Miał tatuś córeczkę - czyli rodzicielska miłość według Władysława Piotrowskiego
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 24 ก.ค. 2020
- #podcastkryminalny #sprawakryminalna #opowieścikryminalne
Miłość rodzicielska objawia się na wiele sposobów. Niestety, nie zawsze są one dobre...
Źródła:
Express Wieczorny Ilustrowany, 25 lipca 1933, nr 205
Express Wieczorny Ilustrowany, 31 października 1933, nr 303
Echo, 25 lipca 1933, nr 203
Echo, 27 lipca 1933, nr 205
Echo, 28 lipca 1933, nr 206
Głos Poranny, 27 lipca 1933, nr 205
Źródła internetowe:
tajnydetektyw.blogspot.com/
Literatura:
„Epoka milczenia. Przedwojenna Polska, o której wstydzimy się mówić”, Kamil Janicki, Kraków 2018
Foto: tajnydetektyw.blogspot.com/
kontakt:
✉️ e-mail: zbrodniezapomniane@gmail.com
🎙️spotify: open.spotify.com/show/3sIQIld...
🎙️iTunes:podcasts.apple.com/us/podcast...
🎙️Google podscast: podcasts.google.com/?feed=aHR...
Grupa na fb: / 1120954551591543
Autorem wykorzystanej muzyki jest Darren Curtis.
Intro: Journey's Reflection by Darren-Curtis
Tło: Soul's Departure by Darren-Curtis | / desperate-measurezmusic promoted by www.free-stock-music.com
Creative Commons Attribution 3.0 Unported Licensecreativecommons.org/licenses/...
Kara smierci dla takich zwyrodnialcow ,👏❤️🌹
Witam serdecznie Pani Kasiu :>
Zabieram się do słuchania i oglądania :)
Dziękuję ślicznie i pozdrawiam milutko :)
Przerażające...naprawdę zanim ktoś splodzi potomstwo powinien przechodzic testy..Zal mi bardzo tego mlodego chlopaczka uwiklanego w zbrodnię..strach potrafi paraliżować..
Biedna Aniela...miała ciężkie życie, pewnie jej mama też. To były ciężkie czasy dla kobiet.
Prawda. Mamy szczęście, że żyjemy w dzisiejszych czasach.
A które czasy nie są ciężkie dla kobiet. Obecnie na pewno jest większą swoboda do wyrwania sie kobiecie ale i tak często nie dają rady
Uwazam ze w tym zyciu lepiej byc mezczyzna
Tragiczna historia dwóch rodzin. Piękna barwa głosu oddająca klimat tamtych czasów. Pozdrawiam ❤
Niesamowite, że istnieją takie potwory! Co za czasy? lata przedwojenne i spojrzenie na kazirodztwo w tamtych czasach nie do uwierzenia!
Aniela była jego pasierbicą więc jakie kazirodztwo
Nie jestem w stanie zrozumieć ludzi,którzy posuwają się do czynów kazirodczych. To obleśne. Nie dobrze mi na samą myśl....😡😫
No wlasnie. Ohydne. Nie wiem jak mozna to zrobic swojemu dziecku. Taka traume zafundowac na reszte zycia. Rodzice sa po to by dawac milosc, opieke i chronic dzieci przed wlasnie takimi sytuacjami, niebezpieczenstwami, zboczencami i pedofilami. A tutaj ojciec sam byl jednym z nich i krzywdzil corke.
Poczytajcie blog: Niechetnego
Zobaczycie co współcześnie dzieje się w naszych polskich domach... Serio polecam.
@@DWoong nie znalazłam
@@DWoong też nie, wychodzi mi słownik i definicja słowa niechętny 🤷🏼♀️
JA RÓWNIEŹ MAM AWERSJĘ DO ZWIĄZKÓW KAZIRODCZYCH.
A dziś takich zwyroli się ułaskawia...😡😡😡🤮🤮🤮 niewiele się zmieniło w tej kwestii!!!
Dziękuję za tą interesującą historię.Ładny , spokojny głos.Łapcia w górę!🌸
Kasiu bardzo dziekuje za podcast.Milego weekendu.❤
Wzajemnie ❤️
Niesamowicie przygnębiająca sprawa. Pan Władysław był wyjątkowo obrzydliwym, złym człowiekiem, a kara za czyny kazirodcze w tamtym okresie to kpina... smutne 😔
Niestety, każda epoka ma swoje za uszami.
@@ZbrodnieZapomniane jedyne, co pozostaje niezmienne- to ten zgubny wpływ zgniłego zachodu na naszą nieskazitelną słowiańską kulturę😜😜😜
@@Ola-us2ow o tak, to prawda, wciąż się słyszy jak to ten niedobry zachód nas niszczy i uczy bezeceństw 🤔😂
Cieszę się, ze przypomniałaś tą historie❤
Przerażająca historia. Bardzo ciekawie opowiedziana. Dziękuję 😊
I ja dziękuję ☺️
Zmusił ją do uległości😲😱. Bez eufemizmów! Zgwałcił ją !
Dopiero dzisiaj tu zajrzalam i spodobal mi sie sposob w jaki opowiadasz. Zabieram sie za poprzednie odcinki. Dziekuje i pozdrawiam.
Tatuś roku... Co za zwyrol 😠😠😠 Świetne są te Twoje materiały! Twój kanał jest w moim TOP 10 😁🤩👍😍
Oj, dziękuję pięknie! Czuję się wyróżniona
dla mnie jesteś topie 7 najlepszych.
Łapka w ciemno jak zawsze 💗👍 ,a takie potwory chodzą nadal po tej ziemi niestety 😖😪 pozdrawiam i dziękuję za ogrom pracy jaką wkładasz w przygotowanie tych starych spraw
Kolejna świetnie opowiedziana, zapomniana sprawa. Sposób opowiadania, ton głosu, empatia i urocze perełki typu * tatuś roku * * wiatropylnie * to same zalety tego podcastu.
Serdecznie pozdrawiam
Dziękuję i również pozdrawiam ☺️
Nie rozumiem, jak można mieć aż taką chcicę, żeby się zabierać za własne dzieci. Nie było prostytutek? Nie miał RĄK? Masakra...
Dokładnie.O tym samym pomyślałam.To jest tak przerażające,że niektórzy faceci zachowują się jak pier.....one wieprze tylko dlatego ,że r....ć im się chce.Przepraszam za słownictwo,ale to dla mnie najgorsza zbrodnia.Gwałt,pedofilia,kazirodztwo....Jaja w imadło .Sku.......syn.
Może miał dwie lewe ręce 🙂
Naprawdę bardzo interesująco przedstawiona sprawa... To dowód na to, że zło jest z nami od zawsze...
Ojej... taki krótki filmik😭 a ja mogłabym słuchać i słuchać, choćby do rana! 😉
Dziekuje za materiał, jak zwykle fantastycznie się słuchało. Najlepsze moje dzisiejsze 33 minuty. 😘
Dziękuję! 🙂
Lata 1922/1933/1934 to daty urodzin moich dziadków. Dzięki Twoim filmikom jestem w stanie lepiej wyobrazić sobie czasy moich pradziadków których nie było mi dane poznać.
Jeśli chodzi o mnie to możesz spokojnie dodawać też krótsze filmy jeśli jest mało materiału albo w jednym filmie opowiedz 2/3 historię po prostu.
O, to całkiem niezły pomysł, żeby nagrywać po dwie-trzy krótsze sprawy w jednym filmie! 🤔🙂 Dziękuję, na pewno to przemyślę!
Takie typy jak Władysław szczególnie mnie brzydzą, na dodatek pewnie wcale nie był jakimś wielkim wyjątkiem w swoich czasach. Nawet dziś przecież takie rzeczy się zdarzają, bo jak już ostatnio gdzie indziej pisałam, świat wokół może się zmieniać, ale natura ludzka z jej ułomnościami pozostaje niezmienna, mechanizmy są takie same. Jakiekolwiek przyzwolenie na wykorzystywanie seksualne własnych dzieci jest dla mnie niedopuszczalne, bez względu na epokę. Jednak wydaje mi się, że kazirodztwo to jeszcze bardziej skomplikowany temat, bo to przecież nie tylko gwałty ojców na córkach. Bywaja sytuacje, że np. brat i siostra się w sobie zakochają. Jest to może sytuacja nieco lżejszego kalibru, bo nie ma wtedy elementu przymusu (no chyba ze brat zwyczajnie gwałci), rodzeństwo nie ma też nad soba takiej psychologicznej "władzy", jak rodzic nad dzieckiem. Mimo to nadal to też nie jest sytuacja zdrowa, w pewnym sensie też tragiczna dla zaangażowanych w nia osób. Szkoda mi męża Anieli, bo zdawał się szczerze ją kochać i ogólnie wydawał się w miarę porządnym facetem, zwłaszcza na tle innych, którzy się w Twoich historiach pojawiają. Zaakceptował to dziecko, na co i dzis niejeden mężczyzna by sie nie zdobył. Może i ziemia też jakieś znaczenie miała, ale to było wtedy ważne, ziemia mogła zapewnic pewien status i poziom życia. Oczywiście żal mi także samej Anieli. Dziś są przynajmniej jakieś instytucje, terpeuci, telefony zaufania itp. Wtedy chyba nie bardzo było gdzie szukać pomocy, dzieci były bardziej uzaleznione od tej władzy rodzicielskiej (tu mi się troche historia Czesława skojarzyła). Żal mi też brata Anieli; wziął udział w przestepstwie wbrew sobie, ze strachu przed ojcem, i na pewno to też odcisnęło piętno na jego życiu. Żal mi też żony Wladysława, a jednocześnie ona mnie najbardziej zastanawia. Czy i ile wiedziała? Jaki miała stosunek do męża? Do córki? Co myslała o całej tej sprawie? Bardziej mnie to psychologicznie zastanawia, bo pewnie w praktyce i tak nie miałaby przy takim mężu zbyt wiele do gadania. Władysław skrzywdził praktycznie wszystkie swoje bliskie osoby. I jeszcze ta dziewczynka, dla której ojciec był jednocześnie dziadkiem (rozumiem, ze oficjalna wersja była inna, ciekawe, czy mała poznała kiedyś prawdę). Mam nadzieję, że Aniela jakoś jeszcze ułożyła sobie życie, jej bliscy też, choć wiadomo, że pewne rzeczy zostają w człowieku na zawsze. Kasiu, jestem naprawdę pełna podziwu, jak pięknie się rozwinełaś w swoich podcastach, i to w tak krótkim czasie. Choć mnie czarowaly już od początku, wyczułam nosem potencjał ;) Widziałam tu w komentarzach pomysł, abyś nagrywała w jednym filmie kilka krótszych historii, do których nie ma zbyt wielu źródeł. Jestem jak najbardziej za, tym bardziej, jeśli jakaś historia jest według Ciebie warta wspomnienia z jakiegoś powodu. Dobrze poznać czasem choćby zarys jakiejś sprawy, jeśli nie można z przyczyn technicznych dowiedzieć się więcej. Ja nie mam nic przeciwko dłuższym wstepom. Bardzo wręcz lubię nakreślanie tla dla danej epoki, bo dla lepszego zrozumienia danej sprawy ważny jest też ten kontekst, w którym jest umiejscowiona. Lubię nawet tzw. "ogłoszenia parafialne", bo lubie posłuchać, co twórca ma do przekazania, poza samą historią. Pomijanie tego to dla mnie taki trochę brak szacunku i traktowanie kogoś, jakby był tylko punktem usługowym, który ma "dać" żądana rzecz. Ale to oczywiście tylko moje subiektywne zdanie. Dziekuję za kolejną interesującą i klimatyczną opowwieść sprzed lat (szkoda tylko, że tego rodzaju) i serecznie pozdrawiam :)
Dziękuję Madziu! ☺️ To prawda, w tej historii niemal wszyscy, mniej lub bardziej, zostali skrzywdzeni. Straszna sprawa. Najgorsze, że nawet gdy Aniela zaczynała sobie układać życie i miała szansę wyrwać się z koszmaru, ojciec i tak jej to odebrał...
W sumie masz rację, ciekawe ile z tego wszystkiego wiedziała matka. I czy w ogóle wiedziała. Skoro cała wieś huczała od plotek, to i pewnie do jej uszu musiały dotrzeć.
Iil też się właśnie zastanawiam, czy czasem nie zrobi odcinka tematycznego: kilka krótszych spraw dotyczących jednego tematu, ukazujących dany problem 🤔 na pewno jest to warte rozważenia.
Jak zwykle bardzo Ci dziękuję za komentarz! I oczywiście wsparcie kanału, które bardzo dobrze pamiętam! ☺️
@@ZbrodnieZapomniane Racja, gdyby Władysław dał córce spokój, to Aniela moglaby z takim mężem wieść całkiem szczęśliwe życie, a i młody czlowiek niepotrzebnie by nie zginął. Ale ten mąż dla córki był Władysławoi potrzebny chyba tylko do zamaskoania problemu z ciążą. Mam wrażenie, że Władysław nie tylko czuł fizyczny pociąg do córki, ale miał na jej punkcie jakąś chorą obsesję, traktował ją jak swoją własność, której nikt poza nim nie ma prawa ruszyc. Przyszła mi do głowy ponura mysl, że może dałby jej spokój, gdyby Aniela miała młodszą siostrę, wtedy mógłby przenieść swoje erotyczne obsesje na drugą córke. Czasem tak sie dzieje. Jedna córka dorasta, wyfruwa z gniazda, to ojciec bierze się za nastepną, a czasem nawet na to nie czeka, tylko bierze sie za obie na raz. Dziwi mnie, dlaczego nie poszukał sobie po prostu kochanek, skoro żona mu nie wystarczała. Bo Aniela była "pod ręką", nie trzeba sie było wysilac i wszystko zostawało w czterech ścianach? Nie to, żebym zdradę pochwalała, ale z dwojga złego juz chyba bardziej można by było coś takiego zrozumieć i "przełknąc". Przypuszczam, że matka mogła wiedzieć lub przynajmniej się domyslać. I pewnie plotki doszły do jej uszu.
To całkiem dobry pomysł, żeby te krótkie historie byly jeszcze tematycznie powiązane, wtedy odcinek byłbyj spójną całością, a nie składał się z jakichś oderanych od siebie części. Miłej niedzieli :)
No moja Droga... Jesteś fenomenalna... ! Począwszy od budowania napięcia, poprzez scenariusz, język, jakiego używasz, aż po podejście do tematu i szacunek do słuchacza oraz ofiar-wiele, wiele "tzw. znanych jutuberek" moze się od Ciebie uczyć ! A nawet powinno. Dla mnie Twoje podcasty są wspaniałym czasem, w którym dowiaduje się tak wielu rzeczy, że z przyjemnością tu wracam... :) Miłego wieczoru :)
Ojej, bardzo dziękuję! ❤️ ☺️ Miłego dnia!
wiedzialam ze to bedzie mocne. nie zebym byla jakoś szczególnie wrazliwa ale historia lekko mnie przerosla... co ta Aniela musiala przezywac...
Zastanawia mnie czy żyją potomkowie tej rodziny ;wybuchła wojna i co się stało że skazanym
Fajnie opowoadasz
Mnie tylko dziwi gdzie są matki tych krzywdzonych córek. Nigdy nie uwierzę że nie wiedzą. Nie chcą wiedzieć bo tak im wygodnie.
Mam to samo przemyślenie.
@@agaaga7420 Niestety zdarza się to po dziś dzień. Mamusie jakoś się z tego wywijają albo nie przedstawia im się żadnych zarzutów. Nigdy tego nie zrozumiem.
@@jadwigaiwanska4110 kiedyś kobiety nie miały żadnych praw. Ciężko jest też uciec, łatwo nam się mówi bo nie jesteśmy w tej sytuacji.
@@nataliak915 No nie całkiem to prawda. Prawa zawsze jakieś tam były i są. Ale zależność ekonomiczna nie usprawiedliwia przymykania oczu na krzywdę dziecka. .
@@jadwigaiwanska4110 jakieś tam to za mało by poradzić sobie z dzieckiem samej. Nam jest łatwo oceniać bo nas nie było tam
Straszna i obrzydliwa historia...doskonale przedstawiona.Wszystko w Twoich podcastach jest bardzo spójne,aż dreszcz przechodzi po plecach gdy się ich słucha.
Kochana no przecież, opowiadasz tak niesamowicie, tak niesamowite historie❤️❤️❤️❤️
Co a obleśnym typ, naprawdę sprawy takiej treści przyprawiają mnie o mdłości.
Nie potrafię pojąć tego, jak można takie rzeczy robić, obrzydliwe to....
Dziękuję za przybliżenie tej historii, (paskudnej co prawda) dzięki Tobie poznajemy sprawy Zapomniane, jesteś fenomenalna‼️🌺
Pozdrawiam gorąco 🥀🌻🌹🍀🌺🌸🌴💜❤️🧡
Dzięki wielkie ☺️☺️☺️
Bardzo ciekawe historie ciekawie opowiedziane 💪mega głos
Bardzo dziękuję ☺️
Bardzo podziwiam Twoją twórczość, super Ci wychodzi nagrywanie, oby tak dalej☺️ a odnośnie tych odcinków o kazirodztwie, to aby nie trwały jedynie 15 min to moze zrob jeden dłuższy odcinek, w ktorym będzie zlepek historii różnych osób
Dokładnie o tym samym myślałam! :) może tak zrobię ☺️
Bleh. Obrzydliwość. Stosunek ówczesnych do kazirodztwa - obrzydliwość do kwadratu. Podziwiam i szanuję, że dałaś w ogóle radę przygotować ten materiał, i to tak szczegółowo. Biedna Aniela, biedny Michał. Mam nadzieję że ułożyli sobie życie.
Dzięki,świetna robota :)
Też mam taką nadzieję. Chociaż to smutne, że gdy Aniela w końcu zaczęła układać sobie życie, ostatecznie ojciec i tak jej to odebrał. Mam nadzieję, że udało jej się ponownie stanąć na nogach.
Dzięki wielkie! :)
@@ZbrodnieZapomniane Często chciałabym się móc dowiedzieć, czy tym naszym "bohaterom drugoplanowym" się udało. No jest morderca, jest ofiara - a co właśnie z Anielą czy Michałem, czy choćby Hildegardą z mojego odcinka. Fajnie by było wiedzieć, że los im jakoś oddał to, co zabrał plącząc w takie historie.
Polecam się :)
@@znotatnikadzielnicowego Witaj i tutaj ;) Wiesz, ja też czasem mam podobne myśli. Właśnie ostatnio tak się zastanawiałam nad "Twoją" Hildegardą, teraz nad Anielą. Też chciałabym wierzyć, że los jakos to im zrekompensował, ale obawiam się, że, jak to w życiu, mogło byc różnie. Tak jak Ci ostatnio pisałam, że przygnębiają mnie realia "Twojej" epoki, tak samo mam chyba tutaj u Kasi. Chociaż międzywojnie ma dla mnie przynajmniej jakiś swój inny urok, a PRL nie bardzo. Jedyny sentyment, jaki mam do tej epoki wiąże się chyba z tym, że kojarzy mi się ona z wczesnym dzieciństwem, i tyle. Zgadzam się, Władysław to bardzo obrzydliwa postać, to jeden z tych typów negatywnych bohaterów, którzy w historiach kryminalnych drażnią mnie najbardziej. Pozdrawiam :)
@@Catherine83PL Cześć:) A więc jesteśmy u Kasi? Kasia, niezwykle mi miło :D Dla mnie dwudziestolecie ma mnóstwo wdzięku i tajemnic, i gdybym mogła sobie wybierać epokę bardzo chętnie bym wtedy żyła;)
@@znotatnikadzielnicowego mi również miło :D ja to chyba jednak zostanę w czasach obecnych :) miło jest się cofnąć do innej epoki na chwilę, ale jednak zawsze wróciłabym do XXI wieku :) medycyna, obyczaje, wartości, przekonania i poszanowanie drugiego człowieka... Wszystko poszło tak bardzo do przodu, że nie chciałabym rezygnować z wypracowanego luksusu :D
Dziekuje za te hystorije!
Dokładnie taki sam przypadek zdarzył się w 80-tych latach XX w.
Matka wiedziała,że ojciec sypia z nią- żoną i z ich córką. Miejsowość blisko Gdańska.
Córka sama mi o tym opowiedziała, płacząc z bezsilności.
Hej! Dopiero trafiłam na twój kanał i już mi się spodobał :D Lecę nadrabiać wcześniejsze filmiki!
Lubie historie retro czekam na wiecej
Ciekawe, jakie był dalsze losy rodziny Piotrowskich. W 1939 roku wskutek wojny więźniów wypuszczono z więzień (nawet tych skazanych na dożywocie), więc Piotrowski być może także wyszedł na wolność. Mam nadzieję, że nie zrobił już krzywdy nikomu więcej, a jego rodzina jakoś ułożyła sobie życie.
Dzień dobry ❤️🌸 Jesteś w formie 😁 miło Cię słyszeć !!!! Dziękuję 😊 Serdecznie 😊 Dużo zdrówka !!! Dbaj o siebie ... dobrej uśmiechniętej miłej i spokojnej reszty dnia Pozdrawiam serdecznie...🌹
Ja również pozdrawiam! ☺️
@@ZbrodnieZapomniane 🌹😊❤️🌷
Dzięki za odcinek
"Tatuś". Zarówno dla córki, jak i dla syna
Dokładnie...
Takich sukinsynów jest mnóstwo i kto wie,czy nie żyją blisko nas?
Niewinny chłopak padł ofiarą zwyrodnialca
A ja myślałem że takie rzeczy to teraz się dzieją .A kiedyś było normalnie
Nie było normalne nigdy
❣️To jest cała wiocha działo się strasznie i nadal się dzieje 👍
W miescie nie bywa lepiej..patologia nie wybiera.
szczególnie na wschodzie dalej zacofanie
@@glasvegas1729 masz jakieś dane ze tak mówisz?Jak nie, to to się nazywa oszczerstwo
Witam jak zdrówko? TH-cam mimo dzwoneczka nie powiadamia, a tu taki kąsek czeka.. dobrze ze zajrzałam:)
Czasem yt lubi plątać psikusy ;) a zdrówko ok, ale raczej jeszcze przez jakiś czas będzie mi dość ciężko :) dziękuję za troskę! ☺️
Masakra, ciekawa jestem co się stało z córką tej Anieli
W ogole co to znaczy "przymuszal do uleglosci" Co za czasy... To sie nazywa gwalt
Ano tak wtedy mówiono. Żeby "ładniej brzmiało".
Nie "żeby było ładniej" tylko w języku prawnym nie funkcjonowało to słowo w takim znaczeniu jak dziś. "Przymuszał do uległości" znaczyło wtedy dokładnie to samo co dziś "zmusił do czynności seksualnych". Nie szerzcie tutaj jakichs dziwnych ideologii. I tak Agnieszko takie były czasy, że język był inny, nowość jakaś? Wnuki też się będą dziwowac jak dziś nazywamy pewne rzeczy.
@@y6mk31 Wspomnę tylko, że w XX-leciu ludzie wiedzieli co to gwałt i takie słowo istniało w prawie wszystkich trzech zaborców, było to przestępstwo ciężkie, ścigane z urzędu i surowo karane. To nie inny język tylko nowy kodeks karny sprawił, że to słowo zniknęło z języka prawniczego a zastąpiono je "nierządem". "Przymuszanie do uległości" , "perypetie miłosne", "nieudane zaloty" to sformułowania używane przez ówczesne gazety i sądy właśnie po to żeby "nierząd" ładniej brzmiał. To nie znaczy, że ludzie z dnia na dzień zapomnieli jak prawo funkcjonowało jeszcze przed wojną.
@@ZbrodnieZapomniane To zupełnie jak w tych czasach kiedy to burdel nazywa się agencją towarzyską.
Przychodzi żonkoś do rabina i rzecze.: Swoją żonę poznałem 3 miesiące temu i od dwóch miesięcy jesteśmy małżeństwem. Żona urodziła zdrowego chłopaka. Rebe, mam podejrzenia że dziecko jest nie moje. Wszak wiadomo że dziecko rodzi się po 9 miesiącach.
Rabin pokiwał głową: oj ty głupi. Ty znałeś żonę 3 miesiące? Ona znała cię 3 miesiące? Razem znaliście się trzy miesiące? To teraz dodaj, policz i nie zawracaj mi głowy
Tatuś roku i dla córki i dla syna. Niezły koszmar zafundował swoim dzieciom. Wszystko co najgorsze.
Kolejna interesująca sprawa na dobrym kanale, ale... No własnie, może warto popracować nad modulacją głosu, która niezmiernie zakłóca przyjemność odbioru.
Mnie nie przeszkadza a nawet wręcz przeciwnie.
Bardzo zawiła historia. Szkoda Anieli, że nie mogla się poskarżyć o kaziorodczych stosunkach z wlasnym ojcem i dlatego też posunął do morderstwa, materiał bardzo ciekawie przedstawiony 😂myślę, że nie mozna przejść do porządku w życiu codziennym. Zyrodnialec!!! Dziękuję bardzo za opowieść. Pozdrawiam!!! 😍😂😅
Dupcyngiel, pedofil, do tego kazirodztwo, morderstwo i pewnie ileś pomniejszych występków - chwast i tyle i ta końcówka o tych "rodzinnych" sprawach w całym kraju i nie tylko (nie będę więcej spoilerował - sami posłuchajcie). Chyba minąłem się z powołaniem - gdyby los dałby mi możliwość wieku 17 lat i zdrowie, zostałbym chyba takim lekko komiksowym obrońcą sprawiedliwości, ale bardziej w stylu Dredd'a niż Batmana, czy innych. Dziedzina: nierozwiązane sprawy, lub takie gdy zwyrol dostał śmiesznie niski wyrok i zakpił z ofiary, jej rodziny i wymiaru sprawiedliwości. Właściwie nawet za kratami tacy kolesie istnieją, chociażby ten, który załatwił Dahmera.
Oczywiście wpis ma charakter czysto teoretyczny, nie namawiam nikogo do wymierzania sprawiedliwości na własną rękę, dodatkowo pisałem pijany i pod przymusem.
:D
Ja uwielbiam dwudziestolecie miedzywojenne, ale taka prawda, ludzie potwory byli, są i będą.
To jeden z ciekawszych odcinków na Twoim kanale. Już po temacie domyśliłam się, że chodzi o molestowanie. Straszna historia. Żal mi Anieli i jej męża :( Ciekawe jakie były dalsze losy Anieli i jej córki...
Też jestem tego ciekawa. Chociaż patrząc na to, że kilka lat później nastąpił wybuch wojny... To raczej, niestety, nie było kolorowo.
Szok. Oblesny dziad.
Nieślubne dzieci były w tym czasie równie częste jak dziś... a nowi partnerzy przysposabiali sobie te dzieci..
z jednej strony książka mnie ciekawi ale temat przeraża, bo jeśli zacznę czytać muszę skończyć. Nie rozumiem i nie chcę zrozumieć bo tego nie da się wytłumaczyć niczym, moim dzieciom zawsze powtarzałam "jeśli ktokolwiek mówi nie mów matce to masz mówić, bo cię okłamuje" na ile pomogło przyszłość pokaże, ale nie wymyśliłam nic mądrzejszego
tak swoją drogą bierzesz "na warsztat" naprawdę ciężkie sprawy
To, co powtarzasz swoim dzieciom, jest naprawdę bardzo roztropne. Sama próbuję gryźć ten temat jak najlepiej, a jednocześnie jak najdelikatniej. A i tak zawsze się boję, że to zawiedzie.
A co do tematów, które wybieram... To prawda, zwykle biorę te cięższe sprawy. Sama nie wiem dlaczego. Chyba po prostu zasługują na to, aby ktoś o nich pamiętał. I aby wyciągał wnioski z tych bardzo trudnych lekcji, które przecież ktoś naprawdę kiedyś przeżył.
@@ZbrodnieZapomniane historia czy to powszechna czy kryminalna jest ważna, wciąż wierzę że można uniknąć błędów dzięki historii, mimo prawie 50 lat i rzeczywistości, która mnie otacza, późno miałam dzieci wg tradycji, jedyne czego się boję to że nie doczekam wnuków, czasu mi braknie, chyba naprawdę dzietność jest dziedziczona, moja pierwsza urodziła się gdy miałam tyle co moja matka gdy mnie rodziła, w sumie chyba ciekawy temat, byłam druga
Żal Anieli i Michała... taki ojciec...
Niestety :(
Szkoda, odebral jej dziecinstwo a potem szanse na ulozenie sobie reszty zycia.
Ten anielski głos wprowadza taki klimat że nie można przestać Pani słuchać. ❤️Uważam że jest to jeden z najleprzych podkastów jakie w tej chwili się ukazują. Czekam na kolejne. Sprawa bardzo emocjonującą współczuję tej młodej kobiecie. Straszne jest to że to ojciec krzywdzi swoje dziecko i to na całe życie. Rodzice powinni chronić swoje dzieci!
Dziękuję, bardzo mi miło, tym bardziej, że do najlepszych jeszcze trochę mi brakuje ☺️
@@ZbrodnieZapomniane jak dla mnie pierwsza trójka😄
Ojej, tym bardziej dziekuję
to straszne trudno tego słuchać
👍🏻👍🏻👍🏻🙋♀️
Doceniam pracę włożoną w materiał. Chcę jednak zwrócić uwagę, że mogłabyś popracować nad intonacją. Czasami wchodzisz w wysokie, piskliwe tony. To odbiera powagi przekazywanej treści i wybija z rytmu słuchania. Jestem dużą fanką podobnym kryminalnych kanałów, jako widz najbardziej lubię osoby, które mają neutralny głos, bez zbędnej interpretacji i skoków tonowych. Pozdrawiam serdecznie!
Popieram , ton glosu czasem irytuje oraz wlasne komentarze I na sile uzywane slowa typu , brzemienna , powila , a potem ni z gruszki swoja dygresja - ktora nie wspolgra
Ale historia ciekawa
wiecie co, a zróbcie własny kanał. ciekawe jakie wy macie piskliwe nie do słuchania głosy.
Dawniej 17 i 18 WIEK wujek czy stryjek żenil się z dziewczyną z rodziny!!!!
Czekał jak syn się ocknie. Miał chłopak fart. Tatuś mógł dorzucić do dołu zięcia i obu zakopać.
Tragedia 😭
Mówimy Bafflo.,anie Buffalo.
Teraz już to wiem ;)
Witam serdecznie.Wcale nie uważam, że niepotrzebnie przedlużasz.Jak mamy omawiać sprawę jezeli tylko na sucho przedstawisz fakty?Pozdrawiam bardzo serdecznie i życzę miłego weekendu ❤❤❤❤
Dziękuję 😊 wzajemnie pozdrawiam
Dziękuję
@@ZbrodnieZapomniane "Wstepy za dlugie"? Chyba dla tych, ktorzy szukaja jedynie taniej sensacji. Wydaje mi sie, ze tlo historyczne jest bardzo wazne, zeby zrozumiec tamte czasy I motywacje ludzi. Pozdrawia Justyna z Galway ( zgnily zachod Irlandi 😉)
?
WSZYSTKIEGO NIE ROZUMIE .
Nigdy i nigdzie kazirodztwo nie było legalne. Znam dwie osoby zrodzone z kazirodczego związku, są zdeformowane fizycznie i psychicznie.
Ja znam 1 jest całkiem normalna
Ale tam nie doszło do kazirodztwa. Aniela była jego pasierbicą
Ojciec, który z miłości "używa" sobie na córce i zmusza nieletniego syna do wzięcia udziału w morderstwie...
Pociesza fakt, że płakał W sądzie...mam nadzieję, że zrozumiał, co zrobił...a nie tylko bał się wyroku
Nie córce tylko pasierbicy
Co za obrzydliwy typ 😕😕ciekawe czy odsiedział cały wyrok bo przecież wybuchla wojna
Właśnie to jest bardzo ciekawe. Co się stało z tymi wszystkimi skazańcami? Czy dostali od życia nową szansę czy wręcz ich życie zakończyło się podczas wojny?
Mam nadzieję,że cześć tych drani niemcy i rosjanie powybijali.Albo zgineli podczas bombardowań
@@weronikadziwura9806 średnie myślenie. To stawia cię na równi z takimi psychopatami właśnie
Teraz też nie brakuje takich zwyrodnialcow. Czasy też były trudne dla kobiet...A prawo..... ??? Pominę milczeniem........
Parobek to ubogi najemnik,więc żaden gospodarz nie patrzył dobrze,na taki mezalians swojej córki.Czyta się baflo.
🤢🤮straszne
Ja znam osobiście rodzinę, wypisz wymaluj jak tą z opowieści, moja koleżanka była regularnie zgwałcona przez ojca,który również zgwałcił swoją drugą córkę która urodziła upośledzona córkę, to się działo w 1980 r w Słupsku
co zrobiłaś w związku z tym przestępstwem, skoro to była twoja koleżanka i wiedziałaś o tych obrzydliwych rzeczach???
A tak swoją drogą gdzie była matką wszystkim która to jest potem znika a następnie się pojawia
"BAFLO" w wymowie,nie bufalo...tylko mowie
15 min wystarczajaco .
Historia ok, sposób jej przedstawienia amatorka. Czytanie wyraz w wyraz czyjejś pracy jak bajki dla dzieci jest słabe. Dykcja do poprawy. Czyta się Baflo, a nie Bufalo. Polecam kanał Kryminatorium
Biedna dziewczyna. popieram sąd w jego decyzji o drzwiach zamkniętych. Musze przeczytać książkę o której mówisz bo nie miałam pojęcia ,że w dwudziestoleciu ludzie dopuszczali współżycie ze swoimi dziećmi. To dla mnie nowość. Niestety nie mówisz kto konkretnie polecał związki seksualne w obrębie rodziny. Mówisz bowiem" uważano, polecano" co jest formą bezosobową. Co do zgubnych wpływów obcych kultur to w tym samym czasie Stanach wśród anglosaskiej klasy średniej i wyższej silnie ugruntowane było przekonanie,że wszelki brud obyczajowy przywożony jest do USA przez brudnych katolickich emigrantów z Europy Południowej i Wschodniej.
Ojej, jak tak o tym mówisz, to faktycznie mogłam być bardziej konkretna. Takie poglądy miał na przykład Tadeusz Boy-Żeleński (te odnośnie głuchoniemych, twierdził, że powinno się ich sterylizować). Większość jest opisana w książce "Epoka Milczenia". Rozdział dotyczący sprawy, którą omawiałam, chyba nawet jest gdzieś w sieci, jako artykuł na jednej ze stron internetowych. Mogę poszukać linka, chociaż polecam przeczytać całą książkę, naprawdę wciąga :)
I nie do końca dopuszczano. Po prostu pojawiały się głosy, które je akceptowały i usprawiedliwiały. Coś jak na zasadzie dzisiejszych debat odnośnie in vitro i innych spraw: zawsze znajdą się tacy, którzy będą mieć odmienne, kontrowersyjne zdanie. Aczkolwiek faktycznie, wtedy bardziej przymykano oko na takie wynaturzenia.
@@ZbrodnieZapomniane . Przypuszczam jednak,że mniej wynikało to z przymykania oczu a bardziej z możliwości wyobrażenia sobie takich sytuacji. Co do Boya to zgoda. Ciekawe, że niespodziewanie eugeniczne postulaty znajdują się w wypowiedziach osób , które uważamy z progresywne i walczące o szczęście ludzkości. Problem z ludźmi, którzy walczą o szczęście ludzkości jest taki ,że bardzo często maja w nosie konkretnych ludzi. I dzięki za jak zwykle bardzo fajny podcast.
Piszecie ze doczekali się 10 dzieci! Czy oni czekali na taką ilość ? Czy po prostu rzneli się bez opamiętania?
Historia ciekawa ale ta intonacja kiedy opowiadasz strasznie dziwna
T
Dzięki za film ale poplynelas mocno z ocenami. Zasięgnij wiedzy proszę o tamtych czasach, o nauce obowiązującej nie w Polsce tylko na świecie i o obyczajach. Podpowiedź - eugenika. Zupełnie nieuprawnione jest twierdzenie, że w dwudziestoleciu międzywojennym kazirodztwo było czymś bardziej powszechnym niż teraz. Może jakieś dane posiadasz? A co sądzisz o tym, że kiedyś jednak za to karano a teraz zupełnie otwarcie namawia się do depenalizacji tego typu czynów? Nie gdzieś ktoś w gazecie tylko naukowcy. Szanuję Cię bardzo ale bądź ostrożna z ocenami bo ludziom nie chce się tego sprawdzać i przyjmują Twoje słowa na wiarę.
Jeżeli chcesz danych - zajrzyj w źródła. Jest tam między innymi książka, która opowiada o życiu w dwudziestoleciu. I nie, nie opiera się jedynie na tym "co, ktoś w gazecie napisał". Niestety, tak się składa, że do naocznych świadków wydarzeń tamtych czasów, raczej już nie dojdziemy. Tak więc trzeba się opierać na tym, co nam z tamtych czasów zostało: książkach, zdjęciach, zapiskach, fotografiach itp. Więc i ja opieram się na tym, co posiadam i bazuję na wiedzy głów większych, niż moja. I tak, zasięgnęłam wiedzy również o innych krajach europejskich w tych latach. W części z nich kazirodztwo było wręcz LEGALNE, jak chociażby w Belgii czy Portugalii. Jeżeli sam masz na ten temat inne informacje i źródła - podziel się nimi. Chętnie się z nimi zapoznam.
Wybacz ale nie kupię tej książki po to żeby popełnić komentarz na YT. Jeśli są tam jakiekolwiek dane podziel się proszę Ty. Naprawdę nie chce się kłócić. Zwracam uwagę na łatwość oceny tamtych czasów przez pryzmat dzisiejszych książek gdzie każdy może sobie napisać co chce. Są książki które mówią, że było w dwudziestoleciu cudownie, dlaczego im nie wierzysz? ;) Sprawdziłem statystykę policyjna z kilkunastu ostatnich lat. Rocznie średnio licząc z pamięci notowanych jest ok 35 przestępstw kazirodztwa. Znając zycie trzeba by było pomnożyć to o co najmniej 100 żeby znać skalę zjawiska. To chyba nie jest mało? Kopie w statystykach policji miedzywojennej, jak na coś trafię to napiszę. Na koniec dam opracowanie które myślę jakoś nas pogodzi bo jest dużo danych. Jeśli ktoś będzie chciał zgłębić temat polecam www.google.com/url?sa=t&source=web&rct=j&url=iws.gov.pl/wp-content/uploads/2018/08/IWS_Mozgawa-M._Przest%25C4%2599pstwo-kazirodztwa.pdf&ved=2ahUKEwiC6KHbkunqAhUK-aQKHXTuDN4QFjAAegQIAhAC&usg=AOvVaw22_kR7uidZVf9Z7E5j29w1&cshid=1595705661235
Jasne, jeżeli tylko znajdziesz coś ciekawego - daj znać! Pamiętajmy jednak, że statystyka to tylko statystyka. Bardzo często zaniżona. Ale czekam na informacje!
Na czymś trzeba się opierać. Lepsza statystyka od książek niepopartych niczym. Nie jestem historykiem ale są naukowe sposoby radzenia sobie ze statystyka historyczna. Obliczanie skuteczności policji w różnych rodzajach przestępstw, badanie obyczajowości w danych czasach, kwestie prawne itp. Na to wszystko można zrobić sobie wzór i nie jest to tajemna wiedza. Da się co widać w książkach pisanych przez naukowców.
Dzięki za materiał, nie znałem tej historii. Masz bardzo miły głos :) Szkoda, że nagrywasz tylko o takich sprawach bo lubię posłuchać czegoś z czasów powojennych.
@@y6mk31 Przecież ta książka jest oparta o artykuły prawnicze i wyroki sądów z tamtego okresu, autor jest historykiem, napisał pracę dyplomową na temat XX-lecia bo to jego specjalizacja. A siłą rzeczy książka jest lepsza od statystyk na temat przestępstw seksualnych, których w całym XX-leciu międzywojennym stworzono, uwaga, dwie. Marnie. Btw opracowanie które podlinkowałeś nie podaje źródeł statystyk, więc ciężko stwierdzić na czym bazował autor, bo mógł używać wcześniejszej statystyki z 1909 tworzonej jeszcze w oparciu o prawo niemieckie, a tam gwałt i kazirodztwo były inaczej zdefiniowane.
Wyciąganie opinii o mentalności ludzi z dwudziestolecia międzywojennego na podstawie ówczesnych kronik kryminalnych nie jest zbytnio wiarygodne. A jak nasze "oświecone" czasy wyglądałyby w oczach ludzi z innych epok po lekturze naszych kronik kryminalnych lub po lekturze aktualnych wiadomości lub zawartości FB lub licznych stron pornograficznych??? Raczej bliżej by nam było do Sodomy i Gomory niż im :). P.S. Prof. Hartman na łamach współczesnych czasopism optował za legalizacją kazirodztwa.
"Bufalo"?
No a dzisiaj to księża ni mówią że to wina dzieci że ksiądz pedofil je zgwałcił?????????????
Obrzydliwa historia,włos się jeży,pozdrawiam.
Do prezenterki: lepszy efekt dałoby beznamiętne mówienie, zbyt dużo tych zawieszeń głosu
Ze
Toksyk, który cierpiał na seksoholizm. Wstrętny typ.
Taka drobna uwaga. Nie mówi się: "słucha się ojca" tylko mówi się "słucha ojca".
Jak to ludzie ot tak sobie się nie rodzą? W 4 książkach opisywany jest taki przypadek, a kwestionowanie tego faktu zagrożone jest karą za obrazę uczuć religijnych
Ode mnie tylko jedno słowo: patologia
To ile ten ojciec siedział? Aż umarł?
sposób mówienia denerwuje
To sztuczne i zbytnie przeciaganie ostatnich sylab i zglosek-np. "Anielaaaaaaa", troche to przeszkadza w odbiorze....
Już nie wspominając o kiepskim teście z błędami stylistycznymi.
Mówisz? Mi się podoba, pomaga nawet na sen
Mam wrażenie że jakoś inaczej opowiadałaś.
Byłam wtedy w końcówce ciąży, dość ciężko mi się mówiło;)
Ja wychodzę z założenia, że samcom ufać nie należy, więc w krótkich spódnicach nigdy nie chodziłam. Choć biorąc pod uwagę fakt, iż coraz więcej facetów ma problemy z erekcją, to możliwe, że problem sam się rozwiąże 🤭
Beznadziejna narracja, poco tak głupio przeciągnąć wypowiedź?
Co za obleśny dziad. A i pogląd propagujący dobrodziejstwa płynące z kazirodztwa... No tylko siąść i płakać. A jak usłyszałam o "ofiarach nie broniących się dostatecznie mocno"😮 O Zgrozo! Szkoda Wojciunowicza. Zachował się jak prawdziwy mężczyzna i romantyk. Straszny dramat! A co z córeczką Anieli? Bo po procesie ojco - dziadka musiała mieć trudne życie