tydzień z nikim nie rozmawiałam. O dojrzewaniu, toksycznych relacjach i tak naprawdę byciu toksyczną osobą. Nana - bardziej dla kobiet; trudności w nawiązywaniu relacji miłosnych ale też przyjacielskich i problemy z odnalezieniem się w świecie. Nie brzmi wybitnie, ale jest tak mocne, że łzy lecą jak postać upuści z pozoru nic nie znaczący przedmiot.
Od siebie polecam dwa miniseriale "Sharp Objects" i "Homecoming" ten drugi od twórcy "Mr. Robot". Oba seriale odkrywają zagadkę psychologiczną i dają dużo do myślenia. Spróbuj obejrzeć do końca Mr. Robot. Drugi sezon jest specyficzny bo scenariusz napisany pod końcowy twist tego sezonu. Trzeci jest już bardzo dobry a finał to prawdziwe dzieło. Ciekawostką jest, że scenariusz był z grubsza napisany na wszystkie sezony na raz dlatego wiele rzeczy nie dzieje się bez powodu i ma swoje odbicie w finale - coś dla spostrzegawczych ;)
Jak gdzieś czytałem przed obejrzeniem, że The Wire to powieść audiowizualna na miarę Dostojewskiego, to byłem mocno sceptyczny. Teraz po 5 sezonach obejrzanych w około miesiąc muszę przyznać, że to prawda. Mamy tam wiele co u najlepszego(chyba) rosyjskiego pisarza. Pogłębiona psychoanaliza bohaterów okraszona totalnym rzutem na ich postacie, panorama społeczeństwa i różnych jego warstw, od biedactwa, przez średnio zamożnych, ale i elity. Opis mechanizmów które rządzą społeczeństwem, jak i również motyw zbrodni i wpływu jej na otoczenie. W końcu i negatywne przedstawienie Polaków, to przede wszystkim w drugim sezonie. Generalnie cały seria trzyma poziom, są głosy, że sezon 5 odstaje, ale moim zdaniem nie, wszystko trzyma się kupy. The Wire otrzymało ode mnie ocenę 10/10 obok 2 innych seriali, Rodziny Soprano i Better Call Saul. Wszystkie 3 to pozycje obowiązkowe, oczywiście przed BCS trzeba nadrobić Breaking Bad, który jest tak 9/10.
Osobiście uwielbiam Sherlocka od BBC. Przedstawienie tej przemosny od pierwszego do istniego odcinka od,, wysoko funcjonojącego socjopaty '' do męźczyzby zdolnego do romansu, przyjaźni, płaczu a nawet romansu.
Dzięki za materiał - jestem w podobnym wieku i mamy całkiem podobne postrzeżenia. "Lost" - dokładnie tak samo to widzę, bardzo wysoki poziom a potem zjazd w dół z jakością. Twórcy sami kiedyś przyznali, że wymyślając zagadkę nigdy nie mieli w planach jej rozwiązywać :P Dodatkowo sentymentalnie podchodzę do "Prison Break" i "Miasteczka Twin Peaks". "The Wire" - nie urzekł mnie, odpuściłem po 1 sezonie a wiele dobrego słyszałem, akcja ślamazarna w mojej opinii :/ "Mr, Robot" - dobry, zwłaszcza że przy realizacji scen hackowania twórcy konsultowali się ze specjalistami z branży IT, całkiem spory realizm w tej warstwie. "Opowieść podręcznej" - tylko 1 sezon, potem mnie kompletnie znudził, zapomniałem o nim i już nie wrócę. Koncept jednak interesujący. "True Detective" - podobna opinia sezon 1 na 9 potem odpowiednio sezon 2 na 8 i 3 sezon na ocenę 7. Świetna realizacja, fabuła i aktorstwo. "Bojack & Rick" - świetne i różne od siebie kreskówki. Warto - szczególnie ta pierwsza opowieść jest bardzo dojrzała i zaskakująca. "House of cards" - kapitalny, oczywiście ostatni sezon bez Kevina to lipa totalna, ale konieczny must have." "Westworld" - przede wszystkim wizualnie (zwłaszcza 3 sezon !), ciekawe pytania o istotę człowieka, świetna muzyka i "design" "new / young pope" - wizualna i autorska perełka, pięknie narkręcona Ja do tej listy dodałbym jeszcze "Grę o Tron" i "Breaking bad / better call saul" - pierwszy za dojrzałe i jakościowe fantasy i epickość a drugie za głębokie studium narodzin zła.
Od siebie polecam wszystkim SIX FEET UNDER, genialna czarna komedia o rodzinie, która prowadzi dom pogrzebowy. To mój serial życia, a zakończenie serialu już totalnie rozwala. Niby to komedia, ale to co tam jest pokazane to totalna prawda o ludziach.
Dla fanów horrorów polecam Nawiedzony dom na wzgórzu, niesamowity serial z głębokim wglądem w osobowość i przeżycia bohaterów, do tego potrafi nieźle nastraszyć
Dobra, nie można podawać jednego serialu ze świętej trójcy HBO bez podawania pozostałych! Jak już jest The Wire warto wspomnieć o Sopranos i przede wszystkim Oz. Więzienie Oz chyba najbardziej przełomowy serial ever - nagi, brutalny, zachęcający do zadawania pytań. Dynamiczni bohaterowie, przełamanie czwartej ściany przez co bardzo dobrze się to ogląda. Ze względu na przemoc nie dla każdego, jednak mimo wszystko polecam. Protoplasta dla takich produkcji jak The Wire czy Breaking Bad. Dodam jeszcze od siebie Black Mirror, The Midnight Gospel, Skins, Sharp Objects, The Night Of, pewnie długo by wymieniać
Gorąco polecam serial "Hannibal". Oprócz znanego seryjnego mordercy, który z resztą na początku nie wysuwa się na pierwszy plan, mamy tu do czynienia z rozbudowaną psychiką postaci i wieloma filozoficznymi myślami, nad którymi można się dłużej zastanowić
Bump za dra House'a. Pamiętam, że podobały mi się przemyślenia tego czarnego, Foremana, na temat siebie samego. Te osobiste światopoglądy lekarzy interesowały mnie nawet bardziej niż ich problemy moralne i medyczne związane z prowadzonym przypadkiem xd
Siemka! Błagam cię o obejrzenie "midnight gospel" na netflixie. Kreskówka, której nie da się obejrzeć w jeden wieczór jeśli chce się ją dobrze zrozumieć. Każdy odcinek porusza inny temat filozoficzny, psychologiczny i naprawdę daje do myślenia. Pozdro (no i jeszcze jeden serial 😅 breaking bad. Zmiana głównego bohatera na tle wszystkich sezonów to coś co warto zobaczyć)
Jeśli Mógłbym zaproponować temat następnego odcinka to Chciałbym zobaczyć u Pana odcinek na temat rozproszenia odpowiedzialności, znaną też dyfuzją odpowiedzialności. A co do polecanych seriali polecam brytyjski serial o tytule Doctor Who
zdecydowanie polecam dokończenie Mr Robota :) pozostałe sezony (a zwłaszcza finałowy) zwalają z nóg. dodatkowo - napiszę ostrożnie, by uniknąć spoilerów - wątek problemów psychicznych Elliota znajduje tam swoje rozwinięcie w... bardzo ciekawym kierunku :)
Euforia. (HBO) Przy odcinku specjalnym łzy leciały mi przez pół godziny. Tak utożsamiałem się z bohaterką. Myśle że Pan będzie miał podobnie jeśli nie oglądał pan jeszcze.
The Walking Dead. Myślałam, że będzie to płytka, krwawa sieczka szokująca scenami gore i bruralnością - owszem tego tu nie brakuje, ale jest o wiele więcej. Przedstawiono pogłebioną psychologię wielowymiarowych postaci, które zmagają się nieustannie z moralnymi dylematami dotyczącymi życia i śmierci, tego czy jedno życie ma większą wartość od drugiego, gdy chcemy chronić bliskich, drastyczne obrazy i przeżycia nie pozostają bez wpływu na bohaterów. Ucieczki przed podejmowaniem bezlitośnie trudnych decyzji, podobnie jak przed zombie - nie ma. Ponadto serial wywołał we mnie ogromną refleksję o tym, ile dóbr materialnych mamy na co dzień, których nawet nie zauważamy, a bez nich życie to walka o przetrwanie, w której trudno być zawsze wiernym swojemu sumieniu. Oprócz tego wartka akcja i intrygująca fabuła ze świetnie zrealizowanym motywem apokaliptycznym wciągnęły mnie bez reszty.
UWAGA SPOILER!
Poniżej znajduje się lista wymienionych seriali. Jeśli nie chcesz odbierać sobie frajdy z poznawania pozycji wraz z prowadzącym zajrzyj tutaj po obejrzeniu materiału.
1:11 Zagubieni
3:00 The wire
4:29 Mr Robot
5:44 Opowieść podręcznej
7:36 Detektyw
9:00 Bojack horseman
10:40 House of cards
12:40 Westworld
14:35 Rick i Morty
17:08 Młody papież
Dzięki 🌼
Zaoszczędziłeś mi czasu
Thx :)
Zapomniałeś o Naruto :(
to nie jest ok w stosunku do prowadzącego
@@psmoczynski dlaczego ?
Najwięcej rozkmin dostarczył mi serial Black Mirror
Uwielbiam 😍
Ten czarny scenriusz jest coraz bardziej prawdopodobny...
Tak, serial daje wiele do myślenia.
Wiedziałem o czym jest ten serial i nie oglądałem go, wiedząc że mi się nie spodoba. Potem obejrzałem pierwszy odcinek i zaskoczył mnie niesamowicie - był genialny! Potem obejrzałem kolejne i zawiodłem się - reszta była już niestety tym, czego się spodziewałem ;/ Ale odcinek nr1 kozak
@@xseper to u mnie na odwrót. 1 odcinek to duże rozczarowanie, reszta wciągnęła mnie bardzo. Zwłaszcza 2, 3 i 4 sezon.
BoJack Horseman jest świetny i uniwersalny według mnie. Oglądałam go w dość bezstresowym i beztroskim czasie a potem ponownie, będąc w dole psychicznym i zrozumiałam go za każdym razem inaczej.
Polecam z całego serca serial „Hannibal”. Na każdym kroku przewijają się w nim ciekawe aspekty zarówno psychologiczne jak i filozoficzne. I ta rola Mikklesena...- miód na dusze.
No i Mentalista xd. Ten serial miał w sobie coś magnetycznego jak na tamte lata. Ja zostałem serialowym sierotą po zakończeniu jego emisji, podobnie jak po Rayu Donovanie
@@piotrpietro8886 Mentalista niczego sobie, pustkę po nim czułem do momentu w którym postanowiłem obejrzeć go jeszcze raz.
Zgadzam się. Serial godny polecenia. A Mads geniusz!
..chyba gorący, płynny asfalt :) ..albo smoła
Breaking bad od strony przemiany psychologicznej bohaterow to bardzo ciekawy serial.
Nie wiem jakim cudem nie ma tu Rodziny Soprano. A tak serio, to kazdy ma swoj gust, ale dla mnie ten serial to absolutny majstersztyk i najwyzsze poziom zaglebienia sie w zakamarki ludzkiej osobowosci.
A ja nie wiem jak mogło zabraknąć w tej liscie Wikingów i sześć stóp pod ziemią.
Okazuje się , że mamy podobny gust! Uwielbiam LOST, Podręczną, Ricka i Mortiego. True Detective - zgadzam się, sezon 1 rewelacja, reszta już gorzej. Polecam perełki takie jak: Mindhunter, The Leftovers i Mad Men.
Cieszę się, że Młody i Nowy Papież trafiły na 1. miejsce - u mnie zdecydowanie też tam właśnie się znajdują. Nowego Papieża jeszcze nie skończyłam, ale pierwsza „część” to jest jedna z lepszych rzeczy, jakie widziałam. Pod względem estetycznym, aktorskim, scenariuszowym (mnie to różne tempo akcji bardzo odpowiadało!), napisanych postaci jest to dla mnie arcydzieło, nawet z moich ulubionych filmów, które widziałam wiele razy, nie pamiętam tak dokładnie tak wielu scen, bo rzadko co aż tak mi się wryło w mózg. I też miałam dużo przemyśleń na temat wiary, i podkreślę, że wiary jako takiej, niekoniecznie jakiegokolwiek wyznania, co też było dla mnie doświadczeniem niesamowitym. Cudowny serial i też bardzo liczę na to, że będzie 3. sezon ❤️
Najgłębiej w ludzką psychikę można wgryźć się przy pomocy "Mody na sukces".
ciekawe czy ktoś próbował dogłębnej analizy psychiki jednej z postaci. To musi być nie lada wyzwanie.
Zdecydowanie fajnie byłoby posłuchać o Stefci
Dzięki babci wiem że to chyba najbardziej tragiczna postać. Przez lata musieć dzielić życie, rodzinę, firmę z laską która spala z jej mężem, synem, drugim synem i nie wiem kim jeszcze.
Kolor, przyznaj się że masz przynajmniej 50 multikont.
Bardzo zaskoczyłeś mnie tym zestawieniem, nieoczywiste propozycje, kreskówek zupełnie się nie spodziewałam. Tematyka psychologii jest dla mnie ogromnie ciekawa, bardzo lubię filmy i seriale psychologiczne więc na pewno będę nadrabiać pozycje których nie widziałam, dziękuję za polecenia 😃😍
Świetny serial jest też "Prodigal son"(Polska wersja to "Syn Marnotrawny")niedostępny na netflix .Bardziej skupia się na umyśle morderców, kłopotów głównego bohatera,który cierpi na lęk pourazowy, zdradzę tyle ze jego ojciec był seryjnym mordercą.Jego syn Malcolm pracuje dla policji i rozwiązuje sprawy zabójstw. Dużo w tym serialu jest skupione na psychice bohaterów i na ich przeżyciach. Niestety trochę mniej na ogólnych sprawach policyjnych, ale uważam że jest godny obejrzenia .Mnie wciągnął nie od razu ale po paru odcinkach chciałam więcej i więcej ☺
Ricka i Mortiego też uwielbiam, zachwycił mnie też serial "You" z Netfliksa pokazujący świat z perspektywy psychopaty, którego "miłość" jest w stanie popchnąć do wszystkiego.
Za to że uwielbiasz młodego papieża i dla ciebie ten film jest też tak genialny wielki szacun To jest jeden z najlepszych seriali jaki kiedykolwiek zrobiono ja jestem pod dużym wrażeniem i naprawdę rozwaliłeś moje serce tym że dokładnie tak samo jak ja podchodzisz do przekazu tego filmu
Mi bardzo zapadł w pamięć i zostawił z dużą refleksją serial "Niewiarygodne", polecam
Polecam Panu bardzo serial ,,How to get away with murder". Dlaczego? Serial o studentach prawa oraz ich wykładowczyni, którzy nieumiejętnie dopuszczają się morderstwa (tak jak w tytule), przez cały serial widać co takie rzeczy robią z ludzką psychiką. Bardzo fajny kryminalny serial oraz wyciskacz łez
Również polecam ❤️
Z Rickiem i Morty’m miałam trochę podobnie - koleżanka puściła mi kiedyś jakoś coś lekkiego na odmóżdżenie na kacu i wtedy tak średnio siadło, głównie zapamiętałam wulgarność i właśnie brzydotę. Potem pogadałam o tym z bratem i powiedział mi, że ten serial to nie jest do końca taki odmóżdżacz i że te odcinki są ze sobą bardzo powiązane, więc wróciłam i ze mną zaczęła oglądać to też moja 15letnia siostra. I baaaaardzo cieszę się, że wróciłam i też że oglądam to razem z nią, bo już nieraz po obejrzeniu odcinka przegadałyśmy całą noc na bardzo ważne tematy, które zostały w nich poruszone. Niektóre teksty, które tam padają, są jednocześnie tak śmieszne, ale i tak smutne, że czasem aż mi głupio, że się zaśmiałam i jednocześnie smutno, że coś tak absurdalnego (w teorii) wcale nie jest takie oderwane od rzeczywistości. Jeśli ktoś nie oglądał to naprawdę bardzo polecam, pod wieloma względami zachwycający, a przy okazji mnie też zawsze niesamowicie intryguje to, jak rozbudowaną wyobraźnię mają twórcy, bo to, co i jak tam czasem wygląda i się dzieje jest dla mnie nie do ogarnięcia, że ktokolwiek na to wpadł ❤️
Nie spodziewałam się Młodego papieża, mam wrażenie że bardzo mało się o nim mówi, a w mojej ocenie to jest po prostu arcydzieło ;D
Miasteczko Twin Peaks Davida Lyncha z genialną mroczną tajemniczą muzyką Angelo Badalamenti moim skromnym zdaniem w tym serialu można znaleźć wszystkie uczucia słabości człowieka miłość zdrada namiętność tajemnica żądza władza pokusa i wiele innych
Zgadzam się. Dla mnie jedyny w swoim rodzaju, przede wszystkim na klimat, który pochłania widza.
Liczyłam na "Przystanek Alaska", ale z drugiej strony wiem że to dosyć stare - lata 90te i obecnie baaaaardzooo trudno znaleźć by obejrzeć. Ale i baaaaardzoooo trudno pozbyć się go z pamięci, nawet po 30tu latach. Polecam jak kiedyś miałbyś okazję obejrzeć
Bardzo lubiłem, choć to serial "dzieciństwa", klimat był niesamowity 😄
Mr. Robot to najlepszy serial jaki kiedykolwiek widziałam. Niczego tak nie rozkminiałam, na żaden inny tyle nie czekałam. Do tego easter eggi i ukryte wskazówki w serialu.. bardzo dobrze przemyślany serial i dobrze zamknięty ❤️
Dokładnie tak. Bardzo trafna analizę filozoficzno-psychologiczna poszczegolnych tematów w serialu poprowadził Mirosław z kanału Pasja informatyki, polecam.
Od siebie polecam polski serial o psychoterapeucie i jego pacjentach: "Bez tajemnic". Wciąga niesamowicie!
polska wersja przy wersji amerykańskiej - "In treatment", to niestety przykry żart
@@pieczarra a mi sie podobalo
Niedawno skończyłam "Opowieść podręcznej", teraz jestem w trakcie lektury. Dawno żaden film/serial tak mną nie wstrząsnął, tak mnie nie poruszył. Sztos...
The Wire to jeden z najlepszych seriali w ogóle jaki widziałem.
Mieszana perspektywa zrobiła na mnie najwieksze wrażenie.
Jak najbardziej wartościowa lista. Znając Twoją wcześniejszą twórczość absolutnie nie czuję się zaskoczony takim wyborem. Szanuję. Co do mojej listy, to "True detective" wjechałby na I miejsce, ze względu na misterną konstrukcję fabularną; wywaliłbym kreskówki, a zamiast tego wyrzuciłbym produkcje, które faktycznie mówią coś o ludzkiej naturze, typu "Fleabag", czy "Sukcesja". Ale to nic więcej, tylko moje 'czepialstwo'.
Dzięki za odcinek!
Mad Man - dla mnie szok serialowy - pierwszy, który obejrzałem prawie cały (ostatni sezon mnie zawiódł). Absolutnie wiarygodne życie postaci, wiarygodne postaci - pełnowymiarowe życiowo,
prawdziwe, a do tego fabuła, niby miałka, korpożycie i korpoproblemy, ale tam człowiek nigdy nie został zgubiony w scenariuszowych wygibusach.
Lost nie oglądałam, widziałam kilka odcinków, ale kompletnie nie skradł mi on serca, natomiast Opowieści podręcznej, jeden z moich ulubionych serialów. Jestem z zawodu historykiem więc u mnie na pierwszym miejscu jest Dynastia Tudorów. Marzy mi się taki serial o Jagiellonach. Ale wracając do Podręcznej która u mnie jest na miejscu drugim, patrzę na ten serial troszkę z przerażeniem, że jak nie wiele trzeba by zmienić wszystko co się do tej pory znało, a potem przyszła pandemia. I szczerze zaczęłam się bać, że sprawdza sie scenariusz z tego właśnie serialu. Bo kto siedzi z dziećmi gdy wszystko pozamykane - kobiety, mężczyźni zaczęli z czasem wychodzić do pracy, ale kobiety najdłużej siedziały w domu z tymi dziećmi, i nadal siedzą, tracą pracę, bo ileż pracodawca ma czekać? Ja z resztą jedną z nich. Otworzyłam ledwo swój biznes na osiedlu, pandemia mi go zamknęła, zostałam bez pracy, znalazłam inną, dzieci do przedszkola, druga fala zamknięcie, jakoś szło, a trzecia fala, no niestety odpadłam, mój partner oczywiście chodzi do pracy jak chodził, a ja nie jestem jedyna, bo na mojej ulicy jest z 4 sąsiadki które musiały też zrezygnować z pracy, albo je zwolniono. No i tak siedzimy zamknięte w domach z dziećmi. Zaczęłam świrować, bo jak już wspomniałam przy okazji innego filmu, nie jestem typową kurą domową, siedziałam w domu 4 lata, jedna ciąża i dziecko, druga ciąża i dziecko. I gdy już wychodziłam z pieluch i tych gugu gaga, podkreślę że kocham moje dzieci, żeby nie było. Ale człowiek się garnie do ludzi, lubię pogadać, w szczególności na tematy historyczne, czuję sie wtedy taka szczęśliwa, i ledwo wyszłam z domu, 2 miesiące i pandemia, zabolało. I te zamknięcie nas bardzo mi się kojarzy z tą Podręczną. Bojack horsemana oglądałam, świetny serial. Młody papież mi się kompletnie nie podobał. A Westworld, mam dokładnie takie same odczucia, świetna fabuła, muzyka, wątki i tak to zrąbać, taki potencjał, szkoda.
Uwielbiam dr.House, pomimo oczywistej fabuły ten serial świetnie studiuje ludzką naturę i główny bohater robi to po mistrzowsku jednocześnie samemu zmagając się ze swoimi niedoskonałościami. Hugh Laurie zrobił kawał niesamowitej roboty.
Fajny z Ciebie gość Człowieku Absurdalny, lubię Twój podcast
Uważam, że serial Opowieść podręcznej jest doskonałym przedstawieniem problemów związanych z moralnością, władzą i moim zdaniem genialnie pokazuje to co się z ludźmi dzieje po uzyskaniu tej władzy, w jaki sposób się zmieniają, ile hipokryzji w sobie mają tacy zawzięci bojownicy moralności. Postać żony komendanta też pokazuje jak bardzo można wkopać samego siebie poprzez wyznawanie pewnych idei. Dla mnie pozycja ta jest głębszą opowieścią niż tylko ukazaniem dramatów kobiet. Polecam
ja bym polecił anime Króla Szamanów (a dokładniej remake który wychodziz od niedawna a nie stara jetixowa wersja chociaż ona też jest bardzo ciekawa)jako osoba która mniejwięcej zna mangę i wersję sprzed prawie 20 lat oglądala kilka razy (zresztą ta wersja wpłynała na mnie bardzo mocno ) uważam że jest to wręcz genialnie dzieło o filozofii Azji, o wiecznym Poszukiwaniu równowagi w życiu między wszystkimi sferom od życia nature i urbanizacje po dobro i zło (np sposób wykorzystania ducha) czy też porusza tematy dychowe jak zbawienie duszy czy zrozumienie każdego. po prostu kocham to anime
Ja także, do tego dorzucam Naruto!
Top seriali wpisujących się w kategorię tych najlepszych pod kątem psychologicznym jest zdecydowanie Black mirror, Grey's Anatomy, Dr House oraz Desperate housewives, a także Orange is the new black i Breaking bad👍
Bardzo fajny odcinek, Ja serdecznie polecam Six Feet Under, komediodramat o rodzinie która prowadzi dom pogrzebowy. Świetny serial szkoda że mało znany
Człowiek Absorudalny polecam Ci serial (przynajmniej do przedostatniego sezonu) "Dexter". Motyw że "Zbrodni i Kary" w sezonach się przewija także myślę że Ci się spodoba 🙂
Dexter jest zajebisty!
Idealne podsumowanie Ricka i Mortiego- niby zawiera wulgarne treści, ale ma w sobie nieopisaną głębię
Myślę, że genialne jest samo to, że największy umysł wszechświata jest też największym troglodytą 😄
Inspirujący ranking. Niektóre tytuły jak najbardziej zamierzam sprawdzić.
Od siebie dodam, że mnie wciągnęły Wielkie Kłamstewka. Jako ciekawy portret wzajemnego uwikłania bohaterów, a może bardziej bohaterek jako że akcja skupia się wokół kobiet.
Myślałam, że będzie Dark:((
Tak samo :(
I jeszcze Breaking bad. Moje dwa top seriale
Polecam ci się zapoznać z niektórymi anime psychologicznymi takimi jak np genialne Death Parade (epizodyczni bohaterowie są oceniani na dobrych i złych na podstawie tego jak zachowują się w sytuacjach zagrożenia a takrze o tym czy system oparty na tym jest poprawny i czym jest człowieczeństwo) gorąco polecam😊
Jeśli wliczyć mangę i anime, moim absolutnym nr 1 jest *MONSTER* , autor *Naoki Urasawa* . 🔟/🔟
Historia o pogubionym lekarzu neurochirurgu, który ustala co dla niego ważne poprzez uratowanie młodego chłopca postrzelonego w głowę.
Wychodzi na prostą, a po latach dowiaduje się, że ocalił potwora, który niszczy wszystko, co tylko spotka na swojej drodze. 🤔
ABSOLUTNIE NAJLEPSZY(choć niektórzy twierdzą że BERSERK, ja obstaję przy MONSTERZE) thriller psychologiczny, portretujący doskonale psychopatię, która jest znacznie lepsza nawet od tej przypisanej Hannibalowi Lecterowi, którego Harris nazwał w książce raczej SOCJOPATĄ, z czym się zgadzam...
Ale, wracając do psychopatii, polecam to anime, kreska niemal filmowa, starego typu, gdzie nie odczuwa się, że to anime. ☺️
A Johan Liebert... Z pewnością pozwala poznać pustkę, wyzbytą z promowanego 'blood lustu' typowego większości morderców wszelakich historii, która nie pozwala zapomnieć tej historii, ani jej (często lekceważonego) zakończenia. 🤔
Jak Ledger'owski Joker, tyle że szaleństwo Johana, choć oczywiste, jest zupełnie spokojne, zdaje się logiczne i w przeciwieństwie do Jokera, jest wyzbyte emocji, z wyłączeniem drobnych wyjątków... Które udowadniają, że nawet 'aryjski eksperyment' nie jest odporny na emocje w 100%. 🤔
Moim ulubionym psychologicznym serialem jest The Affair. Pełne spektrum emocji i relacji międzyludzkich. Świetne jest tez w nim to, ze narracja jest z kilku perspektyw oraz nikt nie jest jednoznacznie dobry albo zły. Mało tego, to sie zmienia w trakcie wraz z rozwojem sytuacji i zmienia sie tez sympatia do bohaterów. Mało seriali pokazuje różnie mocno, jak bardzo nic nie jest oczywiste ani czarno białe. Mistrzostwo, naprawdę.
Od siebie mogę zaproponować jeszcze The Midnight Gospel. Serial bardzo ciężki i groteskowy ale dialogi w nim prowadzone są genialne. Odcinki początkowo wydają się niezależne od siebie jednak pod koniec tworzą wspólnie całą gamę emocji głównego bohatera.
Nawet nie wiedziałem jak bardzo na to czekałem!
Bardzo spontanicznie mnie ten pomysł nawiedził, cieszę się, że tak wyszło ;)
@@CzowiekAbsurdalny wyszło genialnie
@@CzowiekAbsurdalny Nagrasz analizę Jokera (tego filmu 2019)?
Harlan Ellison powiedział kiedyś, że jeśli sprawisz, że ludzie pomyślą iż są myślący to cię pokochają, ale jeśli naprawdę zmusisz ich do myślenia to cię znienawidzą. Tak naprawdę filmy czy seriale zmuszające do myślenia nie istnieją, bo nigdy by się nie sprzedały. Istnieją tylko takie, które sprawiają, że czujemy się mądrzy.
Chętnie bym z Tobą na ten temat porozmawiał i poznał pełne zdanie, ponieważ uważam, że kompletnie nie masz racji. Obrażasz tym komentarzem wszelkich wybitnych reżyserów, aktorów oraz całą kinematografię. Jest masa, wyjątków potwierdzających tę regułę, którą pozwoliłeś sobie stworzyć. Z powodu ilości tychże "wyjątków", nie można nazwać jej regułą.
z kolei cytat bardzo ciekawy, dający do myślenia;p
@@dawkuwdm w sumie to nie wiem co bym miał jeszcze dodać. Tak po prostu działa nasza psychika i nic się z tym nie zrobi.
chodziło mi o wymianę zdań, chciałbym dokładnie zrozumieć dlaczego tak uważasz
To, że tak działa nasza psychika nie wyklucza istnienia bardzo mądrych i pięknych filmów/seriali. W dużej części przypadków takie stwierdzenie się zgadza, ale bez przesady, żeby robić z tego regułę.
W sprawie książek sprawa wygląda bardzo podobnie, większość jest pisana, żeby trafić do mas, a podejrzewam, że w ich temacie byś się tak nie wypowiedział. Masz jakiś problem do tego, że możemy zekranizować, to co jest na papierze i uważasz, że nie da się tego zrobić dobrze i mądrze? Zakładam, że możesz być wielkim zwolennikiem książek, a piszesz w tak negatywny sposób o współczesnym, stosunkowo nowym, sposobie przekazu tego co ma w głowie autor.
Jeśli się mylę co do Twojego postrzegania, wyprowadź mnie proszę z błędu. Ja osobiście stawiam na równi dzieła pisane, z tymi realizowanymi na ekranie przez wybitnych aktorów.
(jeszcze na myśl teraz przyszedł mi teatr, o nim za pewne też byś tak nie powiedział, a dużo od filmu się on nie różni.)
Pozdrawiam.
Liczyłem na Kapitana Bombę, Black Mirror i Czarnobyl
Kur.wa xd masz serduszko ode mnie za Bombę ❤️❤️❤️
Do przemyśleń najbardziej wzbudzają pytania seby :)
@@petwiak7373 Sebie przydałby się etat u Łęciny. To urodzony mentor i w dodatku samouk
@@dominik5504 pyk pyk płytki jako tako i fajrant
- Te studia relacji międzyludzkich, błędnego koła agresji, animowane pociskami na starą Sułtana Kosmitów:
"Donna mamma esta chujocita"
- Ta nauka tolerancji dla odmienności:
"S: Panie kapitanie, a co by pan zrobił, gdyby pańska siorka opierdalała gałe kurwinoxowi?
K: Jak się kochają to ch*j im w dupe".
Ooo proszę, bardzo dobry materiał, dobrze wiedzieć, co interesuje Człowieka Absurdalnego!! ;) Mnie osobiście jakoś nigdy seriale nie porwały poza Zagubionymi i wcześniej Skazanym na śmierć, jakoś zawsze lubiłem te seriale przede wszystkim ten drugi serial ;)
Jeżeli kreskówki Ci nie przeszkadzają to może Anime polubisz :D
Ja mogę polecić Ci Attack on Titan (Shingeki no Kyojin). Można w nim zobaczyć Teorię Polityczną, Carl'a Schmitt'a w praktyce.
Wisecrack też zrobił materiał o tym anime jakiś czas temu i polecam obejrzeć wstępniak bez spoilerów (The Philosophy of Attack on Titan - Wisecrack Edition do 1:56).
Akurat on zrobił materiał w 2017 roku więc nie obejmuje on nowych sezonów w których można zobaczyć rozważania na temat np. Antynatalizmu.
Wg mnie genialnie pokazane są postacie które twierdzą że prokreacja jest moralnie zła i powinna być zakazana.
Jest masa wiele innych kwestii o których można opowiedzieć ale nie chce psuć zabawy :D
Polecam jeszcze raz i w sumie fajnie by było zobaczyć materiał z Twojego punktu widzenia.
Ciekawa jestem czy widziałeś może polski serial „Bez tajemnic” lub jego oryginalną wersję „In treatment”. To jest dosłownie serial o psychoterapii. Dla mnie jest bardzo dobrze napisany i zagrany, oglądałam go co prawda parę lat temu, ale pamiętam, że robił na mnie ogromne wrażenie. Także bardzo polecam i jestem ciekawa, czy dla kogoś z wykształceniem psychologicznym jest równie interesujący 😊
Jestem ciekawy czy słyszałeś o miniserialu Years and Years?
Myślałem, byłem wręcz pewny że znajdzie się na tej liście... ponieważ na przykład mnie skłonił do wielu przemyśleń na temat przyszłości mnie jak i całego społeczeństwa
Rick i Morty. Uwielbiam. Dość pokręcony i serial, w którym dużo się dzieje. Jednak jak się w niego wczuje to daje ciekawych przeżyć i przemyśleń. Chociażby właśnie to co zostało wspomniane o głównym bohaterze.
Od siebie polecam Mindhunter, gdzie ludzka psychika jest eksplorowana plus realizacja sama realizacja stoi na najwyższym poziomie
To jest serial o życiu miłosnym głównego bohatera, za dużo się tam ludzkiej psychiki nie eksploruje.
Ja dużą estymą darzę *HOUSE md* .🤷🏻♀️
Pracuję w szpitalu, a ten serial jest do dziś jedynym 'medycznym', jaki lubię oglądać i mogłabym oglądać w kółko. 😃
Oczywiście wiadomo, że jest trochę surrealistyczny, biorąc pod uwagę jak główny bohater wpada na diagnozy... Ale sam sobie jest fascynującym studium tego, co przyjęło się nazywać *socjopatią* , czy *zachowaniami antyspołecznymi* . 🤔
Samo obserwowanie, jak główny bohater mimo geniuszu i naprawiania życia innych, SAM nie potrafii naprawić swojego...
A im bardziej próbuje, tym większe szkody czyni...
To ładna odwrócona perspektywa tego, co zwykle widzimy z perspektywy ofiar. 🤔
Oczywiście, tutaj TEŻ widzimy jak niszczy tych, którzy się do niego zbliżają... Ale przede wszystkim cierpienie samej jednostki wykluczonej społecznie, stosującej wyparcie tak dalece, że w końcu symuluje własną śmierć... Jednak to tylko popycha do dalszego rozważenia *CO ZROBI DALEJ* ? 🤔
Bo jeśli w więzieniu nie potrafił porzucić kompleksu Boga w jaki wpadł... Szybko zrobi się o nim znowu głośno, gdziekolwiek się nie znajdzie...
I to chyba podświadomie popycha mnie do oglądania tego serialu równie mocno, co ciekawe, choć nieco przesadzone przypadki i proces ich diagnozowania. 🤔
Dodałbym serial Euforia (jest obecnie w hbo go) - mocny, nihilistyczny i nie daje o sobie zapomnieć
The Tales from the Loop z Amazon Prime. Serial porusza nie wprost, problem w naszym społeczeństwie ale i naszego wnętrza. Każdy odcinek zostawia z kotłującymi się myślami. Porównał bym go do sesji psychoterapii.
O rany, już na początku Zagubieni. Jak ja ryczałam na końcówce!
Sorrentino jest dla mnie najlepszym reżyserem, biję rekordy w oglądaniu jego filmów po wielokroć!
RICK I MORTY kapitalny
Człowiek Absurdalny oglądałeś Black Mirror? Jeśli nie to serdecznie polecam... Szczególnie odcinek White Christmas
Bardzo usiadł mi na głowie seria "the sinner" w sumie oba sezony. Ten serial jakby mnie zahipnotyzował. Nadal nie odkryłam czym to było spowodowane. Może tym, jak dobrze ukazali stan psychiczny w których znaleźli się bohaterowie że aż można było się w nich zanurzyć.
Są 3 sezony. Ten ostatni trzeci jest równie dobry jak pierwsze dwa. Polecam! Wciąga ;)
@@BS-gi9ys uuuu nie widziałam trzeciego sezonu ale jak mówisz że równie dobry to już nie mogę się doczekać kiedy nadgonię :D
Co do "zagubionych" to kiedyś za dzieciaka oglądałem w TV i czekałem co tydzień na nowe odcinki. Jakiś czas temu wziąłem się i obejrzałem cały serial od początku do końca w tempie po kilka odcinków dziennie (miałem czas) i co do dalszych sezonów to mam wrażenie że tylko trochę za szybko fabuła zaczęła się rozwijać, niektóre wątki chcieli jakoś skończyć i trzeba było historię opowiedzieć co końca. Jako całość mimo tych źle ocenianych późniejszych sezonów mega. Połapałem się o co chodziło w ostatnich sezonach dlatego że byłem na świeżo oglądając w szybkim tempie. Ale polecam obejrzeć do końca bo zakończenie jest mocne.
Moim ulubionym serialem, który zawiera elementy psychologiczne jest francusko-japońska animacja Oban Star Racers. Mimo, że jej głównym tematem jest dążenie do spełnienia marzeń i celów, najbardziej zainteresowało mnie w nim przedstawienie problemu ucieczki od przeszłości i wspomnień, który dotyka nie tylko osobę, której to dotyczy, ale również jej otoczenie. Dużym plusem tego serialu są dialogi, wśród których wiele zdań wskazuje na problemy, nieświadomie rani, otwiera wspomnienia itp. Jak dla mnie rewelacja.
Może nie porywające, ale uważam za ciekawe, oba o życiu po życiu :
1 Upload - Amazon ,
2 The Good Place - NBC
Zdecydowanie The good place
Zdecydowanie brakuje tutaj Wychowane przez wilki :) Mega dobry mocny sci-fi, porusza wiele tematów, od macierzyństwa po rozwój ludzkości, wiarę, tradycję, wychowanie, moralność i wiele innych. Do tego perfekcyjnie zrobiony. Naprawdę warto, o ile lubi się ten gatunek :)
Mam podobne odczucia względem Westworld. Odnoszę wrażenie, że odeszli trochę od zgłębiania ludzkiej natury, problemów moralnych związanych z zaawansowaną robotyzacją i AI, rozważaniem gdzie się zaczyna człowiek, a gdzie jest jeszcze tylko robot. Drugi sezon za bardzo zaangażował się w tworzenie intrygi, za duży nacisk kładł na ideę buntu, zabrakło takich małych, codziennych dramatów, z którymi wcześniej mieli do czynienia bohaterowie. Przez to odnosiłam wrażenie, że oglądam tak naprawdę zupełnie inną historię.
Polecam obejrzeć death note. Jest to anime, pierwsze które obejrzałam i myślę, że absolutnie warto. Można tam dostrzec między innymi liczne nawiązania do zbrodni i kary.
Evangelion lepsze :P
Bardzo lubię death note za walkę umysłów L/N vs Kira, ale nigdy bym nie polecił tego anime jako "filozoficzne". Zdecydowanie bardziej do tego nadaje się:
Ergo Proxy
Texhnolyze
Wirtualna lain
Evangelion
Perfect blue
@@seyurstyp1045 jak to? Filozofia lighta jest przecież bardzo ciekawa i skłania do rozmyślań o takich kwestiach jak m.in. o użyteczności morderstw, o tym czy wogole mamy prawo by kogoś zabić bez względu na jego poczynania i dostępne nam środki. Warstwa psychologiczna tym bardziej jest godna analizy
@@a.wyczol_wska9291 Jeśli już coś ma być brane pod jakąś kategorie, a tą kategorią ma być załóżmy "filozoficzne/psychologiczne" to musi mieć to wydźwięk tego a nie być gdzieś z boku jako dodatek. W death note na główny plan jest wysunięta walka kiry z L i N, czyli ta kryminalność, przewidywanie ruchów itd. A te całe rozmyślanie nad moralnością jest postawione raczej "z boku". Można sobie wyciągnąć z tego anime rozważania o moralności, ale raczej nie ma takiego czegoś "mmm filozoficzne anime obejrzane!"
Oczywiście, że nie jest to filozoficzne anime, ale wiele z powyższych seriali stricte filozoficznymi/psychologicznymi nie są. Po obejrzeniu Ricka i mortiego też nie można powiedzieć "obejrzałem/am przed chwilą filozoficzną animacje", nie zmienia to faktu, że mogła dać ona pretekst do wielu rozmyślań, tak samo jest z death notem.
Ja gorąco polecam serial Mr. Robot. Świetne postacie, ciężki klimat i genialne monologi wewnętrzne głównego bohatera. Szczególnie genialny jest pomysł pokazywania akcji, tak jakby, z perspektywy głównego bohatera, przez co często ukazane wydarzenia są wypaczone przez jego sposób postrzegania rzeczy, co prowadzi do niezłych twistów
Mi osobiście przypadł do gustu Altered Carbon (serial), szczególnie postać Takeshiego, który zmaga się z wieloma problemami natury psychicznej. W tle także widać konflikt między religią a nowoczesną technologią i przewijającym się motywie śmierci i potępienia. Obejrzałem całkowicie 1 sezon, gdyż 2 kompletnie mi nie przypadł do gustu, niemniej jednak niesamowicie przyjemnie się go oglądało.
Mam na liście! Wątek jest arcyciekawy!
Bardzo polecam "Alienistę" - kiedyś tym terminem nazywano osoby zajmujące się psychologią/psychiatrią. Jest to historia psychiatry dziecięcego, który prowadzi szpital psychiatryczny dla młodocianych, kiedy nagle w mieście zaczynają się morderstwa chłopców, którzy przebierają się za kobiety i sprzedają swoje ciało. Psychologiczne rozbrajający, świetna gra aktorska, oba sezony mają świetne historie, są świetne kadry, jeden z moich ulubionych serialów ever. Trzeba tylko się przygotować na to, że jest dość drastyczny.
Polecam Czarne Lustro!
Zdecydowanie rewelacja 👍
@@KasiaExc Pierwsze 2 sezony a potem przewidywalny
Świetny serial to Lie to me. Czysta psychologia.
Osobiście serdecznie polecam pierwszy sezon serialu altered Carbon, w skrócie bez spoilerów serial opowiada o świecie gdzie każdy ma specjalny chip zapisujący całą świadomość i wspomnienia, więc ciało które staje się tylko powłoką można sobie w każdej chwili zmienić
Ja z kolei polecam najbardziej chyba psychologiczny serial ze wszystkich tutaj wymienionych a stosunkowo mało znany w Polsce. Mowa o MotherFatherSon od HBOGO. Pokazuje jak destrukcyjny wpływ na całą rodzinę może mieć osoba o rysach narcystycznych i psychopatycznych. Zwłaszcza jak jest niesamowicie wpływowym człowiekiem z którym liczą się głowy państw. Rewelacyjne aktorstwo zarówno Gere'a jak i Helen McCrory którą uwielbiam. W zasadzie wszyscy aktorzy grają wyśmienicie. Serial idealny dla amatorów psychologicznych rozkminek ;)
Dziwi mnie to, że Ricka i Morthiego umieściłeś tak wysoko, zwłaszcza w porównaniu do Bojacka. Mówisz o sobie "egzystencjalista", a to właśnie ten drugi serial raczej idzie w kierunku ludzkiego żywota. Rick i Morthy w ogóle mnie nie zachwycił specjalnie, a Bojack wbił się do mojej głowy dużo bardziej. A trzeba uściślić, że też skręcam bardziej w kierunku egzystencjalizmu.
Dziwi mnie też brak Breaking Bad (i Better Call Saul) który od strony psychologicznej, jest naprawdę fantastyczny i przyjemność z oglądania rozwoju tych postaci jest ogromna.
Co do West World i Papieżów to też bym je umieścił w top 3.
Jeszcze dziwi mnie brak Black Mirror, gdzie ten serial może nie jest wybitny w wykonaniu, to tematyka którą porusza pod kontem filozoficzno-futurystycznym jest ogromna. (chociaż można powiedzieć, że to serial nie jest, a zbiór filmów krótkometrażowych)
(za to polecam Neon Genesis Evangelion, który dla osoby zajmującej się psychologią na pewno się spodoba)
Bardzo warto wrócić do Mr Robota. Długo się wahałam, zniechęcił drugi sezon ale każdy kolejny wynagradza powrót spektakularnie!
Polecam "Na południe". Bardzo mało znany, a mega zabawnie pokazana relacja amerykańskiego policjanta z jego kanadyjskim partnerem. Bardzo przyjemna czołówka.
A może kiedyś odcinek na temat ulubionej muzyki i tekstów piosenek?
myślę, że serial the midnight gospel jest zdecydowanie warty polecenia i przypuszczam, że wpadłby w Pańskie gusta!
Można zrobić analizę serialu Dexter ;)
Fajnie by było jakby napisał Pan wszystkie tytuły. Muszę przewijać i pisać na kartce 😅😅
Obejrzyj Mr Robot do końca, wszystkie 4 sezony, jest bardzo duża szansa, że wskoczy do Twojej pierwszej trójki. Miałam podobnie jak Ty, obejrzałam pierwszy, drugi do połowy i przerwałam. Wróciłam do tego serialu na jeden odcinek, mąż polecił mi odcinek 7 sezonu 4 - zarekomendował, że wywali z kapci i miał racje, to jest absolutnie najlepsza rzecz jaką widziałam w serialach, zaraz potem obejrzałam całość, wszystkie 4 sezony i ten serial to prawdziwa perełka zwłaszcza jak się lubi psychologię i komputery :) jestem pewna, że nie będziesz żałował poświeconego czasu.
Zmotywowałaś mnie w takim razie, dziękuję! 😉
Tak szczerze, to mało seriali z aktorami oglądam, bo nie przemawia do mnie niekreskówkowy design.
Moja minilista, w losowej kolejności:
South Park - za to, że jak widzi jakiś problem, to od razu robi o nim odcinek. Często wyśmiewa, ale przez to pokazuje jak ważny jest dystans do różnych zagadnień.
Seria Niefortunnych Zdarzeń - skierowane raczej do młodszej publiki (pomimo czarnego humoru), ale strasznie podobał mi się główny przekaz, że nie ma dobrej strony konfliktu oraz że bezkrytyczne wyznawanie jakiejś wartości może być opłakane w skutkach. No i jeszcze, że warto dążyć do swojego celu, nawet jeśli cały świat jest przeciwko tobie. Także i mądre, i dobre do odmóżdżenia się.
Death Parade - po prostu doceniaj życie. (Na niczym innym tak chyba nie płakałam.)
Aku no Hana - po oglądnięciu tego anime czułam tak wielką pustkę, że tydzień z nikim nie rozmawiałam. O dojrzewaniu, toksycznych relacjach i tak naprawdę byciu toksyczną osobą.
Nana - bardziej dla kobiet; trudności w nawiązywaniu relacji miłosnych ale też przyjacielskich i problemy z odnalezieniem się w świecie. Nie brzmi wybitnie, ale jest tak mocne, że łzy lecą jak postać upuści z pozoru nic nie znaczący przedmiot.
Od siebie polecam dwa miniseriale "Sharp Objects" i "Homecoming" ten drugi od twórcy "Mr. Robot". Oba seriale odkrywają zagadkę psychologiczną i dają dużo do myślenia. Spróbuj obejrzeć do końca Mr. Robot. Drugi sezon jest specyficzny bo scenariusz napisany pod końcowy twist tego sezonu. Trzeci jest już bardzo dobry a finał to prawdziwe dzieło. Ciekawostką jest, że scenariusz był z grubsza napisany na wszystkie sezony na raz dlatego wiele rzeczy nie dzieje się bez powodu i ma swoje odbicie w finale - coś dla spostrzegawczych ;)
Jak gdzieś czytałem przed obejrzeniem, że The Wire to powieść audiowizualna na miarę Dostojewskiego, to byłem mocno sceptyczny. Teraz po 5 sezonach obejrzanych w około miesiąc muszę przyznać, że to prawda. Mamy tam wiele co u najlepszego(chyba) rosyjskiego pisarza. Pogłębiona psychoanaliza bohaterów okraszona totalnym rzutem na ich postacie, panorama społeczeństwa i różnych jego warstw, od biedactwa, przez średnio zamożnych, ale i elity. Opis mechanizmów które rządzą społeczeństwem, jak i również motyw zbrodni i wpływu jej na otoczenie. W końcu i negatywne przedstawienie Polaków, to przede wszystkim w drugim sezonie. Generalnie cały seria trzyma poziom, są głosy, że sezon 5 odstaje, ale moim zdaniem nie, wszystko trzyma się kupy. The Wire otrzymało ode mnie ocenę 10/10 obok 2 innych seriali, Rodziny Soprano i Better Call Saul. Wszystkie 3 to pozycje obowiązkowe, oczywiście przed BCS trzeba nadrobić Breaking Bad, który jest tak 9/10.
Osobiście uwielbiam Sherlocka od BBC. Przedstawienie tej przemosny od pierwszego do istniego odcinka od,, wysoko funcjonojącego socjopaty '' do męźczyzby zdolnego do romansu, przyjaźni, płaczu a nawet romansu.
Mną pod kątem psychicznym najbardziej wstrząsnęły "Ruchome piaski" i "Pachnidło". Bardzo polecam.
dzięki za inspirację serialową
Dzięki za materiał - jestem w podobnym wieku i mamy całkiem podobne postrzeżenia.
"Lost" - dokładnie tak samo to widzę, bardzo wysoki poziom a potem zjazd w dół z jakością. Twórcy sami kiedyś przyznali, że wymyślając zagadkę nigdy nie mieli w planach jej rozwiązywać :P
Dodatkowo sentymentalnie podchodzę do "Prison Break" i "Miasteczka Twin Peaks".
"The Wire" - nie urzekł mnie, odpuściłem po 1 sezonie a wiele dobrego słyszałem, akcja ślamazarna w mojej opinii :/
"Mr, Robot" - dobry, zwłaszcza że przy realizacji scen hackowania twórcy konsultowali się ze specjalistami z branży IT, całkiem spory realizm w tej warstwie.
"Opowieść podręcznej" - tylko 1 sezon, potem mnie kompletnie znudził, zapomniałem o nim i już nie wrócę. Koncept jednak interesujący.
"True Detective" - podobna opinia sezon 1 na 9 potem odpowiednio sezon 2 na 8 i 3 sezon na ocenę 7. Świetna realizacja, fabuła i aktorstwo.
"Bojack & Rick" - świetne i różne od siebie kreskówki. Warto - szczególnie ta pierwsza opowieść jest bardzo dojrzała i zaskakująca.
"House of cards" - kapitalny, oczywiście ostatni sezon bez Kevina to lipa totalna, ale konieczny must have."
"Westworld" - przede wszystkim wizualnie (zwłaszcza 3 sezon !), ciekawe pytania o istotę człowieka, świetna muzyka i "design"
"new / young pope" - wizualna i autorska perełka, pięknie narkręcona
Ja do tej listy dodałbym jeszcze "Grę o Tron" i "Breaking bad / better call saul" - pierwszy za dojrzałe i jakościowe fantasy i epickość a drugie za głębokie studium narodzin zła.
"Utopia"! Absolutnie genialny serial i równie niepokojący
też lubię gejowskie! Wątki są zawsze zagmatwane!
Od siebie polecam wszystkim SIX FEET UNDER, genialna czarna komedia o rodzinie, która prowadzi dom pogrzebowy. To mój serial życia, a zakończenie serialu już totalnie rozwala. Niby to komedia, ale to co tam jest pokazane to totalna prawda o ludziach.
Dla fanów horrorów polecam Nawiedzony dom na wzgórzu, niesamowity serial z głębokim wglądem w osobowość i przeżycia bohaterów, do tego potrafi nieźle nastraszyć
Dobra, nie można podawać jednego serialu ze świętej trójcy HBO bez podawania pozostałych!
Jak już jest The Wire warto wspomnieć o Sopranos i przede wszystkim Oz.
Więzienie Oz chyba najbardziej przełomowy serial ever - nagi, brutalny, zachęcający do zadawania pytań. Dynamiczni bohaterowie, przełamanie czwartej ściany przez co bardzo dobrze się to ogląda. Ze względu na przemoc nie dla każdego, jednak mimo wszystko polecam. Protoplasta dla takich produkcji jak The Wire czy Breaking Bad.
Dodam jeszcze od siebie Black Mirror, The Midnight Gospel, Skins, Sharp Objects, The Night Of, pewnie długo by wymieniać
Gorąco polecam serial "Hannibal". Oprócz znanego seryjnego mordercy, który z resztą na początku nie wysuwa się na pierwszy plan, mamy tu do czynienia z rozbudowaną psychiką postaci i wieloma filozoficznymi myślami, nad którymi można się dłużej zastanowić
Zabrakło mi Black Mirror oraz House MD
Black Mirror - faktycznie, raczej czempion wśród wszystkich seriali chociaż można rozpatrywać go jak mini filmy :D
Bump za dra House'a. Pamiętam, że podobały mi się przemyślenia tego czarnego, Foremana, na temat siebie samego. Te osobiste światopoglądy lekarzy interesowały mnie nawet bardziej niż ich problemy moralne i medyczne związane z prowadzonym przypadkiem xd
Siemka! Błagam cię o obejrzenie "midnight gospel" na netflixie. Kreskówka, której nie da się obejrzeć w jeden wieczór jeśli chce się ją dobrze zrozumieć. Każdy odcinek porusza inny temat filozoficzny, psychologiczny i naprawdę daje do myślenia. Pozdro (no i jeszcze jeden serial 😅 breaking bad. Zmiana głównego bohatera na tle wszystkich sezonów to coś co warto zobaczyć)
Jeśli Mógłbym zaproponować temat następnego odcinka to Chciałbym zobaczyć u Pana odcinek na temat rozproszenia odpowiedzialności, znaną też dyfuzją odpowiedzialności.
A co do polecanych seriali polecam brytyjski serial o tytule Doctor Who
LOST-a się nie spodziewałem w takim zestawieniu, ale spodziewałem się, że będzie BoJack House of Cards i dr. House.
zdecydowanie polecam dokończenie Mr Robota :) pozostałe sezony (a zwłaszcza finałowy) zwalają z nóg. dodatkowo - napiszę ostrożnie, by uniknąć spoilerów - wątek problemów psychicznych Elliota znajduje tam swoje rozwinięcie w... bardzo ciekawym kierunku :)
Ja od siebie polecam, również o takiej tematyce, serial ,,The good place”
Koniecznie obejrzyj Black Mirror oraz The Sinner !!!!!!
Oba można uznać za niepokojące i naprawdę skłaniające do refleksji
Pierwszy raz słyszę o tych serialach o papieżach a Pan mówi że to orgia. Ciężko nie zaszufladkować sobie tej pozycji. Na pewno obejrzę
Euforia. (HBO) Przy odcinku specjalnym łzy leciały mi przez pół godziny. Tak utożsamiałem się z bohaterką. Myśle że Pan będzie miał podobnie jeśli nie oglądał pan jeszcze.
Moje top 3 seriale, które najwięcej dały mi do myslenia: Dark, Black Mirror i Mindhunter
The Walking Dead. Myślałam, że będzie to płytka, krwawa sieczka szokująca scenami gore i bruralnością - owszem tego tu nie brakuje, ale jest o wiele więcej. Przedstawiono pogłebioną psychologię wielowymiarowych postaci, które zmagają się nieustannie z moralnymi dylematami dotyczącymi życia i śmierci, tego czy jedno życie ma większą wartość od drugiego, gdy chcemy chronić bliskich, drastyczne obrazy i przeżycia nie pozostają bez wpływu na bohaterów. Ucieczki przed podejmowaniem bezlitośnie trudnych decyzji, podobnie jak przed zombie - nie ma. Ponadto serial wywołał we mnie ogromną refleksję o tym, ile dóbr materialnych mamy na co dzień, których nawet nie zauważamy, a bez nich życie to walka o przetrwanie, w której trudno być zawsze wiernym swojemu sumieniu. Oprócz tego wartka akcja i intrygująca fabuła ze świetnie zrealizowanym motywem apokaliptycznym wciągnęły mnie bez reszty.