Epizody o pochodzeniu Hunów oraz Attyli zostały wybrane przez patronów w ankiecie na patronite.pl/mrocznewieki. Wyniki ankiet wśród patronów mają największą wagę przy wyborze kolejnych tematów.
Wszystko super. Ale skoro pojawiają się mapki - to warto by było zaznaczać jakoś omawiane obszary, dodać strzałeczki etc. Ale tak ogółem to jestem wpiekłowzięty. Będzie coś o religii Hunów?
W obecnej sytuacji jest okazja aby nadrobić zaległość z czasów gdy byliśmy młodzi i nauka histori nie była najważniejsza...( mam na myśli tylko siebie) .
Materiał świetny jak zawsze, zdaje się najlepszy w polskim hist-necie. Szczerze mówiąc przydałby się taki poglądowy dotyczący całości okresu wędrówek ludów. Szerokiego spojrzenia na chronologię tego zjawiska aż do IX wieku, gdy w Europie ostatecznie tworzą się zręby spółczesnych tworów. Ludziom trudno wyobrazić sobie co było w IV czy VI wieku, a szkoła tego zupełnie nie uczy (Rzym a potem Mieszko). To jest bardzo często klucz do zrozumienia współczesnych mechanizmów. Oczywiście mniej detalicznie, ale brakuje czegoś takiego w internecie. Podobnie jest z pradziejami Polski. Te wszystkie lechickie bzdury biorą się właśnie z zupełnej niewiedzy. 1-2h kondensacja z mapami ukazująca jasno ruch poszczególnych ludów na przestrzeni wieków to świetny temat. A niech będzie skrót od neolitu do X w. Wielu ludzi nie potrafi nawet sobie wyobrazić skali tych zjawisk. Były mamuty a potem Słowianie i kończy się wiedza.
To jest bardzo dobry pomysł, ale tego typu materiały nie zmienią faktu, że ktoś zawsze będzie wierzył w Wielką Lechię, Słowian-Chaldejczyków, globalny spisek niekompetentnych naukowców czy inne tego typu. To jak z bezrobociem - zawsze będzie te 4-5% ludzi, którym pracować się nie chce bądź nie opłaca. W komentarzach już trzy osoby walczą ze mną twierdząc na przekór wszystkiemu, że Hunowie byli Słowianami XD Na pewno dobry byłby materiał odpowiadający na proste pytanie - dlaczego Rzymianie nie podbili Polski? Albo precyzyjniej terenów na których dzisiaj znajduje się takie państwo.
@@mrocznewieki Oczywiście. Do dziś żyją płaskoziemcy i nigdy ich nie przekonamy do innej teorii świata. Wariaci zawsze się znajdą. Myślę, że takie materiały po prostu byłyby świetne, biorąc pod uwagę Twoje kwerendy. Abstrahując od tego że Nobel poszedł w ręce naukowca zainteresowanego DNA kopalnym a to dopiero temat - haplo a definicje kultury i tożsamości.
@@mrocznewieki wielka lechia była na pewno, som na to dowody tajnych naukofcuw kturzy nie mogom siem odkryc bo ich masoneria, rzydy i fbi zamknie na wieki wieków Dzizus krajs xD
Nie podniecaj się za bardzo. Ten "ciemny" okres historii jest dlatego ciemny, że po prostu o nim relatywnie mało wiadomo, a nie z powodu jakiejś zmowy historyków. Po cesarstwie rzymskim, czy Grecji pozostało bardzo wiele źródeł pisanych, a po okresie, o którym mówimy, nie ma prawie nic i badacze mogą opierać się tylko na dowodach archeologicznych, które są dużo trudniejsze do analizy i interpretacji, a to wywołuje też skłonności do nad-interpretacji. Oczywiście, nauka posuwa się do przodu. Teraz bada się np. haplo-grupy itd. To pomaga, ale zawsze są granice poznania.
Po materiałach o Kaliguli to drugi moim zdaniem najlepszy materiał na tym kanale. A wszystkie są dobre albo bardzo dobre Żaden ze mnie historyk ani wielki znawca,ale twój kanał pozwala zrobić kolejny krok w zgłębianie wielu wątków historycznych, którymi wcześniej się aż tak bardzo nie interesowałem, a zacznę . Dla mnie najlepszy kanał o tematyce historycznej na polskim TH-cam jaki udało mi się odkryć póki co. Poziom opracowania na wysokim poziomie I dyskretne niewymuszone poczucie humoru jak najbardziej w moim guście Niech bogowie wspierają cię w opracowywaniu kolejnych materiałów 😉
Dziękuję!!!! Niezwykle ciekawy film oraz temat. 👍👍👍👍. Jak zwykle profesjonalne podejście oraz przystępny sposób opowieści 👍👍👍. Dziękuję . Polecam każdemu ten kanał 👍👍👍👍👍
Bezgraniczny podziw.... Zwłaszcza teraz w dobie "specjalizacji" gdzie historycy zajmują się bardzo wąskimi odcinkami czasowymi, ograniczając się do niewielkich obszarów geograficznych... Ogrom materiałów jaki trzeba przestudiować do nagrania jednego filmu już przytlacza, a przecież ja tu widzę mnóstwo filmów i bardzo szeroki zakres tematów i epok... Brawo, brawo,brawo... Pozdrawiam serdecznie Ahoj 🖐️🙂
Nie jestem historykiem, więc bez obaw o ośmieszenie mogę postawić tu swoją tezę wynikającą wyłącznie z logiki. Teza dotyczy miejsca bitwy nad rzeką Nedao. Nie ma żadnych danych na temat, gdzie się ona odbyła, jednak współcześnie, wszyscy historycy, jakimś owczym pędem powtarzają, że gdzieś w Panonii. Jeśli Hunowie podjęli interwencję i chcieli stłumić powstanie Gepidów, to bardziej prawdopodobna jest każda inna lokalizacja na obrzeżach państwa huńskiego, niż jego centrum. Nie jestem też językoznawcą, ale gdybym chciał zapisać w transkrypcji łacińskiej zdanie „Bitwa nad rzeką Nidą”, to zapisałbym właśnie Nedao. Teza odważna, ale wobec braku danych tak samo prawdopodobna, jak lokalizacja w Panonii. Czy jest li historyk, który odważy się podjąć temat i zbadać źródła pod takim kątem, czy boi się ośmieszenia? Dla bojących się podam dwa cytaty T. Edisona: „Niezadowolenie to pierwszy warunek postępu. Pokażcie mi całkowicie zadowolonego człowieka, a ja wam pokażę porażkę”, ”Nie poniosłem porażki. Po prostu odkryłem 10000 błędnych rozwiązań”. Postęp dokonuje się wyłącznie poprzez łamanie stereotypowego myślenia.
A skąd wiemy, że powstanie Gepidów nie przeniosło się do centrum państwa Hunów? Może to oni atakowali i wybrali pole bitwy :) ? To wszystko jedynie przypuszczenia, hipotezy. Gdzieś w Środkowej Europie się bili, na pewno na północ od Dunaju.
Witam chętnie posłuchał bym odcinka o Bizancjum a może nawet całej seri . Istniało przecież tysiąc lat . A jest nie docenione w historii obrony Europy . Nicefor ll Fokas jest postacią o której chciał bym się dowiedzieć więcej . Może prowadzący kanał się nad tym zastanowi . Pozdrawiam .
Jakiś czas temu myślałem właśnie o Nikeforze - Białej Śmierci Saracenów jako bohaterze osobnego odcinka. Jest to do zrobienia, ale raczej w przyszłym roku. Mam kilka odcinków wybranych przez patronów w kolejce.
Właśnie przyszedł mi do głowy pewien pomysł, planowałeś może odcinek o piśmie słowiańskim? Czy Głagolica była pierwsza, czy może jednak powstała na podstawie jakichś run czy innego systemu zapisu stosowanego przez słowian? Zazwyczaj można spotkać opinie zupełnie skrajne po obu stronach sporu a ciekaw byłbym Twojego opracowania, czy mieli pismo? system protopiśmienniczy oparty na jakichs skojarzeniowych runach czy piktogramach? A może nie było zupełnie nic i pierwszy wykształcony system zapisyu to głagolica, oparta tylko i wyłącznie na podstawie greki a słowianie, jak i wiele ludów im współczesnych przeciez, obywali się bez pisma i koncept ten podchwycili dopiero od Romajów? Myśle że temat wart rozważenia w produkcji.
Może kiedyś, na tę chwilę nie mam w planach nic poświęconego głównie Słowianom. Po dwóch latach prowadzenia Słowiańskich Demonów muszę odetchnąć od szeroko pojętych Słowian.
@@Sattivasa jak to nie ma sporu? Temat wałkowany przez naukowców i rónych takich innych od co najmniej 150 lat, pełen niedomówień, fałszerstw i naciągania faktów, jednak istniejący ciągle. Bo choćby pytanie w jakim języku i jakim pismem były wyryte imiona bożków w świątyni Radogoszczy o czym wspomina kronikarz? Ja oczywiście nie twierdzę że takie pismo istniało czy było powszechne, wyraźnie napisałem że jestem ciekaw przedstawienia tematu przez Michała.
@@Andi030592 Nie, nie ma żadnego sporu, tak, jak nie ma sporu między astronomami i płaskoziemcami. Nie wiemy nic o napisach w Radogoszczy. Kronikarz Thietmar ich nie widział. Możliwości są różne: mógł być wprowadzony w błąd, mogły to być proste symbole (nie napisy) "przypisane" do poszczególnych bogów, mogło to być dowolne pismo, używane w Europie, że wspomnianą głagolicą włącznie.
Uwielbiam ten kanał i pochłaniam kolejne materiały! Do powyższego mam jedno pytanko: "Nad zmarłym odśpiewano pieśń, która zachowała się do naszych czasów" - próbuję znaleźć cokolwiek na temat tej pieśni, ale nie trafiam na żadną współczesną interpretację. Mogę prosić o jakieś namiary? Jeśli oczywiście nie jest to kłopot...
Z tego co pamiętam polskie tłumaczenie jest w książce "Hunowie" Edwarda Thompsona. Nie mam jej pod ręką, ale jak nie zapomnę to wkleję tu za kilka dni.
@@mrocznewieki Bardzo dziękuję za odpowiedź! To już konkretna wskazówka, spróbuję zdobyć tę pozycję, ale oczywiście wkleić też można. Na pewno nie tylko ja jestem ciekaw :)
Na miejsce Burgundów z Wielkopolski mogli wejść Sarmaci, Gepidzi, czy aby też podejście szlachty do Kmieci, lub rolników nie przypomina nam elit koczowniczych także nasze ukochanie koni. Takie to moje spekulacje.
Podejście do kmieci chyba uległo dużej ewolucji na przestrzeni wieków, we wczesnym i późnym średniowieczu dołom społecznym żyło się całkiem znośnie, gorzej było później. Polska zawsze leżała w miejscu gdzie docierały wpływy wschodnich nomadów więc faktycznie jakieś ich tradycje mogły tutaj przetrwać.
Jest taka praca Ludowa historia Polski, której założenia metodologiczne do mnie nie przemawiają ale za to przykłady opresji stanu włościańskiego do połowy lat 30 i w powojennej polsce są widoczne. Mnie bardziej ciekawi aspekt etnogenezy kulturowej, materiału genetycznego naszych przodków.. Bo początki nasze są traktowane przez badaczy bardzo enigmatycznie.. Kiedyś będzie okazja to napisze coś dłuższego. Moja pozycja to Bažant z Wielkopolski 15 km od Gniezna, Witkowo, Strzałkowo, Powidz, Słupca, Ląd, Pyzdry. Ciekawe miejsca.. Pozdr Slava
Spekuluje nic więcej.. Czasami warto pospacerować w mroku bo się potkniesz o coś poważnego. Nie staram się prowadzić dyskursu naukowego. Zresztą historia jako nauka ciągle kuleje i cierpi z powodu metodologii, ambicji, paradygmatów szkół narodowych itp... Chciałbym przeczytać ciekawą pracę na temat gdzie ci Słowianie z naszym legendarnym Lechem się wcišli pomiędzy fale innych ludów i plemion...Nie pretenduje do turbolechii bo to są dziady czerwone..Ja spekulant spod Gniezna pozdr.
@@mrocznewieki Tradycje tradycjami, ale zdaje się głównym czynnikiem dla którego szlachta przeszła przez kilka pokoleń od traktowania chłopa jako człowieka do traktowania go jak niewolnika-mówiącej rzeczy była brutalna żądza zysku - wraz z końcem średniowiecza nastała koniunktura na eksport zboża, więc najłatwiejszym sposobem na zarobek dla szlachcica było zwiększenie folwarku, a co za tym idzie jego siły roboczej - a najprostszym sposobem zwiększenia siły roboczej było zwiększenie obciążenia chłopa pańszczyzną i ograniczenie jego wolności osobistej żeby nie mógł ot tak sobie pójść szukać lepszego pana czy lepszego życia w mieście. Potem gdy w wyniku wojen i kryzysów zyskowność sprzedaży zboża spadała a wraz z tym majętność Sarmatów, remedium było proste - więcej pańszczyzny, i o dziwo na sejmach gdzie zwiększanie pańszczyzny rozpatrywano liberum veto nie było... Do tego dochodzi jeszcze kwestia przejęcia przez szlachtę realnej władzy w państwie w miejsce zdegradowanego króla, co bardzo podwyższyło ego Panów Braci. A co do wpływów wschodnich to te były, ale raczej nie od nomadów - wraz z unią polsko-litewską nasza szlachta zaczęła poznawać od środka Wielkie Księstwo, i tam się od swoich odpowiedników dowiedzieli, jak można "zarządzać zasobami ludzkimi"...
Miło by było posłuchać trochę o historii ludów tureckich, arabskich czy jka kto woli semickich, kiedyś się zastanawiałem czy pochodzą Turcy od Scytów czy Alanów równie ciekawi był by temat tworzenia się poszczególnych imperiów. Ufam że podcasty idą mniej więcej po kolei chronologicznie a i ciekawe mogłoby być to i owo o Chinach w latach trzech królestw i temat podbicia ich przez Mongołów
Świetnie się tego słucha szczególnie do snu. Aż ciężko mi w to uwierzyć że ten facet sam piszę te opowiadania. Ile to kartek formatu a4 trzeba zapisać żeby półtorej godziny opowiadać dana historię.
W kwestii relacji Słowian i Hunów 1:32:28 : To zrozumiałe, że zachowali Państwo ostrożność w tej kwestii. Jednak, wydaje się mało prawdopodobne by Słowianie, na tyle już liczni i silni by sprawiać kłopoty Gotom Witimira (a trzeba było "mieć parę" by im "podskakiwać" po zdominowaniu przez nich Sarmatów), nie znaleźli się w zasięgu zainteresowań Hunów. Gdy zasiądzie się nad mapą i źródłami, podskórnie czuje się, że część z nich musiała być "przygarnięta" przez Hunów (a kto wie czy także wcześniej nie przez Gotów-co zaprzęgli-wiele-ludów-do-rydwanu-swoich-zwycięstw, np. m. in. w czasie wędrówki do Oium). Oczywiście brak bezpośrednich dowodów. Mało się zajmuję Słowianami, ale jakaś ich grupa powinna być "w zasięgu Hunów" albo wręcz w ramach "ordy". W tym temacie jest duży potencjał a choć wymaga ostrożności, to ze strzępów informacji (także archeologicznych) z czasem może dało by się być może powoli złożyć jakiś obrazek. To oczywiście tylko domysły, ale kto wie, czy nie warto poświecić im trochę uwagi. Niestety sam za słabo orientuję się w kwestii Słowian - więc mogę tylko podrzucić sugestię do ewentualnych rozważań na przyszłość. Podziękowania za odcinek, czekałem na "Nibelungi" 😎. A tak miedzy nami, afera z Volkerem - materiał na osobą historię.
Odnośnie Słowian nie będę snuł domysłów bo nie ma do tego podstawy. W internecie jest wystarczająco dużo jednostek, które z wodza Antów Boza z kroniki Jordanesa robią Bożydara, pana na Kijowie itp.
@@mrocznewieki "Bożydar" 🤣 - nie wiedziałem, dobre. Może zabawniej byłoby: Boz=Boss? 😎 Jestem poza "słowiańskimi mitami", nie łapię tych kontekstów. Miałem na myśli przyjrzenie się tematowi w świetle zaprezentowanych przez Państwa materiałów. W mojej ocenie za rok lub dwa, na spokojnie da się ocenić co mamy w temacie i podejść do problemu w nowy sposób. Ale może przedstawię te przemyślenia w filmie listopad/grudzień. Rozumiem rezerwę i ostrożność wobec tej kwestii.
O panie, Tamerlan i Czyngiz to są epopeje, kiedyś z pewnością, ale do czegoś takiego będę się musiał przygotować, narazie wałkuję mniej egzotyczne tematy.
No nie h mi ktoś wytłumaczy, dlaczego wszyscy najeżdżali, anektowali ziemie bardziej na zachód i bardziej na wschód. Centrum zostawiając w spokoju. Wiedzieli o nas, bo bursztynowy szlak, Kalisja i inne takie. W naszych rejonach nic, nikogo nie zainteresowało.
Od lat 70. wiadomo, że „Kalisja” nie leżała w Polsce, ale na terenie Słowacji, zapewne na szerokości geograficznej dzisiejszej Żyliny. Nie ma nic wspólnego z Kaliszem. Pisał o tym A. Krawczuk w „Polska za Nerona”. Na północy nie było miast ani szlaków handlowych porównywalnych z tym co było na południu.
@@mrocznewieki tak by się tutaj osiedlić i stworzyć wyższą cywilizację. Dziewicze tereny, właściwie nie bronione. Aż się prosi. Tereny gdzie Rzym panował, bardzo zyskały. My musieliśmy czekać na wikingów.
@@ewaradecka4237 Tu jest zimno, słabe warunki dla rolnictwa więc i dużo ludzi by się utrzymać nie mogło. Złota nie ma. Bursztyn można kupić od barbarzyńców, którzy tu wegetują. Po co się do nich pchać, karczować lasy i zaczynać od zera? To peryferia.
Ta seria boleśnie pozwala odczuć efekt Krugera-Dunninga. Oglądam przynajmniej 2 razy każdy z odcinków. Swoją drogą, gdybym miał taką wiedzę o tamtych czasach (podobno talent do narracji już posiadam) to bym napisał książkę fabularną osadzoną w tych realiach. Twórca kanału wydaje się posiadać zarówno jedno, jak i drugie. Może więc jednak... Coś w rodzaju Mike Waltari? 😀
@@mrocznewieki Ba, ponoć najlepsza. Ale najbardziej poruszył mnie Czarny Anioł. Tragedia Konstantynopola stała się dla mnie jakby sprawą osobistą. A co do pisania, nie ma się co tak czaić. Żyjemy w czasach, w których gwiazdy porno i młodociani mordercy piszą książki o swoich dokonaniach.
Tak, krainę geograficzną pod nazwą Germania Rzymianie widzieli z grubsza od Renu do Wisły, potem była Scytia lub Sarmacja. Kiedyś chętnie zrobię o tym odcinek.
Cytuję: "Na północy nie powstał żaden silny organizm polityczny, który mógłby rzucić cesarstwu wyzwanie na równych warunkach". Uznaję to zdanie za połowiczne kłamstwo. Bo o ile na północy i w centralnej Europie rzeczywiście nie powstał żaden pojedynczy wielki organizm państwowy, we współczesnym pojęciu, to istniały nazwijmy to mniejsze organizmy, które stawiły wystarczający opór, by cesarstwo nie podjęło się zajmowania tych terenów na stałe. Bo to, że nie zajęło tych terenów, to fakt niepodważalny.
Tak, były mniejsze organizmy utrudniające życie cesarstwu, ale nie były dla niego poważnym zagrożeniem (Persja Sasanidów była). Poza tym, ekspansja w tym kierunku nigdy nie zrekompensowałaby wysiłku włożonego w nią. Bursztyn i niewolników znad Bałtyku można było kupić stosunkowo tanio bez konieczności podbijania tych obszarów. Dlatego podbój Brytanii był ewenementem - nie opłacał się kompletnie, ale Klaudiusz miał zachciankę.
@@mrocznewieki Lansujecie Państwo obowiązujące od dziesięcioleci kolejne półprawdy (czyli półkłamstwa) dotyczące ziem północnej, centralnej i wschodniej Europy, niepodbitych przez Rzym. O ile zdanie "ekspansja w tym kierunku nigdy nie zrekompensowałaby wysiłku włożonego w nią" jest prawdą, to lekceważące, a może nawet pogardliwe zawężanie tematu do "bursztynu i niewolników", świadczy o politykierskim, a nie rzetelnym, naukowym podejściu. Podstawą siły cesarstwa był system danin i świadczeń w naturze narzucony ludom włączonym w skład cesarstwa. Oprócz tributum, na obywateli były nałożone podatki pośrednie: vicesima libertatis, vicesima hereditatium, centesima rerum venalium, vicesima quinta venalium mancipiorum, annona, collatio lustralis, capitatio plebeia, a także płatne od czasu do czasu różnego rodzaju vectigalia. Skomplikowany system trybutów ściągany był przez sprawną rzeszę służb skarbowych. Współcześnie, zostały podważone tezy o produkcji żelaza, np. w rejonie świętokrzyskim na potrzeby eksportu do cesarstwa. Odkrycia archeologiczne ostatniego dziesięciolecia potwierdzają też znaczną gęstość zaludnienia i zasobność przedmiotowych terenów (podobnie, jak obalają mit pustki osadniczej powstałej w okresie wędrówki ludów). Temat nie dotyczy bezpośrednio filmu, ale napisałem krótką uwagę, licząc na pozytywny oddźwięk, a nie przyklaśnięcie ugruntowanym stereotypom.
Historia opisana z punktu ważnych figur, ich dylematy, decyzje głupie mądre wpływające na losy społeczności. Powinienieś zostać ministrem edukacji, ale tego Ci nie życzę :[-)
Nurtuje mnie takie pytanie. Dlaczego wszyscy przeciwnicy Hunów nie postawili na dużą liczbę oddziałów łuczników asekurowanych przez ciężkozbrojnych włóczników? Przecież stojący łucznik ma przewagę celności i siły używanego łuku. Dodatkowo koń razem z jeźdźcem stanowi dużo łatwiejszy cel. Jakby tego było mało, Hunowie używali tylko lekkiej zbroi.
Podejrzewam, że problem jest bardziej złożony. W późnej starożytności to rola jazdy na polu bitwy zaczęła gwałtownie rosnąć osiągając szczyt w średniowieczu, zresztą bitwa [od Adrianopolem to klasyczne zwycięstwo jazdy. Na Polach Katalaunijskich także gocka jazda zdecydowała o zwycięstwie. Rzymianie w tym okresie mieli też wyraźne problemy z wystawieniem armii złożonej z obywateli pomimo, ze na papierze, czy raczej pergaminie imperium ciągle było bardzo ludne, także to zachodnie. Tutaj w grę wchodziły czynniki społeczne - w okresie republiki większość populacji stanowili małorolni właściciele, drobni rolnicy natomiast w późnym cesarstwie ta warstwa mocno zubożała bądź wręcz zniknęła - pojawiły się wielkie latyfundia zyjące z pracy kolonów (taki protofeudalizm). To z tej warstwy rekrutowano wcześniej legionistów. W późnym cesarstwie był z tym olbrzymi problem.
@@mrocznewieki Czyli samo rozwiązanie jest dobre, tylko bodbijane ludy nie miały przestrzeni logistycznej, żeby dostosować armię do taktyki przeciwnika, tak?
@@mrocznewieki Przeprowadziłem eksperyment. W tym celu zainstalowałem sobie Atilla Total War 😀 Włócznicy muszą stać w testudo w jednej linii. Za nimi stawia się kuszników i łuczników. Ostatnią linię stanowią kolesie z mieczami i siekierami. Po jednej stronie grupujemy wszystkie chorągwie konne. Większość roboty przypada jednostkom miotającym pociski. Mimo iż są osłonięci mocno obrywają. Ale to jak w tym powiedzeniu, złapał Kozak Tatarzyna. Kiedy Hunowie wypstrykają się, ze strzał uderzają czymś w rodzaju lansjerów wspieranymi tymi, którzy już nie mogą strzelać. Dwa pierwsze szeregi są już mocno osłabione mimo żółwia, więc trzeba rzucić im na pomoc legionistów i dopiero wówczas wykonuje manewr okrążający konnicą. Wszystkie działania zaczepne, dzielenie armii, frontalne szarże nie mają sensu. Hunowie są w tym lepsi i wykorzystają każdą lukę w szeregach. Bardzo też lubią oskrzydlać ale z liczną konnicą można te próby powstrzymać. Byle by za nimi nie pędzić, bo te oddziały już nie wrócą. Jak podobno powiedział kontur krzyżacki po bitwie pod Legnicą - psie syny nie potrafią walczyć honorowo 😀 ale to była już druga generacja konnych łuczników. Pozdro
@@veritatisamica Problem tylko jest taki że realna wojna, starożytna także odbiega trochę od gier komputerowych, a już w szczególności od gier serii "Total War", nastawionych za zapewnienie graczowi widowiskowej rzezi. Strzelałeś kiedyś z prawdziwego łuku? Niestety, nie jest to takie proste jak w komputerze. Hunowie mieli tą przewagę że jako koczownicy którzy nie zajmowali się niczym poza pasterstwem, polowaniami i wojną ćwiczyli strzelanie od dziecka. Rolnicy i rzemieślnicy stanowiący główną część wolnej ludności Cesarstwa zajmowali się głównie swoją pracą, więc dopóki jeden z drugim się do wojska nie zaciągnął to kontaktu z bronią nie miał. A i w zawodowym wojsku rzymskim, nawet w czasach szczytu potęgi gdy Cesarstwo trzymało pod bronią 25 legionów łuk nie był szczególnie popularny, mimo że służący 20 lat żołnierz miał czas nauczyć się z niego korzystać - łuk to broń wbrew pozorom wcale nie taka łatwa w wytworzeniu, wymagała też w tamtych warunkach szczególnej dbałości np. o cięciwy, czym tacy Hunowie mieli czas się zajmować, ale dla typowego, regularnego wojska które przez większość czasu wykorzystywało broń jedynie do stania na warcie przed obozem to był w tamtych czasach problem. Standardowa rzymska ciężka piechota z tarczami, oszczepami i mieczem była tańsza w utrzymaniu, bo miecz i tarczę wystarczyło aby sobie legionista sam czyścił, a stałe koszty ponoszone przez państwo ograniczały się do żołdu.
@@gallanonim1379 Wiem, że gra i prawdziwe pole bitwy różnią się od siebie, ale trzeba przyznać, że twórcy TW przez 20 lat bardzo starają się zbliżyć do rzeczywistości w swoich odsłonach. Dreczyła mnie ta kwestia, a że nie jestem carem Rosji to nie mogłem zatrudnić prawdziwej armii żeby zrobić bardziej zgodny z rzeczywistością eksperyment. Strzelam z łuku od dziecka i również jeżdżę konno. Jakkolwiek nie doszedłem nigdy do takiej wprawy żeby to robić jednocześnie :D Racz zauważyć, że technologia wyrobu porządnych mieczy sięgała wręcz wyżyn sztuki. Nawet pilum był nowinką techniczną w oczach przeciętnego Gala, czy Germana. Myślę, że żeby masowo produkować bardzo zaawansowane rzeczy potrzebne jest know how i koniunktura. Zwróć uwagę że słynne anglielskie długie łuki też produkowano masowo jak na tamte czasy a problemy związane z cięciwą jak i konserwacją w ogóle zostały opanowane do perfekcji. Łucznik miał kilka zapasowych cięciw i potrafił bardzo szybko je nakładać. Proste i tanie w wyrobie były włócznie i oszczepy, to też miał je każdy. Nawet ten, kto posiadał miecz. Na ziemiach Słowian czy Germanów miecze posiadali tylko dobrze prosperujący wojownicy, na przykład ci należący do przybocznej elity lokalnego wataszki. Wiesz jak to się stało,, że podkowa stała się symbolem szcześcia? Bo samo jej znalezienie było szczęśliwym wydarzeniem. Oto miałeś kawałek drogocennego żelaza. Jeszcze 2 takie i mogłeś iść do kowala żeby przekuł to na krótki miecz. A wtedy byłeś gość wśród współplemieńców dzidziarzy i toporników. Także koniunktura, know how i zasobność, ale wiadomo, że jak ktoś chciał mieć armię up to date to musiał zasobami dysponować. Rzymianie siedzieli na żelazie. Zresztą na początku była to osada górnicza. Więc dużo porządnych gladiusów, fajne ciężkie zbroje, pilumy na które teeż nie szczędzono żelaza i kijowe łuki. Poniekąd sam sobie odpowiedziałem na postawione pytanie :D
Mury Konstantynopola... Chyba równie skuteczne fortyfikacje uzyskał dopiero Malbork niemal 1000 lat później. jak się mylę , to poproszę o sprostowanie.
Epizody o pochodzeniu Hunów oraz Attyli zostały wybrane przez patronów w ankiecie na patronite.pl/mrocznewieki. Wyniki ankiet wśród patronów mają największą wagę przy wyborze kolejnych tematów.
Wszystko super. Ale skoro pojawiają się mapki - to warto by było zaznaczać jakoś omawiane obszary, dodać strzałeczki etc. Ale tak ogółem to jestem wpiekłowzięty. Będzie coś o religii Hunów?
@@PrzyMikrofonie o religii Hunów nie wiadomo praktycznie nic. Wspomniałem o tym pod koniec przy oblężeniu Akwilei.
@@mrocznewieki Szkoda, miałem nadzieję, że już coś wiadomo :( A ogólnie może coś o religiach tamtych czasów? Barbarzyńców, Sasanidów, etc?
@@skrzydlata11 kto?
@@PrzyMikrofonie 😊
niesamowite, jak bym miał 30 lat temu takiego nauczyciela historii to bym został historykiem, a tak zostałem cieślą
Podejrzewam, że cieśla to ciągle rozsądniejszy wybór zawodowy :)
W obecnej sytuacji jest okazja aby nadrobić zaległość z czasów gdy byliśmy młodzi i nauka histori nie była najważniejsza...( mam na myśli tylko siebie) .
To nie przekreśla twojej kariery, może założysz własną religię.
To przynajmniej wyszedłeś na tym lepiej finansowo.
chwała Bogu
No i jest. Najlepszy podkast historyczny
Dzięki :)
Powiem tyle , ten kanał to jest złoto oby więcej materiałów
Będą kolejne z pewnością.
Najlepiej przygotowany kanał historyczny jaki do tej pory spotkałem. Rzetelna wiedza, dobry przekaż - tak trzymać dalej 👍
Dziękuję!
Super! Pełen profesjonalizm, rzetelność + pasja i najbardziej interesujące przedstawienie tematu 👌
Materiał świetny jak zawsze, zdaje się najlepszy w polskim hist-necie. Szczerze mówiąc przydałby się taki poglądowy dotyczący całości okresu wędrówek ludów. Szerokiego spojrzenia na chronologię tego zjawiska aż do IX wieku, gdy w Europie ostatecznie tworzą się zręby spółczesnych tworów. Ludziom trudno wyobrazić sobie co było w IV czy VI wieku, a szkoła tego zupełnie nie uczy (Rzym a potem Mieszko). To jest bardzo często klucz do zrozumienia współczesnych mechanizmów. Oczywiście mniej detalicznie, ale brakuje czegoś takiego w internecie. Podobnie jest z pradziejami Polski. Te wszystkie lechickie bzdury biorą się właśnie z zupełnej niewiedzy. 1-2h kondensacja z mapami ukazująca jasno ruch poszczególnych ludów na przestrzeni wieków to świetny temat. A niech będzie skrót od neolitu do X w. Wielu ludzi nie potrafi nawet sobie wyobrazić skali tych zjawisk. Były mamuty a potem Słowianie i kończy się wiedza.
To jest bardzo dobry pomysł, ale tego typu materiały nie zmienią faktu, że ktoś zawsze będzie wierzył w Wielką Lechię, Słowian-Chaldejczyków, globalny spisek niekompetentnych naukowców czy inne tego typu. To jak z bezrobociem - zawsze będzie te 4-5% ludzi, którym pracować się nie chce bądź nie opłaca. W komentarzach już trzy osoby walczą ze mną twierdząc na przekór wszystkiemu, że Hunowie byli Słowianami XD Na pewno dobry byłby materiał odpowiadający na proste pytanie - dlaczego Rzymianie nie podbili Polski? Albo precyzyjniej terenów na których dzisiaj znajduje się takie państwo.
@@mrocznewieki Oczywiście. Do dziś żyją płaskoziemcy i nigdy ich nie przekonamy do innej teorii świata. Wariaci zawsze się znajdą. Myślę, że takie materiały po prostu byłyby świetne, biorąc pod uwagę Twoje kwerendy. Abstrahując od tego że Nobel poszedł w ręce naukowca zainteresowanego DNA kopalnym a to dopiero temat - haplo a definicje kultury i tożsamości.
@@mrocznewieki wielka lechia była na pewno, som na to dowody tajnych naukofcuw kturzy nie mogom siem odkryc bo ich masoneria, rzydy i fbi zamknie na wieki wieków
Dzizus krajs xD
Nie podniecaj się za bardzo. Ten "ciemny" okres historii jest dlatego ciemny, że po prostu o nim relatywnie mało wiadomo, a nie z powodu jakiejś zmowy historyków. Po cesarstwie rzymskim, czy Grecji pozostało bardzo wiele źródeł pisanych, a po okresie, o którym mówimy, nie ma prawie nic i badacze mogą opierać się tylko na dowodach archeologicznych, które są dużo trudniejsze do analizy i interpretacji, a to wywołuje też skłonności do nad-interpretacji. Oczywiście, nauka posuwa się do przodu. Teraz bada się np. haplo-grupy itd. To pomaga, ale zawsze są granice poznania.
Serdeczne dzięki !
Jak się cieszę, że przypadkiem trafiłem na ten kanał. Czekam na tych Awarów
Bardzo dobry materiał, Dzięki super się słuchało!!!
Po materiałach o Kaliguli to drugi moim zdaniem najlepszy materiał na tym kanale.
A wszystkie są dobre albo bardzo dobre
Żaden ze mnie historyk ani wielki znawca,ale twój kanał pozwala zrobić kolejny krok w zgłębianie wielu wątków historycznych, którymi wcześniej się aż tak bardzo nie interesowałem, a zacznę .
Dla mnie najlepszy kanał o tematyce historycznej na polskim TH-cam jaki udało mi się odkryć póki co.
Poziom opracowania na wysokim poziomie
I dyskretne niewymuszone poczucie humoru jak najbardziej w moim guście
Niech bogowie wspierają cię w opracowywaniu kolejnych materiałów 😉
Historyczny top też jest spoko, ale Zbir chyba z przewagą
Dziękuję!
Super materiał, fajnie, że odkryłem ten kanał. Nie mogę się już doczekać kolejnego nagrania. To chyba mój ulubiony okres europejskiej historii.
Dziękuję!
cudowny kanał, lektor, opowieści i film :O
dziękuję
Świetny odcinek , kawał ciężkiej roboty
Attyla to dla mnie bardzo ciekawa postać .Chetnie posłucham twojej wersji.
cały ten okres jest najciekawszych jak dla mnie.
Świetny odcinek! Bardzo dziękuję!
Dziękuję!
Coraz bardziej mi się podoba twój kanał
Dzieki za fajny odcinek.
Bardzo dziękuję :)
Wczoraj trafiłem na twój kanał.
Żałuję że tak późno, i cieszę się że mam tyle do nadrobienia :)
dzięki wam,jak ja kocham ten ,,ciemny okres" jest bajkowy i prawdziwy.
CIEMNY OKRES TO MA POLSKS DZIS NARÓD DEBILI RZADZANY PRZEZ PÓŁMÓZGÓW
Dzięki za super materiał
Pozdrawiam.
Dziękuję I pozdrawiam
Super się słuchało, dzięki!
Dziękuję za materiał, istna poezja dla mych uszu masz talent do opowiadania itd, wysłuchałem go jak i inne z pełnym zaciekawieniem i wzruszeniem :)
Moje ulubione filmy na YT
Dziękuję tobie za ten okuratny materiał boży
Przesuper, dzięki.
Świetny podcast!
bardzo przyjemnie się słucha, oby tak dalej...
dziękuję za bardzo ciekawy odcinek🙂 jak zwykle, ogrom wiedzy
Dziękuję!!!! Niezwykle ciekawy film oraz temat. 👍👍👍👍. Jak zwykle profesjonalne podejście oraz przystępny sposób opowieści 👍👍👍. Dziękuję . Polecam każdemu ten kanał 👍👍👍👍👍
Dziękuję!
Bezgraniczny podziw....
Zwłaszcza teraz w dobie "specjalizacji" gdzie historycy zajmują się bardzo wąskimi odcinkami czasowymi, ograniczając się do niewielkich obszarów geograficznych...
Ogrom materiałów jaki trzeba przestudiować do nagrania jednego filmu już przytlacza, a przecież ja tu widzę mnóstwo filmów i bardzo szeroki zakres tematów i epok...
Brawo, brawo,brawo...
Pozdrawiam serdecznie
Ahoj 🖐️🙂
Bardzo ciekawie przedstawiłeś ten okres a jestem dopiero w połowie:)
Trafiłem na kanał i daje suba. Bardzo ciekawy .Pozdrawiam
Oglądałem jak kolejny odcinek GoT. Brawo i dziękuję
Piękna robota 👍
Poszła łapka w górę i subskrypcja 😀tak trzymać
Bardzo dobry materiał 👍
Dziękuję!
Świetne. Dziękuję. Kawał dobrej roboty
Ta muzyka w tle i doskonała narracja....
Za jakiś czas znów posłucham tego odcinka.
Uwielbiam ten kanał .
super temat
Fajnie sie słucha dzięki za materiały
Trafiłam na kanał od tak....subskrybcja. Super film
Wiele podobnych dokumentòw w sieci , bardzo mądrych.
Ty przodujesz w przekazie ,jeśli chodzi o głos .
Miło się słuchaz.
Dzięki za materiał fajnie się słucha pozdrawiam serdecznie
Fantastyczny kanał . Trudno skończyć na jednym bohaterze.
Przybyłem,przesłuchałem,zasubskrybowałem.
No i to jest kontent ❤️
Aż dziwne, że tak zacny i ciekawy kanał ma jedynie lekko ponad 16k subskrybentów...
Powodzenia w rozszerzaniu wiedzy.👊
Kom z serducha i dla zasięgu 👍
16k co to ma być
@@marekdael5363 16 000 = 16k (skrót)
W styczniu był 1 tys., teraz jest 16 tys. Ja widzę spory progres.
@@mrocznewieki W dobrym kierunku zatem kanał się rozwija....Powodzenia.
fujary nie pokazuje to i miliona nie ma... jakos lepiej sie czuje suskrybujac "niszowe" 😉kanaly
Kiedyś interesowały mnie tylko twory państwowe. Teraz z zainteresowaniem poszukuję informacji o ludach i plemionach. Głównie ze wschodu.
Dziękuję 🤩
Dziekuje bardzo
Komentarz dla zasięgu 🏆 Pozdrawiam 👍
Dziękuję!
Nie jestem historykiem, więc bez obaw o ośmieszenie mogę postawić tu swoją tezę wynikającą wyłącznie z logiki. Teza dotyczy miejsca bitwy nad rzeką Nedao. Nie ma żadnych danych na temat, gdzie się ona odbyła, jednak współcześnie, wszyscy historycy, jakimś owczym pędem powtarzają, że gdzieś w Panonii. Jeśli Hunowie podjęli interwencję i chcieli stłumić powstanie Gepidów, to bardziej prawdopodobna jest każda inna lokalizacja na obrzeżach państwa huńskiego, niż jego centrum. Nie jestem też językoznawcą, ale gdybym chciał zapisać w transkrypcji łacińskiej zdanie „Bitwa nad rzeką Nidą”, to zapisałbym właśnie Nedao. Teza odważna, ale wobec braku danych tak samo prawdopodobna, jak lokalizacja w Panonii. Czy jest li historyk, który odważy się podjąć temat i zbadać źródła pod takim kątem, czy boi się ośmieszenia? Dla bojących się podam dwa cytaty T. Edisona: „Niezadowolenie to pierwszy warunek postępu. Pokażcie mi całkowicie zadowolonego człowieka, a ja wam pokażę porażkę”, ”Nie poniosłem porażki. Po prostu odkryłem 10000 błędnych rozwiązań”. Postęp dokonuje się wyłącznie poprzez łamanie stereotypowego myślenia.
A skąd wiemy, że powstanie Gepidów nie przeniosło się do centrum państwa Hunów? Może to oni atakowali i wybrali pole bitwy :) ? To wszystko jedynie przypuszczenia, hipotezy. Gdzieś w Środkowej Europie się bili, na pewno na północ od Dunaju.
Witam chętnie posłuchał bym odcinka o Bizancjum a może nawet całej seri . Istniało przecież tysiąc lat . A jest nie docenione w historii obrony Europy . Nicefor ll Fokas jest postacią o której chciał bym się dowiedzieć więcej . Może prowadzący kanał się nad tym zastanowi . Pozdrawiam .
Jakiś czas temu myślałem właśnie o Nikeforze - Białej Śmierci Saracenów jako bohaterze osobnego odcinka. Jest to do zrobienia, ale raczej w przyszłym roku. Mam kilka odcinków wybranych przez patronów w kolejce.
Jak dołączyć do patronów ?
@@GwiezdnyChłopak1 jak zawsze patronite.pl/mrocznewieki
Fantazja niczym popiół w palenisku, a gdy przyjdzie wiatr rozwieje zgliszcza i pozostawi pusty ślad😮
Właśnie przyszedł mi do głowy pewien pomysł, planowałeś może odcinek o piśmie słowiańskim?
Czy Głagolica była pierwsza, czy może jednak powstała na podstawie jakichś run czy innego systemu zapisu stosowanego przez słowian? Zazwyczaj można spotkać opinie zupełnie skrajne po obu stronach sporu a ciekaw byłbym Twojego opracowania, czy mieli pismo? system protopiśmienniczy oparty na jakichs skojarzeniowych runach czy piktogramach? A może nie było zupełnie nic i pierwszy wykształcony system zapisyu to głagolica, oparta tylko i wyłącznie na podstawie greki a słowianie, jak i wiele ludów im współczesnych przeciez, obywali się bez pisma i koncept ten podchwycili dopiero od Romajów? Myśle że temat wart rozważenia w produkcji.
Może kiedyś, na tę chwilę nie mam w planach nic poświęconego głównie Słowianom. Po dwóch latach prowadzenia Słowiańskich Demonów muszę odetchnąć od szeroko pojętych Słowian.
@@mrocznewieki spoko, to tylko luźna sugestia na przyszłość, mieszkam 10 km od Mikorzyna także poniekąd choćby z tego powodu mnie temat interesuje
Tu nie ma żadnego "sporu", nie ma żadnego protopisma, żadnych run.
@@Sattivasa jak to nie ma sporu? Temat wałkowany przez naukowców i rónych takich innych od co najmniej 150 lat, pełen niedomówień, fałszerstw i naciągania faktów, jednak istniejący ciągle. Bo choćby pytanie w jakim języku i jakim pismem były wyryte imiona bożków w świątyni Radogoszczy o czym wspomina kronikarz? Ja oczywiście nie twierdzę że takie pismo istniało czy było powszechne, wyraźnie napisałem że jestem ciekaw przedstawienia tematu przez Michała.
@@Andi030592
Nie, nie ma żadnego sporu, tak, jak nie ma sporu między astronomami i płaskoziemcami.
Nie wiemy nic o napisach w Radogoszczy. Kronikarz Thietmar ich nie widział. Możliwości są różne: mógł być wprowadzony w błąd, mogły to być proste symbole (nie napisy) "przypisane" do poszczególnych bogów, mogło to być dowolne pismo, używane w Europie, że wspomnianą głagolicą włącznie.
Ale to było dobre! :D
Uwielbiam ten kanał i pochłaniam kolejne materiały! Do powyższego mam jedno pytanko: "Nad zmarłym odśpiewano pieśń, która zachowała się do naszych czasów" - próbuję znaleźć cokolwiek na temat tej pieśni, ale nie trafiam na żadną współczesną interpretację. Mogę prosić o jakieś namiary? Jeśli oczywiście nie jest to kłopot...
Z tego co pamiętam polskie tłumaczenie jest w książce "Hunowie" Edwarda Thompsona. Nie mam jej pod ręką, ale jak nie zapomnę to wkleję tu za kilka dni.
@@mrocznewieki Bardzo dziękuję za odpowiedź! To już konkretna wskazówka, spróbuję zdobyć tę pozycję, ale oczywiście wkleić też można. Na pewno nie tylko ja jestem ciekaw :)
Dobre 👌👍👏
Super. Moj trzeci podcast dzisiaj.
Dzieki
Topowej jakosci material ☕🗿
Na miejsce Burgundów z Wielkopolski mogli wejść Sarmaci, Gepidzi, czy aby też podejście szlachty do Kmieci, lub rolników nie przypomina nam elit koczowniczych także nasze ukochanie koni. Takie to moje spekulacje.
Podejście do kmieci chyba uległo dużej ewolucji na przestrzeni wieków, we wczesnym i późnym średniowieczu dołom społecznym żyło się całkiem znośnie, gorzej było później. Polska zawsze leżała w miejscu gdzie docierały wpływy wschodnich nomadów więc faktycznie jakieś ich tradycje mogły tutaj przetrwać.
Jest taka praca Ludowa historia Polski, której założenia metodologiczne do mnie nie przemawiają ale za to przykłady opresji stanu włościańskiego do połowy lat 30 i w powojennej polsce są widoczne. Mnie bardziej ciekawi aspekt etnogenezy kulturowej, materiału genetycznego naszych przodków.. Bo początki nasze są traktowane przez badaczy bardzo enigmatycznie.. Kiedyś będzie okazja to napisze coś dłuższego. Moja pozycja to Bažant z Wielkopolski 15 km od Gniezna, Witkowo, Strzałkowo, Powidz, Słupca, Ląd, Pyzdry. Ciekawe miejsca.. Pozdr Slava
@@tomaszwesoowskifromlechist6222 tzn co sugerujesz, bo piszesz komentarz nadzgany metaforami jak dobra kasza skwarkami. Coś konkretnego?
Spekuluje nic więcej.. Czasami warto pospacerować w mroku bo się potkniesz o coś poważnego. Nie staram się prowadzić dyskursu naukowego. Zresztą historia jako nauka ciągle kuleje i cierpi z powodu metodologii, ambicji, paradygmatów szkół narodowych itp... Chciałbym przeczytać ciekawą pracę na temat gdzie ci Słowianie z naszym legendarnym Lechem się wcišli pomiędzy fale innych ludów i plemion...Nie pretenduje do turbolechii bo to są dziady czerwone..Ja spekulant spod Gniezna pozdr.
@@mrocznewieki Tradycje tradycjami, ale zdaje się głównym czynnikiem dla którego szlachta przeszła przez kilka pokoleń od traktowania chłopa jako człowieka do traktowania go jak niewolnika-mówiącej rzeczy była brutalna żądza zysku - wraz z końcem średniowiecza nastała koniunktura na eksport zboża, więc najłatwiejszym sposobem na zarobek dla szlachcica było zwiększenie folwarku, a co za tym idzie jego siły roboczej - a najprostszym sposobem zwiększenia siły roboczej było zwiększenie obciążenia chłopa pańszczyzną i ograniczenie jego wolności osobistej żeby nie mógł ot tak sobie pójść szukać lepszego pana czy lepszego życia w mieście. Potem gdy w wyniku wojen i kryzysów zyskowność sprzedaży zboża spadała a wraz z tym majętność Sarmatów, remedium było proste - więcej pańszczyzny, i o dziwo na sejmach gdzie zwiększanie pańszczyzny rozpatrywano liberum veto nie było... Do tego dochodzi jeszcze kwestia przejęcia przez szlachtę realnej władzy w państwie w miejsce zdegradowanego króla, co bardzo podwyższyło ego Panów Braci. A co do wpływów wschodnich to te były, ale raczej nie od nomadów - wraz z unią polsko-litewską nasza szlachta zaczęła poznawać od środka Wielkie Księstwo, i tam się od swoich odpowiedników dowiedzieli, jak można "zarządzać zasobami ludzkimi"...
Super 🙂
no!!!gratuluje!!!
Kiedy wiec Awarowie na tapecie??
Może początkiem przyszłego roku.
Miło by było posłuchać trochę o historii ludów tureckich, arabskich czy jka kto woli semickich, kiedyś się zastanawiałem czy pochodzą Turcy od Scytów czy Alanów równie ciekawi był by temat tworzenia się poszczególnych imperiów.
Ufam że podcasty idą mniej więcej po kolei chronologicznie a i ciekawe mogłoby być to i owo o Chinach w latach trzech królestw i temat podbicia ich przez Mongołów
Świetnie się tego słucha szczególnie do snu. Aż ciężko mi w to uwierzyć że ten facet sam piszę te opowiadania. Ile to kartek formatu a4 trzeba zapisać żeby półtorej godziny opowiadać dana historię.
90 minut to 30 stron A4, Calibri 12, interlinia 1.5
W kwestii relacji Słowian i Hunów 1:32:28 : To zrozumiałe, że zachowali Państwo ostrożność w tej kwestii. Jednak, wydaje się mało prawdopodobne by Słowianie, na tyle już liczni i silni by sprawiać kłopoty Gotom Witimira (a trzeba było "mieć parę" by im "podskakiwać" po zdominowaniu przez nich Sarmatów), nie znaleźli się w zasięgu zainteresowań Hunów. Gdy zasiądzie się nad mapą i źródłami, podskórnie czuje się, że część z nich musiała być "przygarnięta" przez Hunów (a kto wie czy także wcześniej nie przez Gotów-co zaprzęgli-wiele-ludów-do-rydwanu-swoich-zwycięstw, np. m. in. w czasie wędrówki do Oium). Oczywiście brak bezpośrednich dowodów. Mało się zajmuję Słowianami, ale jakaś ich grupa powinna być "w zasięgu Hunów" albo wręcz w ramach "ordy". W tym temacie jest duży potencjał a choć wymaga ostrożności, to ze strzępów informacji (także archeologicznych) z czasem może dało by się być może powoli złożyć jakiś obrazek. To oczywiście tylko domysły, ale kto wie, czy nie warto poświecić im trochę uwagi. Niestety sam za słabo orientuję się w kwestii Słowian - więc mogę tylko podrzucić sugestię do ewentualnych rozważań na przyszłość. Podziękowania za odcinek, czekałem na "Nibelungi" 😎. A tak miedzy nami, afera z Volkerem - materiał na osobą historię.
Odnośnie Słowian nie będę snuł domysłów bo nie ma do tego podstawy. W internecie jest wystarczająco dużo jednostek, które z wodza Antów Boza z kroniki Jordanesa robią Bożydara, pana na Kijowie itp.
@@mrocznewieki "Bożydar" 🤣 - nie wiedziałem, dobre. Może zabawniej byłoby: Boz=Boss? 😎 Jestem poza "słowiańskimi mitami", nie łapię tych kontekstów. Miałem na myśli przyjrzenie się tematowi w świetle zaprezentowanych przez Państwa materiałów. W mojej ocenie za rok lub dwa, na spokojnie da się ocenić co mamy w temacie i podejść do problemu w nowy sposób. Ale może przedstawię te przemyślenia w filmie listopad/grudzień. Rozumiem rezerwę i ostrożność wobec tej kwestii.
Rewelacja
Dzięki. Fajny materiał o Attylli.Jak mozna poprosimy czyngis hana i tamerlana.
O panie, Tamerlan i Czyngiz to są epopeje, kiedyś z pewnością, ale do czegoś takiego będę się musiał przygotować, narazie wałkuję mniej egzotyczne tematy.
Proponuję w czasie oczekiwania na film poczytać "Tajną historię Mongołów".
Dla zasięgu.
Dziękuję!
Będzie opowieść o dziejach awarów? 😊
Kiedyś z pewnością.
No nie h mi ktoś wytłumaczy, dlaczego wszyscy najeżdżali, anektowali ziemie bardziej na zachód i bardziej na wschód. Centrum zostawiając w spokoju. Wiedzieli o nas, bo bursztynowy szlak, Kalisja i inne takie. W naszych rejonach nic, nikogo nie zainteresowało.
Od lat 70. wiadomo, że „Kalisja” nie leżała w Polsce, ale na terenie Słowacji, zapewne na szerokości geograficznej dzisiejszej Żyliny. Nie ma nic wspólnego z Kaliszem. Pisał o tym A. Krawczuk w „Polska za Nerona”. Na północy nie było miast ani szlaków handlowych porównywalnych z tym co było na południu.
@@mrocznewieki tak by się tutaj osiedlić i stworzyć wyższą cywilizację. Dziewicze tereny, właściwie nie bronione. Aż się prosi. Tereny gdzie Rzym panował, bardzo zyskały. My musieliśmy czekać na wikingów.
@@ewaradecka4237 Jakich wikingów?
@@ewaradecka4237 Tu jest zimno, słabe warunki dla rolnictwa więc i dużo ludzi by się utrzymać nie mogło. Złota nie ma. Bursztyn można kupić od barbarzyńców, którzy tu wegetują. Po co się do nich pchać, karczować lasy i zaczynać od zera? To peryferia.
@@adolfmalarzzwąsem6283 może dawniej było z tym rozgarnięciem, choć troszkę lepiej 😉
Ta seria boleśnie pozwala odczuć efekt Krugera-Dunninga. Oglądam przynajmniej 2 razy każdy z odcinków. Swoją drogą, gdybym miał taką wiedzę o tamtych czasach (podobno talent do narracji już posiadam) to bym napisał książkę fabularną osadzoną w tych realiach. Twórca kanału wydaje się posiadać zarówno jedno, jak i drugie. Może więc jednak... Coś w rodzaju Mike Waltari? 😀
"Egipcjanina Shinue" z pewnością bym nie doścignął, świetna powieść.
@@mrocznewieki Sinuhe*
@@mrocznewieki Ba, ponoć najlepsza. Ale najbardziej poruszył mnie Czarny Anioł. Tragedia Konstantynopola stała się dla mnie jakby sprawą osobistą. A co do pisania, nie ma się co tak czaić. Żyjemy w czasach, w których gwiazdy porno i młodociani mordercy piszą książki o swoich dokonaniach.
A jak to się stało, że tego jeszcze nie słuchałem ?
Dobre! :)
Dla zasięgu
Dziękuję!
@@mrocznewieki czekam na więcej materiałów, dobrze się przy nich zasypia
Dziękuję! Chętnie posłuchałbym też opowieści o początkach państwa Piastów. Nie planujesz czasem takiej serii? 🙂
W najbliższej przyszłości (pół roku) nie planuję Piastów.
@@mrocznewieki 😭
Haraton czy też Charaton... po prostu piękne.
Germania do Wisły, to mnie bardzo zaciekawiło, może jakieś rozwinięcie, odcinek na ten temat itp
Tak, krainę geograficzną pod nazwą Germania Rzymianie widzieli z grubsza od Renu do Wisły, potem była Scytia lub Sarmacja. Kiedyś chętnie zrobię o tym odcinek.
Znałam Węgierkę o imieniu Ildiko.
supeer
Cytuję: "Na północy nie powstał żaden silny organizm polityczny, który mógłby rzucić cesarstwu wyzwanie na równych warunkach". Uznaję to zdanie za połowiczne kłamstwo. Bo o ile na północy i w centralnej Europie rzeczywiście nie powstał żaden pojedynczy wielki organizm państwowy, we współczesnym pojęciu, to istniały nazwijmy to mniejsze organizmy, które stawiły wystarczający opór, by cesarstwo nie podjęło się zajmowania tych terenów na stałe. Bo to, że nie zajęło tych terenów, to fakt niepodważalny.
Tak, były mniejsze organizmy utrudniające życie cesarstwu, ale nie były dla niego poważnym zagrożeniem (Persja Sasanidów była). Poza tym, ekspansja w tym kierunku nigdy nie zrekompensowałaby wysiłku włożonego w nią. Bursztyn i niewolników znad Bałtyku można było kupić stosunkowo tanio bez konieczności podbijania tych obszarów. Dlatego podbój Brytanii był ewenementem - nie opłacał się kompletnie, ale Klaudiusz miał zachciankę.
@@mrocznewieki Lansujecie Państwo obowiązujące od dziesięcioleci kolejne półprawdy (czyli półkłamstwa) dotyczące ziem północnej, centralnej i wschodniej Europy, niepodbitych przez Rzym. O ile zdanie "ekspansja w tym kierunku nigdy nie zrekompensowałaby wysiłku włożonego w nią" jest prawdą, to lekceważące, a może nawet pogardliwe zawężanie tematu do "bursztynu i niewolników", świadczy o politykierskim, a nie rzetelnym, naukowym podejściu. Podstawą siły cesarstwa był system danin i świadczeń w naturze narzucony ludom włączonym w skład cesarstwa. Oprócz tributum, na obywateli były nałożone podatki pośrednie: vicesima libertatis, vicesima hereditatium, centesima rerum venalium, vicesima quinta venalium mancipiorum, annona, collatio lustralis, capitatio plebeia, a także płatne od czasu do czasu różnego rodzaju vectigalia. Skomplikowany system trybutów ściągany był przez sprawną rzeszę służb skarbowych. Współcześnie, zostały podważone tezy o produkcji żelaza, np. w rejonie świętokrzyskim na potrzeby eksportu do cesarstwa. Odkrycia archeologiczne ostatniego dziesięciolecia potwierdzają też znaczną gęstość zaludnienia i zasobność przedmiotowych terenów (podobnie, jak obalają mit pustki osadniczej powstałej w okresie wędrówki ludów). Temat nie dotyczy bezpośrednio filmu, ale napisałem krótką uwagę, licząc na pozytywny oddźwięk, a nie przyklaśnięcie ugruntowanym stereotypom.
👏👏👏👏👏
1:18:23 Epickie
Jak zawsze genialne!
Historia opisana z punktu ważnych figur, ich dylematy, decyzje głupie mądre wpływające na losy społeczności. Powinienieś zostać ministrem edukacji, ale tego Ci nie życzę :[-)
Aż kusi by kupić Total War Attila
Top odc
Ten bicz boży może być nie tylko nazwą a prawdą.
Radagajs brzmi prawie jak Radegast (Radogost). Na pewno miał polski paszport. ;)
VW Golf najlepsze rozwiązanie umowy o dzieło❤
Potomkami Hunów byli koczowniczy Bułgarzy
Nie do końca.
Nurtuje mnie takie pytanie. Dlaczego wszyscy przeciwnicy Hunów nie postawili na dużą liczbę oddziałów łuczników asekurowanych przez ciężkozbrojnych włóczników? Przecież stojący łucznik ma przewagę celności i siły używanego łuku. Dodatkowo koń razem z jeźdźcem stanowi dużo łatwiejszy cel. Jakby tego było mało, Hunowie używali tylko lekkiej zbroi.
Podejrzewam, że problem jest bardziej złożony. W późnej starożytności to rola jazdy na polu bitwy zaczęła gwałtownie rosnąć osiągając szczyt w średniowieczu, zresztą bitwa [od Adrianopolem to klasyczne zwycięstwo jazdy. Na Polach Katalaunijskich także gocka jazda zdecydowała o zwycięstwie. Rzymianie w tym okresie mieli też wyraźne problemy z wystawieniem armii złożonej z obywateli pomimo, ze na papierze, czy raczej pergaminie imperium ciągle było bardzo ludne, także to zachodnie. Tutaj w grę wchodziły czynniki społeczne - w okresie republiki większość populacji stanowili małorolni właściciele, drobni rolnicy natomiast w późnym cesarstwie ta warstwa mocno zubożała bądź wręcz zniknęła - pojawiły się wielkie latyfundia zyjące z pracy kolonów (taki protofeudalizm). To z tej warstwy rekrutowano wcześniej legionistów. W późnym cesarstwie był z tym olbrzymi problem.
@@mrocznewieki Czyli samo rozwiązanie jest dobre, tylko bodbijane ludy nie miały przestrzeni logistycznej, żeby dostosować armię do taktyki przeciwnika, tak?
@@mrocznewieki Przeprowadziłem eksperyment. W tym celu zainstalowałem sobie Atilla Total War 😀 Włócznicy muszą stać w testudo w jednej linii. Za nimi stawia się kuszników i łuczników. Ostatnią linię stanowią kolesie z mieczami i siekierami. Po jednej stronie grupujemy wszystkie chorągwie konne. Większość roboty przypada jednostkom miotającym pociski. Mimo iż są osłonięci mocno obrywają. Ale to jak w tym powiedzeniu, złapał Kozak Tatarzyna.
Kiedy Hunowie wypstrykają się, ze strzał uderzają czymś w rodzaju lansjerów wspieranymi tymi, którzy już nie mogą strzelać. Dwa pierwsze szeregi są już mocno osłabione mimo żółwia, więc trzeba rzucić im na pomoc legionistów i dopiero wówczas wykonuje manewr okrążający konnicą. Wszystkie działania zaczepne, dzielenie armii, frontalne szarże nie mają sensu. Hunowie są w tym lepsi i wykorzystają każdą lukę w szeregach. Bardzo też lubią oskrzydlać ale z liczną konnicą można te próby powstrzymać. Byle by za nimi nie pędzić, bo te oddziały już nie wrócą. Jak podobno powiedział kontur krzyżacki po bitwie pod Legnicą - psie syny nie potrafią walczyć honorowo 😀 ale to była już druga generacja konnych łuczników. Pozdro
@@veritatisamica Problem tylko jest taki że realna wojna, starożytna także odbiega trochę od gier komputerowych, a już w szczególności od gier serii "Total War", nastawionych za zapewnienie graczowi widowiskowej rzezi. Strzelałeś kiedyś z prawdziwego łuku? Niestety, nie jest to takie proste jak w komputerze. Hunowie mieli tą przewagę że jako koczownicy którzy nie zajmowali się niczym poza pasterstwem, polowaniami i wojną ćwiczyli strzelanie od dziecka. Rolnicy i rzemieślnicy stanowiący główną część wolnej ludności Cesarstwa zajmowali się głównie swoją pracą, więc dopóki jeden z drugim się do wojska nie zaciągnął to kontaktu z bronią nie miał. A i w zawodowym wojsku rzymskim, nawet w czasach szczytu potęgi gdy Cesarstwo trzymało pod bronią 25 legionów łuk nie był szczególnie popularny, mimo że służący 20 lat żołnierz miał czas nauczyć się z niego korzystać - łuk to broń wbrew pozorom wcale nie taka łatwa w wytworzeniu, wymagała też w tamtych warunkach szczególnej dbałości np. o cięciwy, czym tacy Hunowie mieli czas się zajmować, ale dla typowego, regularnego wojska które przez większość czasu wykorzystywało broń jedynie do stania na warcie przed obozem to był w tamtych czasach problem. Standardowa rzymska ciężka piechota z tarczami, oszczepami i mieczem była tańsza w utrzymaniu, bo miecz i tarczę wystarczyło aby sobie legionista sam czyścił, a stałe koszty ponoszone przez państwo ograniczały się do żołdu.
@@gallanonim1379 Wiem, że gra i prawdziwe pole bitwy różnią się od siebie, ale trzeba przyznać, że twórcy TW przez 20 lat bardzo starają się zbliżyć do rzeczywistości w swoich odsłonach. Dreczyła mnie ta kwestia, a że nie jestem carem Rosji to nie mogłem zatrudnić prawdziwej armii żeby zrobić bardziej zgodny z rzeczywistością eksperyment.
Strzelam z łuku od dziecka i również jeżdżę konno. Jakkolwiek nie doszedłem nigdy do takiej wprawy żeby to robić jednocześnie :D
Racz zauważyć, że technologia wyrobu porządnych mieczy sięgała wręcz wyżyn sztuki. Nawet pilum był nowinką techniczną w oczach przeciętnego Gala, czy Germana.
Myślę, że żeby masowo produkować bardzo zaawansowane rzeczy potrzebne jest know how i koniunktura. Zwróć uwagę że słynne anglielskie długie łuki też produkowano masowo jak na tamte czasy a problemy związane z cięciwą jak i konserwacją w ogóle zostały opanowane do perfekcji. Łucznik miał kilka zapasowych cięciw i potrafił bardzo szybko je nakładać.
Proste i tanie w wyrobie były włócznie i oszczepy, to też miał je każdy. Nawet ten, kto posiadał miecz. Na ziemiach Słowian czy Germanów miecze posiadali tylko dobrze prosperujący wojownicy, na przykład ci należący do przybocznej elity lokalnego wataszki.
Wiesz jak to się stało,, że podkowa stała się symbolem szcześcia? Bo samo jej znalezienie było szczęśliwym wydarzeniem. Oto miałeś kawałek drogocennego żelaza. Jeszcze 2 takie i mogłeś iść do kowala żeby przekuł to na krótki miecz. A wtedy byłeś gość wśród współplemieńców dzidziarzy i toporników.
Także koniunktura, know how i zasobność, ale wiadomo, że jak ktoś chciał mieć armię up to date to musiał zasobami dysponować.
Rzymianie siedzieli na żelazie. Zresztą na początku była to osada górnicza.
Więc dużo porządnych gladiusów, fajne ciężkie zbroje, pilumy na które teeż nie szczędzono żelaza i kijowe łuki.
Poniekąd sam sobie odpowiedziałem na postawione pytanie :D
Mury Konstantynopola... Chyba równie skuteczne fortyfikacje uzyskał dopiero Malbork niemal 1000 lat później. jak się mylę , to poproszę o sprostowanie.
👍
Petarda
Bicz boży okuratny sprawiedliwy i tak dalej