Sklejenie pęknięcia głowki to koszt ok 200-300pln, za to szlif progow to od 300 w górę a ich wymiana 700-1000 a moze i więcej. O tym nie powiedziales, a jednak problemy ze zużytymi albo wychodzącymi progami są na porządku dziennym i o wiele bardziej kosztowne/mogą okazać się nieopłacalne w przypadkach tanich instrumentów. Piekniecie na łączeniu gryfu z korpusem tak samo - zależy od rodzaju montażu gryfu i głębokości pęknięcia. Jak to sam lakier to nie widzę powodu żeby skreślać gitarę. Jedyne z czym raczej każdy się zgodzi to, że skręcony gryf = dyskwalifikacja
Raz przyszła mi gitara z pęknięciem gryfu w miejscu łączenia z korpusem, odesłałem, zwrot przyjęli. Innym razem gitara miała za głeboko wbity 12 próg co uniemożliwiało grę. Osobiście odradzam kupowanie wioseł przez Internet. Najlepiej dokładnie obejrzeć i ograć przed zakupem. Warto też zwrócić uwagę na akcję strun, zbyt wysoka może maskować wady na gryfie 😉
ja za klejenie główki i malowanie gitary bez setupu dałem 150zł pózniej działała jak nowa nawet nie było widać pękniecia robiłem to w hathorze. fajna robota tylko czas oczekiwania i kontakt pozostawiają troche do życzenia
Co do gitar z lat 90 to były lepiej robione niż te po 2000 roku, przede wszystkim jakość drewna, dziś musiałbyś zabulić ponad 20 tyś. za jakość drewna, gdzie gitary używki z końca lat 90 chodzą po 3000 zł i tam drewnu nic nie dolega, a dziś gitara za 3000 zł, drewno to jakaś masakra, gryf się gnie jakby był z plasteliny, bo drzewo nie jest odpowiedniej jakości.
Sklejenie pęknięcia głowki to koszt ok 200-300pln, za to szlif progow to od 300 w górę a ich wymiana 700-1000 a moze i więcej. O tym nie powiedziales, a jednak problemy ze zużytymi albo wychodzącymi progami są na porządku dziennym i o wiele bardziej kosztowne/mogą okazać się nieopłacalne w przypadkach tanich instrumentów.
Piekniecie na łączeniu gryfu z korpusem tak samo - zależy od rodzaju montażu gryfu i głębokości pęknięcia. Jak to sam lakier to nie widzę powodu żeby skreślać gitarę.
Jedyne z czym raczej każdy się zgodzi to, że skręcony gryf = dyskwalifikacja
Hej jasne, jeśli to sam lakier to nie jest problem, o tym też mówię pod koniec filmu, co do reszty to tak jak powtarzam, to moja opinia tylko 😉
Super informacja
Raz przyszła mi gitara z pęknięciem gryfu w miejscu łączenia z korpusem, odesłałem, zwrot przyjęli. Innym razem gitara miała za głeboko wbity 12 próg co uniemożliwiało grę. Osobiście odradzam kupowanie wioseł przez Internet. Najlepiej dokładnie obejrzeć i ograć przed zakupem. Warto też zwrócić uwagę na akcję strun, zbyt wysoka może maskować wady na gryfie 😉
Łapka leci dla pieska :D
Zapomniałeś powiedzieć o progach
Fajny filmik
Nie tylko używane ale także te wiszące na wystawach w sklepie
ja za klejenie główki i malowanie gitary bez setupu dałem 150zł pózniej działała jak nowa nawet nie było widać pękniecia robiłem to w hathorze. fajna robota tylko czas oczekiwania i kontakt pozostawiają troche do życzenia
Co do gitar z lat 90 to były lepiej robione niż te po 2000 roku, przede wszystkim jakość drewna, dziś musiałbyś zabulić ponad 20 tyś. za jakość drewna, gdzie gitary używki z końca lat 90 chodzą po 3000 zł i tam drewnu nic nie dolega, a dziś gitara za 3000 zł, drewno to jakaś masakra, gryf się gnie jakby był z plasteliny, bo drzewo nie jest odpowiedniej jakości.
Zamierzam kupić elektryczną gitarę wię rady w punkt