bardzo interesujące. Mój kraj (Gruzja) również charakteryzuje się rosnącą intensywnością turystyczną. Trudno jednak powiedzieć, że istnieje jakiekolwiek zagrożenie. Należy wziąć pod uwagę wiele czynników. Przykładowo, oglądając program o Nepalu, zdziwiłam się, że szczyty gór są bardzo zanieczyszczone, z powodu nadmiernej liczby turystów. Istnieją specjalne grupy, które udają się na zamarznięte i zawsze ośnieżone szczyty gór i zbierają śmieci. To jest po prostu szokujące.
Niestety to prawda i coraz więcej to się wydarzy. Ceny w Lizbonie są naprawdę tragiczne i to też przecież masowa turystyka. Mam nadzieję, że coś się zmieni, bo łamie mi serce nie móc o tym niczego robić. Jeśli chodzi o miejsce do zrelaksowania, każdym roku spędzam miesiąc na południu Portugalii, blisko granicy z Hiszpanią.
🔔Nie zapomnij zasubskrybować! Don't forget to subscribe!
bardzo interesujące.
Mój kraj (Gruzja) również charakteryzuje się rosnącą intensywnością turystyczną. Trudno jednak powiedzieć, że istnieje jakiekolwiek zagrożenie. Należy wziąć pod uwagę wiele czynników. Przykładowo, oglądając program o Nepalu, zdziwiłam się, że szczyty gór są bardzo zanieczyszczone, z powodu nadmiernej liczby turystów. Istnieją specjalne grupy, które udają się na zamarznięte i zawsze ośnieżone szczyty gór i zbierają śmieci. To jest po prostu szokujące.
Dziękuję bardzo! Kompletnie się zgadzam.
Witam z Tunezji 🇹🇳❤️
Niestety to prawda i coraz więcej to się wydarzy. Ceny w Lizbonie są naprawdę tragiczne i to też przecież masowa turystyka. Mam nadzieję, że coś się zmieni, bo łamie mi serce nie móc o tym niczego robić.
Jeśli chodzi o miejsce do zrelaksowania, każdym roku spędzam miesiąc na południu Portugalii, blisko granicy z Hiszpanią.