Bałagan troszke jestem we francji i taka FJR mozna wyrwac za grosze od gandarmeri ale te kable kanapa tylna poprawianie plastikow dziwne przyciski itd nie wiem zastanawiam sie czy to ma sens bo moto bardzo odbiega od orginału
Hehe..... Robie wszystko tak żeby było dobrze ;) Udało się usunąć w 99.9% Niepotrzebną instalację i kawałeczek z niej wykorzystać do podłączenia halogenów bez ingerencji i lutowania przewodów na oryginalnych wiązkach. Szkoda by było nie wykorzystać tych dodatkowych przycisków przy manetkach ;-) Może komuś przyda się ta wiedza i postanowi zrobić podobnie.... Po obejrzeniu filmu bedzie wiedział co i jak :-) Sam sie nie spodziewałem, że tyle tego będzie.... ale napewno jeszcze coś wymyślę bo gdzie tam do wiosny i gdzie tam do końca prac przy mojej FJR☺ Lewa Bro ✌
Jeśli chodzi o "januszowanie" o którym Pan mówi to w instalacji elektrycznej go nie ma szacun 😎 proponuje tylko dać jakiś bezpiecznik na ten gruby czerwony kabel ktory ma być podłączony do akumulatora. Przekaźnik o którym Pan wspomina podejrzewam, że ma 30A a nie watt, czyli 30A pomnożone przez 12V=360watt więc spokojnie będzie sobie radził z odbiornikiem. Ale już założenie chińskich lampek do tak fajnego japońskiego motocykla jest "januszowaniem" w ładny słoneczny dzień raczej nikogo mocno nie oślepi, co innego nocą! Jest to samolubne, ja widzę lepiej, daję innym po oczach, no ale ja widzę lepiej... i jeszcze zachęca Pan inne osoby do montażu takich wynalazków. Proszę sobie wyobrazić, że z pozoru tak błahe zmiany mogą być przyczyną wypadku lub odmowy wypłaty odszkodowania dla pokrzywdzonego który takie lampki posiada. Szanujmy się wspólnie na drogach, czasem za dużo światła zrobi więcej szkody niż pożytku bo zwyczajnie oślepia tych z przeciwnego pasa. Założę się o przysłowiową połówkę z Panem iż te ledy świecą równomiernie w każdą ze stron dokładnie tak samo jak światła drogowe, które zwyczajnie oślepiają innych. Widziałem już wiele różnych takich i jedyne do czego można je stosować to jakiś offroad. Pozdrawiam serdecznie wszystkich którzy przeczytali to do końca i odradzam takiego montażu 😏
Witam. Jeśli chodzi o bezpiecznik to jest zrobione oczywiście zgodnie ze sztuką czyli z bezpiecznikiem na czerwonym przewodzie. Nastepny temat Amper i watów... oczywiscie to tylko przejęzyczenie z mojej strony i za pomyłkę przepraszam ;) Halogeny jako dodatkowe oświetlenie..... tutaj nikogo nie "namawiam" tylko proponuje do czego można wykorzystać dodatkowe załączniki i przewody w instalacji. Wiem ,że to nic przyjemnego zostać oślepionym przez pojazd jadący z przeciwka ale proszę się zastanowić czy to wina kierowcy który równie dobrze mógł jechać na światłach drogowych! Czy dodatkowych halogenów? Ja proponuje założyć halogeny na dodatkowym załączniku niezależnie od świateł mijania czy drogowych. Jeśli chodzi o Chińskie halogeny to niestety rynek polski jest zalany tym towarem ale nie oznacza ,że nie można kupić dobrej jakości Chińskich produktów. Niestety nie kazdego stać zeby kupić sobie fajne ,firmowe dodatkowe światła za 500-600zł. Z dwojga złego proszę pomyśleć czy lepiej być dobrze widocznym w dzień....(ja miałem sporo przypadków zajechania drogogi) .... czy dobrze jest lepiej widzieć podczas jazdy nocnej? Takie sporadyczne przypadki jak pana są uzależnione nie od lamp, halogenów i świateł lecz od myślenia na drodze przez kierowców na co nie zawsze można liczyć. Pozdrawiam Serdecznie i życzę Tobie i innym żeby takich sytuacji było jak najmniej. LwG.
@@bystryfjr-1 bezpiecznik nie był widoczny na filmie więc dałem radę:-) gdy mówił Pan o przekaźniku ja odebrałem to iż są wątpliwości więc postanowiłem tylko wypowiedzieć swoje zdanie, że nie tylko wystarczy, ale jest jeszcze duży zapas. Jeśli chodzi o 20wat "z leda" to już na pewno dużo swiatła i to tak skierowanego tak jak np. z latarki czy świateł drogowych czyli prosto w oczy innych użytkowników drogi. Co innego gdyby był tam jakiś odbłyśnik jaki mają reflektory świateł mijania i kierował ten strumień nisko przy asfalcie. Dodam jeszcze, że widziałem już wielu motocyklistów z takimi wynalazkami i zawsze oślepiają tym mocniej im ciemnej jest na drodze. Podczas słonecznej pogody szkodliwość znikoma, w deszczową noc szkodliwość ogromna... i nie ma raczej większego znaczenia cena o której Pan wspomina. Problem jest tylko i wyłącznie w tym że to nie są światła mijania i dlatego nie świecą jak światła mijania a tylko takich można używać podczas manewru mijania... Proponuje założyć firmowe żarówki H4 w oryginalny reflektor a te dodatkowe połączyć razem z drogowymi. Niech Pan nie ma mi za złe, że tak się czepiam tych lampek bo dużo jeżdżę w nocy i naprawdę wiem co pisze, a wzrok mam bardzo dobry. Miałem na celu zwrócenie uwagi na problem który widzę. Pozdrawiam serdecznie i życzę szybkiego końca tego remontu najlepiej jeszcze przed rozpoczęciem sezonu.
@@slawekslawek9152 Jestem oczywiście tego samego zdania co Pan panie Sławku. Ja również nie lubię być oślepiany w nocy a w szczególności kiedy pada deszcz i droga jest mokra. Ja akurat zamawiając te halogeny myślałem raczej o używaniu ich jako świateł do jazdy dziennej. Jeśli jeździ Pan motocyklem to napewno nie raz zdażyło się Panu zajechanie drogi lub wymuszenie pierwszeństwa przez innych kierujących (szczególnie przez sam.osobowe). Myślę ,że każdy ma swój rozum i wie jakie światła czy halogeny do czego służą i jak je użytkować zgodnie z zasadami a takie "rodzynki" którym jest to obojętne zawsze były, są i będą wiec na to już nie mamy wpływu. Pozdrawiam serdecznie i życzę bezpiecznego sezonu 2020 i każdych następnych :) LwG
@@bystryfjr-1 jasne że nie raz ktoś zajechał mi drogę, ale mam dziwne wrażenie że jak jeździłem na suzuki gs 500 takich sytuacji było znacznie więcej niż teraz na FJR. I to pomimo tego że na tym motocyklu sezon trwa dłużej.
Bałagan troszke jestem we francji i taka FJR mozna wyrwac za grosze od gandarmeri ale te kable kanapa tylna poprawianie plastikow dziwne przyciski itd nie wiem zastanawiam sie czy to ma sens bo moto bardzo odbiega od orginału
Jesteś dbs aź się boje czym ty chlopie mnie jeszcze zaskoczysz .Myślę źe jak kupie swoją perełke to jej nie będe tak katował .ha ha.pozdrawiam. Lwg
Hehe..... Robie wszystko tak żeby było dobrze ;) Udało się usunąć w 99.9% Niepotrzebną instalację i kawałeczek z niej wykorzystać do podłączenia halogenów bez ingerencji i lutowania przewodów na oryginalnych wiązkach. Szkoda by było nie wykorzystać tych dodatkowych przycisków przy manetkach ;-)
Może komuś przyda się ta wiedza i postanowi zrobić podobnie.... Po obejrzeniu filmu bedzie wiedział co i jak :-)
Sam sie nie spodziewałem, że tyle tego będzie.... ale napewno jeszcze coś wymyślę bo gdzie tam do wiosny i gdzie tam do końca prac przy mojej FJR☺
Lewa Bro ✌
Jeśli chodzi o "januszowanie" o którym Pan mówi to w instalacji elektrycznej go nie ma szacun 😎 proponuje tylko dać jakiś bezpiecznik na ten gruby czerwony kabel ktory ma być podłączony do akumulatora. Przekaźnik o którym Pan wspomina podejrzewam, że ma 30A a nie watt, czyli 30A pomnożone przez 12V=360watt więc spokojnie będzie sobie radził z odbiornikiem. Ale już założenie chińskich lampek do tak fajnego japońskiego motocykla jest "januszowaniem" w ładny słoneczny dzień raczej nikogo mocno nie oślepi, co innego nocą! Jest to samolubne, ja widzę lepiej, daję innym po oczach, no ale ja widzę lepiej... i jeszcze zachęca Pan inne osoby do montażu takich wynalazków. Proszę sobie wyobrazić, że z pozoru tak błahe zmiany mogą być przyczyną wypadku lub odmowy wypłaty odszkodowania dla pokrzywdzonego który takie lampki posiada. Szanujmy się wspólnie na drogach, czasem za dużo światła zrobi więcej szkody niż pożytku bo zwyczajnie oślepia tych z przeciwnego pasa. Założę się o przysłowiową połówkę z Panem iż te ledy świecą równomiernie w każdą ze stron dokładnie tak samo jak światła drogowe, które zwyczajnie oślepiają innych. Widziałem już wiele różnych takich i jedyne do czego można je stosować to jakiś offroad. Pozdrawiam serdecznie wszystkich którzy przeczytali to do końca i odradzam takiego montażu 😏
Witam. Jeśli chodzi o bezpiecznik to jest zrobione oczywiście zgodnie ze sztuką czyli z bezpiecznikiem na czerwonym przewodzie. Nastepny temat Amper i watów... oczywiscie to tylko przejęzyczenie z mojej strony i za pomyłkę przepraszam ;)
Halogeny jako dodatkowe oświetlenie..... tutaj nikogo nie "namawiam" tylko proponuje do czego można wykorzystać dodatkowe załączniki i przewody w instalacji. Wiem ,że to nic przyjemnego zostać oślepionym przez pojazd jadący z przeciwka ale proszę się zastanowić czy to wina kierowcy który równie dobrze mógł jechać na światłach drogowych! Czy dodatkowych halogenów? Ja proponuje założyć halogeny na dodatkowym załączniku niezależnie od świateł mijania czy drogowych. Jeśli chodzi o Chińskie halogeny to niestety rynek polski jest zalany tym towarem ale nie oznacza ,że nie można kupić dobrej jakości Chińskich produktów. Niestety nie kazdego stać zeby kupić sobie fajne ,firmowe dodatkowe światła za 500-600zł. Z dwojga złego proszę pomyśleć czy lepiej być dobrze widocznym w dzień....(ja miałem sporo przypadków zajechania drogogi) .... czy dobrze jest lepiej widzieć podczas jazdy nocnej?
Takie sporadyczne przypadki jak pana są uzależnione nie od lamp, halogenów i świateł lecz od myślenia na drodze przez kierowców na co nie zawsze można liczyć.
Pozdrawiam Serdecznie i życzę Tobie i innym żeby takich sytuacji było jak najmniej. LwG.
@@bystryfjr-1 bezpiecznik nie był widoczny na filmie więc dałem radę:-) gdy mówił Pan o przekaźniku ja odebrałem to iż są wątpliwości więc postanowiłem tylko wypowiedzieć swoje zdanie, że nie tylko wystarczy, ale jest jeszcze duży zapas.
Jeśli chodzi o 20wat "z leda" to już na pewno dużo swiatła i to tak skierowanego tak jak np. z latarki czy świateł drogowych czyli prosto w oczy innych użytkowników drogi. Co innego gdyby był tam jakiś odbłyśnik jaki mają reflektory świateł mijania i kierował ten strumień nisko przy asfalcie. Dodam jeszcze, że widziałem już wielu motocyklistów z takimi wynalazkami i zawsze oślepiają tym mocniej im ciemnej jest na drodze. Podczas słonecznej pogody szkodliwość znikoma, w deszczową noc szkodliwość ogromna... i nie ma raczej większego znaczenia cena o której Pan wspomina. Problem jest tylko i wyłącznie w tym że to nie są światła mijania i dlatego nie świecą jak światła mijania a tylko takich można używać podczas manewru mijania...
Proponuje założyć firmowe żarówki H4 w oryginalny reflektor a te dodatkowe połączyć razem z drogowymi. Niech Pan nie ma mi za złe, że tak się czepiam tych lampek bo dużo jeżdżę w nocy i naprawdę wiem co pisze, a wzrok mam bardzo dobry. Miałem na celu zwrócenie uwagi na problem który widzę. Pozdrawiam serdecznie i życzę szybkiego końca tego remontu najlepiej jeszcze przed rozpoczęciem sezonu.
@@slawekslawek9152 Jestem oczywiście tego samego zdania co Pan panie Sławku. Ja również nie lubię być oślepiany w nocy a w szczególności kiedy pada deszcz i droga jest mokra. Ja akurat zamawiając te halogeny myślałem raczej o używaniu ich jako świateł do jazdy dziennej. Jeśli jeździ Pan motocyklem to napewno nie raz zdażyło się Panu zajechanie drogi lub wymuszenie pierwszeństwa przez innych kierujących (szczególnie przez sam.osobowe).
Myślę ,że każdy ma swój rozum i wie jakie światła czy halogeny do czego służą i jak je użytkować zgodnie z zasadami a takie "rodzynki" którym jest to obojętne zawsze były, są i będą wiec na to już nie mamy wpływu. Pozdrawiam serdecznie i życzę bezpiecznego sezonu 2020 i każdych następnych :) LwG
@@bystryfjr-1 jasne że nie raz ktoś zajechał mi drogę, ale mam dziwne wrażenie że jak jeździłem na suzuki gs 500 takich sytuacji było znacznie więcej niż teraz na FJR. I to pomimo tego że na tym motocyklu sezon trwa dłużej.