Od czasu do czasu nocą wracam do domu przez las. To stara piaszczysta droga którą w dzień jeżdżą nieraz traktory ale w nocy spotykam tylko dużo zwierzyny. Robi wrażenie gdy blisko przebiegają dziki. Ostatnio po okolicy włóczą się też wilk..i. Podobno boją się ludzi, ale skoro potrafią zagryźć dzika to trudno by było się obronić, gdyby jednak zaatakowały. Noszę przy sobie bagnet, przynajmniej psychicznie się lepiej czuję. Kiedyś gdy musiałem pchać rower przez bardziej piaszczysty odcinek drogi to usłyszałem głośny szelest w krzakach. Wyjąłem bagnet i odczepiłem latarkę rowerową aby sprawdzić co się w nich kryje. To był borsuk
W PL jest malo takich “dzikich” lasow, w wiekszosci o 5 rano w sezonie potknie sie o ciebie grzybiarz. W Europie podobnie. Kiedys nocowalem na szczycie gory w sniegu w Szkocji i z rana, jak juz sie mialem zbierac na dol uskyszalem swojskie “O *urwa! Namiot”
Jako Alimeciarz który wybrał długotrwałe Bytowanie w terenie Zalesionym musiałem przenieść się dalej w głąb lasu bo wczora wieczorem okoliczni chłopi znów łazili mi koło ziemianki z siekierami kosami i pochodniami. Wielkie mi co troche kartofli z kopców i mały świniak. Zjednoczeni zwyciężymy bro
@@KakunioPlay no bardzo mały a po drugie to bylo już ponad tydzień temu, czyli by może bez przesady? z tymi szpadlami i pochodniami. Alimęciarze też potrzebują protein a psie tuszki trzeba dobę moczyć w bagnie nim skruszeją
@@sangdopalri349 najgorzej jak się chodzi w nocy po lesie i słyszysz jak stado psów się gania to ciężko by było się obronic skurczybyki gorsze zagrożenie niż wilki
Idąc bez latarki, niejednokrotnie podszedłem do dzików na paredziesiąt metrów. Zamierają w bezruchu i gapią się tylko, po czym nagle się zrywają. Na szczęście zazwyczaj w przeciwnym kierunku 😅. Idziesz, widzisz niewysoki krzak i zastanawiasz się czy to dzik czy nie, więc jest dreszczyk emocji, a one w pojedynkę rzadko chodzą.
Też się kiedyś bałem ciemności, aż zrozumiałem że mnie też ciemność chroni 😎 bardziej bałbym się na centralnym, zachodnim czy świebodzkim i to w ciągu dnia niż lasu. W lesie to miniesz kłusownika, złodzieja drzewa i to oni pierwsi cie zobaczą i ominą szeroko. Myśliwych! Myśliwych trzeba się bać bo padniesz pokotem jak dzik.
My w ciemności widzimy tunelowo, a dzika zwierzyna widzi nas jak na talerzu, więc dupa, a nie chroni. A na wojnie z kolei to noktowizja jest już standardem, więc lipa.
@instytutperyklesa Dzika zwierzyna, to człowieka unika bardziej niż oj jej. A na wojnie nie jesteśmy póki co. A jeśli będziemy, to cóż - będą większe zmartwienia
niestety, w trójmieście wszystkie są spalone od czasu poszukiwań Borysa, nawet wyciągnęli spod ziemi czyjeś beczki z odzieżą i chyba jakimś sprzętem. Trzeba dłubać nowe 😞
Rzeka las obok i jakieś bardzo duże ptaki mnie zaczęły atakować znaczy nad głową latały blisko nad głowo .duzo razy widziałem je na tych drzewach ale tylko w nocy jak się na nie swiciepo w dzień nigdy ich nie widziałem bałem że wreszcie wleci we mnie i wpadnę w głębokie miejsce w rzece jaja przeżycie nie do opisania 😂❤
Pierwsza nocka w lesie (pomijając okres szkolny) to podczas zlotu i 40stki Marka z EDC :) Dobrze, że było ciepło bo w chińskim hamaku bez podpinki w nocy zmarzłem jak mi wiatr podwiewał :) Uwielbiam spać w lesie w hamaku, szczególnie jak jeszcze deszczyk delikatnie kapie na tarpa :) Wtedy śpię jak bobas :)
Jest jeden czynnik ryzyka. Na wsiach ludzie nadal wypuszczają psy na noc żeby się wybiegały (czyt. polowały). W grupach po kilka potrafią zaatakować człowieka idącego samotnie. Rzadko to się zdarza, znam u siebie tylko jeden przypadek, ale jednak.
Kupujesz gaz na niedzwiedzie 4mln SHU zasięg 6m i można spokojnie działać, ja zauważyłem że odkąd mam wilki w okolicy nie muszę się martwić psami ponieważ obecnie rzadko je widuje bez właścicieli
@EndurooMan Gaz na pewno pomoże, jeśli zdążymy wyjąć na czas. Wbrew mitom, psy polują w absolutnej ciszy, nie szczekają, nie warczą. Obserwują i zakradają się od tyłu, usłyszeć je można jak biegną z kilku metrów, a wtedy zostaje ze 2 sekundy na reakcję. Jeśli choć jeden zna człowieka (np. pies sąsiada), to powinny odpuścić. Obcy może mieć problem. Faktycznie, wilk przyjacielem człowieka :) Nie zaatakuje, a psy odstraszy samą obecnością w okolicy.
Uwielbiam zieleń i spędzanie czasu w lesie, jednak jeśli już się ściemni do głowy zaczyna przychodzić obawa związana z traumą po dzikach (goniły mnie i napadały), świrami a także różnymi wyobrażeniami niestworzonych fantastycznych przerażających prześladujących potworów, w rezultacie człowiek ulega paranoi i co 5 sekund ogląda się w każdym kierunku oraz ogromnie przejmuje i to nie potrzebie....
Kiedys z mezem wyladowalismy na noc w sanktuarium grizzly w Brytyjskiej Kolumbii. Nie powiem, ze to byla latwa noc. Kazda nastepna noc w ciagu 14 dni wygladala podobnie. Cholerne grizzly, czarne niedzwiedzie i pumy. Oczy dookola glowy.
9 วันที่ผ่านมา +10
Hehe nie jestem bushcraftowiec ani żaden survivalowiec, ale w lesie w nocy byłem setki razy, jest Extra :-))) pozdro bracie :)
A wilki??? 😂 Myśliwi robią w gacie i straszą wilkami 😅 Łaziłam po puszczy po 30 km dziennie w poszukiwaniu jakiegoś ale poza tropami nic 🤷 W lesie nocą staram się być totalnie niewidoczna i faktycznie czuję się jego częścią. To ja obserwuję a nie mnie ;) Latarką migam kiedy wychodze na otwarte przestrzenie z obawy przed flinciarzami, aby mnie za dzika nie wzięli 😛😀😆
Tropy gówien dużo wilków ale też nigdy nie spotkałem a chodzę po parkach dwóch . Raz jak biegłem przez las praktycznie nie uczęszczany i trafiłem na borsuka nabiegłem na niego a on na mnie hehe jaja przez chwilę miałem gacie pełne 😂😂 ale to tylko chwilę..m fajne przeżycie 😂 jebaniutki bardzo duży był 😁🤣
@@novaa30 dobrze że w porę go zobaczyłem 5 metry miałem gdzieś do niego na szybkim biegu musiał mnie szybciej zauważyć bo jak ja go zauważyłem to już poruszał się w moją stronę i już myślałem że walnie mnie ale dobrze że szybko biegam obejrzałem się gdzieś po 20 metrach to był obok z dwa metry tamtego miejsca odskoczył i w małych krzakach siedział i zdaleka wyglądał duży a zbliska i jeszcze nastroszony mega przeżycie . Teraz mam małego cykora bo tam dużo jam jest najróżniejszych 🤣🤣
ISS to pieknie w sobotę 25.01 było słychać na 145.800 łączność z ziemią. Nie znaczy to, że z każdym przelotem uslyszymy rozmowe. Czasem na tej częstotliwości natrafimy na transmisję SSTV czyli ze stacji nadają obrazek, który w prosty sposób możemy zdekodować przy pomocy telefonu no i oczywiscie radia. W sumie przez większość przelotow nic nie słychać. Tak tylko piszę gdyby kogoś chciało w to wkręcić.
Do srovida miałem specjalny tablet do odbioru tylko ISS( chyba kilka tygodni w sumie. Niektóre live były fajnie. Fajnie było łowić rybki,moczyć mordę, gapić się w gwiazdy i równocześnie lampić w ISS. Raz trafiłem równocześnie na live z stacji i przelot nad głową równocześnie. Machałem ręką, ale nic nie było widać...😂
Z krótkofalówek można odbierać sygnał z ISS. Chyba antenę trzeba modyfikować i wyszukać kanał i miejscówkę,ale chyba można podsłuchiwać aliantów. Chyba,że źle gościa usłyszałem na strzelnicy. Jak znasz temat to przedłuż jakieś linki...
Temat radiowy szeroki jak ocean, a kanał o lesie zaraz dostanę ochrzan od Ch. Ferrari, że tematykę burzę😁😁. Myślę, że na kanale Andrzeja Sierra Echo każdy znajdzie coś dla siebie w strefie radiowej.
Jak do tej pory jedynym ktoremu udalo sie zdemaskowac moj krypto biwak byl lis o 3 nad ranem dobierajacy sie do resztek jedzenia przy tlącym ognisku generalnie dziwne uczucie zwlaszcza pod tarpem , mimowolnie jestes postawiony w tryb gotowosci bojowej przy takim przebudzeniu , lis tez byl lekko zdziwiony po chwili wymiany spojzen przy swietle latarki najzwyczajnjej w swiecie spierdolił
2:10 "na najniższym..." powinna być latarka wyłączona. 😉 A tak na serio, to rzadko kiedy jest na takich leśnych drogach aż tak ciemno, iz potrzebna jest latarka. Tak, nagrania by nie było, ale nie o to mi w tej chwili chodzi.
Raz jak chodziłem nocą po lesie to dla testu zrobiłem pochodnie z żywicy świerkowej i powiem że daje dobre światło tylko bardzo szybko się wypala i trza ciągle dolepiać żywice. Poza tym kapie płonąca żywica więc nie polecam chyba że ktoś ma jakiś zbędny kubek albo trochę folii aluminiowej. W moich okolicach jeszcze można znaleźć sporo takich cynowych kubeczków do zbierania żywicy ale szukanie czegoś takiego nocą jest prawie nie możliwe bo leżą tam od kilkudziesięciu lat i są już zakryte ściółką.
Ja cały czas mam rozkminę, które mapy lepsze Explore czy Komoot dla Fenixa. W Bieszczadach, gdzie z zasięgiem wiadomo jak jest leciałem of line na komocie i jest spoko.
Ciekawe jest to, że jak łaziłem sam po górach w nocy to niby wszystko okej, ale jednak czułem "za plecami" jakiś dziwny niepokój. Kiedy natomiast mam kompana lub kompanów to jestem najodważniejszy i najbardziej racjonalny na świecie, a przecież sytuacji ta sama - noc w w górach. To gdzieś siedzi w głowie na zasadzie jak lęk przed pająkami czy wysokością (niekoniecznie może lęk, który jest wręcz chory, ale taki zdrowy dystans). To chyba jakaś genetyczna cecha związana z przetrwaniem gatunku.
Raczej nikt nie nocuje przy drodze. To że nie ma śladów dźwięków rozmów i odglosu pily nasluchiwanych z glownej drogi nie znaczy że nikt tam nie nocował. A tak szczerze to nie wyglądało to tak jak byś tam spedzil noc. Ale to moje odczucie.
Hej. Z tym nocowaniem koło drogi to ma kolega rację. Większość tzw ,,bushcrafterów" zazwyczaj szuka miejsca na uboczu. Zaciekawila mnie uwaga na temat noclegu( lub jego braku) autora tego filmu. Czemu takie wnioski? Jakieś przesłanki? Będę wdzięczny za odpowiedź. Pozdrawiam.
@@damianhodysz603 Cześć. Ja używam takiej kuchenki już jakiś czas i jestem zadowolony, kupiona na Ali express za około 30 zł. Zasilam bio paliwem do kominków. Około litr wody zagotowałem na paliwie wlanym do połowy. Jajecznicę na patelni spokojnie da się zrobić. Jedyny minus w porównaniu z gazówkami to brak regulacji płomienia, ale jest mała i bardzo lekka.
@@eaxnml u mnie ogólnie jest problem z alko albo nie pije wcale ale o pije do momentu aż jestem w stanie podnieść szklaneczkę,( z pewnymi sprawami jestem dość specyficzny chodzi mi o przemianę materii) ale pije tylko 3 razy w roku .
@@damianhodysz603 Hej. Kuchenkę tego typu cioram już kilka lat. Daje radę. Podgrzeje , ugotuje usmaży co trzeba. Nie tak szybko jak gazowe ale mi się w lesie nie śpieszy. Warto kupić lub zrobić samemu osłonę od wiatru. Naprawdę skraca czas potrzebny na przygotowanie strawy. Kolejne plusy to dostępność i cena paliwa, waga no i bezawaryjność. Unikałbym tylko azjatyckich podróbek. Oryginal na T jest nie do pobicia. Pozdrawiam.
@MarcinOstrode Cześć pytałem o ta kuchenkę bo chce kupić Meva i tak jak ty piszesz ze mi się w lesie na górce lub na kajaku nie spieszy a gazowa trochę mnie irytuje bo jest głośna i wazy sporo wiecej a nie stac mnie żeby kupować MSR.
Chciałbym póść na nockę do swojego Mazowieckiego Parku Krajobrazowego, ale dzień wcześniej musiałbym zrobić sobie *mały szałasik/ tipi,* bo nie mam _namiotu_
Posoadam Armytek elfc C2 ale własniw jalo backup zamówiłem na alli Soffirn hs10. Ktoś może testował, ma jakieś porównanie? Może nie ma sensu przepłacać za Armyteki itd. Według recenzji jest porównywalnie dobra, trochę krótszy czas świecenia ale i cena kilkukrotnie mniejsza..
Mi sp.ojciec na moje pytanie czy się nie boi lasu w nocy odpwiedzial pamietaj strach nie zabija niech się ciebie boją 10 lat miałem stosuję to podejście do dziś choć już wiele wody w Wiśle upłynęło od tamtej pory
@@ViaCorvi Tak się rozbestwiły w mojej okolicy że ludziom na podwórka potrafią wejść, o zagryzaniu zwierząt hodowlanych nie wspominając to znajomy z pracy miał taką sytuację że jak napotkał w lesie jednego to dopiero po trzeciej petardzie hukowej się spłoszył.
Również i moje obawy... fajnie było przy pierwszym nocowaniu, z chęcią jeszcze będę to powtarzał, a w międzyczasie dokończę robienie pozwolenia na broń, by mnie te wilki nie rozszarpały, bo pojawiają się w okolicy cyklicznie :) W zeszłym roku nawet konia porobiły...
@@kopekrecon Mazury, konkretnie Szczytno i okolice. Najgorsze jest to że najbliższy mi teren "zanocuj w lesie" jest wyznaczony w miejscu gdzie właśnie najczęściej się pojawiają. Babci mojego kolegi zagryzły kilka owiec na pastwisku bardzo blisko zabudowań i to w dzień.
W Mazowieckim Parku Krajobrazowym, gdzie mam 1h piechotką są: dziki, sarny, łosie, lisy, bobry, kury, konie, psy, zające, koty, kuny, i inne zwierzątka 😊
Od czasu do czasu nocą wracam do domu przez las. To stara piaszczysta droga którą w dzień jeżdżą nieraz traktory ale w nocy spotykam tylko dużo zwierzyny. Robi wrażenie gdy blisko przebiegają dziki. Ostatnio po okolicy włóczą się też wilk..i. Podobno boją się ludzi, ale skoro potrafią zagryźć dzika to trudno by było się obronić, gdyby jednak zaatakowały. Noszę przy sobie bagnet, przynajmniej psychicznie się lepiej czuję. Kiedyś gdy musiałem pchać rower przez bardziej piaszczysty odcinek drogi to usłyszałem głośny szelest w krzakach. Wyjąłem bagnet i odczepiłem latarkę rowerową aby sprawdzić co się w nich kryje. To był borsuk
Las w zimowe pełnie to jedno z najpiękniejszych zjawisk jakie widziałxm
W ramach żartu. ,, Co lubisz najbardziej w lesie?" ,,Polane!" Świetny materiał Krzysiu!!!
🍾
W PL jest malo takich “dzikich” lasow, w wiekszosci o 5 rano w sezonie potknie sie o ciebie grzybiarz. W Europie podobnie. Kiedys nocowalem na szczycie gory w sniegu w Szkocji i z rana, jak juz sie mialem zbierac na dol uskyszalem swojskie “O *urwa! Namiot”
🤣no nieźle
rozumiem, ze to ty wygrales walke na smierc i zycie o terytorium?
@ nie bylo walki, rozpoczelismy taniec godowy i nim sie obejrzelalem juz bylisny na drugiej flaszce.
Ale Ci Bracie pięknie żurawie grały😀😀😀😀😀
Jako Alimeciarz który wybrał długotrwałe Bytowanie w terenie Zalesionym musiałem przenieść się dalej w głąb lasu bo wczora wieczorem okoliczni chłopi znów łazili mi koło ziemianki z siekierami kosami i pochodniami. Wielkie mi co troche kartofli z kopców i mały świniak. Zjednoczeni zwyciężymy bro
A to już wiem kto mi świniaka małego wyciągnął z chlewa 😂😂😂😂❤
@@KakunioPlay no bardzo mały a po drugie to bylo już ponad tydzień temu, czyli by może bez przesady? z tymi szpadlami i pochodniami. Alimęciarze też potrzebują protein a psie tuszki trzeba dobę moczyć w bagnie nim skruszeją
@@sangdopalri349 psa nie jadłem ale będzie trzeba kiedy spróbować ale nie swojego 🤣
@ Średni kundel ma jakieś 250 g protein, warto. Psy są dobre, ale się długo gotują.
@@sangdopalri349 najgorzej jak się chodzi w nocy po lesie i słyszysz jak stado psów się gania to ciężko by było się obronic skurczybyki gorsze zagrożenie niż wilki
Idąc bez latarki, niejednokrotnie podszedłem do dzików na paredziesiąt metrów. Zamierają w bezruchu i gapią się tylko, po czym nagle się zrywają. Na szczęście zazwyczaj w przeciwnym kierunku 😅. Idziesz, widzisz niewysoki krzak i zastanawiasz się czy to dzik czy nie, więc jest dreszczyk emocji, a one w pojedynkę rzadko chodzą.
Też się kiedyś bałem ciemności, aż zrozumiałem że mnie też ciemność chroni 😎 bardziej bałbym się na centralnym, zachodnim czy świebodzkim i to w ciągu dnia niż lasu.
W lesie to miniesz kłusownika, złodzieja drzewa i to oni pierwsi cie zobaczą i ominą szeroko. Myśliwych! Myśliwych trzeba się bać bo padniesz pokotem jak dzik.
My w ciemności widzimy tunelowo, a dzika zwierzyna widzi nas jak na talerzu, więc dupa, a nie chroni. A na wojnie z kolei to noktowizja jest już standardem, więc lipa.
@instytutperyklesa Dzika zwierzyna, to człowieka unika bardziej niż oj jej.
A na wojnie nie jesteśmy póki co. A jeśli będziemy, to cóż - będą większe zmartwienia
Fajna muzyka w tle robi dobry klimat 👍
Nie wiem czy ktoś zwrócił uwagę ale ja słyszę kalngor żurawi - wspaniały zwiastun przedwiośnia. Pozdro Miki
u mnie Żurawie słychać (klangor) całym rokiem.
Trochę wczesnie na takie dźwięki
Nie zawsze odlatują podobno
Świetny klimatyczny odcinek. Pozdrawiam :)
Miałem takie sytuacje i miejscówki uznaje za spalone... lepiej gdy nikt nie wie 😊
niestety, w trójmieście wszystkie są spalone od czasu poszukiwań Borysa, nawet wyciągnęli spod ziemi czyjeś beczki z odzieżą i chyba jakimś sprzętem. Trzeba dłubać nowe 😞
Las nocą jest wspaniały. Udało mi się dwa razy ujrzeć sowę w locie, cudowne zjawisko !
To prada. Ja kiedyś spacerowałem sobie nocą i widziałem lisa idącego wzdłuż drogi. Olał mnie przykładnie. To samo ze stadem dzików.
Rzeka las obok i jakieś bardzo duże ptaki mnie zaczęły atakować znaczy nad głową latały blisko nad głowo .duzo razy widziałem je na tych drzewach ale tylko w nocy jak się na nie swiciepo w dzień nigdy ich nie widziałem bałem że wreszcie wleci we mnie i wpadnę w głębokie miejsce w rzece jaja przeżycie nie do opisania 😂❤
Dobry materiał . Dzięki :)
Pierwsza nocka w lesie (pomijając okres szkolny) to podczas zlotu i 40stki Marka z EDC :) Dobrze, że było ciepło bo w chińskim hamaku bez podpinki w nocy zmarzłem jak mi wiatr podwiewał :) Uwielbiam spać w lesie w hamaku, szczególnie jak jeszcze deszczyk delikatnie kapie na tarpa :) Wtedy śpię jak bobas :)
Jest jeden czynnik ryzyka. Na wsiach ludzie nadal wypuszczają psy na noc żeby się wybiegały (czyt. polowały). W grupach po kilka potrafią zaatakować człowieka idącego samotnie. Rzadko to się zdarza, znam u siebie tylko jeden przypadek, ale jednak.
Kupujesz gaz na niedzwiedzie 4mln SHU zasięg 6m i można spokojnie działać, ja zauważyłem że odkąd mam wilki w okolicy nie muszę się martwić psami ponieważ obecnie rzadko je widuje bez właścicieli
@EndurooMan Gaz na pewno pomoże, jeśli zdążymy wyjąć na czas. Wbrew mitom, psy polują w absolutnej ciszy, nie szczekają, nie warczą. Obserwują i zakradają się od tyłu, usłyszeć je można jak biegną z kilku metrów, a wtedy zostaje ze 2 sekundy na reakcję. Jeśli choć jeden zna człowieka (np. pies sąsiada), to powinny odpuścić. Obcy może mieć problem. Faktycznie, wilk przyjacielem człowieka :) Nie zaatakuje, a psy odstraszy samą obecnością w okolicy.
Ta kuchenka na alkohol jest naprawdę świetna, ja nawet na niej w pracy w biurze rosołek odgrzewałem w metalowym kubku😂
raz próbowałem coś podgrzac kuchenką alkoholową w pomieszczeniu i troche to smierdzi
Uwielbiam zieleń i spędzanie czasu w lesie, jednak jeśli już się ściemni do głowy zaczyna przychodzić obawa związana z traumą po dzikach (goniły mnie i napadały), świrami a także różnymi wyobrażeniami niestworzonych fantastycznych przerażających prześladujących potworów, w rezultacie człowiek ulega paranoi i co 5 sekund ogląda się w każdym kierunku oraz ogromnie przejmuje i to nie potrzebie....
Kiedys z mezem wyladowalismy na noc w sanktuarium grizzly w Brytyjskiej Kolumbii. Nie powiem, ze to byla latwa noc. Kazda nastepna noc w ciagu 14 dni wygladala podobnie. Cholerne grizzly, czarne niedzwiedzie i pumy. Oczy dookola glowy.
Hehe nie jestem bushcraftowiec ani żaden survivalowiec, ale w lesie w nocy byłem setki razy, jest Extra :-))) pozdro bracie :)
Ja też wiele razy. Z koleżankami
@@hardpeanut90 najlepiej jak samemu w nocy plus dzike psy słyszysz jak się gania ciekawie takie dzikie psy moga zaatakować a wilk nie zaatakuje.
A wilki??? 😂 Myśliwi robią w gacie i straszą wilkami 😅 Łaziłam po puszczy po 30 km dziennie w poszukiwaniu jakiegoś ale poza tropami nic 🤷
W lesie nocą staram się być totalnie niewidoczna i faktycznie czuję się jego częścią. To ja obserwuję a nie mnie ;)
Latarką migam kiedy wychodze na otwarte przestrzenie z obawy przed flinciarzami, aby mnie za dzika nie wzięli 😛😀😆
Tropy gówien dużo wilków ale też nigdy nie spotkałem a chodzę po parkach dwóch . Raz jak biegłem przez las praktycznie nie uczęszczany i trafiłem na borsuka nabiegłem na niego a on na mnie hehe jaja przez chwilę miałem gacie pełne 😂😂 ale to tylko chwilę..m fajne przeżycie 😂 jebaniutki bardzo duży był 😁🤣
@KakunioPlay oooo z borsukiem to nawet wilk nie chce zadzierać. Pazury jak brzytwa ale i waleczny. A wydawałoby się że to taki misio 😀
@@novaa30 dobrze że w porę go zobaczyłem 5 metry miałem gdzieś do niego na szybkim biegu musiał mnie szybciej zauważyć bo jak ja go zauważyłem to już poruszał się w moją stronę i już myślałem że walnie mnie ale dobrze że szybko biegam obejrzałem się gdzieś po 20 metrach to był obok z dwa metry tamtego miejsca odskoczył i w małych krzakach siedział i zdaleka wyglądał duży a zbliska i jeszcze nastroszony mega przeżycie . Teraz mam małego cykora bo tam dużo jam jest najróżniejszych 🤣🤣
ISS to pieknie w sobotę 25.01 było słychać na 145.800 łączność z ziemią. Nie znaczy to, że z każdym przelotem uslyszymy rozmowe. Czasem na tej częstotliwości natrafimy na transmisję SSTV czyli ze stacji nadają obrazek, który w prosty sposób możemy zdekodować przy pomocy telefonu no i oczywiscie radia. W sumie przez większość przelotow nic nie słychać. Tak tylko piszę gdyby kogoś chciało w to wkręcić.
No właśnie kiedyś natknąłem się na ten temat.. zainteresowalo mnie ale stwierdzilem że to zbyt trudne zagadnienie
Do srovida miałem specjalny tablet do odbioru tylko ISS( chyba kilka tygodni w sumie.
Niektóre live były fajnie.
Fajnie było łowić rybki,moczyć mordę, gapić się w gwiazdy i równocześnie lampić w ISS.
Raz trafiłem równocześnie na live z stacji i przelot nad głową równocześnie.
Machałem ręką, ale nic nie było widać...😂
Z krótkofalówek można odbierać sygnał z ISS. Chyba antenę trzeba modyfikować i wyszukać kanał i miejscówkę,ale chyba można podsłuchiwać aliantów.
Chyba,że źle gościa usłyszałem na strzelnicy.
Jak znasz temat to przedłuż jakieś linki...
@@Kaniaczubajka oj live y ze stacji to znam 😁 a apropos nasłuchu fal to słyszałem też o przechwytywaniu dziwnych nic nie znaczących kodów przez radio
Temat radiowy szeroki jak ocean, a kanał o lesie zaraz dostanę ochrzan od Ch. Ferrari, że tematykę burzę😁😁. Myślę, że na kanale Andrzeja Sierra Echo każdy znajdzie coś dla siebie w strefie radiowej.
W lesie największe zagrożenie to pijany myśliwy, akurat właśnie w sobotę, innego nie ma.
Przestraszony dzik, też „ nie bójka się”…
Ten pijany myśliwy to raczej z ambony nie schodzi, więc wystarczy nie rozbijać się w ich okolicy i na skraju lasu, gdzie się wystawiamy na strzał.
Jak do tej pory jedynym ktoremu udalo sie zdemaskowac moj krypto biwak byl lis o 3 nad ranem dobierajacy sie do resztek jedzenia przy tlącym ognisku generalnie dziwne uczucie zwlaszcza pod tarpem , mimowolnie jestes postawiony w tryb gotowosci bojowej przy takim przebudzeniu , lis tez byl lekko zdziwiony po chwili wymiany spojzen przy swietle latarki najzwyczajnjej w swiecie spierdolił
A wiesz jak się wabi lisy?
Snopkiem słomy! Uwierzysz?😂
@Arkagdyni jakoś tego nie widzę , ale kiełbasa z Dino mu pasowała hehe
@@Kaniaczubajka Serio?! Słopkiem słomy? Jak? Opowiadaj.....
Fajny pomysł na materiał. Komentarz taktyczny
14:27 Jak ten straszny dźwięk z minecrafra w koplaniach xD
bez kitu XDD
kurde prawie nas rozdeptałeś😂
Mnie raz w nocy prawie wykończyła sarna. W sumie oby dwoje pewnie byliśmy o włos od zawału.
2:10 "na najniższym..." powinna być latarka wyłączona. 😉 A tak na serio, to rzadko kiedy jest na takich leśnych drogach aż tak ciemno, iz potrzebna jest latarka. Tak, nagrania by nie było, ale nie o to mi w tej chwili chodzi.
Raz jak chodziłem nocą po lesie to dla testu zrobiłem pochodnie z żywicy świerkowej i powiem że daje dobre światło tylko bardzo szybko się wypala i trza ciągle dolepiać żywice. Poza tym kapie płonąca żywica więc nie polecam chyba że ktoś ma jakiś zbędny kubek albo trochę folii aluminiowej. W moich okolicach jeszcze można znaleźć sporo takich cynowych kubeczków do zbierania żywicy ale szukanie czegoś takiego nocą jest prawie nie możliwe bo leżą tam od kilkudziesięciu lat i są już zakryte ściółką.
Ja cały czas mam rozkminę, które mapy lepsze Explore czy Komoot dla Fenixa. W Bieszczadach, gdzie z zasięgiem wiadomo jak jest leciałem of line na komocie i jest spoko.
Ciekawe jest to, że jak łaziłem sam po górach w nocy to niby wszystko okej, ale jednak czułem "za plecami" jakiś dziwny niepokój. Kiedy natomiast mam kompana lub kompanów to jestem najodważniejszy i najbardziej racjonalny na świecie, a przecież sytuacji ta sama - noc w w górach. To gdzieś siedzi w głowie na zasadzie jak lęk przed pająkami czy wysokością (niekoniecznie może lęk, który jest wręcz chory, ale taki zdrowy dystans). To chyba jakaś genetyczna cecha związana z przetrwaniem gatunku.
pierwsze kadry filmiku przywołują klimat Blair Witch Project😂
Dobra robota. Nosisz ze sobą jakiś gaz na wypadek spotkania z agresywnymi psami?
Fasolka do lasu? Będzie szybki powrót😅
Czad 👍💪
Raczej nikt nie nocuje przy drodze. To że nie ma śladów dźwięków rozmów i odglosu pily nasluchiwanych z glownej drogi nie znaczy że nikt tam nie nocował. A tak szczerze to nie wyglądało to tak jak byś tam spedzil noc. Ale to moje odczucie.
Tu pisze do piotr9568 najciemniej pod latarnia nie będę rozwijał bo bym musiał napisać kilka stron pozdro
Hej. Z tym nocowaniem koło drogi to ma kolega rację. Większość tzw ,,bushcrafterów" zazwyczaj szuka miejsca na uboczu. Zaciekawila mnie uwaga na temat noclegu( lub jego braku) autora tego filmu. Czemu takie wnioski? Jakieś przesłanki? Będę wdzięczny za odpowiedź. Pozdrawiam.
Ja tam się boję tylko duchów.
Ale my nawiedzamy tylko pijanych 😋
lepiej bać się żywych ;)
Witaj Bracie odpowiedź mi jeśli dasz rady jak ten palnik na paliwo się sprawdza bo się zastanawiam nad takim zakupem.
@@damianhodysz603 Cześć. Ja używam takiej kuchenki już jakiś czas i jestem zadowolony, kupiona na Ali express za około 30 zł. Zasilam bio paliwem do kominków. Około litr wody zagotowałem na paliwie wlanym do połowy. Jajecznicę na patelni spokojnie da się zrobić. Jedyny minus w porównaniu z gazówkami to brak regulacji płomienia, ale jest mała i bardzo lekka.
Lepszy gaz, bo spiryt wychlasz a denat capi.
@@eaxnml u mnie ogólnie jest problem z alko albo nie pije wcale ale o pije do momentu aż jestem w stanie podnieść szklaneczkę,( z pewnymi sprawami jestem dość specyficzny chodzi mi o przemianę materii) ale pije tylko 3 razy w roku .
@@damianhodysz603 Hej. Kuchenkę tego typu cioram już kilka lat. Daje radę. Podgrzeje , ugotuje usmaży co trzeba. Nie tak szybko jak gazowe ale mi się w lesie nie śpieszy. Warto kupić lub zrobić samemu osłonę od wiatru. Naprawdę skraca czas potrzebny na przygotowanie strawy. Kolejne plusy to dostępność i cena paliwa, waga no i bezawaryjność. Unikałbym tylko azjatyckich podróbek. Oryginal na T jest nie do pobicia. Pozdrawiam.
@MarcinOstrode Cześć pytałem o ta kuchenkę bo chce kupić Meva i tak jak ty piszesz ze mi się w lesie na górce lub na kajaku nie spieszy a gazowa trochę mnie irytuje bo jest głośna i wazy sporo wiecej a nie stac mnie żeby kupować MSR.
Pozdro :)
12:07 Czy to jest Albrecht Ae75 H 27075 Skaner Radiowy Ręczny
Szkoda że nie ma testu Acebeam H35. Zastanawiałem się nad nią a tą H15. W tej pierwszej jest więcej czerwonego światła.
Chciałbym póść na nockę do swojego Mazowieckiego Parku Krajobrazowego, ale dzień wcześniej musiałbym zrobić sobie *mały szałasik/ tipi,* bo nie mam _namiotu_
Posoadam Armytek elfc C2 ale własniw jalo backup zamówiłem na alli Soffirn hs10. Ktoś może testował, ma jakieś porównanie? Może nie ma sensu przepłacać za Armyteki itd. Według recenzji jest porównywalnie dobra, trochę krótszy czas świecenia ale i cena kilkukrotnie mniejsza..
Przyszła, Soffirna bardzo fajna karateczka muszę przyznać.
💯
Dzieki za film ;) tego potrzebowalem ;) haha
Co to za hamaczek pod spodem dużego hamaka?
Na szpej
To wiem, chodziło o model.
Co to za latarka?
Mi sp.ojciec na moje pytanie czy się nie boi lasu w nocy odpwiedzial pamietaj strach nie zabija niech się ciebie boją 10 lat miałem stosuję to podejście do dziś choć już wiele wody w Wiśle upłynęło od tamtej pory
Ostatnio też chciałem tak połazić ale w mojej okolicy jest od jakiegoś czasu problem z wilkami i zwątpiłem...
Co to znaczy problem z wilkami?
@@ViaCorvi Tak się rozbestwiły w mojej okolicy że ludziom na podwórka potrafią wejść, o zagryzaniu zwierząt hodowlanych nie wspominając to znajomy z pracy miał taką sytuację że jak napotkał w lesie jednego to dopiero po trzeciej petardzie hukowej się spłoszył.
@@waskiszczytno jaki to rejon Polski?
Również i moje obawy... fajnie było przy pierwszym nocowaniu, z chęcią jeszcze będę to powtarzał, a w międzyczasie dokończę robienie pozwolenia na broń, by mnie te wilki nie rozszarpały, bo pojawiają się w okolicy cyklicznie :)
W zeszłym roku nawet konia porobiły...
@@kopekrecon Mazury, konkretnie Szczytno i okolice. Najgorsze jest to że najbliższy mi teren "zanocuj w lesie" jest wyznaczony w miejscu gdzie właśnie najczęściej się pojawiają. Babci mojego kolegi zagryzły kilka owiec na pastwisku bardzo blisko zabudowań i to w dzień.
Bushcrafterów wywiało tym razem chyba xD
I jak się śpi w hamaku solognac?
chujowo XD
Solognac? Brzmi jak urządzenie do łamania kości
Prezes lasu jest tylko jeden
Długo nie robiłeś filmów z młodym. Tak o tym piszę bo ostatnio tylko krótkie wypady z dziećmi u mnie wchodzą w grę.
Ale że to nie Vibram to ja szanuję 😮
szanowanie ludzi za rodzaj podeszwy? loool
@ghostplkr4408 że rozpoznałeś w nocy w błocie że to nie Vibram 😅😅😅😅 chodzi mi o ślad 😅 3:59
@@frankdrebin8098 sorki, mój błąd, źle to zrozumiałem ;)
pozdrawiam
ale głupio wyszło ;)
Vidzę, że masz portki Chimera.
Eh dlaczego zawsze jest tak że masz ochotę robić rzeczy których za bardzo nie możesz…
Ktory masz model tego garmina ?
Na moje oko to fenix 5
Jest styczeń, a już słychać żurawie.
Nie bac tuska nie bsc lasu nawet noca
Przetestuj sobie czolowke sofirn H25S-robi robote.A jak chcesz cos mocniejszego to Sofirn Q8 plus 16 000 lm - z nocy robi dzień 😉
Słaba ta latarka czołówka lepsza do takiego chodzenia po lesie
Co byś zrobił jakby Ci łoś wyskoczył (których nie brakuje), ewentualnie dzik?
Nie w tych lasach nie ma łosi XD jetem z okolicy XD ale są wilcy xD
W Mazowieckim Parku Krajobrazowym, gdzie mam 1h piechotką są: dziki, sarny, łosie, lisy, bobry, kury, konie, psy, zające, koty, kuny, i inne zwierzątka 😊
@ u mnie też są - pytanie było czy łoś lub dzik nie stanowi nocą zagrożenia?
@@redaktorm9573 w innym swoim filmie, gościu mówi że Nie. Ale na ile mozna wierzyć jego słowom to trzeba samemu sprawdzić
18:08 co to za zwierz?
"Buszkrafterów zero" bo montują filmy na yuytube o buszkrafcie. 😉
Raczej na obszarze zanocuj w lesie nie palimy ognisk 😉
Czuj Duch, Śmierć Wrogom Ojczyzny
Czyli ?
@@JanMarcin-j1lCzyli wypisuje po necie górnolotne hasła i to by było na tyle, bo do rzeczywistego realnego działania strach dupę ściska.