A już miałem lecieć po wkręty ciesielskie, nowa wkretarkę, a tu Inwestor wpadł na ten film i cały misterny plan...wziął w łeb i będę się bawił piłą;) Dzięki za pomysl, zrealizujemy z żoną u nas :)
Wszystko to prawda, natomiast ja wrzucam tam raczej to co sam wyprodukuję na działce, aczkolwiek wiadomo, że to też będzie zawierać jakieś śladowe resztki np. oprysków. No i dzięki za suba. Pozdrawiam.🙂
Rozłoży się, tylko wolniej. Mech to wielce żywotna bestia. Osobiście nigdy nie kompostowałem mchu, jednak znalazłem informację, że można, ale należy go dodawać małymi partiami w proporcji1/4 mchu, 3/4 pozostałych składników kompostu. Temat jednak tak mnie zaciekawił, że spróbuję, jeśli jakiś znajdę (na działce mam go bardzo mało). Pozdrawiam.
Można, jak i inne resztki organiczne. :) Warunek jest taki żeby to co kompostujemy nie było porażone przez choroby. No i również trzeba pamiętać o zasadzie mieszania różnych resztek ze sobą, aby masa kompostowa była zróżnicowana.
Może a nawet powinien, jeśli stoi w pełnym słońcu, które wysusza masę (zawsze można podlewać) albo jest narażony na intensywne opady deszczu, które wypłukiwałyby składniki. Można zrobić malowniczy daszek lub drewniane przykrycie. Taka moja opinia w tym temacie.
He he żeby deski nie stykały się z gruntem bo to przyspieszy gnicie. Aż kuźwa monitor oplułem ze śmiechu a odpadki i kompost to co to jest. I co kompost nie przyśpiesza gnicia desek
Oczywiście, że masa kompostowa przyspiesza rozkład desek, jednak na pewno nie w takim stopniu jak zakopanie desek w ziemi lub stykanie się ich z ziemią ( z obydwu stron byłyby przysypane ziemią, bez dostępu powietrza). Chodziło mi też o to aby podstawa kompostownika była jak najdłużej w dobrym stanie i aby był dobry dostęp powietrza od dołu (oprócz zastosowania gałęzi jako pierwszej warstwy). I na koniec sprawa podstawowa - proces kompostowania to proces nieco inny niż gnicie - jest to wyjaśnione w wielkim skrócie w filmie.
Wystarczy zdjąć kilka warstw desek i dostęp jest ułatwiony, dlatego nie używałem gwoździ:) Można i z pomocą drabiny :) - nie ma rzeczy doskonałych - docelowo i tak trzeba sięgnąć głęboko aby skorzystać z kompostu na samym dnie, co wiąże się z przerzuceniem górnej warstwy (chyba, że czekamy aż wszystko się przerobi), ale myślę, że nawet jak raz na kilka miesięcy trzeba wleźć do kompostownika to jeszcze nie dramat. Dzięki za komentarz i pozdrawiam.
Bardzo elegancki kompostownik, jeśli idzie o zabezpieczenie drewna to ciekawym i w miarę ekologicznym sposobem, jest jego opalenie.
A już miałem lecieć po wkręty ciesielskie, nowa wkretarkę, a tu Inwestor wpadł na ten film i cały misterny plan...wziął w łeb i będę się bawił piłą;)
Dzięki za pomysl, zrealizujemy z żoną u nas :)
A taka była okazja na zakup nowej wkrętarki.🙂 Znam ten ból. Dzięki za komentarz i powodzenia podczas konstrukcji. Pozdrawiam.
Super,tez mam w planach wykonanie kompostownika.pozdrawiam 👍
Polecam, bardzo fajna i pożyteczna zabawa. Powodzenia i niech się dobrze kompostuje.🙂
Świetnie opowiedziane. Pomocny materiał. Sub i łapa. Pozdrawiam.
Dzięki i pozdrawiam również.
Spoko, chyba też taki zmontuje, ale pewnie mniejszy. Popracuj trochę nad kadrowaniem i ujęciami,
bo często się ucinasz ;)
Dzięki za koment. Praca nad kwestiami technicznymi trwa🙂 pozdrawiam i powodzenia w konstruowaniu.
@@ogrodowyodlot4091 dzięki i powodzenia z kanałem, będę zaglądać
Daje suba, ale ja cytrusy też daje do kompostu, a chemia jest wszędzie w jedzeniu, no jabłka z polskiego rynku? W sezonie są pryskane około 30razy...
Wszystko to prawda, natomiast ja wrzucam tam raczej to co sam wyprodukuję na działce, aczkolwiek wiadomo, że to też będzie zawierać jakieś śladowe resztki np. oprysków. No i dzięki za suba. Pozdrawiam.🙂
❓Czy mech nadaje się do kompostu❓
Rozłoży się, tylko wolniej. Mech to wielce żywotna bestia. Osobiście nigdy nie kompostowałem mchu, jednak znalazłem informację, że można, ale należy go dodawać małymi partiami w proporcji1/4 mchu, 3/4 pozostałych składników kompostu. Temat jednak tak mnie zaciekawił, że spróbuję, jeśli jakiś znajdę (na działce mam go bardzo mało). Pozdrawiam.
Czy można kompostować jabłka
Można, jak i inne resztki organiczne. :) Warunek jest taki żeby to co kompostujemy nie było porażone przez choroby. No i również trzeba pamiętać o zasadzie mieszania różnych resztek ze sobą, aby masa kompostowa była zróżnicowana.
Dla lepszego rozkładu ja dodaje do kompostu krwawnik pospolity
Dzięki za info, postaram się przetestować w tym sezonie.:)
Czy kompostownik winien mieć przekrycie?
Może a nawet powinien, jeśli stoi w pełnym słońcu, które wysusza masę (zawsze można podlewać) albo jest narażony na intensywne opady deszczu, które wypłukiwałyby składniki. Można zrobić malowniczy daszek lub drewniane przykrycie. Taka moja opinia w tym temacie.
He he żeby deski nie stykały się z gruntem bo to przyspieszy gnicie. Aż kuźwa monitor oplułem ze śmiechu a odpadki i kompost to co to jest. I co kompost nie przyśpiesza gnicia desek
Oczywiście, że masa kompostowa przyspiesza rozkład desek, jednak na pewno nie w takim stopniu jak zakopanie desek w ziemi lub stykanie się ich z ziemią ( z obydwu stron byłyby przysypane ziemią, bez dostępu powietrza). Chodziło mi też o to aby podstawa kompostownika była jak najdłużej w dobrym stanie i aby był dobry dostęp powietrza od dołu (oprócz zastosowania gałęzi jako pierwszej warstwy). I na koniec sprawa podstawowa - proces kompostowania to proces nieco inny niż gnicie - jest to wyjaśnione w wielkim skrócie w filmie.
..koncepcja kompostownika o ile ciekawa to niepraktyczna bo żeby skorzystać już z kompostu trzeba posiłkować się drabiną !
Wystarczy zdjąć kilka warstw desek i dostęp jest ułatwiony, dlatego nie używałem gwoździ:) Można i z pomocą drabiny :) - nie ma rzeczy doskonałych - docelowo i tak trzeba sięgnąć głęboko aby skorzystać z kompostu na samym dnie, co wiąże się z przerzuceniem górnej warstwy (chyba, że czekamy aż wszystko się przerobi), ale myślę, że nawet jak raz na kilka miesięcy trzeba wleźć do kompostownika to jeszcze nie dramat. Dzięki za komentarz i pozdrawiam.