Jeżdżę na rowerze Giant Escape 2 od dwóch lat i jak dla mnie fitness jest to świetny "rowerowy" kompromis. Rower waży troszeczkę ponad 11 kg, a kosztował 1600zł (bez żadnych zmian osprzętu) i nie trzeba mieć roweru za ciężkie piniądze aby przejechać dziennie ponad 200km. Szczerze polecam tego typu rowery...
Rowerowe Porady: Nawiązałem tu po prostu sarkastycznie do panującego obecnie szału na usilne wymyślanie przez marketingowców kolejnych nazw dla wszelkiej maści rowerów (przełajowy, turystyczny, gravelowy, szutrowy - a różnica w budowie niewielka). omgoat: Ale jeśli wymienisz kierownicę na baranek, to już praktycznie będzie "gravel" - nie znoszę tego usilnego wciskania angielszczyzny bo po "zgramanicznemu" brzmi tak "cool", a po polsku "żwir" widocznie już nie.
To już tylko położyć się i umierać zostało :) Ja wiem, że są osoby, które najchętniej w sklepach widziałyby górale, składaki i no może jakąś "kolarzówkę" (tak, tak, kolarzówkę, tak zazwyczaj mówią tacy starodatowcy). A jak dobrze wiesz, a może się dowiesz :) Czasem nieduża zmiana geometrii, robi naprawdę dużą różnicę w jeździe, w pozycji za kierownicą itd. Okej, możemy zrobić tak, że rowery gravelowe (ekhm, szutrowe), będziemy nazywali rowerami szosowymi, z szerszymi oponami i wygodniejszą geometrią. A rower fitnessowy, to będzie: rower crossowy, z geometrią, która poszła trochę bardziej w stronę szosowego, ale wie Pan, taki, żeby szersze opony się dało założyć i sztywny widelec był. No kaman!
Zdaję sobie sprawę, że zmiana geometrii wpływa na komfort/sposób jazdy i z tego powodu ostatnio zmieniłem dotychczasowego "górala" na inny model. Musiałem jednak na niego usiąść i sprawdzić czy mi odpowiada, bez względu na to jak sprzedawca nazywałby go, zachwalał komponenty czy w paranaukowy sposób tłumaczył zastosowane rozwiązania, okraszając jest zangielszczonymi nazwami. Podobnie było z szosą lub jak wolisz "kolarzówką" ;) OK, dzisiaj będę w dwóch sklepach rowerowych, w których znam obsługę i zapytam jakimi nazwami posługują się klienci, gdy przychodzą po rower ;) Zresztą - wystarczy popatrzeć na strony producentów i... No właśnie. Głównie podział na szosę, MTB/XC, miasto, dziecięce :) A, żeby nie było - to nie jest jakiś atak na twoje nagranie. Bawi mnie po prostu radosna twórczość marketingowców, którzy muszą co chwilę wymyślać coś "nowego" i niemal ten sam rower sprzedać kilka razy pod różną nazwą :)
witaj , oglądam twój kanał regularnie i mam pytanie , jaki zakupić zestaw do odpowietrzania hamulców hydraulicznych , taki żeby pasowałby to większości, i olej też, pozdrawiam
Cześć, niestety mam nieduże doświadczenie z hamulcami tarczowymi. Sporo jeździłem na takich rowerach, ale zawsze to były nie moje rowery :) Tak więc o odpowietrzaniu za bardzo nic Ci nie powiem. Zobacz czy producent nie poleca jakiegoś zestawu.
Dla mnie rower to środek transportu. Więc musi być uniwersalny, wygodny i mieć możliwości transportowe. Dlatego nic po za trekkingiem nie wchodzi w grę. Oczywiście z amortyzowaną sztycą i widelcem. Na naszych dziurawych drogach, oraz drogach rowerowych z kostki Bauma, nie wyobrażam sobie jazdy bez amortyzacji.
To z kolei efekt tego, że już rowery dziecięce mają amortyzację i dla ludzi sztywny wideł to coś dziwnego. Amortyzator do kostki bauma... coście tacy delikatni się zrobili? Ja nigdy nie miałem amortyzatora i jakoś nawet krawężnik mi nie straszny
@@mlody969 Ja jeżdżę od kilkudziesięciu lat, a od roku mam amortyzator. Sorki, "uginacz", bo amortyzatorem tego nazwać nie można. I jak go zablokuję, to nawet na takiej głupiej kostce Bauma czuć różnicę, więc weź mi tu nie pitol, że nie ma różnicy.
@@braborgbraborg9112 Nigdzie nie twierdziłem, że nie czuć różnicy. Tylko, że pierwotnie amortyzator miał służyć do jazdy w terenie a teraz się okazuje że i po kostce bez niego się "nie da"
Kiedyś ok. 25 lat temu "górale" to były tylko fitnesowe rowery. Mam do tej pory Gianta. Teraz po tym odcinku w zasadzie zrozumiałem jaki miałem rower hehe. Teraz chciałem Crossa i lekko go dostosować do szosy, ale objawił mi się rower Fitness Giant 18 FastRoad SLR 1, którego kupuję na dniach i dołożę do niego Lemondkę. Nie wiem tylko, czy fotelik z dzieckiem na takim utrzyma się....
Ciekawe, że zaczynasz opowiadać od tego, co rower ma (powinien mieć), a czego nie ma (nie powinien mieć) - zamiast zacząć od podstawy: do czego taki rodzaj roweru służy, do jakiej jazdy. Wtedy słuchacz może od razu podążać za Twym tokiem i ocenić, że słusznie ma to, a nie ma tamtego... Trochę jakbyś opowiadał o kamertonie, że powinien mieć taką odległość między widełkami, by dawały ok 440 Hz, zamiast zacząć od tego, że jest to przyrząd służący do strojenia instrumentów muzycznych :) Słucham dalej, może to się pojawi.
Ja sam mam Treka FX 3 na tarczach i śmiga się na nim wyśmienicie. Po asfalcie jeździ szybko i lekko, a prosta kierownica i zastosowana geometria bardzo mi odpowiadają, pozycja za kierownicą jest bardzo wygodna i można na spokojnie jeździć na tym sprzęcie na dalekie wyprawy.
Mam dylemat.bo myśle nad crossem a a fitnes,jednak będe jeżdził po asfalcie i ubitych drogach np szutrowych i wezme crossa z oponą 40mm ,może w przyszłości jak będe chciał jeżdzić tylko asfaltem,to dam mniejszą.
Hej. Co powiesz na temat Spartacus roadpro? Zastanawiam się nad tym modelem bo szukam czegoś lżejszego ze sztywnym widelcem. Jeżdżę do pracy przez cały rok i dotychczas korzystam z Unibike Expedition i mam już go dość. Czy ten Spartacus ma mniej komfortową pozycję?
Fajny materiał o tych rowerach. Ja mam zamiar kupić Giant FastRoad Comax 1. Zastanawiam się tylko, jakie najszersze opony mi tam wejdą bo czasem wjadę też na lekki teren w lesie ?
Raczej dużo szerszych nie włożysz. FastRoad to typowa "szosówka z prostą kierownicą", czyli ma dość krótki tylny trójkąt i mało miejsca na szerszą oponę. Pomyśl jeszcze o Giancie AnyRoad Advanced. Będziesz miał ciut większą uniwersalność, a do tego lepszą aerodynamikę podczas jazdy (i nadal wygodną pozycję za kierownicą).
Dziękuję za odpowiedź. Z tego co się już zorientowałem, można tam założyć nawet 35, a na pewno 32 mm. Zastanawiam się między Comaxem, a AnyRoad. Problem w tym, że nigdy nie miałem do czynienia z barankiem. Musiałbym zrobić jakiś większy test. Moje jedyne doświadczenia to mtb.
Łukasz, powiedz mi proszę, jak sprawują Ci się te hamulce XT? Obecnie mam jakieś shimano w swoim trekkingu. Jednak jest to rower wyprawowy i wolałbym by podczas którejś z wycieczek nie rozsypało mi się w nim coś. Jak sprawa się ma z równoległym prowadzeniem ramion hamulca, czy odczułeś różnicę przy zmianie na hamulce xt?
Hej, te hamulce to model BR-T780: www.ceneo.pl/Sport_i_rekreacja;szukaj-shimano+BR-T780;0192;0112-0.htm#crid=111398&pid=7269 One nie mają równoległego prowadzenia klocków. Powiem tak - jeździłem wcześniej na modelu BR-M422, czyli Altus/Alivio. Różnica w działaniu jest zdecydowanie wyczuwalna, hamulce są mocniejsze i lepiej wyczuwalne. Ale szczerze mówiąc, wydaje mi się, że połowę roboty robią klocki hamulcowe. W jeździe asfaltowej sztywność ramion hamulca czy klamek, nie jest aż tak istotna jak w jeździe terenowej. No chyba, że Twoje obecne hamulce nie dają już rady.
Dzięki za odpowiedź. Właściwie poruszam się na rowerze trekkingowym Unibike Expedition z 2005 roku. Tam, fabrycznie zamontowane hamulce, to jakiś model altusa, nawet nie wiem jaki dokładnie. Mam możliwość kupienia XTków, a dokładnie modelu m750, w dość dobrych pieniądzach. I tam na przykład jest możliwość wymiany samych okładzin, a nie całych klocków. Znajomy mówi, że posiadają one system równoległego prowadzenia linek. Myślisz, że za 160 PLN to dobry komplet? Nie jeżdżę nimi w terenie, ale rower potrafi trochę ważyć, szczególnie jeśli się go załaduje. Hamulce to jedna z podstawowych rzeczy.
7 ปีที่แล้ว +4
Z tą wymianą opon, bo mam ochotę jechać dzisiaj po szosie a jutro zmienię bo jadę np. do lasu , raczej bi mi się nie chciało. rower musi być w miarę uniwersalny moim skromnym zdaniem.biorę i jadę nie zastanawiam się gdzie dzisiaj będę jeździł w trasie zmieniam zdanie i jadę w terenie. Ja w swoim crossie zmieniłem opony z 28 cali na 29 Kenda Karma 50-622 i teraz jestem zadowolony bo opory toczenia i na drodze i w terenie są niezłe i świetnie się na nich jeździ . nie chciało by mi się zmieniać opon w zależności gdzie mam ochotę dzisiaj się wybrać, szkoda czasu.pozdrawiam
Jasna sprawa, można założyć uniwersalne opony z bieżnikiem typu semi-slick i tylko na takich jeździć. Ale dla osób, które tak jak ja, jeżdżą na co dzień po asfalcie, a na bezdroża zapuszczają się rzadziej, albo tylko na dalszych wyjazdach rowerowych - takie rozwiązanie jest warte rozważenia. Po tym, jak pojeździ się trochę więcej na gładkich oponach, typu Schwalbe Kojak i komuś się to spodoba, potem nie tak łatwo jest przejść na semi-slicki, bo na asfalcie... no tak jak napisałeś, opory toczenia są niezłe, ale nie świetne :) I czegoś potem brakuje podczas jazdy. Najlepiej byłoby mieć dwa (albo trzy rowery), ale jeżeli u kogoś takie rozwiązanie nie wchodzi w grę, a opony uniwersalne go ograniczają, to "zabawa" w zmienianie opon od czasu do czasu, jest jakimś wyjściem. Każdemu według potrzeb.
7 ปีที่แล้ว +1
Ja z reguły trzymam się z daleka od drogi nie mam zamiaru być ofiarą jakiegoś nierozsądnego kierowcy ale niestety nie zawsze jest możliwe poruszanie na ścieżkach czy też bezdrożach bo najczęściej tak czy tak trzeba o drogę zahaczyć. Rowery jakieś trzy różne :) niezły pomysł ale kasy brak.Ale amora i tak wymienię na sztywny widelec bo te 63 mm w crossie i tak nic nie daje a trochę waży. pozdrawiam
Lepiej mieć dwa zestawy kół, wymiana to już wtedy chwila. Co do rowerów fitness - kiedyś większość taka byłą i to były po prostu rowery. Ale dziś marketing coś musi robić by móc brać te pieniądze.
@ Nic nie daje? Serio? Mam w swoim rowerze, jak to serwisant nazwał, "uginacz, a nie amor" RST Neon. Dwa razy miałem tak, że telepało mi kierownicą okrutnie w jeździe po mieście. I okazało się, że mój brat dla jaj zablokował amora. Czyli nawet na takim uginaczu czuć różnicę. Pozdrawiam
Jeśli ktoś ma problemy z kręgosłupem to sztywny widelec raczej nie będzie dobrym rozwiązaniem? Podoba mi się mniejsza waga tych fitnessów, trzeba by było wypróbować ten brak amortyzatora.
Ja bym się bardziej zastanowił nad pozycją za kierownicą. Ale to najlepiej skonsultować z fizjoterapeutą czy lekarzem, jaka pozycja na rowerze, będzie najzdrowsza w danym przypadku.
Dziękuję za odpowiedzi, ja mam problem z odcinkiem lędźwiowym i faktycznie najlepiej będzie jeśli skonsultuję ten temat z ortopedą. Zapewne wyjdzie w praktyce czy będę jeszcze mogła jeździć na góralu czy potrzebna będzie bardziej pionowa pozycja.
Mam problemy z tą samą częścią kręgosłupa. Moje rady: 1) nie wolno być za bardzo pochylonym - pozycja powinna być lekko pochylona jak na crossach, ewentualnie bardziej wyprostowana jak na miejskich (ja mam crossa), 2) należy unikać obciążeń kręgosłupa - typu dziury, jazda po kamieniach, ostrzejsza jazda w terenie, skoki itp - najzdrowiej byłoby jeździć po równym asfalcie, 3) zadbać o amortyzację kręgosłupa, czyli praktycznie pupy - najlepiej rower typu full, ewentualnie siodełko żelowe lub sztyca amortyzowana (ja mam siodełko żelowe z dodatkowym elastomerem). Najlepszym testem jest odpowiedź organizmu na jazdę na rowerze - jak problemy znikają, to jest OK. Tak jest w moim przypadku od 3-4 lat. Lekarze mają różne zdania na temat jazdy na rowerze, ale większość zaleca lub dopuszcza to pod warunkiem unikania obciążenia kręgosłupa. Dopytaj się swojego lekarza.
Nie ma lepszego roweru niż fitnesowy i napiszę dlaczego mi tak odpowiada. Zawsze jeżdżę tylko po asfalcie bo szkoda mi opon na coś innego niż asfalt a do lasu jak chcę to idę na piechotę bo mam blisko. Lubię szybką jazdę a da się tym szybko jeździć i może wolniej niż szosowy ale szosowego nie chcę bo nie wygodnie mi się jeździ z pochyloną pozycją na rowerze i nie wygodnie mi jest z kierownicą typu baranek. Amortyzacji w fitnesowym brak ale jak by mi się zachciało kiedyś w przyszłości amortyzacji nie wiem kiedy może na stare lata to pewnie bym tylko samo siodełko zmienił na takie sprężynowe jak dla starych dziadków znane z zwykłych rowerów miejskich i nie było by pewnie już źle z amortyzacją nawet na stare lata. Nie wiem jaki może być lepszy typ rowerów na takiego przedstawiciela gatunku homo sapiens jak ja.
Mam Cube SL Road z 2013 roku - myślicie, że jest sens wymieniać w nim widelec, mostek, kierownicę i sztyce na karbonowe? na ali w korzystnych cenach może je już znaleźć, znajomy drugi rok jeździ i wciąż żyje :)
Czy warto? To zależy czego spodziewasz się po takiej wymianie. Mi karbon w widelcu nie dał zbyt wiele, wcześniej jeździłem na rowerze z aluminiowym widelcem i różnicy wielkiej nie poczułem. Ale pewnie założenie do tego mostka i kierownicy + wspornika siodełka może coś dać. Czy polecam karbon z Aliexpress? To dobre pytanie, sam swego czasu przeglądałem to co tam oferują. Na pewno można kupić fajne rzeczy w niezłych cenach, ale na pewno wystrzegałbym się najtańszych ofert.
podpinając się pod temat zwracam sie z prośbą o poradę, aktualnie posiadam rower typowo trekkingowy i generalnie jestem zadowolony, chciałbym jednak jeździć trochę dalej i szybciej (w planach może jakiś mocno amatorski udział w zawodach triathlonowych) po za tym większość miasto, ścieżki itp wpadłem na pomysł pozbycia się trekkinga i zastąpienia go czymś uniwersalnym co wykorzystam i w mieście i na ewentualnych zawodach. Czy fitness sprawdzi się do takich zastosowań? Czy lepiej zostawić trekkinga i dokupić typową szosówkę? np Giant Defy (chociaż ze względu na brak miejsca wolałbym się ograniczyć do jednego roweru) Czy Triban 540fb z Decathlonu to aktualnie dobra oferta. A może aktualnie jest coś, w lepszej relacji cena/jakość? www.decathlon.pl/rower-szosowy-triban-540-fb-id_8322798.html z góry dziękuję, pozdr
Cześć, do zawodów triathlonowych myślę, że fajniejszy będzie jednak rower z barankiem. Choć z drugiej strony, jak do fitnessa założysz lemondkę, to też może być fajnie :) Ale czy kupić drugi rower, to już musisz sam zdecydować. Na pewno dwa czy trzy rower w garażu rozwiązują wiele problemów z dopasowaniem sprzętu do sytuacji :)
Witaj. A ja mam taki dylemat. Dominują u mnie krótkie trasy ( nie chcę crossa ).Jeżdżę w większości po asfalcie,lubię też leśne ścieżki. Ale będę też jeździł na dalekie trasy 100/150/200 km. Raczej preferuje kierowcę prostą ( nie jeździłem nigdy na baranku ). Fitness czy Gravel ? Na dalsze trasy podobne lepszy Gravel. Do baranka można się przyzwyczaić-jak sądzę. Czy może jednak Fitness ...:) Pozdrawiam, Tomek
Cześć, powiem tak - jeździłem wieloma różnymi rowerami i na każdym z nich, jeżeli był dobrze dobrany rozmiar - jeździło mi się przyjemnie. Kiedyś jednego dnia przejechałem 260 km fitnessem, później 290 km z tatą na tandemie, a w tym roku 330 km w 22 godziny na gravelu: th-cam.com/video/7TAvBrRkGWQ/w-d-xo.html I mój następny rower, który niedługo do mnie przyjdzie, to będzie właśnie gravel. Baranek daje tę zaletę, że mamy za kierownicą bardziej aerodynamiczną pozycję, co się bardzo przydaje podczas jazdy pod wiatr. Można też zmieniać chwyt, co docenią zwłaszcza ci, który narzekali na drętwienie dłoni na dalekich trasach. Jeżeli chodzi o przyzwyczajenie się, to w przypadku gravela, myślę, że nie będziesz miał większego problemu. Są to rowery o wygodnej geometrii, przypominające trochę rowery szosowe typu endurance, czyli właśnie do pokonywania wielu kilometrów. I da się nimi śmigać wygodnie wiele kilometrów :)
Dziękuję za obszerną odpowiedź :) Z tego co czytam i co Ty to potwierdzasz to właśnie Gravel będzie dla mnie najlepszy. Moja przyjaciółka twierdzi,że Fitnessowi jest bliżej do MTB niż Gravelowi. Ja,mino,że ekspertem nie jestem to nie za bardzo się z tym zgadzam. Podobno ten rower był na początku sprzedawany jako Gravel i ma być lepszy na leśne ścieżki od typowego Gravela. www.giant-bicycles.com/pl/fastroad-comax-2 Ja za bardzo się nie znam. Staram się słuchać ludzi,którzy mają większą niż wiedzę w tym temacie.
Fastroad ma podobną geometrię do grawelowego modelu AnyRoad: roweroweporady.pl/giant-anyroad-1-test-roweru-szutrowego/ I fitnessowi bliżej jednak do roweru szosowego, niż górskiego. Dużo bliżej.
a zapomniałem powiedziec co myśle:) rower świetny choć pewnie na koniec tego sezonu pójdzie pod młotek i zamienie na szose ze wzgledu że wcale a wcale nie zjeżdzam z szosy nie jeżdze szutrami wiec raczej prędkość mi się liczy
Witam:) osobiście podoba mi się gravelówka fuji jaki 1.3 jestem ciekawy co ty i inny o niej myślicie. To tylko pytanie czysto teoretyczne bo i tak mnie na nią nie stać:p Ale czuję, że można by na niej niezłe trasy robić. A jak byście mieli linki do bodobnych graveli tylko tańszych to podawajcie. Pozdrawiam ;)
Nie wiem czy tak łatwo będzie znaleźć coś podobnego, ale sporo tańszego. Chociaż jak się poszpera po wyprzedażach i promocjach, to kto wie, co się znajdzie :)
Świetny kanał. Gdyby odwrócić sytuację tzn. mniej szosy a więcej dróg polnych to taki "fitness" nadal byłby dobrym wyborem? Czy Romet mistral cross 2017 to jest cross, fitness czy fitness z barankiem? ;)
Wiele zależy od opon, jakie się założy. Jeżeli dasz trochę bardziej agresywne opony, to i na bezdrożach się sprawdzi dobrze. A Mistral... na pewno nie cross, bo nie ma amortyzatora. Na pewno nie fitness, bo ma baranek. Określają go jako przełajowy, ale nie wydaje mi się, aby miał tak ostrą geometerię. Najbardziej pasuje mi gravel, czyli szutrowiec, jeżeli już miałbym go jakoś określić :) Czyli w sumie taki wygodny rower przełajowy :)
Od jesieni jestem szczęśliwym posiadaczem Giant FastRoad Comax 2 2016 na karbonowej ramie i bardzo jestem z niego zadowolony typowo szosowy napęd i oponki, śmiga praktycznie z porównywalnymi prędkościami co szosa, bardzo fajnie wybiera nie równości, spokojnie można śmigać bo ubitych drogach leśnych. Waga z pełnym osprzętem z hydrauliką (lampka z ogniwami zew., pedałami, bidonem) około 9.5 kg rozmiar M/L. (www.giant-bicycles.com/pl/fastroad-comax-2-2016)
Tez chce sie przesiasc z crossa na takiego gianta :olimpiasport.pl/sklep/produkt/rower_giant_fastroad_comax_1_2016/13995.110.1.1.pl.0.htm poczekam troche, chce go kupic za nie wiecej niz 5 tys na osprzęcie shimano 105 . a cena comax 2 z 2017 roku mnie przeraza. pzdr
Jest o tyle bardziej komfortowy, że zazwyczaj daje możliwość założenia szerszych opon, typu 35/38C. Ale poza tym, gdyby założyć te same, wąskie opony, komfort jest mniej więcej (podkreślę - mniej więcej) podobny.
Witam, mówi Pan o 3 rodzajach geometrii. Czy mógłbym prosić o przykłady rowerów "należących" do kategorii 3 tzn o najbardziej konfortowej geometrii. Poluje na taką maszynkę :) pozdrawiam
Witaj Łukaszu wspomniałeś o gravelach ja również noszę się z zamiarem zamiany swojego CUBE na Authora Aura XR bądź Author RONIN napisz co sądzisz o tych rowerach a w szczególności o tym RONINIE i czy stalowa rama jest OK . Zależy mi na twojej opinii bo już kiedyś wspominałeś że ciągnie cię w kierunku GRAVELI tylko że rozważasz napęd 1x Dziękuję i pozdrawiam
Nie miałem z tymi rowerami do czynienia, ale wyglądają zacnie. Rama stalowa też fajnie się prezentuje, widzę, że dobre ramy chromowo-molibdenowe wracają do łask coraz częściej :)
Mam dwie sztuki ronina w domu od stycznia zrobiły już ponad 1200 km każdy, są genialne na długie trasy i do turystyki. Żona przesiadła się z fitnesa a ja z przełaja. Jego minusy to słaby lakier (mam już kilka odprysków po lekkich uderzeniach) i jako drugą wadę mogę zaliczyć drobny problem z bagażnikiem i dużymi sakwami crosso, żeby nie haczyć butem bagażnik musiałem dać lekko pod kątem. Co do napędu to drugi blat przydaje się dopiero powyżej 30km/h.
Witaj Sebastianie śledziłem forum o Roninie i jest tak jak mówisz z tym lakierem i obserwuj proszę ramę bo niektórzy piszą o ogniskach korozji ale rower jest PIĘKNY nie da się ukryć pozdrawiam
to stal będzie korodować za to powinna trochę wytrzymać. Jeżdżę po mieście na rowerach zbudowanych ze starych ramach cromo i się trzymają, letnia z rur reynolds pamięta początek lat 80-tych a zimówka z rur true temper jest z 92 roku, przed złożeniem rowerów dałem je na malowanie proszkowe i czasem wlewam przez otwory płyn do konserwacji profili zamkniętych do tego rysy maluję farbą hammerite.
Witam Łukaszu.Ja posiadam gianta roam 0 założyłem do niego kilka dni temu takie właśnie lustereczko które Ty posiadasz i mam pytanie czy to lusterko w Twoim rowerku nie przestawia się na nierównościach? U mnie wygląda to tak że po kilku minutach jazdy cały czas się przesuwa w poziomie i muszę kombinować.Wracając do filmu to ja założyłem do mojego crossa oponki 28c.Po bardzo długich przemyśleniach i powiem tak że jestem zachwycony różnicą toczenia.To jest też Twoja zasługa bo kiedyś na którymś z Twoich filmów zapytałem o opony itd.Teraz jeszcze pozostało mi zmienić amortyzator na sztywny.Pozdrawiam serdecznie.Dzięki za porady tak trzymaj.
Hej, z przestawianiem się lusterka nie mam żadnego problemu. Spróbuj dokręcić wszystkie śruby, oczywiście z wyczuciem, tak aby została możliwość regulacji ustawienia. Pokombinuj, na pewno znajdziesz ten punkt, w którym będzie się dało je ustawić, ale samo się nie przestawi.
Ja ostatnio przesiadlem sie na rower trekkingowy, jezdzi mi ie na prawde fajnie ale musze zlozyc sobie cos typu single speed lub szosa bo ciagnie mnie czasami do tych predkosci :D
A można spytać jak masa roweru wpływa na prędkość na płaskim? Bo tak z fizyki to w kilku promilach, a i to nie na pewno :) Btw bardzo fajnego bloga prowadzisz. Pozdrawiam.
Wczoraj stałem się szcześliwym posiadaczem Cube SL Road Pro, zainspirowany Twoimi opiniami i recenzjami tego roweru. Niestety nie było mnie stać na kupienie nowego, nawet starszego rocznika, ale w świetnej cenie znalazłem używany. Po sprawdzeniu, go, krótkiej przejażdżce próbnej jestem zachwycony. Dzięki Łukasz za opinię o tym rowerze ! :)
Pewnie po to, żebyś miał wybór. Naprawdę fajnie jest dobrać rower do charakterystyki swojej jazdy a nie dostosowywać jazdę do tego co się ma, Przecież producenci nie nakazują kupna wszystkich rodzajów tylko dopasowanie odpowiedniego sprzętu do siebie. Czasem głowa przy wyborze boli ale wybór z głową zaprocentuje większą radością z jazdy.
Zgadzam się z kolegą , lepiej mieć większy wybór , poza tym czasy się zmieniły i nie ma już tylko "górala" . Swoją drogą mam crossa i polecam gorąco każdemu kto potrzebuje roweru wszechstronnego.
Jeżdżę na rowerze Giant Escape 2 od dwóch lat i jak dla mnie fitness jest to świetny "rowerowy" kompromis. Rower waży troszeczkę ponad 11 kg, a kosztował 1600zł (bez żadnych zmian osprzętu) i nie trzeba mieć roweru za ciężkie piniądze aby przejechać dziennie ponad 200km. Szczerze polecam tego typu rowery...
No proszę :) W dzisiejszych czasach aż strach wymienić opony, bo człowiek nie będzie wiedział jak nazwać swój rower :D
Jeżeli masz rower, to nie musisz go w żaden sposób nazywać. Ale kupując rower, warto wiedzieć co się kupuje.
wymiana opon nie zrobi z tego roweru szosy
Rowerowe Porady: Nawiązałem tu po prostu sarkastycznie do panującego obecnie szału na usilne wymyślanie przez marketingowców kolejnych nazw dla wszelkiej maści rowerów (przełajowy, turystyczny, gravelowy, szutrowy - a różnica w budowie niewielka).
omgoat: Ale jeśli wymienisz kierownicę na baranek, to już praktycznie będzie "gravel" - nie znoszę tego usilnego wciskania angielszczyzny bo po "zgramanicznemu" brzmi tak "cool", a po polsku "żwir" widocznie już nie.
To już tylko położyć się i umierać zostało :) Ja wiem, że są osoby, które najchętniej w sklepach widziałyby górale, składaki i no może jakąś "kolarzówkę" (tak, tak, kolarzówkę, tak zazwyczaj mówią tacy starodatowcy).
A jak dobrze wiesz, a może się dowiesz :) Czasem nieduża zmiana geometrii, robi naprawdę dużą różnicę w jeździe, w pozycji za kierownicą itd. Okej, możemy zrobić tak, że rowery gravelowe (ekhm, szutrowe), będziemy nazywali rowerami szosowymi, z szerszymi oponami i wygodniejszą geometrią.
A rower fitnessowy, to będzie: rower crossowy, z geometrią, która poszła trochę bardziej w stronę szosowego, ale wie Pan, taki, żeby szersze opony się dało założyć i sztywny widelec był. No kaman!
Zdaję sobie sprawę, że zmiana geometrii wpływa na komfort/sposób jazdy i z tego powodu ostatnio zmieniłem dotychczasowego "górala" na inny model. Musiałem jednak na niego usiąść i sprawdzić czy mi odpowiada, bez względu na to jak sprzedawca nazywałby go, zachwalał komponenty czy w paranaukowy sposób tłumaczył zastosowane rozwiązania, okraszając jest zangielszczonymi nazwami. Podobnie było z szosą lub jak wolisz "kolarzówką" ;) OK, dzisiaj będę w dwóch sklepach rowerowych, w których znam obsługę i zapytam jakimi nazwami posługują się klienci, gdy przychodzą po rower ;) Zresztą - wystarczy popatrzeć na strony producentów i... No właśnie. Głównie podział na szosę, MTB/XC, miasto, dziecięce :) A, żeby nie było - to nie jest jakiś atak na twoje nagranie. Bawi mnie po prostu radosna twórczość marketingowców, którzy muszą co chwilę wymyślać coś "nowego" i niemal ten sam rower sprzedać kilka razy pod różną nazwą :)
Cześć, w zeszłym roku kupiłem sobie TREK FX 7.2 i kocham go po prostu :)
Czy giant rapid to fit? Ma dość cienkie opony, czy da się i ile grubsze można do nich założyć?
Dziękuję
Hmmm... mam prośbę, czy możesz mi wyjaśnić na czym polega owa "fitnessowość" roweru?
Geometria ramy
witaj , oglądam twój kanał regularnie i mam pytanie , jaki zakupić zestaw do odpowietrzania hamulców hydraulicznych , taki żeby pasowałby to większości, i olej też, pozdrawiam
Cześć, niestety mam nieduże doświadczenie z hamulcami tarczowymi. Sporo jeździłem na takich rowerach, ale zawsze to były nie moje rowery :) Tak więc o odpowietrzaniu za bardzo nic Ci nie powiem. Zobacz czy producent nie poleca jakiegoś zestawu.
Dla mnie rower to środek transportu. Więc musi być uniwersalny, wygodny i mieć możliwości transportowe. Dlatego nic po za trekkingiem nie wchodzi w grę. Oczywiście z amortyzowaną sztycą i widelcem. Na naszych dziurawych drogach, oraz drogach rowerowych z kostki Bauma, nie wyobrażam sobie jazdy bez amortyzacji.
To z kolei efekt tego, że już rowery dziecięce mają amortyzację i dla ludzi sztywny wideł to coś dziwnego. Amortyzator do kostki bauma... coście tacy delikatni się zrobili? Ja nigdy nie miałem amortyzatora i jakoś nawet krawężnik mi nie straszny
Kilka razy amortyzowany widelec uratował mnie od przelecenia przez kierownicę przy awaryjnym hamowaniu...
@@mlody969 Ja jeżdżę od kilkudziesięciu lat, a od roku mam amortyzator. Sorki, "uginacz", bo amortyzatorem tego nazwać nie można. I jak go zablokuję, to nawet na takiej głupiej kostce Bauma czuć różnicę, więc weź mi tu nie pitol, że nie ma różnicy.
Dokładnie tak samo myślę!
@@braborgbraborg9112 Nigdzie nie twierdziłem, że nie czuć różnicy. Tylko, że pierwotnie amortyzator miał służyć do jazdy w terenie a teraz się okazuje że i po kostce bez niego się "nie da"
Kiedyś ok. 25 lat temu "górale" to były tylko fitnesowe rowery. Mam do tej pory Gianta. Teraz po tym odcinku w zasadzie zrozumiałem jaki miałem rower hehe. Teraz chciałem Crossa i lekko go dostosować do szosy, ale objawił mi się rower Fitness Giant 18 FastRoad SLR 1, którego kupuję na dniach i dołożę do niego Lemondkę. Nie wiem tylko, czy fotelik z dzieckiem na takim utrzyma się....
Ciekawe, że zaczynasz opowiadać od tego, co rower ma (powinien mieć), a czego nie ma (nie powinien mieć) - zamiast zacząć od podstawy: do czego taki rodzaj roweru służy, do jakiej jazdy. Wtedy słuchacz może od razu podążać za Twym tokiem i ocenić, że słusznie ma to, a nie ma tamtego... Trochę jakbyś opowiadał o kamertonie, że powinien mieć taką odległość między widełkami, by dawały ok 440 Hz, zamiast zacząć od tego, że jest to przyrząd służący do strojenia instrumentów muzycznych :)
Słucham dalej, może to się pojawi.
Ja sam mam Treka FX 3 na tarczach i śmiga się na nim wyśmienicie. Po asfalcie jeździ szybko i lekko, a prosta kierownica i zastosowana geometria bardzo mi odpowiadają, pozycja za kierownicą jest bardzo wygodna i można na spokojnie jeździć na tym sprzęcie na dalekie wyprawy.
Mam dylemat.bo myśle nad crossem a a fitnes,jednak będe jeżdził po asfalcie i ubitych drogach np szutrowych i wezme crossa z oponą 40mm ,może w przyszłości jak będe chciał jeżdzić tylko asfaltem,to dam mniejszą.
Hej. Co powiesz na temat Spartacus roadpro? Zastanawiam się nad tym modelem bo szukam czegoś lżejszego ze sztywnym widelcem. Jeżdżę do pracy przez cały rok i dotychczas korzystam z Unibike Expedition i mam już go dość. Czy ten Spartacus ma mniej komfortową pozycję?
Na pewno będzie trochę bardziej pochylona niż na rowerze trekkingowym. Niemniej najlepiej się samemu przymierzyć i sprawdzić.
Fajny materiał o tych rowerach. Ja mam zamiar kupić Giant FastRoad Comax 1. Zastanawiam się tylko, jakie najszersze opony mi tam wejdą bo czasem wjadę też na lekki teren w lesie ?
Raczej dużo szerszych nie włożysz. FastRoad to typowa "szosówka z prostą kierownicą", czyli ma dość krótki tylny trójkąt i mało miejsca na szerszą oponę.
Pomyśl jeszcze o Giancie AnyRoad Advanced. Będziesz miał ciut większą uniwersalność, a do tego lepszą aerodynamikę podczas jazdy (i nadal wygodną pozycję za kierownicą).
Dziękuję za odpowiedź. Z tego co się już zorientowałem, można tam założyć nawet 35, a na pewno 32 mm. Zastanawiam się między Comaxem, a AnyRoad. Problem w tym, że nigdy nie miałem do czynienia z barankiem. Musiałbym zrobić jakiś większy test. Moje jedyne doświadczenia to mtb.
Łukasz, powiedz mi proszę, jak sprawują Ci się te hamulce XT? Obecnie mam jakieś shimano w swoim trekkingu. Jednak jest to rower wyprawowy i wolałbym by podczas którejś z wycieczek nie rozsypało mi się w nim coś. Jak sprawa się ma z równoległym prowadzeniem ramion hamulca, czy odczułeś różnicę przy zmianie na hamulce xt?
Hej, te hamulce to model BR-T780: www.ceneo.pl/Sport_i_rekreacja;szukaj-shimano+BR-T780;0192;0112-0.htm#crid=111398&pid=7269
One nie mają równoległego prowadzenia klocków. Powiem tak - jeździłem wcześniej na modelu BR-M422, czyli Altus/Alivio. Różnica w działaniu jest zdecydowanie wyczuwalna, hamulce są mocniejsze i lepiej wyczuwalne. Ale szczerze mówiąc, wydaje mi się, że połowę roboty robią klocki hamulcowe. W jeździe asfaltowej sztywność ramion hamulca czy klamek, nie jest aż tak istotna jak w jeździe terenowej.
No chyba, że Twoje obecne hamulce nie dają już rady.
Dzięki za odpowiedź. Właściwie poruszam się na rowerze trekkingowym Unibike Expedition z 2005 roku. Tam, fabrycznie zamontowane hamulce, to jakiś model altusa, nawet nie wiem jaki dokładnie. Mam możliwość kupienia XTków, a dokładnie modelu m750, w dość dobrych pieniądzach. I tam na przykład jest możliwość wymiany samych okładzin, a nie całych klocków. Znajomy mówi, że posiadają one system równoległego prowadzenia linek. Myślisz, że za 160 PLN to dobry komplet? Nie jeżdżę nimi w terenie, ale rower potrafi trochę ważyć, szczególnie jeśli się go załaduje. Hamulce to jedna z podstawowych rzeczy.
Z tą wymianą opon, bo mam ochotę jechać dzisiaj po szosie a jutro zmienię bo jadę np. do lasu , raczej bi mi się nie chciało. rower musi być w miarę uniwersalny moim skromnym zdaniem.biorę i jadę nie zastanawiam się gdzie dzisiaj będę jeździł w trasie zmieniam zdanie i jadę w terenie. Ja w swoim crossie zmieniłem opony z 28 cali na 29 Kenda Karma 50-622 i teraz jestem zadowolony bo opory toczenia i na drodze i w terenie są niezłe i świetnie się na nich jeździ . nie chciało by mi się zmieniać opon w zależności gdzie mam ochotę dzisiaj się wybrać, szkoda czasu.pozdrawiam
Jasna sprawa, można założyć uniwersalne opony z bieżnikiem typu semi-slick i tylko na takich jeździć. Ale dla osób, które tak jak ja, jeżdżą na co dzień po asfalcie, a na bezdroża zapuszczają się rzadziej, albo tylko na dalszych wyjazdach rowerowych - takie rozwiązanie jest warte rozważenia.
Po tym, jak pojeździ się trochę więcej na gładkich oponach, typu Schwalbe Kojak i komuś się to spodoba, potem nie tak łatwo jest przejść na semi-slicki, bo na asfalcie... no tak jak napisałeś, opory toczenia są niezłe, ale nie świetne :) I czegoś potem brakuje podczas jazdy.
Najlepiej byłoby mieć dwa (albo trzy rowery), ale jeżeli u kogoś takie rozwiązanie nie wchodzi w grę, a opony uniwersalne go ograniczają, to "zabawa" w zmienianie opon od czasu do czasu, jest jakimś wyjściem.
Każdemu według potrzeb.
Ja z reguły trzymam się z daleka od drogi nie mam zamiaru być ofiarą jakiegoś nierozsądnego kierowcy ale niestety nie zawsze jest możliwe poruszanie na ścieżkach czy też bezdrożach bo najczęściej tak czy tak trzeba o drogę zahaczyć. Rowery jakieś trzy różne :) niezły pomysł ale kasy brak.Ale amora i tak wymienię na sztywny widelec bo te 63 mm w crossie i tak nic nie daje a trochę waży. pozdrawiam
Lepiej mieć dwa zestawy kół, wymiana to już wtedy chwila.
Co do rowerów fitness - kiedyś większość taka byłą i to były po prostu rowery.
Ale dziś marketing coś musi robić by móc brać te pieniądze.
@ Nic nie daje? Serio? Mam w swoim rowerze, jak to serwisant nazwał, "uginacz, a nie amor" RST Neon. Dwa razy miałem tak, że telepało mi kierownicą okrutnie w jeździe po mieście. I okazało się, że mój brat dla jaj zablokował amora. Czyli nawet na takim uginaczu czuć różnicę. Pozdrawiam
Jeśli ktoś ma problemy z kręgosłupem to sztywny widelec raczej nie będzie dobrym rozwiązaniem? Podoba mi się mniejsza waga tych fitnessów, trzeba by było wypróbować ten brak amortyzatora.
Ja bym się bardziej zastanowił nad pozycją za kierownicą. Ale to najlepiej skonsultować z fizjoterapeutą czy lekarzem, jaka pozycja na rowerze, będzie najzdrowsza w danym przypadku.
Dziękuję za odpowiedzi, ja mam problem z odcinkiem lędźwiowym i faktycznie najlepiej będzie jeśli skonsultuję ten temat z ortopedą. Zapewne wyjdzie w praktyce czy będę jeszcze mogła jeździć na góralu czy potrzebna będzie bardziej pionowa pozycja.
Mam problemy z tą samą częścią kręgosłupa. Moje rady:
1) nie wolno być za bardzo pochylonym - pozycja powinna być lekko pochylona jak na crossach, ewentualnie bardziej wyprostowana jak na miejskich (ja mam crossa),
2) należy unikać obciążeń kręgosłupa - typu dziury, jazda po kamieniach, ostrzejsza jazda w terenie, skoki itp - najzdrowiej byłoby jeździć po równym asfalcie,
3) zadbać o amortyzację kręgosłupa, czyli praktycznie pupy - najlepiej rower typu full, ewentualnie siodełko żelowe lub sztyca amortyzowana (ja mam siodełko żelowe z dodatkowym elastomerem).
Najlepszym testem jest odpowiedź organizmu na jazdę na rowerze - jak problemy znikają, to jest OK. Tak jest w moim przypadku od 3-4 lat.
Lekarze mają różne zdania na temat jazdy na rowerze, ale większość zaleca lub dopuszcza to pod warunkiem unikania obciążenia kręgosłupa. Dopytaj się swojego lekarza.
Nie ma lepszego roweru niż fitnesowy i napiszę dlaczego mi tak odpowiada. Zawsze jeżdżę tylko po asfalcie bo szkoda mi opon na coś innego niż asfalt a do lasu jak chcę to idę na piechotę bo mam blisko. Lubię szybką jazdę a da się tym szybko jeździć i może wolniej niż szosowy ale szosowego nie chcę bo nie wygodnie mi się jeździ z pochyloną pozycją na rowerze i nie wygodnie mi jest z kierownicą typu baranek. Amortyzacji w fitnesowym brak ale jak by mi się zachciało kiedyś w przyszłości amortyzacji nie wiem kiedy może na stare lata to pewnie bym tylko samo siodełko zmienił na takie sprężynowe jak dla starych dziadków znane z zwykłych rowerów miejskich i nie było by pewnie już źle z amortyzacją nawet na stare lata. Nie wiem jaki może być lepszy typ rowerów na takiego przedstawiciela gatunku homo sapiens jak ja.
Ja od trzech lat mam Treka FX 4 Sport i bardzo go sobie cenię.
Mam Cube SL Road z 2013 roku - myślicie, że jest sens wymieniać w nim widelec, mostek, kierownicę i sztyce na karbonowe? na ali w korzystnych cenach może je już znaleźć, znajomy drugi rok jeździ i wciąż żyje :)
Czy warto? To zależy czego spodziewasz się po takiej wymianie. Mi karbon w widelcu nie dał zbyt wiele, wcześniej jeździłem na rowerze z aluminiowym widelcem i różnicy wielkiej nie poczułem. Ale pewnie założenie do tego mostka i kierownicy + wspornika siodełka może coś dać.
Czy polecam karbon z Aliexpress? To dobre pytanie, sam swego czasu przeglądałem to co tam oferują. Na pewno można kupić fajne rzeczy w niezłych cenach, ale na pewno wystrzegałbym się najtańszych ofert.
podpinając się pod temat zwracam sie z prośbą o poradę,
aktualnie posiadam rower typowo trekkingowy i generalnie jestem zadowolony,
chciałbym jednak jeździć trochę dalej i szybciej (w planach może jakiś mocno amatorski udział w zawodach triathlonowych) po za tym większość miasto, ścieżki itp
wpadłem na pomysł pozbycia się trekkinga i zastąpienia go czymś uniwersalnym co wykorzystam i w mieście i na ewentualnych zawodach. Czy fitness sprawdzi się do takich zastosowań? Czy lepiej zostawić trekkinga i dokupić typową szosówkę? np Giant Defy (chociaż ze względu na brak miejsca wolałbym się ograniczyć do jednego roweru)
Czy Triban 540fb z Decathlonu to aktualnie dobra oferta. A może aktualnie jest coś, w lepszej relacji cena/jakość?
www.decathlon.pl/rower-szosowy-triban-540-fb-id_8322798.html
z góry dziękuję,
pozdr
Cześć, do zawodów triathlonowych myślę, że fajniejszy będzie jednak rower z barankiem. Choć z drugiej strony, jak do fitnessa założysz lemondkę, to też może być fajnie :)
Ale czy kupić drugi rower, to już musisz sam zdecydować. Na pewno dwa czy trzy rower w garażu rozwiązują wiele problemów z dopasowaniem sprzętu do sytuacji :)
Witaj. A ja mam taki dylemat. Dominują u mnie krótkie trasy ( nie chcę crossa ).Jeżdżę w większości po asfalcie,lubię też leśne ścieżki. Ale będę też jeździł na dalekie trasy 100/150/200 km. Raczej preferuje kierowcę prostą ( nie jeździłem nigdy na baranku ). Fitness czy Gravel ? Na dalsze trasy podobne lepszy Gravel. Do baranka można się przyzwyczaić-jak sądzę. Czy może jednak Fitness ...:)
Pozdrawiam,
Tomek
Cześć, powiem tak - jeździłem wieloma różnymi rowerami i na każdym z nich, jeżeli był dobrze dobrany rozmiar - jeździło mi się przyjemnie. Kiedyś jednego dnia przejechałem 260 km fitnessem, później 290 km z tatą na tandemie, a w tym roku 330 km w 22 godziny na gravelu: th-cam.com/video/7TAvBrRkGWQ/w-d-xo.html
I mój następny rower, który niedługo do mnie przyjdzie, to będzie właśnie gravel. Baranek daje tę zaletę, że mamy za kierownicą bardziej aerodynamiczną pozycję, co się bardzo przydaje podczas jazdy pod wiatr. Można też zmieniać chwyt, co docenią zwłaszcza ci, który narzekali na drętwienie dłoni na dalekich trasach.
Jeżeli chodzi o przyzwyczajenie się, to w przypadku gravela, myślę, że nie będziesz miał większego problemu. Są to rowery o wygodnej geometrii, przypominające trochę rowery szosowe typu endurance, czyli właśnie do pokonywania wielu kilometrów. I da się nimi śmigać wygodnie wiele kilometrów :)
Dziękuję za obszerną odpowiedź :) Z tego co czytam i co Ty to potwierdzasz to właśnie Gravel będzie dla mnie najlepszy. Moja przyjaciółka twierdzi,że Fitnessowi jest bliżej do MTB niż Gravelowi. Ja,mino,że ekspertem nie jestem to nie za bardzo się z tym zgadzam.
Podobno ten rower był na początku sprzedawany jako Gravel i ma być lepszy na leśne ścieżki od typowego Gravela.
www.giant-bicycles.com/pl/fastroad-comax-2
Ja za bardzo się nie znam. Staram się słuchać ludzi,którzy mają większą niż wiedzę w tym temacie.
Fastroad ma podobną geometrię do grawelowego modelu AnyRoad: roweroweporady.pl/giant-anyroad-1-test-roweru-szutrowego/
I fitnessowi bliżej jednak do roweru szosowego, niż górskiego. Dużo bliżej.
a zapomniałem powiedziec co myśle:) rower świetny choć pewnie na koniec tego sezonu pójdzie pod młotek i zamienie na szose ze wzgledu że wcale a wcale nie zjeżdzam z szosy nie jeżdze szutrami wiec raczej prędkość mi się liczy
czy możesz zrobić wdpis na blogu lub film o rodzaju tam z przykładami i glownymi cechami typu np wysokość mostka itd
Hej, nie poruszam się w temacie geometrii ram tak dobrze, jakbym tego chciał, niestety.
Witam:) osobiście podoba mi się gravelówka fuji jaki 1.3 jestem ciekawy co ty i inny o niej myślicie. To tylko pytanie czysto teoretyczne bo i tak mnie na nią nie stać:p Ale czuję, że można by na niej niezłe trasy robić. A jak byście mieli linki do bodobnych graveli tylko tańszych to podawajcie. Pozdrawiam ;)
Nie wiem czy tak łatwo będzie znaleźć coś podobnego, ale sporo tańszego. Chociaż jak się poszpera po wyprzedażach i promocjach, to kto wie, co się znajdzie :)
No nic zostaje wersja budżetowa, wymienić opony w rowerze i będzie "Prawie jak.."
Warto zerknąć na naszą rodzimą propozycję: NS RAG+. Wprawdzie nie jest to typowy gravel, ale rower bardzo ciekawy.
RAG+ jest świetny. Gdyby miał jeszcze otwory do mocowania bagażnika :) I kosztował trochę mniej (ale to już kwestia negocjacji w sklepie :)
Też go oglądałem, niezły.
Oglądałem też rowery Rondo tylko nigdzie nie znalazłam ich cen.
Świetny kanał.
Gdyby odwrócić sytuację tzn. mniej szosy a więcej dróg polnych to taki "fitness" nadal byłby dobrym wyborem?
Czy Romet mistral cross 2017 to jest cross, fitness czy fitness z barankiem? ;)
Wiele zależy od opon, jakie się założy. Jeżeli dasz trochę bardziej agresywne opony, to i na bezdrożach się sprawdzi dobrze.
A Mistral... na pewno nie cross, bo nie ma amortyzatora. Na pewno nie fitness, bo ma baranek. Określają go jako przełajowy, ale nie wydaje mi się, aby miał tak ostrą geometerię. Najbardziej pasuje mi gravel, czyli szutrowiec, jeżeli już miałbym go jakoś określić :) Czyli w sumie taki wygodny rower przełajowy :)
Od jesieni jestem szczęśliwym posiadaczem Giant FastRoad Comax 2 2016 na karbonowej ramie i bardzo jestem z niego zadowolony typowo szosowy napęd i oponki, śmiga praktycznie z porównywalnymi prędkościami co szosa, bardzo fajnie wybiera nie równości, spokojnie można śmigać bo ubitych drogach leśnych. Waga z pełnym osprzętem z hydrauliką (lampka z ogniwami zew., pedałami, bidonem) około 9.5 kg rozmiar M/L. (www.giant-bicycles.com/pl/fastroad-comax-2-2016)
Niech się kręci :)
Tez chce sie przesiasc z crossa na takiego gianta :olimpiasport.pl/sklep/produkt/rower_giant_fastroad_comax_1_2016/13995.110.1.1.pl.0.htm poczekam troche, chce go kupic za nie wiecej niz 5 tys na osprzęcie shimano 105 . a cena comax 2 z 2017 roku mnie przeraza. pzdr
ja swojego kupiłem we wrześniu 2016 na wyprzedaży zapłaciłem 4600
Fajna cena. Odnośnie roweru to przejrzałem " caly internet" :) polskie i zagraniczne testy tego gianta, jestem pewny co do zakupu.
ja już na nim kilkaset km zrobiłem i nie narzekam wcale na niego, nigdy mnie nie zawiódł przy dłuższych trasach zwłaszcza
Witam mam pytanko,czy Kross pulso 1 ma taką samą ramę jak pulso 2?
Na to wygląda, patrząc na materiał ramy i jej geometrię.
Od dawna juz mysle nad takim rowerem, wygodnym do połykania kilometrów, nie wiem tylko czy fitness jest bardziej komfortowy od szosówki endurance?
Jest o tyle bardziej komfortowy, że zazwyczaj daje możliwość założenia szerszych opon, typu 35/38C. Ale poza tym, gdyby założyć te same, wąskie opony, komfort jest mniej więcej (podkreślę - mniej więcej) podobny.
Witam, mówi Pan o 3 rodzajach geometrii. Czy mógłbym prosić o przykłady rowerów "należących" do kategorii 3 tzn o najbardziej konfortowej geometrii. Poluje na taką maszynkę :) pozdrawiam
Cześć, te rowery wpadają w rowery crossowe lub urban. Przykłady:
Specialized Crossroads
Marin Stinson
Witaj Łukaszu wspomniałeś o gravelach ja również noszę się z zamiarem zamiany swojego CUBE na Authora Aura XR bądź Author RONIN napisz co sądzisz o tych rowerach a w szczególności o tym RONINIE i czy stalowa rama jest OK . Zależy mi na twojej opinii bo już kiedyś wspominałeś że ciągnie cię w kierunku GRAVELI tylko że rozważasz napęd 1x Dziękuję i pozdrawiam
Nie miałem z tymi rowerami do czynienia, ale wyglądają zacnie. Rama stalowa też fajnie się prezentuje, widzę, że dobre ramy chromowo-molibdenowe wracają do łask coraz częściej :)
Mam dwie sztuki ronina w domu od stycznia zrobiły już ponad 1200 km każdy, są genialne na długie trasy i do turystyki. Żona przesiadła się z fitnesa a ja z przełaja. Jego minusy to słaby lakier (mam już kilka odprysków po lekkich uderzeniach) i jako drugą wadę mogę zaliczyć drobny problem z bagażnikiem i dużymi sakwami crosso, żeby nie haczyć butem bagażnik musiałem dać lekko pod kątem. Co do napędu to drugi blat przydaje się dopiero powyżej 30km/h.
Witaj Sebastianie śledziłem forum o Roninie i jest tak jak mówisz z tym lakierem i obserwuj proszę ramę bo niektórzy piszą o ogniskach korozji ale rower jest PIĘKNY nie da się ukryć pozdrawiam
to stal będzie korodować za to powinna trochę wytrzymać. Jeżdżę po mieście na rowerach zbudowanych ze starych ramach cromo i się trzymają, letnia z rur reynolds pamięta początek lat 80-tych a zimówka z rur true temper jest z 92 roku, przed złożeniem rowerów dałem je na malowanie proszkowe i czasem wlewam przez otwory płyn do konserwacji profili zamkniętych do tego rysy maluję farbą hammerite.
witam mam krosa pulso z oponami schwalbe kojak 700-35c jakie opony mogłbyś mi polecić cieńsze do jazdy szosowej ?
Bardzo dobrą oponą jest np. Continental Grand Prix 4000S II w rozmiarze 700x28c. Niestety do tanich nie należy.
Ja cały czas się przymierzam do zakupu Schwalbe One. I w końcu je kupię :)
Witam Łukaszu.Ja posiadam gianta roam 0 założyłem do niego kilka dni temu takie właśnie lustereczko które Ty posiadasz i mam pytanie czy to lusterko w Twoim rowerku nie przestawia się na nierównościach? U mnie wygląda to tak że po kilku minutach jazdy cały czas się przesuwa w poziomie i muszę kombinować.Wracając do filmu to ja założyłem do mojego crossa oponki 28c.Po bardzo długich przemyśleniach i powiem tak że jestem zachwycony różnicą toczenia.To jest też Twoja zasługa bo kiedyś na którymś z Twoich filmów zapytałem o opony itd.Teraz jeszcze pozostało mi zmienić amortyzator na sztywny.Pozdrawiam serdecznie.Dzięki za porady tak trzymaj.
Hej, z przestawianiem się lusterka nie mam żadnego problemu. Spróbuj dokręcić wszystkie śruby, oczywiście z wyczuciem, tak aby została możliwość regulacji ustawienia. Pokombinuj, na pewno znajdziesz ten punkt, w którym będzie się dało je ustawić, ale samo się nie przestawi.
Ja ostatnio przesiadlem sie na rower trekkingowy, jezdzi mi ie na prawde fajnie ale musze zlozyc sobie cos typu single speed lub szosa bo ciagnie mnie czasami do tych predkosci :D
I na trekkingu można się rozpędzić :) Ale fakt, faktem, masa robi swoje i opory powietrza większe...
predkosc to nie wszystko, kto jezdzi na szosie ten wie
wiem ale pozycja i zwynnosc roweru szosowego mnie kusi, jezdzilem wczesniej i chce to kontynuowac
A można spytać jak masa roweru wpływa na prędkość na płaskim?
Bo tak z fizyki to w kilku promilach, a i to nie na pewno :)
Btw bardzo fajnego bloga prowadzisz. Pozdrawiam.
+jaqbfilm A tak z życia, to widziałeś kiedyś idealnie płaską drogę? A masa wpływa na tempo, w jakim osiągnie się maksymalną prędkość.
Felt Verza Speed 20. Fitnessy fajne rowerki.
Wczoraj stałem się szcześliwym posiadaczem Cube SL Road Pro, zainspirowany Twoimi opiniami i recenzjami tego roweru. Niestety nie było mnie stać na kupienie nowego, nawet starszego rocznika, ale w świetnej cenie znalazłem używany. Po sprawdzeniu, go, krótkiej przejażdżce próbnej jestem zachwycony. Dzięki Łukasz za opinię o tym rowerze ! :)
Jeżeli rower jest w dobrym stanie, to będziesz zadowolony :)
Jakie relacje po 5 latach. Też zastanawiam się nad zakupem tego roweru.
@@michacyran3642 wciąż nie żałuję zakupu - przy regularnym serwisie rower super się sprawdza
a zastanawiałem się jaki ja rower mam, no właśnie Fitnesowy :)
Jeśli te owalne zębatki będą popularne to intro będziesz musiał zmienić żeby być na czasie 😂
Eeee, myślę, że pozostaną niszą dla spragnionych czegoś innego, sportowców :)
:)
Kuba Grygoruk ;)
Szosowe,Przelajowe,Grawelowe,Endurance,Fitness i co kurwa jeszcze?
Najlepiej bez wulgaryzmów. A jeżeli chodzi o rowery, to dla każdego, coś miłego.
Xele Mgue A kiedyś były Wigry 3;-)
Pewnie po to, żebyś miał wybór. Naprawdę fajnie jest dobrać rower do charakterystyki swojej jazdy a nie dostosowywać jazdę do tego co się ma, Przecież producenci nie nakazują kupna wszystkich rodzajów tylko dopasowanie odpowiedniego sprzętu do siebie. Czasem głowa przy wyborze boli ale wybór z głową zaprocentuje większą radością z jazdy.
Zgadzam się z kolegą , lepiej mieć większy wybór , poza tym czasy się zmieniły i nie ma już tylko "górala" . Swoją drogą mam crossa i polecam gorąco każdemu kto potrzebuje roweru wszechstronnego.
Myślenie źródłem mądrości teraźniejszej czy tej, która dopiero ma nadejść.