Prof. Bralczyk ocenił polszczyznę polityków. Prezes PiS będzie zawiedziony | GODZINA Z JACKIEM
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 17 มิ.ย. 2023
- Gościem Jacka Pałasińskiego w najnowszym odcinku podcastu "Allegro ma non troppo" był wiceprzewodniczący Rady Języka Polskiego profesor Jerzy Bralczyk. Językoznawca i polonista specjalizujący się w języku polityki ocenił między innymi, jaką polszczyzną posługują się czołowi politycy. Który w tej dziedzinie jest prymusem?
- Z całą pewnością najlepiej mówi, mówił i mam nadzieję, że jeszcze będzie mówił Aleksander Kwaśniewski. Zdecydowanie jest to polszczyzna prosta, zrozumiała i trafna. Rozumiem te słowa tak, jak on chciałby, żebym je rozumiał i buduje dobre zdania. Mam wrażenie, że jest to jeden z polityków, którzy myślą to, co mówią i mówią to, co myślą. A to jest trudne zadanie - powiedział Jerzy Bralczyk. Czy kogoś jeszcze mógłby wymienić?
- Jarosław Kaczyński, który przez lata sprawiał wrażenie, że mówi, zwłaszcza kiedy był w opozycji, do ludzi, których nie lekceważy. Czyli mówił na przykład długimi zdaniami i ja nawet lubiłem go słuchać. Ale kiedy stał się demagogiem, to wszystko minęło. Mijają takie dobre stany. Było też wielu takich, którzy mówią koszmarnie, ale i takich, którzy widać było, że się uczą, jak chociażby Andrzej Lepper - kontynuował profesor.
Kogo jeszcze językoznawca zalicza do grona dobrych mówców wśród polityków, a kogo do tych gorszych? Czy język polski jest trudnym językiem? I o co chodzi ze sporem wokół słowa "essa"? Dowiecie się o tym z najnowszego odcinka podcastu Jacka Pałasińskiego.
Subskrybuj nasz kanał ► bit.ly/naTemat_subskrybuj
Odwiedź naszą stronę ► natemat.pl/
Obserwuj nas na Instagramie ► / natematpl
Twitter ► / natematpl
Uwielbiam, kiedy Prof. Bralczyk obnaża próżność dziennikarkską prowadzącego tak jak na przyklad w tej rozmowie.
Doskonałe podsumowanie rozmowy.
Do próżności dorzucę jeszcze zarozumialstwo i miałkość myśli...
@@izabelaryska-skubel5461 Do tego dolaczyc trzeba obsesje Palasinskiego dotyczaca Kaczynskiego.
@@alit6968
Żałosny widok...
Dookładnie😊
Ach! Bralczyk obnażający czyjąś próżność! Paranoja w grotesce? Ten chuligan niszczący nasz język, już dawno powinien usłyszeć to słynne słowo na w. Tak lubiane przez Martę Lempart.
Uczta intelektualna, jak zwykle, gdy pojawiają się "gawędy" prof. Bralczyka. Jedyne moje życzenie, by prowadzący pozwolał profesorowi dokończyć myśl.
Niestety.
Pan prowadzący wymyślił sobie, że będzie równorzędnym partnerem, a tymczasem intelekt biegał mu truchcikiem w kółko...
Słuchanie Pana profesora - uczta intelektualna!
Słuchanie pytań prowadzącego - tortura ...
Zajrzałem tutaj ze względu na prof. Bralczyka. Profesor mówi w sposób bardzo zajmujący, a wywiady z nim są znakomitym testem inteligencji, refleksu i w ogóle warsztatu dziennikarskiego prowadzących. Redaktor Pałasiński poległ już w pierwszych minutach. Głupiej tego wywiadu nie dało się poprowadzić. To pajacowanie, przerywanie, próby popisywania się własną wiedzą (jej brak został obnażony przy okazji rozmowy o bitwie pod Legnicą) zirytowały mnie dużo wcześniej niż profesora. Jednak ja mogę obronić się przed poczuciem zażenowania wyłączając komputer, a profesor nie. Współczuję mu, bo widać, że cierpi niemal fizycznie.
Pan Profesor pięknie i z klasą gasił butę prowadzącego europejczyka.
Również ubawiłem się widząc jak raz po raz gość odprowadza gospodarza, "za ucho", do kąta.
To co słyszę, to jest straszne. Już od wielu lat słowo "straszne" zastąpiło wszystkie inne. Teraz nawet radość jest straszna. Często słychać "Strasznie się cieszę, że Cię widzę"
A "ciężko powiedzieć"?
Nie ma nic złego w 'strasznie" wzmacniającym przymiotnik. Występuje ono nie tylko w polszczyźnie, np. I am terribly sorry, Ich freue mich ganz schrecklich itd.
@@marcinerdmann476What a frightfully witty song!" - jak powiedział brytyjski dżentelmen w filmie "Sens życia według Monty Pythona", w reakcji na piosenkę o penisie ("Isn't it awfully nice to have a penis..." 🎶)
"Mnie" w celowniku nauczyła wychowawczyni w szkole podstawowej. Od czwartej klasy szk.podst. mówię ""mnie", a znajomych delikatnie poprawiam mówiąc, że "mi" to grecka litera alfabetu, który znam też od szk.podstawowej jak i nazwy łacińskie pierwiastków z tablicy Mendelejewa. I nie prawda, że się zapomina. (Mam 70lat).Dziękuję za wspaniałą rozmowę.
Gość wybitny a prowadzący bredzi...... zabrakło mi oceny słownictwa Grzegorza Brauna
"Ja potrafiłem, koledzy nie umieli... ja dostałem dwóję, koledzy trzy i rżnąłem głupa" Niech mi ktoś wyjaśni ten zlepek czystego bełkotu. Niech prowadzący lepiej więcej niczego nie opowiada a dopuszcza do głosu jedynie zaproszonych gości.
To jest właśnie taką próżność dziennikarska która została obnarzona przez profesora ....dziennikarze ,influenserzy ,aktorzy dzisiaj wymyślają różne bzdury a gdy zapytasz o to ,to zaczyna się problem
Bardzo piękna uwaga Prof. Bralczyka dotycząca dziennikarzy, jako ludzi cieszących się zaufaniem społecznym...
Podoba mi się pogawędka polonisty z dziennikarzem. Polonista ma imponujący system operacyjny - RAM. Szybko przetwarza informacje i reaguje po swojemu a nie po myśli dziennikarza.
Piękny wykład, słuchajmy mądrych profesorów, nie ma ich zbyt wielu.
Redaktor ma wyraźny problem z tym, że jego gość śmie być bardziej inteligentny i sprawny retorycznie niż on sam. Powinien z tym pójść do terapeuty.
Myślę, że to profesor, z jakiegoś powodu, postanowił użyć wszystkich dostępnych mu chwytów retorycznych żeby stworzyć takie wrażenie. Redaktor był z góry skazany na porażkę.
@@aallerton Wszystkich, jak wszystkich... Ale na pewno wielu, tu się zgodzę. 🙂
@@GrubyBurak No tak, na pewno ma znacznie więcej do dyspozycji. 🙂
Momentami nie wiem, czy oni się mocno nie lubią, czy niewinnie przekomarzają 🙈
Prowadzący chciał koniecznie podkreślić swoją intelektualną pozycję, a prof Bralczyk dobrotliwie gasił go lekkim sarkazmem i bystrością umysłu, nie pozwalając by rozmowa pasowała do tez narzucanych przez prowadzącego.
@@jerzyklemens1099 Myślę że profesor Bralczyk - choć go lubię - również czepiał się niepotrzebnie. Ta cała rozmowa była nieco pasywno-agresywna. Obie osoby uznaje za ciekawe, lecz nie nieomylne. Może się tak szczypali niewinnie, bez większej niechęci... Może łączy ich jakaś przeszłość? Nie wiem.
@@PatizmMiałem podobne wrażenie.
@@jerzyklemens1099tez tak uważam. Dziennikarz w każdym filmiku na yt pokazuje swoje kompleksy intelektualne, chociaż stara się pokazywać swoją przynależność do uprzywilejowanej samozwańczo grupy intelektualistów.
Są wobec siebie obojętni emocjonalnie.
Pysznie sie bawilem słuchając tego dialogu. Uwielbiam Pana Profesora a redaktor świetnie mu się podkładał.
Trudno błysnąć czymkolwiek przy Panu Profesorze, im ktoś bardziej próbuje, tym gorzej dla niego. Z prowadzącego wyszedł bufon większy niż sam sądził. Słabo to wygląda, gdy ktoś tak mocno i wielokrotnie podkreśla swój intelektualizm. Ha, ha, a na koniec "dziękuję za błyskotliwą rozmowę", Nie, błyskotliwy w tej rozmowie był jedynie prof. Bralczyk.
Pan prowadzacy zawsze przerywa wtracajac "swoje madrosci".
Tak jest. Dziennikarz w każdym filmiku ośmiesza się kreując na elitę intelektualna …..to już stary człowiek i wiele dekad swojego życia cierpiał na poczucie niższej wartości od tej, jaka chciałby mieć.
Pan Bralczyk - klasa, Pan prowadzący - słaby.
Swietnie sie slucha pana profesora , ktory ma klase i poczucie humoru .
"Na mój wydział przyjmowano ludzi powyżej 140 IQ" to było tak żałosne i małostkowe że dramat xD To "rozumiem" Bralczyka było pięknym spuentowaniem tego jakże zakompleksionego wtrętu i człowieka o tym jakże wysokim ilorazie inteligencji powinno raczej dość mocno pogasić i zawstydzić. Prowadzący ewidentnie ma jakiś kompleks na punkcie swojej inteligencji i chce za wszelką cenę pokazać że jest z wyższych sfer intelektualnych, trochę śmieszne.
O tym 140 IQ powiedział żeby żartobliwie podkreślić jak trudne było "rżnięcie głupa". A przynajmniej ja tak to odebrałem, wydaje mi się, że pan Pałasiński specjalnie podpuszczał pana profesora.
Zawsze mnie bawi, gdy dziennikarze, którzy robią wywiad z panem profesorem, dobierają słowa tak uważnie, jakby grali w bierki. 😂😁
Dobrze się słucha jak Profesor gasi polityczne zapędy prowadzącego i nie daje się wciągnąć w polityczną agitację
"Jak często zdarzają się Panu błędy językowe?" Co to w ogóle jest za pytanie XD Jak można byłoby na coś takiego odpowiedzieć. Błędy się zdarzają przez niewiedzę, której absolutnie nie można profesorowi zarzucić albo nieuwagę itp., tylko że wówczas się tego nie wychwytuje, więc jak miałoby się je zliczyć. I w dodatku to narzekanie, że gość nie chce odpowiedzieć na tak durne pytanie. Żenujące.
akurat ksiądz i dziennikarz są obecnie bardzo nisko w w/w rankingu zaufania
Tak samo jak policjant,a najlepiej nie ufać nikomu.
57.27 Bralczyk bierze linijkę i leje po łapach smarkacza, ignorującego po raz 20sty uwagę: "nie dłub w nosie!".
Słucham już kolejnego wywiadu z profesorem i zawsze dla każdego prowadzącego, to jest ciężki orzech do zgryzienia.
Nie do końca odpowiada na pytania. Nie do końca daje wejść w słowo. Karci za niepoprawne użycie.
Aczkolwiek mam wrażenie, że można i da się spokojnie, profesora trochę docisnąć.
Bardzo chętnie zmierzyłbym się z nim na żywo.
Z zadeklarowanym sympatykiem komunistą?😁
Ciężki orzech do zgryzienia? Gdyby był lżejszy to łatwiej byłoby go zgryźć?
Z Miodkiem się łatwiej rozmawia, z Bralczykiem trudniej, ale obaj są wartościowymi rozmówcami.
@@asn500 Co do mnie nie mam zastrzeżeń do poziomu ich konwersacji, problemem jest opcja komunistyczna przez nich preferowana. To nie godzi się światłym ludziom.
Prowadzacy Bralczyk pieknie zgasił prowadzacego, ktory ma o sobie wielkie mniemanie, uprzedzenie jego drugie imie. Brawo
Ale go Bralczyk ciśnie jak dziada 😂😂
Wspaniale mnie się słuchało jak prof. Bralczyk "wbijał szpile" w próżne i pseudo-inteligenckie wypowiedzi prowadzącego. Złotym momentem wywiadu była uwaga profesora nt. zaufania społeczeństwa do dziennikarzy.
Profesor Bralczyk jest mistrzem. Szanuję!
Uff, ale Pan Profesor dał popis. Uwielbiam słuchać, ale kilka razy poczułam wielkie zagrożenie.
Niesamowicie frustrujące jest przerywanie wypowiedzi profesora Bralczyka przez tego pana dziennikarza 😢
Wspaniała wspaniałość, dziękuję i zdrowia życzę :)
Polityka ocenia się nie po tym co mowi czy jak mówi, lecz przez jego działania.
Te zaś czynią nie jednego głupcem i wielkim dyshonorem dla tych którzy go wybierali.
Wreszcie! Czekałam na wypowiedź Pana Profesora na temat wszechobecnego "mi" na początku zdania. Mnie osobiście to razi i dziwi jednocześnie, że mówiący nie słyszą, jak fałszywie to brzmi.
To zależy od regionu zamieszkania i kontekstu np. "udaje mi się coś czasami" a jakże inaczej i pretensjonalnie brzmi "udaje mnie się coś czasami". Na Mazowszu mówi się mi, Poznaniak powie mnie. To nie fałsz proszę Pani.
@@ewadorr6635 Fałsz, gdy mówi się: "Mi się to podoba". I o tym właśnie pisałam .
@@alamalinowska-zu3km powiedziałabym raczej... podoba mi się to.... i tak mówię bo jestem z Mazowsza. MNIE jakoś MI nie pasuje, ale..... Mówię mnie jeśli mnie coś dotyczy. No cóż tak mnie nauczyciele nauczyli i pozostało mi to do dziś🙂.
@@ewadorr6635 Dokładnie! O to właśnie mi chodziło 😄
To zalezy od prawdziwego polonisty ,ktory rozroznial prawdziwy jezyk polski od regionalizmow.Pochodze z malopolskiego - podoba mi sie ten film, nie trzeba mnie do tego zachecac.Uczyla mnie polonistka zakochana w jezyku polskim ,zwracala uwage na poprawne wyslawienie sie.Wspominam te pania z ogromnym sentymentem !
Kocham Pana Profesora ❤
Dawno niestety nie słuchałem.
Świetna rozmowa.
Pana , oczywiście również.
Niełatwy gość do rozmowy. Za dużo sarkazmu.
ZADANIE: znajdź czasownik który jest również rzeczownikiem. np.
ruń, tyka, krój
Co on tak chrząka? Prof Bralczyk na propsie a ten dziennikarz to ja nie wiem co to za dziennikarz..
Poglądy profesora są dość znane (nie jest przychylne tej władzy, delikatnie mówiąc), ale potrafi przy tym zachować umiar i z godnością rozmawiać. Pan dziennikarzyna nie ukrywając chamako wygłasza swoje poglądy, mimo tego że nikt go o to nie pytał, a widz nie po to tu przyszedł
Dziękuję.
Mamy tendencję czynić się sędziami kto mówi pięknie i mądrze a kto głupio i bezmyślnie... Współczułbym osądzającemu gdybym liczył się z jego zdaniem ☺️
Całe te próby wymuszenia na prof. Bralczyku klasyfikacji, stawania po stronie sporu, oceny, pokazują przede wszystkim, że redaktor, choć chciałby się widzieć w roli inteligenta, jest zwykłym filistrem. Jemu potrzebne są te "poprawności", żeby się tam umościć po dobrej stronie mocy, obok profesora.
PS hagiografia Wałęsy, który o dwie głowy przewyższa przenikliwością intelektualistów, to kompletny odjazd ❤
Monologi profesora są piękne. Jako rozmówca jest arogancki i zdufany. Przykro słuchać, jak znęca się nad rozmówcą. Pan Jacek ma stalowe nerwy.
Z przyjemnością słucha się prof Bralczyka. szkoda że w Polsce kultura upada.
Odbieram dużo agresji i indoktrynacji łopatologicznej w kolejnej rozmowie prowadzonej przez pana Pałasinskiego, :-) Rozumiem, że w pierwszym momencie mam zauważyć jego wybitność, a w drugim dostrzec wszystko co najgorsze w PiS - ie
Ech chciałoby się trochę naprawdę szerokich horyzontów, obiektywizmu .. :-)
Uwielbiam słuchać profesora Bralczyka, jednak, podczas tego wywiadu również miałem wrażenie, że postanowił on, z jakiegoś powodu, udowodnić niekompetencję i stronniczość prowadzącego, do czego użył swoich imponujących zdolności retorycznych. Przez to rozmowa zmieniła się w pasywno - agresywny pojedynek. Pan Pałasiński był z góry skazany na porażkę. Uważam jednak, że pozostaje bardzo kulturalnym człowiekiem i rzeczywiście ma stalowe nerwy.
Pan prowadzący, poprzez swoje myśli i miałki sposób ich artykułowania, bezpardonowo znęcał się nade mną. Pan Profesor wziął w obronę moje zmysły, za co serdecznie mu dziękuję.
jak ktoś stawia granice, to właśnie po to, by nie pozwalać się nad sobą znęcać. Przy okazji walczył o resztki godności Pałasińskiego odwodząc go od pływania po intelektualnych mieliznach
Wałęsa wymieniony w gronie interesujących mówców... Niech mnie kto uszczypnie...
Wymieniony. Ale nie jako mówca.
Mam nadzieję, że pan Pałasiński skorzysta z lekcji retoryki;)
Nie ma Pan Profesor szczęścia do redaktorów, a może nie ma szczęścia do suwerena, albo po prostu już całkiem nie warto mówić... Bo nawet jeżeli już jacyś usłyszą, zrozumieją, uwierzą, zapamiętają i nie zapomną, to i tak nie wykorzystają, a jeżeli nawet wykorzystają, to nie skorzystają. Nawet jak skorzystają to się nie odwdzięczą.
Tego ostatniego jestem niechlubnym przykładem.
Oby jak najwięcej wywiadów z panem profesorem i jemu podobnym. Bo takich autorytetów już mieć nie będziemy, więc warto magazynować jak najwięcej mądrości które płyną z ich ust
😁 Autorytety się dzisiaj tworzy, mądrych ludzi nie da się. Wystarczy, że w TV powiedzą: "Niekwestionowany autorytet smaku", na przykład, i już nikt nie ośmieli się zakwestionować🤣🤣🤣
@@jerzyklemens1099 Prawda. Im więcej dzisiaj autorytetów tym mniejsza ich ranga
Co to za autorytet który był
w partii skupiającej morderców komunistycznych czyli PZPR?😁
@@donpasquale3187 Ale, do kogo i o kim piszesz? Bo ja, jeśli już, to podniosłem w swojej wypowiedzi wartość mądrych ludzi, kwestionując wartość "autorytetów".
@@jerzyklemens1099 Wyraziłem swoją opinię na temat tworzenia wspomnianych przez Ciebie autorytetów. Zdecydowanie Bralczyk nim nie jest pomimo intensywnego forsowania. To moje zdanie.
Panie Jacku, gdyby Pan uważnie słuchał, co zaproszony gość odpowiada na Pańskie pytania, to ta rozmowa byłaby (prawdopodobnie) znacznie ciekawsza. "Ile razy", "jak często", co "najbardziej" - pan profesor dość jednoznacznie (choć grzecznie i dowcipnie) protestował przeciw tak sformułowanym pytaniom, a Pan pozostał na to głuchy. Wypadałoby się też zreflektować, że próby wmanewrowania gościa w dyskurs polityczny są chybione.
Genialna ta rozmowa
Uwielbiam Pana Profesora i wysłucham z ogromną przyjemnością.
Zwłaszcza "w Ukrainie"?😁
Co powie profesor Bralczyk o zamianie litery "ą" na końcu wyrazu na "om" nawet w pisowni jak głowom, robiom, trafiom ,cudzom itp.
Jest prosty dowód na to, że słowa nie wychodzą z języka: nikt nigdy nie pokazał słowa, które zostało całkiem zapomniane, tak absolutnie bez śladu.
A ja lubię momenty zbiorowej edukacji językowej społeczeństwa. Kiedy papież Benedykt abdykował wszyscy nauczyliśmy się słowa "abdykacja" - pojawiało się ono później w różnych kontekstach. Ostatnio nauczyliśmy się słowa "implozja", które oznacza wewnętrzny wybuch i zapewne też się pojawi w szerokim potocznym użytkowaniu.
@@asn500 Nie tyle wewnętrzny, co do wnętrza. Wbuch, nie wybuch. Tak jak inwazja nie jest wewnętrzna.
@@nottgri Już uprościłem i napisałem językiem potocznym. Miałem na myśli to, że teraz dużo ludzi zna jakiekolwiek znaczenie choć wcześniej nie znali żadnego.
@@asn500 No ale błędne uproszczenie to nie jest edukacja, tylko wprost przeciwnie. Lepiej nie znać żadnego znaczenia, niż znać niepoprawne, bo w tym dugim przypadku wychodzi się na pretensjonalnego głupka.
@@nottgri no nie, lepiej jednak znać jakiekolwiek, w szkole na lekcji zawsze to dawało wyższą ocenę :)
Wysuniete podbrodki Dudy i Błaszczaka😂 - mistrzostwo.
Lubię Bralczyka
Panie Profesorze, moim skromnym zdaniem, to jednak siarczystość, w najlepszym tego słowa znaczeniu, leży w Pana naturze.
Panie Tomaszu jakiś kontakt do Pana?
Od wielu lat słyszę od akademików, ze sposób wypowiedania słów nie ma wpływu na przyporzadkowywanie danej osoby do warstwy społecznej. Pod koniec dyskusji Panowie potwierdzają tę wersję. Przecież o tym nawijaliscie przez ostatnie 50 minut! Idiolekt to pierwsza, po ubiorze cecha na podstawie, której jesteśmy oceniani. To jest wciąż aktualne czy wymawiamy poprawnie, czy odmieniamy jak należy, artykulacja itp to jest wciąż ważne. Czy Panowie zaprzeczaja temu dla jakiejś politycznej poprawności, zeby dalej mowic o języku
inteligenckim itp. ?!
Bardzo mnie to chrząkanie prowadzącego przeszkadzało 😔
Bardzo interesujący odcinek. Dziękuję Panom serdecznie. 💐
Przy okazji polecam też podcast Dzikie Lektury - czy język polski przetrwa
Profesor jak zwykle doskonały, reszta ...................
allegro lokowanie produktu , jak fajnie pomarańczowo , pro Fesorzy , tak słowotwórczo mnie się zrobiło xD
Ciekawa rozmowa, bez wątpienia.
Uwagi odnośnie polityków, ich sposobu wysławiania się, treści i zawartości przekazu interesujące, które częściowo pokrywają się z moimi odczuciami. Generalnie denerwuje toporność językowa wielu polityków, szczególnie partii aktualnie rządzącej, wynikająca zapewne z wąskości horyzontów mówiącego. Wspomniany z kolei Donald Tusk jest miłą odmianą, bo słucha się go z przyjemnością, nie tylko z racji językowej. Podobnie jak Aleksandra Kwaśniewskiego.
Dziękuję
Profesor pokazał jak łatwo można obnażyć pseudo-inteligencje
Zakląć siarczyscie z francuska : "sacre ble". Kto to pamięta?
Prowadzący dosyć butny
Babcia mowila do mnie : "Oblecz sie ".
Ulubiony prowadzący, obydwaj mądrzy i kulturalni panowie.
Prowadzący nie dorastał Profesorowi do pięt i połowy nie rozumiał z tego co Profesor mówił.
@@ramzespiecdziesiaty3139 A niepotrzebnie bardzo chciał udowodnić, że jest mu co najmniej równy.
@@ramzespiecdziesiaty3139Myślę, że to krzywdządze stwierdzenie. Redaktor Pałasiński zdawał się dość dobrze rozumieć, że jego autorytet został co najmniej podważony, ale zniósł to w miarę dzielnie.
Prowadzący na siłę musi udowadniać swoją inteligencję " na mój rok przyjmowali ludzi IQ 140..." Jak na kogoś tak inteligentnego bardzo płytka osoba
Kontrast był aż bolesny!
Przykre. Profesor Bralczyk zasługuje na pewien poziom rozmówcy. Ten dziennikarz wykazuje przykry brak kultury, jakiś poziom intelektu po prostu zasłania jego prymitywne ego. Okrutnie ohydny wywiad. Współczuję profesorowi takiego przeżycia.
Ta rozmowa poszła chyba bardzo nie tak jak powinna. I o ze strony obu panów. Mimo, że chwilami dosyć ciekawa , to jednak grubo poniżej oczekiwań. Szkoda.
Najbardziej wnerwiaja mnie STEKI JĘKI typu. Yyyy...Eeee...Emmm... Gdyby taka/taki "umęczony" sam-siebie słyszal to chyba MNIEJ byłby mendzil...?
Toż to się powinno nazywać roast Pałasińskiego xD
Smutne, że redaktor wydaje się zdawać sobie sprawę tylko z części popełnianych przez siebie błędów 😅
Pan profesor Bralczyk jest pisiorem.
Bardzo lubię słachać Pana Profesora. Sama" łapię " się na tym, że zwracam baczną uwagę na banalne określenia, np tą-tę, włączam - wyłączam, półtorej litra, tysiąca zamiast półtora, i wiele innych. Słyszę, że jestem drobiazgową osobą. Z wielkim szacunkiem serdecznie pozdrawiam Pana Profesora. 😊
A ja dopiero niedawno (a mam sporo lat) nauczyłam się odmieniać "cudzysłów". Wiedziałam wcześniej, że robię błąd, ale ktoś podpowiedział: wzoruj się na "imiesłów" - zaskoczyło! Uff!
Co on Mu ciągle przerywa!🤬🤬🤬
❤
Brudzić 😂
To Pańskie przerywanie Profesorowi jest nieznośne.
Dziękuję za rozmowę. Sama przyjemność.
w Ukrainie, ale na Białorusi, na Węgrzech XD w takim kraju żyjemy
Oczekujesz logicznego myślenia od lewaków?
❤❤❤
Interesująca rozmowa 😢 dziękuję, wszystkie odcinki na aktualne tematy 😊👍🌷
Wreszcie dialog😊
👍
Ja to mam szczęście 👌🙏
A może obiektywnie ocenimy programy partyjne WSZYSTKICH partii i obiektywnie sprawdzimy, które są realne a które to tylko kiełbasa wyborcza? xd
Każda taka ocena będzie subiektywna.
Murzyn na Wukrainie pięknie brzmi.
Bardzo nie podoba mi się, że prowadzący nie daje się Profesorowi w pełni wypowiedzieć, przerywa... To rozmowa, czy monolog? Prof. Bralczyk jak zawsze wyśmienity.
Polacy mówią znacznie gorzej po polsku, niż Niemcy po niemiecku. To moja wieloletnia obserwacja, której miałem zamiar poświęcić rozprawę naukową.
Niemiecki ten codzienny potoczny, jest różny w landach, pełen skrótów, raczej niechlujny. Ale ten Hochdeutch, który przyjął formy gramatyczne jest faktycznie ciągle obecny w piśmie, mediach, oficjalnej komunikacji. W Polsce obecnie praktycznie zanika mowa wysoka.
To chujowo bys na tym wyszedl, na naszych uczelniach germanistyki mowi sie znacznie lepiej po niemiecku niz w Niemczech, tam to dopiero patola jezykowa
Durnie wypadł dziennikarz przy profesorze Bralczyk gdy go pytał o uzasadnienia sowich mysli
przyszło mi obejrzeć...
Mądrych ludzi zawsze warto posłuchać. Dziękuję 😊
A zwłaszcza towarzyszy!😁
Ten sam zestaw pytań co w każdym wywiadzie
Pałasiński wpadł do betoniarki i został zmieszany. Ilość błędów jakie popełnia formułując wypowiedzi jest zatrważająca...😂😅
Prowadzący słaby.
Ale do tefałenu chyba go od dawna nie zapraszają? Pozdrawiam
Uczta!
Chyba najsłabszy wywiad z panem profesorem Bralczykiem. Tak pretensjonalnego dziennikarza dawno nie widziałem, o ile w ogóle. Żenujące było to usiłowanie przedstawienia się jako mądrzejszy niż pan profesor.
Pan Kaczynski nie bedzie zawiedzio
ny bo wie.co o obecnym premierze
sadzi pan Kwaśniewski.
Redaktor ma wielkie ego🙄, ale trafił na Mocarza - zero szans, panie!