ไม่สามารถเล่นวิดีโอนี้
ขออภัยในความไม่สะดวก

Debaty międzynarodowe. Co się aktualnie dzieje na Słowacji i w Czechach?

แชร์
ฝัง
  • เผยแพร่เมื่อ 14 ส.ค. 2024
  • Biblioteka Publiczna m. st. Warszawy - Biblioteka Główna Województwa Mazowieckiego zaprasza na kolejne spotkanie w ramach cyklu Debaty międzynarodowe, pt. "Co się aktualnie dzieje na Słowacji i w Czechach?", które odbędzie się dnia 6 czerwca 2024 roku (czwartek) o godzinie 18.00 w sali konferencyjnej gmachu im. St. Kierbedziów. Gościem red. Witolda Jurasza będzie Aleksander Kaczorowski, bohemista, dziennikarz, tłumacz, autor m.in. biografii prezydenta Havla i wywiadu - rzeki z prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim.
    Eksperci podczas dyskusji będą próbowali udzielić odpowiedzi na aktualnie nurtujące pytania: Jak to możliwe, że na Słowacji kilka lat temu prezydentem została liberalno-lewicowa Zuzana Caputowa a potem do władzy wrócił Robert Fico? Czy Fico to słowacki Orban i czy Słowacja zmierza w kierunku autorytaryzmu? Czy zamach na premiera Fico to koniec, czy początek rozhuśtywania emocji w słowackiej polityce? Jak to możliwe, że mieszczańskie Czechy mierzą się z oligarchizacją życia politycznego? Czy twardy antyrosyjski kurs Pragi to stały element czeskiej polityki? Co tak naprawdę dzieje się aktualnie w Czechach i na Słowacji?

ความคิดเห็น • 4

  • @bartoszbeling8928
    @bartoszbeling8928 2 หลายเดือนก่อน +2

    Teren Królestwa Czech w drugiej połowie XVIII w. został poddany reformom, które zaczęły wyciągać ludzi ze wsi do przemysłu...gdzieś przeczytałem😉

    • @plrc4593
      @plrc4593 2 หลายเดือนก่อน +1

      XVIII wiek, to może przesada, ale większość przemysłu Austrio-Węgier była zlokalizowana w Czechach i Czesi na tym jadą do dzisiaj.

  • @bartoszbeling8928
    @bartoszbeling8928 2 หลายเดือนก่อน

    Witold Jurasz "Into the deep"😅

  • @NIFUR-em8mf
    @NIFUR-em8mf หลายเดือนก่อน

    W sumie ciekawa rozmowa. Twierdzenie, że Polacy aspirują do bycia jak Czesi jest chyba prywatną opinią pana Kaczorowskiego. Wchodzenie silniejszym w tyłek w najmniej higieniczny sposób nie jest chyba aspiracją Polaków. W 1938 roku Polacy zrobili to samo co 1920 roku Czesi (gdy odrodzona Polska walczyła z bolszewikami). Jak w każdej rozmowie dwóch „młodych, wykształconych, z dużego miasta” nie mogło się obyć bez dowalenia polskiemu kościołowi i polskiej wsi. Jakie to smutne.