Mnie zatrzymali kilkanaście lat temu za przekroczenie prędkości o 11 km/h. Jechałem w środku kolumny, zatrzymali tylko mnie. Podobno wykroczenie prędkości zarejestrował cywilny radiowóz nieoznakowany, a zatrzymał mnie za kilka kilometrów oznakowany. Po negocjacjach pan zaproponował: "1000 koron - 500 dla ciebie, 500 dla mnie". Ot tacy uczciwi policjanci na Słowacji...
W Polsce dla obcokrajowców popełniających wykroczenie mamy jeszcze surowsze prawo. W przypadku braku możliwości zapłaty mandatu karnego gotówką policja może zatrzymać taką osobę i doprowadzić przed sąd.
Na Słowacji jest około 30% mniej wypadków ze skutkiem śmiertelnym na milion mieszkańców w porównaniu z Polską. 30% to ogromna ulga dla rodzin, budżetu i służb ratunkowych itp. 70 Tożto Polska norma. Jak jest 50 to jedziemy 90 a jak 110 to 150 a na autostradzie 190 oczywiście doklejony do kogoś jak jest opieszały przy zjeżdżaniu na prawy
My byliśmy na Rabie, który jest stricte pod rowery, ma trasy rowerowe po lesie, promenadę wzdłuż morza do miasta gdzie też można jechać na rowerach, żeby się nie pchać autem do centrum i płacić za parkingi. Więc my używaliśmy codziennie. Ale zwykle w Chorwacji nie ma tras rowerowych.
Mnie niedawno zatrzymali do rutynowej kontroli i policjant sie pyta ile jechałem i powiedziałem ze z 60 pewnie bylo, bo tyle było, policjant powiedział ze na jego oko tyle bylo albo i więcej, ale chociaż pan nie ściemnia jak inni ze 50 jechali. sprawdzili w systemie i na koniec powiedział zebym pasy zapinał bo mandat bedzie. A no pasów nie miałem zapiętych. Mozna być normalnym policjantem- można. Wiadomo ze praktycznie każde takie spotkanie kończy sie mandatem, tu akurat nie suszyli i nie zależało im na wlepianiu madatów albo mieli juz dzienną norme wyrobioną z naddatkiem.
W Austrii wtedy szwagier jechał też na ledach ale na postojówkach. To były pierwsze ledy jakie pojawiały się na rynku i świeciły bardziej na niebiesko niż biało. Gliniarze to zauważyli. Powiedzieli, że albo wykręca je albo drugi mandat. :)
@@fixanddrive 15euro. Nie jest to dużo ale taktyka jazdy 59km przy 50km może spowodować że uruchomimy każdy fotoradar. W Norwegii przekroczenie o 11km kosztuje 1500zł i nie ma negocjacji. Trzeba uważać.
nawet o 1 dostaniesz. kolega się klocilem jakże to przeciez to tylko 1 to mu odpowiedzieli trzeba bylo jechać 49.... Ja póki co za granicą mam czyste konto. na obszarach zabudowanych o ograniczeniach limiter włączam no bo i gdzie się tak spieszyc?
Masz rację. Ja się rzadko spieszę. Tu akurat po prostu nie patrzyłem na licznik. Nie miałem świadomości, że już 70. A droga prosta i szeroka, dwa pasy.
@@fixanddrive łatwo się człowiek przyzwyczaja do prędkości. Czasami jeżdżę szybko przez Niemcy trzymam tak 180-200 i kiedy zwolni się do 100 do się wydaje jakby 50 się jechalo. Kolega kiedyś się zapomniał i wypadl ze ślimaka w trawę na zjezdzie. Było tam ograniczenie do 40 a ten około 100 miał i nie wyrobil😎.
mnie na Słowacji ukarali mandatem i nie było już dla dzieci na deser po obiedzie. Wredna Policja jeszcze jest jeszcze na Litwie. Kazali iść do bankomatu a 3 były nieczynne dopiero w 4 udało się pobrać pieniądze na mandat.
@@adamir7790 A nie czasem jest tak że wg Konwencji Wiedeńskiej obowiązuje cię w całej unii taka lista jaką masz w swoim własnym kraju? Tak czy siak to jest na papierze a w rzeczywistości ile razy policja wymaga czegoś czego nie musisz mieć? I weź się kłóć w obcym kraju z policją która jest u siebie. Zawsze przegrasz.
Dodam, że dokładnie sprawdzali dokumenty. Porównywał zdjęcie w prawo jazdy ze zdjęciem w dowodzie. I do tego dmuchanie.
Mnie zatrzymali kilkanaście lat temu za przekroczenie prędkości o 11 km/h. Jechałem w środku kolumny, zatrzymali tylko mnie. Podobno wykroczenie prędkości zarejestrował cywilny radiowóz nieoznakowany, a zatrzymał mnie za kilka kilometrów oznakowany. Po negocjacjach pan zaproponował: "1000 koron - 500 dla ciebie, 500 dla mnie". Ot tacy uczciwi policjanci na Słowacji...
W Polsce dla obcokrajowców popełniających wykroczenie mamy jeszcze surowsze prawo. W przypadku braku możliwości zapłaty mandatu karnego gotówką policja może zatrzymać taką osobę i doprowadzić przed sąd.
Mnie w mazowieckim zatrzymali 20/30 metrów przed znakiem 70
Przyspieszyłem przed znakiem do 76...
100 zł 2 pkt
Mój pierwszy mandat w historii
Mój trzeci przez 22 lata jazdy.
Drobna rada. Nie mówi się "W każdym bądź razie". Jest to błąd językowy zwany Kontaminacją frazeologiczną. Pozdrawiam :-)
Na Słowacji jest około 30% mniej wypadków ze skutkiem śmiertelnym na milion mieszkańców w porównaniu z Polską. 30% to ogromna ulga dla rodzin, budżetu i służb ratunkowych itp.
70 Tożto Polska norma. Jak jest 50 to jedziemy 90 a jak 110 to 150 a na autostradzie 190 oczywiście doklejony do kogoś jak jest opieszały przy zjeżdżaniu na prawy
Tak wogole to jeździsz po Słowacji?
Jak mniej wypadków jak tam jeżdżą jak pojeby, wyprzedzają na czołówkę, spychają z drogi. W Polsce to jest mega kulturka jak się jeździ
Współczuję ale pytanie tak trochę z innej beczki, przydały się te rowery w Chorwacji bo nie wiem czy ładować swoje na platformę?!
My byliśmy na Rabie, który jest stricte pod rowery, ma trasy rowerowe po lesie, promenadę wzdłuż morza do miasta gdzie też można jechać na rowerach, żeby się nie pchać autem do centrum i płacić za parkingi. Więc my używaliśmy codziennie. Ale zwykle w Chorwacji nie ma tras rowerowych.
Mnie niedawno zatrzymali do rutynowej kontroli i policjant sie pyta ile jechałem i powiedziałem ze z 60 pewnie bylo, bo tyle było, policjant powiedział ze na jego oko tyle bylo albo i więcej, ale chociaż pan nie ściemnia jak inni ze 50 jechali. sprawdzili w systemie i na koniec powiedział zebym pasy zapinał bo mandat bedzie. A no pasów nie miałem zapiętych.
Mozna być normalnym policjantem- można.
Wiadomo ze praktycznie każde takie spotkanie kończy sie mandatem, tu akurat nie suszyli i nie zależało im na wlepianiu madatów albo mieli juz dzienną norme wyrobioną z naddatkiem.
Każdej kwoty szkoda na zapłacenie za mandat. Szczęście w nieszczęściu, że tylko 80E, choć po przeliczeniu na pln już się robi kwota..
Dobrze, że Ci żarówek ledowych bez homologacji nie sprawdzili bo to byłby koniec jazdy... 😉Masz odwagę
W Austrii wtedy szwagier jechał też na ledach ale na postojówkach. To były pierwsze ledy jakie pojawiały się na rynku i świeciły bardziej na niebiesko niż biało. Gliniarze to zauważyli. Powiedzieli, że albo wykręca je albo drugi mandat. :)
W niemczech w podobnej sytuacji przekroczyłem o 6km i przysłali mi mandat. Nie ma żartów
Ile?
@@fixanddrive 15euro. Nie jest to dużo ale taktyka jazdy 59km przy 50km może spowodować że uruchomimy każdy fotoradar. W Norwegii przekroczenie o 11km kosztuje 1500zł i nie ma negocjacji. Trzeba uważać.
Kraj wstrętnych małych ludzi widzący jeno swój czubek swojego nosa.
A patrzyłeś na rejestratorze czy faktycznie jechałeś 70 kmh?
Tak, sprawdzałem. Było nawet trochę więcej ciut wcześniej :)
@@fixanddrive Uuu. Przyznałeś się.
Przygotowuję pismo z tą informacją do tamtejszej policji ;)
nawet o 1 dostaniesz. kolega się klocilem jakże to przeciez to tylko 1 to mu odpowiedzieli trzeba bylo jechać 49....
Ja póki co za granicą mam czyste konto. na obszarach zabudowanych o ograniczeniach limiter włączam no bo i gdzie się tak spieszyc?
Masz rację. Ja się rzadko spieszę. Tu akurat po prostu nie patrzyłem na licznik. Nie miałem świadomości, że już 70. A droga prosta i szeroka, dwa pasy.
@@fixanddrive łatwo się człowiek przyzwyczaja do prędkości.
Czasami jeżdżę szybko przez Niemcy trzymam tak 180-200 i kiedy zwolni się do 100 do się wydaje jakby 50 się jechalo. Kolega kiedyś się zapomniał i wypadl ze ślimaka w trawę na zjezdzie. Było tam ograniczenie do 40 a ten około 100 miał i nie wyrobil😎.
Ja jak jechałem z Włoch to mi wbili 200 euro. Nie wiem za co? Zbiłem do 50. Uff. Niemiłe wspomnienia.
Ze suszarką stali?
@@fixanddrive nawet nie wiem. Też byłem zmęczony po całej nocy jazdy. Kazali płacić pokutu. Wystartowałem prosząc pokornie. Ha.
mnie na Słowacji ukarali mandatem i nie było już dla dzieci na deser po obiedzie. Wredna Policja jeszcze jest jeszcze na Litwie. Kazali iść do bankomatu a 3 były nieczynne dopiero w 4 udało się pobrać pieniądze na mandat.
Czyli dobrze wypelniają swoje obowiazki. Tez uwazam że policja tam dobrze działa 👍
Nie sprawdzali obowiązkowego wyposażenia auta? Na Słowacji jest spora lista. Mieliście wszystko?
Nic nie sprawdzali.
Wg Konwencji Wiedeńskiej lista w calej unii jest taka sama.
@@adamir7790 A nie czasem jest tak że wg Konwencji Wiedeńskiej obowiązuje cię w całej unii taka lista jaką masz w swoim własnym kraju? Tak czy siak to jest na papierze a w rzeczywistości ile razy policja wymaga czegoś czego nie musisz mieć? I weź się kłóć w obcym kraju z policją która jest u siebie. Zawsze przegrasz.
Jakie 400 euro za przejcahnie na żołtym swietle w austrii jest mandat 70 euro a nie 400 euro
Nie powiedziałem, że to był mandat za żółte. To był mandat za zatrzymanie się na autostradzie na rozwidleniu.
6:10 Tą Austrią mnie zdziwiłeś, u nas w kraju obcokrajowcy jeżeli nie mają gotówki, to Policjanci jadą razem z nimido najbliższego bankomatu
To było 8 lat temu. Pewnie inne procedury teraz. Pewnie czytnik kart w autach.
Taaa, jeżdżę po woli, nie łamię przepisów... tylko mnie zhaltowali bo miałem 70km/h. Buuuuhahahaha jasne że powoli.
Nigdy w życiu nie jechałeś 70 w mieście?
@@fixanddrive Nie, nigdy w życiu. Bo może dlatego że nie mam suv-a i jestem odpowiedzialnym człowiekiem.
@@Alfred6035 i tak trzymać. I obserwować licznik. Taki kierowca to skarb. super.
@@Alfred6035 A to kierowca jadący suvem nie jest odpowiedzialny czy o co Ci chodzi?
@@Alfred6035 No to jesteś super a ja taki nieodpowiedzialny pirat.
Po polsku się z nimi dogadałeś?
Tak
Niekoniecznie potrafia stac z lornetkami i wypatruja lamiacych przepisy.
Ja o czymś nie wiedziałem?
Wycieczka do bankomatu
Do 5 km/h nic nie zrobia, powyzej zaczynaja sie problemy (mandaty zaczynaja sie od 15 euro)
W Austrii nie ma, że nie ma za co zapłać mandatu, biorą fanty! Chcieli radio i cały sprzęt grający zainkasować mi! Kretynstwo!!!
Kiedy to było?
@@fixanddrive Dwa lata temu jak Wracałem z Rabac. Miałem tylko 50 euro, chcieli 200, jechałem 100 na 80,zwężenie autostrady.
Dokładnie, a jak nie masz dobrego car-audio to każą sobie laski robić.
Oni chca łapówke
Jedziesz na północne Węgry to sam jesteś sobie winien