4:57 w sumie racja. Kiedy gram z moim kolegą w Overwatch to jakoś mniej odczuwam złość i stres, ponieważ możemy zmienić to w świetną zabawę i śmiech. Gramy tak naprawdę jak osoby, które zamieniają niektóre sytuacje w żart.
@@damiantyminski933 chodzi o sytuacje która wydarzyła się w serii Left 4 Tube taki lets play coop (4 youtuberów vs 4 youutuberów w L4D2) co dinozaury pamiętają XD ty nie musisz
To z więźniami inaczej szło, chodziło o to gdy ty go wydasz dostajesz mniej niż on, gdy się nie przyznacie to obaj wychodzicie, ale jeśli obaj na siebie nakablujecie to tak po środku dostajecie.
Szkoda, że większość moich znajomych nie gra w fajne gierki, tylko w jakiś popularny syf, lub coś co jest za darmo. Na szczęście Grid2 był ostatnio i dawno tak dobrze się nie bawiłem w jakiejkolwiek gierce komputerówce
Wiekszośc twoich znajomych nie gra w ,,fajne gierki'' tylko w ,,popularny syf''. Po pierwsze dla każdego inna gra jest fajna. Po drugie niektóre popularne gry a nawet większość tez są spoko. To zależy od podejścia gracza. Gdyby popularne gry nie były w jakims stopniu dobre wtedy nikt by w nie nie grał. W takim razie w co ty grasz ??🤔 (Oprócz grida2-spoko gierka btw)
@@kapixniecapix3869 jakby sie zastanowić, to zaleci straszną hipokryzją, bo BF1 i War Thunder w głównej mierze xD A co do "popularnego syfu" to mam na myśli gry, które konsument kupuje tylko dlatego, że widział reklamę (tFu76, Anthem, The Division) lub fritupleje jak SKILL. I masz rację co do różnych opinii, po prostu chciałem lekko podkoloryzować swoją stulejarską niedolę :(
@@TomaszIgnacy Ok rozumiem, na początku myślałem że mianem ,,popularnego syfu'' okreslasz gry AAA i f2p a grasz głównie w gry indie. W the division mam ok 8h i to nic dziwnego bo gry mmo rzadko mnie wciągaja na dłużej (2 raczej nie kupuje) bf1 był spoko czasami wracam (5 raczej tez nie kupie- słaba fabuła a mi na fabule bardzo w grach zależy- popieram opinię zagrajnika) Co do gier f2p to zazwyczaj testuje pogram kilka godzin i później wystawiam sobie opinie. Tak bylo w przypadku warthundera zagrałem z 3h- gierka spoko ale na dłużej mnie nie wciągneła + żaden znajomy nie chciał grać. GRANIE W MULTI w MOIM wykonaniu wygląda tak: Testuje grę i jak mi się spodoba to pogram nawet sam ale jak nie ma znajomych to bardzo mało a jak ocenię że słaba to już nie gram chyba że jakiś kumpel chce chwile pograć. Ogólnie polecam takie podejście do multi. Chyba że grasz tylko w multi. Wole gry single tak ogólnie. Właśnie się zorientowałem że za dużo gram🎮💻 ☺ PO ZA TYM MOŻE DAJ TYM GRĄ SZANSE bo tak jak było na materiale z kolegami nawet w słabą gre gra się się lepiej.
Tylko najgorsze jest to, że nawet jak się ma kolegów to prawie nie możliwe jest ich namówić, żeby wydali 100zł na grę :V Przecież można napier*alać w lola dzień i noc "za darmo" po czym kupują skinów za 200zł XD
@@lefo-o9f Powodzenia z pierdzieleniem się z VPN u wszystkich osób, żeby wszystkim chodziło XD Pomijając to, że większość coop już teraz nie działa na Lanie, tylko na ich serwerach
JA CHCE GRY SINGLEPLAYER Z DOBRĄ FABUŁĄ! I to mnie denerwuje w dzisiejszych grach że wszystkie są robione pod multi, a single jest zaniedbany. Ja chce przeżyć ciekawą historie. Wczuć się w głównego bohatera, podejmować decyzje które zaważą na tym jak historia się potoczy. W COOPie się nie da! Nie da się wczuć, nie da się podejmować decyzji jakbyśmy tam byli. Bo zawsze jest ta druga osoba lub więcej która nam przypomina że tylko gramy. Rzadko też zdarza się że akurat my i inne osoby w tym samym czasie, mamy czas zagrać, singla można zagrać zawsze.
Arasz zrobisz materiał z Vampire the masquerade bloodlines? mam tutaj na myśli jakich modów użyć na współczesne komputery aby granie było w miarę możliwe ponieważ podstawka ponoć odrzuca trochę po tylu latach i trzeba łatać.Warto również pokazać dlaczego ludzie ta serie pokochali i pokazać nowym pokoleniu jaki to był świetny RPG
Rzadko kiedy piszę komentarze, no ale Bartek dobrą decyzję podjąłeś, bo płynie ona z serca:) Niestety nie dogodzi się wszystkim, a każda próba uszczęśliwienia wszystkich z góry skazana jest na porażkę. Dlatego najważniejsze to bawić się tym co robicie i robić to zgodnie ze sobą, bo wtedy jakość rośnie. A wysoka jakość nie zginie. Nawet gdy na początku będzie spadek wyświetleń to w dłuższym czasie wierzę, że Studio wyjdzie to na lepsze. Przy okazji dziękuję za wszystkie piosenki, bo często one pomagają mi w pracy iść dalej ;) I do usłyszenia :)
A ja to np często mam tak, że mam ochotę zagrać w jakąś grę w coopie. Jednak grając z kimś szybko tracę klimat i wczucie, więc czerpię prawdziwą przyjemność dopiero sam
Hunted: The Demon's Forge - Średnia zabawa solo, ale w trybie kooperacji nabiera kolorów ;> Kane & Lynch 2: Dog Days również daje z siebie o wiele więcej na splitscreenie.
Overcooked in a nutshell: -NO TNIJ TE OGÓRKI -PO CO TY ROBISZ MIĘSO SKORO MUSIMY SAŁATE -NO PATRZ PALI CI SIĘ -nigdy tego nie zrobimy (Gdy grasz 1v1 albo 2v2) -DAWAJ TĄ PATELNIE -ZARAZ WYGRAJĄ SZYBKO Z TYM MIĘSEM -ODDAWAJ NASZEGO BURGERA ahhh jak ja to kocham
Pamiętam jak grałem w coopie z losowymi osobami w Bloons TD 5. Taka mała gierka Tower Defense. I wyglądało to tak że moja połowa mapy (czyt. ta na której ja mogłem budować swoje wieże) cała była od obrony i atakowania nadchodzących hord przeciwników. Za to jego cała była wypełniona budynkami które generowały pieniądze i buffowały moje wieże obronne. Po pewnym czasie gdy samemu udało mu się ulepszyć farmy pieniędzy na maxa zaczął przesyłać mi pieniądze przez co nasza obrona była jeszcze lepsza. Nie wiem czemu akurat tą sytuację zapamiętałem ale łapie się na przykład takiego wspomagania pomocnego partnera w grze.
Jako młody fan Władcy Pierścieni kupiłem kiedyś grę "Władca Pierścieni: Podbój". Straszny szajs, ale jak grałem z kolegami to potrafiliśmy siedzieć przy niej kilka godzin dziennie
Ja tez lubię gry kooperacyjne, w pay day 2 jedna z moich ziomków rzucił granat w misji na NA CICHO, w the forest inny ziomek ściął drzewo które spadło MI NA ŁEB, w viscera cleanup detail jeszcze inny ziomek wsadził dynamit do pieca i nas wszystkich WYSADZIŁO W POWIETRZE, no po prostu uwielbiam co-op
Jeśli rzadziej przytrafiają się przykrzy gracze, to logiczne że wyjątkowe sytuacje zapamiętamy bardziej, nie musi mieć to większego związku z negatynymi uczuciami, czy ewolucją.
mam takie pytanie apropo coopa kiedyś była gra czołgi właśnie się grało w coopie i to była taka kamera z rzutu izometrycznego z dość ciekawą grafiką i za żaden grosz nie mogę sobie przypomnieć jaki tytuł, ktoś coś? pozdrawiam (nie nie chodzi o tanki z pegazusa)
tak samo z TABG - Totally Accurate Battle Grounds czyli drugą produkcją od twórców TABS - Totally Accurate Battle Simulator jest taka średnia jeśli chodzi o parę szczegółów ale za to bardzo śmieszna a zwłaszcza gdy grasz drużynowo z przyjaciółmi.
2:48 Nie wydaje Wam sie, że celowanie w diwiżyn jest jakieś przekombinowane? Broń skierowana w jedną stronę, głowa patrzy w drugą, do tego pivot broni wydaje się być umieszczony w jakimś nielogicznym miejscu, a broń rotuje indywidualnie a nie razem z trzymającą ją osobą. Do tego jakieś opóźnienie względem postać - broń. Najpierw postać potem broń. Masakrycznie to wygląda moim zdaniem. Jakby zamiast broni postać trzymała jakiś długi drąg, którym ciężko manewrować. Ogólnie co do tematu materiału. Zdecydowanie wolę single... fabuła, długie godziny w ciemności sam na sam. To jest coś. :P Wszelkie strzelanki, nie daj losie batlerojale, przereklamowana i "kasowa" opcja.
Jak mechaniką utrzymać gracza? Zrobić grę z całą furmanką karabinów pistoletów strzelb, z toną broni, każda ma coś w sobie innego - i wtedy będę grał nie zważając na nic.
Ostatnio, na urodzinach mojego kolegi, graliśmy w minecraft na konsoli, z 3 znajomymi. Tak bawiliśmy się bajecznie i nie mogliśmy się oderwać przez kilka godzin.
ja miałem to samo, tylko że miałem 15 lat (albo ja pykałem w stare asasiny a koledzy sie śmiali z moich komentów "co we mnie celujesz ku*wa zara ten muszkiet ci zabiore i stzrele w duppe") (rodzice byli na zewnątrz xD)
Jako kanał związany jakoś z technologią moglibyście już dostosować filmiki do 18:9 i nie mówię aby od razu je przycinać ale przesunięcie ikone aby się nie ucinała oraz żeby głowa miała jakiś odstęp od krawędzi ekranu
Dla tych co szukają dobrego coopa polecam gry: Turok z 2008 (full PL), Rainbow Six Vegas 2 (full PL) oraz Lotr: War in the north ! Świetnie się przy nich bawiłem swego czasu. Pozdro!
Ja się lubię razem smiać, a nie w gry grać! Chociaż na automatach to się grało razem i było świetnie, a potem niestety albo nie było z kim grać, a jak było to jak współgracz przegrywał to dawał se spokój xd.
Mnie interesują gry, które oferują podzielony ekran na pc a niestety z tego często się rezygnuje. Nie rozumiem gier multiplatformowych, które dają podzielony ekran na konsolach a na pc już nie...
Osobiście nie przepadam za coopem, bo zwykle nie mam z kim grać - Ja gram w jeden typ gier, większość moich znajomych w totalnie coś innego (np. Insurgency vs DOTA). A jak jednak jest jakaś gra, w którą jest z kim zagrać, to jak to mówią - z tym największy jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz. I kończy się to tak, że albo gram sam, bo nikt w to nie gra (a granie z komputerem/losowymi ludźmi kończy się zwykle nie najlepiej) albo gramy z kumplami raz na ruski rok, ewentualnie pogramy tydzień i się znudzi. Ale akurat osobiście przedkładam rozgrywkę singlową nad multi, więc jakaś wielka strata to dla mnie nie jest.
Pamietam jak (jeszcze zanim kupilam PS3 i gralam na XBOX360) gralam z kolega w Mortal Kombat w Tag Team Ladder i mialam tylko jednego pada to my co? Jak zawodnik sie zmienial to dawalismy sobie pada. Smiesznie musialo to wygladac
o mój boże, dawn of war the last stand, co to był za tryb gry. chyba lepszy niż sama gra, nic dziwnego że potem wyszła oddzielnie. Ile ja tam czasu spędziłem expiąc eldarską prorokinię
Ja lubię grać z randomami im gorzej grają tym lepiej dla mnie, bo mogę ćwiczyć wielozadaniowość. Trzeba wykonać swoją rolę + wspierać randomów w ich robocie. Z drugiej strony gdy gram z ogarniętymi randomami to mogę wiele się nauczyć, poznać inne rozwiązanie problemu.
@@mrszmatan2727 ale tu chodzi o takie luzne gry typu portal czy jakis garrys mod gdzie ja po prostu chcę zrobić coś a koledzy podkładają mi kłody pod nogi wygłupiając się.
Terminator Salvation The Game to taka strzelanka zrobiona za małe pieniądze która jest krótka i słaba. Ale miała też Co op na podzielonym ekranie i odrazu taka gra stała sie lepsza czyli średnia ale i tak miło wspominam gre w nią z moim bratem ;)
Nieprawda, że każda gra. W Hearthstone co jakiś czas pojawia się bójka, w której mamy "bossa" do pokonania w kooperacji. Problem w tym, że zwykle trafiasz na takie osoby, co nawet nie przeczytały opisu tej bójki i standardowo grają przeciwko, a nie z nami...
ale w farcry New dawn nie zrobisz na 100 % jak nie zrobisz pewnych rzeczy z innym graczem a nie masz ani plusa ani nikt w twojej wsi nie na luksusu jakim jest ps4, ubisoft gratuluję!
Jakby, na to nie patrzeć czy Dark Souls Czy to, też zwykłe gry mmorpg które już umierają mają swój sens grania z kimś, Dark Souls o tyle jeżeli ktoś nie siedzi przy tym godzinami nie radzi sobie z Bossem zawsze gdy ma kogoś kto ma tą grę jest mu wstanie pomóc np. Ściągając na siebie pełna uwagę aby ten drugi mógł zadawać mu obrażenia, a przy mmorpg nie pasujący ekwipunek czy brak surowców, jest tak że ty masz coś co potrzebuje drugi i na odwrót.
po raz pierwszy odpaliłam GTA Online, weszłam w menu, żeby poczytać o ustawieniach i w ogóle czymkolwiek od czego by tu zacząć, nie minęły dwie sekundy i dostałam headshota. Podejscie drugie, schowałam się w jakimś zaułku w narożniczku, żeby nie być widoczną, włączyłam mapę, żeby zobaczyć czy są jakieś nowe znaczniki i co oznaczają. Trzy sekundy i boom headshot. Trzeci raz nie wróciłam, jebać gry multiplayer i "graczy" niszczących rozgrywkę innym. Wolę singla, peace
akurat na drugi monitorze gram anthem i na autoplay odpalił mi się ten odcinek XD a odnośnie Anthem gra mega grafika tylko te serwery niech naprawią bo jakiś czas mnie i moich znajomych wywala
Ja dałem coopom szanse, ba nawet z najlepszym przyjacielem grałem nie raz i co jakiś czas gram. Mimo tego, wciąż wolę grać sobie samemu w coś i dobrze mi z tym.
Nie każda gra w coopie jest lepsza. Np. Dark Souls, okej, coop fajny, ale nie miałbym frajdy jakbym miał przejść tę grę całą z kimś. Koniec końców wolę zagrać sam, a coop to dodatek. Fajny, ale nie lepszy od single. Za to Borderlands jest okropną grą pod względem mechaniki, a gdyby nie coop, pewnie w TPS zagrałbym raz i olał. A tak, to zagrałem z 5 razy pod rząd na różnych postaciach. To się u mnie nigdy nie zdarza. Nie gram w grę x razy pod rząd. W CS też nie grałbym ze znajomymi. Ale już nie ma dobrych serwerów na Source, GO jest grą dla dzieci, a oryginalny CS to dno, któe jest bez powodu wychwalane ponad jego prawdziwą wartość. Skany przez kamienne ściany much. Ten cytat jest taki fajny... tyle, że nie ma takiego mocnego związku z rzeczywistością. "Ej, to moja legendarka", "ukradłeś mi apgrejd!". Sorry, ale ja to widzę w ten sposób. Kto widzi inaczej, chyba nigdy nie grał z rodzeństwem w coopa. Ani w Borderlands z randomami. www.thegamercat.com/comic/teamwork/ Trzeba naprawdę być pro współpracujący aby coop rzeczywiście coś zdziałał. Osoba będąca egoistą nie zacznie nagle współpracować bo coop w grze. Grałem kiedyś też w coopa w pewnej grze z osoba, która nie miała nawet woli współpracować. Taka gra stała się nudna. Niektórzy po prostu nie chcą być mili, bo im się to nie opłaca. Takich osób jest mnóstwo. Negatywne zachowania w grach należą do mneijszości? Przezież w grach drużynowych, np. moba, większość ludzi gra solo. A osoby, które proszą o granie drużynowe są zwyzywane od najgorszych. Więc nie zgodzę się ani trochę z tą tezą. Znalezienie jakiejkolwiek dobrej drużyny w grze multiplayer graniczy z cudem.
@Łukasz Dobkowicz Ludzie po prostu nie mają w naturze współpracy. Są osoby, które chcą grać z kimś, a nie same, ale w coopa. Ale niestety wiele osób po prostu chce po prostu grać, a reszta to "inni".
Ogień i woda to była gra coop
Tak.
Tak
Tak
Tak
Tak
Bo jak to mówi stare powiedzenie:
"Kupy się trzymajmy, bo kupy nikt nie ruszy"
W kupie siła bo kupy nikt nie ruszy.
Janys xd
Powiedz to 6 mln Żydów! :P
z gówna bata nie ukrecisz
Pierwszy film od dawna wrzucony o normalnej godzinie :D
4:57 w sumie racja. Kiedy gram z moim kolegą w Overwatch to jakoś mniej
odczuwam złość i stres, ponieważ możemy zmienić to w świetną zabawę i śmiech. Gramy tak naprawdę jak osoby, które zamieniają niektóre sytuacje w żart.
No chyba że nienawidzisz ludzi..
Dokładnie!
ja tam ich olewam i gram solo.
No chyba, że masz rodzeństwo i grasz z nimi :v
no u
Sherlockowiec ale gry tez tworzą ludzie ;(
„Wybitny specjalista od słabych gier” od razu pomyślałem o Hedzie😂
0:45 Tymczasem Rojo wciska czerwony guzik w Left 4 Tube
nie rozumiem
@@damiantyminski933 chodzi o sytuacje która wydarzyła się w serii Left 4 Tube taki lets play coop (4 youtuberów vs 4 youutuberów w L4D2) co dinozaury pamiętają XD ty nie musisz
Kiedyś to było
To z więźniami inaczej szło, chodziło o to gdy ty go wydasz dostajesz mniej niż on, gdy się nie przyznacie to obaj wychodzicie, ale jeśli obaj na siebie nakablujecie to tak po środku dostajecie.
Szkoda, że większość moich znajomych nie gra w fajne gierki, tylko w jakiś popularny syf, lub coś co jest za darmo. Na szczęście Grid2 był ostatnio i dawno tak dobrze się nie bawiłem w jakiejkolwiek gierce komputerówce
Wiekszośc twoich znajomych nie gra w ,,fajne gierki'' tylko w ,,popularny syf''.
Po pierwsze dla każdego inna gra jest fajna. Po drugie niektóre popularne gry a nawet większość tez są spoko. To zależy od podejścia gracza.
Gdyby popularne gry nie były w jakims stopniu dobre wtedy nikt by w nie nie grał.
W takim razie w co ty grasz ??🤔
(Oprócz grida2-spoko gierka btw)
@@kapixniecapix3869 jakby sie zastanowić, to zaleci straszną hipokryzją, bo BF1 i War Thunder w głównej mierze xD A co do "popularnego syfu" to mam na myśli gry, które konsument kupuje tylko dlatego, że widział reklamę (tFu76, Anthem, The Division) lub fritupleje jak SKILL. I masz rację co do różnych opinii, po prostu chciałem lekko podkoloryzować swoją stulejarską niedolę :(
@@TomaszIgnacy Ok rozumiem,
na początku myślałem że mianem ,,popularnego syfu'' okreslasz gry AAA i f2p a
grasz głównie w gry indie.
W the division mam ok 8h i to nic dziwnego bo gry mmo rzadko mnie wciągaja na dłużej (2 raczej nie kupuje) bf1 był spoko czasami wracam (5 raczej tez nie kupie- słaba fabuła a mi na fabule bardzo w grach zależy- popieram opinię zagrajnika)
Co do gier f2p to zazwyczaj testuje pogram kilka godzin i później wystawiam sobie opinie.
Tak bylo w przypadku warthundera
zagrałem z 3h- gierka spoko
ale na dłużej mnie nie wciągneła + żaden znajomy nie chciał grać.
GRANIE W MULTI w MOIM wykonaniu wygląda tak:
Testuje grę i jak mi się spodoba to pogram nawet sam ale jak nie ma znajomych to bardzo mało a jak ocenię że słaba to już nie gram chyba że jakiś kumpel chce chwile pograć.
Ogólnie polecam takie podejście do multi. Chyba że grasz tylko w multi.
Wole gry single tak ogólnie.
Właśnie się zorientowałem że za dużo gram🎮💻 ☺
PO ZA TYM MOŻE DAJ TYM GRĄ SZANSE bo tak jak było na materiale z kolegami nawet w słabą gre gra się się lepiej.
Ps w skill i anthem nie grałem.
Tylko najgorsze jest to, że nawet jak się ma kolegów to prawie nie możliwe jest ich namówić, żeby wydali 100zł na grę :V Przecież można napier*alać w lola dzień i noc "za darmo" po czym kupują skinów za 200zł XD
Wszystko może być za darmo jeżeli piracisz :v
@@lefo-o9f Powodzenia z pierdzieleniem się z VPN u wszystkich osób, żeby wszystkim chodziło XD Pomijając to, że większość coop już teraz nie działa na Lanie, tylko na ich serwerach
Poco wydac 100+zl skoro gierki obecnie ktore wychodza maja gameplaya na max 10h
@@MrMultiSuprime Dokładnie o te nastawienie mi chodziło. Ale nie oszukujmy się. Nawet jakby miały 40h to i tak byś ich nie kupił :P
Kupuje tylko takie gry w ktore wiem ze bede gral dluzej
JA CHCE GRY SINGLEPLAYER Z DOBRĄ FABUŁĄ!
I to mnie denerwuje w dzisiejszych grach że wszystkie są robione pod multi, a single jest zaniedbany. Ja chce przeżyć ciekawą historie. Wczuć się w głównego bohatera, podejmować decyzje które zaważą na tym jak historia się potoczy.
W COOPie się nie da! Nie da się wczuć, nie da się podejmować decyzji jakbyśmy tam byli. Bo zawsze jest ta druga osoba lub więcej która nam przypomina że tylko gramy.
Rzadko też zdarza się że akurat my i inne osoby w tym samym czasie, mamy czas zagrać, singla można zagrać zawsze.
Ja bym chętnie zagrał w takiego singlowego Battlefronta z dobrą fabułą :D
Dying light 2 będzie taką grą jaką pragniesz :*
@@manattarms6516 Czekam ^-^
W "coopie" siła!
Oskar Janczak w kupie siła
Ziomownik 2580 fun *no shit*
Ahhhh kocham gdy w payday2 ktoś na Shadowrun one down death sentence tak poprostu sobie zacznie zabijac
Arasz zrobisz materiał z Vampire the masquerade bloodlines? mam tutaj na myśli jakich modów użyć na współczesne komputery aby granie było w miarę możliwe ponieważ podstawka ponoć odrzuca trochę po tylu latach i trzeba łatać.Warto również pokazać dlaczego ludzie ta serie pokochali i pokazać nowym pokoleniu jaki to był świetny RPG
Rzadko kiedy piszę komentarze, no ale Bartek dobrą decyzję podjąłeś, bo płynie ona z serca:) Niestety nie dogodzi się wszystkim, a każda próba uszczęśliwienia wszystkich z góry skazana jest na porażkę. Dlatego najważniejsze to bawić się tym co robicie i robić to zgodnie ze sobą, bo wtedy jakość rośnie. A wysoka jakość nie zginie. Nawet gdy na początku będzie spadek wyświetleń to w dłuższym czasie wierzę, że Studio wyjdzie to na lepsze. Przy okazji dziękuję za wszystkie piosenki, bo często one pomagają mi w pracy iść dalej ;) I do usłyszenia :)
9:54 ta lokacja bardzo mi przypomina lokację z 2 sezonu punishera.
Podobne testy na empatie były w Pogromcach Mitów i to prawda jak masz kogoś z kim lubisz grać to Coop jest cool. A ogólnie on ma fajną brodę :)
A ja to np często mam tak, że mam ochotę zagrać w jakąś grę w coopie. Jednak grając z kimś szybko tracę klimat i wczucie, więc czerpię prawdziwą przyjemność dopiero sam
Hunted: The Demon's Forge - Średnia zabawa solo, ale w trybie kooperacji nabiera kolorów ;>
Kane & Lynch 2: Dog Days również daje z siebie o wiele więcej na splitscreenie.
Sea of Thieves samemu: można zasnąć.
W co-op: genialne.
Wiedźmin w coopie to jest to
Xd
Wiedźmin w coopie? Pierwsze słyszę
@@CommandoKGB No jeden płotką drugi Geraltem helou
@@CommandoKGB jeden chodzi drugi strzela
No tak. Wtedy zawsze można zwalić winę za nieudaną akcję na kolegę.
Hue hue, zmieńcie tytuł na "co-opie" bo pierwsze co przeczytałem, to "w coopie" jako "w kupie". :D
Ja też xD
Piotr Iskra w kupie siła! 💪💩
Overcooked in a nutshell:
-NO TNIJ TE OGÓRKI
-PO CO TY ROBISZ MIĘSO SKORO MUSIMY SAŁATE
-NO PATRZ PALI CI SIĘ
-nigdy tego nie zrobimy
(Gdy grasz 1v1 albo 2v2)
-DAWAJ TĄ PATELNIE
-ZARAZ WYGRAJĄ SZYBKO Z TYM MIĘSEM
-ODDAWAJ NASZEGO BURGERA
ahhh jak ja to kocham
Pamiętam jak grałem w coopie z losowymi osobami w Bloons TD 5. Taka mała gierka Tower Defense. I wyglądało to tak że moja połowa mapy (czyt. ta na której ja mogłem budować swoje wieże) cała była od obrony i atakowania nadchodzących hord przeciwników. Za to jego cała była wypełniona budynkami które generowały pieniądze i buffowały moje wieże obronne. Po pewnym czasie gdy samemu udało mu się ulepszyć farmy pieniędzy na maxa zaczął przesyłać mi pieniądze przez co nasza obrona była jeszcze lepsza. Nie wiem czemu akurat tą sytuację zapamiętałem ale łapie się na przykład takiego wspomagania pomocnego partnera w grze.
Jeszcze nie obejrzałem, ale mam nadzieję, że jest pocisk po ludziach, którzy bronią crapów twierdząc "ale jak gram ze znajomymi to jest super! 10/10"
Jako młody fan Władcy Pierścieni kupiłem kiedyś grę "Władca Pierścieni: Podbój". Straszny szajs, ale jak grałem z kolegami to potrafiliśmy siedzieć przy niej kilka godzin dziennie
8:20 Killing Floor 2. Zajebista gra w co-op. Bardzo polecam.
grałem coop w Portal, Deadspace i RE5. Coś pięknego
RE 5 jest genialny w co-op.
Ze znajomym, przechodziliśmy 1h pierwszą misje w coopie w portalu, bo cały czas jeden drugiego zabijał, to była najlepsza zabawa XD
Cry of Fear.
Enough said.
Niezapomniane chwile gdy gość z piłą mechaniczną goni twojego kolege...
poproszę listę gier użytych w tym materiale (timeline), dzięki!
Pamiętam jak grałem z kolegami w l4d, kiedy zostałem powalony przez zombie oni rzucili we mnie mołotowa i poszli dalej :)
Ja tez lubię gry kooperacyjne, w pay day 2 jedna z moich ziomków rzucił granat w misji na NA CICHO, w the forest inny ziomek ściął drzewo które spadło MI NA ŁEB, w viscera cleanup detail jeszcze inny ziomek wsadził dynamit do pieca i nas wszystkich WYSADZIŁO W POWIETRZE, no po prostu uwielbiam co-op
Zdecydowanie nie, fajnie pograć z kimś ale na co dzień jednak dobra historia jest dużo lepsza
Jeśli rzadziej przytrafiają się przykrzy gracze, to logiczne że wyjątkowe sytuacje zapamiętamy bardziej, nie musi mieć to większego związku z negatynymi uczuciami, czy ewolucją.
Dead Island: Riptide
Przeszłam w co-opie już 7 razy 👌 :v
Ja tak samo 😀
"Pa jak mu walne ... WOOOO ALE MU ŁEB ODLECIAŁ"
Setiv ,,,woooo ale łeb urwał! ale to było dobre!"
mam takie pytanie apropo coopa kiedyś była gra czołgi właśnie się grało w coopie i to była taka kamera z rzutu izometrycznego z dość ciekawą grafiką i za żaden grosz nie mogę sobie przypomnieć jaki tytuł, ktoś coś? pozdrawiam (nie nie chodzi o tanki z pegazusa)
Uwielbiam to wasze nowe tło 💖
achtung die kurve to była gra coop!
*Prawda*
Hej,Chciałbym cię zaprosić na mój kanał. Zachęcam do zostawienia subskrypcji. Będzie mi bardzo miło.
tak samo z TABG - Totally Accurate Battle Grounds
czyli drugą produkcją od twórców TABS - Totally Accurate Battle Simulator
jest taka średnia jeśli chodzi o parę szczegółów ale za to bardzo śmieszna a zwłaszcza gdy grasz drużynowo z przyjaciółmi.
Arasz, nowa koszulka, czy wyprana w Perwolu? ;) W każdym razie jest świetna.
@@axyen Zwyczajna fanka Star Wars...
2:48 Nie wydaje Wam sie, że celowanie w diwiżyn jest jakieś przekombinowane? Broń skierowana w jedną stronę, głowa patrzy w drugą, do tego pivot broni wydaje się być umieszczony w jakimś nielogicznym miejscu, a broń rotuje indywidualnie a nie razem z trzymającą ją osobą. Do tego jakieś opóźnienie względem postać - broń. Najpierw postać potem broń. Masakrycznie to wygląda moim zdaniem. Jakby zamiast broni postać trzymała jakiś długi drąg, którym ciężko manewrować. Ogólnie co do tematu materiału. Zdecydowanie wolę single... fabuła, długie godziny w ciemności sam na sam. To jest coś. :P Wszelkie strzelanki, nie daj losie batlerojale, przereklamowana i "kasowa" opcja.
Co-op jest ten śmieszny po jak ktoś cię zastrzeli i będzie tańczyć i cię nie uratuje przy tobie wiadomo jaka gra :)
Jak mechaniką utrzymać gracza? Zrobić grę z całą furmanką karabinów pistoletów strzelb, z toną broni, każda ma coś w sobie innego - i wtedy będę grał nie zważając na nic.
W Dying Light można znaleźć mnóstwo ludzi do grania w coopie, aż byłem zdziwiony. Tzn gra jest świetna, ale nie wiedziałem, że ma tak mocny multi.
Ostatnio, na urodzinach mojego kolegi, graliśmy w minecraft na konsoli, z 3 znajomymi. Tak bawiliśmy się bajecznie i nie mogliśmy się oderwać przez kilka godzin.
ja miałem to samo, tylko że miałem 15 lat (albo ja pykałem w stare asasiny a koledzy sie śmiali z moich komentów "co we mnie celujesz ku*wa zara ten muszkiet ci zabiore i stzrele w duppe") (rodzice byli na zewnątrz xD)
Mam pytanie
Czy w dying light 2 trzeba będzie jeść i pić? Bo to było by bardzo ciekawe
Jako kanał związany jakoś z technologią moglibyście już dostosować filmiki do 18:9 i nie mówię aby od razu je przycinać ale przesunięcie ikone aby się nie ucinała oraz żeby głowa miała jakiś odstęp od krawędzi ekranu
Dla tych co szukają dobrego coopa polecam gry: Turok z 2008 (full PL), Rainbow Six Vegas 2 (full PL) oraz Lotr: War in the north ! Świetnie się przy nich bawiłem swego czasu. Pozdro!
Ja się lubię razem smiać, a nie w gry grać! Chociaż na automatach to się grało razem i było świetnie, a potem niestety albo nie było z kim grać, a jak było to jak współgracz przegrywał to dawał se spokój xd.
Spróbujcie zagrać w piłkę w jedną osobe.
Mnie interesują gry, które oferują podzielony ekran na pc a niestety z tego często się rezygnuje. Nie rozumiem gier multiplatformowych, które dają podzielony ekran na konsolach a na pc już nie...
Polecam Seriousa Sama przejsc ze znajomymi. Świetna zabawa.
Serwery już od dawna zamknięte.
@@bejeski4 lan
Lost Planet 2 jakby zrobili remastera z działającym multi coopem to piałbym z zachwytu ;)
Oj grało się godzinami z ziomeczkami misje kooperacyjne w CoD MW2 😀
Tak bardzo, bardzo chcę coop w Fallout 4 lub NV. Zwłaszcza, że mam pod ręką drużynę.
brakuje mi grania w coopy na jednym ekranie
[*]
Osobiście nie przepadam za coopem, bo zwykle nie mam z kim grać - Ja gram w jeden typ gier, większość moich znajomych w totalnie coś innego (np. Insurgency vs DOTA). A jak jednak jest jakaś gra, w którą jest z kim zagrać, to jak to mówią - z tym największy jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz. I kończy się to tak, że albo gram sam, bo nikt w to nie gra (a granie z komputerem/losowymi ludźmi kończy się zwykle nie najlepiej) albo gramy z kumplami raz na ruski rok, ewentualnie pogramy tydzień i się znudzi.
Ale akurat osobiście przedkładam rozgrywkę singlową nad multi, więc jakaś wielka strata to dla mnie nie jest.
Pamietam jak (jeszcze zanim kupilam PS3 i gralam na XBOX360) gralam z kolega w Mortal Kombat w Tag Team Ladder i mialam tylko jednego pada to my co? Jak zawodnik sie zmienial to dawalismy sobie pada. Smiesznie musialo to wygladac
Tak z innej beczki czy Hades battle out of hell będzie miało wydanie konsolowe???
Dobry film, nawet nie zdążyłem obejrzeć, ale dobry
Ja też
2:08 Tyle, że obecnie większość graczy TLS to niezbyt rozmowni w języku angielskim Niemcy.
Coop w Dying Light jest sztosem
Z co-op polecam serdecznie „ A way out”.
Genialna gierka z równie genialną historią na jeden wieczór przy piwku ze znajomym.
8:42 Zna ktoś muzyczkę w tle?
o mój boże, dawn of war the last stand, co to był za tryb gry. chyba lepszy niż sama gra, nic dziwnego że potem wyszła oddzielnie. Ile ja tam czasu spędziłem expiąc eldarską prorokinię
Myślałem że ten gość to będzie "Ten Łysy Od Crapów"
Ja lubię grać z randomami im gorzej grają tym lepiej dla mnie, bo mogę ćwiczyć wielozadaniowość. Trzeba wykonać swoją rolę + wspierać randomów w ich robocie. Z drugiej strony gdy gram z ogarniętymi randomami to mogę wiele się nauczyć, poznać inne rozwiązanie problemu.
Kiedy ja gram z kolegami to trollują i psują rozgrywkę.
Znam ten ból. Dlatego w Division 2 gram sam
To nie graj lol
Może po prostu nie trzeba być tryhardem?
@@mrszmatan2727 ale tu chodzi o takie luzne gry typu portal czy jakis garrys mod gdzie ja po prostu chcę zrobić coś a koledzy podkładają mi kłody pod nogi wygłupiając się.
Ja w GR wildlands grałem sam i bawiłem się zajebiście.
W co opie tez pewnie bym się dobrze bawił.
Terminator Salvation The Game to taka strzelanka zrobiona za małe pieniądze która jest krótka i słaba. Ale miała też Co op na podzielonym ekranie i odrazu taka gra stała sie lepsza czyli średnia ale i tak miło wspominam gre w nią z moim bratem ;)
Nieprawda, że każda gra. W Hearthstone co jakiś czas pojawia się bójka, w której mamy "bossa" do pokonania w kooperacji. Problem w tym, że zwykle trafiasz na takie osoby, co nawet nie przeczytały opisu tej bójki i standardowo grają przeciwko, a nie z nami...
ale w farcry New dawn nie zrobisz na 100 % jak nie zrobisz pewnych rzeczy z innym graczem a nie masz ani plusa ani nikt w twojej wsi nie na luksusu jakim jest ps4, ubisoft gratuluję!
Sama bardziej nie wierzę w pomoc innych w co-opie, choć sama grałabym na tę pomocną. Jak to wyjaśnić?
Chodzi o far cry new dawn? Czy jakoś tam.
Jakby, na to nie patrzeć czy Dark Souls Czy to, też zwykłe gry mmorpg które już umierają mają swój sens grania z kimś,
Dark Souls o tyle jeżeli ktoś nie siedzi przy tym godzinami nie radzi sobie z Bossem zawsze gdy ma kogoś kto ma tą grę jest mu wstanie pomóc np. Ściągając na siebie pełna uwagę aby ten drugi mógł zadawać mu obrażenia, a przy mmorpg nie pasujący ekwipunek czy brak surowców, jest tak że ty masz coś co potrzebuje drugi i na odwrót.
8:25 co to za gra?
Killing Floor 2. Zajebista gra w co-op. Bardzo polecam.
Jest jeden wielki problem z grami co-op musisz mieć przyjaciół :(
Można zawsze grać z rodzeństwem. Jeśli sie je ma :(
Gdyby Wiedźmin był w coopie ...
Płotka w końcu by miała koleżankę
Zmieniliście kamerę?
2:08 Tlumaczenie - "Dałn wojny!"
XD 🤣🤣🤣
Ta końcówka mnie rozjebała xD
Czy tylko mi się wydaje że to już było?
0:14 co to znaczy przessać się przez coś?
po raz pierwszy odpaliłam GTA Online, weszłam w menu, żeby poczytać o ustawieniach i w ogóle czymkolwiek od czego by tu zacząć, nie minęły dwie sekundy i dostałam headshota. Podejscie drugie, schowałam się w jakimś zaułku w narożniczku, żeby nie być widoczną, włączyłam mapę, żeby zobaczyć czy są jakieś nowe znaczniki i co oznaczają. Trzy sekundy i boom headshot. Trzeci raz nie wróciłam, jebać gry multiplayer i "graczy" niszczących rozgrywkę innym. Wolę singla, peace
Najlepszy coop w jaki grałem to PAYDAY 2. Tylko te pretensje do kolegów, kiedy zepsuli Stealtha, ech bezcenne :p
Czemu nie dziwi mnie kto był specjalistą od kiepskich gier?
akurat na drugi monitorze gram anthem i na autoplay odpalił mi się ten odcinek XD a odnośnie Anthem gra mega grafika tylko te serwery niech naprawią bo jakiś czas mnie i moich znajomych wywala
Arasz, czemu tak dziwnie rozdzielasz słowo "interakcja" wymawiając je "inter--akcja"?
SMUTNYM TONEM: ,,Nie gram w co-opie, bo nie mam kolegów"
Ja dałem coopom szanse, ba nawet z najlepszym przyjacielem grałem nie raz i co jakiś czas gram.
Mimo tego, wciąż wolę grać sobie samemu w coś i dobrze mi z tym.
Gracze zapomną ile miałeś killi na mapie
ale nigdy nie zapomną jak dasz im złotego kevlara :)
Nie każda gra w coopie jest lepsza. Np. Dark Souls, okej, coop fajny, ale nie miałbym frajdy jakbym miał przejść tę grę całą z kimś. Koniec końców wolę zagrać sam, a coop to dodatek. Fajny, ale nie lepszy od single. Za to Borderlands jest okropną grą pod względem mechaniki, a gdyby nie coop, pewnie w TPS zagrałbym raz i olał. A tak, to zagrałem z 5 razy pod rząd na różnych postaciach. To się u mnie nigdy nie zdarza. Nie gram w grę x razy pod rząd. W CS też nie grałbym ze znajomymi. Ale już nie ma dobrych serwerów na Source, GO jest grą dla dzieci, a oryginalny CS to dno, któe jest bez powodu wychwalane ponad jego prawdziwą wartość. Skany przez kamienne ściany much.
Ten cytat jest taki fajny... tyle, że nie ma takiego mocnego związku z rzeczywistością. "Ej, to moja legendarka", "ukradłeś mi apgrejd!". Sorry, ale ja to widzę w ten sposób. Kto widzi inaczej, chyba nigdy nie grał z rodzeństwem w coopa. Ani w Borderlands z randomami.
www.thegamercat.com/comic/teamwork/
Trzeba naprawdę być pro współpracujący aby coop rzeczywiście coś zdziałał. Osoba będąca egoistą nie zacznie nagle współpracować bo coop w grze.
Grałem kiedyś też w coopa w pewnej grze z osoba, która nie miała nawet woli współpracować. Taka gra stała się nudna. Niektórzy po prostu nie chcą być mili, bo im się to nie opłaca. Takich osób jest mnóstwo.
Negatywne zachowania w grach należą do mneijszości? Przezież w grach drużynowych, np. moba, większość ludzi gra solo. A osoby, które proszą o granie drużynowe są zwyzywane od najgorszych. Więc nie zgodzę się ani trochę z tą tezą. Znalezienie jakiejkolwiek dobrej drużyny w grze multiplayer graniczy z cudem.
@Łukasz Dobkowicz Ludzie po prostu nie mają w naturze współpracy. Są osoby, które chcą grać z kimś, a nie same, ale w coopa. Ale niestety wiele osób po prostu chce po prostu grać, a reszta to "inni".
Hed w odcinku, daje 10 na 10
Jak coop, to... CONTRA!
„Ewolucyjne uzasadnienie” Haha ładnie spróbowałeś to uwarunkować. Niestety nie wyszło xD
Próbowaliście kiedyś zagrać w minecrafta na ps4 w trzy osoby?
Oj taak, SpinTires :D
Army of Two, Helldivers na PS. Polecam do wódeczki :)