Zaraza ziemniaczana na pomidorach. Czy oprysk IF na zarazę ziemniaczaną z jodyny i krochmalu działa?

แชร์
ฝัง
  • เผยแพร่เมื่อ 12 ก.ย. 2024

ความคิดเห็น • 67

  • @dorotakoniec7849
    @dorotakoniec7849 16 วันที่ผ่านมา +2

    Witam serdecznie 😊 Materiał długi, ale bardzo przydatny , bo właściwie tu tkwi sęk, żeby zrozumieć zz Ja od 3 lat nie mam jak na razie zz. Zaczynając swoją przygodę z pomidorami ta choroba wiecznie mi towarzyszyła. Od kąt pryskam drożdżami, to dziadostwo znikło! Ale nie pryskam tylko pomidorów, a również wszystko na okolo, nawet krzewy i drzewa. W tym roku również pryskałam jodyną, ale rozrobioną tylko z wodą, olejkiem neem i HT Pomidorów mnóstwo, liście chorują, ale nie na zz. Pozdrawiam serdecznie i życzę udanych eksperymentów.

    • @NaSkrajuGaju
      @NaSkrajuGaju  16 วันที่ผ่านมา +1

      @dorotakoniec7849 drożdże w tym roku puściliśmy za późno i nie mam przekonania, że one działają, ale to jest do sprawdzenia w przyszłym roku. Opryski WR i IF działają, to już ładnie sprawdziliśmy, reszta to przyszłe zabawy, bo na szczęście daje to sporo frajdy.

  • @sajttomek
    @sajttomek 22 วันที่ผ่านมา +2

    film długi ale bardzo merytoryczny i szczególnie ta ksiażka . Dzięki !

    • @NaSkrajuGaju
      @NaSkrajuGaju  22 วันที่ผ่านมา

      @sajttomek no długi wyszedł, ale nie chciałem dzielić, bo to jeden logiczny ciąg zdarzeń.

  • @aleksandrawojciech5771
    @aleksandrawojciech5771 22 วันที่ผ่านมา +1

    Wow rewelacyjna analiza... prawdziwy naukowiec....na chłodno przedstawione i dzięki temu wiemy jak to działa...

    • @NaSkrajuGaju
      @NaSkrajuGaju  22 วันที่ผ่านมา

      @aleksandrawojciech5771 lubię widzieć jak coś działa i sprawdzić, zamiast powielać zasłyszane i często niesprawdzone porady. A teraz wiem co i jak, w przyszłym roku się okaże :)

  • @ewa77771
    @ewa77771 9 วันที่ผ่านมา +1

    Przygotowanie krochmalu
    Odmierzamy 2 szklanki wody tj ok. 0,5 litra . Półtorej szklanki wlewamy do naczynia w którym będziemy gotować krochmal a do pozostałej 1/2 szklanki wody wsypujemy pełną łyżeczkę od herbaty skrobi ziemniaczanej. Jeśli woda w naczyniu się zagotuje należy starannie wymieszać skrobię w szklance i wylać na gotującą wodę. Doprowadzić do wrzenia ciągle mieszając. Gotować ok minuty.
    Przygotowanie preparatu
    Do butelki o pojemności 1 l wlać ok 1/4 litra deszczówki, do tego dodać 100 ml świeżo zagotowanego krochmalu a następnie dodać 5 ml octu 6 % lub 3 ml octu 10 % Wymieszać krochmal z wodą i octem a następnie dodać 2 ml jodyny oraz uzupełnić deszczówką do objętości 1 litra. Wymieszać . W razie problemów z rozpylaniem dodać kilka kropel płynu do naczyń.
    Uwaga !
    Preparat może być kojarzony z preparatem kwasu sorbowego KSM w ten sposób, że na każdy litr preparatu jodu IF dodajemy zamiast kwasu octowego 2 ml zawiesiny KSM
    W razie przechowywania preparatu proszę opisać dokładnie butelkę i trzymać z dala od dzieci i osób nietrzeźwych.

    • @NaSkrajuGaju
      @NaSkrajuGaju  9 วันที่ผ่านมา

      @ewa77771 w opisie filmu jest link do oryginalnego przepisu. Ja go traktuję jako bazę, i eksperymentuję z proporcjami

  • @aleksandrawojciech5771
    @aleksandrawojciech5771 22 วันที่ผ่านมา +3

    Dokładnie tak, kto myśli że rośliny dadzą radę same zdrowe i piękne rosnąć to się zawiedzie..w tych czasach w zasadzie niemożliwe...od początku do końca trzeba pilnować... inaczej same straty☹️

    • @NaSkrajuGaju
      @NaSkrajuGaju  22 วันที่ผ่านมา

      @aleksandrawojciech5771 niestety tak. W mieście czy w ogródkach działkowych jest trochę łatwiej, na wsi przy wielkich monokulturach zaraz za płotem presja patogenów jest ogromna.

    • @aleksandrawojciech5771
      @aleksandrawojciech5771 22 วันที่ผ่านมา +1

      @@NaSkrajuGaju oj nie kochany w ogródkach na działkach wszystko po kolei choruje... ciągle myśl co czym pryskać... beznadziejne

    • @NaSkrajuGaju
      @NaSkrajuGaju  22 วันที่ผ่านมา

      @@aleksandrawojciech5771 no i masz jak widać wszędzie tak samo. I jest w tym racja, bo przecież w ogródkach też masz rózne uprawy, a czasem ludzie zaglądają tylko w weekendy, a tydzień to dla szkodników czy grzybów bardzo dużo czasu.

    • @aleksandrawojciech5771
      @aleksandrawojciech5771 22 วันที่ผ่านมา

      @@NaSkrajuGaju a jak nie grzyby to ślimory wszystko zżerają...plagi egipskie 😁

    • @NaSkrajuGaju
      @NaSkrajuGaju  21 วันที่ผ่านมา

      @@aleksandrawojciech5771 hehe, slimory są wszędzie.

  • @zakonkwitnacejcebuli6410
    @zakonkwitnacejcebuli6410 23 วันที่ผ่านมา +2

    Mądrego warto posłuchac :) W planach mam budowe szklarni tej zimy, na przyszły rok bedzie pod daszkiem i opryski prewencyjne... W tym roku niestety wszystkie moje krzaczki już zdechły, nie ma co ratować :(

    • @NaSkrajuGaju
      @NaSkrajuGaju  23 วันที่ผ่านมา +2

      @zakonkwitnacejcebuli6410 no niestety na zarazę nie ma mocnych, ale przynajmniej teraz wiem mniej więcej jak to działa. Szklarnia na pewno opóźni chorobę na tyle, żeby nie pojawiła się w sierpniu tylko na przykład miesiąc czy półtora później, a to wystarczy. A przy prewencyjnych opryskach być może nie pojawi się wcale, bo myślę, że da się to zrobić, kwestia ilości poświęconego czasu i kosztów.

  • @adrianlejczak6444
    @adrianlejczak6444 23 วันที่ผ่านมา +2

    Bardzo dobry film dlatego ja stosuję opryski gdzieś tak od połowy lipca po każdym większym deszczu pryskam z rana stosuję oczywiście oprysk if octan wapnia miedzian i soda w tamtym roku zaraza weszła we wrześniu to i tak zdążyłem zebrać większość owoców w tym roku jeszcze nie mam zarazy to chyba profilaktyka ma ogromne znaczenie

    • @NaSkrajuGaju
      @NaSkrajuGaju  23 วันที่ผ่านมา

      @adrianlejczak6444 tak, profilaktyka na pewno działa, zaraza i tak pewnie się przypałęta, ale we wrześniu jest już nieszkodliwa. Tylko ta profilaktyka bardzo jest uciążliwa, bo to co tydzień w zasadzie najpóźniej od połowy lipca trzeba pryskać.

    • @adrianlejczak6444
      @adrianlejczak6444 23 วันที่ผ่านมา +1

      @@NaSkrajuGaju profilaktyka to nie tylko opryski ja prowadzę wszystkie pomidory na jeden pęd, obrywam liście od spodu i nie za gęsto sądzę no trzeba się nachodzić, albo prysnąć kilka razy chemią i mieć spokój chociaż tej drugiej opcji jeszcze nie stosowałem

    • @NaSkrajuGaju
      @NaSkrajuGaju  23 วันที่ผ่านมา +1

      @@adrianlejczak6444 masz rację, my to zlekceważyliśmy, na nic nie było czasu, rosły na dowolną ilość pędów, liście nie były obrywane, dolne liście miały kontakt z ziemią podobnie jak pomidory, sporo było tych zaniedbań.

  • @MojeUprawy
    @MojeUprawy 20 วันที่ผ่านมา +1

    Z ciekawością obejrzałam cały eksperyment 👍 Też od kilku lat stosuję opryski autorstwa Pomodoro (i nie tylko) z grupy Oaza. Polecam jeszcze oprysk PW i SP (Są u mnie na kanale filmy o nich). Można je stosować na zmianę z IF. Póki co u mnie pomidory na zewnątrz mają się jeszcze całkiem nieźle, pojedyncze liście ze zmianami są, które co chwilę usuwam. W szklarni wszystko zdrowe. Opryski te najlepiej zaczynać zanim cokolwiek się dzieje, aby chroniły rośliny. Ja zaczynam już w lipcu, zwłaszcza kiedy pogoda wilgotna. Jest trochę z tym zabawy, ale warto. 😊👍 Pozdrawiam serdecznie 👋☺

    • @NaSkrajuGaju
      @NaSkrajuGaju  19 วันที่ผ่านมา +1

      @MojeUprawy dzięki za komentarz, też śledzę z uwagą Twoje poczynania :) Właśnie stworzyłem "kalendarz" oprysków na pomidory na cały okres wegetacji od początku maja do końca września i niestety wygląda na to, ze tych oprysków wyjdzie łącznie z 10, czyli minimum co dwa tygodnie. Kuuupa roboty, zastanawiam się, czy nie łatwiej będzie zrobić na przełomie lipca i sierpnia dwóch chemicznych na zarazę i mieć to z głowy,

    • @MojeUprawy
      @MojeUprawy 18 วันที่ผ่านมา

      @@NaSkrajuGaju Tak, to prawda, jest trochę zabawy, ale ja te opryski traktuję również, jako odżywki, nawozy dolistne. OW i PW wapniowe, a SP potasowe. Działają też trochę jak stymulatory wzrostu, mniej szkodniki się czepiają (zapach octu). Więc są inne zalety oprócz ochrony przed zz. Chemia też nie zawsze działa... Właśnie jedna pani mi pisała, że pryskała chemią (Revus) a i tak weszła zz, dopiero IF trochę powstrzymał. Dużo zależy też od pogody, od warunków, jakie mamy, czy otwieramy tunel/szklarnię, czy nie itp. Najlepszą ochroną jest utrzymanie suchych krzaków. Trzeba spróbować i wybrać najlepszą dla siebie metodę. ☺👍

  • @iwonahadrys1761
    @iwonahadrys1761 23 วันที่ผ่านมา +2

    Witam, ja w tym roku też sprawdzałam IF .Po posadzeniu pomidora ok 50 dni zastosowałam ten oprysk tylko w gęściejszy krochmalu a jodyny dałam tyle jak autor proponuje,gdy krochmal wyschnął to aż się świeciły nawet deszcz tego nie spłukał.Długo się trzymały i były zdrowiutkie ale pod naszą nieobecność zaczęło lać i tak piprało przez kilka dni ,po przyjeżdzie przeglądnęłam pomidory i ZZ była na 2 krzakach,zerwałam liście i poczekałam co się będzie działo.Po 2 dniach już miałam ZZ na innych krzakach jak i na łodydze u niektórych więc oczyściłam krzaki z zarażonych liści i pomidory z tych zarażonych też pozrywałam i do wora .Zrobiłam taki mocniejszy ten roztwór i opryskałam wszystkie krzaki nawet te które zaraza nie dotknęła ana łodygi czarne zrobiłam opatrunek jeszcze mocniejszy i gęściejszy krochmal i te łodygi smarowałam pędzelkiem bardzo dokładnie.Za 2 dni łodygi znów posmarowałam tą miksturą i plamy zaczęły być jaśniejsze.Po tygodniu powtórzyłam oprysk i udało się Pomidory zaczęły puszczać nowe i zdrowe pędy.Teraz po doświadczeniu wiem że kluczowe znaczenie ma szybka reakcja a drugie to miałam gatunki które nie złapały tej choroby a były to odmiany ciemnych pomidorów. Daszek też myślę że by je uchronił.Pozdrawiam serdecznie.

    • @NaSkrajuGaju
      @NaSkrajuGaju  23 วันที่ผ่านมา +1

      @iwonahadrys1761 dzięki wielkie za podzielenie się swoim przypadkiem. Wygląda na to, że ten opis pasuje do tego, co mamy teraz, co wyszło na koniec filmu. Bo niektóre czarne pędy zrobiły się siwe i białe i przestała się ZZ rozwijać, a zdrowe i nowe pędy nie wykazują żadnych objawów.
      I masz rację - kluczowe jest zapobieganie i szybka interwencja. Z tym gęstszym krochmalem też popróbujemy.

  • @prozdrowotny
    @prozdrowotny 23 วันที่ผ่านมา +2

    super pokazanie pod względem wizualnym.
    bez objawów zostały jak widać owoce dwóch odmian. ja bym sukcesu nie przypisywała jodynie a zwiększonej tolerancji odmian.
    jodyna zawiera jodek potasu - substancję niewystępującą naturalnie w przyrodzie. to jest chemia.
    różnica miedzy jodyną a miedzianem/nordoxem/ itd jest taka, że produkty miedziowe są dopuszczone w produkcji ekologicznej a jodyna nie.
    okres karencji jest nieznany. nie jest zerowy. Siarkol płynny też działa powierzchownie a na winorośli ma 56(pięćdziesiąt sześć) dni karencji.
    super widzieć wiedzę naukową z książki. te procesy rozwoju zarazy ziemniaka są też fajnie wizualizowane na zdjęciach filmach na YT ale nie będę pisać gdzie bo to filmy firm reklamujących swoje śor

    • @NaSkrajuGaju
      @NaSkrajuGaju  23 วันที่ผ่านมา

      @prozdrowotny w sumie to wszystko co stosujemy jest chemią i w jakiś sposób jest szkodliwe. Soda, sól, cukier, drożdże, ocet, kwas fosforowy, wrotycz jest nawet trujący, podobnie jak piołun, kapsaicyna może zabić a olej parafinowy jest produkowany wprost z ropy.
      Jodyna nie ma karencji bo nie działa wgłębnie, wystarczy umyć przed spożyciem.
      A w młodości każdą większą ranę otwartą (a jako dzieciak trochę ich miałem) zawsze przemywaliśmy jodyną :)
      Sam się teraz zastanawiam, co lepsze, czy cotygodniowe opryski z preparatów eko czy na przykład dwa w sezonie wegetacji chemiczne.

  • @mariuszsobolewski7783
    @mariuszsobolewski7783 23 วันที่ผ่านมา +2

    Witam serdecznie i pozdrawiam wszystkich oglądających i komentujących komentarz taktyczny

    • @beatacichon9418
      @beatacichon9418 23 วันที่ผ่านมา +1

      @@mariuszsobolewski7783 dziękuję

    • @NaSkrajuGaju
      @NaSkrajuGaju  22 วันที่ผ่านมา

      @mariuszsobolewski7783 pozdrowienia od autorów :)

  • @Inga_Ja
    @Inga_Ja 23 วันที่ผ่านมา +1

    U mnie pomidorki trzymają się bardzo dobrze. Część mam w tunelu, a częsć na tzw. polu. Co ważne to nie było u mnie w pobliżu uprawy ziemniaków, mam nowy tunel i świeżą ziemię z oczyszczania stawu, więc i tych zarodników może nie było. Prewencyjne jak i z ciekawości, stosowałam naprzemienne podlewnie jak i opryski z drożdzy, czosnku i sody.

    • @NaSkrajuGaju
      @NaSkrajuGaju  23 วันที่ผ่านมา

      @Inga_Ja super sprawa, na naszej ziemi jak się okazuje były ziemniaki prawie zawsze co drugi rok, obok na tym polu też są co drugi rok. Tak że ten, trzeba się z tym nauczyć żyć :)

  • @aleksandrawojciech5771
    @aleksandrawojciech5771 22 วันที่ผ่านมา +1

    Moi znajomi zostawili same łodygi z pomidorami 😁

    • @NaSkrajuGaju
      @NaSkrajuGaju  22 วันที่ผ่านมา

      @aleksandrawojciech5771 warunek że już pomidory nabierają koloru, jk nie ma liści to nie ma ich co karmić. Ale skoro i trak miałyby zginąć to lepsze takie rozwiązanie niż zmarnować. Powinny dojrzeć, trzymam kciuki :)

  • @Inga_Ja
    @Inga_Ja 21 วันที่ผ่านมา +1

    Znacie kanał "Wiedunia"? Młoda rodzinka, która mieszka koło Goleniowa.

    • @NaSkrajuGaju
      @NaSkrajuGaju  21 วันที่ผ่านมา

      @Inga_Ja nie znamy, przejrzę, dzięki za polecenie

  • @magdalenajaksa3522
    @magdalenajaksa3522 23 วันที่ผ่านมา +2

    Jak się szybko zerwie pomidory nawet zielone to one będą czerwone tylko nie będą smakowały tak jak z krzaka.Tak robię i jem pomidory swoje jeszcze w grudniu.

    • @NaSkrajuGaju
      @NaSkrajuGaju  23 วันที่ผ่านมา +2

      @magdalenajaksa3522 one sobie pewnie na spokojnie dojrzeją, ale bardziej chodziło nam o to, czy wlezie na nie zaraza. I do tej pory nie wlazła a już się robią czerwone.

    • @magdalenajaksa3522
      @magdalenajaksa3522 23 วันที่ผ่านมา +2

      @@NaSkrajuGaju Jak się zerwie za późno to raczej zaraza zwycięży,ale eksperyment ok. Z doświadczenia wiem że raczej się nie wygra naturalnymi sposobami ale można ją opóźnić. Jeśli chcesz mogę Ci przesłać nasiona pomidorów koktailowych bardzo plennych,które chorują na zz,dorastają do 50 cm nie nawozi się ich niczym,same się sieją wraz z kompostem smak słodko kwaśny ale mają jedną wadę-jak są bardzo dojrzałe to pękają i się szybko psują. Nazwa ich to wiejskie przekazywane od sąsiadów we wsi.Owocują do pierwszych przymrozków i z jednego krzaka można zebrać wiadro 5l.😘

    • @NaSkrajuGaju
      @NaSkrajuGaju  23 วันที่ผ่านมา +1

      @magdalenajaksa3522 chętnie przygarnę parę nasionek. Jak Ci podać adres do wysyłki?

  • @bulinka5422
    @bulinka5422 22 วันที่ผ่านมา +1

    Wszystkie liście zarażone obrywalam. Natomiast gałęzie dokładnie smarowałam żelem if. Te ciemne miejsca na gałązkach zasychały i gałazki dalej rosły. Później te ciemne miejsca wraz ze wzrostem gałęzi pękały i pod spodem były zielone. Robiłam na zmianę z ow. Suche, kruche liście to skutek wypalonej choroby. Zauważyłam, że liść może być już skolonizowany, a jeszcze gołym okiem tego nie widać, a po oprysku już suchy, bo już byl zarażony. Wnioski na koniec trafne, a więc może mają rację ci którzy dodają jodynę do podlewania
    ?

    • @NaSkrajuGaju
      @NaSkrajuGaju  22 วันที่ผ่านมา +2

      @bulinka5422 o jodynie do podlewania nie pomyślałem, ale to trzeba sprawdzić. Bo tam jest jodek potasu i on rozpuszcza się w wodzie, więc... może działać systemicznie. Do sprawdzenia w przyszłym roku, choć nie wiem czy to jest dobry pomysł, żeby jodyna krążyła w żyłach pomidora :)

    • @bulinka5422
      @bulinka5422 22 วันที่ผ่านมา +1

      @@NaSkrajuGaju w pszyszłym roku też będę eksperymentować, bo widziałam u innych. Co ciekawe u mnie pomidory stojące 1,5 m od tych chorych, ale na otwartym ganku nie zachorowały do tej pory. A w przyszłym roku chcę pokombinować też z borem. W zeszłym roku używałam borasolu na kwiaty i też if i miałam pomidory bez zarazy dużo dułżej. Oprysk ow, czyli octan wapnia stosowałam w tym roku. Jest prostszy niż pw iteż jest dobry i dodtkowo daje wapń pomidorom

    • @NaSkrajuGaju
      @NaSkrajuGaju  22 วันที่ผ่านมา +2

      @@bulinka5422 ow i pw mam w kolejce do testowania, tylko że nie ma już na czym :)

  • @towarzyszbolo3677
    @towarzyszbolo3677 23 วันที่ผ่านมา +3

    boraks, srebro koloidalne i inne, grzyb to grzyb i wszystko co go niszczy i nie jest trucizną można używać

    • @NaSkrajuGaju
      @NaSkrajuGaju  23 วันที่ผ่านมา +1

      @towarzyszbolo3677 oczywiście, że można, tylko warto wiedzieć kiedy i jak często. Żałuję, że to tej książki z końca filmu nie dotarłem na samym początku, bo z dużym prawdopodobieństwem można było pomidory uratować.

    • @towarzyszbolo3677
      @towarzyszbolo3677 23 วันที่ผ่านมา +2

      @@NaSkrajuGaju pewnie, niestety amatorzy ponoszą straty bo się uczą, ale za rok bedzie lepiej o ile będziemy systematyczniejsi i będziemy mieć więcej czasu, bo w tym wypadku czas to pieniądz, szacunek!

  • @sawomirchojnowski8812
    @sawomirchojnowski8812 22 วันที่ผ่านมา +1

    Powinna być woda deszczowa.Pozdrawiam wszystkich.

    • @NaSkrajuGaju
      @NaSkrajuGaju  22 วันที่ผ่านมา

      @sawomirchojnowski8812 gdzie powinna być deszczowa, nie załapałem?

    • @prozdrowotny
      @prozdrowotny 22 วันที่ผ่านมา +1

      nieeeeeee
      deszczówka to teraz hodowla alternariozy

    • @NaSkrajuGaju
      @NaSkrajuGaju  22 วันที่ผ่านมา

      @@prozdrowotny no, to prawda, mnóstwo pyłków, zarodników, wszystkich pleśni i grzybów. Na ale czymś podlewać trzeba, a jak spadnie deszcz to też jak deszczówka. Faktycznie w tym okresie wszelkie zarazy przenosi i woda i powietrze.

  • @mariawolska804
    @mariawolska804 23 วันที่ผ่านมา +2

    Widzę że to łyżeczka, a nie łyżka.Na 10 l wody to żaden krochmal.😂😂😂😂

    • @NaSkrajuGaju
      @NaSkrajuGaju  23 วันที่ผ่านมา

      @mariawolska804 jeśli czepiamy się słówek to krochmal to "rodzaj płynu powstałego po zmieszaniu skrobi roślinnej (najczęściej skrobi ziemniaczanej) z wodą." Więc formalnie jest to krochmal, ale prześcieradła się tym nie wykrochmali jak za starych czasów żeby było sztywne jak tektura :)
      A co do merytoryki to nie ma żadnego znaczenia, jak to sobie nazwiemy, znaczenie ma jak taki oprysk działa.

    • @mariawolska804
      @mariawolska804 23 วันที่ผ่านมา +1

      Ok, w porządku.

    • @ewa77771
      @ewa77771 9 วันที่ผ่านมา +1

      @@NaSkrajuGaju Taki oprysk nie ma prawa działać to nie krochmal tylko woda po krochmalu

    • @NaSkrajuGaju
      @NaSkrajuGaju  9 วันที่ผ่านมา

      @@ewa77771 nie ma prawa działać, ale te dwa filmy pokazują coś zupełnie innego i jednak działa. Może to tak jak z trzmielem - też nie ma prawa latać a lata :)

  • @zenonpieczonka3136
    @zenonpieczonka3136 23 วันที่ผ่านมา +2

    Bo roznieśli ja sami narzędziami brak dezynfekcji

    • @zenonpieczonka3136
      @zenonpieczonka3136 23 วันที่ผ่านมา

      Bo to niestety nienazywa zaraza ziem w nl ma nazwę botritus choroba postępuje rośnie coś podobnego do pleśni i odcina dopływ soków i planeta najpierw wiednie potem pada jest bardzo zaraźliwa tylko dezynfekcja narzędzi i rąk

    • @NaSkrajuGaju
      @NaSkrajuGaju  23 วันที่ผ่านมา +1

      @zenonpieczonka3136 a podpowiesz w takim razie, w jaki sposób przeprowadzić narzędzia przy cięciu zarażonych grzybem części, aby nie przenieść zarażenia z krzaka na krzak, przyjmując założenie, że nie krzaki nie są zarażone wszystkie, a tylko na przykład co drugi i niektóre bez widocznych jeszcze objawów?

    • @zakonkwitnacejcebuli6410
      @zakonkwitnacejcebuli6410 23 วันที่ผ่านมา +2

      @@NaSkrajuGaju gdzies widziałem taką poradę zeby wchodząc do szklarni zabrac w małym wiadereczku spirytus /denaturat i sekator/nożyczki każdorazowo po obcieciu lisci moczyć. ile w tym prawdy nie wiem - przekonam sie za rok.

    • @NaSkrajuGaju
      @NaSkrajuGaju  23 วันที่ผ่านมา +2

      @@zakonkwitnacejcebuli6410 to trzeba byłoby za każdym razem odkażać też ręce. I w takim przypadku obcięcie kilku liści to byłaby mordęga. A ubranie? Przecież jak przechodzisz pomiędzy krzakami to jeśli są już zarodniki to są przenoszone i tak bez problemu? Jakoś mi to odkażanie nie pasuje, chociaż z drugiej strony może faktycznie przenosić nie tyle zarodniki, co pełne kawałki strzępki, czyli przyspieszać rozwój. Zapewne w przyszłym roku zrobię jakieś testy porównawcze.

  • @beatacichon9418
    @beatacichon9418 23 วันที่ผ่านมา +1

    Jodyna nie jest obojętna na zdrowie człowieka

    • @NaSkrajuGaju
      @NaSkrajuGaju  23 วันที่ผ่านมา

      @beatacichon9418 prawda, nic nie jest obojętne dla człowieka. Ale kiedyś miałem otwarte rany przemywane jodyną, a jak zerwałem sobie blachą przy pracy paznokieć to cały palec na pogotowiu poszedł do fiolki z jodyną.
      A co najważniejsze - to jest środek kontaktowy, powierzchniowy, nie ma działania wgłębnego, nie przedostaje się przez kutykulę, czyli nabłonek. Więc wystarczy umyć przed zjedzeniem.