Dźwięk organów - zajefajny, z drugiej strony - prosta synteza przebiegu piłokształtnego (tak na "ucho" ) też daje radę. Od razu przypomniała mi się Wielka Gra (intro) :)) . Pozdrawiam serdecznie
miałem niestety kontakt z tym instrumentem i uważam że powinien się nazywać "ZEMSTA ELEKTRONA" sam instrument wygląda przyjemnie i okazale ale waży ze dwie tony i to jedyne dwie jego zalety. brzmienia są co najmniej tragiczne-sadystyczno-masochistyczne. Pewnie komuś zależało by się nie udało. Po traumatycznych przeżyciach związanych z graniem na tym instrumencie, Pewnego dnia w progu mojego domu stanął kolega z pięknym syntezatorem o nazwie Roland d50 i wtedy doznałem olśnienia a było to w czasach kiedy za równowartość tego instrumentu można było kupić nowego Poloneza.
Zgadzam się z tobą kolego... płakać mi się chce ile mój ojciec zapłacił za ten model Estrada... ale ja grałem na akordeonie... i ojciec mi tà Estradę kupił bo byłem bardzo dobrym uczniem ( z czerwonym paskiem świadectwa zaliczałem i egzaminy..
Ale mój kolega grał w kościele jako organista i na B- 2 organach bardzo dużo tańszych grał cuda....( iw tych B - 2 miał pedał basowy nawet lepszy niż w tej okrzyczanej Estradzie.._ ta Estrada to była porażka i dziadostwo.
A po iluś tam latach oddałem ją do kościoła bo sam czasami tylko grałem na akordeonie.... aż tu tak jakoś wyszło źe jeden z moich synów zainteresował się muzyką... pominę tu wiele lat....ale ukończył podst. Szk .muz potem 2 stopnia potem UMCS i dyrygenturę teraz kończy .i pracuje zawodowo jako trębacz... i szkoda że tą Estradę oddałem .
Chłopak z Anglii wstawiał film jak gra na organach Unitra Eltra Eltronic 109. Także co do braku eksportu bo bym był conajmniej sceptycznie nastawiony 😅
Mam do Pana pytanie odnośnie Vibrato w tym instrumencie. Czy przycisk vibrato, a przyciski tremolo: upper i lower, to jest jedna i ta sama modulacja? Bo w mojej Estradzie przyciski "tremolo" nic nie inicjują. I nie wiem, czy coś się zepsuło i próbować to naprawiać. Bo samo Vibrato jest dosyć prymitywne w Estradzie, a gdyby udało się coś lepszego wyciągnąć z płytki tremolo, to byłoby fajnie :) Pozdrawiam!
@@HowDoesItSoundPL Super, dzięki serdeczne za odpowiedź. Czyli warto coś przy tym podziałać, żeby "ożywić" tremolo. Zawsze to jakaś dodatkowa atrakcja, w tych i tak już ubogich brzmieniowo organach. Pozdrawiam!
Efekt wibrato polega na niewielkim odstrajaniu częstotliwości generatorów wiodących w górę i w dół stąd mamy wpływ na górny i dolny manuał ponieważ generatory są wspólne. Natomiast efekt tremolo polega na modulowaniu amplitudy czyli głośności, przycisza i rozgłośnia dźwięk i tu działanie może być niezależne.
Przypadkiem ponownie po dłuższym czasie natrafiłem na ten filmik… i rzeczywiście nadaje się do torturowania dźwiękiem … można się wykończyć psychicznie od tego brzmienia .
Wszystko co dobre zawsze dużo kosztuje. Wyobraź sobie rolanda d50 wypuszczonego na rynek w 1987 w cenie około 2k USD (kurs USD/PLN w tamtym okresie to jakieś 7500-8000PLN za 1USD) - czy był to drogi sprzęt na tamte czasy ? Obecnie można kupić takiego Rolka za 300-500 GBP (czyli nadal nie jest tanio) :)) . Pozdrawiam serdecznie
W 1988 roku dolary chodziły po 1100-1300 złotych. Tą cenę Pan mocno przesadził, w 1989 przez krótki czas latem dolar skoczył do wartości 11000-12500 złotych. Później były tragiczne dla Polski i Polaków reformy ekonoma od brudnej roboty (Balcerowicza i spółki niszczycieli Polski).
Mam kolekcję rolandow. Z lat 90 tych i też korgow plus kilka keytarow. Roland i korg. Ale ten instrument tez jest w sumie fajny. Brzmienie nie takie złe. Najważniejsze że ktoś o to zadba i będzie grał. Mam kilka akordeonow hohner I kilka włoskich z lat 30 i 40 tych około 10 ciu.... Kupiłem też Polską harmonie z lat 20 -30 . Która ktoś przywiózł do stanow przed 2 ws.. Będę musiał takie organy też kupić.
Jest klimat. Full Old scool👍😁
Wydaje mi się, że były często używane w kościołach :) Sam na takim grałem.
Gram na nim w kościele już 13 lat
Dźwięk organów - zajefajny, z drugiej strony - prosta synteza przebiegu piłokształtnego (tak na "ucho" ) też daje radę. Od razu przypomniała mi się Wielka Gra (intro) :)) . Pozdrawiam serdecznie
Myślę, że ze swoimi umiejętnościami opędził byś na tym jeszcze niejedno wesele :)
miałem niestety kontakt z tym instrumentem i uważam że powinien się nazywać "ZEMSTA ELEKTRONA" sam instrument wygląda przyjemnie i okazale ale waży ze dwie tony i to jedyne dwie jego zalety. brzmienia są co najmniej tragiczne-sadystyczno-masochistyczne. Pewnie komuś zależało by się nie udało. Po traumatycznych przeżyciach związanych z graniem na tym instrumencie, Pewnego dnia w progu mojego domu stanął kolega z pięknym syntezatorem o nazwie Roland d50 i wtedy doznałem olśnienia a było to w czasach kiedy za równowartość tego instrumentu można było kupić nowego Poloneza.
Zgadzam się z tobą kolego... płakać mi się chce ile mój ojciec zapłacił za ten model Estrada... ale ja grałem na akordeonie... i ojciec mi tà Estradę kupił bo byłem bardzo dobrym uczniem ( z czerwonym paskiem świadectwa zaliczałem i egzaminy..
Ale mój kolega grał w kościele jako organista i na B- 2 organach bardzo dużo tańszych grał cuda....( iw tych B - 2 miał pedał basowy nawet lepszy niż w tej okrzyczanej Estradzie.._ ta Estrada to była porażka i dziadostwo.
Ale mòj kolega grał w kościele i też ta Estrada nie bardzo tam się sprawdzała.... 😊
A po iluś tam latach oddałem ją do kościoła bo sam czasami tylko grałem na akordeonie.... aż tu tak jakoś wyszło źe jeden z moich synów zainteresował się muzyką... pominę tu wiele lat....ale ukończył podst.
Szk .muz potem 2 stopnia potem UMCS i dyrygenturę teraz kończy .i pracuje zawodowo jako trębacz... i szkoda że tą Estradę oddałem .
Chłopak z Anglii wstawiał film jak gra na organach Unitra Eltra Eltronic 109. Także co do braku eksportu bo bym był conajmniej sceptycznie nastawiony 😅
Pogrywałem na tym w kościele w zastępstwie za organistę. Starszy kolega mówił mi zawsze, tylko nie tykaj się żadnych zmian ustawień :).
Posiadam ten instrument w idealnym stanie.
Dobrze utrzymany instrument grałem na tym pamięta się i został wzmacniacz 100mam.
Matko jedyna-powrót do przeszłości 😂
Mam Yamaha DGX 630. Jak by wypadło porównanie tych dwóch instrumentów? Który lepszy?
To tak jakby porównać syrenkę 105 i toyotę corolle z lat 80.
Jak dla mnie nie jest źle!
Dołożyłbym nowoczesne efekty i zostawił dla experymentatorów
Mam do Pana pytanie odnośnie Vibrato w tym instrumencie. Czy przycisk vibrato, a przyciski tremolo: upper i lower, to jest jedna i ta sama modulacja? Bo w mojej Estradzie przyciski "tremolo" nic nie inicjują. I nie wiem, czy coś się zepsuło i próbować to naprawiać. Bo samo Vibrato jest dosyć prymitywne w Estradzie, a gdyby udało się coś lepszego wyciągnąć z płytki tremolo, to byłoby fajnie :) Pozdrawiam!
tremolo inicjuje innego typu vibrato, bardziej jak modulacja głośności niż wysokości tonu.
@@HowDoesItSoundPL Super, dzięki serdeczne za odpowiedź. Czyli warto coś przy tym podziałać, żeby "ożywić" tremolo. Zawsze to jakaś dodatkowa atrakcja, w tych i tak już ubogich brzmieniowo organach. Pozdrawiam!
@@marcinmarek3379 szkoda życia
Efekt wibrato polega na niewielkim odstrajaniu częstotliwości generatorów wiodących w górę i w dół stąd mamy wpływ na górny i dolny manuał ponieważ generatory są wspólne. Natomiast efekt tremolo polega na modulowaniu amplitudy czyli głośności, przycisza i rozgłośnia dźwięk i tu działanie może być niezależne.
eech, łza się w oku kręci, to były czasy ..... a potem zstąpił i odnowił .... i wpizdu ...
Przypadkiem ponownie po dłuższym czasie natrafiłem na ten filmik… i rzeczywiście nadaje się do torturowania dźwiękiem … można się wykończyć psychicznie od tego brzmienia .
Kiedys produkowano dziadostwo i jakos to bylo,dzisiaj juz niema dziadostwa bo Polska juz nic nie ma swojego( no ma rowery,ale tez tandeta)
Ciekawe czy drogie to było w tamtych czasach?!😮
W tamtych czasach nie było taniej elektroniki. :)
Wszystko co dobre zawsze dużo kosztuje. Wyobraź sobie rolanda d50 wypuszczonego na rynek w 1987 w cenie około 2k USD (kurs USD/PLN w tamtym okresie to jakieś 7500-8000PLN za 1USD) - czy był to drogi sprzęt na tamte czasy ? Obecnie można kupić takiego Rolka za 300-500 GBP (czyli nadal nie jest tanio) :)) . Pozdrawiam serdecznie
W 1988 roku dolary chodziły po 1100-1300 złotych. Tą cenę Pan mocno przesadził, w 1989 przez krótki czas latem dolar skoczył do wartości 11000-12500 złotych. Później były tragiczne dla Polski i Polaków reformy ekonoma od brudnej roboty (Balcerowicza i spółki niszczycieli Polski).
Mam kolekcję rolandow. Z lat 90 tych i też korgow plus kilka keytarow. Roland i korg.
Ale ten instrument tez jest w sumie fajny. Brzmienie nie takie złe.
Najważniejsze że ktoś o to zadba i będzie grał.
Mam kilka akordeonow hohner
I kilka włoskich z lat 30 i 40 tych około 10 ciu....
Kupiłem też Polską harmonie z lat 20 -30 . Która ktoś przywiózł do stanow przed 2 ws..
Będę musiał takie organy też kupić.
Za taki sprzęt można było kupić mieszkanie.
Kurtyna w chłodni, więc bez czapki ani rusz, musi być, ale za to sprzęt ma chłód.
😬😬😬😬👍👍👍👍
Dobre.
Grałem na tym gównie.zdrowie można było stracić.