Ucząc się języka musimy zapoznać się z takimi słowami. Inaczej, jeśli ktoś nas będzie obrażać, możemy myśleć, że ktoś nas chwali. 😂 Jak zwykle, mega ciekawie opowiedziane.
Pamietam jak zaraz na poczatku (pierwsze dni, obstrzyzony na lyso)) gralem w wojsku na gitarze, a "dziadek" (zolnierz, co ma juz niewiele dni do wyjscia do cywila) podszedl do mnie i powiedzial "masz u mnie grubo". Nie znalem wtedy tej calej grypsery wiec zrozumialem to tak, ze mam u niego przesrane i to grubo. Znaczenie, na szczescie bylo odwrotne. ;-)
Skończyłem się ze śmiechu! Przecież określenie kobiety mianem "kurwy" w języku Izraelskim jest bardzo podobne do polskiej "żony". Wyobrażam sobie jak na jerozolimskiej ulicy spotykają się dwie pary Polaków i jakiś Żyd słucha rozmowy jak jeden chłop drugiemu i na wzajem przedstawiają sobie swoje żony. No i jak mają mieć o nas dobre zdanie jak my na wakacje zabieramy ze sobą zony? Nie wiem jak to robisz ale każdy odcinek umożliwia mi spacer po ulicach izraelskich miast. A Ty "tylko" opowiadasz. Super!!!
Bardzo pożyteczny odcinek. Można się nauczyć najważniejszych rzeczy. 😉 Przyznam, że wolę przeklinać w języku, którego nikt naokoło mnie nie zna, więc będę oglądać ten odcinek tyle razy, aż się odpowiednio dokształcę 😎 Chapshan
Super odcinek. Gratuluję odwagi i tematu odcinka, który powinien być obowiązkowy przed wyjazdem do Izraela. Jak dla mnie, słysząc te przekleństwa na ulicy pewnie bym się tylko uśmiechną. Dzięki za bardzo ciekawy kanał :)
@@Izrealia Obejrzałem jakiś czas temu wszystkie odcinki. I jest to bardzo ciekawy kanał prowadzony bez dupościsku i z bardzo fajnym doborem tematów. I ten odcinek doskonale to potwierdza. Jeszcze raz bardzo gratuluję i czekam na kolejne filmy.
Nazwałam swojego pieska Kalba :) pomyślałam sobie, że będzie zabawnie. Na początek zastanawialiśmy się jakie imię jej nadać. Mój partner mówił do niej ciągle "suka, suka chodź tu". Stwierdziłam, że jak będzie w innym języku to mało kto się zorientuje co to oznacza :P
@@felicepine6308 Nie miałam na myśli obrażania kogokolwiek. Suka to słowo neutralne. Miłość psu okazuje za każdym razem. Znalazłam ją na ulicy i wzięłam do domu. Zdrabniam jej imię do "Kalbusia" jak tobie to przeszkadza.
Edukacyjny? Oj Agato ty to mnie czuję że nieźle wyedukujesz!😀. Odważny temat , fajnie że i za takie się zabierasz . Sam osobiście powiedziałbym że są to wulgaryzmy a nie przekleństwa, o których to mogła byś zrobić osobny odcinek . Pozdrawiam
Izrealia nooo, bo moja nauczycielka jest dość religijna i głupio mi było ją o bluzgi pytać, a nic nie działa bardziej kojąco niż seria kurew, niezależnie od jezyka :D
Ale jak tak już jedziesz na grubo, to fajny jeszcze byłby odcinek ze słowami dookoła seksu, nie każdy lubi „uprawiać miłość” niektórzy wola „pierd...nie” 😂🤷♀️
Wychodzi baca przed kolibę rano, przeciąga się: „Ło jaki ślicny dzisiaj dzionek momy!” „... mać, mać, mać” z przyzwyczajenia odpowiedziało echo. To „rrr” w środku ma walor amortyzujący. A tak swoją drogą, to nie masz lepszego sposobu na przełamanie lodów, jak „opowiedz mi najlepsze gagi, z czasu, jak służyłeś w wojsku”. Bordowego malucha przerobiłem na Panzerkampfwagon. Skuteczny, jak ten transporter opancerzony na podwoziu Merkavy. Z tą maleńką różnicą, że kadrze oficerskiej woziłem w nim wieprzowinę.
Super odcinek. Jak następnym razem odwiedzę Izrael, to kilka słówek się przyda w ruchu ulicznym 😆 Co do "ben zona", to czytałem gdzieś (chyba w książce Eli Sidi), że ma nie tylko pejoratywne znaczenie. Zwracają się też tak do siebie bardzo bliscy przyjaciele. To taki wyraz najwyższego spoufalenia się z drugą osobą. Trochę na tej samej zasadzie co angielskie N-word, używane przez osoby czarnoskóre.
Chyba gdzieś już to pisałam ale uczono nas na studiach z etymologii języka polskiego że: Chuj pochodzi od słowa chujec czyli dawniej świnia rozpłodowa Kutas - zwis ozdobny z frędzlami ; w strojach szlacheckich albo przy zasłonach /kotarach Dziwka od dziewka /dziewica czyli poprostu kobieta (!?) I jeśli pamiętam był jakiś związek ze słowami kurwa i kura ale jest też łacińskie curve które oznacza zakręt i stąd w angielskim "krągłości" to curves; A z anegtot to jeśli dobrze pamiętam to F u c k oznaczało dekret wydany od króla pozwalający na stosunek (fornication under the law of the king - czy jakoś tak) znaczy że król wydał zgodę na stosunek pozamałżeński ; ale są też inne źródła podawane więc nie wiem czy to tylko taka anegdota. P.s. myślałam że Azazel to imię jakiegoś demona ?
Fajne, miło się oglądało, fajnie ten świat widzisz dookoła własnymi oczami. To jakiś nefryt, barwa oczu, która świat dookoła widzi wyjątkowo widocznie. Cóż! Każdy ma tą swoją mantrę, swój własny Buddyzm. Jedni klną w słowotoku, inni nie czują tej potrzeby, żeby wyrazić swoje myśli i radzą sobie z tym świetnie, bez tego słownego (aikido, jiu-jitsu) bez tego słownego rytmu ''chocholego tańca ''😉 Wszystko to jest grą emocji 😁 Jesteś kobietą, budulcem harmonii, na ziemi i we wszechświecie, ale gdy ty przeklinasz, to jest ciężko zapanować nad śmiechem 😁 Może jakaś pantomima, gestykulacja, temperament Włoszki, 🤣 Zrób odcinek gdy przeklinasz gestykulując jak Greczynka, Włoszka, albo jak szaman Woodoo przy pracy 🌼😉 🤣
@@Izrealia I to jest najmilsze, twoja ciekawość którą emanujesz, tego wszystkiego co dostrzeżesz dookoła, w twój sposób, a którym się ze mną podzieliłaś. Ten który cię otacza i który umiesz tylko w swój sposób pokazać - od razu to dostrzegłem. Fajnie ten świat widzisz, ciekawe na co patrzysz gdy wyruszasz w miasto, albo na zwykły spacer. Świat znany nam wszystkim a wystarczysz ty by miejsca w których się było, to jakby przeżyć życie drugi raz. Są takie osoby i jesteś jedną z nich. Miło było cię posłuchać. Wiesz że muszę dać kwiatek 🌼😁 Dałbym ci czekoladę, ale jadam tylko praliny, a nie zaryzykuję gdyby się okazało że nie lubisz, więc dziękuję ci kwiatkiem 🤣🌼 Dzięki że odpowiedziałaś.
Agato! Jakby Ci brakło konceptu na kolejne odcinki, to podpowiadam: SZMONCES. Nie ma w życiu codziennym, nie mówiąc o biznesie, takiej sytuacji, której nie da się skwitować adekwatnym szmoncesem. Dobry dowcip, jak piorunochron, każdą napiętą atmosferę rozładuje. Na dobry początek szmoncesik z roku 1983. Icek z Nowego Jorku odwiedza Mosze w Warszawie. „Mosze, ja mam tyle piniędzy, że ja już nie wiem co z nimi robić.” „To ja ciebie poradzę. Ty daj te piniądze na polski bank PeKaO. Oni tam dają 11% na rok w dolarach.” „Jak oni dają 11% na rok w dolarach, to oni zaraz zbankrutują! Co za interes?” „Ty się nic nie martw, za ten bank gwarantuje polski komunistyczny rząd.” „A ile ten rząd jeszcze przetrzyma? Solidarność, fanaberie...” „Ty się nic nie martw. Za komunistów z Warszawy gwarantują komuniści z Moskwy!” „A co będzie, jak komuniści z Moskwy ogłoszą bankructwo?” „Oj Icek! Na ten cel to ty pieniędzy nie żałuj!!!”
Izrealia Ja tak mogę do białego rana w styczniową noc. Jak mnie spięła ostrogą Pani Majorowa, starościna wycieczki: „Młodzieńcze! Od przedwojnia nie słyszałam, żeby ktoś tak pięknie żydłaczył! Kontynuuj, kontynuuj, bo to mądrość, a nie antysemityzm!”
Izrealia „Pan Rozenzweig? Ja słyszałem, że masz pan drzewno na zime do porąbania. Ja mogę podesłać chętną ekipę.” „Drogo będzie?” „Jak dla pana uczciwego kupca to jedyne 20 złotych od kubika.” „To przyślij ich pan.” .... „Halloo! Urząd Bezpieczeństwa? Ja tylko chciałem powiadomić, że Rozenzweig w drzewie za komórką ma złoto pochowane.” .... „Pan Rozenzweig? Oni już jadą. To ta sama ekipa, co tydzień temu Blumsztajnowi tak pięknie skopała ogródek!”
Z życia w armii (czytaj: z odbycia zasadniczej służby wojskowej). Stoję na korytarzu budynku koszarowego i rozmawiam z dwoma innymi szwejami (żołnierzami z poboru). W ręce trzymam duży kubek z twardego plastiku (zewidencjonowane wyposażenie szweja). Podoficer dyżurny na kompanii daje sygnał do zbiórki przed budynkiem w celu wymarszu na żarełko, ruszamy i ... w ręce nie mam kubka. W armii mówiło się o tym "amba". Nigdy nie dochodziło do kradzieży, nikt nigdy nie gubił rzeczy. Była tak podstępna, tak zwinna i miała tylu pomagierów (pomagierek?), że potrafiła w krótkiej chwili ogołocić wielu, wielu innym to samo dać.
@@Izrealia Tak, w tydzień poszłoby z pińcet czy inny tysiak egzemplarzy, po roku pękłby pierwszy (nie ostatni rzecz jasna) mln na koncie ... tylko, no właśnie, co jak bym z tym wszystkim robił, trzeci dom, drugie bugatti, eh
wolność, swoboda-חפש wolnosciowiec-חופש ן. Taka gra słów .Jeszcze dwa słowa odnośnie wolności ( חפש lub חפשה ).Jeżeli przeczytać wspak to mamy שפחה, a jeśli dodamy przedrostek מ to mamy z niewolnicy rodzinę.Zrozumie to tylko ten ,kto kocha Boga ,który się przedstawia jako אנכי אליה אביך אלהי אברהם אלהי יצחק ואליה יעקב.
dziwne wrażenie slyszeć jak przeklinasz po polsku, jakos nie umiem sobie wyobrazić jak idziesz ulicą i mówisz- kurwa mać nie wzięłam bananów w sklepie- czy cos w tym stylu
@@Izrealia o kuźwa... wydajesz sie taka miła spokojna i grzeczna a tu oho (dobrze że twój partner niezbyt rozumie co mówisz po polsku, ale taka nauczyłby sie kilku przydatnych zwrotów i już)
Passing Phrase - www.learnhebrew.org.il Sair L'azazel Literally: The lamb sent to Azazel Idiomatically: Scapegoat The source of this phrase is from the laws of Yom Kippur (Leviticus 16:10) where a ram was taken out into the desert and let go as an atonement for the sins of the nation. While the word "sair" means ram, (Leviticus 2:24) many scholars have pondered over the word "Azazel." Some think it came from "Ez" + "Azal" - meaning that the ram has gone. Others say it comes from the words "Azaz" + "El," or strong God. THE TALMUD (Yoma 67b) deems it to be a steep cliff at the edge of the Judean desert near Jerusalem, from which the ram was thrown. The modern definition a scapegoat is someone (or something as in this case) which pays the price for another's transgression. Azazel can be found in one other phrase whose use is not recommended for polite company or even impolite company. The term "Lech l'azazel" or "Go to Azazel" basically refers to the cliff in the first phrase as in "Go jump off a cliff."
Czy mi sie wydaje, czy imię Azazel występowało w którymś z polskich skeczy (chyba u kabaretu Limo), jako imię diabła? Edit: Tak, występowało. Kabaret Limo "Mikołaj", 4:37 th-cam.com/video/NMtEL8zGMoo/w-d-xo.html "Zona" to po rosyjsku strefa (jak "zone" po angielsku), więc pewnie Żydzi rosyjscy mają niezły ubaw :D O wulgaryzmach powstawały całe prace magisterskie :-) Myślę jednak, że języki słowiańskie są bardziej ekspresyjne pod względem wulgaryzmów niż hebrajski. (I to słowiańskie, wibrujące "r" idealnie pasuje do bluzgania). Mój ulubiony wulgaryzm to "w p***ę misia" i czeska "sakra" (odpowiednik słowa na "k"). :D Kocham takie odcinki :) Pozdrowienia dla suczki/suni/maltanki
Ja będę bardzo grzeczny, a Ty wtedy nie używaj wobec mnie tych wszystkich nowo poznanych słówek, które i tak będę musiał powtórzyć, by zapamiętać. Dobrze? P.S. Konował to osoba zajmująca się wąską specjalizacją kastracji ogierów. 😉
Przeklenstwa na Bliskim Wschodzie jakos dziwnie i czesto odnosza sie do zenskiej czesci rodziny osoby, ktora chcemy obrazic - to mnie zawsze dziwilo ;) Semek aka Kus Emek = wagina twojej matki. Potem ben/bat zona itp... Biedne matki ludzi, ktorych sie bluzga - ile razy ich waginy zostaly ostatnim argumentem w klotni.
No tak :) ale masz też zajn, zewel, metumtam, tipesh, idiot, debil, maniak, jecur itp,.które się do kobiet nie odnoszą. A polskie "sk**syn" tak samo jak benzona odnosi się do kobiety. :)
Jeśli interesujesz się tym narodem to polecam ci obejrzeć ten dokument ------------------->> TH-cam : Archeologia, odkopywanie prawd Biblii - Kamienie Izraela , pozdrawiam
Mam wrażenie. że służba wojskowa jest nie tyle powodem do utraty wiary co szansą przejrzenia na oczy i wyrwania się z "sekciarskiego" świata ortodoksów. Ps. U nas o ludziach elastycznie podchodzących do wiary gdy nikt nie patrzy mówi się, że są "świętojebliwi", a o takich co są nie do końca etyczni za to blisko związani z aparatem kościoła mówi się, że są "przykuriewni".
Co do pierwszej części komentarza, w Polsce też duża liczba wojskowych jest świecka, ale nikt nie mówi, że wyrwali się oni w jakikolwiek sposób z "sekty" chrześcijańskiej ;) Wojsko na pewno jest często pierwszą okazją do zetknięcia się Żydów Ultraortodoksyjnych z innym stylem życia, który dla młodych, nie ukierunkowanych na karierę jesziwową mężczyzn, przedstawia więcej zróżnicowanych perspektyw.
@@zdzislawwozniak8372 Owszem zwolnieni, ale Dati-leumi i tak służą, a i wśród innych grup Żydów Ultraortodoksyjnych niewielka część decyduje się na służbę. Nie mówimy tu o wielkich liczbach, ale jednak ;)
@@rabas1a Bo co by nie mówić w Polsce nie ma aż tak wielkiego problemu z grupami "sekciarskimi" które odcinają swoich wyznawców od realnego świata. Pozatym w polsce nie ma poboru i problem rywalizacji o rekruta między bogiem a armią nie występuje. Choć pewnie by się pojawił gdyby pobór przywrócić.
Z tego co wiem to polskie słowo kurwa pochodzi od łacińskiego odpowiednika oznaczającego zakręt. W tych miejscach stały prostytutki. Jest również powiedzenie, że prostytutka to zawód. A kurwa to charakter. Z kolei słowo chuj pochodzi od samca rozpłodowego świni zwanego chujec. Ewentualnie od kolca. Warto zajrzeć pod tym względem na TH-cam historia bez cenzury. Ps. Wiem również, że powiedzenie do kobiety w języku rosyjskim idi na chuj oznaczało błogosławieństwo. Z kolei to samo do mężczyzny było przekleństwem.
@@Izrealia Jedyny Twój odcinek, który pominąłem :-) ale już odrobiłem lekcje :-D Jeśli chodzi o Twoją dykcję, mówisz bardzo wyraźnie, czasem aż mi szczęka opada :-) Bardzo dobrze się Ciebie słucha. Co do wojska, miałem wrażenie, że byłaś :-) Pozdrawiam i czekam na nast odcinek :-)
Ucząc się języka musimy zapoznać się z takimi słowami. Inaczej, jeśli ktoś nas będzie obrażać, możemy myśleć, że ktoś nas chwali. 😂 Jak zwykle, mega ciekawie opowiedziane.
No właśnie :)
Pozdrawiam
Genialnie przeklinasz szacun plus 1000000 za idelaną dykcje i akcentowanie kurwy
Za każdym razem podziwiam Twoją zajebistą dykcję, akcentowanie a szczególnie wtedy kiedy szybko coś mówisz, zawsze czysto i poprawnie :)
Dzięki:)
Jak każdy odcinek, również perfekt, odważny 😀👍
🙏😎
Pamietam jak zaraz na poczatku (pierwsze dni, obstrzyzony na lyso)) gralem w wojsku na gitarze, a "dziadek" (zolnierz, co ma juz niewiele dni do wyjscia do cywila) podszedl do mnie i powiedzial "masz u mnie grubo". Nie znalem wtedy tej calej grypsery wiec zrozumialem to tak, ze mam u niego przesrane i to grubo. Znaczenie, na szczescie bylo odwrotne. ;-)
Świetny kanał! Właśnie dziś go odkryłam, od dawna interesuje mnie tematyka żydowska, więc z pewnością zostanę na dłużej! :)
Dziękuję :) cieszę się
Skończyłem się ze śmiechu! Przecież określenie kobiety mianem "kurwy" w języku Izraelskim jest bardzo podobne do polskiej "żony". Wyobrażam sobie jak na jerozolimskiej ulicy spotykają się dwie pary Polaków i jakiś Żyd słucha rozmowy jak jeden chłop drugiemu i na wzajem przedstawiają sobie swoje żony. No i jak mają mieć o nas dobre zdanie jak my na wakacje zabieramy ze sobą zony?
Nie wiem jak to robisz ale każdy odcinek umożliwia mi spacer po ulicach izraelskich miast. A Ty "tylko" opowiadasz. Super!!!
Bardzo pożyteczny odcinek. Można się nauczyć najważniejszych rzeczy. 😉
Przyznam, że wolę przeklinać w języku, którego nikt naokoło mnie nie zna, więc będę oglądać ten odcinek tyle razy, aż się odpowiednio dokształcę 😎
Chapshan
Superowski odcinek. Dziekuje.
🙏
Super odcinek. Gratuluję odwagi i tematu odcinka, który powinien być obowiązkowy przed wyjazdem do Izraela. Jak dla mnie, słysząc te przekleństwa na ulicy pewnie bym się tylko uśmiechną. Dzięki za bardzo ciekawy kanał :)
Dziękuję :)
@@Izrealia Obejrzałem jakiś czas temu wszystkie odcinki. I jest to bardzo ciekawy kanał prowadzony bez dupościsku i z bardzo fajnym doborem tematów. I ten odcinek doskonale to potwierdza. Jeszcze raz bardzo gratuluję i czekam na kolejne filmy.
KOCHANA AGATKA ❤❤❤
Lubię Cię słuchać 🔥🔥🔥
Jesteś mądra i piękna 🌷🌷🌷
Przyjemnie się ogląda Ciebie jak przeklinasz 🤣 ale szanuje za odwagę, żeby nie owijać w bawełnę 😃
:) pozdrawiam
Nazwałam swojego pieska Kalba :) pomyślałam sobie, że będzie zabawnie. Na początek zastanawialiśmy się jakie imię jej nadać. Mój partner mówił do niej ciągle "suka, suka chodź tu". Stwierdziłam, że jak będzie w innym języku to mało kto się zorientuje co to oznacza :P
Show your love to your dog by giving nice name ,not insulting one hiding behind foreign languge.😞
@@felicepine6308 Nie miałam na myśli obrażania kogokolwiek. Suka to słowo neutralne. Miłość psu okazuje za każdym razem. Znalazłam ją na ulicy i wzięłam do domu. Zdrabniam jej imię do "Kalbusia" jak tobie to przeszkadza.
Edukacyjny? Oj Agato ty to mnie czuję że nieźle wyedukujesz!😀. Odważny temat , fajnie że i za takie się zabierasz . Sam osobiście powiedziałbym że są to wulgaryzmy a nie przekleństwa, o których to mogła byś zrobić osobny odcinek . Pozdrawiam
To są przekleństwa :) i wulgaryzmy. Jedno i drugie.
Pozdrawiam
O słodki Jezu w morelach, jak się cieszę na ten odcinek ❤️👹👹
Hahaha😂
Izrealia nooo, bo moja nauczycielka jest dość religijna i głupio mi było ją o bluzgi pytać, a nic nie działa bardziej kojąco niż seria kurew, niezależnie od jezyka :D
Ale jak tak już jedziesz na grubo, to fajny jeszcze byłby odcinek ze słowami dookoła seksu, nie każdy lubi „uprawiać miłość” niektórzy wola „pierd...nie” 😂🤷♀️
Ciekawy odcinek, pozdrawiam.......
Również pozdrawiam
Wychodzi baca przed kolibę rano, przeciąga się: „Ło jaki ślicny dzisiaj dzionek momy!”
„... mać, mać, mać” z przyzwyczajenia odpowiedziało echo.
To „rrr” w środku ma walor amortyzujący.
A tak swoją drogą, to nie masz lepszego sposobu na przełamanie lodów, jak „opowiedz mi najlepsze gagi, z czasu, jak służyłeś w wojsku”. Bordowego malucha przerobiłem na Panzerkampfwagon. Skuteczny, jak ten transporter opancerzony na podwoziu Merkavy. Z tą maleńką różnicą, że kadrze oficerskiej woziłem w nim wieprzowinę.
🤣🤣🤣 Syn 1000 k 🤣 śliczne! 🤩😎 W ogóle ładnie (k) u ciebie brzmią. 😃 To będzie Mega odcinek! 🤩😍🤣
Dziękuję ❤️
Bardzo fajny odcinek Agatko 🥰🍒🤪
Dziękuję ❤️
Część Agatko, jak zwykle pięknie wyglądasz, jak te kwiaty w tle.
Co do przekleństw to czasami używam "motyla noga", "kurka wodna", "dupa blada". 😀
Uwielbiam Twoje filmy
Super odcinek. Jak następnym razem odwiedzę Izrael, to kilka słówek się przyda w ruchu ulicznym 😆
Co do "ben zona", to czytałem gdzieś (chyba w książce Eli Sidi), że ma nie tylko pejoratywne znaczenie. Zwracają się też tak do siebie bardzo bliscy przyjaciele. To taki wyraz najwyższego spoufalenia się z drugą osobą. Trochę na tej samej zasadzie co angielskie N-word, używane przez osoby czarnoskóre.
Najlepsze polskie wojskowe przekleństwo? Żywochodzący przykład transplantologii wojskowej: „Z ch**em się na łby pozamieniał.”
Kocham Izrael ❤️🇮🇱 kocham Żydów ❤️
Pozdrawiam mocno
Lubię Twoje filmiki
Mieszkam w Anglii
Mieszkam w żydowskiej dzielnicy
Dziękuję :) pozdrawiam
Chyba gdzieś już to pisałam ale uczono nas na studiach z etymologii języka polskiego że:
Chuj pochodzi od słowa chujec czyli dawniej świnia rozpłodowa
Kutas - zwis ozdobny z frędzlami ; w strojach szlacheckich albo przy zasłonach /kotarach
Dziwka od dziewka /dziewica czyli poprostu kobieta (!?)
I jeśli pamiętam był jakiś związek ze słowami kurwa i kura ale jest też łacińskie curve które oznacza zakręt i stąd w angielskim "krągłości" to curves;
A z anegtot to jeśli dobrze pamiętam to F u c k oznaczało dekret wydany od króla pozwalający na stosunek (fornication under the law of the king - czy jakoś tak) znaczy że król wydał zgodę na stosunek pozamałżeński ; ale są też inne źródła podawane więc nie wiem czy to tylko taka anegdota.
P.s. myślałam że Azazel to imię jakiegoś demona ?
Wiesz co, jak mi tylko dzieci wyjdą z domu, sprzedaje wszystko i się tam przeprowadzę
Bless you ☀️☀️
To się nazywa plan! 😊
W polskim wojsku takiego "chapshan" określało się "szwejem" od czeskiego "wojaka Szwejka"
Dobre ;)
Fajne, miło się oglądało, fajnie ten świat widzisz dookoła własnymi oczami. To jakiś nefryt, barwa oczu, która świat dookoła widzi wyjątkowo widocznie. Cóż! Każdy ma tą swoją mantrę, swój własny Buddyzm. Jedni klną w słowotoku, inni nie czują tej potrzeby, żeby wyrazić swoje myśli i radzą sobie z tym świetnie, bez tego słownego (aikido, jiu-jitsu) bez tego słownego rytmu ''chocholego tańca ''😉 Wszystko to jest grą emocji 😁 Jesteś kobietą, budulcem harmonii, na ziemi i we wszechświecie, ale gdy ty przeklinasz, to jest ciężko zapanować nad śmiechem 😁 Może jakaś pantomima, gestykulacja, temperament Włoszki, 🤣 Zrób odcinek gdy przeklinasz gestykulując jak Greczynka, Włoszka, albo jak szaman Woodoo przy pracy 🌼😉 🤣
Co za komentarz! ;)
Swoją drogą do Buddyzmu mi najbliżej. Pozdrawiam 🎈
@@Izrealia I to jest najmilsze, twoja ciekawość którą emanujesz, tego wszystkiego co dostrzeżesz dookoła, w twój sposób, a którym się ze mną podzieliłaś. Ten który cię otacza i który umiesz tylko w swój sposób pokazać - od razu to dostrzegłem. Fajnie ten świat widzisz, ciekawe na co patrzysz gdy wyruszasz w miasto, albo na zwykły spacer. Świat znany nam wszystkim a wystarczysz ty by miejsca w których się było, to jakby przeżyć życie drugi raz. Są takie osoby i jesteś jedną z nich. Miło było cię posłuchać. Wiesz że muszę dać kwiatek 🌼😁 Dałbym ci czekoladę, ale jadam tylko praliny, a nie zaryzykuję gdyby się okazało że nie lubisz, więc dziękuję ci kwiatkiem 🤣🌼 Dzięki że odpowiedziałaś.
Dzięki :) A mnie by interesowało jak Izraelczycy oceniają służbę wojskową. Bo u nas już nie ma, a może dobrze, by znów było?
Trochę o warunkach służby wojskowej mówię w kilku odcinkach (są 3 lub 4 odcinki na ten temat). Sama ocena... Może zrobię wywiad z Izraelczykiem :)
@@Izrealia Właśnie :) Relacja z pierwszej ręki, bez propagandy.
Na moim kanale nie ma czegoś takiego jak propaganda. :)
@@Izrealia Właśnie!!!
Był taki polski zespół: 😁🤣 Defekt Muzgó 😅😜
W WP jeszcze w czasach poboru funkcjonowało takie zjawisko kulturowe zwane Siłami Powolnego Reagowania :)
witam mocny odcinek ale może być przydatny
Fajnie, a ja wciąż czekam na odcinek o żydowskim humorze :)
Będzie będzie :)
@@Izrealia A może odcinek o współczesnej izraelskiej muzyce popularnej, która w Polsce jest zupełnie nieznana?
Z tym jest problem bo przez prawa autorskie nie mogę umieszczać czyichś piosenek w odcinku
@@Izrealia faktycznie... szkoda.
Mimo, że mówisz Izrealia 😅 to ja, jakbym słyszał Izraelia 😁 i to mnie zmyliło na początku. 😎 Nie wiem czemu tak słyszę. 🤣🤔😂
Izrealia!!! Realia życia w Izraelu. 🎵😎
No wiem 🤩 że realia już mówiłaś 😎 Ale ja gdy słyszę jak mówisz - to wydaje mi się, izra elia. 🤪 Może głuchnę? 😅
🤣🤣🤣fajny odcinek...
Takie rzeczy to można co najwyżej opowiadać na zastępstwie innej lekcji albo po godzinach. Aż uszy bolą ;) Niech Pan Bóg przebaczy ;P
Można powiedzieć, że hapshan po polsku to byłby żołdak
Nie znałam tego słowa :)
Polskie przekleństwa wydają się być bardzo silne w wyrazie. Nie ma co się dziwić jak brzmi najbardziej znane polskie słowo za granicą 😁
To przez literkę R sa takie wyraziste :)
no takie angielskie „What the fuck” brzmi jak by ktoś zatrzepotał nogawką spodni…😆
Agato!
Jakby Ci brakło konceptu na kolejne odcinki, to podpowiadam: SZMONCES.
Nie ma w życiu codziennym, nie mówiąc o biznesie, takiej sytuacji, której nie da się skwitować adekwatnym szmoncesem. Dobry dowcip, jak piorunochron, każdą napiętą atmosferę rozładuje.
Na dobry początek szmoncesik z roku 1983.
Icek z Nowego Jorku odwiedza Mosze w Warszawie.
„Mosze, ja mam tyle piniędzy, że ja już nie wiem co z nimi robić.”
„To ja ciebie poradzę. Ty daj te piniądze na polski bank PeKaO. Oni tam dają 11% na rok w dolarach.”
„Jak oni dają 11% na rok w dolarach, to oni zaraz zbankrutują! Co za interes?”
„Ty się nic nie martw, za ten bank gwarantuje polski komunistyczny rząd.”
„A ile ten rząd jeszcze przetrzyma? Solidarność, fanaberie...”
„Ty się nic nie martw. Za komunistów z Warszawy gwarantują komuniści z Moskwy!”
„A co będzie, jak komuniści z Moskwy ogłoszą bankructwo?”
„Oj Icek! Na ten cel to ty pieniędzy nie żałuj!!!”
Ale się wstrzeliles :) jutro nagrywam odcinek o żydowskim humorze
Izrealia Ja tak mogę do białego rana w styczniową noc. Jak mnie spięła ostrogą Pani Majorowa, starościna wycieczki: „Młodzieńcze! Od przedwojnia nie słyszałam, żeby ktoś tak pięknie żydłaczył! Kontynuuj, kontynuuj, bo to mądrość, a nie antysemityzm!”
Izrealia Musowo wklej linki do „Sęka” i „Inkasenta”. Duet Dziewoński & Michnikowski wymiata ponadczasowo.
Izrealia „Pan Rozenzweig? Ja słyszałem, że masz pan drzewno na zime do porąbania. Ja mogę podesłać chętną ekipę.”
„Drogo będzie?”
„Jak dla pana uczciwego kupca to jedyne 20 złotych od kubika.”
„To przyślij ich pan.”
....
„Halloo! Urząd Bezpieczeństwa? Ja tylko chciałem powiadomić, że Rozenzweig w drzewie za komórką ma złoto pochowane.”
....
„Pan Rozenzweig? Oni już jadą. To ta sama ekipa, co tydzień temu Blumsztajnowi tak pięknie skopała ogródek!”
Izrealia Co jest specyficzne dla humoru żydowskiego? AUTOIRONIA! Trzeba być naprawdę mocnym psychicznie, żeby umieć kpić z samego siebie.
Jestem 5555 wyświetleniem! 😎🤠
Dobrze, że nie 666 🤣
Z życia w armii (czytaj: z odbycia zasadniczej służby wojskowej). Stoję na korytarzu budynku koszarowego i rozmawiam z dwoma innymi szwejami (żołnierzami z poboru). W ręce trzymam duży kubek z twardego plastiku (zewidencjonowane wyposażenie szweja). Podoficer dyżurny na kompanii daje sygnał do zbiórki przed budynkiem w celu wymarszu na żarełko, ruszamy i ... w ręce nie mam kubka. W armii mówiło się o tym "amba". Nigdy nie dochodziło do kradzieży, nikt nigdy nie gubił rzeczy. Była tak podstępna, tak zwinna i miała tylu pomagierów (pomagierek?), że potrafiła w krótkiej chwili ogołocić wielu, wielu innym to samo dać.
Twój sposób opisywania rzeczywistości miałby szansę się obronić w formie książki!
@@Izrealia Tak, w tydzień poszłoby z pińcet czy inny tysiak egzemplarzy, po roku pękłby pierwszy (nie ostatni rzecz jasna) mln na koncie ... tylko, no właśnie, co jak bym z tym wszystkim robił, trzeci dom, drugie bugatti, eh
😂😂😂😂😂😂
@@Izrealia 💪🤠🥳
"Amba-Fatima: było i ni ma" :)
Polskie przekleństwa to jest temat rzeka, a ich etymologia to całej nocy przy ognisku mało.
wolność, swoboda-חפש wolnosciowiec-חופש ן. Taka gra słów .Jeszcze dwa słowa odnośnie wolności ( חפש lub חפשה ).Jeżeli przeczytać wspak to mamy שפחה, a jeśli dodamy przedrostek מ to mamy z niewolnicy rodzinę.Zrozumie to tylko ten ,kto kocha Boga ,który się przedstawia jako אנכי אליה אביך אלהי אברהם אלהי יצחק ואליה יעקב.
dziwne wrażenie slyszeć jak przeklinasz po polsku, jakos nie umiem sobie wyobrazić jak idziesz ulicą i mówisz- kurwa mać nie wzięłam bananów w sklepie- czy cos w tym stylu
Tu masz dobre przykłady 😁 th-cam.com/video/9XTFJym6vAM/w-d-xo.html
@@Izrealia o kuźwa... wydajesz sie taka miła spokojna i grzeczna a tu oho (dobrze że twój partner niezbyt rozumie co mówisz po polsku, ale taka nauczyłby sie kilku przydatnych zwrotów i już)
podrzucam linka gdzie możecie poczytać o pochodzeniu polskich wulgaryzmów
zudit.pl/index.php/2016/11/08/brzydkie-slowa/#
z łaciny, wszystko złe wywodzi się z łaciny i od biskupów
No i dobrze ,bo przekleństwa zawsze mnie bardziej bawią niż bulwesusja ...jezeli to komuś pomaga
Mnie też :)
Azazel to nie określenie z Talmudu ale z Tory :)
Z Talmudu. Czy również z Tory to nie wiem. Ale na pewno jest w Talmudzie.
Passing Phrase - www.learnhebrew.org.il
Sair L'azazel
Literally: The lamb sent to Azazel
Idiomatically: Scapegoat
The source of this phrase is from the laws of Yom Kippur (Leviticus 16:10) where a ram was taken out into the desert and let go as an atonement for the sins of the nation. While the word "sair" means ram, (Leviticus 2:24) many scholars have pondered over the word "Azazel." Some think it came from "Ez" + "Azal" - meaning that the ram has gone. Others say it comes from the words "Azaz" + "El," or strong God. THE TALMUD (Yoma 67b) deems it to be a steep cliff at the edge of the Judean desert near Jerusalem, from which the ram was thrown.
The modern definition a scapegoat is someone (or something as in this case) which pays the price for another's transgression. Azazel can be found in one other phrase whose use is not recommended for polite company or even impolite company. The term "Lech l'azazel" or "Go to Azazel" basically refers to the cliff in the first phrase as in "Go jump off a cliff."
Azazel to imię demona/diabła pojawiające się w Tanachu.
Czy mi sie wydaje, czy imię Azazel występowało w którymś z polskich skeczy (chyba u kabaretu Limo), jako imię diabła?
Edit: Tak, występowało. Kabaret Limo "Mikołaj", 4:37 th-cam.com/video/NMtEL8zGMoo/w-d-xo.html
"Zona" to po rosyjsku strefa (jak "zone" po angielsku), więc pewnie Żydzi rosyjscy mają niezły ubaw :D
O wulgaryzmach powstawały całe prace magisterskie :-)
Myślę jednak, że języki słowiańskie są bardziej ekspresyjne pod względem wulgaryzmów niż hebrajski. (I to słowiańskie, wibrujące "r" idealnie pasuje do bluzgania).
Mój ulubiony wulgaryzm to "w p***ę misia" i czeska "sakra" (odpowiednik słowa na "k"). :D
Kocham takie odcinki :) Pozdrowienia dla suczki/suni/maltanki
"R" robi całą robotę :)
Ucalowalam sunię
@@Izrealia To super :-)
Ja będę bardzo grzeczny, a Ty wtedy nie używaj wobec mnie tych wszystkich nowo poznanych słówek, które i tak będę musiał powtórzyć, by zapamiętać. Dobrze?
P.S. Konował to osoba zajmująca się wąską specjalizacją kastracji ogierów. 😉
Deal! 😂
od razu widać ze rok szkolny / edukacyjny sie zaczął
Przeklenstwa na Bliskim Wschodzie jakos dziwnie i czesto odnosza sie do zenskiej czesci rodziny osoby, ktora chcemy obrazic - to mnie zawsze dziwilo ;) Semek aka Kus Emek = wagina twojej matki. Potem ben/bat zona itp... Biedne matki ludzi, ktorych sie bluzga - ile razy ich waginy zostaly ostatnim argumentem w klotni.
No tak :) ale masz też zajn, zewel, metumtam, tipesh, idiot, debil, maniak, jecur itp,.które się do kobiet nie odnoszą. A polskie "sk**syn" tak samo jak benzona odnosi się do kobiety. :)
@@Izrealia Faktycznie... i ciagle w okolicach genitaliow :)
Moje ulubione polskie to 'chujnia z grzybnia', musze poszukac odpowiednika po hebrajsku :D
Haha, trochę podlatuje gimbazą
Jeśli interesujesz się tym narodem to polecam ci obejrzeć ten dokument ------------------->> TH-cam : Archeologia, odkopywanie prawd Biblii - Kamienie Izraela
, pozdrawiam
Interesuję się :) mieszkam tu
@@Izrealia to tym bardziej obejrzyj, spokojnej nocy :)
Jaki odświeżający temat.
Mam wrażenie. że służba wojskowa jest nie tyle powodem do utraty wiary co szansą przejrzenia na oczy i wyrwania się z "sekciarskiego" świata ortodoksów.
Ps. U nas o ludziach elastycznie podchodzących do wiary gdy nikt nie patrzy mówi się, że są "świętojebliwi", a o takich co są nie do końca etyczni za to blisko związani z aparatem kościoła mówi się, że są "przykuriewni".
Nie słyszałam tych zwrotów nigdy :D ale wierzę na słowo
Co do pierwszej części komentarza, w Polsce też duża liczba wojskowych jest świecka, ale nikt nie mówi, że wyrwali się oni w jakikolwiek sposób z "sekty" chrześcijańskiej ;) Wojsko na pewno jest często pierwszą okazją do zetknięcia się Żydów Ultraortodoksyjnych z innym stylem życia, który dla młodych, nie ukierunkowanych na karierę jesziwową mężczyzn, przedstawia więcej zróżnicowanych perspektyw.
@@rabas1a Żydzi ortodoksyjni są zwolnieni ze służby wojskowej
@@zdzislawwozniak8372 Owszem zwolnieni, ale Dati-leumi i tak służą, a i wśród innych grup Żydów Ultraortodoksyjnych niewielka część decyduje się na służbę. Nie mówimy tu o wielkich liczbach, ale jednak ;)
@@rabas1a Bo co by nie mówić w Polsce nie ma aż tak wielkiego problemu z grupami "sekciarskimi" które odcinają swoich wyznawców od realnego świata. Pozatym w polsce nie ma poboru i problem rywalizacji o rekruta między bogiem a armią nie występuje. Choć pewnie by się pojawił gdyby pobór przywrócić.
Z tego co wiem to polskie słowo kurwa pochodzi od łacińskiego odpowiednika oznaczającego zakręt. W tych miejscach stały prostytutki. Jest również powiedzenie, że prostytutka to zawód. A kurwa to charakter. Z kolei słowo chuj pochodzi od samca rozpłodowego świni zwanego chujec. Ewentualnie od kolca. Warto zajrzeć pod tym względem na TH-cam historia bez cenzury. Ps. Wiem również, że powiedzenie do kobiety w języku rosyjskim idi na chuj oznaczało błogosławieństwo. Z kolei to samo do mężczyzny było przekleństwem.
i chyba כלבה się pisze a nie przez ק
Racja. Wkradł się błąd :)
Ssemmek...tak dokladnie to bylo kossemmak...:)..lub z arabskiego...N'ala abu ka aars!!
Chapshan :-)
Kurde ten Semmek nie brzmi jakos konkretnie .Choroba nie myslalem ze mozesz znac te wszystkie brzydkie slowa !.:))
po tysiąckroć sk..........
Chapshan ;)
Czyli jesteś normalna i też potrafisz przeklinać :-D
A tak w ogóle, załapałaś się na służbę wojskową? :-)
Obejrzyj sobie mój making of na 1000 subskrybcji :)
Nie. Ta przyjemność mnie ominęła 😎 byłam "za stara"
@@Izrealia Jedyny Twój odcinek, który pominąłem :-) ale już odrobiłem lekcje :-D
Jeśli chodzi o Twoją dykcję, mówisz bardzo wyraźnie,
czasem aż mi szczęka opada :-) Bardzo dobrze się Ciebie słucha.
Co do wojska, miałem wrażenie, że byłaś :-)
Pozdrawiam i czekam na nast odcinek :-)
Bardzo mi miło :)
@@Izrealia ale twoja wiedza na temat armii jest "ponadstandardowa" (w kilku odcinkach zwróciłem na to uwagę)
Artur Górniak bardzo płytki tok rozumowania masz - ktoś nie przeklina według ciebie jest nienormalny. Nie mierz innych swoją miarą
Przyda się
😇
Zaraz, czy pani usuwa merytoryczne komentarze wskazujące na błędy w filmie?
To by było coś niebywałego..
Nie usuwam :) jakie błędy znalazłeś?
chapshan
Może określenie "Defekt" można przetłumaczyć jako "niedorobiony" ?
Tak, ma to sens
Chyba po tysiąckroć kurwa.
Chapshan