Panie Profesorze, z zawstydzeniem przyznaję, że moja wiedza biblijna jak kania dżdżu potrzebowała pańskiego rozsądku, wielowarstwowego spojrzenia. Odarł Pan tę wiedzę z naiwności, odkrył pokłady głębi , którą tylko przeczuwałam. Pozwoliło mi to tak bardzo ucieszyć się, że moja wiara jest czystą łaską. Nie wypracowałam jej przecież. . Obdarowana nią zawsze, ZAWSZE czułam bliskość i siłę Pana Boga, Jego wolę dźwigania mnie z upadków i obecność w każdej radości. Tak bardzo Panu dziękuję za rzetelność przekazu, świadomość że to pański UKŁON w stronę poznania piękna szlachetności działania Pana Boga. Bardzo Panu dziekuję. Bardzo.
Ogromna wiedza z wielu dziedzin i niesamowita umiejętność opowiadania o skomplikowanych i trudnych tematach w jasny i ciekawy sposób. Świetny kanał. Z przyjemnością się Pana słucha 😊
Nie wiem jakim szczęśliwym trafem znalazłem w przeglądarce YT jeden z Pana wykładów. Chylę czoła przed Pana wiedzę i umiejętnościami jej przekazywania. Na pewno obejrzę wszystkie wykłady. Być może Pan nawet nie wiem jak ta wiedza jest potrzebna społeczeństwu. Proszę kontynuować swoje dzieło i docierać do jak największego grona odbiorców. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję
Trudno nie zgodzić się z wykładowca. Czytam Biblię od 15 lat z jakimiś komentarzami i co?? Dopiero teraz Pan swoimi wykładami rozszerzył moja perspektywę patrzenia na pisma hebrajskie ST. Cieszę się ze subskrybuje kanał. Cześć wykładów słucham po 2-3 razy, aby utrwalić wiadomości. Bardzo dużo wiedzy Pan profesor przekazuje. Mimo, ze nie jestem katolikiem, to słucham z wielkim zainteresowaniem. Serdecznie pozdrawiam Wykładowcę i Słuchaczy.
Niesamowita i cenna wiedza. Polecono mi pod wpisem na innym filmie, co jak widać warto robić. Wykłady są tak ciekawe i niezwykłe, że zdecydowałem obejrzeć wszystkie
Super wyklady. Będąc młodzieńcem marzylem o tym, by czytać starożytne pisma, nauczyć się starozytnychn jezykow, dzisiaj minęło już kilka dekad, nie zrealizowałem swoich planów, tym bardziej zasłuchuje się i jestem pod wrażeniem Pańskich wykładów. Pozdrawiam serdecznie.
Serdecznie dziekuje za wyklady. Odkrylam ostatnio, ze stworzyl Pan caly cykl ciekawych wykladow, ktore sa mi bliskie, ale dzieki Panu bede moga poglebiac wiedze, ktora jest zakorzeniona w moim sercu. Pozdrawiam.
Dobry wieczor, ja tez znalazam Pana program przypadkiem. Dziekuje za Pana prace, szkoda ze jako dziecko nie mielismy takich nauczycieli. Bede podazac za Pana naukami. Pozdrawiam Pana z Anglii.
Witam i serdecznie dziękuję za tyle widzy i mądrości przekazywanej w przystępnej dla każdego formie!Podzwiam zdolności lingwistyczne!Oby inni wykładowcy w tak przyjazny i miły sposób udostępniali swą wiedzą ku wspólnemu rozwojowi i podnoszeniu poziomu śwadomości!Prosze mówić i nagrywać trochę głośniej bo słabo słychać !
Jestem zachwycona Pana wiedzą i łatwością z jaką Pan tą wiedzą operuje. Jak Pan w tak młodym wieku posiadł tak ogromną wiedzę?! Słucham wykładów od nowa i robię notatki.😅
Super, że na YT można znaleźć takie świetne wykłady. Jestem wielkim entuzjastą historii starożytnej bliskiego wschodu, a z wykształcenia filozofem :). Wywarło na mnie spore wrażenie, że dla starożytnych żydów nie istniało pojęcie "creatio ex nihilo". A koncepcja ustanowienia przez Boga ładu w prachaosie skojarzyła mi się z teoriami Anaksymandra. Pozdrawiam i zazdroszczę wiedzy :)
Dzień dobry, panie profesorze, pan bardzo ładnie wytłumaczą, też się kłaniam do naukowych tłumaczeń wszystkich ludziom które to wymyślili żeby by wytłumaczenie doszło do nagrody
Ciekawa jestem czy fragmenty z Biblii mówiące o tym, że jeden dzień w oczach Boga jest jak tysiąc lat dla człowieka, a tysiąc lat jak jeden dzień odpowiadają na pytanie o czas stwarzania świata w ten sposób, że Bóg jest poza czasem, a 6 dni opisane w Księdze Rodzaju jest tylko próbą/sposobem przestawienia tego aktu człowiekowi. Dla mnie to wszytko się dodaje i tworzy logiczną całość, szczególnie kiedy pomyślimy o ludziach żyjących tysiące lat przed nami, którzy nie mieli dostępu do wiedzy o świecie jaką my mamy teraz, a jednak byli to tak samo jak my homo sapiens więc zakładam, że chcieli wiedzieć jak powstał świat. Tradycyjnie już bardzo dziękuję za dzielenie się wiedzą i podziwiam za tak dobrze wykorzystane talenty jakimi jest Pan obdarzony. Bóg zapłać!
Zawsze istnieje pewne teoretyczne tło w badaniach empirycznych, ale niebezpieczeństwo dla teologii kryje się w wykorzystywaniu nauki w celu poparcia jakieś szczególnej interpretacji Biblii, natomiast niebezpieczeństwem dla nauki jest posługiwanie się dogmatem w celu zahamowania tworzenia teorii naukowych; do natury ani dogmatu, ani Biblii nie należy korzystanie z nich w celu wsparcia badań naukowych albo kwestionowania jakiejś szczególnej interpretacji Biblii. Dziękuję za wspaniały wykład, Z pozdrowieniem. Wierny słuchacz.
Najwyższy Szacun! Bogu dzięki za Pana wykłady i internet, dzięki któremu mogę ich słuchać. Wreszcie kompendium wiedzy wolne od księżowskiego "bajania" z jednej strony i wrogiej wierze interpretacji z drugiej. Dziękuję i życzę wszelkiego dobra!
Panie Profesorze, pozwoliłem sobie odświeżyć Pańskie wykłady po niemal 3 latach od ich publikacji na YT. Widzę sporą zmianę w podejściu do pierwiastka historycznego w pięcioksięgu, gdzie obecnie jest Pan bardziej otwarty na autentyczność wydarzeń opisanych w tych księgach.
Bardzo ciekawe wszystkie wykłady. Jednocześnie podziwiam fikołki intelektualne odnośnie uzasadnień szczegółów, ktòre niepasują albo są brane z innych religii. 👍😉
Panie Marcin z wielką przyjemnością słuchał Pana wykładów, ja osobiście jestem ateistą i jestem pod wielkim wrażeniem że Pan cały czas jest osobą wierzącą pozdrawiam i czekam na kolejne materiały
@Mruuuczek Różne są powody wiary religijnej, ale akurat jeśli chodzi o dane naukowe z różnych dyscyplin, to nie tylko nie potwierdzają one istnienia boga judaizmu, chrześcijaństwa, czy islamu, ale dane te wprost przeczą istnieniu takiej intencjonalnej, nadprzyrodzonej istoty.
@Mruuuczek Efekt tunelowy nie dotyczy obiektów w skali ludzkiej :) Siły elektromagnetyczne nie pozwalają na tunelowanie przez ścianę 😀 A co do uzasadnienia mojego poprzedniego komentarza, to istnienie Boga czczonego przez większość żydów, chrześcijan i muzułmanów nie tylko nie zostało potwierdzone przez dane empiryczne, ale wręcz jest ono z nimi sprzeczne. Dla przykładu: 1. Bóg, który "dał ludziom nieśmiertelne dusze", nie daje się uzgodnić z empirycznymi faktami, że ludzkie wspomnienia i osobowość determinowane są przez procesy fizyczne, że nie można odkryć żadnych niefizycznych mocy umysłu i że nie istnieją dowody życia "po śmierci". 2. Bogu, który cudownie interweniuje w biblii przeczy brak dowodów, że owe cudowne wydarzenia miały miejsce oraz fakt, iż do niektórych zdarzeń biblijnych takich jak Exodus, nigdy nie doszło. 3. Bóg, który komunikuje się z ludźmi bezpośrednio poprzez objawienie, nie daje się uzgodnić z faktem, że żadne ogłoszone objawienie nigdy nie zostało potwierdzone empirycznie. Żadne objawienie nie zawiera informacji, których osoba je ogłaszająca nie znałaby wcześniej. 4. Bóg, który "jest źródłem moralności" i ludzkich wartości nie istnieje, ponieważ dowody pokazują, że ludzie sami definiują moralność i wartości. Zarówno wierzący, jak i niewierzący zgadzają się co do wspólnego zestawu przekonań i wartości moralnych. Niewierzący z reguły nie zachowują się mniej moralnie niż wierzący. 5. Istnienie zła, a zwłaszcza niepotrzebnego cierpienia, jest logicznie sprzeczne z pojęciem wszechwiedzącego, wszechdobrego i wszechmocnego Boga.
@Mruuuczek Dla starożytnych Greków zagadką było zjawisko pioruna podczas burzy. Warto na ich przykładzie się uczyć, że uczynienie odpowiedzialnym za to zjawisko Zeusa na Olimpie było błędem.
@Mruuuczek Nie odpowiadam za to, co widzisz, ale podpowiem tylko, że znowu mijasz się z prawdą, bo nic podobnego nie napisałem. Dałem tylko przykład, że zatykanie dziur poznawczych nadprzyrodzoną istotą jest bardzo naiwną i potoczną intuicją (bardzo powszechną w przeszłości). Natomiast prawdopodobnie nigdy wszystkiego nie wyjaśnimy. Nie oznacza to jednak by powracać do błędnych ścieżek epoki przednaukowej. Nauka choć niedoskonała, okazuje się najlepszym sposobem poznawania rzeczywistości wokół nas oraz nas samych. Wszelkie inne systemy mityczno-magiczne i teologiczne nie wyjaśniają zupełnie niczego. Co najwyżej, na krótki czas dają domknięcie poznawcze redukując lęki. Ale bazuje to wszystko na błędnych przesłankach.
Tak się zastanawiam nad tytułami, o których Pan mówi. Może to nie przypadek, że tytuł to początek księgi? Patrząc na to jak ważna była tradycja przekazów ustnych mogło to ułatwić przekazanie i zapamiętywanie takiej historii. Trochę na zasadzie suflera - jak już się zacznie mówić to już się wszystko przypomina. Taka teza mi przyszła do głowy :) Serdecznie pozdrawiam i podziwiam.
Lubię anagramy i zauważam je czasem, fonetyczny zapis enuma elisz daje Emanuelisz 😁 Przypadek? Nie sądzę 😜 Cudowne jest jak w przeróżnych językach i formach przekazu przekaz pozostaje niezmienny pomimo mnogości interpreatacji/perspektyw to ta jedyna dobra i właściwa jest między nimi ukryta :)
Próba - czy mógłby Pan zrobić wykład o przesłankach, przemawiających za tym, że mamy do czynienia z Księgą Świętą, a nie tylko zbiorem legend i opowieści dziwnej treści? Pańskie - GENIALNE - wykłady w drobny mak rozwaliły moje dotychczasowe przekonanie, że Bóg miał jednak coś wspólnego z powstaniem Biblii. Myślę, że takich jak ja, jest dużo więcej. Pozdrawiam, Piotr
Wszystko było lokalne , potop także świat , cały świat ograniczał się do kilkudziesięciu kilometrów w okolicy. Ludzie nie Przemieszczali sie aż do niedawna XXw.. Ci którzy podróżowali byli ludźmi niezwykłymi. Do tej pory istnieją ludzie mieszkający w jednej wiosce całe życie! To jest ich cały świat.
Niesamowita sprawa. "Poznajcie prawdę a prawda was wyzwoli" - może nad wyraz ale tyle już subtelnych (lub większych) różnic człowiek poznał dzięki panu Marcinowi, że zmienia się perspektywa jednak. Czy to może się już kleić z cyklicznością wszechświata? P.s. woda według niejakiego Nevilla Goddarda symbolizuje w P.Ś. ludzką psychikę.
W Piśmie Świętym (starsze wydania) są używane określenia EL i ELOHIM. Spotkałem się z hipotezą, że ELOHIM jest liczbą mnogą określenia EL. Byłbym wdzięczny za potwierdzenie lub zaprzeczenie tej hipotezie. Jestem pod wrażeniem Pana wiedzy. Pozdrawiam.
Elohim jest liczbą mnogą od przypuszczalnej formy Eloah (hebr. אלוה, bóg), która jest rozszerzeniem formy El (אל, bóg, bóstwo). To rzeczywiście l. mnoga, ale w Biblii, gdzie występuje ok. 2600 razy, w większości przypadków oznacza jednego Boga - co wiadomo choćby po użytych czasownikach (zrobił, a nie "zrobili") czy przymiotnikach (wielki, a nie "wielcy") itd.
1:05:07 "Siódemka dzielona na dwie części: 6+1" - bywa też podział na 3+4, liczbę Boga plus liczbę świata (D. Forstner, Świat symboliki chrześcijańskiej). Ale może to nowsza symbolika.
Tak, gdzieś nawet mówię o tym podziale 3+4. Jest też podział 3+1+3 - ze środkowym, centralnym elementem (jak w menorze). Ale głównie w Biblii wykorzystywany jest model podziału 7-mki na 6+1.
księga rodzaju: 0:20 nowoczesne badania nad źródłami 3:50 księga rodzaju - zagadnienia wstępne (podział na prehistorię biblijną i historię patriarchów) 52:40 Bóg w akcie stworzenia (symbolika liczby 7) (tworzenie przez rozdzielenie -stawianie granic) (Istnienie pramaterii)
@@ZdzichaJedziesz chciałem jedynie sprecyzować bo panujące błędne interpretacje określeń czy nazw bardzo zakłamują nawet podstawowe dosłowne definicje biblijne. Kościół tworzą wierni, Kościół to ciało Chrystusa, to On sam i Słowo Boże znalezione, zrozumiane, przyjęte i wypełniane przez ludzi tworzy Święty Kościół Apostolski. Ci mieniący się kapłanami a dzielącymi na różne kościoły/odmiany/wyznania/interpretacje to strażnicy kłamstwa nie prawdy. Ci którzy dzielą/rozpraszają zamiast zbierać nie należą do królestwa prawdy. Sami są rozerwani, niekompletni i samotni więc usiłują ściągnąć innych dla towarzystwa zamiast odszukać i stać się częścią całości. To przecież mówi Pismo Święte, faryzeusze, saduceusze, uczeni w piśmie ślepcy, Strzeżcie się ich kwasu... Dziękuję za odpowiedź i również pozdrawiam serdecznie :)
Szanowny Panie Profesorze. Myślę, że nie będę pierwszym, który chyli czoła przed pańską wiedzą, osobą i sposobem przekazywania wiedzy. Dziękuję za możliwość poszerzania swojej własnej wiedzy za pomocą Pańskich wykładów udostępnionych tutaj na kanale. Chciałbym zapytać, jakim Pana zdaniem jest najlepsze wydanie Pisma Świętego, zawierające jak najmniej błędów tłumaczeniowych? Chciałbym również dopytać, co do poruszanych tutaj zagadnień: rozumiem że Abraham prawdopodobnie jest uosobienie ludy koczowniczego, tak jak u nas Lech jest uosobieniem pierwszych ludów osiadających na terenie Polski, z których z czasem wyrośnie królestwo polskie? Drugie pytanie natomiast dotyczy teorii źródeł - rozumiem że ostatni autor który zredagował pisma połączył je po prostu w całość nie zmieniając konstrukcji zdań czy użytych słów stąd możemy rozróżnić czas powstawania poszczególnych ksiąg jak i autorów? Z góry dziękuję za odpowiedź :)
Dziękuję za miłe słowa. Polecam np. Biblię Paulistów lub Ewangeliczny Instytut Biblijny - przekład literacki. Co do Abrahama to brak tej postaci i historii z nim związanych w najstarszych księgach i źródłach biblijnych. To uderzające. Wygląda to tak jakby stara opowieść o Abrahamie - jako lokalnym patriarsze plemion pustyni - połączyła się na jakimś (dość późnym) etapie z podaniami o Jakubie=Izraelu opowiadanymi w Królestwie Północnym (Izraelu). Pozdrawiam
Witam serdecznie. Dziękuję bardzo za pana wykłady. Są niesamowite. Przekazywana w nich wiedza jest ogromna. Jestem pod wrażeniem pana znajomości językowych i bardzo luźnym i zrozumiałym stylem przekazu wiedzy. Korzystajac z okazji chciałbym zadać pytanie. Wiadomo , że Bóg odwiedzał Izraelitów i przebywał w specjalnie przygotowanym do tego celu namiocie. Czy wiadomo kiedy było ostatnie zastąpienie Boga, czy też obcowanie z ludem Izraela? Pozdrawiam. Dawid
Wiadomo kiedy ,Bog byl obecny w Jezusie Chrystusie i oczywiscie jest w nim w calej swojej pelni do dzis i na zawsze ,wtedy zstapil z nieba na ziemie ,czyli objawil siebie w czlowieku .I tak jest do dnia dzisiejszego ,Bog objawia sie w tych ktorzy uwierzyli Bogu ze w synu Bozym maja zycie wieczne .
Bardzo ciekawy wykład, chylę głowę z uznaniem wobec ogromu wiedzy. Niestety jestem zszokowany, że na studiach teologicznych konieczne jest tłumaczrbie studentom co to jest żyzny półksiezyc, czy, że Biblia nie jest dokumentem historycznym. Po tylu latach nauki historii, a zapewne nie mniej nauki religii studenci nie posiadają fundamentów ze szkoły podstawowej... To jest absolutną tragedia naszego systemu oświaty o systemu nauki religii... Jestem w szoku !
Czy biblistyka i nauki teologiczne, ukierunkowane na odczytanie głębi tekstów Księgi Rodzaju, wychodzą z założenia, że autorzy tych tekstów świadomie zawarli w nich skomplikowane nauki teologiczne? Czy też autorzy pod natchnieniem Ducha Świętego pisali przy czym my odczytujemy w ich tekstach więcej niż oni sami by z nich wyciągnęli? Czyniąc długą historię krótką czy analogicznie do Szymborskiej, która nie zdała by matury z interpretacji własnego wiersza, tak autorzy biblijni żyjąc obecnie zdziwili by się jak wiele nauk można wyciągnąć z ich własnych tekstów? Taka ciekawostka - słyszałem kiedyś definicję mitu, która podobno jest autorstwa Tolkiena, a myślę że bardzo dobrze oddaje m.in. teksty Księgi Rodzaju: ,,Mit zawiera prawdę, której nie da się wyrazić za pomocą faktów". Pozdrawiam :D
Ciekawe rozważanie. Ja pod wpływem natchnienia widzę w Biblii kompletny opis formowania każdej istoty ludzkiej krok po kroku, poradnik co do czego prowadzi i przepowiada konsekwencje ;)
Tak sobie pomyślałem, że rozbieżności między ewangeliami jeśli chodzi o czas zmartwychwstania choc wydają sie być słabością pod względem wiarygodności, to w istocie są jej mocną stroną. Dlaczego tekst tak standaryzowany w innych miejscach w tym jest tak rozbieżny? Bo jest najstarszy! Bo tradycja przyniosła go w takiej świętej formie, jako świadectwo naocznych świadków. Ich się nie koryguje! Czy więc ewangelie były spisane dziesiątki lat po faktach? Może, ale tradycja ustna była bardzo silna i dawniejsza niż katechetyczne nauki Źródła Q. Czy aby nie mamy do czynienia z tym samym jeśli chodzi o Pięcioksiąg?
Moje rozważania też prowadzą mnie do wniosku że mnóstwo opisów w Biblii to przenośnie których nie da się prawidłowo połączyć i zinterpretować jeśli nie odnajdzie się odpowiedniego klucza do ich zrozumienia a cała ta wiedza jest przecież starsza od samego człowieka 🤔
Wspaniałe są te wykłady! Bardzo dziękuję, że zdecydował się Pan je udostępnić. Wiele nauczyłam się od Pana. Zastanawia mnie tylko ten początkowy fragment wykładu o tytułach, a raczej początkach ksiąg. Dlaczego tak bardzo Pana dziwi, że początki ksiąg Pięcioksięgu tak dobrze oddają ich treści? Nie rozumiem dlaczego Pan sugeruje, że poczętek jest przypadkowy i tylko zrządzeniem Bożym pasuje do treści całej księgi? Dlaczego autor biblijny nie mógł tak, jak dzisiejsi papieże pisząc encykliki skonstruować tak początku opowieści, żeby pierwsze słowa dawały obraz sensu całości? Myślę, że proces twórczy był zupełnie inny niż ten, który uprawiają dzisiejsi pisarze (wielu tworzy swoje opowieści na bieżąco, pisze powieść nie zdecydowawszy jeszcze o jej zakończeniu lub mając bardzo szkicowy zarys konstrukcji fabuły). Myślę, że w czasach kiedy bez trudu uczono się na pamięć naprawdę długich narracji, spisywano już coś co funkcjonowało w języku mówionym, a jeśli nawet była to redakcja starszych podań, to umysł pisarza ogarniał całość dzieła przed jego napisaniem.
Ma pani rację, mogło tak być - ale większość dzieł starożytnych zatytułowanych w ten sposób (od pierwszych słów) nie wykazuje jakiegokolwiek zainteresowania, by tytuł oddawał treść - to bardziej nasza potrzeba. Pozdrawiam i dziękuję za dobre słowo.
@@Marcin.Majewski Dziękuję za odpowiedź. Teraz rozumiem, że początek utworu literackiego, który oddaje treść całości to ewenement wśród dzieł z tamtych czasów. Wracam zatem do słuchania kolejnego pasjonującego wkładu. Pozdrawiam!
Przyszło mi do głowy to samo, czyli z góry zaplanowany dobór pierwszych wyrazów poszczególnych ksiąg Tory, które funkcjonowały jako ich tytuły. Jeżeli autorzy Biblii potrafili świadomie posługiwać się środkami retorycznymi takimi jak chiazmy i równie świadomie zaplanowali krzyżowy układ Pięcioksięgu (Tory) z centralnym 16. rozdziałem Księgi Kapłańskiej, to i umieli tak dobrać pierwsze słowa poszczególnych biblijnych ksiąg, aby ich czytelnik od razu wiedział, o czym będzie mowa dalej. Wielu rzeczy jednak o Biblii jeszcze nie wiem, o niektórych może nadal myślę naiwnie lub podzielam przestarzałe poglądy, dlatego słucham z uwagą słów pana profesora Marcina Majewskiego, uczę się i zmieniam swoje myślenie, np. naprawdę myślałam, że byli sobie tacy dwaj autorzy (redaktorzy?) Biblii - jeden zwał się Jahwistą, a drugi... Elohistą. Pan profesor "zabrał" mi Elohistę (to już nie jest jedna osoba, a wiele starszych źródeł tekstów biblijnych). Dobrze, że choć Jahwistę zostawił. :)
Ja tam bym znalazł pewien rodzaj, ktory ma sens w kontekście nazwy tej księgi - rodzaj ludzki. A co do źródła znaczeniowego rodzaju - to nie tylko rodzenie należałoby tu brać pod uwagę, ale takie rzeczy o podobnym rdzeniu, jak ród, rodzina, czy rodowód. Swoją drogą rodowódgenealogia oraz Księga RodzajuGenesis - ten sam łaciński i staropolski rdzeń nazwy. EDIT aha - i żeby nie było wątpliwości, to genetyka i gen sa wtórne względem genealogii i nie jest tak, że genealogia pochodzi jakkolwiek od genu. Jest zupełnie odwrotnie, a wręcz w ogóle nie tyle tu coś pochodzi jedno od drugiego, a oba od genezy. Moje zestawienie genealogii i genesis, więc ma sens.
Lubię pana kanal bo mowi pan po ludzku o Biblii i nawet osoba zajmujaca się nauka miło tego słucha, ale okazało się (jak wskazał jeden z polskich biologów ewolucjonistów ze mógł istnieć 1 biologiczny Adam. Oczywiście dużo wcześniej niż Adam z księgi rodzaju ale być może kluczowe mutacje pochodzą od 1 osobnika.
,,między dwoma krańcami,mitem i naukowym poznaniem zamknięta jest prawda o człowieku,,Którz ,otworzy drzwi prawdzie czy też prawdę można stworzyć jak i stwarzano człowieka?,Jeśli chcesz i pragniesz życia pełnego radości i szczęścia,to i musisz myśli mieć w sobie takie same, rónwnie radosne, ale wiedz, że nie jesteś solistą,A Słowo żyje dla Słowa, a Słowo jest i pisze i mówi do i dla Słowa.Nie pożyczaj swoich prawdziwie żywych myśli tym, którzy nie wiedzą, co z nimi zrobić,A Dobra Nowina Bedzie Gloszona ...Myśl to potęga, ale czy człowiek chce być jej panem?
Proszę kontynuować; brakuje takich kanałów na YouTubie. Kilka slow jesli mi wolno: cóż, zawsze interpretujemy wszystko dookoła, także Biblię, "pod siebie" czyli także wg obecnie posiadanej przez ludzkosc wiedzy i tutaj mala aktualizacja: wiemy że około 10tys lat temu mial miejsce ogólnoświatowy kataklizm, wiemy że poziom wod po tym wydarzeniu podniósł się "na stale" (patrz odkrywane podwodne miasta), legendy o potopie występują na całym świecie; oczywiście nikt nie twierdzi ze ziemia była zalana do poziomu Mont Everestu; wystarczy np potężn tsunami ktore bylo "powodzią"; co do ilości wody, skad sie wzięła, po 1) nie znamy stanu dawnej atmosdery (ilości pary wodnej), po 2) są nowe teorie o tym ze we wnętrzu ziemi jest więcej wody niz obecnie w morzach i oceanach... wnętrze ziemi jest nie poznane, wiemy tylko tyle na ile potrafimy się wwiercić. Jam mówił wybitny naukowiec, znawca rowniez mitów, prof Tolkien: "historia stała się legendą, legenda mitem". Nie ma dymu bez ognia. Smiem twierdzić że wszystkie opisane w Torze zdarzenia w jakimś stopniu są echem prawdziwych dawnych zdarzen; opis stworzenia bylby chyba jedynym wyjątkiem ktory trzeba odczytywać niezwykle symbolicznie. Sprawa z potopem wiąże się z fizycznym Edenem... kilka lat temu satelity wypatrzyły wyschniete koryta 2 rzek obok Eufratu i Tygrysu. Niektórzy naukowcy przyznali ze dawny Eden znajduje się obecnie na dnie zatoki Perskiej (w internecie są wzmianki o pewnych ciekawych odkryciach na dnie tej Zatoki). Itd itp...
... jeszcze mi sie przypomniało Morze Martwe... mówi Pan ze nie znaleziono Sodomy i Gomory; po 1) morze Martwe wysycha od dawna; oczywistym jest ze kiedys bylo duzo wieksze niż obecnie; miast nie należy szukać na dzisiejszym wybrzeżu, a w dalszej odległości na północy znajdujemy interesujące miejsca... nie jestem w stanie teraz tego przytoczyć dokladnie, temat wpadł mi do głowy kilka lat temu. Chyba nawet bylo nagłośnione jako odkrycie Sodomy lub Gomory... oczywiście nie znajdziemy tabliczki z napisem miasto "Gomora"... choc kto wie, zdarzają się cuda; "patrz": odkrycie zaginionego miasta Ziklag czy ceramiki z napisem "Goliat".
A Eden... dla Sumeru byla to poprostu kolebka ich cywilizacji, stamtąd przyszli po potopie, dla nich tam odbyło się stworzenie człowieka, mityczna kraina z której wzięli swoj początek... dno zatoki perskiej, kiedys dolina, niezwykle rzyzna kraina, ziemia Matka... tam niewatpliwie są ślady cywilizacji sprzed 12tys lat.
@@antonygimzo5753 Nota bene w Sumerze dobrze widać proces cofania się zbiorników wodnych. Miasta jak Ur czy Eridu były wtedy nad brzegiem zatoki perskiej - dziś ich ruiny są głęboko w lądzie.
@@Marcin.Majewski Zapewne tak a z drugiej strony mamy zdanie badacza rejonu Jeffrey Rose z Uniwersytetu Birmingham artykul "Tajemnica cywilizacji z dna zatoki" w internetowym naukowym dziale Rzeczpospolitej (niestety komentarz z wklejonym bezpośrednim linkiem youtube mi usuwa). A wiec najpierw kolebka ludzkości, potem potop a potem powoli cofającą się woda.
@@nocostam Hmm, iście chrześcijańska miłość bliźniego 🙂. Btw, gimnazja zostały zlikwidowane ładnych parę lat temu. A wracając do Księgi Rodzaju, jako metafora czy tekst mądrościowy ten zmierzch bez Słońca nadal bawi 😀.
Pamiętam jak parę lat temu umarła nasza siostra mieszkająca w niewielkiej wiosce. Miała pecha. Pogrzeb wypadł w czasie zgromadzenia obwodowego. Tylko dwie rodziny w tym moja zawinęły się z kongresu i pojechały na pogrzeb. Nikt poza tym. Żaden starszy nie pojechał. Wynajęli mówcę z innego zboru który wygłosił wykład nad grobem i z żoną zaśpiewał pieśni a słuchało tego ponad sześćdziesięciu sąsiadów i świecka rodzina. Ależ to było żałosne!!! Wstyd było podejść!! Gdy zapytałem pewną siostrę na zgromadzeniu dlaczego nie jedzie na pogrzeb odpowiedziała że,, dla niej Bóg jest ważniejszy niż pogrzeb ". To są dopiero owoce!! Jakież to było,, cudowne" świadectwo miłości dla znajomych tej siostry. Pozdrawiam .
Panie profesorze, mówi Pan że arka Noego miała zaledwie 150 metrów długości i w porównaniu z nią "współczesny" Titanic było 10 krotnie dłuższy. Chciałbym jednak zwrócić uwagę że Titanic miał "tylko" 269 metrów długości więc różnica w wielkości nie była aż tak przytłaczająca. Oczywiście to tylko taka małą dygresja z przymrużeniem oka, niemniej jednak nawet współcześnie jednostki o długości 150 metrów uchodzą ze dosyć duże.
Oczywiście nie wielkość arki jest najważniejszą częścią tego wykładu i ten mały błąd nie umniejsza jego wartości, ale mi też ta informacja o współczesnych statkach nie jakoś nie pasowała, więc postanowiłam ją zweryfikować... Spieszę donieść, że w trakcie sprawdzania, znalazłam koncept statku "freedom ship", który miałby mieć 1,5 km długości, a więc byłby 10 razy dłuższy niż biblijna arka. Do tej pory nie powstał i prawdopodobnie nie powstanie, ale projekt jest i trochę informacji na jego temat można znaleźć w internecie :) Ot, przy okazji się człowiek z budowy jachtów podszkoli ;) Panu Profesorowi oczywiście bardzo dziękuję za wspaniale przedstawioną wiedzę i ciekawe wykłady. Kanał zasługuje na szczególną uwagę.
Tak poza tym fachowcy od szkutnictwa twierdzą, że statek w całości zbudowany z drewna po przekroczeniu ok. 100 metrów grozi poważnie przełamaniem przy większej fali. Najbardziej zaawansowane drewniane jednostki pływające (okręty liniowe, dżonki chińskie, klipry XIX-wieczne) czasów historycznych tylko wyjątkowo przekraczały nieco 60 m. długości.
@@agnieszkaz2547 Oczywiście że wielkość arki nie jest sprawą najważniejszą, ale każdy MĄDRY człowiek gdy się myli chce, by u błąd wskazano. I z odpowiedzi Pana Profesora Majewskiego wnioskuję,że i on do takich ludzi należy. A skoro przy wielkości jesteśmy to najdłuższe statki pasażerskie świata są trochę ponad 2 razy dłuższe i jest ich 5. mają po 362 m i są różniej szerokości. Najdłuższy statek był tankowcem i miał 458 m... ale go zezłomowano.
@@jacekwidor3306 Zgadza się. Do tego kiedyś jako nastolatek zbudowałem z kartonu model arki biblijnej z kartonu. Wydawała się niesamowicie wąska i niska przy swojej długości. Taki statek przełamałby się w pół, gdyż nie wytrzymałby przeciążeń w kadłubie.
Pochodzę z Ukrainy, jest coś takiego, że мить to Ukrainsie slowo, co oznacza cwila czasu, i chwilę która idzie z моря,z tego wynika że slowo Mitologią jest jawne, dziękuję za informację.
Jak w każdej plotce tak i w każdym micie jest ziernko prawdy. To że najpierw jest oddzielenie mroku od światła a potem dopiero w 4 dniu jest słońce, tłumaczy się bardzo prosto po przez naukę. To pierwsze to opis tak zwanego naukowego wielkiego wybuchu i potem różne pierwiastki itp. i dopiero później formują się planety czyli opisane tu słońce.
O potopie są historie hinskie , indianskie, a nawet z wielu wysp bardzo oddalonych od bliskiego Wschodu. Jak to wyjaśnić? Jest wiele mitów o potopie z calego świata... mało tego, ostatnie badania udowadniają potop 12 tys lat temu i regionalny potop 6 tys lat przed Chrystusem. ...badania naukowe..
W przekladzie moje Biblii Gdanskiej 2 werset brzmi następująco:'' A ziemia była niekształtowna i próżna i ciemnosc była nad przepaścią, a duch Boży unaszał się nad wodami.'' Ciekawe, że byly trzy elementy : ciemność, przepaść i wody.
Panie Macieju wyklady bardzo ciekawe. Mam pytanie odnosnie Adama. Czy pod tym imieniem mozemy w bibli mowic o grupie ludzi? Mam na mysli lud/plemie o nazwie Adam? Izraelici o ile dobrze pamietam mape z bibli dzielili sie na plemiona np Judy itd.
Moim zdaniem świat powstał ze zderzenia, małżeństwa dwóch wymiarów niematerialnych. Z wymiaru porządku światła i wymiaru przestrzeni energii. Ziemia, duch ,dzień, budowanie to wymiar porządku światła, a atmosfera, dusza, noc, niszczenie to przestrzeń energii. Jeśli pokonamy materie poprzez krzyż szturmem to idziemy do wymiaru porządku światła, jak materia nas pokona to idziemy do przestrzeni energii.
Panie Profesorze, z zawstydzeniem przyznaję, że moja wiedza biblijna jak kania dżdżu potrzebowała pańskiego rozsądku, wielowarstwowego spojrzenia.
Odarł Pan tę wiedzę z naiwności, odkrył pokłady głębi , którą tylko przeczuwałam. Pozwoliło mi to tak bardzo ucieszyć się, że moja wiara jest czystą łaską. Nie wypracowałam jej przecież. . Obdarowana nią zawsze, ZAWSZE czułam bliskość i siłę Pana Boga, Jego wolę dźwigania mnie z upadków i obecność w każdej radości.
Tak bardzo Panu dziękuję za rzetelność przekazu, świadomość że to pański UKŁON w stronę poznania piękna szlachetności działania Pana Boga.
Bardzo Panu dziekuję. Bardzo.
Cudownie sie slucha !
Dziękuję za Pana pracę i pasje 🙌
Ogromna wiedza z wielu dziedzin i niesamowita umiejętność opowiadania o skomplikowanych i trudnych tematach w jasny i ciekawy sposób. Świetny kanał. Z przyjemnością się Pana słucha 😊
Nie wiem jakim szczęśliwym trafem znalazłem w przeglądarce YT jeden z Pana wykładów. Chylę czoła przed Pana wiedzę i umiejętnościami jej przekazywania. Na pewno obejrzę wszystkie wykłady. Być może Pan nawet nie wiem jak ta wiedza jest potrzebna społeczeństwu. Proszę kontynuować swoje dzieło i docierać do jak największego grona odbiorców. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję
U mnie było zupełnie tak samo .Dopisuje się do tego komentarza dziękując bardzo Panu Profesorowi .
@@ilonakulpinska9775 Ja już obejrzałem wszystkie wykłady :)
Ja dopiero kilka ,ale nadrobię ,bo dobrze się słucha .
@@ilonakulpinska9775 trochę czasu potrzeba ale warto :)
Trudno nie zgodzić się z wykładowca. Czytam Biblię od 15 lat z jakimiś komentarzami i co?? Dopiero teraz Pan swoimi wykładami rozszerzył moja perspektywę patrzenia na pisma hebrajskie ST. Cieszę się ze subskrybuje kanał. Cześć wykładów słucham po 2-3 razy, aby utrwalić wiadomości. Bardzo dużo wiedzy Pan profesor przekazuje. Mimo, ze nie jestem katolikiem, to słucham z wielkim zainteresowaniem. Serdecznie pozdrawiam Wykładowcę i Słuchaczy.
Dziękuję bardzo za pracę Pana Profesora! Jestem wdzięczna że tu trafiłam dzięki temu tzn przy wsparciu tutejszych wykładów odkrywam Biblię na nowo
Pan jest lepszy niż wszyscy księża razem wzięci, jeśli chodzi o "tłumaczenie" Biblii- dziękuję!!!
kapłan nie jest od tego żeby tłumaczyć ci wiarę
Generalnie jest od niczego . Ma Pan rację.
jest od utrwalania wiary nie mylić z wiedzą@@magorzatasawicka-machaj9446
@@mirosaw2730Właśnie kapłan jest też od tego.
No i o co obrażać? Akurat na takim kanale. Przykre😢.@@magorzatasawicka-machaj9446
Niesamowicie się tego słucha. Ogromne dzięki za dzielenie się wiedzą ❤
Trafiłam na Pana kanał przypadkowo....zostaję...opowiada Pan, Panie Profesorze fascynująco...pozdrawiam serdecznie
Niesamowita i cenna wiedza. Polecono mi pod wpisem na innym filmie, co jak widać warto robić. Wykłady są tak ciekawe i niezwykłe, że zdecydowałem obejrzeć wszystkie
Panie Profesorze jestem katechetka w USA uczę się od PANA i BARDZO DZIĘKUJĘ POZDRAWIAM Z NOWEGO JORKU
Kolejny wspaniały wykład. Słucha się tego z otwartymi ustami.
Dziękuję Panu profesorowi za piękne przekazy tych niezbadanych wiadomości na temat Biblii. Dziękuję ♥️
Super wyklady.
Będąc młodzieńcem marzylem o tym, by czytać starożytne pisma, nauczyć się starozytnychn jezykow, dzisiaj minęło już kilka dekad, nie zrealizowałem swoich planów, tym bardziej zasłuchuje się i jestem pod wrażeniem Pańskich wykładów.
Pozdrawiam serdecznie.
U mnie podobnie, pozdrowienia z Niemiec .
Świetne wykłady. Niedawno odkryłem ten kanał i jestem pod ogromnym wrażeniem. Pozdrawiam szanownego autora.
Rewelacja podziwiam wiedze❤😮
Witam serdecznie ja też jak Pan Mirosław chylę czoła dla Pana Pracy umiejętności przekazania tej wiedzy o Bibli, szczęść Boże..
Serdecznie dziekuje za wyklady. Odkrylam ostatnio, ze stworzyl Pan caly cykl ciekawych wykladow, ktore sa mi bliskie, ale dzieki Panu bede moga poglebiac wiedze, ktora jest zakorzeniona w moim sercu. Pozdrawiam.
Wspaniała znajomość Biblii, dziękuję za dzielenie się tą wiedzą, słucham z zapartym tchem.
Dziękuję za ogrom informacji. 😊😊😊
Szacun i pozdrowienia 🤚 wszystkim zdrowia i pomyślności w Pokojowej rzeczywistości 🏡❤️
Pięknie dziękuję za Wiedzę..Jest Pan ŻRÓDŁEM..Wody Żywej..porusza Kamienie do ŻYCIA DUCHOWEGO aby dalej się Rozwijać..pozdrawiam
Dobry wieczor, ja tez znalazam Pana program przypadkiem. Dziekuje za Pana prace, szkoda ze jako dziecko nie mielismy takich nauczycieli. Bede podazac za Pana naukami. Pozdrawiam Pana z Anglii.
Witam, na pielgrzymce po Ziemi Świętej był Pan wspanialym przewodnikiem. Pozdrawiam.
I gdyby mnie ktoś zapytał jaką książkę zabrałabym na bezludną wyspę, zawsze wiedziałam, że byłoby to PISMO ŚWIĘTE🥀
Dziękuję za świetny wykład.
Witam i serdecznie dziękuję za tyle widzy i mądrości przekazywanej w przystępnej dla każdego formie!Podzwiam zdolności lingwistyczne!Oby inni wykładowcy w tak przyjazny i miły sposób udostępniali swą wiedzą ku wspólnemu rozwojowi i podnoszeniu poziomu śwadomości!Prosze mówić i nagrywać trochę głośniej bo słabo słychać !
Jestem zachwycona Pana wiedzą i łatwością z jaką Pan tą wiedzą operuje. Jak Pan w tak młodym wieku posiadł tak ogromną wiedzę?! Słucham wykładów od nowa i robię notatki.😅
także jestem pod wrażeniem. facet mlodszy ode mnie o 10 lat a wiedzę ma jakby był w połowie lat Matuzalema 😋
Pozdrawiam i dziękuję za świetny wykład!
dziękuję za podzielenie się z nami (niesamowitą) wiedzą - za dobrowolne datki
Dziękuję Panu za wyklad.
Bardzo dziękuję 😊
Super, że na YT można znaleźć takie świetne wykłady. Jestem wielkim entuzjastą historii starożytnej bliskiego wschodu, a z wykształcenia filozofem :). Wywarło na mnie spore wrażenie, że dla starożytnych żydów nie istniało pojęcie "creatio ex nihilo". A koncepcja ustanowienia przez Boga ładu w prachaosie skojarzyła mi się z teoriami Anaksymandra. Pozdrawiam i zazdroszczę wiedzy :)
Pełnia wiedzy
Dzień dobry, panie profesorze, pan bardzo ładnie wytłumaczą, też się kłaniam do naukowych tłumaczeń wszystkich ludziom które to wymyślili żeby by wytłumaczenie doszło do nagrody
Dziękuje ❤😊
Ciekawa jestem czy fragmenty z Biblii mówiące o tym, że jeden dzień w oczach Boga jest jak tysiąc lat dla człowieka, a tysiąc lat jak jeden dzień odpowiadają na pytanie o czas stwarzania świata w ten sposób, że Bóg jest poza czasem, a 6 dni opisane w Księdze Rodzaju jest tylko próbą/sposobem przestawienia tego aktu człowiekowi. Dla mnie to wszytko się dodaje i tworzy logiczną całość, szczególnie kiedy pomyślimy o ludziach żyjących tysiące lat przed nami, którzy nie mieli dostępu do wiedzy o świecie jaką my mamy teraz, a jednak byli to tak samo jak my homo sapiens więc zakładam, że chcieli wiedzieć jak powstał świat. Tradycyjnie już bardzo dziękuję za dzielenie się wiedzą i podziwiam za tak dobrze wykorzystane talenty jakimi jest Pan obdarzony. Bóg zapłać!
Jestem ateista, ale posluchac tak rozsadnego i uczinegi autora jak mowi o Biblii to wspaniala uczta intelektualna.
Zawsze istnieje pewne teoretyczne tło w badaniach empirycznych, ale niebezpieczeństwo dla teologii kryje się w wykorzystywaniu nauki w celu poparcia jakieś szczególnej interpretacji Biblii, natomiast niebezpieczeństwem dla nauki jest posługiwanie się dogmatem w celu zahamowania tworzenia teorii naukowych; do natury ani dogmatu, ani Biblii nie należy korzystanie z nich w celu wsparcia badań naukowych albo kwestionowania jakiejś szczególnej interpretacji Biblii. Dziękuję za wspaniały wykład, Z pozdrowieniem. Wierny słuchacz.
głos serca, jest bardzo ważny. Można powiedzieć że w dzisiejszych czasach dążymy do tohu-wabohu...( niewiem czy dobrze napisałam.) Dziękuję bardzo 😊
Dziękuję
super kanał i mądre wykłady. Sam mam bardziej ateistyczne podejście do Biblii, ale ciekwai mnie katolickie teologiczne spojrzenie na Pismo
Najwyższy Szacun! Bogu dzięki za Pana wykłady i internet, dzięki któremu mogę ich słuchać. Wreszcie kompendium wiedzy wolne od księżowskiego "bajania" z jednej strony i wrogiej wierze interpretacji z drugiej. Dziękuję i życzę wszelkiego dobra!
Panie Profesorze, pozwoliłem sobie odświeżyć Pańskie wykłady po niemal 3 latach od ich publikacji na YT. Widzę sporą zmianę w podejściu do pierwiastka historycznego w pięcioksięgu, gdzie obecnie jest Pan bardziej otwarty na autentyczność wydarzeń opisanych w tych księgach.
Świetny wykład. Gratuluję
Panie Marcine przez wiele lat szukałem odpowiedzi na wiele zagadnień Pisma Świętego teraz dzięki Panu znalazłem wyjaśnia dziękuję
No urwać w takim momencie!!!
Mam nadzieję, że jest jakaś kontynuacja o praoceanie i polemice z Enuma elisz
Bardzo ciekawe wszystkie wykłady. Jednocześnie podziwiam fikołki intelektualne odnośnie uzasadnień szczegółów, ktòre niepasują albo są brane z innych religii. 👍😉
Dziekuje 🙂
A mnie zawsze tą nazwa kojarzyła się z różnorodnością form życia jakie Pan Bóg stworzył. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję ❤
Ciekawe skojarzenie. Dziękuję.
Dziękujemy za wykład i cały kanał co do pierwszego dnia stworzenia 'światłości" to może chodziło o niebo w wielu świadectwach jest to światłość ...
Dziekuję.
Witam serdecznie. Podziwiam za taką wiedzę może kiedyś pan dałby podobny wykład na temat nowego testamentu dziękuję pozdrawiam
Panie Marcin z wielką przyjemnością słuchał Pana wykładów, ja osobiście jestem ateistą i jestem pod wielkim wrażeniem że Pan cały czas jest osobą wierzącą pozdrawiam i czekam na kolejne materiały
@Mruuuczek to że coś wymyka się logice czy tzw chłopskiemu rozumowi, nie oznacza że jedynym rozwiązaniem jest byt transcendentny.
@Mruuuczek Różne są powody wiary religijnej, ale akurat jeśli chodzi o dane naukowe z różnych dyscyplin, to nie tylko nie potwierdzają one istnienia boga judaizmu, chrześcijaństwa, czy islamu, ale dane te wprost przeczą istnieniu takiej intencjonalnej, nadprzyrodzonej istoty.
@Mruuuczek Efekt tunelowy nie dotyczy obiektów w skali ludzkiej :) Siły elektromagnetyczne nie pozwalają na tunelowanie przez ścianę 😀
A co do uzasadnienia mojego poprzedniego komentarza, to istnienie Boga czczonego przez większość żydów, chrześcijan i muzułmanów nie tylko nie zostało potwierdzone przez dane empiryczne, ale wręcz jest ono z nimi sprzeczne. Dla przykładu:
1. Bóg, który "dał ludziom nieśmiertelne dusze", nie daje się uzgodnić z empirycznymi faktami, że ludzkie wspomnienia i osobowość determinowane są przez procesy fizyczne, że nie można odkryć żadnych niefizycznych mocy umysłu i że nie istnieją dowody życia "po śmierci".
2. Bogu, który cudownie interweniuje w biblii przeczy brak dowodów, że owe cudowne wydarzenia miały miejsce oraz fakt, iż do niektórych zdarzeń biblijnych takich jak Exodus, nigdy nie doszło.
3. Bóg, który komunikuje się z ludźmi bezpośrednio poprzez objawienie, nie daje się uzgodnić z faktem, że żadne ogłoszone objawienie nigdy nie zostało potwierdzone empirycznie. Żadne objawienie nie zawiera informacji, których osoba je ogłaszająca nie znałaby wcześniej.
4. Bóg, który "jest źródłem moralności" i ludzkich wartości nie istnieje, ponieważ dowody pokazują, że ludzie sami definiują moralność i wartości. Zarówno wierzący, jak i niewierzący zgadzają się co do wspólnego zestawu przekonań i wartości moralnych. Niewierzący z reguły nie zachowują się mniej moralnie niż wierzący.
5. Istnienie zła, a zwłaszcza niepotrzebnego cierpienia, jest logicznie sprzeczne z pojęciem wszechwiedzącego, wszechdobrego i wszechmocnego Boga.
@Mruuuczek Dla starożytnych Greków zagadką było zjawisko pioruna podczas burzy. Warto na ich przykładzie się uczyć, że uczynienie odpowiedzialnym za to zjawisko Zeusa na Olimpie było błędem.
@Mruuuczek Nie odpowiadam za to, co widzisz, ale podpowiem tylko, że znowu mijasz się z prawdą, bo nic podobnego nie napisałem. Dałem tylko przykład, że zatykanie dziur poznawczych nadprzyrodzoną istotą jest bardzo naiwną i potoczną intuicją (bardzo powszechną w przeszłości). Natomiast prawdopodobnie nigdy wszystkiego nie wyjaśnimy. Nie oznacza to jednak by powracać do błędnych ścieżek epoki przednaukowej. Nauka choć niedoskonała, okazuje się najlepszym sposobem poznawania rzeczywistości wokół nas oraz nas samych. Wszelkie inne systemy mityczno-magiczne i teologiczne nie wyjaśniają zupełnie niczego. Co najwyżej, na krótki czas dają domknięcie poznawcze redukując lęki. Ale bazuje to wszystko na błędnych przesłankach.
Świetny film 👍
Tak się zastanawiam nad tytułami, o których Pan mówi. Może to nie przypadek, że tytuł to początek księgi? Patrząc na to jak ważna była tradycja przekazów ustnych mogło to ułatwić przekazanie i zapamiętywanie takiej historii. Trochę na zasadzie suflera - jak już się zacznie mówić to już się wszystko przypomina. Taka teza mi przyszła do głowy :) Serdecznie pozdrawiam i podziwiam.
Lubię anagramy i zauważam je czasem, fonetyczny zapis enuma elisz daje Emanuelisz 😁 Przypadek? Nie sądzę 😜 Cudowne jest jak w przeróżnych językach i formach przekazu przekaz pozostaje niezmienny pomimo mnogości interpreatacji/perspektyw to ta jedyna dobra i właściwa jest między nimi ukryta :)
Gdyby księżą przedstawiali biblie w ten sposob co pan to kościoły pękały by w szfach pozdrawiam sluchaczka
jest to fascynujące
Próba - czy mógłby Pan zrobić wykład o przesłankach, przemawiających za tym, że mamy do czynienia z Księgą Świętą, a nie tylko zbiorem legend i opowieści dziwnej treści? Pańskie - GENIALNE - wykłady w drobny mak rozwaliły moje dotychczasowe przekonanie, że Bóg miał jednak coś wspólnego z powstaniem Biblii. Myślę, że takich jak ja, jest dużo więcej. Pozdrawiam, Piotr
Wszystko było lokalne , potop także świat , cały świat ograniczał się do kilkudziesięciu kilometrów w okolicy. Ludzie nie Przemieszczali sie aż do niedawna XXw.. Ci którzy podróżowali byli ludźmi niezwykłymi. Do tej pory istnieją ludzie mieszkający w jednej wiosce całe życie! To jest ich cały świat.
Niesamowita sprawa. "Poznajcie prawdę a prawda was wyzwoli" - może nad wyraz ale tyle już subtelnych (lub większych) różnic człowiek poznał dzięki panu Marcinowi, że zmienia się perspektywa jednak. Czy to może się już kleić z cyklicznością wszechświata? P.s. woda według niejakiego Nevilla Goddarda symbolizuje w P.Ś. ludzką psychikę.
W Piśmie Świętym (starsze wydania) są używane określenia EL i ELOHIM. Spotkałem się z hipotezą, że ELOHIM jest liczbą mnogą określenia EL. Byłbym wdzięczny za potwierdzenie lub zaprzeczenie tej hipotezie. Jestem pod wrażeniem Pana wiedzy. Pozdrawiam.
Elohim jest liczbą mnogą od przypuszczalnej formy Eloah (hebr. אלוה, bóg), która jest rozszerzeniem formy El (אל, bóg, bóstwo). To rzeczywiście l. mnoga, ale w Biblii, gdzie występuje ok. 2600 razy, w większości przypadków oznacza jednego Boga - co wiadomo choćby po użytych czasownikach (zrobił, a nie "zrobili") czy przymiotnikach (wielki, a nie "wielcy") itd.
@@Marcin.Majewski Dziękuję i pozdrawiam
1:05:07 "Siódemka dzielona na dwie części: 6+1" - bywa też podział na 3+4, liczbę Boga plus liczbę świata (D. Forstner, Świat symboliki chrześcijańskiej). Ale może to nowsza symbolika.
Tak, gdzieś nawet mówię o tym podziale 3+4. Jest też podział 3+1+3 - ze środkowym, centralnym elementem (jak w menorze). Ale głównie w Biblii wykorzystywany jest model podziału 7-mki na 6+1.
Z przyjemnością słuchałem. Szkoda że nie widzę Pana tablicy, na której zapisuje Pan uwagi w trakcie wykładu.
Marcin, przypominasz mi Roberta Maklowicza 🤣. A tak na powaznie, dobre materialy!
Zwracanie się per ty jest nie na miejscu.
księga rodzaju:
0:20 nowoczesne badania nad źródłami
3:50 księga rodzaju - zagadnienia wstępne
(podział na prehistorię biblijną i historię patriarchów)
52:40 Bóg w akcie stworzenia
(symbolika liczby 7)
(tworzenie przez rozdzielenie -stawianie granic)
(Istnienie pramaterii)
Zawsze nazwę tej części wiązałem z wypowiedzią
,, według swego rodzaju,, kiedy była mowa o stwarzaniu gatunków.
ja podobnie:)
Chciało by się żeby takie rzeczy usłyszeć w kościele zamiast polityki
To samo głoszą świadkowie Jehowy. Kosciól tego nie przekaže bo oni Biblii nie znają.
@@danutawisniewska3370 znają.
Czyżbyś nie znalazł prawdziwego kościoła żywego Słowa Bożego pomimo tak dokładnego opisu czym jest i co go tworzy? Serio?
@@marekt78 problem nie leży w kościele tylko w głupocie i hipokryzji jego pasterzy a to jest uniwersalne i za nic ma konfesyjne podziały. Pozdrawiam 🙂
@@ZdzichaJedziesz chciałem jedynie sprecyzować bo panujące błędne interpretacje określeń czy nazw bardzo zakłamują nawet podstawowe dosłowne definicje biblijne. Kościół tworzą wierni, Kościół to ciało Chrystusa, to On sam i Słowo Boże znalezione, zrozumiane, przyjęte i wypełniane przez ludzi tworzy Święty Kościół Apostolski. Ci mieniący się kapłanami a dzielącymi na różne kościoły/odmiany/wyznania/interpretacje to strażnicy kłamstwa nie prawdy. Ci którzy dzielą/rozpraszają zamiast zbierać nie należą do królestwa prawdy. Sami są rozerwani, niekompletni i samotni więc usiłują ściągnąć innych dla towarzystwa zamiast odszukać i stać się częścią całości. To przecież mówi Pismo Święte, faryzeusze, saduceusze, uczeni w piśmie ślepcy, Strzeżcie się ich kwasu... Dziękuję za odpowiedź i również pozdrawiam serdecznie :)
Wisława Szyborska.
Szanowny Panie Profesorze. Myślę, że nie będę pierwszym, który chyli czoła przed pańską wiedzą, osobą i sposobem przekazywania wiedzy. Dziękuję za możliwość poszerzania swojej własnej wiedzy za pomocą Pańskich wykładów udostępnionych tutaj na kanale. Chciałbym zapytać, jakim Pana zdaniem jest najlepsze wydanie Pisma Świętego, zawierające jak najmniej błędów tłumaczeniowych? Chciałbym również dopytać, co do poruszanych tutaj zagadnień: rozumiem że Abraham prawdopodobnie jest uosobienie ludy koczowniczego, tak jak u nas Lech jest uosobieniem pierwszych ludów osiadających na terenie Polski, z których z czasem wyrośnie królestwo polskie? Drugie pytanie natomiast dotyczy teorii źródeł - rozumiem że ostatni autor który zredagował pisma połączył je po prostu w całość nie zmieniając konstrukcji zdań czy użytych słów stąd możemy rozróżnić czas powstawania poszczególnych ksiąg jak i autorów? Z góry dziękuję za odpowiedź :)
Dziękuję za miłe słowa. Polecam np. Biblię Paulistów lub Ewangeliczny Instytut Biblijny - przekład literacki.
Co do Abrahama to brak tej postaci i historii z nim związanych w najstarszych księgach i źródłach biblijnych. To uderzające. Wygląda to tak jakby stara opowieść o Abrahamie - jako lokalnym patriarsze plemion pustyni - połączyła się na jakimś (dość późnym) etapie z podaniami o Jakubie=Izraelu opowiadanymi w Królestwie Północnym (Izraelu). Pozdrawiam
Witam serdecznie. Dziękuję bardzo za pana wykłady. Są niesamowite. Przekazywana w nich wiedza jest ogromna. Jestem pod wrażeniem pana znajomości językowych i bardzo luźnym i zrozumiałym stylem przekazu wiedzy.
Korzystajac z okazji chciałbym zadać pytanie. Wiadomo , że Bóg odwiedzał Izraelitów i przebywał w specjalnie przygotowanym do tego celu namiocie. Czy wiadomo kiedy było ostatnie zastąpienie Boga, czy też obcowanie z ludem Izraela? Pozdrawiam. Dawid
Wiadomo kiedy ,Bog byl obecny w Jezusie Chrystusie i oczywiscie jest w nim w calej swojej pelni do dzis i na zawsze ,wtedy zstapil z nieba na ziemie ,czyli objawil siebie w czlowieku .I tak jest do dnia dzisiejszego ,Bog objawia sie w tych ktorzy uwierzyli Bogu ze w synu Bozym maja zycie wieczne .
Bardzo ciekawy wykład, chylę głowę z uznaniem wobec ogromu wiedzy. Niestety jestem zszokowany, że na studiach teologicznych konieczne jest tłumaczrbie studentom co to jest żyzny półksiezyc, czy, że Biblia nie jest dokumentem historycznym. Po tylu latach nauki historii, a zapewne nie mniej nauki religii studenci nie posiadają fundamentów ze szkoły podstawowej... To jest absolutną tragedia naszego systemu oświaty o systemu nauki religii... Jestem w szoku !
Czy biblistyka i nauki teologiczne, ukierunkowane na odczytanie głębi tekstów Księgi Rodzaju, wychodzą z założenia, że autorzy tych tekstów świadomie zawarli w nich skomplikowane nauki teologiczne? Czy też autorzy pod natchnieniem Ducha Świętego pisali przy czym my odczytujemy w ich tekstach więcej niż oni sami by z nich wyciągnęli? Czyniąc długą historię krótką czy analogicznie do Szymborskiej, która nie zdała by matury z interpretacji własnego wiersza, tak autorzy biblijni żyjąc obecnie zdziwili by się jak wiele nauk można wyciągnąć z ich własnych tekstów?
Taka ciekawostka - słyszałem kiedyś definicję mitu, która podobno jest autorstwa Tolkiena, a myślę że bardzo dobrze oddaje m.in. teksty Księgi Rodzaju: ,,Mit zawiera prawdę, której nie da się wyrazić za pomocą faktów". Pozdrawiam :D
Ciekawe rozważanie. Ja pod wpływem natchnienia widzę w Biblii kompletny opis formowania każdej istoty ludzkiej krok po kroku, poradnik co do czego prowadzi i przepowiada konsekwencje ;)
kolendy też mają tytuły z pierwszych słów tekstu
Tak sobie pomyślałem, że rozbieżności między ewangeliami jeśli chodzi o czas zmartwychwstania choc wydają sie być słabością pod względem wiarygodności, to w istocie są jej mocną stroną. Dlaczego tekst tak standaryzowany w innych miejscach w tym jest tak rozbieżny? Bo jest najstarszy! Bo tradycja przyniosła go w takiej świętej formie, jako świadectwo naocznych świadków. Ich się nie koryguje! Czy więc ewangelie były spisane dziesiątki lat po faktach? Może, ale tradycja ustna była bardzo silna i dawniejsza niż katechetyczne nauki Źródła Q. Czy aby nie mamy do czynienia z tym samym jeśli chodzi o Pięcioksiąg?
Moje rozważania też prowadzą mnie do wniosku że mnóstwo opisów w Biblii to przenośnie których nie da się prawidłowo połączyć i zinterpretować jeśli nie odnajdzie się odpowiedniego klucza do ich zrozumienia a cała ta wiedza jest przecież starsza od samego człowieka 🤔
Czytam Bilię od dawna,zawsze wierzyłam, że jest napisana pod natchnieniem Ducha św
więc nie ma w niej nieprawdy , ale teraz , wiem że nic nie wiem.
Wspaniałe są te wykłady! Bardzo dziękuję, że zdecydował się Pan je udostępnić. Wiele nauczyłam się od Pana.
Zastanawia mnie tylko ten początkowy fragment wykładu o tytułach, a raczej początkach ksiąg. Dlaczego tak bardzo Pana dziwi, że początki ksiąg Pięcioksięgu tak dobrze oddają ich treści? Nie rozumiem dlaczego Pan sugeruje, że poczętek jest przypadkowy i tylko zrządzeniem Bożym pasuje do treści całej księgi? Dlaczego autor biblijny nie mógł tak, jak dzisiejsi papieże pisząc encykliki skonstruować tak początku opowieści, żeby pierwsze słowa dawały obraz sensu całości? Myślę, że proces twórczy był zupełnie inny niż ten, który uprawiają dzisiejsi pisarze (wielu tworzy swoje opowieści na bieżąco, pisze powieść nie zdecydowawszy jeszcze o jej zakończeniu lub mając bardzo szkicowy zarys konstrukcji fabuły). Myślę, że w czasach kiedy bez trudu uczono się na pamięć naprawdę długich narracji, spisywano już coś co funkcjonowało w języku mówionym, a jeśli nawet była to redakcja starszych podań, to umysł pisarza ogarniał całość dzieła przed jego napisaniem.
Ma pani rację, mogło tak być - ale większość dzieł starożytnych zatytułowanych w ten sposób (od pierwszych słów) nie wykazuje jakiegokolwiek zainteresowania, by tytuł oddawał treść - to bardziej nasza potrzeba. Pozdrawiam i dziękuję za dobre słowo.
@@Marcin.Majewski Dziękuję za odpowiedź. Teraz rozumiem, że początek utworu literackiego, który oddaje treść całości to ewenement wśród dzieł z tamtych czasów.
Wracam zatem do słuchania kolejnego pasjonującego wkładu. Pozdrawiam!
Przyszło mi do głowy to samo, czyli z góry zaplanowany dobór pierwszych wyrazów poszczególnych ksiąg Tory, które funkcjonowały jako ich tytuły. Jeżeli autorzy Biblii potrafili świadomie posługiwać się środkami retorycznymi takimi jak chiazmy i równie świadomie zaplanowali krzyżowy układ Pięcioksięgu (Tory) z centralnym 16. rozdziałem Księgi Kapłańskiej, to i umieli tak dobrać pierwsze słowa poszczególnych biblijnych ksiąg, aby ich czytelnik od razu wiedział, o czym będzie mowa dalej.
Wielu rzeczy jednak o Biblii jeszcze nie wiem, o niektórych może nadal myślę naiwnie lub podzielam przestarzałe poglądy, dlatego słucham z uwagą słów pana profesora Marcina Majewskiego, uczę się i zmieniam swoje myślenie, np. naprawdę myślałam, że byli sobie tacy dwaj autorzy (redaktorzy?) Biblii - jeden zwał się Jahwistą, a drugi... Elohistą. Pan profesor "zabrał" mi Elohistę (to już nie jest jedna osoba, a wiele starszych źródeł tekstów biblijnych). Dobrze, że choć Jahwistę zostawił. :)
Dziękuję,jak miło słuchać!
Ja tam bym znalazł pewien rodzaj, ktory ma sens w kontekście nazwy tej księgi - rodzaj ludzki.
A co do źródła znaczeniowego rodzaju - to nie tylko rodzenie należałoby tu brać pod uwagę, ale takie rzeczy o podobnym rdzeniu, jak ród, rodzina, czy rodowód. Swoją drogą rodowódgenealogia oraz Księga RodzajuGenesis - ten sam łaciński i staropolski rdzeń nazwy.
EDIT aha - i żeby nie było wątpliwości, to genetyka i gen sa wtórne względem genealogii i nie jest tak, że genealogia pochodzi jakkolwiek od genu. Jest zupełnie odwrotnie, a wręcz w ogóle nie tyle tu coś pochodzi jedno od drugiego, a oba od genezy. Moje zestawienie genealogii i genesis, więc ma sens.
Lubię pana kanal bo mowi pan po ludzku o Biblii i nawet osoba zajmujaca się nauka miło tego słucha, ale okazało się (jak wskazał jeden z polskich biologów ewolucjonistów ze mógł istnieć 1 biologiczny Adam. Oczywiście dużo wcześniej niż Adam z księgi rodzaju ale być może kluczowe mutacje pochodzą od 1 osobnika.
,,między dwoma krańcami,mitem i naukowym poznaniem zamknięta jest prawda o człowieku,,Którz ,otworzy drzwi prawdzie czy też prawdę można stworzyć jak i stwarzano człowieka?,Jeśli chcesz i pragniesz życia pełnego radości i szczęścia,to i musisz myśli mieć w sobie takie same, rónwnie radosne, ale wiedz, że nie jesteś solistą,A Słowo żyje dla Słowa, a Słowo jest i pisze i mówi do i dla Słowa.Nie pożyczaj swoich prawdziwie żywych myśli tym, którzy nie wiedzą, co z nimi zrobić,A Dobra Nowina Bedzie Gloszona ...Myśl to potęga, ale czy człowiek chce być jej panem?
❤
Proszę kontynuować; brakuje takich kanałów na YouTubie. Kilka slow jesli mi wolno: cóż, zawsze interpretujemy wszystko dookoła, także Biblię, "pod siebie" czyli także wg obecnie posiadanej przez ludzkosc wiedzy i tutaj mala aktualizacja: wiemy że około 10tys lat temu mial miejsce ogólnoświatowy kataklizm, wiemy że poziom wod po tym wydarzeniu podniósł się "na stale" (patrz odkrywane podwodne miasta), legendy o potopie występują na całym świecie; oczywiście nikt nie twierdzi ze ziemia była zalana do poziomu Mont Everestu; wystarczy np potężn tsunami ktore bylo "powodzią"; co do ilości wody, skad sie wzięła, po 1) nie znamy stanu dawnej atmosdery (ilości pary wodnej), po 2) są nowe teorie o tym ze we wnętrzu ziemi jest więcej wody niz obecnie w morzach i oceanach... wnętrze ziemi jest nie poznane, wiemy tylko tyle na ile potrafimy się wwiercić. Jam mówił wybitny naukowiec, znawca rowniez mitów, prof Tolkien: "historia stała się legendą, legenda mitem". Nie ma dymu bez ognia. Smiem twierdzić że wszystkie opisane w Torze zdarzenia w jakimś stopniu są echem prawdziwych dawnych zdarzen; opis stworzenia bylby chyba jedynym wyjątkiem ktory trzeba odczytywać niezwykle symbolicznie. Sprawa z potopem wiąże się z fizycznym Edenem... kilka lat temu satelity wypatrzyły wyschniete koryta 2 rzek obok Eufratu i Tygrysu. Niektórzy naukowcy przyznali ze dawny Eden znajduje się obecnie na dnie zatoki Perskiej (w internecie są wzmianki o pewnych ciekawych odkryciach na dnie tej Zatoki). Itd itp...
... jeszcze mi sie przypomniało Morze Martwe... mówi Pan ze nie znaleziono Sodomy i Gomory; po 1) morze Martwe wysycha od dawna; oczywistym jest ze kiedys bylo duzo wieksze niż obecnie; miast nie należy szukać na dzisiejszym wybrzeżu, a w dalszej odległości na północy znajdujemy interesujące miejsca... nie jestem w stanie teraz tego przytoczyć dokladnie, temat wpadł mi do głowy kilka lat temu. Chyba nawet bylo nagłośnione jako odkrycie Sodomy lub Gomory... oczywiście nie znajdziemy tabliczki z napisem miasto "Gomora"... choc kto wie, zdarzają się cuda; "patrz": odkrycie zaginionego miasta Ziklag czy ceramiki z napisem "Goliat".
Dla badaczy to jest oczywiste, że przy lokalizacji starożytnych miast nad wodą bierze się pod uwagę dawną wielkość i zasięg zbiornika
A Eden... dla Sumeru byla to poprostu kolebka ich cywilizacji, stamtąd przyszli po potopie, dla nich tam odbyło się stworzenie człowieka, mityczna kraina z której wzięli swoj początek... dno zatoki perskiej, kiedys dolina, niezwykle rzyzna kraina, ziemia Matka... tam niewatpliwie są ślady cywilizacji sprzed 12tys lat.
@@antonygimzo5753 Nota bene w Sumerze dobrze widać proces cofania się zbiorników wodnych. Miasta jak Ur czy Eridu były wtedy nad brzegiem zatoki perskiej - dziś ich ruiny są głęboko w lądzie.
@@Marcin.Majewski Zapewne tak a z drugiej strony mamy zdanie badacza rejonu Jeffrey Rose z Uniwersytetu Birmingham artykul "Tajemnica cywilizacji z dna zatoki" w internetowym naukowym dziale Rzeczpospolitej (niestety komentarz z wklejonym bezpośrednim linkiem youtube mi usuwa).
A wiec najpierw kolebka ludzkości, potem potop a potem powoli cofającą się woda.
Najbardziej podoba mi się koncepcja wieczora i poranka w trzech pierwszych dniach stworzenia. Czwartego dnia Bóg stworzył Słońce i Księżyc.
Gimnazjum?
@@nocostam Hmm, iście chrześcijańska miłość bliźniego 🙂. Btw, gimnazja zostały zlikwidowane ładnych parę lat temu. A wracając do Księgi Rodzaju, jako metafora czy tekst mądrościowy ten zmierzch bez Słońca nadal bawi 😀.
@@darekhernik949 No to masz ambitne poczucie humoru.
@@nocostam Rozumiem, że ciebie to nie bawi?
@@darekhernik949 Zupełnie nie, ponieważ w przeciwieństwie do twojego, mój rozum potrafi być elastyczny.
Pamiętam jak parę lat temu umarła nasza siostra mieszkająca w niewielkiej wiosce. Miała pecha. Pogrzeb wypadł w czasie zgromadzenia obwodowego. Tylko dwie rodziny w tym moja zawinęły się z kongresu i pojechały na pogrzeb. Nikt poza tym. Żaden starszy nie pojechał. Wynajęli mówcę z innego zboru który wygłosił wykład nad grobem i z żoną zaśpiewał pieśni a słuchało tego ponad sześćdziesięciu sąsiadów i świecka rodzina. Ależ to było żałosne!!! Wstyd było podejść!! Gdy zapytałem pewną siostrę na zgromadzeniu dlaczego nie jedzie na pogrzeb odpowiedziała że,, dla niej Bóg jest ważniejszy niż pogrzeb ". To są dopiero owoce!! Jakież to było,, cudowne" świadectwo miłości dla znajomych tej siostry. Pozdrawiam .
Panie profesorze, mówi Pan że arka Noego miała zaledwie 150 metrów długości i w porównaniu z nią "współczesny" Titanic było 10 krotnie dłuższy. Chciałbym jednak zwrócić uwagę że Titanic miał "tylko" 269 metrów długości więc różnica w wielkości nie była aż tak przytłaczająca. Oczywiście to tylko taka małą dygresja z przymrużeniem oka, niemniej jednak nawet współcześnie jednostki o długości 150 metrów uchodzą ze dosyć duże.
Jasne, przesadziłem z tą 10-krotnością, duże statki są dziś może 2-3krotnie większe. Ale myśl pozostaje aktualna :)
Oczywiście nie wielkość arki jest najważniejszą częścią tego wykładu i ten mały błąd nie umniejsza jego wartości, ale mi też ta informacja o współczesnych statkach nie jakoś nie pasowała, więc postanowiłam ją zweryfikować...
Spieszę donieść, że w trakcie sprawdzania, znalazłam koncept statku "freedom ship", który miałby mieć 1,5 km długości, a więc byłby 10 razy dłuższy niż biblijna arka. Do tej pory nie powstał i prawdopodobnie nie powstanie, ale projekt jest i trochę informacji na jego temat można znaleźć w internecie :)
Ot, przy okazji się człowiek z budowy jachtów podszkoli ;)
Panu Profesorowi oczywiście bardzo dziękuję za wspaniale przedstawioną wiedzę i ciekawe wykłady. Kanał zasługuje na szczególną uwagę.
Tak poza tym fachowcy od szkutnictwa twierdzą, że statek w całości zbudowany z drewna po przekroczeniu ok. 100 metrów grozi poważnie przełamaniem przy większej fali.
Najbardziej zaawansowane drewniane jednostki pływające (okręty liniowe, dżonki chińskie, klipry XIX-wieczne) czasów historycznych tylko wyjątkowo przekraczały nieco 60 m. długości.
@@agnieszkaz2547 Oczywiście że wielkość arki nie jest sprawą najważniejszą, ale każdy MĄDRY człowiek gdy się myli chce, by u błąd wskazano. I z odpowiedzi Pana Profesora Majewskiego wnioskuję,że i on do takich ludzi należy.
A skoro przy wielkości jesteśmy to najdłuższe statki pasażerskie świata są trochę ponad 2 razy dłuższe i jest ich 5. mają po 362 m i są różniej szerokości. Najdłuższy statek był tankowcem i miał 458 m... ale go zezłomowano.
@@jacekwidor3306 Zgadza się. Do tego kiedyś jako nastolatek zbudowałem z kartonu model arki biblijnej z kartonu. Wydawała się niesamowicie wąska i niska przy swojej długości. Taki statek przełamałby się w pół, gdyż nie wytrzymałby przeciążeń w kadłubie.
🌼🍀🌼💖
Bóg jako Stwórca jest poza czasem, przestrzenią oraz materią stąd ciężko dywagować jak długo powstawało stworzenie wszechrzeczy.
Pochodzę z Ukrainy, jest coś takiego, że мить to Ukrainsie slowo, co oznacza cwila czasu, i chwilę która idzie z моря,z tego wynika że slowo Mitologią jest jawne, dziękuję za informację.
Jak w każdej plotce tak i w każdym micie jest ziernko prawdy. To że najpierw jest oddzielenie mroku od światła a potem dopiero w 4 dniu jest słońce, tłumaczy się bardzo prosto po przez naukę. To pierwsze to opis tak zwanego naukowego wielkiego wybuchu i potem różne pierwiastki itp. i dopiero później formują się planety czyli opisane tu słońce.
O potopie są historie hinskie , indianskie, a nawet z wielu wysp bardzo oddalonych od bliskiego Wschodu. Jak to wyjaśnić? Jest wiele mitów o potopie z calego świata... mało tego, ostatnie badania udowadniają potop 12 tys lat temu i regionalny potop 6 tys lat przed Chrystusem.
...badania naukowe..
W przekladzie moje Biblii Gdanskiej 2 werset brzmi następująco:'' A ziemia była niekształtowna i próżna i ciemnosc była nad przepaścią, a duch Boży unaszał się nad wodami.''
Ciekawe, że byly trzy elementy : ciemność, przepaść i wody.
,,,👍
Studenci nie odpowiadają na pytanie "Czym jest eschatologia? ". Piękny pokaz współczesnego poziomu edukacji...Strach zaglądać w ich prace maturalne.
A propos światła, autor Księgi Rodzaju miał rację. Era promieniowania, którego pozostałością jest promieniowanie reliktowe, poprzedzała erę gwiazdową
Panie Macieju wyklady bardzo ciekawe. Mam pytanie odnosnie Adama. Czy pod tym imieniem mozemy w bibli mowic o grupie ludzi? Mam na mysli lud/plemie o nazwie Adam? Izraelici o ile dobrze pamietam mape z bibli dzielili sie na plemiona np Judy itd.
Wykładowca ma na imię Marcin.
Oczywiście ,Adama to ziemia ,Adam człowiek, dam krew ,..
Czy ma sens czytać Stary Testament w innym języku niż hebrajski?
Moim zdaniem świat powstał ze zderzenia, małżeństwa dwóch wymiarów niematerialnych. Z wymiaru porządku światła i wymiaru przestrzeni energii. Ziemia, duch ,dzień, budowanie to wymiar porządku światła, a atmosfera, dusza, noc, niszczenie to przestrzeń energii. Jeśli pokonamy materie poprzez krzyż szturmem to idziemy do wymiaru porządku światła, jak materia nas pokona to idziemy do przestrzeni energii.