No dobra, nie jestem żeglarzem, więc proszę o odpowiedź: dlaczego na szycie masztu nie umieszcza się małego pływaka, który po wywrotce ułatwiłby o 50% pracę?
W sytuacjach przeciętnych taki pływak przeszkadzałby w efektywnym wykorzystywaniu wiatru. Pomimo tego, w trakcie każdego szkolenia na stopień żeglarza jachtowego pierwszym teoretycznym przykazaniem, z którego odpytywało się kandydatów na żeglarzy była pierwsza operacja jaką należy wykonać po zaliczeniu przez łódkę wywrotki. Tą operacją powinno być podjęcie przez dobrze pływającego załoganta próby wsadzenia koła ratunkowego pod top masztu, aby jacht nie wykonał tak zwanego grzybka. W przedstawionej na filmie regatowej omedze z tego co widziałem na paru innych filmach łódka jest tak lekka że szanse na to by grzyba nie zrobiła chyba nie ma zbyt dużych. Niemniej jednak jak to było pokazane na filmie, załoga ludzi wiedzących o co chodzi jest w stanie bez problemów z takiej opresji wyjść i kontynuować walkę z naturą.
Gdyby nie przeszkadzali sobie wzajemnie i łajbie to byłoby szybciej :) Normalnie stawia się w dwie osoby, trzecia ma ogarniać jak już wstanie. Tutaj widać, że nie mają wprawy. Ale spokojnie, przy trzeciej wywrotce schodzi się poniżej jednej minuty.
Po tym co zobaczyłem na koniec to niestety podłączam się pod tym komentarzem. Na początku myślałem że to zwykłe stawianie omeszki ale te żagle niepoluzowane i ogólnie cała akcja to tragedia...
@@jacek687 lepiej jest poluzować talię (przynajmniej) wtedy żagiel nie stawia takiego oporu. Jak juz stoisz na mieczu to trzeba pompowac na nogach. Druga bardzo wazna kwestia, luzuhesz fał grota i go trzymasz bo generalnie jak stoisz na kadłubie to nie ma się czego złapać i wtedy mozesz robic konkretną przeciwwagę. I najlepsza sprawa odknagowac fał grota i ewentualnie ściągnąć ale to już ktoś musi dobrze pływać wtedy stawianie = moment. Coś jeszcze chcesz wiedzieć?
Talię tak byłoby lepiej - rozumiem że kazałbyś załodze nurkować pod łódkę ;). Fał leżał sobie w dziobie - grot jest wciągany na sztywno na lince stalowej a fał miękki odwiązywany żeby nie przeszkadzał... Na mieczu już stało ponad 200 kg nie odważyłem się pompować. Kolega / kokeżanka w różu zaczepił się hakiem od trapeza więc troszkę się wydłużyło ale tak czy inaczej luzowanie grota, zwalanie go a później wciąganie trwałoby znacznie dłużej... poza tym grzyb nie był w planie... :)
chcieć to móc:)) Też w razie co się nie poddam!
Już wiem że to jest możliwe.
O rety, ta ostatnia , to dziewczyna jest!ojjjj silna z niej kobita!
No dobra, nie jestem żeglarzem, więc proszę o odpowiedź: dlaczego na szycie masztu nie umieszcza się małego pływaka, który po wywrotce ułatwiłby o 50% pracę?
W sytuacjach przeciętnych taki pływak przeszkadzałby w efektywnym wykorzystywaniu wiatru. Pomimo tego, w trakcie każdego szkolenia na stopień żeglarza jachtowego pierwszym teoretycznym przykazaniem, z którego odpytywało się kandydatów na żeglarzy była pierwsza operacja jaką należy wykonać po zaliczeniu przez łódkę wywrotki. Tą operacją powinno być podjęcie przez dobrze pływającego załoganta próby wsadzenia koła ratunkowego pod top masztu, aby jacht nie wykonał tak zwanego grzybka. W przedstawionej na filmie regatowej omedze z tego co widziałem na paru innych filmach łódka jest tak lekka że szanse na to by grzyba nie zrobiła chyba nie ma zbyt dużych. Niemniej jednak jak to było pokazane na filmie, załoga ludzi wiedzących o co chodzi jest w stanie bez problemów z takiej opresji wyjść i kontynuować walkę z naturą.
w niektórych nowoczesnych konstrukcjach sam maszt jest pływakiem pusty w sirodku i zabezpieczony przed wodą
odpowiedz jest prosta- łódź regatowa/regaty, pływak stawia opór zwłaszcza podczas halsówki.
@@grzegorzporczynski2525 albo jak maszty i wszystkie inne drzewca sa z drewna, wszystko lzejsze od wody
Jedna z technik szybkiego prostowania łodzi polega na celowym zrobieniu grzybka, np. th-cam.com/video/T7lUaEafLv8/w-d-xo.html
hahaha, we trzech na miecz wskoczyli.Ładne.Gratulacje!
Lasera łatwiej jest postawić :)
a optymista tym bardziej
Merlina też łatwo, nawet w pojedynkę.
Kiedyś kolega postawił mi Żywica 😉
Kokpit odpływowy pomaga. Ale i tak szacunek, z pełnego grzyba w 3 osoby....
Gdyby nie przeszkadzali sobie wzajemnie i łajbie to byłoby szybciej :)
Normalnie stawia się w dwie osoby, trzecia ma ogarniać jak już wstanie.
Tutaj widać, że nie mają wprawy. Ale spokojnie, przy trzeciej wywrotce schodzi się poniżej jednej minuty.
Wyobraźcie sobie, że ktoś kiedyś mógł nazwać ją "Pała" a nie "Omega" i popatrzcie na tytuł :D
Głodnemu chleb na myśli.
😂😂
Stwierdzić mogę jedno :
Brak myślenia
Czemu?
Po tym co zobaczyłem na koniec to niestety podłączam się pod tym komentarzem. Na początku myślałem że to zwykłe stawianie omeszki ale te żagle niepoluzowane i ogólnie cała akcja to tragedia...
Proszę rozwiń - co takiego tragicznego zauważyłeś?
@@jacek687 lepiej jest poluzować talię (przynajmniej) wtedy żagiel nie stawia takiego oporu. Jak juz stoisz na mieczu to trzeba pompowac na nogach. Druga bardzo wazna kwestia, luzuhesz fał grota i go trzymasz bo generalnie jak stoisz na kadłubie to nie ma się czego złapać i wtedy mozesz robic konkretną przeciwwagę. I najlepsza sprawa odknagowac fał grota i ewentualnie ściągnąć ale to już ktoś musi dobrze pływać wtedy stawianie = moment. Coś jeszcze chcesz wiedzieć?
Talię tak byłoby lepiej - rozumiem że kazałbyś załodze nurkować pod łódkę ;). Fał leżał sobie w dziobie - grot jest wciągany na sztywno na lince stalowej a fał miękki odwiązywany żeby nie przeszkadzał... Na mieczu już stało ponad 200 kg nie odważyłem się pompować. Kolega / kokeżanka w różu zaczepił się hakiem od trapeza więc troszkę się wydłużyło ale tak czy inaczej luzowanie grota, zwalanie go a później wciąganie trwałoby znacznie dłużej... poza tym grzyb nie był w planie... :)