@@ogrodipszczoy6160ani w małej, ani w większej. Prowadziłem 70 rodzin. Na warunki amatorskie to duża pasieka. Najczęstszy argument przy miniplusach, że mamy matki na wiosnę jaknjakaś padnie mnie nie przekonuje. Procent braku matek na wiosnę u mnie jest tak znikomy, że wolę połączyć niż chodzić przy miniplusach.
Jak topisz te ramki to bezsensu marnujesz pierzge i pokarm chyva, ze jakos to wydobywasz, jesli nie to slabo.
Spokojnie zazwyczaj takie ramki są zaczerwieone w 100% i te 4 ramki które tak zaczerwia zabieram do góry wygryza się i suche ramki zabieram
Ja mam inne zdanie. Kolejne ramki, karmienie, wprawianie węzy, leczenie... bez sensu dla mnie. Pozbyłem się miniplusów i jestem o tyle zdrowszy.
Mówię że w pasiece amatorskiej fajna rzeczy dodatkowy mini ulik bardzo mi się to podobało teraz zaczyna brakować mi czasu na ogarnanie miniplolusow ;)
@@ogrodipszczoy6160ani w małej, ani w większej. Prowadziłem 70 rodzin. Na warunki amatorskie to duża pasieka. Najczęstszy argument przy miniplusach, że mamy matki na wiosnę jaknjakaś padnie mnie nie przekonuje. Procent braku matek na wiosnę u mnie jest tak znikomy, że wolę połączyć niż chodzić przy miniplusach.
@@grzegorzmajewski4743prawda, można zimować odklad zapasowy z młoda ramka na normalnej ramce