Jakie to wszystko .... zakręcone. Richard Dawkins kiedys powiedział - Gdyby pozostawic ksiege- Władca pierścieni i mowiąc iz tam jest prawda objawiona to jestem pewien iż ludzie by w to uwierzyli.No nie wszyscy :)
Pracowici, oszczędni ,ogarnięci, piśmienni od dawna, trzymają się razem wobec obcych. Są więc często zamożni, a inne grupy mają dupościsk z tego powodu.
Ja się od dawna nad tym samym zastanawiam. Na całym świecie, a w Polsce szczególnie, antysemityzm szerszy się jak zaraza, ale dlaczego? Naród, który nigdy nie miał własnej ziemi i dlatego musiał dbać o przekazywanie kultury wiec postawił na wiedzę i wykształcenie, który był przez lata prześladowany jest tak znienawidzony. Dlaczego? 🤔
Bajki ,bajki aby ludźmi manipulować. Tak jak teraz się ludźmi manipuluje. Jest jeden Stwóca Miłosci, Stwórca Wrzechświata. Ludzie nie potrafią samodzielnie myśleć, tylko dają się prowadzić jak owce. Teraz cała prawda wychodzi , bo Stwórca Miłosci budzi ludzi, otwiera oczy swoim dzieciom. Bo my istoty światła jesteśmy częścią Stwórcy.
Uczeni zawsze wiedzieli i wiedzą więcej niż prości ludzie, a uczeni w Piśmie w czasach fizycznej obecności Jezusa na Ziemi wręcz byli wrogami Jezusa. Dlatego Jezus poradził swoim uczniom: „Zostawcie ich w spokoju. To ślepi przewodnicy. A gdy ślepy prowadzi ślepego, to obaj wpadną do dołu”- Ew Mateusza 15:14.
Może warto też ten temat poruszyć. Mam kilka pytań związanych z opowieścią o Bożym Narodzeniu, które budzą wątpliwości zarówno moralne, jak i logiczne. Dlaczego Gwiazda Betlejemska nie poprowadziła Mędrców tak, aby ominęli siedzibę Heroda? Dlaczego aniołowie ostrzegli ich dopiero w drodze powrotnej, zamiast wcześniej, zanim dotarli do Jezusa? Gdyby zostali ostrzeżeni wcześniej, Herod nie dowiedziałby się o narodzinach, a rzeź niewiniątek mogłaby zostać uniknięta. Niepokoi także fakt, że o nadchodzącej rzezi została poinformowana wyłącznie rodzina Jezusa. Dlaczego inne rodziny nie zostały ostrzeżone, aby mogły ochronić swoje dzieci? Historia ta wydaje się chaotyczna i pozbawiona logiki. Wydarzenia, które miały symbolizować coś pięknego, jak narodziny Jezusa, skutkują ogromnym cierpieniem niewinnych ludzi. Trudno zrozumieć, dlaczego miłosierny Bóg nie pokierował aniołami i Gwiazdą Betlejemską w sposób, który zapobiegłby tragedii. Dlaczego te interwencje były tak późne i ograniczone, skoro można było oszczędzić życia wielu dzieci i uniknąć cierpienia ich rodziców? Ta opowieść wydaje się nie tylko moralnie problematyczna, ale także nieprzemyślana w swojej konstrukcji. Jak można wyjaśnić taki sposób przedstawienia tej historii?
Otóż jeśli trzymać się faktów to ani nie było gwiazdy ani trzech Króli ani rzezi niewiniątek. Są to opowieści ewangelisty który w jakiś sposób podkreślić chciał niezwykłość narodzin Jezusa i jednocześnie spełnić proroctwa ze st testamentu.
@@gwosc100 Jeśli te wydarzenia nie miały miejsca, a Jezus i ewangeliści celowo próbowali dopasować Jego życie do proroctw Starego Testamentu, oznaczałoby to świadomą manipulację. Jezus udawałby Mesjasza, a ewangeliści fabrykowali historie, aby stworzyć wrażenie, że wypełniły się starotestamentowe proroctwa. Taka podwójna mistyfikacja wyglądałaby jak zaplanowane wprowadzenie ludzi w błąd. Niektóre opisy wydają się przy tym chaotyczne i nieprzemyślane. Aniołowie reagują zbyt późno, jakby nie byli w stanie skutecznie działać, a Bóg, który nimi zarządza, nie kieruje ich właściwie. Nawet Gwiazda Betlejemska prowadzi mędrców do Heroda, jakby miała błędną nawigację. Całość sprawia wrażenie historii skonstruowanej nieudolnie, z licznymi niedociągnięciami, co budzi pytania o jej autentyczność i cel. Podobne wątpliwości można odnieść do ukrzyżowania Jezusa. Czy rzeczywiście miało miejsce, czy zostało wymyślone przez ewangelistów, aby zbudować silną religię i zdobyć kontrolę nad ludźmi? Jeśli było to tylko fabrykacją, historia ta także jest pełna niespójności. Zabicie niewinnego człowieka za grzechy innych jest skrajnie niesprawiedliwe i niemoralne, choć w tamtych czasach ludzie, o bardziej barbarzyńskiej naturze, mogli nie dostrzegać okrucieństwa tego aktu. To wszystko rodzi pytania o sens i logikę tych opowieści.
Koledzy (?) odpowiedzieli, co do "historyczności". Ja odpowiem, co do idei: Mędrcy rozpatrywali tajemnice nieba. Wyczytali z niego, że w Judei rodzi się król. To nie jest coś, jak trasa w nawigacji samochodowej -- to jedynie ogólny kierunek (Judea ze stolicą w Jerozolimie), gdzie mają się udać. A tam jest, tak się składa, Herod. Co do rzezi niewiniątek -- na płaszczyźnie ideowej mamy odpowiednik Mojżesza (albo jak wolisz historii z "Terminatora", o ile kojarzę) -- trzeba ocalić jedno dziecko, bo ono przyniesie wyzwolenie. A sama rzeź pokazuje, jak niedobry i wymagający był świat, z którego zła potrzebne było wybawienie.
Warto się zastanowić, kim byli ci trzej ,,mędrcy" i kto spowodował pojawienie się tej,, gwiazdy betlejemskiej"? Może prawda ewangeliczna jest zupełnie inna niż to przedstawia tradycja kościelna i ,,świat nauki". Albo wierzymy że Biblia jest od Boga i wszystko jest prawdą, jak często podkreślał Jezus (Jana 17:17) jak i pisarze biblijni 2 Tym.3:16, 17. Są różne interpretacje biblii , ele jej treść jest niezmieniona, co można sprawdzić porównując stare manuskrypty z późniejszymi wydaniami bibiii, czy współczesnymi,pisanymi współczesnym językiem, zrozumiałym przez ogół czytelników. Albo wierzymy w całą Biblię,jako słowo Boga i się do niej stosujemy, albo nie wierzymy, i wybieramy tylko to co nam pasuje. Warto pytać tych co wiedzą i głoszą ewangelię o Królestwie Bożym według nakazu Jezusa(Mat24:14, 28:19,20.) Jezus przyszedł wybawić ludzkość od grzechu Adamowego (Rzym.5:12, Mat.20:28) Wypełnił Prawo i spełnił wszystkie proroctwa biblijne, dzięki którym wiemy że Jezus jest tym Mesjaszem, Zbawicielem, na którego teraz czekamy, u końca tego systemu rzeczy.(Mat.24:3-27. Łuk.21:6-11). Ten czas się zbliża, czas wyzwolenia prawych i potulnych, którzy oczekują jego przyjścia, pełniąc wolę jego Ojca.(Ps.37:9-11,29, 34. Mat.5:5, 7:13,14 ,6:9-10) Szukajcie, a znajdziecie. Obj.22:17. Każdy kto jest spragniony prawdy, niech bierze ,, wodę życia" darmo.
Mt 2,1 "Gdy zaś Jezus narodził się w Betlejem w Judei za panowania króla Heroda, oto Mędrcy ZE WSCHODU przybyli do Jerozolimy. 2 i pytali: «Gdzie jest nowo narodzony król żydowski? Ujrzeliśmy bowiem jego gwiazdę2 NA WSCHODZIE i przybyliśmy oddać mu pokłon." Cytuję wg. Biblii Tysiąclecia, zaznaczenia moje. Mam taką wątpliwość. Zwróćcie uwagę, że jeśli mędrcy ZE WSCHODU ( czyli na wschód od Jerozolimy) zobaczyli gwiazdę NA WSCHODZIE (od ich położenia) i poszli za tą gwiazdą, to nie mogli idąc tą drogą dotrzeć do Jerozolimy, tylko jeszcze dalej na wschód np. do Indii, czy Azji środkowej.
A konkretnie jaki powód mieli, aby wędrować z bogatymi skarbami do "króla żydowskiego", czyli oseska dopiero co urodzonego. Czyżby mieli podobną wiarę, czy inne fiki miki?! Ponoć pochodzili z różnych krańców ziemi, więc co ich mogło skłonić do takiego wygłupu?! Zresztą wcale "gwiazda" nie zaprowadziła ich do Jezuska, tylko do niby jego prześladowcy Heroda Wielkiego, któremu się zmarło 4 lata wcześniej. Sami zaś królowie, magowie czy też inni "mędrcy" (do wyboru, do koloru!) w drodze powrotnej do swych "królestw" zostali po prostu ... zamordowani i ograbieni, a ich fałszywe truchła ponoć cudem spoczywają od XII wieku w katedrze w niemieckiej Kolonii. Przecież to wszystko nie trzyma się ani kupy, ani dupy!
1) Nie. Nie od ich położenia, tylko w miejscu gdzie żyli. 2) Mędrcy to raczej ma być magowie -- to takie tłumaczenie dla maluczkich by nie gorszyć, że magowie (tfu, tfu, Hogwart prawie) idą do Jezusa. Magowie, jako ludzie wróżący z gwiazd (=astrologia). To prowadzenie mogło być rozumiane, że w miejscu na niebie, które łączyli z Judą, pojawiła się jakaś "królewska" gwiazda.
Oni odczytywali znaki astrologicznie. Można to sobie wyobrażać (nie wiemy, czy jacykolwiek mędrcy byli, to raczej kreacja ewangelisty dla celów teologicznych), że w obszarze nieba wiązanym z Judeą zobaczyli rozbłysk jasnej gwiazdy (supernową). Poszli więc do Judei szukać króla.
Pytanie, co byłoby bez niej. Świat przedchrześcijański był wcale brutalny. Znam raczej przykłady łagodzenia polityki przez chrześcijaństwo (nie że szczególnie liczne, a tym bardziej oczywiste); niż odwrotnie -- wykazywania się większą niż wcześniej surowością.
@@PKowalski2009 Podbijanie jednych imperiów (lub państw) przez drugie było zawsze brutalne. Po odbiciu i zniszczeniu opozycji następowała asymilacja i pobieranie podatków.
@@PKowalski2009 nie bardzo wiem co zmieniło chrześcijaństwo, skoro niewolnictwo i pańszczyzna miały się dobrze przez 2000 lat. A wyrżnięte całych Narodów w obu Amerykach w imię Jezusa Chrystusa, to ta humanitarna część chrześcijaństwa tak?
Pogańskie obrzędy połączone z chrześcijaństwem.Choinka-zielone drzewo-symbol nieśmiertelności.Lampki światłość Jezusa.Kłoda Yul-ciepło i światło Jezusa.Święty Mikołaj-biskup żyjący w IV w. dający prezenty ubogim.Bombki-jabłka symbol raju.Konstantyn po nawróceniu zakrył święta pogańskie chrześcijańskimi.
A tam, wszystkie wierzenia, powtarzam wszystkie opierają się na astronomii i fizyce. Jak się nie dało inaczej wytłumaczyć to się tłumaczyło mistycznie i tyle. Człowiek to zwierzę stadne i musi uczestniczyć w swoim stadzie inaczej nie istnieje. A tam, co ja tu będę wypisywać, kto wie ten wie, a kto nie wie to niech się douczy. Nie piszcie mi tu pierdół bo żadnych cudów nie ma, jest tylko fizyka.
Tym bardziej ze to źródło czyli tzw Bóg stworzyło prawa fizyki działające na ziemi , dzięki temu mamy w miarę uporządkowane zależności. Bez tego byłby groch z kapusta. Co do cudów to wyłącznie prawa zakryte przed większością ale tak Np YeSHuWa uzdrawiał albo rozmnażał mocą a nie cudem chociaż do dzisiaj niekumaci oznaczają to jako cud. Pojecie cud i przypadek w fizyce nie istnieje.
@@grzegorzzroduceglarskich1024 To napisz mi czym albo kim wszystko jedno jest ten "Bóg"? Jakaś definicja tego boga? Ci wszyscy uzdrowiciele i rozmnażacze to są bajki zielonego lasu podawane dla własnych korzyści podawców. Aby okiełznać stado to trzeba dać mu strawny żer. Przestań mi tu pisać pseudonaukę z magla.
Nie powiedziałbym. Tych ludzi nie interesowała fizyka. Astronomia... w zasadzie też nie, choć jej echa owszem, będą (starożytni utożsamiali planety z bóstwami -- echa tego są w Biblii, bo podkreśla się wyższość Boga nad planetami, tj. obcymi bóstwami). To nie były zainteresowania "naukowe"; prędzej poczucia potrzeby ziemskiej opieki.
@@PKowalski2009 Przeczytaj jeszcze raz ale tym razem ze zrozumieniem. Jak nie masz pojęcia o fizyce to tłumaczysz sobie to co widzisz tak jak potrafisz i nie ma znaczenia jak to sobie tłumaczysz. Opisujesz te zjawiska zgodnie z tym co wiesz, a wtedy dzisiejsza wiedza naukowa była niedostępna. Nie mniej to wszystko opiera się na zjawiskach fizycznych.
Ciekawa audycja, mam tylko jedną techniczną uwagę - gdy Pan gestykulując stuka palcami w stół, mikrofon zbiega ten dźwięk, a to przeszkadza 😕🙈 przepraszam, musiałam…
Po 1. spis ludności w całym państwie nie mógł się odbyć w jednym czasie, ewentualnie w jakiejś prowincji. Po 2. tak zwani pastuszkowie - to też bujda, bo w zimie, w grudniu nikt nie wypasał bydła na polach, bo było za zimno. No, i ta historia z niepokalanym poczęciem żeby jakoś usprawiedliwić dziecko z nieprawego łoża - pic na wodę 🤣
Ale nie wiemy, czy to był grudzień ;) Prof. Krawczuk kiedyś twierdził, że pastuszkowie świadczą, że ewidentnie nie. Z grudniem połączono, bo przesilenie zimowe i jego symbolika łączą się z "narodzinami Światłości". Inna rzecz, że pastuszkowie choć przynajmniej opisani w Ewangelii, to też nie są jakimś twardym, namacalnym argumentem. Jeśli już to tego, że Ewangelista nie widział tego zimą. Z niepokalanym poczęciem to chodzi o teologię (brak grzechu pierworodnego). Tobie zaś idzie o narodziny z dziewicy... to tłumaczą Septuagintą, która pewien fragment Izajasza rozumiany jako mesjańska zapowiedź, z młodą kobietą/dziewczyną rodzącą syna, przetłumaczyła na pannę/dziewicę. A Septuaginty używali pierwsi chrześcijanie, stad dbali o dopasowanie do wydarzeń do pisma.
skąd wiemy? po co nam dwie różne historie? facecik w okularach tłumaczy, ale nie rozumie, że to jest DOBRA NOWINA, jak by jej nie opowiadać - jest dobra
Zadziwia mnie Twoja opinia o świętach i ironia bo wg tego co mówisz nie powinieneś obchodzić świąt a widziałam choinkę na twoim filmie na drugim kanale ArchiwumXD . Lekko mi trąci hipokryzja Panie 😂. Skoro podważasz prawdziwość tych wydarzeń to po co ta szopka z choinką 🌲 na filmiku . Może zrób film o tym skąd tradycja choinki
To co powiedziałeś wogóle nie ma sensu, ponieważ w tradycji żydowskiej każdy rabin musi miec żonę, jest obrzezany i jeśli chce dokonać reformy judaizmu to robi to jako polityk. Więc jeżeli Joszua istniał to był politykiem religijnym od judaizmu mesjanistycznego, nie uznany przez Żydów za Mesjasza, ponieważ nie spełnił proroctw z Tanach, bo Mesjaszem Żydów jest polityk, który obroni istnienie Izraela na Bliskim Wschodzie, a nie który nadstawia policzek w imię ukrzyżowania przez imperium rzymskie.
Ewangielia wg. Św. Marka została napisana w latach 70-71 Ewangielia wg św. Mateusza i Łukasza zostały napisane w latach 90 - 100 Ewangielia sw. Jana powstała w latach 100 - 120 Autorami ewangelii nie są ani Mateusz, ani Łukasz, ani Marek, ani Jan. Ci co pisali ewangelie nie znali Jezusa. Autorów było wielu. Miejscowość Nazaret też nie istniała przynajmniej do do 70 roku. Warto przeczytać książkę „Tak wymyślono chrześcijaństwo” autorstwa Leo Zen i wszystko się wyjaśni kim naprawdę był Jezus.
No tak wielu to nie. Bo mamy jednak (przynajmniej nie spotkałem tezy przeciwnej) spójność stylistyczną czterech autorów, do których można dodać autora zaginionego źródła Q, które Łukasz i Mateusz cytują.
@@PKowalski2009 Jest jeszcze książka "ZELOTA. Życie i czasy Jezusa z Nazaretu" którą też warto przeczytać. Są to głownie fakty historyczne. Natomiast pozorna spójność stylistyczna czterech autorów wynika z wielokrotnej redakcji wybranych ewangelii przez wiele stuleci. A i tak miedzy autorami poszczególnych ewangelii jest wiele sprzeczności.
Mówi pan bardzo rzeczowo ,zwróce jednak uwage że gwiazda zaprowadziła najprzód mędrców których ewangelia określa jasno jako astrologów nie do Jezusa a do Heroda ,była więc zjawiskiem który miał się przyczynić do śmierci nowo narodzonego Jezusa ,czym więc to było ,jeżeli ta gwiazda później staneła nad miejscem gdzie była rodzina Jezusa wskazując konkretne miejsce nie mogła być gwiazdą tylko przypominała gwiazde ,na pewne też nie żadną koniunkcją planet ,była sztucznym światłem wywołanym przez Szatana Diabła aby już na początku zgladzić Jezusa i storpedować jego misje ,zatem Maria i Józef musieli naprawde szybko uciekać aby nowo narodzony Jezus nie został zamordowamy przez rozwcieczonego Heroda gdy mędrcy nie wypełnili polecenia Heroda i zarządził zabicie wszystkich niemowłąt poniżej 2 lat ,więc ucieczka do Egiptu musiała być faktem i ma pan dużo racji że te sytuacje bardzo przypominały okoliczności w jakich zaistniał Mojżesz gdzie faraon również wydał dekret żeby usuwac wszystkich. nowo narodzonych przez izraelitki chłopców, na szczeście egipskie położne kierując się sumieniem zbojkotowały polecenie faraona .Przyczyną tego też jest że i za Mojżesza i za Jezusa ale i obecnie działalność tej samej zdegenerowanej potężnej istoty którą jest Szatan Diabeł ktorego Jezus później określił jako władcę świata ,który zresztą Jezusowi też proponował oddanie władzy za tylko jeden pokłon ,ta próba korupcji Szatanowi również się nie udała ,także jednak bym proponował poważniej brać to co mówią ewangwlie ,Jezus tuż przed śmiercią powiedział uświęć ich w prawdzie bo slowo twoje jest prawdą ,miał na myśli słowa pism hebrajskich starego testamemtu ale równiez niewatpliwie te które miały zostać dodane mianowicie pism greckich nowego testamentu ,na początku ewangeli Jana nazwano Jezusa słowem wieć niewątpliwie też był odpowiedzialny aby dopilnowywać aby wiernie były przekazane w bycie przedludzkim jak też po jego zmartwychwstaniu ,dlatego sugeruje brać bardziej poważnie to co pisma mówią o Jezusie gdyż nie są to często jedynie figury stylistyczne .
Proszę sobie zmierzyć odleglosc z Betlejem do Egiptu. I jeszcze zerknąć na to gdzie jest Nazaret a gdzie Betlejem. Bo z tego co wiem to Mateusz opisuje jak to maryja z Józefem szybko poszli do Betlejem żeby wypełnić pisma. Tak samo do Egiptu, żeby przyrównać historię Jezusa do Mojżesza
Ma pan pełną racje że trwało to tygodnie a nawet miesiące ,nie było wtedy jeszcze szybkich kolei a podróż na osiołku trochę trwała ,dlatego Herod wiedząc o tym kazał usunąć chlopców do wieku 2 lat a nie tylko osesków bo dokładnie mogł obliczyć ile mógł mieć jego potencjalny konkurent do tronu i tytułu mesjasza bo bardzo możliwe że Herod w tym kierunku też aspirował ,rzezi bym nie podważał ,o ile wiem historycy kiedyś też zapreczali że asyryjski król Sennacheryb był zabity przez swych dwóch synów po nieudamym oblężeniu Jeruzalem dopóki nie wyszły na jaw z niezależnych żrodeł informacje potwierdzające i głos krytyków tu jakby przycichł,rozumie że jeszcze niezależnych źródeł potwierdzających fobie Heroda jest za mało i można mieć wątpliwości ,ja jednak ich nie mam . @@gwosc100
No nie. Zostawiam historyczność Ewangelii -- odnoszę się tylko do interpretacji: To magowie -- wyznawcy innej religii. Oni obserwują gwiazdy, bo tak, astrologia to taka ówczesna nauka (można dyskutować, co ma wspólnego z nauką, a co nie, ale generalnie robili najważniejszą rzecz nauki -- próbowali wyciągać wnioski z obserwacji, niestety z wadliwą teorią, że w zjawiskach astronomicznych odbija się rzeczywistość...). Oni nawet mówiąc w Ewangelii, że gwiazda im powiedziała, że narodził się król Żydowski -- czyli nie miejsce, a fakt, który trzeba było wzbogacić wiedzą geograficzno-polityczną. Masz więc opowieść o rozumowym szukaniu Boga. Szatan nie miał takiego znaczenia, jakie dzisiaj mu przypisujesz. To była funkcja niejako "prokuratora" -- oskarżyciela, czy prowokatora. Jeśli pisany z dużej litery, to odnoszony do konkretnej postaci -- takiego "Boskiego prokuratora" oskarżającego człowieka. (Jak zerkniesz do ST to bodaj szatan jest tam przywołany 6 razy, z tego trzy razy pojawia się w Księdze Hioba -- dla teologii starego testamentu, a więc i czasów Jezusa, postać zupełnie marginalna.) Z małej, po prostu funkcją w życiu społecznym. Ale: oskarżającego, prowokującego, jednak (wówczas) co do idei realizującego wolę Boga. Idea Szatana jako przeciwnika Boga, a nie ludzi, to późniejsza tradycja, która w gruncie rzeczy podważa podstawy monoteizmu (bo mamy konkurencyjnego boga, coś czego Biblia unika). Szatan bywa przeciwnikiem Jezusa, ale Jezus w nauczaniu chrześcijańskim, łączy boskość z człowieczeństwem -- to przeciwieństwo nie musi (ja bym powiedział, że nie może, ale staram się z dystansem pokazać możliwości) oznaczać sprzeciwiania się Bogu w Jezusie, a jedynie granie na ludzką słabość. Tak, Jezus jest odmalowany jako "nowy Mojżesz" -- też wyzwala lud z niewoli (choć tym razem z niewoli grzechu, a nie egipskiej); też przedstawia nową naukę moralną.
Witam Pana jeżeli chodzi o Jezusa to był jest prawdziwy głosił prawdę Boga Najwyższej Energii był wybra ncem Żydom to się nie podobało toteż unicestwili Jezusa a zaraz po śmierci pozmieniali fabule o Jezusie tak jak im to pasowało głószac ze są narodem wybranym a tak szczerze mówiąc to w każdym narodzie są wybrani przez Boga Najwyższa Energię. Oto przekaz jaki otrzymałam 1996r. Jezus już tu był lecz się na nim nie poznali widać słabo nauki jego znali. Chodził On po świecie i nie budował kościołów karmił biednych i leczył a gdy odchodzili stad kiero wał ich do Aniołów. Pozdrawiam
Data i miejsce narodzenia Jezusa historycznego to jedna sprawa i temat dla ludzi z tego świata ale data i miejsce duchowego Betlejem to kwestia istotna dla naśladowców Nauczyciela th-cam.com/video/ED5veuXjLGw/w-d-xo.htmlsi=xheA_naJtk5mc7Sh
Bredzisz religijny popaprańcu, gdyż nie ma żadnego historycznego dowodu na istnienie tej postaci! Jezusa stworzyli autorzy ewangelii na polecenie kościelnej hierarchii! Natomiast w I wieku naszej ery stniał, działał oraz został ukrzyżowany na tych terenach za działalność przeciw Rzymianom Jan z Gamli pochodzący z królewskiej rodziny Hasmoneuszy. I to właśnie ten Jan posłużył autorom - fałszerzom ewangelii do stworzenia ewangelicznego fikcyjnego Jezusa!
@@mieczysawsinkiewicz4033 To brednie. Jan z Gamali (a nie z Gamli) nigdy nie istniał. To postać literacka i to z powieści dziewiętnastowiecznej, wydanej 136 lat temu.
@@otis234 Ja świetnie wiem, co chcesz powiedzieć, ale gdybym miał szukać partii politycznej, która sobie rości prawo do tłumaczenia Biblii, to tak bym poleciał, jak poleciałem (OK, Paetz, Degollado, jak najbardziej).
Marcin Majewski, teolog, biblista to wszystko świetnie tłumaczy..warto posłuchać..na yt
Ciekawie było. Dziękuję 😊
Panie Bartoszu miech pan się uśmiecha do widzów :)
Tę tajemnicę mogę łatwo wyjaśnić, otóż nikt taki się nie narodzil, a szkoda bo to piękny mit....
Jakie to wszystko .... zakręcone. Richard Dawkins kiedys powiedział - Gdyby pozostawic ksiege- Władca pierścieni i mowiąc iz tam jest prawda objawiona to jestem pewien iż ludzie by w to uwierzyli.No nie wszyscy :)
Ładnie, ładnie. Mędrcy darowali Jezusowi Złoto, Kadzidło i MASŁO.
Janusz skasuj to natychmiast
hahaha...dobre
Dziekuje za audycje. Ja chciałbym wreszcie wiedzieć - dlaczego tak nienawidzi się żydów ? Pytam powaznie.
Pracowici, oszczędni ,ogarnięci, piśmienni od dawna, trzymają się razem wobec obcych. Są więc często zamożni, a inne grupy mają dupościsk z tego powodu.
Ja się od dawna nad tym samym zastanawiam. Na całym świecie, a w Polsce szczególnie, antysemityzm szerszy się jak zaraza, ale dlaczego?
Naród, który nigdy nie miał własnej ziemi i dlatego musiał dbać o przekazywanie kultury wiec postawił na wiedzę i wykształcenie, który był przez lata prześladowany jest tak znienawidzony. Dlaczego? 🤔
Oni powiedzieli krew Jego na nas i na nasze dzieci a tak poza tym dokształcie się co to za ród żmijowy
Bajki ,bajki aby ludźmi manipulować. Tak jak teraz się ludźmi manipuluje. Jest jeden Stwóca Miłosci, Stwórca Wrzechświata. Ludzie nie potrafią samodzielnie myśleć, tylko dają się prowadzić jak owce. Teraz cała prawda wychodzi , bo Stwórca Miłosci budzi ludzi, otwiera oczy swoim dzieciom. Bo my istoty światła jesteśmy częścią Stwórcy.
bajki,bajki,bajki...
Pozdrawiam 😊
Uczeni zawsze wiedzieli i wiedzą więcej niż prości ludzie, a uczeni w Piśmie w czasach fizycznej obecności Jezusa na Ziemi wręcz byli wrogami Jezusa.
Dlatego Jezus poradził swoim uczniom:
„Zostawcie ich w spokoju. To ślepi przewodnicy. A gdy ślepy prowadzi ślepego, to obaj wpadną do dołu”- Ew Mateusza 15:14.
I jaki z tego morał? Biorąc pod uwagę że ewangelia która nie była napisana przez Mateusza przekazuje jakąkolwiek prawdę o tym co mówił jezus?
Tylko "uczeni w piśmie" odpowiadają nie dzisiejszym badaczom, a księżom, pastorom, przełożonym w religiach.
Jakbym słuchał wykładu Łukasza Niesiołowskiego-Spano... to komplet.
Pozdrawiam.
Może warto też ten temat poruszyć. Mam kilka pytań związanych z opowieścią o Bożym Narodzeniu, które budzą wątpliwości zarówno moralne, jak i logiczne. Dlaczego Gwiazda Betlejemska nie poprowadziła Mędrców tak, aby ominęli siedzibę Heroda? Dlaczego aniołowie ostrzegli ich dopiero w drodze powrotnej, zamiast wcześniej, zanim dotarli do Jezusa? Gdyby zostali ostrzeżeni wcześniej, Herod nie dowiedziałby się o narodzinach, a rzeź niewiniątek mogłaby zostać uniknięta.
Niepokoi także fakt, że o nadchodzącej rzezi została poinformowana wyłącznie rodzina Jezusa. Dlaczego inne rodziny nie zostały ostrzeżone, aby mogły ochronić swoje dzieci? Historia ta wydaje się chaotyczna i pozbawiona logiki. Wydarzenia, które miały symbolizować coś pięknego, jak narodziny Jezusa, skutkują ogromnym cierpieniem niewinnych ludzi.
Trudno zrozumieć, dlaczego miłosierny Bóg nie pokierował aniołami i Gwiazdą Betlejemską w sposób, który zapobiegłby tragedii. Dlaczego te interwencje były tak późne i ograniczone, skoro można było oszczędzić życia wielu dzieci i uniknąć cierpienia ich rodziców? Ta opowieść wydaje się nie tylko moralnie problematyczna, ale także nieprzemyślana w swojej konstrukcji. Jak można wyjaśnić taki sposób przedstawienia tej historii?
Otóż jeśli trzymać się faktów to ani nie było gwiazdy ani trzech Króli ani rzezi niewiniątek. Są to opowieści ewangelisty który w jakiś sposób podkreślić chciał niezwykłość narodzin Jezusa i jednocześnie spełnić proroctwa ze st testamentu.
@@gwosc100 Jeśli te wydarzenia nie miały miejsca, a Jezus i ewangeliści celowo próbowali dopasować Jego życie do proroctw Starego Testamentu, oznaczałoby to świadomą manipulację. Jezus udawałby Mesjasza, a ewangeliści fabrykowali historie, aby stworzyć wrażenie, że wypełniły się starotestamentowe proroctwa. Taka podwójna mistyfikacja wyglądałaby jak zaplanowane wprowadzenie ludzi w błąd.
Niektóre opisy wydają się przy tym chaotyczne i nieprzemyślane. Aniołowie reagują zbyt późno, jakby nie byli w stanie skutecznie działać, a Bóg, który nimi zarządza, nie kieruje ich właściwie. Nawet Gwiazda Betlejemska prowadzi mędrców do Heroda, jakby miała błędną nawigację. Całość sprawia wrażenie historii skonstruowanej nieudolnie, z licznymi niedociągnięciami, co budzi pytania o jej autentyczność i cel.
Podobne wątpliwości można odnieść do ukrzyżowania Jezusa. Czy rzeczywiście miało miejsce, czy zostało wymyślone przez ewangelistów, aby zbudować silną religię i zdobyć kontrolę nad ludźmi? Jeśli było to tylko fabrykacją, historia ta także jest pełna niespójności. Zabicie niewinnego człowieka za grzechy innych jest skrajnie niesprawiedliwe i niemoralne, choć w tamtych czasach ludzie, o bardziej barbarzyńskiej naturze, mogli nie dostrzegać okrucieństwa tego aktu. To wszystko rodzi pytania o sens i logikę tych opowieści.
Koledzy (?) odpowiedzieli, co do "historyczności". Ja odpowiem, co do idei:
Mędrcy rozpatrywali tajemnice nieba. Wyczytali z niego, że w Judei rodzi się król. To nie jest coś, jak trasa w nawigacji samochodowej -- to jedynie ogólny kierunek (Judea ze stolicą w Jerozolimie), gdzie mają się udać. A tam jest, tak się składa, Herod.
Co do rzezi niewiniątek -- na płaszczyźnie ideowej mamy odpowiednik Mojżesza (albo jak wolisz historii z "Terminatora", o ile kojarzę) -- trzeba ocalić jedno dziecko, bo ono przyniesie wyzwolenie. A sama rzeź pokazuje, jak niedobry i wymagający był świat, z którego zła potrzebne było wybawienie.
Jezus raczej nie udawał Mesjasza, tylko za niego niektórzy go brali.
Warto się zastanowić, kim byli ci trzej ,,mędrcy" i kto spowodował pojawienie się tej,, gwiazdy betlejemskiej"?
Może prawda ewangeliczna jest zupełnie inna niż to przedstawia tradycja kościelna i ,,świat nauki".
Albo wierzymy że Biblia jest od Boga i wszystko jest prawdą, jak często podkreślał Jezus (Jana 17:17) jak i pisarze biblijni 2 Tym.3:16, 17.
Są różne interpretacje biblii
, ele jej treść jest niezmieniona, co można sprawdzić porównując stare manuskrypty z późniejszymi wydaniami bibiii, czy współczesnymi,pisanymi współczesnym językiem, zrozumiałym przez ogół czytelników.
Albo wierzymy w całą Biblię,jako słowo Boga i się do niej stosujemy, albo nie wierzymy, i wybieramy tylko to co nam pasuje.
Warto pytać tych co wiedzą i głoszą ewangelię o Królestwie Bożym według nakazu Jezusa(Mat24:14, 28:19,20.)
Jezus przyszedł wybawić ludzkość od grzechu Adamowego (Rzym.5:12, Mat.20:28)
Wypełnił Prawo i spełnił wszystkie proroctwa biblijne, dzięki którym wiemy że Jezus jest tym Mesjaszem, Zbawicielem, na którego teraz czekamy, u końca tego systemu rzeczy.(Mat.24:3-27. Łuk.21:6-11).
Ten czas się zbliża, czas wyzwolenia prawych i potulnych, którzy oczekują jego przyjścia, pełniąc wolę jego Ojca.(Ps.37:9-11,29, 34. Mat.5:5, 7:13,14 ,6:9-10)
Szukajcie, a znajdziecie.
Obj.22:17. Każdy kto jest spragniony prawdy, niech bierze ,, wodę życia" darmo.
Mt 2,1 "Gdy zaś Jezus narodził się w Betlejem w Judei za panowania króla Heroda, oto Mędrcy ZE WSCHODU przybyli do Jerozolimy. 2 i pytali: «Gdzie jest nowo narodzony król żydowski? Ujrzeliśmy bowiem jego gwiazdę2 NA WSCHODZIE i przybyliśmy oddać mu pokłon." Cytuję wg. Biblii Tysiąclecia, zaznaczenia moje.
Mam taką wątpliwość. Zwróćcie uwagę, że jeśli mędrcy ZE WSCHODU ( czyli na wschód od Jerozolimy) zobaczyli gwiazdę NA WSCHODZIE (od ich położenia) i poszli za tą gwiazdą, to nie mogli idąc tą drogą dotrzeć do Jerozolimy, tylko jeszcze dalej na wschód np. do Indii, czy Azji środkowej.
A konkretnie jaki powód mieli, aby wędrować z bogatymi skarbami do "króla żydowskiego", czyli oseska dopiero co urodzonego. Czyżby mieli podobną wiarę, czy inne fiki miki?! Ponoć pochodzili z różnych krańców ziemi, więc co ich mogło skłonić do takiego wygłupu?! Zresztą wcale "gwiazda" nie zaprowadziła ich do Jezuska, tylko do niby jego prześladowcy Heroda Wielkiego, któremu się zmarło 4 lata wcześniej. Sami zaś królowie, magowie czy też inni "mędrcy" (do wyboru, do koloru!) w drodze powrotnej do swych "królestw" zostali po prostu ... zamordowani i ograbieni, a ich fałszywe truchła ponoć cudem spoczywają od XII wieku w katedrze w niemieckiej Kolonii. Przecież to wszystko nie trzyma się ani kupy, ani dupy!
1) Nie. Nie od ich położenia, tylko w miejscu gdzie żyli.
2) Mędrcy to raczej ma być magowie -- to takie tłumaczenie dla maluczkich by nie gorszyć, że magowie (tfu, tfu, Hogwart prawie) idą do Jezusa. Magowie, jako ludzie wróżący z gwiazd (=astrologia). To prowadzenie mogło być rozumiane, że w miejscu na niebie, które łączyli z Judą, pojawiła się jakaś "królewska" gwiazda.
Logika jest wrogiem każdej, a już zwłaszcza tej religii...
Oni odczytywali znaki astrologicznie. Można to sobie wyobrażać (nie wiemy, czy jacykolwiek mędrcy byli, to raczej kreacja ewangelisty dla celów teologicznych), że w obszarze nieba wiązanym z Judeą zobaczyli rozbłysk jasnej gwiazdy (supernową). Poszli więc do Judei szukać króla.
Dziękuję za audycję 😀
Jeżeli ta tradycja spowodowała śmierć i tragedie milionów ludzi w historii całego chrześcijaństwa to jak na to patrzeć?
Grzech pierworodny albo wolna wola są winne.
Pytanie, co byłoby bez niej. Świat przedchrześcijański był wcale brutalny. Znam raczej przykłady łagodzenia polityki przez chrześcijaństwo (nie że szczególnie liczne, a tym bardziej oczywiste); niż odwrotnie -- wykazywania się większą niż wcześniej surowością.
@@PKowalski2009 Podbijanie jednych imperiów (lub państw) przez drugie było zawsze brutalne. Po odbiciu i zniszczeniu opozycji następowała asymilacja i pobieranie podatków.
@@PKowalski2009 nie bardzo wiem co zmieniło chrześcijaństwo, skoro niewolnictwo i pańszczyzna miały się dobrze przez 2000 lat. A wyrżnięte całych Narodów w obu Amerykach w imię Jezusa Chrystusa, to ta humanitarna część chrześcijaństwa tak?
@@gwosc100 a jak ma się do tego wszechmocny Pana Boga i miłosierdzie?
Pogańskie obrzędy połączone z chrześcijaństwem.Choinka-zielone drzewo-symbol nieśmiertelności.Lampki światłość Jezusa.Kłoda Yul-ciepło i światło Jezusa.Święty Mikołaj-biskup żyjący w IV w. dający prezenty ubogim.Bombki-jabłka symbol raju.Konstantyn po nawróceniu zakrył święta pogańskie chrześcijańskimi.
A tam, wszystkie wierzenia, powtarzam wszystkie opierają się na astronomii i fizyce. Jak się nie dało inaczej wytłumaczyć to się tłumaczyło mistycznie i tyle. Człowiek to zwierzę stadne i musi uczestniczyć w swoim stadzie inaczej nie istnieje. A tam, co ja tu będę wypisywać, kto wie ten wie, a kto nie wie to niech się douczy. Nie piszcie mi tu pierdół bo żadnych cudów nie ma, jest tylko fizyka.
PRAWDA ~~A już fizyka kwantowa tłumaczy wszystko.
Tym bardziej ze to źródło czyli tzw Bóg stworzyło prawa fizyki działające na ziemi , dzięki temu mamy w miarę uporządkowane zależności. Bez tego byłby groch z kapusta. Co do cudów to wyłącznie prawa zakryte przed większością ale tak Np YeSHuWa uzdrawiał albo rozmnażał mocą a nie cudem chociaż do dzisiaj niekumaci oznaczają to jako cud. Pojecie cud i przypadek w fizyce nie istnieje.
@@grzegorzzroduceglarskich1024 To napisz mi czym albo kim wszystko jedno jest ten "Bóg"? Jakaś definicja tego boga? Ci wszyscy uzdrowiciele i rozmnażacze to są bajki zielonego lasu podawane dla własnych korzyści podawców. Aby okiełznać stado to trzeba dać mu strawny żer. Przestań mi tu pisać pseudonaukę z magla.
Nie powiedziałbym. Tych ludzi nie interesowała fizyka. Astronomia... w zasadzie też nie, choć jej echa owszem, będą (starożytni utożsamiali planety z bóstwami -- echa tego są w Biblii, bo podkreśla się wyższość Boga nad planetami, tj. obcymi bóstwami). To nie były zainteresowania "naukowe"; prędzej poczucia potrzeby ziemskiej opieki.
@@PKowalski2009 Przeczytaj jeszcze raz ale tym razem ze zrozumieniem. Jak nie masz pojęcia o fizyce to tłumaczysz sobie to co widzisz tak jak potrafisz i nie ma znaczenia jak to sobie tłumaczysz. Opisujesz te zjawiska zgodnie z tym co wiesz, a wtedy dzisiejsza wiedza naukowa była niedostępna. Nie mniej to wszystko opiera się na zjawiskach fizycznych.
Ciekawa audycja, mam tylko jedną techniczną uwagę - gdy Pan gestykulując stuka palcami w stół, mikrofon zbiega ten dźwięk, a to przeszkadza 😕🙈 przepraszam, musiałam…
Po 1. spis ludności w całym państwie nie mógł się odbyć w jednym czasie, ewentualnie w jakiejś prowincji. Po 2. tak zwani pastuszkowie - to też bujda, bo w zimie, w grudniu nikt nie wypasał bydła na polach, bo było za zimno. No, i ta historia z niepokalanym poczęciem żeby jakoś usprawiedliwić dziecko z nieprawego łoża - pic na wodę 🤣
Jakieś dowody, że dziecko było z nieprawego łoża?
Ewentualnie Józef zapłodnił Marię. No skądś ten plemnik musiał się wziąć 😂
@@miragatka6263 Dlaczego musiał?
Ale nie wiemy, czy to był grudzień ;) Prof. Krawczuk kiedyś twierdził, że pastuszkowie świadczą, że ewidentnie nie. Z grudniem połączono, bo przesilenie zimowe i jego symbolika łączą się z "narodzinami Światłości". Inna rzecz, że pastuszkowie choć przynajmniej opisani w Ewangelii, to też nie są jakimś twardym, namacalnym argumentem. Jeśli już to tego, że Ewangelista nie widział tego zimą.
Z niepokalanym poczęciem to chodzi o teologię (brak grzechu pierworodnego). Tobie zaś idzie o narodziny z dziewicy... to tłumaczą Septuagintą, która pewien fragment Izajasza rozumiany jako mesjańska zapowiedź, z młodą kobietą/dziewczyną rodzącą syna, przetłumaczyła na pannę/dziewicę. A Septuaginty używali pierwsi chrześcijanie, stad dbali o dopasowanie do wydarzeń do pisma.
25 grudnia to data narodzin słońca , czczą tarczę słoneczną
skąd wiemy?
po co nam dwie różne historie?
facecik w okularach tłumaczy, ale nie rozumie, że to jest DOBRA NOWINA, jak by jej nie opowiadać - jest dobra
Zadziwia mnie Twoja opinia o świętach i ironia bo wg tego co mówisz nie powinieneś obchodzić świąt a widziałam choinkę na twoim filmie na drugim kanale ArchiwumXD . Lekko mi trąci hipokryzja Panie 😂. Skoro podważasz prawdziwość tych wydarzeń to po co ta szopka z choinką 🌲 na filmiku . Może zrób film o tym skąd tradycja choinki
Jezus był żydem to czemu tak ich swiat nie lubi a zdrugiej strony modla do Jezusa?
Ponieważ chrześcijaństwo na skutek wzajemnych animozji szybko oddzieliło się od Żydów.
Co Ty gościu chcesz dowiesc Wiary na Rozum się nie bierze
Ludzie są łatwowierni , w covid miliony ludzi uwierzyli .
Zwłaszcza w śnieźnej oprawie na Bliskim Wschodzie. Jak tam śnieg nie pada 😂😂😂😂😂😂😂 Kto widział śnieg w pobliżu równika nawet w epoce lodowcowej 😂😂😂😂😂
Nie można bezgranicznie wierzyć Żydom i w to co oni napisali .
Wierzyć trzeba tylko i włącznie BOGU-Ojcu i to tak, jak wierzył i ufał Jezus Chrystus.
A Grekom? To raczej ich dzieło
To co powiedziałeś wogóle nie ma sensu, ponieważ w tradycji żydowskiej każdy rabin musi miec żonę, jest obrzezany i jeśli chce dokonać reformy judaizmu to robi to jako polityk. Więc jeżeli Joszua istniał to był politykiem religijnym od judaizmu mesjanistycznego, nie uznany przez Żydów za Mesjasza, ponieważ nie spełnił proroctw z Tanach, bo Mesjaszem Żydów jest polityk, który obroni istnienie Izraela na Bliskim Wschodzie, a nie który nadstawia policzek w imię ukrzyżowania przez imperium rzymskie.
Ale proroctw w Biblii się tak nie odczytuje. Oni to wiedzieli -- w przeciwieństwie do dzisiejszych ewangelikalnych chrześcijan.
@PKowalski2009 Proroctwa to są tylko w Starym Testamencie i judaizm ma kompletnego świra na temat tych proroctw.
Ewangielia wg. Św. Marka została napisana w latach 70-71
Ewangielia wg św. Mateusza i Łukasza zostały napisane w latach 90 - 100
Ewangielia sw. Jana powstała w latach 100 - 120
Autorami ewangelii nie są ani Mateusz, ani Łukasz, ani Marek, ani Jan.
Ci co pisali ewangelie nie znali Jezusa. Autorów było wielu.
Miejscowość Nazaret też nie istniała przynajmniej do do 70 roku.
Warto przeczytać książkę „Tak wymyślono chrześcijaństwo” autorstwa Leo Zen i wszystko się wyjaśni kim naprawdę był Jezus.
No tak wielu to nie. Bo mamy jednak (przynajmniej nie spotkałem tezy przeciwnej) spójność stylistyczną czterech autorów, do których można dodać autora zaginionego źródła Q, które Łukasz i Mateusz cytują.
@@PKowalski2009 Jest jeszcze książka "ZELOTA. Życie i czasy Jezusa z Nazaretu" którą też warto przeczytać. Są to głownie fakty historyczne. Natomiast pozorna spójność stylistyczna czterech autorów wynika z wielokrotnej redakcji wybranych ewangelii przez wiele stuleci. A i tak miedzy autorami poszczególnych ewangelii jest wiele sprzeczności.
Jakie są dowodu oprócz książki?
Wy w Polsce to nic nie wiecie o judaizmie, a wszyscy się wymądrzają 😂😂😂😂😂😂😂😂😂
Nie ma to jak posłuchać Neo komunisty który opowiada o Bogu
Ja się obawiam, że to liberał, albo socjaldemokrata. Czyli coś jak Jezus. Sorry, że rozczarowałem :(
Mam pytanie, czy pan redaktor wyznaje może Judaizm ?
Mówi pan bardzo rzeczowo ,zwróce jednak uwage że gwiazda zaprowadziła najprzód mędrców których ewangelia określa jasno jako astrologów nie do Jezusa a do Heroda ,była więc zjawiskiem który miał się przyczynić do śmierci nowo narodzonego Jezusa ,czym więc to było ,jeżeli ta gwiazda później staneła nad miejscem gdzie była rodzina Jezusa wskazując konkretne miejsce nie mogła być gwiazdą tylko przypominała gwiazde ,na pewne też nie żadną koniunkcją planet ,była sztucznym światłem wywołanym przez Szatana Diabła aby już na początku zgladzić Jezusa i storpedować jego misje ,zatem Maria i Józef musieli naprawde szybko uciekać aby nowo narodzony Jezus nie został zamordowamy przez rozwcieczonego Heroda gdy mędrcy nie wypełnili polecenia Heroda i zarządził zabicie wszystkich niemowłąt poniżej 2 lat ,więc ucieczka do Egiptu musiała być faktem i ma pan dużo racji że te sytuacje bardzo przypominały okoliczności w jakich zaistniał Mojżesz gdzie faraon również wydał dekret żeby usuwac wszystkich. nowo narodzonych przez izraelitki chłopców, na szczeście egipskie położne kierując się sumieniem zbojkotowały polecenie faraona .Przyczyną tego też jest że i za Mojżesza i za Jezusa ale i obecnie działalność tej samej zdegenerowanej potężnej istoty którą jest Szatan Diabeł ktorego Jezus później określił jako władcę świata ,który zresztą Jezusowi też proponował oddanie władzy za tylko jeden pokłon ,ta próba korupcji Szatanowi również się nie udała ,także jednak bym proponował poważniej brać to co mówią ewangwlie ,Jezus tuż przed śmiercią powiedział uświęć ich w prawdzie bo slowo twoje jest prawdą ,miał na myśli słowa pism hebrajskich starego testamemtu ale równiez niewatpliwie te które miały zostać dodane mianowicie pism greckich nowego testamentu ,na początku ewangeli Jana nazwano Jezusa słowem wieć niewątpliwie też był odpowiedzialny aby dopilnowywać aby wiernie były przekazane w bycie przedludzkim jak też po jego zmartwychwstaniu ,dlatego sugeruje brać bardziej poważnie to co pisma mówią o Jezusie gdyż nie są to często jedynie figury stylistyczne .
Jezus urodzil sie nie w betlejem a w nazarecie. Stad tez pozniejsza sekta nazarejczykow.
Proszę sobie zmierzyć odleglosc z Betlejem do Egiptu. I jeszcze zerknąć na to gdzie jest Nazaret a gdzie Betlejem. Bo z tego co wiem to Mateusz opisuje jak to maryja z Józefem szybko poszli do Betlejem żeby wypełnić pisma. Tak samo do Egiptu, żeby przyrównać historię Jezusa do Mojżesza
Po drugie gwiazda to fikcja tak samo jak rzeź niewiniątek. Nie ma żadnego źródła które by o tym mówiło a to tylko nawiązywanie do starego testamentu.
Ma pan pełną racje że trwało to tygodnie a nawet miesiące ,nie było wtedy jeszcze szybkich kolei a podróż na osiołku trochę trwała ,dlatego Herod wiedząc o tym kazał usunąć chlopców do wieku 2 lat a nie tylko osesków bo dokładnie mogł obliczyć ile mógł mieć jego potencjalny konkurent do tronu i tytułu mesjasza bo bardzo możliwe że Herod w tym kierunku też aspirował ,rzezi bym nie podważał ,o ile wiem historycy kiedyś też zapreczali że asyryjski król Sennacheryb był zabity przez swych dwóch synów po nieudamym oblężeniu Jeruzalem dopóki nie wyszły na jaw z niezależnych żrodeł informacje potwierdzające i głos krytyków tu jakby przycichł,rozumie że jeszcze niezależnych źródeł potwierdzających fobie Heroda jest za mało i można mieć wątpliwości ,ja jednak ich nie mam . @@gwosc100
No nie. Zostawiam historyczność Ewangelii -- odnoszę się tylko do interpretacji:
To magowie -- wyznawcy innej religii. Oni obserwują gwiazdy, bo tak, astrologia to taka ówczesna nauka (można dyskutować, co ma wspólnego z nauką, a co nie, ale generalnie robili najważniejszą rzecz nauki -- próbowali wyciągać wnioski z obserwacji, niestety z wadliwą teorią, że w zjawiskach astronomicznych odbija się rzeczywistość...). Oni nawet mówiąc w Ewangelii, że gwiazda im powiedziała, że narodził się król Żydowski -- czyli nie miejsce, a fakt, który trzeba było wzbogacić wiedzą geograficzno-polityczną. Masz więc opowieść o rozumowym szukaniu Boga.
Szatan nie miał takiego znaczenia, jakie dzisiaj mu przypisujesz. To była funkcja niejako "prokuratora" -- oskarżyciela, czy prowokatora. Jeśli pisany z dużej litery, to odnoszony do konkretnej postaci -- takiego "Boskiego prokuratora" oskarżającego człowieka. (Jak zerkniesz do ST to bodaj szatan jest tam przywołany 6 razy, z tego trzy razy pojawia się w Księdze Hioba -- dla teologii starego testamentu, a więc i czasów Jezusa, postać zupełnie marginalna.) Z małej, po prostu funkcją w życiu społecznym. Ale: oskarżającego, prowokującego, jednak (wówczas) co do idei realizującego wolę Boga. Idea Szatana jako przeciwnika Boga, a nie ludzi, to późniejsza tradycja, która w gruncie rzeczy podważa podstawy monoteizmu (bo mamy konkurencyjnego boga, coś czego Biblia unika). Szatan bywa przeciwnikiem Jezusa, ale Jezus w nauczaniu chrześcijańskim, łączy boskość z człowieczeństwem -- to przeciwieństwo nie musi (ja bym powiedział, że nie może, ale staram się z dystansem pokazać możliwości) oznaczać sprzeciwiania się Bogu w Jezusie, a jedynie granie na ludzką słabość.
Tak, Jezus jest odmalowany jako "nowy Mojżesz" -- też wyzwala lud z niewoli (choć tym razem z niewoli grzechu, a nie egipskiej); też przedstawia nową naukę moralną.
Witam Pana jeżeli chodzi o Jezusa to był jest prawdziwy głosił prawdę Boga Najwyższej Energii był wybra ncem Żydom to się nie podobało toteż unicestwili Jezusa a zaraz po śmierci pozmieniali fabule o Jezusie tak jak im to pasowało głószac ze są narodem wybranym a tak szczerze mówiąc to w każdym narodzie są wybrani przez Boga Najwyższa Energię. Oto przekaz jaki otrzymałam 1996r. Jezus już tu był lecz się na nim nie poznali widać słabo nauki jego znali. Chodził On po świecie i nie budował kościołów karmił biednych i leczył a gdy odchodzili stad kiero wał ich do Aniołów. Pozdrawiam
Data i miejsce narodzenia Jezusa historycznego to jedna sprawa i temat dla ludzi z tego świata ale data i miejsce duchowego Betlejem to kwestia istotna dla naśladowców Nauczyciela th-cam.com/video/ED5veuXjLGw/w-d-xo.htmlsi=xheA_naJtk5mc7Sh
Na pewno postać historyczna i tyle. Bardzo ogolnikowo ale poprawnie .
Bredzisz religijny popaprańcu, gdyż nie ma żadnego historycznego dowodu na istnienie tej postaci! Jezusa stworzyli autorzy ewangelii na polecenie kościelnej hierarchii! Natomiast w I wieku naszej ery stniał, działał oraz został ukrzyżowany na tych terenach za działalność przeciw Rzymianom Jan z Gamli pochodzący z królewskiej rodziny Hasmoneuszy. I to właśnie ten Jan posłużył autorom - fałszerzom ewangelii do stworzenia ewangelicznego fikcyjnego Jezusa!
@@mieczysawsinkiewicz4033
To brednie. Jan z Gamali (a nie z Gamli) nigdy nie istniał. To postać literacka i to z powieści dziewiętnastowiecznej, wydanej 136 lat temu.
Bzdury i głupoty mówisz gościu!!!!
Bzdury, bo Ty tak mówisz? Udowodnij że bzdury ?
.,.,Chyba.,.,Najgorsze.,,jak).,,Towarzysze.,,Tłumaczą.,.,Biblię.,.,A.. nie. Kościół.,,().,.,⛪..
Ale którzy towarzysze? Towarzysz Jędraszewski z towarzyszem Rydzykiem?
@@PKowalski2009 Akurat.,,towarzysze.,nie.,.,z tej.,,strony.,przyszli.,.,troche,.,innym,kierunek.,.,
@@PKowalski2009 Pominąłeś św. in spe Juliusza Paetza i Marciala Degollado.
@@otis234 Ja świetnie wiem, co chcesz powiedzieć, ale gdybym miał szukać partii politycznej, która sobie rości prawo do tłumaczenia Biblii, to tak bym poleciał, jak poleciałem (OK, Paetz, Degollado, jak najbardziej).