Ja też planuję zrobić reread pierwszych 4 tomów Harry'ego, bo dalszych nie czytałam w ogóle (wstyd 😂), a filmy znam na pamięć, więc możemy nawzajem się motywować do czytania tych obszerniejszych 😁 Po książki sióstr Bronte też wypadałoby się zabrać, bo czytałam tylko Jane, a bardzo ciekawią mnie jej inne powieści 🙈 Powodzenia w realizowaniu tbr'u na ten rok, zwłaszcza wspomnę tu o "Shirley" i "Wojnie Makowej" (którą też bardzo chcę w końcu poznać!), jestem ciekawa Twojej opinii :)
Ooooo jestem za! Totalnie przyda mi się motywacja w czytaniu Harrego i klasyków zresztą też 😁 Zastanawiam się nad nagraniem vloga z czytania „Wojny Makowej”, ale wszystko zależy od tego, czy będzie mi szła jak krew z nosa czy mi się spodoba 😂 A jak nie to recenzja na pewno pojawi się na insta
@@livquebooks no to świetnie! Ja na dniach będę czytać dopiero 1 tom, ale wystarczą mi na niego max 2 dni, więc szybko zabiorę się za kolejne 2 😂 daj znać na której części Ty jesteś! PS Liczę że jednak Wojna Makowa spodoba Ci się jak większości i że będzie vlog 🙈
Jak dla mnie Trylogia Wojen makowych jest bardzo dobra, ale najlepszy trzeci tom, czyli "Płonący bóg". Zakończenie ❤️ Co do Harry'ego Pottera, moim ulubionym tomem jest 4 - "Czara ognia". W 2021 przeczytałam po kolei po raz pierwszy w życiu całą serię i obejrzałam również po raz pierwszy wszystkie filmy.
Uważaj na to "Jak myśleć mniej", ja studiuję psychologię no i bardzo się takimi sprawami interesuję i mogę szczerze powiedzieć, że tyle złego co jest w tej książce to głowa mała. Psychoedu na instagramie też mówiła o tym ile tam głupot i nawet cytaty dawała, także moim zdaniem nie warto sięgać po tą pozycję. Już bardziej poleciłabym "Gówno prawda! Jak nie wpadać w pułapki myślowe", tu słyszałam dobre opinie mojej znajomej ze studiów także myślę, że credible źródło ;)
Wspomniany przez ciebie tytuł na pewno obczaję! A jeśli chodzi o „Jak mniej myśleć” to przeczytałam około 100 stron tej książki i widzę, że pojawia się tam trochę stereotypów, ale jak na razie nie jest źle. Traktuję tę książkę jako takie wstępne zapoznanie z tematem, a nie lekarstwo na moje problemy, więc myślę, że będzie ok. I oczywiście dziękuję za twoją czujność 😊
Ja też planuję zrobić reread pierwszych 4 tomów Harry'ego, bo dalszych nie czytałam w ogóle (wstyd 😂), a filmy znam na pamięć, więc możemy nawzajem się motywować do czytania tych obszerniejszych 😁 Po książki sióstr Bronte też wypadałoby się zabrać, bo czytałam tylko Jane, a bardzo ciekawią mnie jej inne powieści 🙈 Powodzenia w realizowaniu tbr'u na ten rok, zwłaszcza wspomnę tu o "Shirley" i "Wojnie Makowej" (którą też bardzo chcę w końcu poznać!), jestem ciekawa Twojej opinii :)
Ooooo jestem za! Totalnie przyda mi się motywacja w czytaniu Harrego i klasyków zresztą też 😁 Zastanawiam się nad nagraniem vloga z czytania „Wojny Makowej”, ale wszystko zależy od tego, czy będzie mi szła jak krew z nosa czy mi się spodoba 😂 A jak nie to recenzja na pewno pojawi się na insta
@@livquebooks no to świetnie! Ja na dniach będę czytać dopiero 1 tom, ale wystarczą mi na niego max 2 dni, więc szybko zabiorę się za kolejne 2 😂 daj znać na której części Ty jesteś!
PS Liczę że jednak Wojna Makowa spodoba Ci się jak większości i że będzie vlog 🙈
@@daariannax Jakoś pod koniec przyszłego tygodnia powinnam zacząć 4 tom ❤️
Jak dla mnie Trylogia Wojen makowych jest bardzo dobra, ale najlepszy trzeci tom, czyli "Płonący bóg". Zakończenie ❤️ Co do Harry'ego Pottera, moim ulubionym tomem jest 4 - "Czara ognia". W 2021 przeczytałam po kolei po raz pierwszy w życiu całą serię i obejrzałam również po raz pierwszy wszystkie filmy.
A jak wrażenia z filmów? Podobały ci się?
@@livquebooks uważam książki za dużo lepsze, przynajmniej po jednokrotnym spotkaniu z oboma tymi formami w całości ☺️
Ja również mam w planach "Shirley", ale nie na 50%, tylko bardziej 75% haha, powodzenia ♥
Tobie również powodzenia ❤️
Uważaj na to "Jak myśleć mniej", ja studiuję psychologię no i bardzo się takimi sprawami interesuję i mogę szczerze powiedzieć, że tyle złego co jest w tej książce to głowa mała. Psychoedu na instagramie też mówiła o tym ile tam głupot i nawet cytaty dawała, także moim zdaniem nie warto sięgać po tą pozycję. Już bardziej poleciłabym "Gówno prawda! Jak nie wpadać w pułapki myślowe", tu słyszałam dobre opinie mojej znajomej ze studiów także myślę, że credible źródło ;)
Wspomniany przez ciebie tytuł na pewno obczaję! A jeśli chodzi o „Jak mniej myśleć” to przeczytałam około 100 stron tej książki i widzę, że pojawia się tam trochę stereotypów, ale jak na razie nie jest źle. Traktuję tę książkę jako takie wstępne zapoznanie z tematem, a nie lekarstwo na moje problemy, więc myślę, że będzie ok. I oczywiście dziękuję za twoją czujność 😊