Hej Kapitanie, spoko pogadanka na temat gier👍takie szybkie pytanko, czy zamierzasz wrócić do serii z elden ring na Twoim kanale? Czy już całkowicie odpuściłeś temat? Pozdrawiam 🙂
Mnie dziwi sytuacja, kiedy remaster jest na poziome remake, np. FF7 Crisis core gdzie wszystkie assety podmieniono, a z drugiej strony mamy remake które tak wyglada jak remaster np. Książę Persji Piaski czasu
To ja się podzielę moim spojrzeniem na tą sprawę odnawiania starych gier. Pierwszą rzeczą która mi się nasuwa jest to iż niektóre gry nie muszą być odnawiane bo po prostu są stale aktualizowane patrz Minecraft czy większość gier MMO (które są ciągle żywe). W niektóre gry można tchnąć życie spin-off'em, sequel'em, prequel'em lub ekranizacją tutaj nie mam konkretnych przykładów kiedyś parę razy usłyszałem o takich przypadkach, ale nie pamiętam czego dotyczyły, więc można to potraktować jako dane z instytutu danych z dupy (dane z instytutu danych, masło jest maślane) i zignorować, albo samemu poszukać. Społeczność moderska oczywiście zawsze pięć kroków do przodu, a edycja ulepszona/edycja gry roku/pełna edycja i tak dalej, spoko opcja zwłaszcza jeśli nazbierało się dużo DLC'ków, śmiesznie jest jak gra musi mieć więcej takich zbiorczych edycji patrz Skyrim, gdzie najpierw pojawiła się edycja legendarna (podstawka + DLC) potem Specjalna do której przejdę przy remasterach bo jest w sumie zarówno edycją zbiorczą i remasterem, i na koniec edycja na dziesięciolecie zawierająca całą zawartość klubu twórczości czyli niesławnych płatnych modów tyle że w opłacalnej cenie jak na ilość i jakość contentu można też mieć klub twórczości gdzieś i nie dopłacać. Remastery i w zasadzie też porty oraz remastery które są zarazem portami tu znowu mamy Skyrim który poza milionem portów na każdą platformę miał remastera czyli edycje specjalną będącą w zasadzie graficznie i technologicznie podrasowaną edycją legendarną (ciekawostka posiadacze edycji legendarnej dostali edycje specjalną za darmo), no i udostępniono mody graczom konsolowym (nie wszystkie co prawda bo mimo wszystko konsola to nie PC, ale sam fakt iż zaistniała możliwość modowania gry na konsoli już był wielką zmianą i ewenementem). Remake'i tutaj się przyczepię do definicji bo wiele gier określających się remake'ami tak w zasadzie nimi nie jest, zmiany w balansie, parę dodatkowych misji, czy trochę udogodnień jeszcze nie kwalifikuje do tego miana, poważne zmiany gameplay'u, większe lub mniejsze zmiany fabuły, przebudowa lokacji, o takiej zabawie mówimy. No i Reimaginacja oraz Reboot, gdzie Reboot jest rozpoczęciem od nowa, reimaginacja zmianą kierunku artystycznego, rebooty mogą wyjść lepiej lub gorzej w zależności czy są kompletnym resetem marki gdzie wszystko już tak się poplątało że trzeba zacząć od nowa i przemyśleć wszystko jeszcze raz, a mogą być lekką zmianą kierunku artystycznego patrz nowe Saints Row czy DMC z 2014 (ktoś poza mną w ogóle pamiętał że DMC próbowano reboot'ować, ale coś nie wyszło?) które mimo iż inne od oryginałów pozostają wierne ich założeniom. Reimaginacje znowu nie mają często najmniejszego sensu. W sensie do kogo mają uderzać? Dla starych fanów tam nic nie ma bo to już nie ich ani świat ani gameplay, ani nawet klimat, a nowi nie mają powodu by sięgnąć akurat po tytuł z danej marki, częściowa reimaginacja to jeszcze do starych fanów można uderzyć samym gameplayem/klimatem/światem, a i tak trzeba to robić ostrożnie bo jeden nie właściwy manewr i wszystko pójdzie w pizdu. A jeśli chodzi o nowe gry Bungie to ja się nie zgodzę ja sobie Destiny chwalę, co prawda czasami mam tej gry serdecznie dość, ale to skomplikowana relacja (wcale nie jestem uzależniony (POMOCY!!!)). A jeśli chodzi o to czego bym chętnie zobaczył remake lub remaster, akurat ja sobię nie muszę życzyć bo gothic będzie miał.
Nie każda gra musi mieć remake, zgadzam się. Ludzie jednak kupują wiec robią kolejne. Z drugiej strony są perełki które zwyczajnie nie pójdą na Windows 11 a żal żeby nowe pokolenie graczy nigdy ich nie poznało.
![[Bad] - YouTube ВСЁ? (победа VK и прощание с подписчиками)](http://i.ytimg.com/vi/pQ1bCOW5270/mqdefault.jpg)
Hej Kapitanie, spoko pogadanka na temat gier👍takie szybkie pytanko, czy zamierzasz wrócić do serii z elden ring na Twoim kanale? Czy już całkowicie odpuściłeś temat? Pozdrawiam 🙂
Mnie dziwi sytuacja, kiedy remaster jest na poziome remake, np. FF7 Crisis core gdzie wszystkie assety podmieniono, a z drugiej strony mamy remake które tak wyglada jak remaster np. Książę Persji Piaski czasu
Zgadza się.
To ja się podzielę moim spojrzeniem na tą sprawę odnawiania starych gier. Pierwszą rzeczą która mi się nasuwa jest to iż niektóre gry nie muszą być odnawiane bo po prostu są stale aktualizowane patrz Minecraft czy większość gier MMO (które są ciągle żywe). W niektóre gry można tchnąć życie spin-off'em, sequel'em, prequel'em lub ekranizacją tutaj nie mam konkretnych przykładów kiedyś parę razy usłyszałem o takich przypadkach, ale nie pamiętam czego dotyczyły, więc można to potraktować jako dane z instytutu danych z dupy (dane z instytutu danych, masło jest maślane) i zignorować, albo samemu poszukać.
Społeczność moderska oczywiście zawsze pięć kroków do przodu, a edycja ulepszona/edycja gry roku/pełna edycja i tak dalej, spoko opcja zwłaszcza jeśli nazbierało się dużo DLC'ków, śmiesznie jest jak gra musi mieć więcej takich zbiorczych edycji patrz Skyrim, gdzie najpierw pojawiła się edycja legendarna (podstawka + DLC) potem Specjalna do której przejdę przy remasterach bo jest w sumie zarówno edycją zbiorczą i remasterem, i na koniec edycja na dziesięciolecie zawierająca całą zawartość klubu twórczości czyli niesławnych płatnych modów tyle że w opłacalnej cenie jak na ilość i jakość contentu można też mieć klub twórczości gdzieś i nie dopłacać.
Remastery i w zasadzie też porty oraz remastery które są zarazem portami tu znowu mamy Skyrim który poza milionem portów na każdą platformę miał remastera czyli edycje specjalną będącą w zasadzie graficznie i technologicznie podrasowaną edycją legendarną (ciekawostka posiadacze edycji legendarnej dostali edycje specjalną za darmo), no i udostępniono mody graczom konsolowym (nie wszystkie co prawda bo mimo wszystko konsola to nie PC, ale sam fakt iż zaistniała możliwość modowania gry na konsoli już był wielką zmianą i ewenementem).
Remake'i tutaj się przyczepię do definicji bo wiele gier określających się remake'ami tak w zasadzie nimi nie jest, zmiany w balansie, parę dodatkowych misji, czy trochę udogodnień jeszcze nie kwalifikuje do tego miana, poważne zmiany gameplay'u, większe lub mniejsze zmiany fabuły, przebudowa lokacji, o takiej zabawie mówimy.
No i Reimaginacja oraz Reboot, gdzie Reboot jest rozpoczęciem od nowa, reimaginacja zmianą kierunku artystycznego, rebooty mogą wyjść lepiej lub gorzej w zależności czy są kompletnym resetem marki gdzie wszystko już tak się poplątało że trzeba zacząć od nowa i przemyśleć wszystko jeszcze raz, a mogą być lekką zmianą kierunku artystycznego patrz nowe Saints Row czy DMC z 2014 (ktoś poza mną w ogóle pamiętał że DMC próbowano reboot'ować, ale coś nie wyszło?) które mimo iż inne od oryginałów pozostają wierne ich założeniom. Reimaginacje znowu nie mają często najmniejszego sensu. W sensie do kogo mają uderzać? Dla starych fanów tam nic nie ma bo to już nie ich ani świat ani gameplay, ani nawet klimat, a nowi nie mają powodu by sięgnąć akurat po tytuł z danej marki, częściowa reimaginacja to jeszcze do starych fanów można uderzyć samym gameplayem/klimatem/światem, a i tak trzeba to robić ostrożnie bo jeden nie właściwy manewr i wszystko pójdzie w pizdu.
A jeśli chodzi o nowe gry Bungie to ja się nie zgodzę ja sobie Destiny chwalę, co prawda czasami mam tej gry serdecznie dość, ale to skomplikowana relacja (wcale nie jestem uzależniony (POMOCY!!!)). A jeśli chodzi o to czego bym chętnie zobaczył remake lub remaster, akurat ja sobię nie muszę życzyć bo gothic będzie miał.
Nie każda gra musi mieć remake, zgadzam się. Ludzie jednak kupują wiec robią kolejne. Z drugiej strony są perełki które zwyczajnie nie pójdą na Windows 11 a żal żeby nowe pokolenie graczy nigdy ich nie poznało.