Szacun za siłę woli,po prostu "7 wspaniałych".Przeszedlem kiedyś przy takiej pogodzie tzw. koronkę Bieszczad, do dziś się dziwię ,że wróciłem stamtąd żywy.Nigdy więcej !
Nie powiem, były obawy w przeddzień wyprawy bo wtedy zaczęło lać, ale potem już jakoś poszło. Szkoda widoków, ale będzie motywacja, żeby tam wrócić przy lepszej pogodzie, no i mamy już obcykany teren ;D
Elegancko wyszło, jak zwykle 🍻
Dzięki, robiłem co mogłem :D
Szacun za siłę woli,po prostu "7 wspaniałych".Przeszedlem kiedyś przy takiej pogodzie tzw. koronkę Bieszczad, do dziś się dziwię ,że wróciłem stamtąd żywy.Nigdy więcej !
Nie powiem, były obawy w przeddzień wyprawy bo wtedy zaczęło lać, ale potem już jakoś poszło. Szkoda widoków, ale będzie motywacja, żeby tam wrócić przy lepszej pogodzie, no i mamy już obcykany teren ;D