Dopiero teraz Pana odnalazłem. Oglądałem Pana wyprawy jeszcze na MZ-kach. Skorzystam z paru patentów. Dziękuję za inspirację. Też lubię dalekie wyprawy. Pozdrowienia i do zobaczenia na szlaku.
Witam. Gratuluję wspaniałych pomysłów. Kilka z nich pozwolę sobie ściągnąć do siebie)))). Widać zamiłowanie do długich podróży. Życzę miłych wyjazdów, nie tylko motocyklowych (film z Podlasia jest super). LWG!
z tą mini głowica kulowa to mega patent- można tanio i latwo samemu zrobić sobie deflektor ze starej szybki z kasku i kawalka metalu i 2 takich głowiczek
Co do gmoli. Kumpel jest strażakiem. Opowiadał o wypadku gdzie wymuszono pierwszeństwo na motocyklu. Motocyklista zamiast polecieć z motocykla zaczepił nogą o gmola i z całą siłą uderzył głową, o asfalt a motor przewrócił się na niego. Jak kumpel go reanimował to mózg mu wypływał. Pasażer poleciał i tylko był poobijany. Jeżeli chodzi o GPS to są pokrowce wodoszczelne. Ja na wyprawy motocyklowe jeździłem Hondą CB 500 w latach 2011-2013 r. używałem takiego pokrowca i biedronkową nawigację Goclever. To, że można ładować akumulator przez gniazdko zapalniczki to nawet mi do głowy nie przyszło. Choć jak akumulator wymagał ładowania to zaraz padł. Oryginalny Yuasa miał 12 lub 13 lat. Dokładnie nie pamiętam. Też miałem gniazdko podłączone pod akumulator. Teraz przymierzam się do zakupu cbf 600 lub fazera fz6.
No tak. Przypadki są różne. Jak wywaliliśmy się żoną w Rumunii na mokrych liściach, to gmole uratowały nam nogi przed zmiażdżeniem. Liczy się statystyka. Stawiam dolary przeciw orzechom, że ilość wypadków, w których gmole uratowały motocyklistę, tysiąckrotnie przewyższa odwrotną sytuację. Pzdr Tomek
Cześć Tomku! Świetny filmik, ciekawe patenty. Ale mam kilka pytań: 1. Na jakie zasadzie działa syrenka do kierunków? Wyje jak masz włączone kierunki? 2. Co to za amortyzator skrętu? Nigdzie nie mogę znaleźć pożądnego amorka kierownicy do cebeefy. Może od CBR600 spasuje? Pozdrawiam, DonQuijote
1. Syrenka jest podłączona pod styk przekaźnika kierunkowskazów. Zatem załączenie lewego lub prawego powoduje "piszczenie" syrenki w takt zapalania żarówek kierunków. 2. Nie ma typowego amortyzatora skrętów do CBF, bo to nie jest maszyna sportowa. Ja kupiłem w sklepie wysyłkowym z USA amortyzator uniwersalny Scotts`a. Tu masz przykład mocowania: allearchiwum.pl/amortyzator_skrtu_scotts_cbr_gsxr_zx_r1_r6_sv_xx-748560276.html
W odniesieniu do halogena na goleni amortyzatora, to z tego co się orientuję, zabronione jest montowanie wszelkiego rodzaju oświetlenia na nieamortyzowanych elementach motocykla
Cześć, Zasady określające dopuszczalne wyposażenie pojazdów, w tym motocykli reguluje Rozporządzenie Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia - Dziennik Ustaw 2016 poz. 2022, rozdział 3 / Światła. Nie ma tam nic o nieamortyzowanych częściach motocykla w kontekście oświetlenia. Jednak problem nie w amortyzacji, ale w tym że pojedyncze światło przeciwmgielne / drogowe do motocykla musi być zamontowane w osi symetrii, albo muszą to być dwa symetryczne światła. Ja rozwiązuję ten problem w ten sposób, że na co dzień jeżdżę z zaślepką na tym dodatkowym reflektorze i używam go poza drogami publicznymi (np. kręta polna czy leśna droga). Bo w zasadzie do tego on jest, gdyż na szosie nie mam potrzeby włączania dodatkowego oświetlenia. Pzdr T.
Pomysłowy Dobromir i Adam Słodowy(z całym szacunkiem) do pięt nie dorastają. Mistrz!!!! W kierownicy, w rurze coś się pewnie zmieści. Nie wiem co, ale coś się da. Na Pewno.
Świetny filmik. Chyba kilka patentów podpatrzę i w swojej CBF zastosuję. W tym roku planuję wyprawę na Nordkapp i coś czuję ,że się przydadzą. Co do jazdy w deszczu miałem okazje wracać z Chorwacji przez 900km w bardzo intensywnym deszczu i koralików nie miałem :( Co do bagażu zastanawiało mnie jak założone są przednie kufry i kombinowałem na różne sposoby ale nie przyszedł mi do głowy pana pomysł. Zastosuje go ale w Hondzie XRV 750. Ja pod siodełkiem mam zestaw narzędzi, zestaw do naprawy opony, disc lock, DBkiler ( akcesoryjny wydech ), przewód do ładowania telefonu. Oświetlenie mam założone dodatkowe LED ( zdjęcia u mnie na FB w albumie CBF ). Zrobiłem sobie także uchwyt do gps ,który znajduje się nad zegarami. Dwa gniazda do ładowania czegoś. Fajny pomysł z wykorzystaniem przestrzeni pod przednimi plastikami :) Proste patenty ,a bardzo pomocne. Jednak brak mi w filmie jednej rzeczy pokazanej. Przy seryjnej/akcesoryjnej szybie handbary uderzają w szybę i tutaj brak mi zbliżenia na ten fragment. Pozdrawiam i udanych kolejnych wypraw.
Cześć. Faktycznie hanbary uderzały w szybę. Ale podniosłem kierownicę i przekręciłem nieco do tyłu. Poza tym szyba jest przykręcona do fabrycznych miejsc mocowania, ale poprzez gumowe podkładki. Mają circa 18mm grubości, więc o tyle szyba poszła do przodu. W sumie jest tak, że przy maksymalnie skręconej kierownicy brzeg szyby jest "na styk" z lusterkami. Pzdr Tomek.
Niesamowite jak pracuje u Pana potrzeba z wyobraźnią.. za wszystkie patenty i Polską flagę łapka w górę.. jeśli jest taka możliwość prosiłbym o recenzję hondy. Po tylu latach napewno jest coś do powiedzenia na jej temat, jakies wady ? Zalety .... pozdrawiam M.
Honda CBF600 to znienawidzony przez mechaników motocykl. Nie chce się zepsuć. Oczywiście trzeba dbać o wymianę płynów, zestawu napędowego, filtrów. To silnik od CBR ale odprężony. Więc elastyczny i łagodnie oddający moc. Ale po odkręceniu do 10.000 obrotów przyspieszenie całkiem przyzwoite. Spalanie niestety nie rewelacyjne, trzeba średnio liczyć 6l/100km. Nie jest też lekki jak na 600ccm - ponad 200kg. Ale jak już ruszy, prowadzi się bajecznie lekko. Ja mam wersję gaźnikową i zanim się silnik rozgrzeje, trochę szarpie przy gwałtownym dodawaniu gazu. Przy 5-6.000 obrotach/min lekko wibrują podnóżki pasażera. Żona mówi, że łaskoczą w buty. Ogólnie powiedziałbym, że to motocykl nieporywający. Ani potężna moc, ani bajerancki wygląd. Za to jest jak najlepszy przyjaciel - nigdy nie zawodzi. Pzdr Tomasz
Bardzo dziękuję za odpowiedź. Jestem już przekonany że to będzie dobry zakup. Nie jestem za wysoki a regulowana kanapa w cbf rozwiązała moje potrzeby . Gdy tylko obniżyłem kanapę i na nią usiadłem, odrazu poczułem się jak w domu :) Więc jeszcze raz pozdrawiam i życzę szerokiej drogi !
Dziękuje za super poradnik i humor :) Mam pytania o grzane naplecki, jak one się sprawowały, jak się to montuje, czy za dużo prądu to ciągnie, jak z regulacja grzania? Pozdrawiam i wielu przejechanych bezpiecznie i komfortowo życzę.
W mojej kurtce Cycle Spiryt na plecach jest taka specjalna kieszeń. A w Moto Akcesoriach kupiłem taki zestaw grzejny od Louis`a. To napylona na tworzywo sztuczne (z możliwością docięcia krawędzi ) "ścieżka" oporowa. Moc nie jest duża 35W, czyli prąd = 3A. Więc nie wymaga regulacji grzania a dostaje się na plecach miłe ciepełko w zimne dni. Jak policzyłem sobie wszystkie światła, zapłon, grzane manetki kierownicy + 2 zestawy grzanych plecków, to wyszło, że alternator jeszcze daje radę. Pozdrawiam Tomek.
Witam, gratuluję humoru i pomysłów. Szczegółnie zainteresowałem się tymi kuframi z przodu. Proszę o opinie z doświadczenia jak takie kufry wpływają na prowadzenie się maszyny. Czy waga miała duży wpływ?
Jazda z pasażerem i 3 kuframi z tyłu obciąża mocno tylną oś. Dodanie kufrów z przodu wyrównuje naciski. Szczególnie, że ja do tych przednich wkładałem cięższe rzeczy. A ponieważ były zamocowane dość nisko, to środek ciężkości całego motocykla z pasażerami się obniża, co polepsza stabilność. Mocowanie kufrów przednich jest do ramy i silnika, zatem koło przednie wraz z kierownicą nie dostaje żadnego nowego ciężaru i manewrowość jest zachowana. Jednym słowem - kufry z przodu mają same zalety!
Jest jeszcze jedna zaleta przednich kufrów, o której zapomniałem. Parę lat temu przy nie dużej prędkości, na ostrym zakręcie sypnęliśmy się na mokrych liściach. Żona wyskoczyła, ale ja nie zdążyłem wyciągnąć nogi. Motocykl oparł się na tylnych kufrach i na stelażu przednich i noga ocalała :-)
Panie Tomaszu, jak udało się podnieść kierownicę? Niestety wszędzie widzę, że linki są zbyt krótkie... Przerabiał je Pan na dłuższe? - moja jest wersja z ABS
Witam. W mojej kurtce jest na plecach taka specjalna kieszeń wszyta od wewnątrz. Do środka wkłada się takie cudo: www.ebay.ie/itm/Motorcycle-Heated-Back-Pad-Fits-inside-your-Jacket-Back-Protector-Pocket/152853054962?hash=item2396c085f2:g:fxsAAOSwke9aTiRv Wtyczka do gniazdka zapalniczki i grzeje. 35 watów mocy to nie za dużo, ale na plecach miłe ciepełko na październikowe jazdy. Pzdr Tomek
Cześć, Płyta z PCV spienionego 3 mm - Castorama.Jest miękka i łatwa się obrabia. Przyciąć bok na wysokość amortyzatora w postaci paska, nagrzać opalarką (powoli i z daleka, bo płyta szybko się deformuje jak temperatura za wysoka). Jak płyta jest już plastyczna po prostu przyłożyć do boku amortyzatora, dogiąć palcami.Potem wyciąć z kawałak płyty "górę" - piłka + pilniczek + otwory na ośki pokręteł amortyzatora.Skleić 2 części "minutką".I gotowe !
Dziękuję za odpowiedz.Wesoły z pana człowiek :).Jeśli można zapytać poleca Pan na pierwszy motocykl ETZ 250 ?Głównie chce pojeździć na krótsze trasy, po mieście, do szkoły itd. Czy raczej coś nowszego?Nowszy sprzęt to wysokie wydatki eksploatacyjne na które mnie nie stać no i naprawy które w MZ są prostsze i mniej kosztowne bo można samemu je wykonać.Na razie jestem na etapie zapisania się na kurs z kat. A2 więc trochę wybiegam w przyszłość ale trzeba mieć jakiś plan i cele.Pozdrawiam.
MZ ETZ250 to wspaniały motocykl. Prosta konstrukcja ale przemyślana. I w moim przypadku był bardzo niezawodny. Pewnie, że raczej trudno aby się za nim oglądały panienki. ------------------------------------ Ale ma oczywiste zalety jak na pierwszy motocykl. Pierwsza - lekki, coś ok. 150kg. Prowadzi się bardzo łatwo. A wierz mi, różnica w ciężarze, szczególnie przy manewrowaniu z małą prędkością, pomiędzy 150kg a 215kg jak w mojej CBF to różnica KOLOSALNA. Druga - dwusuw. Silnik ma tylko 21KM, ale za to suw pracy co 2 suw, a nie co 4. Więc całkiem żwawo rwie do przodu, szczególnie powyżej 3000 obr/min.. Trzecia - wszelki naprawy zrobisz sam. Części tanie i jeszcze łatwo dostępne. Pozdrawiam Tomek
W dodatku jest książka w której szczegółowo opisano jak dokonać napraw.Gdy ja wymięknę to oddam go mechanikowi z książką i mam pewność że będzie dobrze zrobione o ile z niej skorzysta.Martwi mnie jedynie wiek tego motocykla, pomimo tego że celuję w wyższą półkę cenową (pomijając egzemplarze kolekcjonerskie) mam obawy.
Kupno używanej rzeczy to zawsze loteria. Ale przecież to nie zakup "na całe życie". Warto dogadać się z jakimś mechanikiem motocyklowym - może za parę piw zechce podjechać do sprzedawcy i ocenić maszynę. Oczywiście w grę wchodzi sprzedawca lokalny. Nie warto jechać np. 300km żeby zobaczyć super maszynę ( na fotkach), która po dokładnym obejrzeniu okazuje się podpicowanym rzęchem. Trzeba być cierpliwym i szukać w ogłoszeniach. Tylko jak być cierpliwym, kiedy się ma kilkanaście lat, a wiosna za oknem ? Oto jest pytanie ! Pzdr T.
Witam majsterkowicza. Korzystając z okazji wiedzy na temat cbf ki , czy może ktoś natknął się na lokalizację czujnika prędkości? Mam do wymiany , paczka w domu , pozostała lokalizacja, podejrzewam że trzeba ściągnąć bak, ale to przypuszczenia
Witaj motocyklistko, No jest z tym trochę zabawy. Trzeba zdemontować bak, a właściwie powinno wystarczyć uniesienie tyłu i podparcie jakimś przedmiotem na ramie. Wyjąć akumulator. Odłączyć od obudowy filtra powietrza gumowe węże - naciskając i zsuwając drutowe opaski. Dobrze jest opisać co gdzie było, żeby potem w odwrotnej kolejności podłączyć - można pstryknąć komórką fotki :-) Zluzować śrubki i zdjąć 4 opaski podłączenia gaźników (ja mam wersję bez wtrysku, więc mam gaźniki). Z lewej strony obudowy filtra powietrza odkręcić śrubę mocującą - chyba M10 - pojedyncza śruba w tylnej części plastikowej obudowy filtra. Teraz można zdemontować całą obudowę filtra powietrza. I mamy dostęp do wymiany czujnika prędkości. Jest on zlokalizowany koło rozrusznika - lewa strona moto w pobliżu zębatki zdawczej łańcucha napędowego. Taka kostka z wychodzącymi kabelkami, mocowana na dwie śruby. Odkręcić te 2 śruby i wyjąć czujnik (wchodzi on do środka korpusu silnika). Sprawdzić czy uszczelka na czujniku tzw. O-ring nie jest uszkodzona. Jeśli jest O.K. uszczelkę zdjąć do zamontowania do nowego czujnika prędkości - nie wiem czy nowy czujnik ma też w komplecie nowy O-ring. Obok w takim plastikowym "baloniku" są wtyczki elektryczne gdzie wchodzi kabelek od czujnika prędkości. Wypiąć wtyczkę elektryczną starego czujnika i można włożyć nowy czujnik, przykręcić 2 śruby, wcisnąć kostkę elektryczną. No nie powiem - zabawy sporo. Życzę powodzenia Tomek
@@TomaszMroz Wielkie dzięki. Za godzinkę biorę się za robotę. Info konkretne , teraz wiem gdzie konkretnie uderzyć. Dam znać ile czasu zajeła zabawa . Tak czy siak , ze 100 zł conajmniej w kieszeni , pomijając w tej historii mechanika.
@@TomaszMroz Pierwsza próba nie udana Brakło czasu . - Trzeba odkręcić osłonę filtra z dwóch stron? Chodzi o to aby wyjechać całą osłoną plastikową przez całą komorę silnika ? Z jednej strony ( lewej ) wszystko już odkrecone , m10 długa śruba, wtyczki , węże, kostki , cuda , a osłona ani drgnie . Poważnie trzeba wyjechać tym calym wielkim plasikiem przez całą komorę silnika 😲😲😲
Witam, Niestety czujnik prędkości jest pod całym pudłem filtra powietrza i w całości trzeba go zdemontować, bo inaczej nie ma dojścia do śrub mocowania czujnika. Coś mi się kojarzy, że może jednak trzeba ściągnąć cały bak, bo chyba jest na szczycie pudła osłony filtra taki trzymacz głównej wiązki kablowej. Ale on nie powinien aż tak mocno trzymać, że osłona filtra ani drgnie ?? Oczywiście 4 zaciski mocowania obudowy filtra do gardzieli gaźników zdjęte ?? Żeby zdjąć bak trzeba odłączyć chyba ze 4 węże i odłączyć zaciski (konektor) czujnika rezerwy paliwa. Zrobić fotki przed zdjęciem ! Może też być tak, że mamy trochę inne modele. Moja CBF600S jest z 2006 i potem pewnie były jakieś modyfikacje.
No to prawda. Jeśli na pierwszym miejscu ma być wygląd. Chociaż od CBF-ki jest sporo ładniejszych motocykli. Ale jeśli pokonuje się trochę więcej kilometrów, to liczy się funkcjonalność i wygoda. Pzdr T.
Dopiero teraz Pana odnalazłem. Oglądałem Pana wyprawy jeszcze na MZ-kach. Skorzystam z paru patentów. Dziękuję za inspirację. Też lubię dalekie wyprawy. Pozdrowienia i do zobaczenia na szlaku.
Świetna robota pozdrawiam
Witam. Gratuluję wspaniałych pomysłów. Kilka z nich pozwolę sobie ściągnąć do siebie)))). Widać zamiłowanie do długich podróży. Życzę miłych wyjazdów, nie tylko motocyklowych (film z Podlasia jest super). LWG!
z tą mini głowica kulowa to mega patent- można tanio i latwo samemu zrobić sobie deflektor ze starej szybki z kasku i kawalka metalu i 2 takich głowiczek
Miło jest dać setną łapkę.Pozdrawiam i życzę kolejnych udanych wypraw :)
Ale superancki poradnik. Nie zdawałem sobie sprawy Ze CBFki mają takie możliwości.
Patent z sygnalizacją dźwiękową włączonych kierunkowskazów naprawdę świetny. Trzeba będzie odkurzyć lutownicę.
Co do gmoli. Kumpel jest strażakiem. Opowiadał o wypadku gdzie wymuszono pierwszeństwo na motocyklu. Motocyklista zamiast polecieć z motocykla zaczepił nogą o gmola i z całą siłą uderzył głową, o asfalt a motor przewrócił się na niego. Jak kumpel go reanimował to mózg mu wypływał. Pasażer poleciał i tylko był poobijany. Jeżeli chodzi o GPS to są pokrowce wodoszczelne. Ja na wyprawy motocyklowe jeździłem Hondą CB 500 w latach 2011-2013 r. używałem takiego pokrowca i biedronkową nawigację Goclever. To, że można ładować akumulator przez gniazdko zapalniczki to nawet mi do głowy nie przyszło. Choć jak akumulator wymagał ładowania to zaraz padł. Oryginalny Yuasa miał 12 lub 13 lat. Dokładnie nie pamiętam. Też miałem gniazdko podłączone pod akumulator. Teraz przymierzam się do zakupu cbf 600 lub fazera fz6.
No tak.
Przypadki są różne. Jak wywaliliśmy się żoną w Rumunii na mokrych liściach, to gmole uratowały nam nogi przed zmiażdżeniem.
Liczy się statystyka. Stawiam dolary przeciw orzechom, że ilość wypadków, w których gmole uratowały motocyklistę, tysiąckrotnie przewyższa odwrotną sytuację.
Pzdr
Tomek
niezłe patenty. ja mam jeszcze na tylnym kufrze zamontowane mini solary do ładowania akumulatorków do kamery,aparatu, telefonu itp
Cześć Tomku! Świetny filmik, ciekawe patenty. Ale mam kilka pytań:
1. Na jakie zasadzie działa syrenka do kierunków? Wyje jak masz włączone kierunki?
2. Co to za amortyzator skrętu? Nigdzie nie mogę znaleźć pożądnego amorka kierownicy do cebeefy. Może od CBR600 spasuje?
Pozdrawiam,
DonQuijote
1. Syrenka jest podłączona pod styk przekaźnika kierunkowskazów. Zatem załączenie lewego lub prawego powoduje "piszczenie" syrenki w takt zapalania żarówek kierunków.
2. Nie ma typowego amortyzatora skrętów do CBF, bo to nie jest maszyna sportowa.
Ja kupiłem w sklepie wysyłkowym z USA amortyzator uniwersalny Scotts`a.
Tu masz przykład mocowania: allearchiwum.pl/amortyzator_skrtu_scotts_cbr_gsxr_zx_r1_r6_sv_xx-748560276.html
Posiadam Cbf podobne podróże odbyłem, ale tylu pomysłów sam osobiście bym nie wymyślił 😁 Pozdrawiam
W odniesieniu do halogena na goleni amortyzatora, to z tego co się orientuję, zabronione jest montowanie wszelkiego rodzaju oświetlenia na nieamortyzowanych elementach motocykla
Cześć,
Zasady określające dopuszczalne wyposażenie pojazdów, w tym motocykli reguluje Rozporządzenie Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia - Dziennik Ustaw 2016 poz. 2022, rozdział 3 / Światła. Nie ma tam nic o nieamortyzowanych częściach motocykla w kontekście oświetlenia.
Jednak problem nie w amortyzacji, ale w tym że pojedyncze światło przeciwmgielne / drogowe do motocykla musi być zamontowane w osi symetrii, albo muszą to być dwa symetryczne światła.
Ja rozwiązuję ten problem w ten sposób, że na co dzień jeżdżę z zaślepką na tym dodatkowym reflektorze i używam go poza drogami publicznymi (np. kręta polna czy leśna droga). Bo w zasadzie do tego on jest, gdyż na szosie nie mam potrzeby włączania dodatkowego oświetlenia.
Pzdr T.
Pomysłowy Dobromir i Adam Słodowy(z całym szacunkiem) do pięt nie dorastają. Mistrz!!!! W kierownicy, w rurze coś się pewnie zmieści. Nie wiem co, ale coś się da. Na Pewno.
Świetny filmik. Chyba kilka patentów podpatrzę i w swojej CBF zastosuję. W tym roku planuję wyprawę na Nordkapp i coś czuję ,że się przydadzą.
Co do jazdy w deszczu miałem okazje wracać z Chorwacji przez 900km w bardzo intensywnym deszczu i koralików nie miałem :( Co do bagażu zastanawiało mnie jak założone są przednie kufry i kombinowałem na różne sposoby ale nie przyszedł mi do głowy pana pomysł. Zastosuje go ale w Hondzie XRV 750. Ja pod siodełkiem mam zestaw narzędzi, zestaw do naprawy opony, disc lock, DBkiler ( akcesoryjny wydech ), przewód do ładowania telefonu. Oświetlenie mam założone dodatkowe LED ( zdjęcia u mnie na FB w albumie CBF ). Zrobiłem sobie także uchwyt do gps ,który znajduje się nad zegarami. Dwa gniazda do ładowania czegoś. Fajny pomysł z wykorzystaniem przestrzeni pod przednimi plastikami :) Proste patenty ,a bardzo pomocne. Jednak brak mi w filmie jednej rzeczy pokazanej. Przy seryjnej/akcesoryjnej szybie handbary uderzają w szybę i tutaj brak mi zbliżenia na ten fragment.
Pozdrawiam i udanych kolejnych wypraw.
Cześć.
Faktycznie hanbary uderzały w szybę. Ale podniosłem kierownicę i przekręciłem nieco do tyłu.
Poza tym szyba jest przykręcona do fabrycznych miejsc mocowania, ale poprzez gumowe podkładki. Mają circa 18mm grubości, więc o tyle szyba poszła do przodu. W sumie jest tak, że przy maksymalnie skręconej kierownicy brzeg szyby jest "na styk" z lusterkami.
Pzdr Tomek.
to się nazywa zamiłowanie do jazdy jednośladem.Pozdrawiam
12:21 ale bajer!! jak te wentyle sie nazywają?
Nice job !
Niesamowite jak pracuje u Pana potrzeba z wyobraźnią.. za wszystkie patenty i Polską flagę łapka w górę.. jeśli jest taka możliwość prosiłbym o recenzję hondy. Po tylu latach napewno jest coś do powiedzenia na jej temat, jakies wady ? Zalety .... pozdrawiam M.
Honda CBF600 to znienawidzony przez mechaników motocykl. Nie chce się zepsuć. Oczywiście trzeba dbać o wymianę płynów, zestawu napędowego, filtrów. To silnik od CBR ale odprężony. Więc elastyczny i łagodnie oddający moc. Ale po odkręceniu do 10.000 obrotów przyspieszenie całkiem przyzwoite. Spalanie niestety nie rewelacyjne, trzeba średnio liczyć 6l/100km. Nie jest też lekki jak na 600ccm - ponad 200kg. Ale jak już ruszy, prowadzi się bajecznie lekko. Ja mam wersję gaźnikową i zanim się silnik rozgrzeje, trochę szarpie przy gwałtownym dodawaniu gazu. Przy 5-6.000 obrotach/min lekko wibrują podnóżki pasażera. Żona mówi, że łaskoczą w buty.
Ogólnie powiedziałbym, że to motocykl nieporywający. Ani potężna moc, ani bajerancki wygląd. Za to jest jak najlepszy przyjaciel - nigdy nie zawodzi.
Pzdr
Tomasz
Bardzo dziękuję za odpowiedź. Jestem już przekonany że to będzie dobry zakup. Nie jestem za wysoki a regulowana kanapa w cbf rozwiązała moje potrzeby . Gdy tylko obniżyłem kanapę i na nią usiadłem, odrazu poczułem się jak w domu :) Więc jeszcze raz pozdrawiam i życzę szerokiej drogi !
niesamowite
Dziękuje za super poradnik i humor :) Mam pytania o grzane naplecki, jak one się sprawowały, jak się to montuje, czy za dużo prądu to ciągnie, jak z regulacja grzania? Pozdrawiam i wielu przejechanych bezpiecznie i komfortowo życzę.
W mojej kurtce Cycle Spiryt na plecach jest taka specjalna kieszeń. A w Moto Akcesoriach kupiłem taki zestaw grzejny od Louis`a. To napylona na tworzywo sztuczne (z możliwością docięcia krawędzi ) "ścieżka" oporowa. Moc nie jest duża 35W, czyli prąd = 3A. Więc nie wymaga regulacji grzania a dostaje się na plecach miłe ciepełko w zimne dni.
Jak policzyłem sobie wszystkie światła, zapłon, grzane manetki kierownicy + 2 zestawy grzanych plecków, to wyszło, że alternator jeszcze daje radę.
Pozdrawiam
Tomek.
Fajny filmik zastanawiałem się czy cbf nadje się na duże loty ,ale widzę że tak:)
No nie jest to motocykl na objazd Mongolii.
Ale zobacz mój filmik z Rumunii lub z Bałkanów - daje radę i to w 2 osoby z bagażami.
Pzdr T.
Witam, gratuluję humoru i pomysłów. Szczegółnie zainteresowałem się tymi kuframi z przodu. Proszę o opinie z doświadczenia jak takie kufry wpływają na prowadzenie się maszyny. Czy waga miała duży wpływ?
Jazda z pasażerem i 3 kuframi z tyłu obciąża mocno tylną oś.
Dodanie kufrów z przodu wyrównuje naciski.
Szczególnie, że ja do tych przednich wkładałem cięższe rzeczy.
A ponieważ były zamocowane dość nisko, to środek ciężkości całego motocykla z pasażerami się obniża, co polepsza stabilność.
Mocowanie kufrów przednich jest do ramy i silnika, zatem koło przednie wraz z kierownicą nie dostaje żadnego nowego ciężaru i manewrowość jest zachowana.
Jednym słowem - kufry z przodu mają same zalety!
@@TomaszMroz Faktycznie nie myślałem pod tym kątem, dzięki za odpowiedź i inspiracje
Jest jeszcze jedna zaleta przednich kufrów, o której zapomniałem.
Parę lat temu przy nie dużej prędkości, na ostrym zakręcie sypnęliśmy się na mokrych liściach.
Żona wyskoczyła, ale ja nie zdążyłem wyciągnąć nogi.
Motocykl oparł się na tylnych kufrach i na stelażu przednich i noga ocalała :-)
Panie Tomku mialem 600 teraz mam 1000 . podziwiam p. trasy , widzialem wszystkie .Chcialem z panem porozmawiać .Na fb nie mogę znaleźć .
No ja w zasadzie nie żyję, bo na FB mnie nie ma.
I ten stan śmierci cywilnej mam zamiar utrzymać.
Ale posiadam email - podam telefon.
Tomasz Mroz
Proszę o telefon jurek.bury@interia.pl
Stara dobra cbf-a,troszkę lepsza od zacnej mz-ty?
Panie Tomaszu, jak udało się podnieść kierownicę? Niestety wszędzie widzę, że linki są zbyt krótkie... Przerabiał je Pan na dłuższe? - moja jest wersja z ABS
No niestety wydłużenie linek jest konieczne. U mnie w Gdańsku robią na wymiar na poczekaniu.
Pzdr
Tomasz
Panie Tomaszu a co to za ciekawy ogrzewacz pleców co to za firma chodzi o rzecz z 9 minuty filmu
Witam.
W mojej kurtce jest na plecach taka specjalna kieszeń wszyta od wewnątrz. Do środka wkłada się takie cudo:
www.ebay.ie/itm/Motorcycle-Heated-Back-Pad-Fits-inside-your-Jacket-Back-Protector-Pocket/152853054962?hash=item2396c085f2:g:fxsAAOSwke9aTiRv
Wtyczka do gniazdka zapalniczki i grzeje.
35 watów mocy to nie za dużo, ale na plecach miłe ciepełko na październikowe jazdy.
Pzdr
Tomek
Dziękuję bardzo za szybką odpowiedź
Jak się robi takie obudowy jak na tym amortyzatorze skrętu bo widziałem że on jest połączony z dwóch "płaskowników" w jaki sposób i jaki to materiał ?
Cześć,
Płyta z PCV spienionego 3 mm - Castorama.Jest miękka i łatwa się obrabia.
Przyciąć bok na wysokość amortyzatora w postaci paska, nagrzać opalarką (powoli i z daleka, bo płyta szybko się deformuje jak temperatura za wysoka). Jak płyta jest już plastyczna po prostu przyłożyć do boku amortyzatora, dogiąć palcami.Potem wyciąć z kawałak płyty "górę" - piłka + pilniczek + otwory na ośki pokręteł amortyzatora.Skleić 2 części "minutką".I gotowe !
Dziękuję za odpowiedz.Wesoły z pana człowiek :).Jeśli można zapytać poleca Pan na pierwszy motocykl ETZ 250 ?Głównie chce pojeździć na krótsze trasy, po mieście, do szkoły itd. Czy raczej coś nowszego?Nowszy sprzęt to wysokie wydatki eksploatacyjne na które mnie nie stać no i naprawy które w MZ są prostsze i mniej kosztowne bo można samemu je wykonać.Na razie jestem na etapie zapisania się na kurs z kat. A2 więc trochę wybiegam w przyszłość ale trzeba mieć jakiś plan i cele.Pozdrawiam.
MZ ETZ250 to wspaniały motocykl.
Prosta konstrukcja ale przemyślana.
I w moim przypadku był bardzo niezawodny.
Pewnie, że raczej trudno aby się za nim oglądały panienki.
------------------------------------
Ale ma oczywiste zalety jak na pierwszy motocykl.
Pierwsza - lekki, coś ok. 150kg. Prowadzi się bardzo łatwo. A wierz mi, różnica w ciężarze, szczególnie przy manewrowaniu z małą prędkością, pomiędzy 150kg a 215kg jak w mojej CBF to różnica KOLOSALNA.
Druga - dwusuw. Silnik ma tylko 21KM, ale za to suw pracy co 2 suw, a nie co 4. Więc całkiem żwawo rwie do przodu, szczególnie powyżej 3000 obr/min..
Trzecia - wszelki naprawy zrobisz sam. Części tanie i jeszcze łatwo dostępne.
Pozdrawiam
Tomek
W dodatku jest książka w której szczegółowo opisano jak dokonać napraw.Gdy ja wymięknę to oddam go mechanikowi z książką i mam pewność że będzie dobrze zrobione o ile z niej skorzysta.Martwi mnie jedynie wiek tego motocykla, pomimo tego że celuję w wyższą półkę cenową (pomijając egzemplarze kolekcjonerskie) mam obawy.
Kupno używanej rzeczy to zawsze loteria.
Ale przecież to nie zakup "na całe życie".
Warto dogadać się z jakimś mechanikiem motocyklowym - może za parę piw zechce podjechać do sprzedawcy i ocenić maszynę.
Oczywiście w grę wchodzi sprzedawca lokalny.
Nie warto jechać np. 300km żeby zobaczyć super maszynę ( na fotkach), która po dokładnym obejrzeniu okazuje się podpicowanym rzęchem.
Trzeba być cierpliwym i szukać w ogłoszeniach.
Tylko jak być cierpliwym, kiedy się ma kilkanaście lat, a wiosna za oknem ?
Oto jest pytanie !
Pzdr T.
łapka za flagę:)
Dzień dobry
Czy chce Pan sprzedać Hondę ?
Sprzedać Hondę ? To jakby rozstać się z ukochanym swetrem.
Kiedyś trzeba będzie to zrobić. Ale na razie dobrze jeszcze służy.
Pozdrawiam
T.
@@TomaszMroz Wszystko jasne 🙂
Witam majsterkowicza.
Korzystając z okazji wiedzy na temat cbf ki , czy może ktoś natknął się na lokalizację czujnika prędkości? Mam do wymiany , paczka w domu , pozostała lokalizacja, podejrzewam że trzeba ściągnąć bak, ale to przypuszczenia
Witaj motocyklistko,
No jest z tym trochę zabawy.
Trzeba zdemontować bak, a właściwie powinno wystarczyć uniesienie tyłu i podparcie jakimś przedmiotem na ramie.
Wyjąć akumulator.
Odłączyć od obudowy filtra powietrza gumowe węże - naciskając i zsuwając drutowe opaski.
Dobrze jest opisać co gdzie było, żeby potem w odwrotnej kolejności podłączyć - można pstryknąć komórką fotki :-)
Zluzować śrubki i zdjąć 4 opaski podłączenia gaźników (ja mam wersję bez wtrysku, więc mam gaźniki).
Z
lewej strony obudowy filtra powietrza odkręcić śrubę mocującą - chyba
M10 - pojedyncza śruba w tylnej części plastikowej obudowy filtra.
Teraz można zdemontować całą obudowę filtra powietrza.
I mamy dostęp do wymiany czujnika prędkości.
Jest on zlokalizowany koło rozrusznika - lewa strona moto w pobliżu zębatki zdawczej łańcucha napędowego.
Taka kostka z wychodzącymi kabelkami, mocowana na dwie śruby.
Odkręcić te 2 śruby i wyjąć czujnik (wchodzi on do środka korpusu silnika).
Sprawdzić czy uszczelka na czujniku tzw. O-ring nie jest uszkodzona.
Jeśli
jest O.K. uszczelkę zdjąć do zamontowania do nowego czujnika prędkości -
nie wiem czy nowy czujnik ma też w komplecie nowy O-ring.
Obok w takim plastikowym "baloniku" są wtyczki elektryczne gdzie wchodzi kabelek od czujnika prędkości.
Wypiąć wtyczkę elektryczną starego czujnika i można włożyć nowy czujnik, przykręcić 2 śruby, wcisnąć kostkę elektryczną.
No nie powiem - zabawy sporo.
Życzę powodzenia
Tomek
@@TomaszMroz
Wielkie dzięki.
Za godzinkę biorę się za robotę.
Info konkretne , teraz wiem gdzie konkretnie uderzyć.
Dam znać ile czasu zajeła zabawa .
Tak czy siak , ze 100 zł conajmniej w kieszeni , pomijając w tej historii mechanika.
@@TomaszMroz
Pierwsza próba nie udana
Brakło czasu .
- Trzeba odkręcić osłonę filtra z dwóch stron?
Chodzi o to aby wyjechać całą osłoną plastikową przez całą komorę silnika ?
Z jednej strony ( lewej ) wszystko już odkrecone , m10 długa śruba, wtyczki , węże, kostki , cuda , a osłona ani drgnie .
Poważnie trzeba wyjechać tym calym wielkim plasikiem przez całą komorę silnika 😲😲😲
Witam,
Niestety czujnik prędkości jest pod całym pudłem filtra powietrza i w całości trzeba go zdemontować, bo inaczej nie ma dojścia do śrub mocowania czujnika.
Coś mi się kojarzy, że może jednak trzeba ściągnąć cały bak, bo chyba jest na szczycie pudła osłony filtra taki trzymacz głównej wiązki kablowej. Ale on nie powinien aż tak mocno trzymać, że osłona filtra ani drgnie ??
Oczywiście 4 zaciski mocowania obudowy filtra do gardzieli gaźników zdjęte ??
Żeby zdjąć bak trzeba odłączyć chyba ze 4 węże i odłączyć zaciski (konektor) czujnika rezerwy paliwa.
Zrobić fotki przed zdjęciem !
Może też być tak, że mamy trochę inne modele.
Moja CBF600S jest z 2006 i potem pewnie były jakieś modyfikacje.
za speakera lapa w dol
Tego lektora nie da się słuchać... Po co? Jak nie chcesz mówić to dawaj napisy...
Aaa aaaa aaaa. Nie chcesz słuchać?????? Nie słuchaj.
Moze sa to gadzety przydatne ale wizualnie jest oszpecona
tylko przy takich trasach jak tutaj Pan Tomasz robi wygląd ma drugorzędne znaczenie.
No to prawda. Jeśli na pierwszym miejscu ma być wygląd.
Chociaż od CBF-ki jest sporo ładniejszych motocykli.
Ale jeśli pokonuje się trochę więcej kilometrów, to liczy się funkcjonalność i wygoda.
Pzdr T.
Голос как будто гугл переводчик))
Ha ha !😂😂😂👍
Охуенно.