"teraz juz macie malo czasu", wiem i dziekuje za wyrozumialosc mam nadzieje ze zdolam napisac na jak najwiecej procent i jeszcze raz ogromniedziekuje za pomoc
Fajnie że nadal nagrywasz filmy :) co do matury z niemieckiego - ja w technikum bez większego przygotowania (niemiecki był bardzo słabo prowadzony) , jedynie pisałem jakieś tam listy czy krótkie formy aby się wprawić, ale dalej nie posiadałem dużego zasobu słownictwa, zdałem podstawę na 80 %. To był mój przedmiot dodatkowy i nie brałem ustnego, bo zapewne bym go nie zdał. Teksty i zadania były dosyć łatwe i nawet słuchanki były nawet zrozumiale, w przeciwieństwie do angielskiego. Gorzej byłoby z rozszerzonym niemieckim :)
Ja niemieckiego ucze się tak naprawdę od 4 lat w technikum (w gimnazjum zgubili moj test predyspozycji i trafiłem do najbardziej zaawansowanej grupy czyli 3) jak skończyłem gimnazjum nie potrafiłem się nawet przedstawić, ale w technikum mam podstawę i zacząłem się sam dodatkowo uczyć Pani mi pomagała i wkoncu pisze maturę rozszerzona i zdaje ustna (nie czuje się przygotowany a rozszerzenie dlatego, że angielsko wziąłem na podstawę ). Byłem parę razy na lekcji grupy rozszerzonej jak akurat omawiali matury roz. Mój wynik był podobny nawet lepszy niż innych. Teraz uważam, że mogę się dogadać w sklepie, restauracji. Ale chodzi o to, że jak chcemy umieć to musimy sami się uczyć a nie polegać na szkole tylko o zdawać testy.
Potrafię jechać do Niemiec i kupić auto wcześniej przeprowadzając rozmowę z rozmówcą spójną i zrozumiała i załatwić wszystko w urzędzie. W innych dziedzinach też umiem sobie poradzić sklep dzień codzienny itp. Ale jak zobaczyłem te pierdoły na maturze to mówię o mamunciu. Tylko krzyżyków zakreślanie i kwadracików malowanie. Zero życia w tych arkuszach
Rozwinięcie na podstawie to znaczy 2 max 3 zdania. Chodzi o to by nie napisać jednego zdania, które by tylko stanowiło odpowiedź na zagadnienie, trzeba coś od siebie. Moim zdaniem matura kiepsko ocenia znajomość języka i chyba nie należy się nią sugerować jak ktoś zrobi kilka błędów zwłaszcza w zadaniach typu fakt/opinia
Dla mnie matura z niemieckiego nie była trudna, zdałam bardzo dobrze ustną i pisemną (wtedy jeszcze umiałam mówić) :) Kosmosem dla mnie był angielski, do którego w końcu nawet nie podeszłam czego bardzo dziś żałuję :(
Warto się uczyć dla siebie samego, nie dla nauczycieli czy ocen. Całkowicie inna motywacja i podejście. Pozdrawiam maturzystów!
"teraz juz macie malo czasu", wiem i dziekuje za wyrozumialosc mam nadzieje ze zdolam napisac na jak najwiecej procent i jeszcze raz ogromniedziekuje za pomoc
Fajnie że nadal nagrywasz filmy :) co do matury z niemieckiego - ja w technikum bez większego przygotowania (niemiecki był bardzo słabo prowadzony) , jedynie pisałem jakieś tam listy czy krótkie formy aby się wprawić, ale dalej nie posiadałem dużego zasobu słownictwa, zdałem podstawę na 80 %. To był mój przedmiot dodatkowy i nie brałem ustnego, bo zapewne bym go nie zdał. Teksty i zadania były dosyć łatwe i nawet słuchanki były nawet zrozumiale, w przeciwieństwie do angielskiego. Gorzej byłoby z rozszerzonym niemieckim :)
No właśnie, na te matury to szkoda języka strzępić :)
Maturę zdałam rok temu, niemieckiego się nigdy nie uczyłam i nie zamierzam, ale oglądam :) Super, że wróciłaś!
Ja niemieckiego ucze się tak naprawdę od 4 lat w technikum (w gimnazjum zgubili moj test predyspozycji i trafiłem do najbardziej zaawansowanej grupy czyli 3) jak skończyłem gimnazjum nie potrafiłem się nawet przedstawić, ale w technikum mam podstawę i zacząłem się sam dodatkowo uczyć Pani mi pomagała i wkoncu pisze maturę rozszerzona i zdaje ustna (nie czuje się przygotowany a rozszerzenie dlatego, że angielsko wziąłem na podstawę ). Byłem parę razy na lekcji grupy rozszerzonej jak akurat omawiali matury roz. Mój wynik był podobny nawet lepszy niż innych. Teraz uważam, że mogę się dogadać w sklepie, restauracji. Ale chodzi o to, że jak chcemy umieć to musimy sami się uczyć a nie polegać na szkole tylko o zdawać testy.
Dzięki Pani uwierzyłam, że nie będzie aż tak źle i sobie poradzę. Mogę spać spać spokojnie:)
Fajny film ale niestety nie wniósł dla mnie nic nowego :( jutro ustny. Trzymajcie kciuki
Trzymam kciuki! :)
Jak to jak, trzeba poprawne odpowiedzi udzielać i tyle ;)
Potrafię jechać do Niemiec i kupić auto wcześniej przeprowadzając rozmowę z rozmówcą spójną i zrozumiała i załatwić wszystko w urzędzie. W innych dziedzinach też umiem sobie poradzić sklep dzień codzienny itp. Ale jak zobaczyłem te pierdoły na maturze to mówię o mamunciu. Tylko krzyżyków zakreślanie i kwadracików malowanie. Zero życia w tych arkuszach
Rozwinięcie na podstawie to znaczy 2 max 3 zdania. Chodzi o to by nie napisać jednego zdania, które by tylko stanowiło odpowiedź na zagadnienie, trzeba coś od siebie. Moim zdaniem matura kiepsko ocenia znajomość języka i chyba nie należy się nią sugerować jak ktoś zrobi kilka błędów zwłaszcza w zadaniach typu fakt/opinia
Dla mnie matura z niemieckiego nie była trudna, zdałam bardzo dobrze ustną i pisemną (wtedy jeszcze umiałam mówić) :) Kosmosem dla mnie był angielski, do którego w końcu nawet nie podeszłam czego bardzo dziś żałuję :(
nic konkretnego
😎 😎 😎
Masz faceta?