Cudowny/ niezwykle inspirujący wyklad 😁😊🥰😎 Dziękuję za wybór Wysp Brytyjskich 🥰😎 Niezwykła jest ta historia o Synodzie pod Dębem 💥💥 Panie zabieraj nam strach i pychę 😊😇
Kościół od XI wieku nie jest narzędziem jednoczenia wiernych poszukujących Pana Boga. Powodem tego stanu rzeczy jest permanentne lekceważenie przez hierarchów zachowanie czystego, czyli wolnego od relatywizacji nauczania Jezusa Chrystusa naszego Zbawiciela Króla świata całego. Osobiste interesy hierarchów doprowadziły do rozbicia jedności Kościoła już w 1054 roku i dalej poszła ta zaraza zdrady, zaprzaństwa, która w obecnym wieku prowadzi do dalszych rozłamów. Wsłuchując się w ks.kardynała wypowiedzi, to widzimy ten problem dalszego rujnowania jedności chrześcijan przez budowania tzw doktryny braterstwa wszystkich ze wszystkimi, co jest ewidentnym zaprzeczeniem porządku Bożego jednoczacego ludzkość w wierze. Nie da się pogodzić wody z ogniem czyli bałaganem diabła i szatana wyrażającym się braterstwem wszystkich ze wszystkimi w fałszywie pojmowanej różnorodności. Taka doktryna braterstwa nie ma nic wspólnego z pracą na rzecz jedności chrzescijan. Brak pokory i rewolucjionizowanie metodami synodu o synodalnosci pod auspicjami papieża Franciszka jedynie będzie niszczyć całkowicie Kościół Rzymskokatolicki, zamieniając Go w różne sekty psudo religijne.
Jedna religia chrzescijanska istniala do roku 1054, czyli do chwili oficialnego podzialu na religie katolicka i religie prawoslawna. Mozliwe byloby dzisiaj nawet ustalenie jaka byla tresc wiary przed rozlamem i powrot do niej wszystkich zainteresowanych jednoscia. Problem polega jednak na tym ze zadna ze stron takiej jednosci nie chce i na temat takiej jednosci kardynal Rys nie ma nic do powiedzenia. Pod pretekstem dyskusji o jednosci chrzescijan „rozwala sie“ tylko Kosciol Katolicki i przeksztalca go w odlam religii protestanckiej (od roku 1965).
Szkoda, że biskup Ryś zajmuje się intelektualnymi rozważaniami i opowiadaniem żartów, a nie nawołuje wszystkich wiernych o modlitwę o "pokój " -( nie chodzi o pomieszczenie mieszkalne w tym wypadku). Mamy wojny proszę pana biskupa.
@@babciatrojki8720 ⛅ O, ochrona życia także ważna jest, a o pokój módlmy się sami, rozpoczynając o Światło Boże dla nas, abyśmy wybierali (tego,) to, (który), co by NIE było dla nas korzystnym, ale dla innych. My, wy już możemy, możecie oczekiwać tylko to, zdecyduje większość. Bo wybory niebawem, potrzeba nam jest rozsadna decyzja co dla naszej przyszłości. A jeśli zignorujemy (nie tylko te codzienne) wybory, to później "możemy pluć sobie w brodę," - "będzie już po ptokach" _ "a mleko już rozlało się, czyli teraz to czytam o tymże płaczu." Same z niektórych, a szczególnie od tego powyżej odkryłam, że tu oto mieszczą się PRETENSJE do INNYCH 🎯 a nie do siebie samych. Czyżbyśmy nie brali odpowiedzialności za nic? Jakże to, *to tak jakbyśmy nie istnieli* na tym świecie, padole łez? ℹ️
⛅ℹ️⛅ℹ️☀️🌹☀️💜☀️ "Szkoda - to jak teściowa wpadnie do studni, bo to ani gnój ani woda, a jeszcze większa szkoda, kiedy ją wyciągną bo jeszcze żyje" *popłacz sobie nad rozlanym, mlekiem* odkryłam Twoje wpisy i co nieco wiem o Twoich poglądach, _każdy niech ma pretensje do innych, zamiast do siebie samych_ i "od siebie samych więcej wymagajmy", tak jak mówił Jan Paweł II: czyli miejmy odpowiedzialność za swoje WŁASNE wybory, czyny! To od nas samych również zależy przyszłość! Jak sobie sam wybierasz, tak później masz. AVE 🌒
🙏🤗 Dziękuję Bogu!! Za KS. Kardynała!!.
Bóg Zapłać za wspanialy,jak zwykle wyklad❤
Cudowny/ niezwykle inspirujący wyklad 😁😊🥰😎 Dziękuję za wybór Wysp Brytyjskich 🥰😎 Niezwykła jest ta historia o Synodzie pod Dębem 💥💥 Panie zabieraj nam strach i pychę 😊😇
Rz.13.9-10 Rz.5.5
Dziekuje. Tego chce się słuchać.
Bóg zapłać ❤❤❤
Dziękuję.❤😊
💖💖
Amen 🕊️
Ďakujem.💓🙂🕊️💖🍒🍒🍒
👍🙂👍🙂👋
W czasie wojny też się ludzie śmiali.
To nie jest wyklad, lecz zabawna opowiadanka historyczna.
Kościół od XI wieku nie jest narzędziem jednoczenia wiernych poszukujących Pana Boga. Powodem tego stanu rzeczy jest permanentne lekceważenie przez hierarchów zachowanie czystego, czyli wolnego od relatywizacji nauczania Jezusa Chrystusa naszego Zbawiciela Króla świata całego. Osobiste interesy hierarchów doprowadziły do rozbicia jedności Kościoła już w 1054 roku i dalej poszła ta zaraza zdrady, zaprzaństwa, która w obecnym wieku prowadzi do dalszych rozłamów. Wsłuchując się w ks.kardynała wypowiedzi, to widzimy ten problem dalszego rujnowania jedności chrześcijan przez budowania tzw doktryny braterstwa wszystkich ze wszystkimi, co jest ewidentnym zaprzeczeniem porządku Bożego jednoczacego ludzkość w wierze. Nie da się pogodzić wody z ogniem czyli bałaganem diabła i szatana wyrażającym się braterstwem wszystkich ze wszystkimi w fałszywie pojmowanej różnorodności. Taka doktryna braterstwa nie ma nic wspólnego z pracą na rzecz jedności chrzescijan. Brak pokory i rewolucjionizowanie metodami synodu o synodalnosci pod auspicjami papieża Franciszka jedynie będzie niszczyć całkowicie Kościół Rzymskokatolicki, zamieniając Go w różne sekty psudo religijne.
Jedna religia chrzescijanska istniala do roku 1054, czyli do chwili oficialnego podzialu na religie katolicka i religie prawoslawna. Mozliwe byloby dzisiaj nawet ustalenie jaka byla tresc wiary przed rozlamem i powrot do niej wszystkich zainteresowanych jednoscia. Problem polega jednak na tym ze zadna ze stron takiej jednosci nie chce i na temat takiej jednosci kardynal Rys nie ma nic do powiedzenia. Pod pretekstem dyskusji o jednosci chrzescijan „rozwala sie“ tylko Kosciol Katolicki i przeksztalca go w odlam religii protestanckiej (od roku 1965).
Szkoda, że biskup Ryś zajmuje się intelektualnymi rozważaniami i opowiadaniem żartów, a nie nawołuje wszystkich wiernych o modlitwę o "pokój " -( nie chodzi o pomieszczenie mieszkalne w tym wypadku). Mamy wojny proszę pana biskupa.
Tym razem było o jedności, nie o pokoju (jakżeż ważna sprawa!), nie o ochronie życia (niemniej istotne)...
@@babciatrojki8720
⛅ O, ochrona życia także ważna jest, a o pokój módlmy się sami, rozpoczynając o Światło Boże dla nas, abyśmy wybierali (tego,) to, (który), co by NIE było dla nas korzystnym, ale dla innych. My, wy już możemy, możecie oczekiwać tylko to, zdecyduje większość. Bo wybory niebawem, potrzeba nam jest rozsadna decyzja co dla naszej przyszłości. A jeśli zignorujemy (nie tylko te codzienne) wybory, to później "możemy pluć sobie w brodę," - "będzie już po ptokach" _ "a mleko już rozlało się, czyli teraz to czytam o tymże płaczu."
Same z niektórych, a szczególnie od tego powyżej odkryłam, że tu oto mieszczą się PRETENSJE do INNYCH 🎯 a nie do siebie samych. Czyżbyśmy nie brali odpowiedzialności za nic? Jakże to, *to tak jakbyśmy nie istnieli* na tym świecie, padole łez? ℹ️
⛅ℹ️⛅ℹ️☀️🌹☀️💜☀️
"Szkoda - to jak teściowa wpadnie do studni, bo to ani gnój ani woda, a jeszcze większa szkoda, kiedy ją wyciągną bo jeszcze żyje" *popłacz sobie nad rozlanym, mlekiem* odkryłam Twoje wpisy i co nieco wiem o Twoich poglądach, _każdy niech ma pretensje do innych, zamiast do siebie samych_ i "od siebie samych
więcej wymagajmy", tak jak mówił Jan Paweł II: czyli miejmy odpowiedzialność za swoje WŁASNE wybory, czyny!
To od nas samych również zależy przyszłość! Jak sobie sam wybierasz, tak później masz.
AVE
🌒
Bóg zapłać!