Cóż, w naszym nieszczęśliwym kraju na wszystkich szczeblach decyzyjnych nie brakuje idiotów. Najgorsze jest to, że nie ponoszą oni żadnej odpowiedzialności za swoje błędne decyzje.
@@Daniel-ch4qn To nie tak. Manipulacja informacjami, my na dole jako zbiorowość nie mamy wiedzy o istotnych sprawach, dlatego ci na górze mogą bezkarnie kraść i niszczyć. Jesteśmy też niestety leniwi i wygodni.
@@mceliniak i dlatego musimy się interesować - szczególnie tymi swoimi lokalnymi miejscówkami - zachęcam do tego - małe rzeki, aleje zabytkowych dębów, lasy…
O, znam dobrze to miejsce. Włóczyłam się tam nie raz ze dwadzieścia lat temu, żałuję, że nie mam zdjęć z tamtych czasów, bo to piękne miejsce było, bogate w życie. Dziwi mnie i smuci, że w tej akurat okolicy planuje się jakąś intensywną gospodarkę leśną, w polskim wydaniu "gospodarka leśna" zwykle oznacza rzeź, a to wyjątkowa zupełnie okolica i bliska Warszawy. Nie jakiś oczywisty kierunek wypraw turystycznych, ale piękny kawałek dziczy znany dobrze okolicznym mieszkańcom.
Szacunek za waszą pracę, szacunek, że to kochacie, szacunek dla was dwóch Polskich bochaterów. Bo to co robicie, robicie dla pokoleń Polaków. Prosty Polak z bloków mówi wam Dziękuje.U nas rzeka Strawa nadal wygląda jak rów melioracyjny.
Cudny film! Nie pojmuję i nie pojmę w jakim celu przeprowadza się te tzw prace utrzymaniowe? Co one mają utrzymać? Stan dewastacji i nieużyteczności kompletnej. Jak można po ekstremalnie suchym lecie doprowadzić do dodatkowego osuszania terenu? Ten kto zlecił te prace, powinien dostać kulkę w swój pusty łeb!
Utrzymanie kosztuje - co w tym dziwnego - urtzymanie drogi też kosztuje, a jak coś co pełni funkcje melioracyjne jest obrośnięte roślinnością to się niektórym wydaje że to jest naturalne i to nie wymaga już ponoszenia wydatków, a system nie kończy się na rzece tylko swoim zasięgiem obejmuje setki hektarów okolicznych terenów na którym są domy, szkoły place zabaw i pola uprawne - jeśli rzeka stanie zabagni się to na tamtych terenach będą mokradła a nie miejsce do życia dla ludzi
Znajomy ktory robi jako operator sprzętu przy "utrzymaniu" jeździ mercedesem za 130tysi, za gotówkę. Dom wybudowany w miejscu starego w miescie, wśród starej zabudowy za gotówkę. Za 2500zł miesięcznie paliwa z koparki sprzedawał. Teraz pomyślcie że to tylko operator w firmie, to jakie rzeczywiste koszta tych prac są że ten najniżej tak dobrze na tym wychodzi.
Świetny odcinek , super materiał , wspaniale się Panowie uzupełniacie . Iść z wami i słuchać było naprawdę fajną wycieczką , choć rzek takich u nas nie brakuje to każda ma swoją własna historię i klimat.
Przez moją wieś przepływa podobna rzeka jakieś 6 lat temu zdewastowana i do tej pory nie doszła do siebie.Zakola wyłożone faszyna wody 20cm i latem pełno glonów nitkowych😔 kiedyś pełna ryb od cierników przez kozy,płocie liny szczupaki a teraz zdewastowana 😢
Piękna sprawa!!! Wasze- Twoje zaangażowanie w walkę o nieskażoną naturę poprzez nagłaśnianie destrukcyjnej i często bezmyślnej działalności człowieka ale i pokazywanie piękna natury i jej mądrości jest bezcenne. Życzę wytrwałości, środków na realizację kolejnych projektów!!! Ps. Może pomyśl o uaktywnieniu opcji wesprzyj na kanale?! Lepszy sprzęt= jeszcze ciekawsze atrakcyjniejsze projekty.
Mam taką rzeczkę ( Nieciecz ) u siebie. 20 lat temu zaczęła wysychać, bo pojawiła się odkrywka węgla brunatnego. Potem pojawiły się bobry, i choć nie płynie, to jej koryto pełne jest wody.
Na Warcie do 1960 r. były młyny co 3km,tama przy tamie, młynarz przy młynarzu, wody głębokie pełne ryb, węgorzy mnóstwo a teraz nie ma tam i warta zaczyna być strumykiem, kajaki noszą co kilkaset metrów bo mielizny.
Ja to się zastanawiam jak to jest, że bobry są pod ochroną, a ktoś przyjeżdża ciężkim sprzętem, dewastuje rzekę oraz niszczy bobrowe tamy. Po tym wszystkim nie siedzi 2 lata w celi tylko sobie błogo śpi w swoim łóżku, zaraz się obudzi i pojedzie dewastować inną rzekę. Państwo z kartonu!
Dobra wiadomość jest taka że natura sama odbierze to co ludzie zniszczyli ja to obserwuje w swojej miejscowości od paru lat zalesienie się zwiększa dlatego że mieszkańcy przestali uprawiać ziemię wszystko zarasta dębami ,brzozami,olchami,wierzbami i jeszcze parę innych gatunków drzew rzeczka jest w paru miejscach jest zatamowania przez bobry zrobiło się przez to bardzo piękne.Pozdrawiam wszystkich ludzi którzy kochają naturę.
Z tymi bobrami to nie ma co przesadzać. W Indiach mają święte krowy, a my bobry. Drzewo rośnie kilkadziesiąt lat, a bobry wywalają je w jednej chwili. Dzięki tym futrzanym gnojkom rzeki w mojej okolicy są łyse, na całej długości nie ma praktycznie drzew nad brzegiem.
wow, wciągnęlo mnie - w pierwszy wolny dzień ide brzegiem naszej rzeczki co odwlekam , co odpuszacząłem w poprzednim miejscu zamieszkania . Dzieki za motywację.
Film piękny i bardzo edukacyjny gratuluje. Zróbcie panowie film na temat rzeki Ner. Na tej rzece można dopiero zobaczyć potęge przyrody. Ner jeszcz w latach dziewiędziesiatych była śmierdzącym sciekiem. Aktualnie tetni źyciem. Widć to na podstawie żyjących w niej mnogiej ilości gatunków ryb płazów gadów i owadów. Tętniące życie można dostrzec również na brzegach rzeki i jej okolicach.
Drodzy Panowie to co mówicie jest pełną prawdą. Ale muszę dołożyć łyżkę dziegciu. Nie wolno chodzić po dnie takiej rzeczki ! Panowie czy wiecie ile zabiliście stworzeń wodnych- liczba jest nieobliczalna. Ale Panowie produkujecie wspaniałe filmy i walczycie z głupotą polskich meliorantów. Działajcie, pozdrawiam.
Cześć. Mam prośbę , jak byś mógł pokazać rzekę z której zrobiono kanał , chodzi o Czarną wypływa z Puszczy Słupeckiej i wpływa do kanały Żerańskiego, chociaż na odcinku do mostu Baileya można by zadbać o przywrócenie częściowe jej naturalności. Pozdrawiam
Świetny odcinek ! Zapraszam Cię serdecznie nad Nidę w Świętokrzyskim, abyś 1 odcinek jej poświęcił i krzywdę jaką robią tej rzece lokalne władze (Gmina Imielno, Pińczów). Nocleg, grill przez weekend zapewniam u siebie. Napisz mi tylko kiedy :)
Słowo klucz: "darmo", zupełnie za darmo. Socjalizm nienawidzi naturalnej kolei rzeczy. Zdechł by z głodu. A tak koryto zawsze pełne forsy za wielkie projekty na miarę niepoczytalnej "wyobraźni" lokalnych "dostojnych" kacyków. Gość z koparką to płotka, za nim stoi cała zgraja Biurw i żadna nie zje byle czego. Z bagien robią pustynie, pustynie nawadniają, sadzą lasy, gdzie ich nie ma, wycinają, gdzie są i nigdy nie robią tego za swoje ciężko zarobione pieniądze. U nas pozabierali łąki na bagnach na "rezerwat przyrody". Teraz te bagna pełne traszek zasypali gruzem, utwardzili, budują hale targowe i hurtownie, na takim gruncie(!), mimo że okoliczny suchy jak pieprz, piaszczysty płaskowyż nadaje się pod budowę bez żadnych dodatkowych nakładów, ale... tam rosną skarlałe laski sosnowe zdychające z pragnienia, jałowe i puste, posadzone "czynnym spędem społecznym" za miliony złociszy w 60. latach na ruchomych piaszczystych wydmach. "Kreatorzy", Tfu!, nędzy, głodu, inflacji, drożyzny i głupoty. Gdzie tanim kosztem były by bagienne enklawy i rybne stawy leją beton, gdzie mogli by tanio lać beton grilują wynędzniałe sosny. "Wot logika godna samego socmagika". Co widać, słychać i czuć wokół nas na każdym kroku. I to nie jest ostatnie słowo tego Eurokołchozu. Tfu! 😠
Pytanie laika. Na zdjęciach pokazujących efekt prac utrzymaniowych widzimy szeroki rów z wodą. Po roku prześwit rzeki jest nie większy niż 1/4 tego co zrobiła koparka. Brzegi pięknie zarosły, a rośliny wchodzą do wody. I tu pytanie: skoro tak szybko postępuje zarastanie rzeki (pewnie nawozy spływające z pół robią swoje), to czy nie grozi kompletne zarośnięcie i co wtedy się stanie? Bagna, mokradła? I czy to dobrze, czy źle? Tak wiem, przyroda sama sobie tak kombinuje. Ale czy naprawdę sama? Chociażby te nawozy. Jakby przyroda sama powodowała zarastanie, to w tym tempie od tego XV wieku tej rzeki już dawno by nie było.
Chodzi o to, żeby woda za szybko do morza nie spływała. skoro rzeka zarośnie i będą mokradła, to tak ma być. Woda z nieba i tak spadnie i jakoś do morza pozniej soe dostaje, nie tą rzeką to inną, byleby tylko nie betonowymi spĺywami i poregulowanymi rzekami.
Natura jest doskonała :) :) :) A ludzie którzy meliorują lub zbyt korzystają z natury, pewnie w większej mierze po prostu nie mają świadomośco o granicy, którą przekraczamy, przekroczyliśmy. Pozdrawiam
a co to jest "zbyt korzystanie z natury?". ja uwazam, że za mało korzystamy i np. na takich rzeczkach mozna by korzystać i buowac małe lokalne zbirniki z minielektrowniami zamiast tej tragedii w postaci wiatraków.
Witam. Mam pytanie - Czy majac na dzialce rów tzw"melioracyjny" - odwodnieniowy moge bez przeszkód zrobic na nim zastawke w celu spietrzenia-spowolnienia wody.
Nie do końca zrozumiałem, o co chodzi z tą katastrofą? Czy chodzi o "prace utrzymaniowe" wykonywane okresowo, czy coś za tym jeszcze dodatkowego stało? I czy później uświadomieni mieszkańcy zabiegali o odtworzenie stanu naturalnego? Czy sama natura zbiegiem okoliczności sobie sama poradziła? Jaka była rola mieszkańców? I czy organy zarządzające tą rzeką są już uświadomione, że tak nie wolno "utrzymywać" tej rzeki? Częsciowo odpowiedzi w filmie były, ale nie jest to dla mnie kompleksowo wyjaśnione. Z góry dziękuję za odpowiedź.
Tzw. "prace utrzymaniowe" to jedna z największych tragedii dla ekosystemów cieków wodnych. W ten sposób zdewastowano w moich stronach rzeczkę Raczynę, Jemielnicę i Nysę Kłodzką. Kasa, tylko kasa się liczy. Faktura za bezsensowna robotę. Nic więcej.
@@Wieslawson Dokładnie a kasa nędzna, sam kiedyś wygrałem na takie gówno przetarg i oglądałem potem rzekę i te prace były tak bezsensowne że aż zrezygnowałem, to trza głupiego do takiej roboty
@@bj.0000 brawo! Ale trzeba mieć jaja i charakter żeby się wycofać - taki Case był też nad Małą - kompletny bezsens prac ale ktoś się skusił na kasę :(
wędkarze w wielu miejscach od dziesięcioleci na własną rękę po trochu naturalizują rzeki po pracach utrzymaniowych, regulacjach:) jak ktoś chce to mogę podpowiedzieć jak to skutecznie robić:) kilka, kilkanaście osób ze szpadlami i po sprawie:) działać, nie bać się:) to nasze wspólne wody, nie tylko eugeniuszy z wód polskich:)
Jesli rzeka latem wysycha i giną tezrz przez to ryby czy można na własną rękę zrobic jakąś zapore czy prug wodny bez zadnych konsekwencji? Dodam że chodzi mi o rzekę która płynie przez park krajobrazowy i od kilku lat wysycha
Nie można. Przyczyn wysychania należy szukać gdzie indziej niż w samym korycie rzeki, a dokładnie w jej zlewni. Jest o tym na kanale dużo filmów - warto przyjrzeć się rowom melioracyjnym, które powinno się tamować (zwykle jest ich więcej niż rzek).
@@WolneRzeki to ręce opadają a z doświadczenia wiem że ginie tam rocznie między 500-1000kg ryb które są wypuszczane ze stawów hodowlanych w las a potem stawy zamykają tamy i rzeka wysycha wraz z rybami .... ręce opadają, więc chyba sam nic tu nie zdziałam skoro nie wolno piętrować wody 😒
sfilmowałem w zeszłym roku czaplę która złapała rybę jakiś kilometr w górę rzeki od miejsca gdzie kręciliśmy odcinek ale od tamtej pory nie widzę ryb, może się gdzieś chowają zimowo
28;50 Haa, Ha kilkanaście tysięcy metrów sześciennych wody w retencji a darmo - a ja dostałem/wydałem 4 tysiące na zbiornik 2m3 przy domu - isetki osób także - czyli jedna rodzina bobrów za darmoche zrobiła więcej niż Urząd Marszalkowski Województwa Kuajwsko - Pomorskiego za kilka "baniek". AAAAAAAAA!!!!!!
Plus dla was za to co zrobiliście a jeszcze większy plus dla bobrów za to co zrobiły. Śmieszy mnie to że zanim nie znałem kanału Wolne Rzeki to bym się cieszył że gmina "czyści rzekę" 😁 A teraz dzięki temu nomen omen "kanałowi" 😁 zaczynam dostrzegać nonsensy gospodarowaniem wodą w naszym kraju. Np. ostatnia moja wizyta w lesie niedaleko Malanowa w Wielkopolsce. Nie dosyć że te tereny są wydrenowane z wody przez kopalnie odkrywkowe w okolicach, nie dosyć że w Wielkopolsce jedne z najmniejszych opadów w kraju to co widzę w środku lasu? Długi na okolo 1 km rów odwadniający. Doodkoła las w promieniu 6 km. I po jaką cholerę tam rów odwadniający? Żeby pozbywać się tych resztek wody które mamy? Pozdrawiam.
Ciekawa sprawa. Znam odcinki rzek, zwłaszcza małych, totalnie zdewastowane przez człowieka. Liczę na to, że woda w końcu poradzi sobie z prostowaniem od linijki...
U mnie jak rzeka Bełcząc odzyskiwała przepływ to od razu była ponownie zasypywana w poprzek Tak woda sobie w końcu poradzi ale człowiek najpierw wyciągnie z niej korzyści, a później nie ma winnych jak dochodzi do katastrofalnych powodzi i ludzkich tragedii
Film pokazuje kawałek piękniej Polski . Dobrze opowiedziana historia ale proszę raczej większość ludzi w tym kraju nie uważa że pochodzą od małpy. Nie można wystać z czterech na dwie kiedy zawsze się na dwóch chodziło.
Bobry są cwaniaki i jak jest za sucho to spadają tam, gdzie jest mokro. Umieją się szybko przemieszczać. I w ogóle bobry umieją szybko biegać. Nie wiem ile kilometrów na godzinę, ale kilka razy widziałem biegające bobry i na oko to jest 15-20 km/h :) pozdrawiam ze wsi
Zwykle nie chodzimy. I ja nie chodzę zwykle. Chodzi o to aby pokazać koryto a byłoby to niemożliwe z brzegu z powodu wybujałej roślinności. Nie myśle, aby dwie osoby idące korytem zrobiły krzywdę temu ekosystemowi. Nie ma tam niestety ryb na razie - choć w tym roku sfilmowałem czaplę która wyciągnęła małą rybkę! Wiec coś się może zmieniać. Mam nadzieje.
Chcesz zobaczyć mega ciekawy przykład sztucznej rzeki to wpadaj na Śląsk nad bajerke , teoretycznie sztuczna nitka z Wisły do Wisły a po drodze 2 natury 2000
Oooo to poetka, pisarka i botaniczka. Naukowczyni na UW. Ogromnie polecam jej kultową książkę Patyki i Badyle oraz ostatni tomik poetycki Piach. Serdecznie polecam 💚
To jest wlasnie prawdziwa ekologia, podejscie z rozsadkiem, z pasja, z wiedza, nie ma to nic wspolnego z obecnie modnym eko terroryzmem odwalanym przed greenpeace...
Niestety autor okazal sie sorosowska agentura, takie "dobre zlego poczatki". O ile tresc tego filmu jest ok, to w pozniejszych filmach wyszla ideologia stojaca za autorem.
jestem w 100% przeciwko regulowaniu dzikich rzek, ale nikt z Was nie ma odwagi powiedziec, ze ilosc bobrow w niektorych rejonach jest tak duza, ze tez robia szkody. woda nie ma przepluwy , zarasta i robi sie bagdno - no chyba ze bedziesz tak wedrowal w woderach co 2gi dzien to utworzysz ...koryto.
Rów jak rów jakoś u mnie na łąkach przejdzie koparka i ścieki nie wyczyszczone z oczyszczalni a na wiosnę zawsze som ryby ,bobry, traszki, żaby i zarośnięte brzegi tak ,że bym nie przesadzał z tą degradacją i woda jest przejrzysta.
Fajnie by było gdyby każda rzeka miała takiego opiekuna, który wie co robi i ma tą świadomość przyrodniczą.
Cóż, w naszym nieszczęśliwym kraju na wszystkich szczeblach decyzyjnych nie brakuje idiotów. Najgorsze jest to, że nie ponoszą oni żadnej odpowiedzialności za swoje błędne decyzje.
No cóż wybieramy ludzi takich jakimi sami jesteśmy to nie przypadek że rządzą nami idioci.
@@Daniel-ch4qn To nie tak. Manipulacja informacjami, my na dole jako zbiorowość nie mamy wiedzy o istotnych sprawach, dlatego ci na górze mogą bezkarnie kraść i niszczyć. Jesteśmy też niestety leniwi i wygodni.
@@mceliniak i dlatego musimy się interesować - szczególnie tymi swoimi lokalnymi miejscówkami - zachęcam do tego - małe rzeki, aleje zabytkowych dębów, lasy…
Jedyne wymagane kwalifikacje to BMW
Pan Daniel cudowny człowiek. To dar doceniać takie małe czarujące miejsca.
Dobrą robotę robisz. Fajnie zobaczyć że oprócz medialnych aktywistów, są też kompetentni fachowcy.
O, znam dobrze to miejsce. Włóczyłam się tam nie raz ze dwadzieścia lat temu, żałuję, że nie mam zdjęć z tamtych czasów, bo to piękne miejsce było, bogate w życie. Dziwi mnie i smuci, że w tej akurat okolicy planuje się jakąś intensywną gospodarkę leśną, w polskim wydaniu "gospodarka leśna" zwykle oznacza rzeź, a to wyjątkowa zupełnie okolica i bliska Warszawy. Nie jakiś oczywisty kierunek wypraw turystycznych, ale piękny kawałek dziczy znany dobrze okolicznym mieszkańcom.
Rzeka Mała teraz najsłynniejsza struga w Polsce. Oby Mała jak najszybciej doszła do siebie.
jakież to miłe jest! dzięki! cieszę się!!!
Szacunek za waszą pracę, szacunek, że to kochacie, szacunek dla was dwóch Polskich bochaterów. Bo to co robicie, robicie dla pokoleń Polaków. Prosty Polak z bloków mówi wam Dziękuje.U nas rzeka Strawa nadal wygląda jak rów melioracyjny.
Cudny film! Nie pojmuję i nie pojmę w jakim celu przeprowadza się te tzw prace utrzymaniowe? Co one mają utrzymać? Stan dewastacji i nieużyteczności kompletnej. Jak można po ekstremalnie suchym lecie doprowadzić do dodatkowego osuszania terenu? Ten kto zlecił te prace, powinien dostać kulkę w swój pusty łeb!
Filmik świetny jak zawsze! Bardzo lubię takie małe rzeki, oglądanie jak się zmieniają jest bardzo interesujące ☺️
"Największą zaletą" prac utrzymaniowych są wystawiane za to faktury... i nic więcej!!!
Dokładnie tak ktoś miał zarobić i tyle
Utrzymanie kosztuje - co w tym dziwnego - urtzymanie drogi też kosztuje, a jak coś co pełni funkcje melioracyjne jest obrośnięte roślinnością to się niektórym wydaje że to jest naturalne i to nie wymaga już ponoszenia wydatków, a system nie kończy się na rzece tylko swoim zasięgiem obejmuje setki hektarów okolicznych terenów na którym są domy, szkoły place zabaw i pola uprawne - jeśli rzeka stanie zabagni się to na tamtych terenach będą mokradła a nie miejsce do życia dla ludzi
Znajomy ktory robi jako operator sprzętu przy "utrzymaniu" jeździ mercedesem za 130tysi, za gotówkę. Dom wybudowany w miejscu starego w miescie, wśród starej zabudowy za gotówkę. Za 2500zł miesięcznie paliwa z koparki sprzedawał.
Teraz pomyślcie że to tylko operator w firmie, to jakie rzeczywiste koszta tych prac są że ten najniżej tak dobrze na tym wychodzi.
@@SM-wy7wt
To dopiero bajke wymyślił
...I zawsze jakieś drewno z tych "chronionych" przy rzece można sprzedać ...
Przepiękny film bardzo dziękuję 😊 tak powinno być wszędzie
Świetny odcinek , super materiał , wspaniale się Panowie uzupełniacie . Iść z wami i słuchać było naprawdę fajną wycieczką , choć rzek takich u nas nie brakuje to każda ma swoją własna historię i klimat.
trafiłem tu przez przypadek, ale zostaję :) czułem się jak bym tam był. brawo
Dzięki za odcinek i pozdrowienia dla Entuzjasty rzeki Małej!
Dziękuje i pozdrawiam także serdecznie!!! Więcej o Małej w reportażu: magazynpismo.pl/Fotoreportaż/mala-rzeka-ktora-chciala-byc-dzika/
Piękny widok, mam nadzieję że kiedyś nasze władze zmądrzeją, choć osobiście wątpię.
Przez moją wieś przepływa podobna rzeka jakieś 6 lat temu zdewastowana i do tej pory nie doszła do siebie.Zakola wyłożone faszyna wody 20cm i latem pełno glonów nitkowych😔 kiedyś pełna ryb od cierników przez kozy,płocie liny szczupaki a teraz zdewastowana 😢
Super chłopcy. Bardzo ciekawe.❤😊
Piękna sprawa!!! Wasze- Twoje zaangażowanie w walkę o nieskażoną naturę poprzez nagłaśnianie destrukcyjnej i często bezmyślnej działalności człowieka ale i pokazywanie piękna natury i jej mądrości jest bezcenne. Życzę wytrwałości, środków na realizację kolejnych projektów!!!
Ps. Może pomyśl o uaktywnieniu opcji wesprzyj na kanale?! Lepszy sprzęt= jeszcze ciekawsze atrakcyjniejsze projekty.
Mam taką rzeczkę ( Nieciecz ) u siebie. 20 lat temu zaczęła wysychać, bo pojawiła się odkrywka węgla brunatnego. Potem pojawiły się bobry, i choć nie płynie, to jej koryto pełne jest wody.
Jesteście wspaniali !
Dziękuję ❤
Panowie szacun. Bardzo pozytywni gości.
Przyjemnie się ogląda Pańskie filmy o rzekach i wodach. Trzeba wszystko zrobić aby je ocalić. Pozdrawiam z Katowic.
Piękne miejsce, dzięki za wycieczkę.
Na Warcie do 1960 r. były młyny co 3km,tama przy tamie, młynarz przy młynarzu, wody głębokie pełne ryb, węgorzy mnóstwo a teraz nie ma tam i warta zaczyna być strumykiem, kajaki noszą co kilkaset metrów bo mielizny.
Piękne miejsce. Sam bylem w szoku kiedy odkryłem podobne w Katowicach. Miasto kojarzone z przemysłem, a tu taka perełka w lesie.
Tak małe dopływy muszą być niezłym żłobkiem dla narybku, który podrośnięty spływa później do większego cieku.
Dokladnie tak to działa😁👍
Tarła najpierw to są tarłowiska
@@a_j130 wiadomix:) ale małe rzeczki i inne siurki lubimy i szanujemy:)
@@a_j130 faktycznie, widziałem szczupaki wchodzące w strumyczki szerokości dwóch stóp.
Teoretycznie tak, ale jak było powiedziane w filmie rzeczka jest biologicznie odcięta od Wisły. Dzieje się tak w wielu przypadkach małych cieków.
Ja to się zastanawiam jak to jest, że bobry są pod ochroną, a ktoś przyjeżdża ciężkim sprzętem, dewastuje rzekę oraz niszczy bobrowe tamy. Po tym wszystkim nie siedzi 2 lata w celi tylko sobie błogo śpi w swoim łóżku, zaraz się obudzi i pojedzie dewastować inną rzekę. Państwo z kartonu!
Dobra wiadomość jest taka że natura sama odbierze to co ludzie zniszczyli ja to obserwuje w swojej miejscowości od paru lat zalesienie się zwiększa dlatego że mieszkańcy przestali uprawiać ziemię wszystko zarasta dębami ,brzozami,olchami,wierzbami i jeszcze parę innych gatunków drzew rzeczka jest w paru miejscach jest zatamowania przez bobry zrobiło się przez to bardzo piękne.Pozdrawiam wszystkich ludzi którzy kochają naturę.
Brawo Panowie 👍💪💪💪
Z tymi bobrami to nie ma co przesadzać. W Indiach mają święte krowy, a my bobry.
Drzewo rośnie kilkadziesiąt lat, a bobry wywalają je w jednej chwili. Dzięki tym futrzanym gnojkom rzeki w mojej okolicy są łyse, na całej długości nie ma praktycznie drzew nad brzegiem.
Rzeki to naczynia krwionośne naszej planety.
Super film. I super zaangażowany rozmówca.
wyglądacie jak bracia 😎
szanuję takich ludzi jak wy, nie jak większość że tylko narzekają ale robicie wiele by było lepiej Pozdrawiam
Super klimacik.🙂
15;50 pięknie i szczerze. też mam takie miejsca : drzewa, krzewy, głazy, widoki -więc uff nie jestem sam ;)
Super film, pozdrawiam
Ależ piękna rzeka 😀
Mam takie pytanie. Czy tamy budowane przez bobry przeszkadzają w migracji ryb?
Ogólnie dzięki bobrom mogą istnieć ryby, ptaki itp..
wow, wciągnęlo mnie - w pierwszy wolny dzień ide brzegiem naszej rzeczki co odwlekam , co odpuszacząłem w poprzednim miejscu zamieszkania . Dzieki za motywację.
Możesz zajrzeć do Jędrzejowa płynie tam Brzeźnica to nazwa rzeki , rzeka ogromna zmieniła się w strumyczek :
Film piękny i bardzo edukacyjny gratuluje. Zróbcie panowie film na temat rzeki Ner. Na tej rzece można dopiero zobaczyć potęge przyrody. Ner jeszcz w latach dziewiędziesiatych była śmierdzącym sciekiem. Aktualnie tetni źyciem. Widć to na podstawie żyjących w niej mnogiej ilości gatunków ryb płazów gadów i owadów. Tętniące życie można dostrzec również na brzegach rzeki i jej okolicach.
Drodzy Panowie to co mówicie jest pełną prawdą. Ale muszę dołożyć łyżkę dziegciu. Nie wolno chodzić po dnie takiej rzeczki ! Panowie czy wiecie ile zabiliście stworzeń wodnych- liczba jest nieobliczalna. Ale Panowie produkujecie wspaniałe filmy i walczycie z głupotą polskich meliorantów. Działajcie, pozdrawiam.
Taka jest juz mentalnosc ludzi w krajach postkomunistycznych. Jak wydać nie swoje, aby na tym zarobić...
Świetny materiał!
Cześć. Mam prośbę , jak byś mógł pokazać rzekę z której zrobiono kanał , chodzi o Czarną wypływa z Puszczy Słupeckiej i wpływa do kanały Żerańskiego, chociaż na odcinku do mostu Baileya można by zadbać o przywrócenie częściowe jej naturalności. Pozdrawiam
Świetny odcinek ! Zapraszam Cię serdecznie nad Nidę w Świętokrzyskim, abyś 1 odcinek jej poświęcił i krzywdę jaką robią tej rzece lokalne władze (Gmina Imielno, Pińczów). Nocleg, grill przez weekend zapewniam u siebie. Napisz mi tylko kiedy :)
Słowo klucz: "darmo", zupełnie za darmo. Socjalizm nienawidzi naturalnej kolei rzeczy. Zdechł by z głodu. A tak koryto zawsze pełne forsy za wielkie projekty na miarę niepoczytalnej "wyobraźni" lokalnych "dostojnych" kacyków. Gość z koparką to płotka, za nim stoi cała zgraja Biurw i żadna nie zje byle czego. Z bagien robią pustynie, pustynie nawadniają, sadzą lasy, gdzie ich nie ma, wycinają, gdzie są i nigdy nie robią tego za swoje ciężko zarobione pieniądze. U nas pozabierali łąki na bagnach na "rezerwat przyrody". Teraz te bagna pełne traszek zasypali gruzem, utwardzili, budują hale targowe i hurtownie, na takim gruncie(!), mimo że okoliczny suchy jak pieprz, piaszczysty płaskowyż nadaje się pod budowę bez żadnych dodatkowych nakładów, ale... tam rosną skarlałe laski sosnowe zdychające z pragnienia, jałowe i puste, posadzone "czynnym spędem społecznym" za miliony złociszy w 60. latach na ruchomych piaszczystych wydmach. "Kreatorzy", Tfu!, nędzy, głodu, inflacji, drożyzny i głupoty. Gdzie tanim kosztem były by bagienne enklawy i rybne stawy leją beton, gdzie mogli by tanio lać beton grilują wynędzniałe sosny. "Wot logika godna samego socmagika".
Co widać, słychać i czuć wokół nas na każdym kroku. I to nie jest ostatnie słowo tego Eurokołchozu.
Tfu! 😠
Kocham małe rzeki. Szkoda ze dzikich juz jest tak malo
Nie zawsze takie sprawy znajdują rozgłos i takich pasjonatów oraz entuzjastów
a ja kocham wszystkie i dlatego strasznie mnie stresuje fakt, że większość urzędników na stan naszych wód w d...
Wysłuchałam ze wzruszeniem.
Piekne miejsce ❤
Ciekawy filmik 👍
To nie chodzi o prace poprawiajace funkcjonowanie środowiska tylko o wyciągnięcie przez mafie rzadowe lub samorządowe kasy ze środków publicznych.
Ciekaw jestem bogactwa ryb, plazow czy tez skorupiakow zyjacych w rzece.
Bardzo ciekawy film, pozdrawiam
Pytanie laika. Na zdjęciach pokazujących efekt prac utrzymaniowych widzimy szeroki rów z wodą. Po roku prześwit rzeki jest nie większy niż 1/4 tego co zrobiła koparka. Brzegi pięknie zarosły, a rośliny wchodzą do wody. I tu pytanie: skoro tak szybko postępuje zarastanie rzeki (pewnie nawozy spływające z pół robią swoje), to czy nie grozi kompletne zarośnięcie i co wtedy się stanie? Bagna, mokradła? I czy to dobrze, czy źle? Tak wiem, przyroda sama sobie tak kombinuje. Ale czy naprawdę sama? Chociażby te nawozy. Jakby przyroda sama powodowała zarastanie, to w tym tempie od tego XV wieku tej rzeki już dawno by nie było.
Madry komentarz
Chodzi o to, żeby woda za szybko do morza nie spływała. skoro rzeka zarośnie i będą mokradła, to tak ma być. Woda z nieba i tak spadnie i jakoś do morza pozniej soe dostaje, nie tą rzeką to inną, byleby tylko nie betonowymi spĺywami i poregulowanymi rzekami.
Natura jest doskonała :) :) :)
A ludzie którzy meliorują lub zbyt korzystają z natury, pewnie w większej mierze po prostu nie mają świadomośco o granicy, którą przekraczamy, przekroczyliśmy.
Pozdrawiam
a co to jest "zbyt korzystanie z natury?". ja uwazam, że za mało korzystamy i np. na takich rzeczkach mozna by korzystać i buowac małe lokalne zbirniki z minielektrowniami zamiast tej tragedii w postaci wiatraków.
Mokra wędrówka 🙋♂️
Witam. Mam pytanie - Czy majac na dzialce rów tzw"melioracyjny" - odwodnieniowy moge bez przeszkód zrobic na nim zastawke w celu spietrzenia-spowolnienia wody.
Tak, zgodnie z art. 395 i 395a ustawy prawo wodne wymaga to jedynie zgłoszenie do Wód Polskich (zgodnego z ww. art. ustawy).
Nie do końca zrozumiałem, o co chodzi z tą katastrofą? Czy chodzi o "prace utrzymaniowe" wykonywane okresowo, czy coś za tym jeszcze dodatkowego stało? I czy później uświadomieni mieszkańcy zabiegali o odtworzenie stanu naturalnego? Czy sama natura zbiegiem okoliczności sobie sama poradziła? Jaka była rola mieszkańców? I czy organy zarządzające tą rzeką są już uświadomione, że tak nie wolno "utrzymywać" tej rzeki? Częsciowo odpowiedzi w filmie były, ale nie jest to dla mnie kompleksowo wyjaśnione. Z góry dziękuję za odpowiedź.
Pamiętam czasy gdy młode szczupaki.
Gołymi rękami łapałem!
W takiej strudze.
Witam. Czy w tej rzeczce żyją jakieś ryby ?
Z tego co wiem od Daniela to jakieś żyją, bo widział czaplę ze zdobyczą, ale nie wiadomo jakie i on nie obserwował poza tym żadnych.
@@WolneRzeki Dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam
Tzw. "prace utrzymaniowe" to jedna z największych tragedii dla ekosystemów cieków wodnych. W ten sposób zdewastowano w moich stronach rzeczkę Raczynę, Jemielnicę i Nysę Kłodzką.
Kasa, tylko kasa się liczy. Faktura za bezsensowna robotę. Nic więcej.
Kasa i efekt propagandowy - lokalne kacyki beda mogly chwalic sie dokonanym "postepem" przed kolejnymi wyborami.
@@Wieslawson Dyzmokracja w akcji.
@@Wieslawson Dokładnie a kasa nędzna, sam kiedyś wygrałem na takie gówno przetarg i oglądałem potem rzekę i te prace były tak bezsensowne że aż zrezygnowałem, to trza głupiego do takiej roboty
Są sposoby bezinwazyjne i tańsze ale są firmy, które z tego żyją
@@bj.0000 brawo! Ale trzeba mieć jaja i charakter żeby się wycofać - taki Case był też nad Małą - kompletny bezsens prac ale ktoś się skusił na kasę :(
Super film. :)
Na rzece Rawce, w rezerwacie przyrody, w pierwszych kilometrach od źródeł są regularnie niszczone tamy przez miejscowych.
wędkarze w wielu miejscach od dziesięcioleci na własną rękę po trochu naturalizują rzeki po pracach utrzymaniowych, regulacjach:) jak ktoś chce to mogę podpowiedzieć jak to skutecznie robić:) kilka, kilkanaście osób ze szpadlami i po sprawie:) działać, nie bać się:) to nasze wspólne wody, nie tylko eugeniuszy z wód polskich:)
Ukłony dla Waszej i Bobrów pracy 🙂
Co sądzisz o Sylwia spurek i zakazie połowu ryb?
fajną macie pracę, zazdroszczę zza monitora komputera :)
Pozdrawiam również pracując zza monitora ;)
kocham Was!
Jesli rzeka latem wysycha i giną tezrz przez to ryby czy można na własną rękę zrobic jakąś zapore czy prug wodny bez zadnych konsekwencji? Dodam że chodzi mi o rzekę która płynie przez park krajobrazowy i od kilku lat wysycha
Nie można. Przyczyn wysychania należy szukać gdzie indziej niż w samym korycie rzeki, a dokładnie w jej zlewni. Jest o tym na kanale dużo filmów - warto przyjrzeć się rowom melioracyjnym, które powinno się tamować (zwykle jest ich więcej niż rzek).
@@WolneRzeki to ręce opadają a z doświadczenia wiem że ginie tam rocznie między 500-1000kg ryb które są wypuszczane ze stawów hodowlanych w las a potem stawy zamykają tamy i rzeka wysycha wraz z rybami .... ręce opadają, więc chyba sam nic tu nie zdziałam skoro nie wolno piętrować wody 😒
@@PawelProfiSerwis no to masz odpowiedź na problem. Uderzać z tym do RDOŚ, Ministerstwa Środowiska, Wód Polskich... czy chodzi o Czarną Konecką?
👍👍👍
Czy pojawiają się w tej rzeczce ryby?
sfilmowałem w zeszłym roku czaplę która złapała rybę jakiś kilometr w górę rzeki od miejsca gdzie kręciliśmy odcinek ale od tamtej pory nie widzę ryb, może się gdzieś chowają zimowo
cześć, czy masz może dane, lub czy wiesz gdzie znaleźć, monitoringu przepławki we W-ku z 2020?
28;50 Haa, Ha kilkanaście tysięcy metrów sześciennych wody w retencji a darmo - a ja dostałem/wydałem 4 tysiące na zbiornik 2m3 przy domu - isetki osób także - czyli jedna rodzina bobrów za darmoche zrobiła więcej niż Urząd Marszalkowski Województwa Kuajwsko - Pomorskiego za kilka "baniek". AAAAAAAAA!!!!!!
Kiedyś myślałem, że tylko ja lubię chodzić po mokradłach.
Plus dla was za to co zrobiliście a jeszcze większy plus dla bobrów za to co zrobiły.
Śmieszy mnie to że zanim nie znałem kanału Wolne Rzeki to bym się cieszył że gmina "czyści rzekę" 😁
A teraz dzięki temu nomen omen "kanałowi" 😁 zaczynam dostrzegać nonsensy gospodarowaniem wodą w naszym kraju.
Np. ostatnia moja wizyta w lesie niedaleko Malanowa w Wielkopolsce. Nie dosyć że te tereny są wydrenowane z wody przez kopalnie odkrywkowe w okolicach, nie dosyć że w Wielkopolsce jedne z najmniejszych opadów w kraju to co widzę w środku lasu?
Długi na okolo 1 km rów odwadniający. Doodkoła las w promieniu 6 km. I po jaką cholerę tam rów odwadniający? Żeby pozbywać się tych resztek wody które mamy?
Pozdrawiam.
pozory mylą, a koparki niszczą to samo jest z bagrowaniem
Ciekawa sprawa. Znam odcinki rzek, zwłaszcza małych, totalnie zdewastowane przez człowieka. Liczę na to, że woda w końcu poradzi sobie z prostowaniem od linijki...
U mnie jak rzeka Bełcząc odzyskiwała przepływ to od razu była ponownie zasypywana w poprzek Tak woda sobie w końcu poradzi ale człowiek najpierw wyciągnie z niej korzyści, a później nie ma winnych jak dochodzi do katastrofalnych powodzi i ludzkich tragedii
Film pokazuje kawałek piękniej Polski . Dobrze opowiedziana historia ale proszę raczej większość ludzi w tym kraju nie uważa że pochodzą od małpy. Nie można wystać z czterech na dwie kiedy zawsze się na dwóch chodziło.
Sensem rzek w przyrodzie jest danie etatów w zarzadzie Wód Polskich
Nie robić nic, bobry zrobią za nas wszystko.
Prawdziwy Jożin z bażin.
Bobry są cwaniaki i jak jest za sucho to spadają tam, gdzie jest mokro. Umieją się szybko przemieszczać. I w ogóle bobry umieją szybko biegać. Nie wiem ile kilometrów na godzinę, ale kilka razy widziałem biegające bobry i na oko to jest 15-20 km/h :)
pozdrawiam ze wsi
Dziwna retoryka, na początku filmu jakis gosc mnie poucza i chce szacunku bo ktos kiedys nazwał rzeke rowem. Moja wina z kim rozmawiasz?
Nie uwazaciecze ze chodzenie w korycie takiej malej rzeki niszczy tak delikatny ekosystem?
Oczywiście że niszczy ale chodzi w tym filmie o rzecz zdecydowanie groźniejszą... Sam nie jestem zwolennikiem chodzenia po tak małej rzece
Zwykle nie chodzimy. I ja nie chodzę zwykle. Chodzi o to aby pokazać koryto a byłoby to niemożliwe z brzegu z powodu wybujałej roślinności. Nie myśle, aby dwie osoby idące korytem zrobiły krzywdę temu ekosystemowi. Nie ma tam niestety ryb na razie - choć w tym roku sfilmowałem czaplę która wyciągnęła małą rybkę! Wiec coś się może zmieniać. Mam nadzieje.
@@petryczd Tak czy inaczej Polska potrzebuje takich jak wy.
Chcesz zobaczyć mega ciekawy przykład sztucznej rzeki to wpadaj na Śląsk nad bajerke , teoretycznie sztuczna nitka z Wisły do Wisły a po drodze 2 natury 2000
Kompletnie ten temat mnie nie interesuje, ale oglądnąłem z przyjemnością.
A to miłe :) może do czegoś się przyda :)
Kiedyś jest ten "pierwszy raz" fajni kolesie i ciekawe opowiadają prawda?
Jeśli chodzi o rzeki to się w pełni zgadzam ale w przypadku rowów melioracyjnych to powinny być chodź raz do roku czyszczone/wykaszane.
Dwa "brodate błotołazy" w czapkach i okularach - ciekawe czy po zmroku są do rozróżnienia.
😁
Nie było komarów?
A kto to jest p. Urszula Zajączkowska?
Oooo to poetka, pisarka i botaniczka. Naukowczyni na UW. Ogromnie polecam jej kultową książkę Patyki i Badyle oraz ostatni tomik poetycki Piach. Serdecznie polecam 💚
Melioranci ich nie nawidzą! znaleźli jeden prosty sposób na renaturyzacje rzeki...
Rządowy program "Rozpierdol+"...
Są tam ryby?
CZAS NAJWYZSZY ZEBY PRZESTAC NISZCZYC NASZA PRZYRODE!
To jest wlasnie prawdziwa ekologia, podejscie z rozsadkiem, z pasja, z wiedza, nie ma to nic wspolnego z obecnie modnym eko terroryzmem odwalanym przed greenpeace...
Niestety autor okazal sie sorosowska agentura, takie "dobre zlego poczatki". O ile tresc tego filmu jest ok, to w pozniejszych filmach wyszla ideologia stojaca za autorem.
cudne bajanie.
jestem w 100% przeciwko regulowaniu dzikich rzek, ale nikt z Was nie ma odwagi powiedziec, ze ilosc bobrow w niektorych rejonach jest tak duza, ze tez robia szkody.
woda nie ma przepluwy , zarasta i robi sie bagdno - no chyba ze bedziesz tak wedrowal w woderach co 2gi dzien to utworzysz ...koryto.
Chodzi o pracę dla koparki i kasę jaką można wyciągnąć z samorządów.
Rów jak rów jakoś u mnie na łąkach przejdzie koparka i ścieki nie wyczyszczone z oczyszczalni a na wiosnę zawsze som ryby ,bobry, traszki, żaby i zarośnięte brzegi tak ,że bym nie przesadzał z tą degradacją i woda jest przejrzysta.
Prawdziwe pieniądze robi się na drogich, wodnych inwestycjach.
To prawda. Nikt nie sprawdza czy to jest potrzebne. Ważne żeby kasę wydać a sąsiad z koparka zarobił