Varia radar to zajebista sprawa, mam jej już drugą edycję, pierwsza prostokątna poszła na sprzedaż i od kilku lat używam 2 edycji, zarówno ja jak i moi znajomi uważamy radar/lampkę za genialne urządzenie, bez "wad", ostrzega od około 160 m i jest to wystarczający dystans. Działanie można obejrzeć na innych filmach YT, jest tego sporo i myślę że fajnie że p. MIKOŁAJ O Varii WSPOMNIAŁ, BO JEST TEGO WARTA. Kasa nie mała no ale nasza rowerowa zajawka generalnie tania nie jest. Polecam i pozdrawiam wszystkich a zwłaszcza osoby które słuchają i słyszą co się do nich mówi a nie negują działanie sprzętu którego nawet nie dotknęli.
Używam i polecam, mi że cena jest wysoka. Lampa zwraca uwagę kierowców a radar informuje z dużym wyprzedzeniem o zbliżaniu się pojazdu, pojazdów. Nic nie jest idealne ale poprawia bezpieczeństwo i to chodzi.
Mam, mega polecam. Naprawdę dobra sprawa. jadąc ścieżka wzdloz Puławskiej na pulsacyjnym świetle (więc bez dużego zużycia energii) padł Aku po około godzinie. Ale poza miastem spokojnie ponad kilka h. Ważne że zauważyłem że bardziej się pilnuje szczególnie jak radar wykryje że ktoś bardzo szybko się do mnie zbliża (wtedy wahoo miga na czerwono i pika)- wtedy odruchowo do brzegu jezdni uciekam i te kilkanaście centymetrów może być decydujące.
Bardzo się cieszę, że tak tłuczesz do naszych głów tematy bezpieczeństwa. Rób to jak najczęściej, gdyż Twój sposób i ton wypowiedzi - nawet jeśli dotyczy aspektów banalnych security - powoduje jednak powtórne refleksje na ten temat. Dzięki.
Sorry, nie ma jak krecic takich combo-video. Nikt za to nie płaci. Na tej lampce nie ma marży. Ale przetestowałem ją na wyjeździe 350km do Chodzieży i mogę polecić. Działa świetnie
Warto dodać, że jest odpowiednik bez lampki, sam radar, jak ktoś ma lampkę i kosztuje nieco mniej. Sam myślałem, że radar to fanaberia, jednak dzisiaj jak jechałem z Kolegą pod wiatr to on "widział" auta z 200-300 metrów, podczas gdy ja dowiadywałem się o nim jak mnie wyprzedzał. Dodatkową zaletą radaru jest bezstresowa jazda parami obok siebie, gdzie bez problemu mamy czas aby z pary zrobić wężyk na np. wąskiej drodze i ułatwić jazdę kierowcy. Byłem sceptycznie nastawiony, obecnie zastanawiam się nad zakupem.
Mam pierwszą generację tej lampki i nie wyobrażam sobie jazdy bez niej. Co prawda w mieście nie do końca się sprawdza, to poza miastem jest nieoceniona, zwłaszcza w jeździe po szosie. Nie trzeba non stop się obracać za siebie, bo radar perfekcyjnie sygnalizuje nam wszystkie nadjeżdżające pojazdy. Polecam, mimo sporej ceny.
W internetach mówią, że kolarskie hobby można podzielić na to przed kupnem varia i po zakupie. Aż tak hurra optymistyczny bym nie był, lampka ma swoje wady. Czasami kąt z którego zbierane jest odbicie fali elektromagnetycznej jest za duży. Czasami czuję się jakbym jechał ze SLARem. Poza tym łapie dziwne zawiechy jak się stanie. Potem wahoo sygnalizuje wielokrotnie przejazd aut (może coś jest cachowane). Tak samo w momencie gdy auto dojeżdża do kolarza i zwalnia to radar czasami gubi obiekt, najczęściej po chwili wykrywa znowu w bliskiej odległości, ale jest to dość uciążliwe. Montaż na gumę też moim zdaniem do wymiany, po tym jak dostałem strzała w plecy z lampki jak odpadła od sztycy i odbiła się od koła zmieniłem na te zakręcane montaże garmina (do zakupienia oddzielnie) i jest naprawdę w porządku. Poza tym - kawał solidnego sprzętu. Do pełni szczęścia brakuje możliwości sterowania z wahoo (shame on you wahoo), nie wiem jak z edge ale chyba da się z tego pilota wyłaczać. No i mamy rok 2020 a Garmin wciąż nie umie w usb-c. No nic, może następnym razem. Pomimo tych niedogodności - polecam. Safety first. Biorąc pod uwagę ceny rowerów dodatkowa inwestycja w bezpieczeństwo jest ułamkiem tego. Moim zdaniem warto.
Co jest w niej takiego rewolucyjnego, że warto do niej dopłacić aż tyle pieniędzy? Czym będzie się w praktyce różniła od Bontrager'a flare R? Bo nie wyobrażam sobie żeby komuś było potrzebne mocniejsze światło, niż jest w Bontragerze, a czujnik nadjeżdżających samochodów... no właśnie - fajnie, że jest, ale tak naprawdę, to co z tego? Co taki czujnik w ogóle daje... szybciej miga światełko, gdy zbliża się samochód? Jeśli samochód ma cię potrącić, to niestety i tak cię potrąci, i nie ma na to żadnego "lekarstwa". Można jedynie próbować zmniejszać ryzyko potrącenia, poprzez stosowanie lepszych lampek. Ale co do tego, to moim zdaniem, próg, w którym "nie możemy zrobić już nic więcej" został osiągnięty. Teraz producenci mogą jedynie próbować robić lampki, które będą jeszcze bardziej "wypalały" oczy kierowcom.
@@bonskobartu179 wiesz o tym, że się zbliża, bo Twój komputer/telefon/(wersja 515 ma też BT) dodatkowy wyświetlacz do lampki sygnalizuje Ci to dźwiękiem i informacją na wyswietlaczu. Co w sytuacji gdy z jakiejś przyczyny nie możesz spojrzeć w lusterko daje dodatkową informację.
@@robertredziak6461 Ta funkcja jest przydatna na drogach, na których samochód jest wręcz intruzem (tzn. Tam gdzie ruch jest wyjątkowo mały). Ale tak naprawdę, to moim zdaniem, dużo ważniejsze jest pytanie - co to tak naprawdę daje? Są ludzie, którzy wiedząc, że zbliża się samochód, zaczynają się zachowywać w sposób podnoszący ich bezpieczeństwo? Pomijając stawanie na pedały czy skrajne ścinanie zakrętów... ale to chyba robi się na tyle rzadko, że i tak dużo lepiej jest odwrócić głowę i zobaczyć czy nie stwarzamy takim postępowaniem niebezpieczeństwa. Tak poza tym, to fajny bajer. Jeśli ktoś czuje się z takim czymś bezpieczniej, to jak najbardziej - warto dopłacić. Jednak ja w tym sensu nie widzę. Oprócz tego, to uważam, że im więcej tego typu wynalazków i bajerów mamy na "pokładzie", tym bardziej zanika nasz zdrowy rozsądek, uwaga i czujność na drodze. Ja osobiście bym nie kupił, ale może kiedyś jeszcze zmienię zdanie.
@@bonskobartu179 Nic w niej rewolucyjnego nie ma, co pisałem w swoim pierwszym poście. Technologia znana i okiełznana już prawie 100 lat temu. Doczekała się miniaturyzacji i wykorzystania w światku rowerowym. Działa zarówno na małych dojazdówkach jak i większych drogach, chociaż tych drugich unikam. Czy to zwiększa bezpieczeństwo? Moim zdaniem tak, mając świadomość, że z tyłu nadjeżdża samochód mogę się skupić i przygotować do ewentualnej konieczności wskoczenia na krawężnik. Na podstawie rodzaju alarmu można też się dowiedzieć z jaką prędkością (mniej więcej) podjeżdża samochód tj. te przybliżające się szybciej wydają inny dźwięk. A cała informacja jest dostarczana na mój komputer, który mam przed sobą. To naturalne, że przemieszczając się do przodu nie będę się co chwilę oglądał za siebie. Można to zastąpić lusterkiem. Może nie wspomniałem wyżej, ale wydawało mi się to oczywiste, że to nie jest urządzenie, które zwalnia z myślenia. Wykonywanie lewoskrętów na podstawie wskazań Varii umieściłbym między debilizmem a głupotą. Natomiast to jest kolejny czynnik zwiększający świadomość tego co się dzieje do okoła. Ja na przykład nie lubię lusterek w baranku. Albo są za duże albo za małe i wtedy muszę się przypatrywać, żeby cokolwiek zobaczyć. Do tego lampka emituje całkiem widoczne światło, muszę zrobić test z bontragerami rt, chociaż te drugie wpadły do pudełka jako zapasowe po zakupie Varii. Więc IMO poszliśmy "o krok dalej" i wydaje mi się, że ten krok dalej jest na tyle znaczący, że dopłacenie ceny połowy buta do kwoty podstawowej dobrych lampek jest tego warty. Ale to moja opinia, gdyby ktoś czytał komentarze w poszukiwaniu takich - to polecam. Jak ktoś nie widzi sensu? Niech jeździ tak, żeby było bezpiecznie i sprawiało mu to przyjemność. Póki co mamy wolny wybór ;)
Witajcie. Materiał ciekawy i sam się zastanawiam nad jego zakupem, ale orientuje się ktoś może, czy ten gadżecik współpracuje z innymi komputerkami rowerowymi aniżeli garmina, np. z brytonem? Nie chciałbym teraz znowu zmieniać na inny. Sądzę, że po ANT+ lub Bluetooth powinien pójść, ale...
To prawda, ale.... kiedyś pojechałem do rtv euro agd po nowa listrzanke i kilka obiektywów, pan zapytał czy to do pracy na co ja że nie, że to hobby i zaczęły mu się ręce trząść bo sprzętu było za 14tys.
Polacam uzywam od 6miechow z wahoo i nie oddam. W miescie przy duzym ruchu gdzie jest glosno i czasem nie slychac nadjezdzajacego auta ratuje dupe. Jedyne co to przymocowalem cienka linke zeby nie spadla bo gumka luzna.
Mój rower świeci się jak choinka z każdej strony. Ubranie pełne odblasków i wiecie co? W mieście na przejazdach rowerowych i tak mnie nie widzą, albo nie chcą widzieć. Jak ktoś ma wywalone na przepisy, to żadne oświetlenie nie pomoże.
Tez uzywam od roku, mozna ja bylo kupic na UKowych wyprzach, z shipem wychodzila 550pln :> Dziala super, w zasadzie wyczailem 2 przpadki kiedy nie wyczaja samochodu: 1. Ktos wyprzedza jadac o jakies 200km/h szybciej (raz jakis wariat w audi s3 zrobil mi taki test). 2. gdy jedzie za nami kilka samochodow i nie moga nas wyprzedzic, lampka przestaje widziec samochody gdy ich predkosc jest bliska naszej... gdy zaczynaja wyprzedac, czasem nie wyczai wszystkich samochodow. Ale komfort jaki daje na szosie ...przy omijaniu dziur :>> wart jest ten komfort tych pieniedzy!
Lampki kuja pomagają. Jak ci ma ktoś walnąć to walnie, bo w większości przypadków robią to kierowcy nawaleni, naćpani, z komórą w łapie, kamikaze, czyli debile..........itd. Zwykły mrugacz za "5zł" na paluszki mi wystarcza i to na długo bez ciągłego doładowywania po każdej jeździe.
Czy ta lampka jest dla kogoś oprócz Krzysia? Czt ta akurat lampka "zdecydowanie" poprawia bezpieczeństwo poprzez zmianę trybu, której nawet nie pokazałeś, to śmiem wątpić. Jadąc za takim bicyklistą, który nagle zmieni tryb rażenia, kierowca może też się przestraszyć, bo trudno zinterpretować taką zmianę. Zmiana mrugania na inne mruganie, jeszcze bardzie nerwowe, jest jak wygrażanie kierowcy pięścią (czyli dokladnie tak samo jak trąbienie na rowerzystę). Ja tego nie kupuję - bez względu cenę. Mam taką lampkę, co pulsuje a jak ja hamuje to świeci światłem ciągłym i mocniejszym. Jest to logiczne i zrozumiałe dla kierowcy, bo działa jak światło hamowania w innych pojazdach.
@@Sebastian_84 Sporo tego jest na rynku. Lezyne KTV, Strip albo Zecto z funkcją Alert, albo Meilan X6, Sigma Blaze. Za cwhile będzie to bardzo popularne rozwiazanie.
@@robertredziak6461 Kierowca jadący 100 km/h przejedzie to w 5 s. Oczywiśxcie rower też jedzie, ale to jest dosyć nagle. I nie wiadomo co ten rowerzysta sygnalizuje.
Mam i jest to naprawde super. Chodz nie jest bez wad po pierwsze najbardziej przydaje mi sie to w miescie gdzie nie ma drogi rowerowej, a na ulicy musze zmienic pas. Na ruchliwych uliach to jest bajka. Jadac droga rowerowa wszystkie auta na drodze obok beda powodowaly pikanie. Wiecej, jadac droga rowerowa, majac droge obok, wal ziemi to lampka i tak wykryje samochody na obwodnicy 20m w bok od mojej pozycji. A wiec jezei nie jedziemy mniej uczeszczana droga to licznik pika (akustucznie) ciagle, odrazu do wylaczenia dzwiek. No i w cenie 1000zl mozna by sie juz pokisic o swiatlo stopu w lampce, zmiane trybu jazda/postoj. Tym bardziej, ze mamy ant/bt. Mimo tych wad i tak bym kupil jeszcze raz :D
Jeśli masz garmina to obczaj Smart Bike Lights na IQ Connect. Można nim zrobić to wszystko co byś chciał :) W ten sposób mam światło stopu i rodzaj oświetlenia w zależności od pory dnia.
Cześć, mam do Was pytanie, czy można wyłączyć same oświetlenie a zostawić tylko radar i odwrotnie? Mam bontragera flare RT i zastanawiam się nad zmianą na varie 515 i ewentualnym wykorzystaniem tylko radaru ( niestety sam radar varia Rvr 315 bez światła ma zdecydowanie krótszy czas pracy bo tylko 7h). Ew. zmienić ustawienia przez Bike Smart lights np. ograniczyć działanie światła i wydłużyć czas pracy, testowaliscie taka opcję? Pozdrawiam :)
@@tomaszstarzyk6245 Tak mozna. Jest opcja Light off normalnie w garminie bez dodatkowych app, ale nie oznacza to, ze czas pracy wzrosnie x2 ;) I bontrager nie zrozumie, ze auto sie zbliza nie bedzie potrafil nasladowac tego inteligentnego swiecenia varii. Ale mozna
@@piotrr597 Dzięki, ok, czyli radar może działać samodzielnie, a czy jest opcja aby działało tylko oświetlenie bez radaru np. w mieście na ścieżce rowerowej itp. czy ew, trzeba używać jakiś dodatkowych aplikacji. Slyszalem ze w mieście na ruchliwej drodze dzwoni cały czas i trzeba wyłączać dźwięk ( czy można to zrobić jakoś jednym przyciskiem, widgetem itp.?) bo wożenie dwóch lampek to już chyba będzie przesada :)
Bardzo chętnie zobaczyłbym film o lampach które można zamontpwac do rowerów aero. Sam jeżdżę na aero i nie znalazłem jwszcze lampki która by pasowała dobrze na sztyce i kierownicę aero.
Fajny temat i recenzja . Dzięki za kolejny super film merytoryczny Życzymy dużo zdrowia i wytrwałości oraz sukcesów .Pozdrawiamy serdecznie z Chicago 🇵🇱🚲🇵🇱🌞🇵🇱
Warta jest każdej złotówki. Widać ją z bardzo daleka (sprawdzić czy nie wersja na DE, bo tam przepisy wymuszają ograniczoną moc światła). Wykrywa do ośmiu pojazdów, wykrywa także czy pojazd zbliża się ze znaczną różnicą prędkości i informuje o tym inaczej. Jedyna wada: jest bezużyteczna w mieście, czytaj piszczy non stop, a nie ma trybu „sama lampka”. PS. Jest też wersja 315 bodajże, czyli radar bez lampki. Ale za cenę dwóch czy trzech stów tracimy te cechę, że ona zmienia intensywność świecenia.
a czemu nie RTL515? Przecież już jest nowszy model. Jesli chodzi o te urządzenie to jest genielane. Odpowiadając tym, którzy w to wątpią to nie dość że masz ciągły podgląd jeśli ktoś za tobą jedzie szybciej niż ty sam a nie chcesz zerkać co chwilę za plecy. Po drugie światło pulsujące jest widoczne z odległości nawet 2 km. Do teho kierowcy jak widzą, że masz coś pod siodełekiem takiego rzucającego się wo czy w mojej ocenie znacznie bardziej podchodzą do wyprzedzania, trąienia itp. Sam używam z pół roku i naprawdę sytuacje groźniejsze na palcach jednej ręki. Wcześniej w zasadzie kązdy wyjazd to coś się działo. Oczywiście żadna lampka nie zastapi zdrowego rozsądku.
Mnie się wciąż zdarza „k...ć” na niektórych wozaków, ale na nich to tylko działko pokładowe by pomogło. Ale generalnie widać mnie i to z daleka. (Fajny jest też tryb nocny, kiedy ona nie miga a pulsuje)
Radar jest bez sensu ponieważ i tak nie mamy wpływu na to co zrobi kierowca w aucie, a przy skręcie i tak manewrach nie wyobrazam sobie nie sprawdzić osobiście czy mogę wykonać taki manewr
Grubo sie mylisz kolego, jakbys pojezdzil na tej lampce, to bys sie przekonal jaki komfort daje i jak swietnie dziala. Jesli jezdzisz po sosie i chcesz sobie nawet dziury ominac, to wiesz czy mozesz to zrobic czy nie bez ogladania sie za siebie. Radar dziala niemalze idealnie w warunkach drogowych....Zludzneie bezpieczenstwa... rozumiem ze jestes w stanie wskazac jakies lepsze rozwiazanie na rower ktore da poczucie bezpiecze stwa... jest to zdaje sie trenazer na ktorym jedziesz siedzac w busie, a bus stoi na parkingu ?
@@JohnyWrozba po tej wypowiedzi potwierdzam w 100 proc. co napisałem. Tylko złudzenie. Bo to czy ktoś przywali w ciebie to zależy raczej od tej drugiej osoby... Ale żyj w krainie złudzeń....
@@pawe3155 No tak, tylko zdaj sobei pytanie, czy chcesz jezdzic na rowerze czy moze wolisz jezdzic np Fordem np raptorem, jasnym jest ze ta lampka to nie katapulta, airbag i co tam jeszcze w jednym, ale nic lepszego niz ta lampka jesli chodzi o oswietlenie nie jestes w stnaie zainstalowac na szose. Jest to zdecydowanie plus a nie minus. I wazne jest zebys ze swojej strony zrobil co sie da zeby bylo "bezpiecznie", a lampka zdecydowane poprawia bezpieczenstow i komfot jazdy - i nie jest to zadne zludzenie, ale nei gwarantuje ze przezyjesz zdezenie z samochodem do czego pijesz , to chyba dla kazdego rowerzysty oczywiste. I nawet raprotem mozesz wjechac pod pociag albo zderyc sie z TiRem... Jak ktos siada na rower z mysla ze zostnaie rozjechany ..to powinien jezdzic po wlasnym podwórku lub jak sie przelamie to po DDRach.
@@JohnyWrozba Czyli zostanę przy własnych zmysłach i sam będę dbał o swoje bezpieczeństwo, nie będę ufał urządzeniom. A ta lampka daje tyle co każda inna jasno świecąca lampka. Nic więcej.
@@pawe3155 Ale jestes ziemniak, lampa dziala lepiej, bo zmienia predkosc pulsacji gdy pojazd sie zbliza, a dodatkowo informuj cie za pomoca licznika, zegarka czy co tam uzywasz ze sie zbliza. Wiec doskonale wiesz co sie dzieje za Twoimi plecami, wiesz czy mozesz minac dziure z lewej strony, czy mozesz skrecic, czy mozesz zaczac wyprzedzac inny rower... no ale fakycnzie nie jest dla CIebie :P Telefon tez pewnie masz stacjonarny zamiast komorkowego :P
Varia radar to zajebista sprawa, mam jej już drugą edycję, pierwsza prostokątna poszła na sprzedaż i od kilku lat używam 2 edycji, zarówno ja jak i moi znajomi uważamy radar/lampkę za genialne urządzenie, bez "wad", ostrzega od około 160 m i jest to wystarczający dystans. Działanie można obejrzeć na innych filmach YT, jest tego sporo i myślę że fajnie że p. MIKOŁAJ O Varii WSPOMNIAŁ, BO JEST TEGO WARTA. Kasa nie mała no ale nasza rowerowa zajawka generalnie tania nie jest. Polecam i pozdrawiam wszystkich a zwłaszcza osoby które słuchają i słyszą co się do nich mówi a nie negują działanie sprzętu którego nawet nie dotknęli.
Używam i polecam, mi że cena jest wysoka. Lampa zwraca uwagę kierowców a radar informuje z dużym wyprzedzeniem o zbliżaniu się pojazdu, pojazdów. Nic nie jest idealne ale poprawia bezpieczeństwo i to chodzi.
Mam, mega polecam. Naprawdę dobra sprawa. jadąc ścieżka wzdloz Puławskiej na pulsacyjnym świetle (więc bez dużego zużycia energii) padł Aku po około godzinie. Ale poza miastem spokojnie ponad kilka h. Ważne że zauważyłem że bardziej się pilnuje szczególnie jak radar wykryje że ktoś bardzo szybko się do mnie zbliża (wtedy wahoo miga na czerwono i pika)- wtedy odruchowo do brzegu jezdni uciekam i te kilkanaście centymetrów może być decydujące.
Na oświetlenie nigdy nie należy oszczędzać zawsze jakąś lampkę trzeba mieć.
Amen!😍
No tak zdecydowanie brakuje testu w warunkach drogowych
Testowałem na trasie 350 km i wierz mi. Działa
Bardzo się cieszę, że tak tłuczesz do naszych głów tematy bezpieczeństwa. Rób to jak najczęściej, gdyż Twój sposób i ton wypowiedzi - nawet jeśli dotyczy aspektów banalnych security - powoduje jednak powtórne refleksje na ten temat. Dzięki.
Mam I polecam - dej and najt , auta to jedno , omijanie dziurawych pułapek bez lukania za siebie to drugie , cena do negocjacji 😁
Zdecydowanie w tym materiale brakuje pokazania jak ta lampka działa w praktyce. Myślę że taka prezentacja pomogła by "przełknąć" jej cenę.
Sorry, nie ma jak krecic takich combo-video. Nikt za to nie płaci. Na tej lampce nie ma marży.
Ale przetestowałem ją na wyjeździe 350km do Chodzieży i mogę polecić. Działa świetnie
@@airbikecompl tam jest jakiś tryb demo. Tylko mnie się go nigdy nie udało uruchomić (ok, próbowałem raz :D)
Warto dodać, że jest odpowiednik bez lampki, sam radar, jak ktoś ma lampkę i kosztuje nieco mniej. Sam myślałem, że radar to fanaberia, jednak dzisiaj jak jechałem z Kolegą pod wiatr to on "widział" auta z 200-300 metrów, podczas gdy ja dowiadywałem się o nim jak mnie wyprzedzał. Dodatkową zaletą radaru jest bezstresowa jazda parami obok siebie, gdzie bez problemu mamy czas aby z pary zrobić wężyk na np. wąskiej drodze i ułatwić jazdę kierowcy. Byłem sceptycznie nastawiony, obecnie zastanawiam się nad zakupem.
Czy można varie połączyć z komputerkiem od wahoo ?
Mam pierwszą generację tej lampki i nie wyobrażam sobie jazdy bez niej. Co prawda w mieście nie do końca się sprawdza, to poza miastem jest nieoceniona, zwłaszcza w jeździe po szosie. Nie trzeba non stop się obracać za siebie, bo radar perfekcyjnie sygnalizuje nam wszystkie nadjeżdżające pojazdy. Polecam, mimo sporej ceny.
W internetach mówią, że kolarskie hobby można podzielić na to przed kupnem varia i po zakupie. Aż tak hurra optymistyczny bym nie był, lampka ma swoje wady. Czasami kąt z którego zbierane jest odbicie fali elektromagnetycznej jest za duży. Czasami czuję się jakbym jechał ze SLARem. Poza tym łapie dziwne zawiechy jak się stanie. Potem wahoo sygnalizuje wielokrotnie przejazd aut (może coś jest cachowane). Tak samo w momencie gdy auto dojeżdża do kolarza i zwalnia to radar czasami gubi obiekt, najczęściej po chwili wykrywa znowu w bliskiej odległości, ale jest to dość uciążliwe. Montaż na gumę też moim zdaniem do wymiany, po tym jak dostałem strzała w plecy z lampki jak odpadła od sztycy i odbiła się od koła zmieniłem na te zakręcane montaże garmina (do zakupienia oddzielnie) i jest naprawdę w porządku. Poza tym - kawał solidnego sprzętu. Do pełni szczęścia brakuje możliwości sterowania z wahoo (shame on you wahoo), nie wiem jak z edge ale chyba da się z tego pilota wyłaczać. No i mamy rok 2020 a Garmin wciąż nie umie w usb-c. No nic, może następnym razem. Pomimo tych niedogodności - polecam. Safety first. Biorąc pod uwagę ceny rowerów dodatkowa inwestycja w bezpieczeństwo jest ułamkiem tego. Moim zdaniem warto.
Co jest w niej takiego rewolucyjnego, że warto do niej dopłacić aż tyle pieniędzy? Czym będzie się w praktyce różniła od Bontrager'a flare R? Bo nie wyobrażam sobie żeby komuś było potrzebne mocniejsze światło, niż jest w Bontragerze, a czujnik nadjeżdżających samochodów... no właśnie - fajnie, że jest, ale tak naprawdę, to co z tego? Co taki czujnik w ogóle daje... szybciej miga światełko, gdy zbliża się samochód? Jeśli samochód ma cię potrącić, to niestety i tak cię potrąci, i nie ma na to żadnego "lekarstwa". Można jedynie próbować zmniejszać ryzyko potrącenia, poprzez stosowanie lepszych lampek. Ale co do tego, to moim zdaniem, próg, w którym "nie możemy zrobić już nic więcej" został osiągnięty.
Teraz producenci mogą jedynie próbować robić lampki, które będą jeszcze bardziej "wypalały" oczy kierowcom.
@@bonskobartu179 wiesz o tym, że się zbliża, bo Twój komputer/telefon/(wersja 515 ma też BT) dodatkowy wyświetlacz do lampki sygnalizuje Ci to dźwiękiem i informacją na wyswietlaczu. Co w sytuacji gdy z jakiejś przyczyny nie możesz spojrzeć w lusterko daje dodatkową informację.
@@robertredziak6461 Ta funkcja jest przydatna na drogach, na których samochód jest wręcz intruzem (tzn. Tam gdzie ruch jest wyjątkowo mały).
Ale tak naprawdę, to moim zdaniem, dużo ważniejsze jest pytanie - co to tak naprawdę daje? Są ludzie, którzy wiedząc, że zbliża się samochód, zaczynają się zachowywać w sposób podnoszący ich bezpieczeństwo? Pomijając stawanie na pedały czy skrajne ścinanie zakrętów... ale to chyba robi się na tyle rzadko, że i tak dużo lepiej jest odwrócić głowę i zobaczyć czy nie stwarzamy takim postępowaniem niebezpieczeństwa.
Tak poza tym, to fajny bajer. Jeśli ktoś czuje się z takim czymś bezpieczniej, to jak najbardziej - warto dopłacić. Jednak ja w tym sensu nie widzę.
Oprócz tego, to uważam, że im więcej tego typu wynalazków i bajerów mamy na "pokładzie", tym bardziej zanika nasz zdrowy rozsądek, uwaga i czujność na drodze.
Ja osobiście bym nie kupił, ale może kiedyś jeszcze zmienię zdanie.
@@bonskobartu179 Nic w niej rewolucyjnego nie ma, co pisałem w swoim pierwszym poście. Technologia znana i okiełznana już prawie 100 lat temu. Doczekała się miniaturyzacji i wykorzystania w światku rowerowym. Działa zarówno na małych dojazdówkach jak i większych drogach, chociaż tych drugich unikam.
Czy to zwiększa bezpieczeństwo? Moim zdaniem tak, mając świadomość, że z tyłu nadjeżdża samochód mogę się skupić i przygotować do ewentualnej konieczności wskoczenia na krawężnik. Na podstawie rodzaju alarmu można też się dowiedzieć z jaką prędkością (mniej więcej) podjeżdża samochód tj. te przybliżające się szybciej wydają inny dźwięk. A cała informacja jest dostarczana na mój komputer, który mam przed sobą. To naturalne, że przemieszczając się do przodu nie będę się co chwilę oglądał za siebie. Można to zastąpić lusterkiem.
Może nie wspomniałem wyżej, ale wydawało mi się to oczywiste, że to nie jest urządzenie, które zwalnia z myślenia. Wykonywanie lewoskrętów na podstawie wskazań Varii umieściłbym między debilizmem a głupotą. Natomiast to jest kolejny czynnik zwiększający świadomość tego co się dzieje do okoła. Ja na przykład nie lubię lusterek w baranku. Albo są za duże albo za małe i wtedy muszę się przypatrywać, żeby cokolwiek zobaczyć.
Do tego lampka emituje całkiem widoczne światło, muszę zrobić test z bontragerami rt, chociaż te drugie wpadły do pudełka jako zapasowe po zakupie Varii. Więc IMO poszliśmy "o krok dalej" i wydaje mi się, że ten krok dalej jest na tyle znaczący, że dopłacenie ceny połowy buta do kwoty podstawowej dobrych lampek jest tego warty. Ale to moja opinia, gdyby ktoś czytał komentarze w poszukiwaniu takich - to polecam. Jak ktoś nie widzi sensu? Niech jeździ tak, żeby było bezpiecznie i sprawiało mu to przyjemność. Póki co mamy wolny wybór ;)
@@foxtrot_charlie Masz zdecydowanie rację, przekonałeś mnie.
Witajcie. Materiał ciekawy i sam się zastanawiam nad jego zakupem, ale orientuje się ktoś może, czy ten gadżecik współpracuje z innymi komputerkami rowerowymi aniżeli garmina, np. z brytonem? Nie chciałbym teraz znowu zmieniać na inny. Sądzę, że po ANT+ lub Bluetooth powinien pójść, ale...
Tak. Jest też już wersja z kamerą
@@airbikecompl Dzięki za info, ale chyba nie w temacie??? ;)
Czy na rynku jest alternatywa dla takiej lampki od garmina?
th-cam.com/video/bTZoVMxxj8k/w-d-xo.html jest takie cośik od bontragera
gdzie można kupić , jakiś link?
Można u nas, napisz na sklep@airbike.pl
Niektórzy ludzie kupują rower za 950zł :)
To prawda, ale.... kiedyś pojechałem do rtv euro agd po nowa listrzanke i kilka obiektywów, pan zapytał czy to do pracy na co ja że nie, że to hobby i zaczęły mu się ręce trząść bo sprzętu było za 14tys.
@@Binabik26 ok
Polacam uzywam od 6miechow z wahoo i nie oddam. W miescie przy duzym ruchu gdzie jest glosno i czasem nie slychac nadjezdzajacego auta ratuje dupe. Jedyne co to przymocowalem cienka linke zeby nie spadla bo gumka luzna.
Prawda, w mieście można dostać szału, ale już poza miastem to inna bajka! Po dwóch miesiącach używania wykrywalność pojazdów wyniosła 100%.
@@pdsoki1 co znaczy wykrywalnosc , wczesniej zle wskazywal? Pytam bo u mnie zero zastrzezen
@@gregepkt Chyba się nie zrozumieliśmy, więc może napiszę tak: używam od dwóch miesięcy i póki co 100% wykrywalności pojazdów z tyłu.
@@pdsoki1w porzadku:)
Jeżdżę cały czas od kilku lat na produktach Bontragera. Gorąco polecam. Znajomi, którzy mnie widzieli na szosie mówią: ale one dają!
Mój rower świeci się jak choinka z każdej strony. Ubranie pełne odblasków i wiecie co? W mieście na przejazdach rowerowych i tak mnie nie widzą, albo nie chcą widzieć. Jak ktoś ma wywalone na przepisy, to żadne oświetlenie nie pomoże.
Mam, używam, nie wyobrażam sobie jazdy bez tego dzyngla,
Tez uzywam od roku, mozna ja bylo kupic na UKowych wyprzach, z shipem wychodzila 550pln :> Dziala super, w zasadzie wyczailem 2 przpadki kiedy nie wyczaja samochodu: 1. Ktos wyprzedza jadac o jakies 200km/h szybciej (raz jakis wariat w audi s3 zrobil mi taki test). 2. gdy jedzie za nami kilka samochodow i nie moga nas wyprzedzic, lampka przestaje widziec samochody gdy ich predkosc jest bliska naszej... gdy zaczynaja wyprzedac, czasem nie wyczai wszystkich samochodow.
Ale komfort jaki daje na szosie ...przy omijaniu dziur :>> wart jest ten komfort tych pieniedzy!
Jest już nowsza wersja RTL515
Cos blizesz powiesz bo na stronie garmina nic nie ma poza 515
@@gregepkt Na filmie była prezentowana wersja 510
@@b0r085 aaa ok
Jest też 516-tka - różni się od 515 spełnieniem wymogów StVZO - czyli ma mniej lumenów.
A co z fryzurą?
Lampki kuja pomagają. Jak ci ma ktoś walnąć to walnie, bo w większości przypadków robią to kierowcy nawaleni, naćpani, z komórą w łapie, kamikaze, czyli debile..........itd. Zwykły mrugacz za "5zł" na paluszki mi wystarcza i to na długo bez ciągłego doładowywania po każdej jeździe.
Czy ta lampka jest dla kogoś oprócz Krzysia?
Czt ta akurat lampka "zdecydowanie" poprawia bezpieczeństwo poprzez zmianę trybu, której nawet nie pokazałeś, to śmiem wątpić.
Jadąc za takim bicyklistą, który nagle zmieni tryb rażenia, kierowca może też się przestraszyć, bo trudno zinterpretować taką zmianę.
Zmiana mrugania na inne mruganie, jeszcze bardzie nerwowe, jest jak wygrażanie kierowcy pięścią (czyli dokladnie tak samo jak trąbienie na rowerzystę). Ja tego nie kupuję - bez względu cenę.
Mam taką lampkę, co pulsuje a jak ja hamuje to świeci światłem ciągłym i mocniejszym. Jest to logiczne i zrozumiałe dla kierowcy, bo działa jak światło hamowania w innych pojazdach.
Co to za lampka co hamuje razem z toba ??
@@Sebastian_84 Sporo tego jest na rynku. Lezyne KTV, Strip albo Zecto z funkcją Alert, albo Meilan X6, Sigma Blaze. Za cwhile będzie to bardzo popularne rozwiazanie.
Radar ma zasięg około 140m. Jeśli to jest „nagle”, to znaczy że kierujący pomylił samochód z myśliwcem.
@@robertredziak6461 Kierowca jadący 100 km/h przejedzie to w 5 s. Oczywiśxcie rower też jedzie, ale to jest dosyć nagle. I nie wiadomo co ten rowerzysta sygnalizuje.
@@misiukisiu 100 km/h ? no to mandacik :)
Mam i jest to naprawde super. Chodz nie jest bez wad po pierwsze najbardziej przydaje mi sie to w miescie gdzie nie ma drogi rowerowej, a na ulicy musze zmienic pas. Na ruchliwych uliach to jest bajka. Jadac droga rowerowa wszystkie auta na drodze obok beda powodowaly pikanie. Wiecej, jadac droga rowerowa, majac droge obok, wal ziemi to lampka i tak wykryje samochody na obwodnicy 20m w bok od mojej pozycji. A wiec jezei nie jedziemy mniej uczeszczana droga to licznik pika (akustucznie) ciagle, odrazu do wylaczenia dzwiek. No i w cenie 1000zl mozna by sie juz pokisic o swiatlo stopu w lampce, zmiane trybu jazda/postoj. Tym bardziej, ze mamy ant/bt. Mimo tych wad i tak bym kupil jeszcze raz :D
Jeśli masz garmina to obczaj Smart Bike Lights na IQ Connect. Można nim zrobić to wszystko co byś chciał :) W ten sposób mam światło stopu i rodzaj oświetlenia w zależności od pory dnia.
@@piotrcharvelmajka widzialem. Problemem jest obsluga max dwoch lampek. A u mnie w bontragerami sa w sumie 4
Cześć, mam do Was pytanie, czy można wyłączyć same oświetlenie a zostawić tylko radar i odwrotnie? Mam bontragera flare RT i zastanawiam się nad zmianą na varie 515 i ewentualnym wykorzystaniem tylko radaru ( niestety sam radar varia Rvr 315 bez światła ma zdecydowanie krótszy czas pracy bo tylko 7h). Ew. zmienić ustawienia przez Bike Smart lights np. ograniczyć działanie światła i wydłużyć czas pracy, testowaliscie taka opcję? Pozdrawiam :)
@@tomaszstarzyk6245 Tak mozna. Jest opcja Light off normalnie w garminie bez dodatkowych app, ale nie oznacza to, ze czas pracy wzrosnie x2 ;) I bontrager nie zrozumie, ze auto sie zbliza nie bedzie potrafil nasladowac tego inteligentnego swiecenia varii. Ale mozna
@@piotrr597 Dzięki, ok, czyli radar może działać samodzielnie, a czy jest opcja aby działało tylko oświetlenie bez radaru np. w mieście na ścieżce rowerowej itp. czy ew, trzeba używać jakiś dodatkowych aplikacji. Slyszalem ze w mieście na ruchliwej drodze dzwoni cały czas i trzeba wyłączać dźwięk ( czy można to zrobić jakoś jednym przyciskiem, widgetem itp.?) bo wożenie dwóch lampek to już chyba będzie przesada :)
Bardzo chętnie zobaczyłbym film o lampach które można zamontpwac do rowerów aero. Sam jeżdżę na aero i nie znalazłem jwszcze lampki która by pasowała dobrze na sztyce i kierownicę aero.
Fajny temat i recenzja . Dzięki za kolejny super film merytoryczny Życzymy dużo zdrowia i wytrwałości oraz sukcesów .Pozdrawiamy serdecznie z Chicago 🇵🇱🚲🇵🇱🌞🇵🇱
Ja już nie czekam na te filmy o tematyce rowerowe-ja czekam na pozdrowienia z CHICAGO !!! 🙏😭🙏
Powinien jeszcze nadawać sygnał głosowy: "Kierowco, zgodnie z PORD jesteś zobowiązany wyprzedzać rowerzystę zachowując 1,5 m odstępu"
Raczej wyzwalać mały miotacz ognia :)
Cena mocna
950pln 😷
Warta jest każdej złotówki. Widać ją z bardzo daleka (sprawdzić czy nie wersja na DE, bo tam przepisy wymuszają ograniczoną moc światła). Wykrywa do ośmiu pojazdów, wykrywa także czy pojazd zbliża się ze znaczną różnicą prędkości i informuje o tym inaczej.
Jedyna wada: jest bezużyteczna w mieście, czytaj piszczy non stop, a nie ma trybu „sama lampka”.
PS. Jest też wersja 315 bodajże, czyli radar bez lampki. Ale za cenę dwóch czy trzech stów tracimy te cechę, że ona zmienia intensywność świecenia.
Śmiałem się, co za debil kupuje lampke za 9 stów, po 8 miesiącach dojrzałem do tego :D
A no i mozna wspomniec o trybie peletonu. Taki bontrager wypali osobie za bami srednice, varia sobie z tym latwiej poradzi.
Nie powiedziałbym, Bontrager troszkę razi, ale nie ma tragedii, Varia też świeci bardzo mocno
a czemu nie RTL515? Przecież już jest nowszy model.
Jesli chodzi o te urządzenie to jest genielane. Odpowiadając tym, którzy w to wątpią to nie dość że masz ciągły podgląd jeśli ktoś za tobą jedzie szybciej niż ty sam a nie chcesz zerkać co chwilę za plecy. Po drugie światło pulsujące jest widoczne z odległości nawet 2 km. Do teho kierowcy jak widzą, że masz coś pod siodełekiem takiego rzucającego się wo czy w mojej ocenie znacznie bardziej podchodzą do wyprzedzania, trąienia itp. Sam używam z pół roku i naprawdę sytuacje groźniejsze na palcach jednej ręki. Wcześniej w zasadzie kązdy wyjazd to coś się działo. Oczywiście żadna lampka nie zastapi zdrowego rozsądku.
Jaki ??
Mnie się wciąż zdarza „k...ć” na niektórych wozaków, ale na nich to tylko działko pokładowe by pomogło. Ale generalnie widać mnie i to z daleka. (Fajny jest też tryb nocny, kiedy ona nie miga a pulsuje)
@@piotrr597 No właśnie 515 i 315 (sam radar). Nie tykać 516, to jest model na de, który świeci tylko światłem ciągłym z ograniczoną mocą.
Robert Rędziak ale 516 to wcale nie jest nowosc, jest wrecz gorszy/okrojony
@@piotrr597 Jeszcze raz, w punktach:
1. na filmie pokazany jest model 510.
2. nowsze są 515/315.
3. _nie tykać_ 516.
Biere.
Radar jest bez sensu ponieważ i tak nie mamy wpływu na to co zrobi kierowca w aucie, a przy skręcie i tak manewrach nie wyobrazam sobie nie sprawdzić osobiście czy mogę wykonać taki manewr
900 zł za złudzenie bezpieczeństwa... grubo.
Grubo sie mylisz kolego, jakbys pojezdzil na tej lampce, to bys sie przekonal jaki komfort daje i jak swietnie dziala. Jesli jezdzisz po sosie i chcesz sobie nawet dziury ominac, to wiesz czy mozesz to zrobic czy nie bez ogladania sie za siebie. Radar dziala niemalze idealnie w warunkach drogowych....Zludzneie bezpieczenstwa... rozumiem ze jestes w stanie wskazac jakies lepsze rozwiazanie na rower ktore da poczucie bezpiecze
stwa... jest to zdaje sie trenazer na ktorym jedziesz siedzac w busie, a bus stoi na parkingu ?
@@JohnyWrozba po tej wypowiedzi potwierdzam w 100 proc. co napisałem.
Tylko złudzenie. Bo to czy ktoś przywali w ciebie to zależy raczej od tej drugiej osoby...
Ale żyj w krainie złudzeń....
@@pawe3155 No tak, tylko zdaj sobei pytanie, czy chcesz jezdzic na rowerze czy moze wolisz jezdzic np Fordem np raptorem, jasnym jest ze ta lampka to nie katapulta, airbag i co tam jeszcze w jednym, ale nic lepszego niz ta lampka jesli chodzi o oswietlenie nie jestes w stnaie zainstalowac na szose. Jest to zdecydowanie plus a nie minus. I wazne jest zebys ze swojej strony zrobil co sie da zeby bylo "bezpiecznie", a lampka zdecydowane poprawia bezpieczenstow i komfot jazdy - i nie jest to zadne zludzenie, ale nei gwarantuje ze przezyjesz zdezenie z samochodem do czego pijesz , to chyba dla kazdego rowerzysty oczywiste. I nawet raprotem mozesz wjechac pod pociag albo zderyc sie z TiRem... Jak ktos siada na rower z mysla ze zostnaie rozjechany ..to powinien jezdzic po wlasnym podwórku lub jak sie przelamie to po DDRach.
@@JohnyWrozba Czyli zostanę przy własnych zmysłach i sam będę dbał o swoje bezpieczeństwo, nie będę ufał urządzeniom.
A ta lampka daje tyle co każda inna jasno świecąca lampka. Nic więcej.
@@pawe3155 Ale jestes ziemniak, lampa dziala lepiej, bo zmienia predkosc pulsacji gdy pojazd sie zbliza, a dodatkowo informuj cie za pomoca licznika, zegarka czy co tam uzywasz ze sie zbliza. Wiec doskonale wiesz co sie dzieje za Twoimi plecami, wiesz czy mozesz minac dziure z lewej strony, czy mozesz skrecic, czy mozesz zaczac wyprzedzac inny rower... no ale fakycnzie nie jest dla CIebie :P Telefon tez pewnie masz stacjonarny zamiast komorkowego :P