Moim zdaniem przyczepa jest lepszym rozwiązaniem od kampera . Posiadałem przyczepę teraz posiadam kampera wyprawowego 4x4 w związku z powyższym wjeżdżam tam gdzie chce . Mimo to uważam że przyczepa daje więcej możliwości , po pierwsze koszta w utrzymaniu są nie porównywalne drugie wygoda w użytkowaniu tak jak wspomnieliście przyczepę można zostawić i autem osobowym zwiedzać do koła okolice . Jeśli mamy dobrze wyposażona przyczepę można bez problemów egzystować na dziko . Kamper zmusza nas do ciągnięcia za sobą jakiegoś środka lokomocji . Bo przecież każdy wyjazd po zaopatrzenie równa się że zwijaniem obozowiska co nie zawsze jest porządne .według mnie przyczepa ma więcej plusów. Pozdrawiam
Wszystko ma swoje plusy i minusy. U nas nie można na dziko, kamperem gonia czasami a z przyczepą jak już stoisz to wiadomo że rozkładasz podpory, podłączasz wodę itp więc rzucasz się jeszcze bardziej w oczy, nie widujemy przyczep na dziko nigdzie u nas , widzieliśmy w Hiszpani trochę ale nieporównywalnie mniej do kamperow. Tak na prawdę nie ważne czym, ważne żeby nie siedzieć na kanapie i znaleźć sposób podróży najlepszy dla siebie 👌 pozdrawiamy serdecznie
Ja ciągnę z przyczepę. Plusy zostały już omówione. To że w kamperze można nocować na dziko, to dla mnie żaden +. Utrzymanie kampera i serwis jest tak drogi, że nie zrekompensuje tego darmowy nocleg, nigdy. Natomiast zadbałem o to aby moja przyczepa była bardziej mobilna i dlatego wyjeżdżam z nią także w wolne dni w tygodniu jak też po za sezonem. Moja p-pa posiada system poziomowania i rozkładania podpór , mover, system SOG i kilka niezależnych źródeł ciepła. Wady kampera są tak znaczne, że na pewno nie zdecyduję się na zmianę pojazdu. Natomiast prawdą jest, że zdecydowanie częściej korzystam z kempingów. Ale to mi odpowiada. Na k stoję nie dłużej niż 4 dni i nie robię na siłę tysięcy kilometrów jak to się zdarza użytkownikom kamperów. Kamper zdecydowanie nie, bo jest znacznie droższy i zmusza do ciągłej zmiany miejsca pobytu, czego ja nie lubię. A wstawanie na urlopie o 7 lub 8 rano nie jest moim stylem odpoczynku :) Dodam, że jeżdżę z pp-ą ponad 40 lat. Pozdrawiam.
Ja jeżdżę kamperem nigdy bym nie wybrał się przyczepą i nie pisz że przyczepa jest tak mobilna jak kamper i serwisowanie kampera nie jest wcale drogie chyba że masz 20 letniego trupa i jeździsz nim po europie z myślą jakoś to będzie
Własciwie to nie ważne czym, ważne żeby właściciel był zadowolony ze sposobu w jaki podróżuje. Gadżety do przyczepy rzeczywiście masz fajne 👌👍 dzięki za podzielenie się swoimi odczuciami i życzymy dalszych, cudownych podróży. Pozdrawiamy, Mencle 👌
Jasne, kamper w PL jest przedmiotem pożądania i tak to bywa w społeczeństwach schodzących z drzewa. Ale ja nie kwestionuję Twojego uwielbienia dla tego sprzętu. Zdecydowania wolę przyczepę choćby z przyczyny większej powierzchni i niższych, znacznie niższych kosztów utrzymania. Wiesz ile kosztuje OC mojej ppy? 60 zł. Jeżdżę ppą kilkuletnią kupioną u dealera dlatego nie mam żadnych problemów z tym sprzętem. Natomiast z rozrzewnieniem obserwuję wiosną ilu właścicieli kamperów kończy urlop po przejechaniu 200 km. Także tych nowych. Ale każdy lubi to co ma i dlatego nie mam ochoty się spierać. Pozdrawiam. @@TimiBach
Świetny odcinek, wszystko jasno i szczerze wyłożone. Dziwi mnie tylko, że tak mało subskrybentów macie. Myślę, że przyczyna jest w waszej nazwie vlogu. Jak ktoś zobaczy słowa ...on the go, to myśli, że to angielska strona i nie otwiera. Ja też tak na początku myślałem, ale otwarłem i zobaczyłem, że jesteście fajną rodziną i dajecie fajne filmy..Może zmieńcie to.. on the go. To jest moja propozycja i przepraszam, że ośmielam się tak ingerować w wasz vlog. Ale zasługujecie na większą oglądalność. Co do meritum , to jestem za kamperem, miałem przyczepę jak miałem małe dzieci. Dzieciom wystarczy plaża i nie są zainteresowane poznawaniem nowych miejsc, tak bardzo. Teraz jeździmy z żoną kamperem i dwa, trzy dni nam wystarcza na jedno miejsce. Przyczepa odpada. Serdecznie pozdrawiamy.
Hej, dziękujemy za komentarz i tak myślę że coś w tym jest z tą nazwą i zastanawiamy się nad zmianą, tak aby nie kojarzyć się od razu z rodziną spoza UK, no to też mniej zachęca. Mój mąż aczkolwiek jest bardzo anty jeśli chodzi o zmiany 😅 A nazwa wzięła się w sumie z tego że mieliśmy taką nazwę na instagramie, który był pierwszy i tak jakoś się pociąglo.
Tak, też nam się wydaje, że z dziećmi małymi łatwiej z przyczepą, choć nasze akurat odnajdują się w terenie pięknie i bardzo lubią spacery długie czy krótkie. Pozdrawiamy serdecznie i dziękujemy za odzew, życzymy udanego tygodnia.
@@kampErOS hej, jest ustawione na Polskę ✌️ ja myślę że dużą rolę odgrywa tu, to żeby jednak z przyczepą nie jeździliśmy po Europie więc tak na prawdę dla Polaków mieszkających w Polsce, to co pokazywaliśmy przez długi okres było mało interesujące, mimo że UK piękne, to nie jest to destynacja wybierana przez Polaków. Dopiero z kamperem ruszyliśmy w jakieś ciekawe dla Polaków miejsca i you tube troszkę ruszył 😊
Świetne porównanie kampera i przyczepy! Podróżuję z przyczepą już od 40 lat - najpierw z rodzicami, a teraz z własną rodziną, więc widzę to podobnie jak Wy. Kamper jest idealny do szybkich podróży i spania "na dziko", jak to nazywam - najlepszy do zaliczania kolejnych miejsc. Przyczepa zaś jest niezastąpiona na kempingach, gdzie można poczuć prawdziwy klimat caravaningu, poznać wspaniałych ludzi i mieć swobodę poruszania się po okolicy w promieniu nawet 150 km. Zauważyłem, że wiele osób przechodzi podobny etap - najpierw przyczepa, później marzenie o kamperze, a po kilku latach powrót do przyczepy, bo to ona (z mojego doświadczenia) daje większe poczucie wolności. Rozumiem, że kamper jest łatwiejszy w prowadzeniu i w rozstawianiu, lecz dla mnie będzie to miało znaczenie zwłaszcza na emeryturze, kiedy chcemy większej prostoty. Jednak przyczepa ma swój niezaprzeczalny i niepowtarzalny urok (rozumiem, że obecnie widzicie to inaczej). Co do kwestii pakowania przyczepy o której wspomnieliściście, wydaje mi się, że nie byliście do końca poprawnie spakowani. U mnie wszystkie naczynia i sprzęt turystyczny mają swoje stałe miejsce w przyczepie i nie trzeba ich przepakowywać ani przekładać. Osobiste rzeczy, jedzenie, trochę elektroniki (np. sprzęt fotograficzny) to jedyne, co dokładam, więc po przyjeździe na kemping przyczepa jest praktycznie gotowa do zamieszkania, a pakowanie przed spontanicznym wyjazdem trwa czasem nie więcej niz pół godziny. Podsumowując, życzę Wam wspaniałych podróży z kamperem, bo każda z tych przygód ma swój urok. A ja? Dalej uważam, że najwięcej radości czerpię właśnie z podróży z przyczepą! Serdeczne pozdrowienia!
Super odcinek! My mieliśmy też przyczepę ale to też nie do końca dla nas było , sprzedaliśmy i od prawie roku jeździmy kamperem i to jest to ! Wszystko co omawiacie w odcinku . ❤pozdrawiam
Ooo fajnie że ktoś z naszych stron 😊😊 Devon, fajniutkie miejsce do życia. Bardzo lubimy te rejony, choć drogi diabelsko wąskie tam macie, prawie tak jak w Walii 🙈 pozdrawiamy serdecznie
U nas jest świeżutka przyczepa zakupiona w sierpniu 🥰 Przesiedliśmy się z namiotu który był większy od naszej aktualnej przyczepki😛 Kamper - może kiedyś jak nam się przyczepa znudzi ☺ Fajny odcinek 👋
Hej, dziękujemy i życzymy szerokości w podróżach przyczepą, wielu cudownych przygód i wspomnień na lata. Na pewno będzie super 👍👌 pozdrawiamy serdecznie
Świetne wskazówki, dzięki za ten film. Ja dopiero zaczynam, będę wynajmował i właśnie nie wiem jeszcze co kupić, chce to też wynajmować więc chyba pół Integra bo dużego nie chce. Czas pokaże
Kamper jest fajny na dwie osoby. Jednak ja mam 5 osobowa rodzine. Dwaj starsi synowie sa wieksi ode mnie. Tak wiec realnie mamy 4 osoby dorosle i 8 latka. Mam kampera 7 metrow i dla 5 osobo to tragedia. Mam tez przyczepe kempingowa o wymiarach 2,5 szer i 7,77 dlugosci. Przebywanie w przyczepie jest nieporownywalnie bardziej komfortowe. W roku 2023 zrobilem trase do Norwegii. Przejechalem w sumie 5500 km i z 18 noclegow 11 spalem na dziko. Podsumuje to w ten sposob : kamper jest latwiejszy do jazdy, bardziej mobilny i to koniec jego zalet. Przyczepa szczegolnie o szerokosci 2,5 m sprawia o wiele wiecej trudnosci podczas jazdy ale jak juz sie zatrzymasz to jest bardziej komfortowa. Co do spania na dziko roznic nie widze. Mam w przyczepie ogrzewanie combi 6e, prysznic klime i wszystko inne co ma kamper. Utrudnieniem jest zbiornik szarej wody- w przyczepie jest mobilny i mniejszy niz w kamperze. Jest jednak jedna wada, ktora dyskwalifikuje przyczepe w gorach. To hamulec najazdowy. Podczas jazdy w dol bardzo mocno sie grzeje i nie ma sposobu temu zaradzic. Gdybym mogl jezdzic tylko w gore nawet mocne podjazdy nie byloby problemu, to tylko zalezy od mocnego i wytrzymalego holownika. Jednak kiedys trzeba zjechac w dol i wtedy pojawia sie nie lada problem. Tak wiec jak jazda po przeleczach to tylko kamper. Zaleta przyczepy to mozliwosc jej zostawienia i wjechania samochodem tam gdzie kamperem nie mozna nawt sie zblizyc. Terenowy mocny samochod z mozliwoscia holowania przyczepy 3,5 t to wg. mnie najlepszy wybor do holowania ciezkiej i duzej przyczepy.
Dziękujemy za komentarz :) tak, wyobrażam sobie że w kamperze w 5 i 4 „dorosłych” na pewno jest ciężko. My akurat mieliśmy przyczepę węższa więc aż tak nie odczuwamy różnicy jeśli chodzi o ilość miejsca. Myśle, ze ma na to wypływ otwarta przestrzeń z tyłu w kamperze. Co do spania na dziko, z przyczepą w UK niestety mało realne, bardziej rzuca się w oczy i gonią a ludzie po prostu tego nie robią, lub robią sporadycznie. Tak na prawdę bynajmniej dla nas to dwa różne style podróżowania ale i jeden i drugi jest super w zależności kto ma jakie potrzeby 😊 pozdrawiamy serdecznie i życzymy wielu przygód i szerokiej drogi.
The best of You tube. Gościu 👍 jesteś świetny. Naprawdę; tę blondynę, którą wyrwałeś to jest mistrzostwo świata. Kamper czy przyczepa to to przy tym temat marginalny. 🤣 Pozdrawiam serdecznie z Gliwic. Wybrałem mocnego mini kamperka 4x4 z hakiem bo czasami myślę o wypożyczeniu przyczepy.
Ja widzę w kamperze same wady więc mnie nie przekona nikt że jest lepszy jak przyczepa Trzeba mieć odpowiednią przyczepę a potem porównywać,jeśli ktoś jest wygodny woli kampera i tyle siadać i jechać w większości krajów UE jest zakaz stania na dziko Takie stanie jak wy proponujecie to se możecie w Anglii stosować w Austri dla przykładu to 800€ w Chorwacji 15.000kun było ile tereraz nie wiem, ja myślę bez urazy staliście się wygodni znudziła wam się przyczepa, na wycieczki się jeździ samochodem a przyczepa zostaje na kampingu pozdrawiam 😊
Tak na prawdę dopóki się nie zagłębi w temat podróżowania kamperem to nawet się nie wie ile jest opcji noclegów. Na dziko to także dla nas w miejscach typu aires, przystosowanych dla kamperow, bezpiecznych, często przy samych plażach, gdzie stoją kampery za kilka-kilkanaście euro, bez serwisu ale w bezpiecznym miejscu. Włochy, wiele miejsc gdzie byliśmy, możliwość parkingu np koło jezior w Dolomitach za kilkanaście euro. Dla nas najważniejsze że widzieliśmy z kamperem więcej przez rok niż z przyczepą przez 3, ale też miło wspominamy i zachęcamy i do tego i do tego, najważniejsze żeby nie uczaplic 4 liter na sofie 😃😊 pozdrawiamy serdecznie
Macie dzieci,więc duży kamper.Kiedy dzieci bedą większe można zamienić na coś krótkiego.Nasz ma 5,9 długości,więc się wciśnie w wiele miejsc.W planach jest skuter w garażu i nie ma problemu.
Nie zostało powiedziane o hałasie. Gdy jest nowy to jeszcze można wytrzymać. Za rok dwa trzy, wszystko będzie skrzypieć, trzeszczeć i jazda kamperem staje sie irytująca. A w aucie ciągnącym przyczepę jest cisza. Po za tym kamperem nie jeździł bym na codzień np do pracy lub na zakupy. A więc trzeba mieć dwa lub trzy auta gdy żona tez potrzebuje. Dla mnie szkoda pieniędzy, lepiej je wydać na więcej podróży z przyczpą. Pozdrawiam.
Zgadzam się, do odgłosów kampera ciezko przywyknąć, szczególnie jeśli przesiadło się z przyczepy. Tak, w naszym przypadku posiadamy w sumie 3 pojazdy, aczkolwiek z przyczepą nigdy tak daleko i często nie jeździliśmy i mimo minusów i czasami frustracji to nie wrócilibyśmy do przyczepy. Pozdrawiamy serdecznie 🙂
to chyba najczęstsze pytanie o caravaning pytanie na które tak naprawdę nie ma odpowiedzi *TAK czy TAK* 😀 tu u Was na filmie bardzo fajnie opisane plusy i minusy obu rozwiązań a co najważniejsze mówicie z pozycji wiedzy i doświadczenia myślę że to bardzo dobry film dla tych którzy szukają odpowiedzi na to odwieczne pytanie mnie od przyczep stanowczo odrzuciła śmieszna ładowność której nie ma jak obejść kamper na B oczywiście też ma spory problem z masą dlatego dla mnie tak jak dla Was kamper powyżej 3.5 tony to jest to co daje wolność przy pakowaniu się na podróż i nie liczenie ilości puszek z jedzeniem 🤪
Hahahah dokładnie to liczenie wszystkiego, co załadować to jakaś masakra, a gdzie tu paliwo zatankować, wodę, rowery wsiąść 😳 choć nie powiemy że przez tą podwyższoną ładowność jazda przed np Austrię i zabawy z winietą/go box to były jakieś jaja. Każdy musi znaleźć złoty środek dla siebie. Nam to się marzy własnoręcznie zrobiony van, taki z duszą ale na pewno nie przy dzieciach i psie. Za mało miejsca. Może kiedyś ❤️ pozdrawiamy Was serdecznie 👌👍
@@mencelsonthego własnoręcznie zbudowany to wiadomo że będzie prawie idealny jednak nakład pracy i czasu jest ogromny Ale taka budowa to niezła przygoda/zabawa przynajmniej dla mnie 😉
@kampErOS aaaa to my raczej byśmy wzięli firmę, która by zrobiła całą zabudowę tak jak chcemy, obawiam się, że budowy własnoręcznej nasze małżeństwo mogłoby nie przetrwać hahaha no i Mariusz kompletnie nie ma czasu, żeby coś takiego robić samemu, ale kiedyś na pewno będziemy mieć ❤️😍
Nie rozumiem tej śmiesznej ładowności u przyczepy. Każda ma inną i można wybrać coś dla siebie pod swoje potrzeby. Kupisz lżejszą - więcej załadujesz. Doladunek można przy zamówieniu określić - albo odpowiedni model używany dobrać. Jak w 4 osoby podróżujesz to się nie łudź, że się 3,5 t kamperem wyrobisz. Większa szansa lekką przyczepę znaleźć ale generalnie z jednym i drugim wtedy bida. Nie rozumiem tylko dlaczego doładunek miałby przyczepę dyskwalifikować - dla mnie akurat żadne to kryterium. Ale zgadzam się że fajny neutralny film, może spokojnie jako wskaźnik posłużyć komuś, kto się nad jednym bądź drugim zastanawia. Bardzo obiektywnie wszystko przedstawione - fajnie się to ogląda..Trzeba trochę może na swoje realia dodatkowo spróbować przełożyć, ale bardzo fajny punkt zahaczenia jest 👍
350kg ładowności to max co znalazłem dla nas to stanowczo za mało bo samych książek które mam teraz w kamperze mamy ok 200kg ale tak jak piszesz każdemu wedle uznania nie wiem jakie masz doświadczenia z przyczepami/kamperami więc podzielę się moimi dane techniczne dotyczące mas własnych wyglądają dobrze na papierze bo rzeczywistość jest smutna koleżanka kupiła jakiś czas temu kampera masa własna w dowodzie 2400kg DMC 3100kg więc zadowolona jednak cieszyła się tylko do czasu jak pojechała pustym kamperem na wagę a tam masa własna bliska 2800kg więc zgodnie z papierami już tylko ciut ponad 300kg jej zostało żeby było śmieszniej to kamper na 6 osób zarejestrowany i co jak się zapakujesz na kilka miesięcy w podróż ? @@RCH-iw1oq
Musicie jeszcze trochę pojeździć ale ; bez dzieci to dopiero przekonacie się co jest warto mieć jak jeździć gdzie jeździć gdzie tankować które trasy omijać łukiem nie musimy być wszędzie w sezonie te same miejsca po sezonie za friko można zwiedzić łącznie z muzeum
Oczywiście że po sezonie super i bardzo sobie chwalimy. Niestety jak sam piszesz mamy dzieci i okres kiedy możemy się z nimi wyrwać poza sezonem jest ograniczony. Wyciskamy ile się da z tego co mamy, z ilości wolnego, okresów w jakich możemy podróżować oraz długości jednego wyjazdu (zazwyczaj max 2 tygodnie)
Witam serdecznie bardzo fajny wlog i pozdrawiam,chciałem spytać czy w Anglii nie ma czegoś takiego jak w Szwecji my akurat tutaj mieszkamy mamy podobny kamper 7,5m dł i 4400 wagi ale tu przywracamy do ruchu nasz domek tylko podczas wyjazdów i w tedy tylko za ten okres są ponoszone opłaty ubezpieczenia podatek drogowy,jak wracamy to zawieszamy go w ruchu i dzięki temu koszty są niższe jeszcze raz pozdrawiam i może do zobaczenia w trasie 😊
Ooo kurcze bardzo ciekawe rozwiązanie. U nas niemożliwe, ale fajna sprawa! 4400 wagi to już można całkiem poszaleć 😊 dziękujemy serdecznie za komentarz i pozdrawiamy serdecznie i życzymy szerokości. P.S. jakie u Was warunki do jazdy zima? Dużo jeździcie?
Jeśli twierdzisz że w UK nie ma gdzie jeździć to chyba coś jest nie tak. Nigdzie nie ma takich widoków i takiej różnorodności natury, więcej pada fakt, ale dlatego też jest pięknie, w sezonie czy poza nim. Pozdrawiamy
Moim zdaniem Wy porównujecie raczej "wyjazd na camping" vs "wyjazd na dziko", a nie przyczepa vs kamper. Z założenia jeździliście przyczepą tylko na pola kempingowe, więc gdzie tu faktyczne porównanie? Ja jeżdżę z przyczepą tylko na dziko, potrafię w danym miejscu zatrzymać się tylko na jedną noc i wcale nie trzeba rozbijać wielkiego obozowiska, można po prostu rozłożyć te 4 nóżki przyczepy i nawet nie odpinać samochodu.
Ja mam mover w przyczepie i to nie jest tak ze nie da sie na dziko. W zeszlym roku wracalem z Hiszpanii przez Wlochy inkorzystajac z Park4night tez mozna sie fajnie ulokowac. Oczywiscie kamperem jest pewnie ciut latwiej. Nato miast cene kampera vs przyczepy to przepasc plus ac oc przelgady, wymiany olejow itp. Jak ktos normalnie pracuje i ma 26 dni urlopu to dla mnie lepiej miec odzyczepe a raz na dwa tygodnie wypozyczyc kampera
Tak, tylko gdzie to wszystko trzymać? Wzięliśmy kampera z otwartą przestrzenią z tyłu a co za tym idzie garaż jest o wiele mniejszy niż w układzie z łóżkiem na stałe, trochę żałujemy bo menclowi idzie piana z ust jak musi tam coś szukać w tym garażu, bo mały a towaru pełno 😂 pozdrawiamy
Kamper czy przyczepa? uważam, że to i to jest OK. Wszystko zależy od indywidualnych preferencji. Każdy musi zadać sobie pytanie; jakie mam doświadczenie w prowadzeniu pojazdów i jakie mam prawo jazdy. Ja mam wszystkie kategorie i błędem by było jakbym kogoś kto ma tylko "B" namawiał do przyczepy dwuosiowej i odwrotnie. Chciałem kupić Hobby, ale przy obecnych cenach stwierdziłem, że to bez sensu. Mam LC200 V8 4,5D i tym autem wjadę praktycznie wszędzie i żeby nie ograniczać auta to musiałbym wybrać przyczepę terenową - ALE. Ale jest jeden problem - cena - mając kasę wybrałbym Bruder EXP-8. Skoro mnie nie stać na taką Australijską Przyczepę to kupiłem nowe Moto ADV by mieć dwa wybory na wyjazdy czy wyprawy.
Kempingi tak, ale nam brakuje takich miejsc przy autostradach tak aby z tych kempingów nie korzystać 😊 piszę tu o UK. W Europie nie ma z tym problemu. 😊
RACZEJ wszystkie do 3,5 tony KAMPERY. Mają problem dmc. kampera.... większe DMC JUŻ Z WAGA nie ma problemu... ale wtedy KATEGORIA C NA CIĘŻARÓWKI OBOWIĄZKOWA...
Pamiętam, kiedy wpadł wam w oko. Mi też podoba się to łóżko z tyłu. Nie kumam, czemu takich nie robią. Jak oni podają wagę, to zakładają kierowce 75kg i pełne zbiorniki paliwo, spryskiwacz itp. Tych prawo jazdy to chyba by mi się nie chciało robić. Właśnie to mnie odstrasza od kampera. Ta ładowność. Ale jest na to opcja. Dobrze zrobiona przeróbka blaszaka jest lżejsza. Można sobie zrobić własny rozkład. U nas w przyczepa jest pusta, bo zbiorniki w bakiście jechały. Gdy ostatnio nagrywaliśmy w UK, to miałem do wyboru wypożyczyć motorhoma i małego campervana. Wybraliśmy ten drugi i nie żałowaliśmy. Szerokość dróg na północy jest taka, że ledwo miną się zwykłe auta i to nie zawsze. Tak więc taki wąski jak T6 dawał radę. Ciężko by było tam z takim większym. Z tym staniem na dziko, to właśnie mam ten stres. Nie śpię tak głęboko, bo jestem czujny, a potem jestem zmęczony. Ale to zależy od miejscówki. 10:15 powiem wam, że Mariuszowi akcent robi się co raz bardziej brytyjski. W tym fragmencie naprawdę słychać różnicę. To ile wy już tam lat jesteście?
Oj powiem Ci że u nas te drogi wszędzie tak wyglądają. Czasami bywa hardcorowo, więc na prawdę trzeba uważać jadąc z takim większym pojazdem. My z kolei w takiego małego kamperka typu VW to kompletnie odpada. Marzy nam się z kolei taki większy, właśnie tak jak piszesz zrobiony samemu (choć w naszym przypadku byłoby przez firmę jakaś) ale to kiedyś jak już dziewczyny przestaną z nami jeździć. Cztery osoby i pies to moglibyśmy się pozabijać 🤣 Też się dziwię że tak mało jest kamperow z otwartą przestrzenią z tyłu. Po co te łóżka rozłożone non stop to nie wiem. Z kolei te podwieszane to ważą kupę i zazwyczaj masa własna jest w nich ze 100kg wyższa. Jakieś plany na święta? Gdzie ruszacie?
@@mencelsonthego Widziałem na waszych filmach, jak przemykacie tymi wąskimi drogami i dlatego wzięliśmy minikampera. I tak mieliśmy stawać na kempingach. Zresztą o tej porze roku one naprawdę nie kosztowały nas za wiele. Ale wiesz dla 2 osób na kilka dni to się taki mały nada. Więcej osób to by było ciężko. Ta firma z Leeds od której wynajmowałem to ona robi też konwersje. Nasz był naprawdę fajnie zrobiony i przemyślany. Może warto ją sprawdzić kiedyś. Tą T6 jeździło się wygodnie po tych krętych i wąskich drogach. To był dobry wybór. Masz 100% racji co do tej przestrzeni i tych łóżek z tyłu. Nie kumam co ludzi tak do nich ciągnie. To najbardziej popularny rozkład podobno. A my mamy problem, bo mamy tatę chorego, a on zostawał z naszymi kotami. Nie wiem czy się uda gdzieś ruszyć na święta. Jakoś na razie nie mam pomysłów. Na pewno machniemy na jakieś jarmarki teraz. Może do Drezna, lub Pragi. Ale na razie nie wrzucimy tego materiału. Jeszcze mam co wrzucać, a jak się wystrzelam z filmów, to może wówczas będzie jak znalazł.
@@przyczepa.rodzinsonada dużo zdrówka dla taty, mam nadzieję, że to nic poważnego. Kotki rozumiem takie co w trasę wziąć się nie da? Wy macie dużo materiału, my mało haha a jak mamy to nie ma kiedy składać. Kilka razy od powrotu z europy jak gdzieś pojechaliśmy to nawet nic nie nagrywaliśmy. A co do Mariusza dialektu jeszcze to 17 lat jesteśmy tutaj. Jemy jest dwa razy ciężej bo 10h dziennie po angielsku, ile ja z nim nawalcze żeby pamiętał mówić kamper a nie motorhome 🤣albo caravan, ale gdzie tam, a czasu na duble nie ma 😂
@@mencelsonthego Ja niestety też po 8h dziennie po angielsku, ale mi z kolei plącze się język. Jakoś tak naturalnie inne głoski mi wchodzą. U Taty będzie dobrze! Taką mamy nadzieję. Ja bym nie potrafił tak jak wy. Nagrywacie właściwie bez wytchnienia. Łatwo się wypalić. Ja ciągle staram się to tak robić i trzymać, aby mnie to nie męczyło. Choć na składanie schodzi pewnie podobnie czasu.
@@przyczepa.rodzinsonada nie no właściwie wytchnienie jest bo mamy grudzień a od powrotu z Włoch pod koniec sierpnia, nagrywaliśmy raz. Trzymamy kciuki za tatę żeby było dobrze 🤞🤞
Sprawa związana z prawem jazdy. Robisz L i jedziesz 😁 ale to tylko po UK ;-) Albo zrobić C. Nie jest trudno ;-) Ja właśnie robię, bo niech się coś stanie, że mąż nie będzie mógł prowadzić, to jednak ja jako drugi kierowca - jakoś tak bezpieczniej dla nas gdybyśmy się mieli wybierać w dalekie kraje.
Podziwiam i brawo dla Ciebie. Mnie jakoś jazdy takim wielkim pojazdem trochę odstrasza….. poza tym, u nas już jest gorąco jak zwykłym samochodem wiozę męża na siedzeniu pasażera 😂 a co by to było dopiero gdybym wsiadła za stery kampera haha Trzymam kciuki za Twoje prawko 🤞🤞 brawo 👏
Bo są zakazy, plus nie ma miejsc parkingowych dla takich dużych pojazdów, olbrzymi ruch, mówimy tu o samym centrum, gdzie nas najbardziej interesowało dojechać. Zostawiając kampera na kempingu tuż za centrum Lizbony i łapiąc ubera niczym się nie przejmowaliśmy a Uber był tani i bezstresowy 😊👌
Hej😊 Zdecydowanie kamper. Zgadzam się właściwie ze wszystkim co powiedzieliście. Jednak wolność, możliwość stawania w różnych miejscach, i wlasnie! nie na kempingach, powoduje, że to moim zdaniem lepszy sposób podróżowania, jeśli się taki lubi. W Europie pojawiło się wiele miejsc dla kamperow za nie duże pieniądze, i serwis jest lepiej dostępny. A kempingi są jak dla mnie strasznie drogie. Pozdrawiam😊😊😊
Tak! Europa jeśli chodzi o serwisy, dolewanie wody, opróżnianie toalety to żaden problem. Jest też dużo aires dla kamperow, czyli nie do końca kemping/ ani na dziko ale kosztują kilka euro za noc a zazwyczaj można zrobić serwis, do tego jest bezpiecznie i bardzo dużo jest w mega lokalizacjach. Francję uwielbiamy pod tym względem, mają tego mnóstwo! Prawdziwe kempingi, tak jak piszecie ceny szokują ostatnio. Choć nie ukrywamy że czasami używamy kempingi, szczególnie latem lub w obszarach, które wiemy że zawsze mają natłok turystów i kamperow 😃
Betti ja tez się bałam jechać kamperem. Nasz wazy 4,5 tony i w końcu się przełamałam. Dasz rade dziewczyno, jesteś ogarnięta technicznie babka. Rozumiem, ze dodatkowo ten wasz angielski kierunek jazdy poza wyspą może być utrudnieniem. Ale kobieto dasz rade. To niesamowita frajda takim dużym autem jechać. A poza tym sprawa bezpieczeństwa bo dwóch kierowców musi być 💪
Kurdeeeee my to się z Menclem “żremy” jak zwykłym samochodem jadę a on siedzi na miejscu kierowcy 😂 chyba byśmy się pozabijali gdybym prowadziła kampera, poza tym no jakoś tego nie czuję żeby takim wielkim grzmotem jechać, może jeszcze dojrzeje do tego, ale chyba wątpliwa sprawa 🙈🙈
Po wyjeździe do Rovaniemi zimą wyleczyłem się z paranoi szarej wody. Zimą wszyscy mają otwarte spusty i leje się pod auto i nikt nie ma z tym problemu. To jest woda z mydłem, nic strasznego. Teraz przed odjazdem albo rozszczelniam na drogę albo leje pod siebie a na dzikusa nie zamykam.
Powiem Ci, że my też się wyleczylismy. Kiedy tylko możemy, głównie na dziko to też mamy zawór otwarty. Z kolei np w Szkocji ponoć każą tak robić w wielu miejscach, nawet na kempingach 👍😊 pozdrawiamy
Jak zwykle super odcinek 😊 My naszą przyczepe sprzedalismy z 4-5 lat temu, myśląc ze już ten etap mamy za sobą i bedziemy podróżować i nocować w apartamentach.....Jednak wraz żoną, niejednokrotnie przechodzåc przez kempingi , stwierdzilismy ze to jednak to czego nam potrzeba i brakuje... A namiot to nie to samo... No i kupiliśmy w weekend od znajomych przyczepę, tym razem dużą😊 Kamper na razie poza zasiegiem finansowym. Teraz juz nie macie wyjścia- musicie robic wiecej filmów, byśmy mieli skad czerpać inspiracje na podróże 😊😂😂😂😂😂 Pozdrawiamy😊😊😊
Oooo proszę! Fajnie! Powiem Ci że takie nocowanie w apartamentach też fajne, ale właśnie nie na dłuższą metę i w dobie kiedy tanie loty się skończyły to już jest konkretny wydatek jeśli chciałoby się polecieć trochę tu, trochę tam! Poza tym co jest najlepsze w takim kempingowaniu, to ilość poznanych nowych osób, znajomości, z którymi tematy do rozmów się nie kończą. W ogóle bynajmniej jak my jeździmy na kempingi to też kultura jakaś inna, ludzie milsi, jak czegoś brakuje, albo coś nie działa to każdy leci pomóc. Kiedys zajechaliśmy na tygodniowe wakacje, podłączamy przyczepę do prądu a tam nic nie działa. Pol kempingu próbowało pomóc, choć i tak ostatecznie pomógł mechanik to jakoś tak fajnie na sercu było jak każdy podchodził i próbował dojść do tego co jej dolega.
Jak dla mnie kamper na jednego kierowcy (czyli na ciężarówkę) to jest słabe. Bardzo łatwo może się jeden kierowca wykluczyć i można wtedy utknąć bez możliwości przejazdu. Głupi wypadek na rowerze, złamana noga czy coś podobnego i klops. Przy przyczepie , nawet przy wadze zestawu >3500 zawsze można ją odpiąć i drugi kierowca jest.
Rozumiemy Twój tok myślenia, aczkolwiek jakoś nie przechodzą nam takie czarne myśli przez głowę, obyś nie miał racji :) dziękujemy za komentarz i pozdrawiamy serdecznie
@@mencelsonthego Ja mam bardzo złą statystykę na rowerze :) I przez długi czas moja żona nie miała prawa jazdy. Nie chciałbym doprowadzić do sytuacji ponownie że jestem jedynym możliwym kierowcą. :) Powodzenia :)
Nie rozumiem tego,że mówicie że z przyczepą byście sie nie wybrali? np do Portugali, Ja jeżdże np Grecja ,Bułgaria ,Serbia, Czarnogóra z przyczepą i jest ok, a odległość z Polski np do Grecji jest podobna jak z Uk do Portugali
Chodziło bardziej z tą Portugalią, że pojechaliśmy mając 12 dni wolnego, na spontanie. Przyczepą zeszłoby więcej żeby dojechac, gdzie nawet kamperem droga zajęła w tą i spowrotem jakieś 5 dni w sumie, z jakimiś postojami o zwiedzaniem we Francji. Plus poza sezonem nie jest łatwo znaleźć kemping z przyczepą na jeden dzień żeby w jakimś bezpiecznym miejscu zostać, na dodatek nie wiedząc gdzie się będzie w danym czasie. Z kamperem łatwiej bo jest pełno aires, które są bezpieczne i można się zatrzymać na noc i nie martwić o nic a potem ruszać dalej. Pozdrawiamy
Przyczepą też jest fajna, choć to jest całkiem inny styl podróżowania 👍 ale to dzięki kamperowi widzieliśmy więcej i zajechaliśmy dalej ❤️ pozdrawiamy serdecznie
Proszę nie rozpatrywać kwestii podniesienia DMC i kategorii "C" prawa jazdy w kategoriach minusów. Nikt rozsądny przy tak dużej rodzinie nie będzie ryzykował jazdy pojazdem do 3,5 tony. To, że większość jeździ przeważona - trudno, stawiają na szali zdrowie własne i najbliższych. Podniesienie DMC jest bardzo rozsądnym ruchem, ale to tylko i wyłącznie Wasza wina, że jedno z Was nie zrobiło kategorii "C" prawa jazdy i przez to macie tylko jednego kierowcę. Uważam też to za dość ryzykowny zabieg - co w sytuacji np. złamania nogi, innego, losowego zdarzenia?
Hej, dzięki za komentarz, zdecydowanie podnisienie wagi było dobrym rozwiązaniem i nie musimy się martwić o żadne kontrole. Z tym prawo jazdy to raczej byłby słaby pomysł, mąż ciężko znosi kiedy to ja prowadzę… zwykłym samochodem haha A tak na poważnie to po prostu nie ma co zakładać najgorszego. To tak, jak niektórzy przestają podróżować jak mają dzieci bo się boją że dzieci się pochorują na wyjeździe, gdzieś za granicą… nie ma co myśleć, trzeba jeździć, zawsze znajdzie się wyjście z sytuacji, choć oczywiście lepiej żeby tak nie było. Pozdrawiamy serdecznie
Ej tak samo jak przy przyczepie można latać z wodą przy kamperze 😅 Nawet jak macie na kempingu do wody ten kilometr, to jednak mając przyczepę i tak trzeba latać, więc taki pojemnik na wodę, co się ciągnie by ciężko nie było można mieć czy to przy przyczepie czy przy kamperze - bez różnicy :-) Tylko tyle, że zapewne miejsca taki baniak zajmuje, ale to też kamper, przyczepa… zajmuje tu i tu :-)
Tak o to w sumie chodzi, że nie chcemy tych baniaków wozić, nie chcemy się tak zagracić jak to było z przyczepą. Tym bardziej że jednak częściej jesteśmy na dziko niż na kempingach wiec i tak nie byłoby z nich pożytku. Pozdrawiamy 😃 dobrej nocy życzymy
Hej, Tri Ceme Di Laverdo musisz tylko wygooglować. Jest oddzielny film na TH-cam z Dolomitów o tym miejscu 👌 pozdrawiamy maps.app.goo.gl/7VbHbF2zskFfhpdT7?g_st=com.google.maps.preview.copy
Panie Mariuszu , posiada pan motocykl ? Ja prawko na A zrobilem 2 lata temu od strzala . Teraz bede robic prawko na C tylko po to aby miec motorhome taki do 5 ton
Niestety zrezygnowałem z robienia prawka na motocykl. Cała rodzina skutecznie mi wyperswadowała ten pomysł. Może kiedyś do tego wrócę ale póki co odłożyłem go do szuflady 🫣
Kto jezdzi 24 godziny na dobę ? Jeździmy już 12 lat cała Europa oprócz Wysp Uk Mamy WM i w bagażniku Hondę 125 cm co way moeicie o Wielkie camperze co mam powiedziec ja jezdzimy 9,5m dlugim 3,6 wysokim I 2,5 szerokim.wiec tylko Dobruja zaplanowana trasa I spontanicznosc
Czy 7.5m czy 9.5 to trzeba to przemyśleć na wszelki wypadek żeby gdzieś nie utknąć i dobrze zaplanować, zwykły samochód to jednak 3M. Nam jednak planowanie nie przeszkadza i jeszcze nie było miejsca, które byśmy chcieli odwiedzić ale się nie udało dojechać, czy to kamperem czy innym środkiem transportu, zostawiając kampera gdzieś dalej.
@@mencelsonthego mamy takie dswadczenie gdzie wjedzie śmieciarka tam ja na 100% wjeżdżam , Doskonale was rozumiemy dzieci są wzbogaceniem rodziny są musimy im zapewnić możliwość zdobycia wykształcenia itd . Za kilka lat ruszycie sami wtedy odkryjecie na nowo podróże bez zegarka i kalendarza ,teraz właśnie mamy ten luxus cas nie interesuje nas.
Cześć, ja mam plan zrobić kampervana + przyczepa mini 750kg mało takich zestawów widziałem, z 3.5t robi się 4250 w przyczepce chciałbym zrobić prysznic i schowek na np narzedzia i inne pierdoły a sypialnia i kuchnia zostanie w vanie
Bardzo ambitny plan! Widziamy czasami takie rozwiązania na drodze aczkolwiek dla nas jeśli kiedyś będzie campervan to tyko on, tak żeby wszędzie nim wjechać i sie nie rzucać w oczy 😎 pozdrawiamy i życzymy szczęśliwego nowego roku 🥳
Hej W Szwecji jest taki przepis ze jeśli zrobiłeś prawo jazdy przed 1996 r. i nie mieales w tym czasie zatrzymane to możesz jeździć każdym camperem o każdej wadze. Może w anagli jest podobnie , ale nie wiem czy was to dotyczy bo nie wiem ile macie lat. Pozdrawiamy serdecznie.
@@HenrykKwak Mariusz miał w 1997 14 lat 😅 ale gdyby był starszy to mógłby mieć wpisaną tą kategorię, bez względu na to gdzie zdał prawko, bo miał zamienione polskie na brytyjskie i tak.
Zrzut szarej wody do studzienki to bardzo słaby pomysł. Jest to tzn kanalizacja deszczowa . Najczęściej odprowadzana jest bezpośrednio do rzek/ zbiorników wodnych. Fajną opcją jest spuszczenie szarej wody na myjni samoobsługowej. Aby być fair wobec właściciela przy okazji opłukać kampera 😊.
Fakt, masz rację, aczkolwiek staramy się używam produktów ekofriendly. Powiem Ci że mało u nas takich stacji żebyśmy się zmieścili, ale jest to na pewno jedną z opcji o których nie pomyśleliśmy. Ciekawostka jedna taka, że np podróżując w Szkocji i będąc na kempingach w większości z nich mówią aby spuszczać pod siebie 🫢 pozdrawiamy
Mydła i płyn do naczyc biodegradowalne testowałem. Straszny syf. Ani nie myją, ani sie nie spłukują. Jeżdżę 7,5m polintegra czyli podejzewam podobna do waszej i mieszczę sie na każdej myjni samoobsługowej. Omijał bym kampingi gdzie obsługa pozwala spuszczać szarą pod siebie. Spalił bym sie ze wstydu gdyby ktoś po mnie stanął na takiej "oborze".
A czy mozna miec vw multivana 4x4 i przyczepe z pietrowymi pryczami np fendt knaus . Lub jesli nie vw to mercedes viano 4x4 byle przyczepa nie byla wieksza niz 500 cm dl i szerokosc max 230 . Lub sprinter 4x4 blaszany kamper van plus przyczepa ? . Czy do dzieciarni i psa to zbyt wiele ?
Zasada jest prosta,ciągnik 3,5 T. Może ciągnąć przyczepkę o DMC 750kg.Wtedy jest uznawany jak zestaw do 3,5 T.Wszystko powyżej,zmiana prawa jazdy ,opłaty e-toll!
Siemanko 👋 Jedynym argumentem pro kamper (w Waszej sytuacji oczywiście) jest możliwość podróżowania (u Was) również po sezonie - gdzie kempingi pozamykane. A i ta możliwość nie do końca legalna - skoro to nie jest dozwolone. Ale jest tolerowane - więc przynajmniej na razie jakoś to funkcjonuje. Dla mnie większym problemem byłoby zostawić cały dobytek na parkingu (albo gdziekolwiek) i wyruszyć w trasę coś zwiedzać. Nie miałbym do powrotu spokojnej minuty czy ktoś mnie wyruszającego z plecakiem w drogę nie przyobserwował i co zastanę po obrocie (już o spaniu gdzieś na dziko nie wspominam. Co do korzystania z przyczepy w czasie podróży - jest to kwestia organizacji i doboru przyczepy. My w każdej chwili możemy się do niej przenosić - czy to po to żeby spać, gotować czy z toalety korzystać. A bagażnik w aucie to przeważnie pusty - nie licząc ciuchów na drogę. Tyle że to jak mówicie - dla każdego indywidualna sprawa i każdy sobie to na swój sposób urządza. Ja osobiście trochę fanatykiem bezpieczeństwa jestem i jakoś lepiej się w konstrukcji SUV'a czuję a jego średnio co 3 lata wymieniam - więc człowiek pod tym względem praktycznie zawsze dosyć aktualny jest. Że wszystkich tego typu filmów które do tej pory oglądałem Wasz jest moim zdaniem najszczerszy, rzucający naprawdę dość jasne światło na ten temat. W Waszym przypadku od biedy się kamper sprawdzi - a przynajmniej dopóki się władze staniem na dziko nie zaczną zajmować. A ponieważ miałem to szczęście Wasze regiony poznać, to wydaje mi się że zmian w najbliższym czasie obawiać się nie musicie 😉 Pozdrawiamy serdecznie 👋
Powiem Ci że z tym spaniem “Na dziko” to też tak jest, że dopóki nie siedzisz w temacie to nie wiesz o różnych możliwościach. Wcześniej nie dostrzegaliśmy bo nie byliśmy tym zainteresowani, a teraz okazuje się że właśnie są te stopy na noc przy pubach, często w miastach jest jakiś parking, płacisz 10f i możesz być 24h. We Francji to już wiecie że korzystamy z tych aires, to nie do końca na dziko ale też nie kempingi. Zazwyczaj jest tak, że jesteśmy z innymi kamperami, ale tak jak mówiliśmy, czasami człowiek ryzykuje i na pewno na kempingu spokojniejsza głowa by była, ale potem rano wstajemy i jesteśmy happy. Nam niestety dużo zajmowały też deski do pływania, przedsionek, który braliśmy na dłuższe wypady, krzesła Izabella i właśnie zawsze byliśmy zagraceni 😂😂 Pozdrawiamy Was serdecznie 😊😊
@@mencelsonthego no u Was to trochę inne realia - ale takie Puby czy Airies to już nie romantyka porannego widoku. No i często człowiek skazany na rower albo spacery. Mam już nowe kolano (👍) - ale jakoś mimo to wolę poruszać się samochodem. Przedsionka to my nie mamy (markiza workowa + ścianki) więc miejsca to nie zabiera - a i szybko złożone/rozłożone. A deski to i w kamperze gdzieś podziać musisz - to raczej kwestia wielkości pojazdu niż przyczepy czy kampera. Jak jedziesz w czwórkę to nie tak od razu śpisz, bo siedzenia na łóżka przerobić trzeba - to w przyczepie (przynajmniej mojej) odpada. Tyle że w odpowiednio dużym kamperze podobnie. No ale jak wtedy koszty porównamy.... Jak mówię - u Was kempingi zimą zamknięte - to takim spaniem na dziko jakoś tam sobie poradzić można - choć jak kampera nie pogonią, to pewnie przyczepy też nie. Z tą rezerwacją to też nie tak źle jest - w zeszłym roku we Francji to tylko Paryż zabudowany miałem - resztę jak wiesz spontanicznie obskoczyliśmy i nie było z tym żadnego problemu. A szczególnie w takiej Francji to kampera (ani przyczepy) z całym dobytkiem bez nadzoru bym nie zostawił. Ale jak człowiek tu i tam oko przymruży, z tą czy inną sytuacją się zaaranżuje to da się przetrwać. Ja chętnie oglądam porównania takie jak Wasze - przy czym Wy rzetelnie kładziecie karty na stół (każdego kto się zastanawia bez wahania odesłałbym do właśnie Waszego filmu) - ja ciągle próbuje doszukać uzasadnienia fenomenu kampera (i jego ceny) - no i jakoś znaleźć nie mogę. Z drugiej strony cieszę się że ta rzesza jego fanów nie blokuje mi miejsca na kempingu - a i mniejsze niż kamperem zainteresowanie przyczepą generuje odpowiednio ceny tych pojazdów. Bez konkurencji kampera cena przyczepy byłaby zupełnie inna. A o znalezieniu wtedy miejsca na kempingu wolę lepiej nie myśleć. Już choćby dlatego cieszy mnie widok każdego napotkanego kampera 😊 A odbiegając od tematu (no może nie całkiem) - czekamy na serię z następnego wyjazdu - bo temat (jak wiesz) bardzo nas interesuje. I to naprawdę bez różnicy czy przyczepą albo kamperem. Mam tylko nadzieję że się co do kierunku nie mylę - którego oczywiście nie zdradzę 😊
@@RCH-iw1oq my jednak bukowalismy wieszkosc z tego względu ze często spotkaliśmy się w większym gronie, bądź też były to specyficzne kempingi, już z pięknymi widokami a w związku z tym i obłożenie miały spore. We Francji tfu, tfu zatrzymywaliśmy się zawsze w takich aires, które miały barierki i inne kampery dookoła plus plaże tuż obok, nie czuliśmy zagrożeni to na pewno. W sumie jedyne takie miejsce to teraz w tej Walii, bo sami, daleko, rzadko się to zdarza że tak stoimy i już chyba tego nie powtórzymy 😅 Fajnie że każdy lubi co innego i każdy sobie te podróży układa pod siebie. My Was podziwiamy za tą jazdę z przyczepą bez rezerwacji. A co do stania na dziko z przyczepą to nigdy nie widzieliśmy nigdzie. To na huba kwestia tego że jak Ci ktoś zapuka to kampera i powie że masz odjechać to wsiadasz i jedziesz, z przyczepą więcej zachodu.
@@mencelsonthego no jak zapuka to jadę dalej. Widuję często stojące na nich (parkingi , miejscówki) kampery (nie tylko jadąc z przyczepą) i wiele jest miejsc gdzie tak samo dobrze zatrzymanym się z przyczepą. Wiadomo że tego z jakichś tam względów nie zrobię - ale w teorii zjeżdżam na parking i idę spać. Ale to mi się ostatni raz zdarzyło jak czekałem na prom - poza tym nie ma tej potrzeby - tym bardziej że jak wiesz zmiennika mam - co wydłuża mi nieco zasięg i cel odcinka zawsze osiągam. Co do rezerwacji nie masz za co podziwiać - jeździmy sami i spontanicznie zmieniamy miejsce pobytu. Wtedy nie mam ciśnienia że muszę gdzieś być zanim zobaczę co chciałem zobaczyć. Albo pogoda nie taka (no ferie wiosenne czy jesienne - wyjazd i miejsce jest dobierane do pogody - rezerwacja już by mnie do czegoś tam zmuszała). Ale też wiadomo że kiedy kilka załóg coś planuje - wymaga to większego przygotowania. Wtedy jasne że i ja nie liczyłbym na to, że coś się znajdzie. Ale generalnie jak mówisz - dobrze że każdy dla siebie i pod siebie się urządza - Wy już rok czasu kamperem jeździcie i jakoś to funkcjonuje. I to w tej całej zabawie najistotniejsze jest, jeden przyczepą, inny kamperem a jeszcze inny pod namiot. Są tacy którzy statkiem popłyną i też im się podoba. Inny w hotelu...no przecież wszyscy by się na kempingu nie zmieścili. Ani na dziko też nie. Szczęśliwy ten który wybierać może - bo nie każdemu jest to dane. I cieszyć się każdym dniem, po to właśnie te nasze hobby uskuteczniamy. Każdy na swój sposób. A u Was radość z podróży widać było z przyczepą i widać teraz z kamperem. Ja z kolei Was nie tyle za to planowanie wyjazdów podziwiam (ale za to też) - ale z uchwycenie tego na filmie i sposób przekazu tego widzowi. Ale o tym już było 😉
@@RCH-iw1oq hahaha wszyscy by się na kempingu nie zmieścili najlepsze stwierdzenie 😀😀 tak jak piszesz, jednemu się podoba córka a innemu sąsiadka 👍 ale najważniejsze to jeszcze to, że tacy podróżnicy, nie ważne czy kamperem czy przyczepą zawsze znajdą wspólne tematy do rozmów jak już się razem spotkają. 😊
Nigdy więcej przyczepy...tylko kamper. Za kampera zahaczę łódkę, a za przyczepę jak?? Mieliśmy przyczepę, a teraz mamy kampera a za kamperem ciągną przyczepkę towarową.
Przyczepa nie posiada zbiornikiw na wode, kilkanascie litrow to nic, nie ogrzejesz dieslem itd. Wielka przyczepa+ wielkie auto to dlugosc tira wiec mobilnosc gorsza a to tylko poczatek listy ...tylko proper motorhome please
Poki co mamy I przyczepe i motorhome 😂. Musimy sprzedać nasza przyczepę. Zdecydowanie wygrywa motorhome. Wsiadasz i jedziesz. Ta wolność i ta adrenalina. Nie planujesz, tylko jedziesz tam gdzie świeci słońce. Stajesz tam gdzie jest pięknie, w międzyczasie zrobisz obiad. Zakochałam się w podróżowaniu motorhomem. 😝 Minusem zdecydowanie są koszta utrzymania 🙈
Na bogato, na bogato to i to 😂😂 No jest fajnie, mimo że są pewne minusy to jednak te plusy są tak duże, że zapominasz że czasami coś tam nie pasuje. Mi tylko brakuje w UK tych punktow przy autostradach, gdzie moznaby zrobić serwis. Jesteśmy pod tym względem daleko za „murzynami” 🙄🙄
Moja teoria jest taka ze kupno kampera takiego jak Wasz to musi byc przemyslana decyzja i traktowana jako kolejny krok w przygodzie karawaningu.Najlepiej zacząc od tanszej opcji typu kampervan lub przyczepa a pozniej jesli sie spodoba wydac grubą kase na motorhomy. Jednak tak jak mowicie motorhome daje wolnosc i to jest mega atut😉👍
Tak, to jest główny argument, który jest tak duży, że niweluje jakieś minusy tej formy podróżowania 😂 my na pewno nie żałujemy, co najważniejsze dla nas, to, ze podróżujemy poza UK więcej, bo nawet mając dwa tygodnie wolnego, ma to sens 😍
Obowiązują te same przepisy jak w każdym pojeździe. Podczas gdy pojazd jest w ruchu trzeba siedzieć w pasach. W razie wypadku osoby leżące i śpiące nie mają szans. Pozdrawiamy
Gdy jezdzimy zona ja i kot to tylko sprinter kampervan blaszak i ogień na tłoki !!! A jesli jedziemy z dziecmi 3 szt. To zapinamy przyczepe za sprintera i ogień na tłoki w nocy na autostradzie 120 / 130 kmh i nic nie czuc na haku . Pozdrawiam słabeuszy karawaningowych na swiecie .
Nam niestety takie rozwiązanie nie wchodzi w grę. Samochód, którym kiedyś ciągnęliśmy przyczepę był samochodem, który ja używałam do pracy, na zakupy itd drugim samochodem jaki mamy jest Mariusza służbowy, więc gdybyśmy chcieli tak to rozwiązać to mielibyśmy 3 samochody i przyczepę 😂 Kiedyś, jak już dzieci podrosną to będzie tylko jakiś van dla nas, ale to za wiele lat. Jest jeszcze kwestia taka że dzieci jeżdżą z nami prawie zawsze, jedyny raz, kiedy pojechaliśmy sami, to rok temu w Szwajcarii i Włoszech. Pozdrawiamy
21:45 myślę że inaczej jest z dzieciakami a inaczej sama para ... oraz mówicie po polsku a więc dla polskich widzów czyli dla polski i polaków a w pl przegląd przyczepy jest również jak i ubezpieczenie więć również wychodzi na zero
A to fakt, nie pomyśleliśmy że potrzebujecie, co nie zmienia że mówiliśmy o swojej sytuacji i naszym obiektywnym zdaniu. Nam przyczepą wychodziła taniej. Tak, masz rację podróże z dziećmi a bez to inna bajka. Gdybyśmy byli mlodzi, bez dzieci i ten rozum co teraz to ho,ho nasze podróże wyglądałoby zepnie inaczej 😊 pozdrawiamy serdecznie
Moim zdaniem przyczepa jest lepszym rozwiązaniem od kampera . Posiadałem przyczepę teraz posiadam kampera wyprawowego 4x4 w związku z powyższym wjeżdżam tam gdzie chce . Mimo to uważam że przyczepa daje więcej możliwości , po pierwsze koszta w utrzymaniu są nie porównywalne drugie wygoda w użytkowaniu tak jak wspomnieliście przyczepę można zostawić i autem osobowym zwiedzać do koła okolice . Jeśli mamy dobrze wyposażona przyczepę można bez problemów egzystować na dziko . Kamper zmusza nas do ciągnięcia za sobą jakiegoś środka lokomocji . Bo przecież każdy wyjazd po zaopatrzenie równa się że zwijaniem obozowiska co nie zawsze jest porządne .według mnie przyczepa ma więcej plusów. Pozdrawiam
Wszystko ma swoje plusy i minusy. U nas nie można na dziko, kamperem gonia czasami a z przyczepą jak już stoisz to wiadomo że rozkładasz podpory, podłączasz wodę itp więc rzucasz się jeszcze bardziej w oczy, nie widujemy przyczep na dziko nigdzie u nas , widzieliśmy w Hiszpani trochę ale nieporównywalnie mniej do kamperow.
Tak na prawdę nie ważne czym, ważne żeby nie siedzieć na kanapie i znaleźć sposób podróży najlepszy dla siebie 👌 pozdrawiamy serdecznie
Ja ciągnę z przyczepę. Plusy zostały już omówione. To że w kamperze można nocować na dziko, to dla mnie żaden +. Utrzymanie kampera i serwis jest tak drogi, że nie zrekompensuje tego darmowy nocleg, nigdy. Natomiast zadbałem o to aby moja przyczepa była bardziej mobilna i dlatego wyjeżdżam z nią także w wolne dni w tygodniu jak też po za sezonem. Moja p-pa posiada system poziomowania i rozkładania podpór , mover, system SOG i kilka niezależnych źródeł ciepła. Wady kampera są tak znaczne, że na pewno nie zdecyduję się na zmianę pojazdu. Natomiast prawdą jest, że zdecydowanie częściej korzystam z kempingów. Ale to mi odpowiada. Na k stoję nie dłużej niż 4 dni i nie robię na siłę tysięcy kilometrów jak to się zdarza użytkownikom kamperów. Kamper zdecydowanie nie, bo jest znacznie droższy i zmusza do ciągłej zmiany miejsca pobytu, czego ja nie lubię. A wstawanie na urlopie o 7 lub 8 rano nie jest moim stylem odpoczynku :) Dodam, że jeżdżę z pp-ą ponad 40 lat. Pozdrawiam.
Ja jeżdżę kamperem nigdy bym nie wybrał się przyczepą i nie pisz że przyczepa jest tak mobilna jak kamper i serwisowanie kampera nie jest wcale drogie chyba że masz 20 letniego trupa i jeździsz nim po europie z myślą jakoś to będzie
Własciwie to nie ważne czym, ważne żeby właściciel był zadowolony ze sposobu w jaki podróżuje. Gadżety do przyczepy rzeczywiście masz fajne 👌👍 dzięki za podzielenie się swoimi odczuciami i życzymy dalszych, cudownych podróży. Pozdrawiamy, Mencle 👌
Jasne, kamper w PL jest przedmiotem pożądania i tak to bywa w społeczeństwach schodzących z drzewa. Ale ja nie kwestionuję Twojego uwielbienia dla tego sprzętu. Zdecydowania wolę przyczepę choćby z przyczyny większej powierzchni i niższych, znacznie niższych kosztów utrzymania. Wiesz ile kosztuje OC mojej ppy? 60 zł. Jeżdżę ppą kilkuletnią kupioną u dealera dlatego nie mam żadnych problemów z tym sprzętem. Natomiast z rozrzewnieniem obserwuję wiosną ilu właścicieli kamperów kończy urlop po przejechaniu 200 km. Także tych nowych. Ale każdy lubi to co ma i dlatego nie mam ochoty się spierać. Pozdrawiam. @@TimiBach
@@wojciechtokarski5471jaką przyczepą jeździsz.?
@@piotrfedorczuk1112 Knaus 460 - kupiona nowa u dealera kilka lat temu.
Ciekawy film, pozdrawiam Was serdecznie
Dziękujemy i także pozdrawiamy, dobrej nocy życzymy.
Świetny odcinek, wszystko jasno i szczerze wyłożone. Dziwi mnie tylko, że tak mało subskrybentów macie. Myślę, że przyczyna jest w waszej nazwie vlogu. Jak ktoś zobaczy słowa ...on the go, to myśli, że to angielska strona i nie otwiera. Ja też tak na początku myślałem, ale otwarłem i zobaczyłem, że jesteście fajną rodziną i dajecie fajne filmy..Może zmieńcie to.. on the go. To jest moja propozycja i przepraszam, że ośmielam się tak ingerować w wasz vlog. Ale zasługujecie na większą oglądalność. Co do meritum , to jestem za kamperem, miałem przyczepę jak miałem małe dzieci. Dzieciom wystarczy plaża i nie są zainteresowane poznawaniem nowych miejsc, tak bardzo. Teraz jeździmy z żoną kamperem i dwa, trzy dni nam wystarcza na jedno miejsce. Przyczepa odpada. Serdecznie pozdrawiamy.
Hej, dziękujemy za komentarz i tak myślę że coś w tym jest z tą nazwą i zastanawiamy się nad zmianą, tak aby nie kojarzyć się od razu z rodziną spoza UK, no to też mniej zachęca. Mój mąż aczkolwiek jest bardzo anty jeśli chodzi o zmiany 😅
A nazwa wzięła się w sumie z tego że mieliśmy taką nazwę na instagramie, który był pierwszy i tak jakoś się pociąglo.
Tak, też nam się wydaje, że z dziećmi małymi łatwiej z przyczepą, choć nasze akurat odnajdują się w terenie pięknie i bardzo lubią spacery długie czy krótkie. Pozdrawiamy serdecznie i dziękujemy za odzew, życzymy udanego tygodnia.
@@mencelsonthegoa lokalizacje kanału jak macie ustawioną ?
Bo jak na UK to zmienić trzeba na PL wtedy algorytm będzie Was w Polsce pokazywał więcej
@@kampErOS hej, jest ustawione na Polskę ✌️ ja myślę że dużą rolę odgrywa tu, to żeby jednak z przyczepą nie jeździliśmy po Europie więc tak na prawdę dla Polaków mieszkających w Polsce, to co pokazywaliśmy przez długi okres było mało interesujące, mimo że UK piękne, to nie jest to destynacja wybierana przez Polaków. Dopiero z kamperem ruszyliśmy w jakieś ciekawe dla Polaków miejsca i you tube troszkę ruszył 😊
w taki razie trzymam kciuki za rozwój kanału i łaskawe algorytmy youtuba @@mencelsonthego
Mądrego zawsze warto posłuchać :D Good job!
Dziękujemy i pozdrawiamy 👌
Świetne porównanie kampera i przyczepy! Podróżuję z przyczepą już od 40 lat - najpierw z rodzicami, a teraz z własną rodziną, więc widzę to podobnie jak Wy. Kamper jest idealny do szybkich podróży i spania "na dziko", jak to nazywam - najlepszy do zaliczania kolejnych miejsc. Przyczepa zaś jest niezastąpiona na kempingach, gdzie można poczuć prawdziwy klimat caravaningu, poznać wspaniałych ludzi i mieć swobodę poruszania się po okolicy w promieniu nawet 150 km.
Zauważyłem, że wiele osób przechodzi podobny etap - najpierw przyczepa, później marzenie o kamperze, a po kilku latach powrót do przyczepy, bo to ona (z mojego doświadczenia) daje większe poczucie wolności. Rozumiem, że kamper jest łatwiejszy w prowadzeniu i w rozstawianiu, lecz dla mnie będzie to miało znaczenie zwłaszcza na emeryturze, kiedy chcemy większej prostoty. Jednak przyczepa ma swój niezaprzeczalny i niepowtarzalny urok (rozumiem, że obecnie widzicie to inaczej).
Co do kwestii pakowania przyczepy o której wspomnieliściście, wydaje mi się, że nie byliście do końca poprawnie spakowani. U mnie wszystkie naczynia i sprzęt turystyczny mają swoje stałe miejsce w przyczepie i nie trzeba ich przepakowywać ani przekładać. Osobiste rzeczy, jedzenie, trochę elektroniki (np. sprzęt fotograficzny) to jedyne, co dokładam, więc po przyjeździe na kemping przyczepa jest praktycznie gotowa do zamieszkania, a pakowanie przed spontanicznym wyjazdem trwa czasem nie więcej niz pół godziny.
Podsumowując, życzę Wam wspaniałych podróży z kamperem, bo każda z tych przygód ma swój urok. A ja? Dalej uważam, że najwięcej radości czerpię właśnie z podróży z przyczepą!
Serdeczne pozdrowienia!
Macie piękną energię w sobie Istoty, dziękuję, za świetny film. Zdrawiam
@@polskityton6062 dziękujemy i pozdrawiamy serdecznie 😎😀
A my właśnie zmieniliśmy przyczepę na kampera i już nie możemy doczekać się pierwszej podróży. Na razie zima w pełni i pełno śniegu.
Super👏 mam nadzieję że będą piękne podróże i że będziecie zadowoleni 👍
Super odcinek! My mieliśmy też przyczepę ale to też nie do końca dla nas było , sprzedaliśmy i od prawie roku jeździmy kamperem i to jest to ! Wszystko co omawiacie w odcinku . ❤pozdrawiam
Bardzo fajny film , chociaż podróżuje po Uk i Europie z przyczepą od wielu lat to wiele się z niego qdowiedziałem , pozdrowienia z Devon
Ooo fajnie że ktoś z naszych stron 😊😊 Devon, fajniutkie miejsce do życia. Bardzo lubimy te rejony, choć drogi diabelsko wąskie tam macie, prawie tak jak w Walii 🙈 pozdrawiamy serdecznie
@@mencelsonthego To prawda, mieszkam na wsi otoczony takimi właśnie drogami. Taki folklor, A Walia piękna (no może
oprócz pogody)
U nas jest świeżutka przyczepa zakupiona w sierpniu 🥰 Przesiedliśmy się z namiotu który był większy od naszej aktualnej przyczepki😛 Kamper - może kiedyś jak nam się przyczepa znudzi ☺ Fajny odcinek 👋
Hej, dziękujemy i życzymy szerokości w podróżach przyczepą, wielu cudownych przygód i wspomnień na lata. Na pewno będzie super 👍👌 pozdrawiamy serdecznie
Świetne wskazówki, dzięki za ten film. Ja dopiero zaczynam, będę wynajmował i właśnie nie wiem jeszcze co kupić, chce to też wynajmować więc chyba pół Integra bo dużego nie chce. Czas pokaże
Tak, jeśli wynajmować to raczej zdecydowanie kamper a nie przyczepa. Trzymamy kciuki żeby coś fajnego znaleźć 🤞🤞
Kamper jest fajny na dwie osoby. Jednak ja mam 5 osobowa rodzine. Dwaj starsi synowie sa wieksi ode mnie. Tak wiec realnie mamy 4 osoby dorosle i 8 latka. Mam kampera 7 metrow i dla 5 osobo to tragedia. Mam tez przyczepe kempingowa o wymiarach 2,5 szer i 7,77 dlugosci. Przebywanie w przyczepie jest nieporownywalnie bardziej komfortowe. W roku 2023 zrobilem trase do Norwegii. Przejechalem w sumie 5500 km i z 18 noclegow 11 spalem na dziko. Podsumuje to w ten sposob : kamper jest latwiejszy do jazdy, bardziej mobilny i to koniec jego zalet. Przyczepa szczegolnie o szerokosci 2,5 m sprawia o wiele wiecej trudnosci podczas jazdy ale jak juz sie zatrzymasz to jest bardziej komfortowa.
Co do spania na dziko roznic nie widze. Mam w przyczepie ogrzewanie combi 6e, prysznic klime i wszystko inne co ma kamper. Utrudnieniem jest zbiornik szarej wody- w przyczepie jest mobilny i mniejszy niz w kamperze.
Jest jednak jedna wada, ktora dyskwalifikuje przyczepe w gorach. To hamulec najazdowy. Podczas jazdy w dol bardzo mocno sie grzeje i nie ma sposobu temu zaradzic. Gdybym mogl jezdzic tylko w gore nawet mocne podjazdy nie byloby problemu, to tylko zalezy od mocnego i wytrzymalego holownika. Jednak kiedys trzeba zjechac w dol i wtedy pojawia sie nie lada problem. Tak wiec jak jazda po przeleczach to tylko kamper.
Zaleta przyczepy to mozliwosc jej zostawienia i wjechania samochodem tam gdzie kamperem nie mozna nawt sie zblizyc. Terenowy mocny samochod z mozliwoscia holowania przyczepy 3,5 t to wg. mnie najlepszy wybor do holowania ciezkiej i duzej przyczepy.
Dziękujemy za komentarz :) tak, wyobrażam sobie że w kamperze w 5 i 4 „dorosłych” na pewno jest ciężko. My akurat mieliśmy przyczepę węższa więc aż tak nie odczuwamy różnicy jeśli chodzi o ilość miejsca. Myśle, ze ma na to wypływ otwarta przestrzeń z tyłu w kamperze. Co do spania na dziko, z przyczepą w UK niestety mało realne, bardziej rzuca się w oczy i gonią a ludzie po prostu tego nie robią, lub robią sporadycznie. Tak na prawdę bynajmniej dla nas to dwa różne style podróżowania ale i jeden i drugi jest super w zależności kto ma jakie potrzeby 😊 pozdrawiamy serdecznie i życzymy wielu przygód i szerokiej drogi.
pozdrawiamy Was z zimowej Polski. Komemtarz dla zasiegu, bo wybór miedzy kamperem jest oczywisty: jedno i drugie hahaha
Hahaha dobre! Tak na prawdę nie ważne czy, ważne żeby nie siedzieć w domu, można i rowerem z namiotem na plecach 😃
The best of You tube. Gościu 👍 jesteś świetny. Naprawdę; tę blondynę, którą wyrwałeś to jest mistrzostwo świata. Kamper czy przyczepa to to przy tym temat marginalny. 🤣 Pozdrawiam serdecznie z Gliwic. Wybrałem mocnego mini kamperka 4x4 z hakiem bo czasami myślę o wypożyczeniu przyczepy.
Haha dobre, blondyna bardzo happy 😆
Mówi że chłopaki z Gliwic to jednak fajne są 😂😂 pozdrawiamy i życzymy dobrej nocy!
Ja widzę w kamperze same wady więc mnie nie przekona nikt że jest lepszy jak przyczepa
Trzeba mieć odpowiednią przyczepę a potem porównywać,jeśli ktoś jest wygodny woli kampera i tyle siadać i jechać w większości krajów UE jest zakaz stania na dziko
Takie stanie jak wy proponujecie to se możecie w Anglii stosować w Austri dla przykładu to 800€ w Chorwacji 15.000kun było ile tereraz nie wiem, ja myślę bez urazy staliście się wygodni znudziła wam się przyczepa, na wycieczki się jeździ samochodem a przyczepa zostaje na kampingu pozdrawiam 😊
Tak na prawdę dopóki się nie zagłębi w temat podróżowania kamperem to nawet się nie wie ile jest opcji noclegów. Na dziko to także dla nas w miejscach typu aires, przystosowanych dla kamperow, bezpiecznych, często przy samych plażach, gdzie stoją kampery za kilka-kilkanaście euro, bez serwisu ale w bezpiecznym miejscu.
Włochy, wiele miejsc gdzie byliśmy, możliwość parkingu np koło jezior w Dolomitach za kilkanaście euro. Dla nas najważniejsze że widzieliśmy z kamperem więcej przez rok niż z przyczepą przez 3, ale też miło wspominamy i zachęcamy i do tego i do tego, najważniejsze żeby nie uczaplic 4 liter na sofie 😃😊 pozdrawiamy serdecznie
Hehe i jest ten długo oczekiwany odcinek. Zobaczymy czym różni się ten odcinek od tego co ja nagrałem. Oglądnę i dam znać/
🤣🤣
odcinek mega przydatny dajacy do myslenia.
Super, że się na coś nasze wypociny przydały 😉
Pozdrawiam Was serdecznie❄☃, życzę miłego niedzielnego wieczoru i do następnego...🤗😘
Hej Elu, dziękujemy wzajemnie 😊
Macie dzieci,więc duży kamper.Kiedy dzieci bedą większe można zamienić na coś krótkiego.Nasz ma 5,9 długości,więc się wciśnie w wiele miejsc.W planach jest skuter w garażu i nie ma problemu.
Super filmik , dzięki
Dzięki! Pozdrawiamy
super odcinek ! pozdrawiamy
Dziękujemy i także pozdrawiamy serdecznie 😊
Nie zostało powiedziane o hałasie. Gdy jest nowy to jeszcze można wytrzymać. Za rok dwa trzy, wszystko będzie skrzypieć, trzeszczeć i jazda kamperem staje sie irytująca. A w aucie ciągnącym przyczepę jest cisza. Po za tym kamperem nie jeździł bym na codzień np do pracy lub na zakupy. A więc trzeba mieć dwa lub trzy auta gdy żona tez potrzebuje. Dla mnie szkoda pieniędzy, lepiej je wydać na więcej podróży z przyczpą. Pozdrawiam.
Zgadzam się, do odgłosów kampera ciezko przywyknąć, szczególnie jeśli przesiadło się z przyczepy. Tak, w naszym przypadku posiadamy w sumie 3 pojazdy, aczkolwiek z przyczepą nigdy tak daleko i często nie jeździliśmy i mimo minusów i czasami frustracji to nie wrócilibyśmy do przyczepy. Pozdrawiamy serdecznie 🙂
Dwa pytania: jak zarabiacie na zycie i jak podróżujecie z dziećmi poza sezonem - chodzi mi o naukę w uk.
to chyba najczęstsze pytanie o caravaning pytanie na które tak naprawdę nie ma odpowiedzi *TAK czy TAK* 😀 tu u Was na filmie bardzo fajnie opisane plusy i minusy obu rozwiązań a co najważniejsze mówicie z pozycji wiedzy i doświadczenia myślę że to bardzo dobry film dla tych którzy szukają odpowiedzi na to odwieczne pytanie
mnie od przyczep stanowczo odrzuciła śmieszna ładowność której nie ma jak obejść kamper na B oczywiście też ma spory problem z masą dlatego dla mnie tak jak dla Was kamper powyżej 3.5 tony to jest to co daje wolność przy pakowaniu się na podróż i nie liczenie ilości puszek z jedzeniem 🤪
Hahahah dokładnie to liczenie wszystkiego, co załadować to jakaś masakra, a gdzie tu paliwo zatankować, wodę, rowery wsiąść 😳 choć nie powiemy że przez tą podwyższoną ładowność jazda przed np Austrię i zabawy z winietą/go box to były jakieś jaja.
Każdy musi znaleźć złoty środek dla siebie. Nam to się marzy własnoręcznie zrobiony van, taki z duszą ale na pewno nie przy dzieciach i psie. Za mało miejsca. Może kiedyś ❤️ pozdrawiamy Was serdecznie 👌👍
@@mencelsonthego własnoręcznie zbudowany to wiadomo że będzie prawie idealny jednak nakład pracy i czasu jest ogromny
Ale taka budowa to niezła przygoda/zabawa przynajmniej dla mnie 😉
@kampErOS aaaa to my raczej byśmy wzięli firmę, która by zrobiła całą zabudowę tak jak chcemy, obawiam się, że budowy własnoręcznej nasze małżeństwo mogłoby nie przetrwać hahaha no i Mariusz kompletnie nie ma czasu, żeby coś takiego robić samemu, ale kiedyś na pewno będziemy mieć ❤️😍
Nie rozumiem tej śmiesznej ładowności u przyczepy. Każda ma inną i można wybrać coś dla siebie pod swoje potrzeby. Kupisz lżejszą - więcej załadujesz. Doladunek można przy zamówieniu określić - albo odpowiedni model używany dobrać. Jak w 4 osoby podróżujesz to się nie łudź, że się 3,5 t kamperem wyrobisz. Większa szansa lekką przyczepę znaleźć ale generalnie z jednym i drugim wtedy bida. Nie rozumiem tylko dlaczego doładunek miałby przyczepę dyskwalifikować - dla mnie akurat żadne to kryterium. Ale zgadzam się że fajny neutralny film, może spokojnie jako wskaźnik posłużyć komuś, kto się nad jednym bądź drugim zastanawia. Bardzo obiektywnie wszystko przedstawione - fajnie się to ogląda..Trzeba trochę może na swoje realia dodatkowo spróbować przełożyć, ale bardzo fajny punkt zahaczenia jest 👍
350kg ładowności to max co znalazłem dla nas to stanowczo za mało bo samych książek które mam teraz w kamperze mamy ok 200kg ale tak jak piszesz każdemu wedle uznania nie wiem jakie masz doświadczenia z przyczepami/kamperami więc podzielę się moimi dane techniczne dotyczące mas własnych wyglądają dobrze na papierze bo rzeczywistość jest smutna koleżanka kupiła jakiś czas temu kampera masa własna w dowodzie 2400kg DMC 3100kg więc zadowolona jednak cieszyła się tylko do czasu jak pojechała pustym kamperem na wagę a tam masa własna bliska 2800kg więc zgodnie z papierami już tylko ciut ponad 300kg jej zostało żeby było śmieszniej to kamper na 6 osób zarejestrowany i co jak się zapakujesz na kilka miesięcy w podróż ? @@RCH-iw1oq
Musicie jeszcze trochę pojeździć ale ; bez dzieci to dopiero przekonacie się co jest warto mieć jak jeździć gdzie jeździć gdzie tankować które trasy omijać łukiem nie musimy być wszędzie w sezonie te same miejsca po sezonie za friko można zwiedzić łącznie z muzeum
Oczywiście że po sezonie super i bardzo sobie chwalimy. Niestety jak sam piszesz mamy dzieci i okres kiedy możemy się z nimi wyrwać poza sezonem jest ograniczony. Wyciskamy ile się da z tego co mamy, z ilości wolnego, okresów w jakich możemy podróżować oraz długości jednego wyjazdu (zazwyczaj max 2 tygodnie)
Witam serdecznie bardzo fajny wlog i pozdrawiam,chciałem spytać czy w Anglii nie ma czegoś takiego jak w Szwecji my akurat tutaj mieszkamy mamy podobny kamper 7,5m dł i 4400 wagi ale tu przywracamy do ruchu nasz domek tylko podczas wyjazdów i w tedy tylko za ten okres są ponoszone opłaty ubezpieczenia podatek drogowy,jak wracamy to zawieszamy go w ruchu i dzięki temu koszty są niższe jeszcze raz pozdrawiam i może do zobaczenia w trasie 😊
Ooo kurcze bardzo ciekawe rozwiązanie. U nas niemożliwe, ale fajna sprawa! 4400 wagi to już można całkiem poszaleć 😊 dziękujemy serdecznie za komentarz i pozdrawiamy serdecznie i życzymy szerokości. P.S. jakie u Was warunki do jazdy zima? Dużo jeździcie?
Przyszła jesień, w GB zawsze jest jesień, więc nie dziwię się że nie ma gdzie jeździć.
Jeśli twierdzisz że w UK nie ma gdzie jeździć to chyba coś jest nie tak. Nigdzie nie ma takich widoków i takiej różnorodności natury, więcej pada fakt, ale dlatego też jest pięknie, w sezonie czy poza nim. Pozdrawiamy
Moim zdaniem Wy porównujecie raczej "wyjazd na camping" vs "wyjazd na dziko", a nie przyczepa vs kamper. Z założenia jeździliście przyczepą tylko na pola kempingowe, więc gdzie tu faktyczne porównanie? Ja jeżdżę z przyczepą tylko na dziko, potrafię w danym miejscu zatrzymać się tylko na jedną noc i wcale nie trzeba rozbijać wielkiego obozowiska, można po prostu rozłożyć te 4 nóżki przyczepy i nawet nie odpinać samochodu.
Ja mam mover w przyczepie i to nie jest tak ze nie da sie na dziko. W zeszlym roku wracalem z Hiszpanii przez Wlochy inkorzystajac z Park4night tez mozna sie fajnie ulokowac. Oczywiscie kamperem jest pewnie ciut latwiej. Nato miast cene kampera vs przyczepy to przepasc plus ac oc przelgady, wymiany olejow itp. Jak ktos normalnie pracuje i ma 26 dni urlopu to dla mnie lepiej miec odzyczepe a raz na dwa tygodnie wypozyczyc kampera
19:05 hulajnoga elektryczna pomoże + baniak 20l
Tak, tylko gdzie to wszystko trzymać? Wzięliśmy kampera z otwartą przestrzenią z tyłu a co za tym idzie garaż jest o wiele mniejszy niż w układzie z łóżkiem na stałe, trochę żałujemy bo menclowi idzie piana z ust jak musi tam coś szukać w tym garażu, bo mały a towaru pełno 😂 pozdrawiamy
Kamper czy przyczepa? uważam, że to i to jest OK. Wszystko zależy od indywidualnych preferencji. Każdy musi zadać sobie pytanie; jakie mam doświadczenie w prowadzeniu pojazdów i jakie mam prawo jazdy. Ja mam wszystkie kategorie i błędem by było jakbym kogoś kto ma tylko "B" namawiał do przyczepy dwuosiowej i odwrotnie.
Chciałem kupić Hobby, ale przy obecnych cenach stwierdziłem, że to bez sensu. Mam LC200 V8 4,5D i tym autem wjadę praktycznie wszędzie i żeby nie ograniczać auta to musiałbym wybrać przyczepę terenową - ALE. Ale jest jeden problem - cena - mając kasę wybrałbym Bruder EXP-8. Skoro mnie nie stać na taką Australijską Przyczepę to kupiłem nowe Moto ADV by mieć dwa wybory na wyjazdy czy wyprawy.
Wierzę że niebawem prawko B będzie miało podniesiony limit. Nie przez kampery, a przez elektryki, ale kampery skorzystają. Wtedy będzie eldorado :)
POWOLI do przodu obecnie coraz więcej kempingów gdzie wszystko można zrobić cały serwis dolać wody , opróżnić szarą. itd.
Kempingi tak, ale nam brakuje takich miejsc przy autostradach tak aby z tych kempingów nie korzystać 😊 piszę tu o UK. W Europie nie ma z tym problemu. 😊
My w UK jechaliśmy na kemping tylko żeby zrobić serwis.Czasami gratis czasami 5 funciaków.Ale fakt,wyspy są słabo przygotowane na kampery.
RACZEJ wszystkie do 3,5 tony KAMPERY. Mają problem dmc. kampera.... większe DMC JUŻ Z WAGA nie ma problemu... ale wtedy KATEGORIA C NA CIĘŻARÓWKI OBOWIĄZKOWA...
Tak jest jak piszesz 👍👍
C1
Pamiętam, kiedy wpadł wam w oko. Mi też podoba się to łóżko z tyłu. Nie kumam, czemu takich nie robią. Jak oni podają wagę, to zakładają kierowce 75kg i pełne zbiorniki paliwo, spryskiwacz itp. Tych prawo jazdy to chyba by mi się nie chciało robić. Właśnie to mnie odstrasza od kampera. Ta ładowność. Ale jest na to opcja. Dobrze zrobiona przeróbka blaszaka jest lżejsza. Można sobie zrobić własny rozkład. U nas w przyczepa jest pusta, bo zbiorniki w bakiście jechały. Gdy ostatnio nagrywaliśmy w UK, to miałem do wyboru wypożyczyć motorhoma i małego campervana. Wybraliśmy ten drugi i nie żałowaliśmy. Szerokość dróg na północy jest taka, że ledwo miną się zwykłe auta i to nie zawsze. Tak więc taki wąski jak T6 dawał radę. Ciężko by było tam z takim większym. Z tym staniem na dziko, to właśnie mam ten stres. Nie śpię tak głęboko, bo jestem czujny, a potem jestem zmęczony. Ale to zależy od miejscówki. 10:15 powiem wam, że Mariuszowi akcent robi się co raz bardziej brytyjski. W tym fragmencie naprawdę słychać różnicę. To ile wy już tam lat jesteście?
Oj powiem Ci że u nas te drogi wszędzie tak wyglądają. Czasami bywa hardcorowo, więc na prawdę trzeba uważać jadąc z takim większym pojazdem. My z kolei w takiego małego kamperka typu VW to kompletnie odpada. Marzy nam się z kolei taki większy, właśnie tak jak piszesz zrobiony samemu (choć w naszym przypadku byłoby przez firmę jakaś) ale to kiedyś jak już dziewczyny przestaną z nami jeździć. Cztery osoby i pies to moglibyśmy się pozabijać 🤣
Też się dziwię że tak mało jest kamperow z otwartą przestrzenią z tyłu. Po co te łóżka rozłożone non stop to nie wiem. Z kolei te podwieszane to ważą kupę i zazwyczaj masa własna jest w nich ze 100kg wyższa. Jakieś plany na święta? Gdzie ruszacie?
@@mencelsonthego Widziałem na waszych filmach, jak przemykacie tymi wąskimi drogami i dlatego wzięliśmy minikampera. I tak mieliśmy stawać na kempingach. Zresztą o tej porze roku one naprawdę nie kosztowały nas za wiele. Ale wiesz dla 2 osób na kilka dni to się taki mały nada. Więcej osób to by było ciężko. Ta firma z Leeds od której wynajmowałem to ona robi też konwersje. Nasz był naprawdę fajnie zrobiony i przemyślany. Może warto ją sprawdzić kiedyś. Tą T6 jeździło się wygodnie po tych krętych i wąskich drogach. To był dobry wybór. Masz 100% racji co do tej przestrzeni i tych łóżek z tyłu. Nie kumam co ludzi tak do nich ciągnie. To najbardziej popularny rozkład podobno. A my mamy problem, bo mamy tatę chorego, a on zostawał z naszymi kotami. Nie wiem czy się uda gdzieś ruszyć na święta. Jakoś na razie nie mam pomysłów. Na pewno machniemy na jakieś jarmarki teraz. Może do Drezna, lub Pragi. Ale na razie nie wrzucimy tego materiału. Jeszcze mam co wrzucać, a jak się wystrzelam z filmów, to może wówczas będzie jak znalazł.
@@przyczepa.rodzinsonada dużo zdrówka dla taty, mam nadzieję, że to nic poważnego. Kotki rozumiem takie co w trasę wziąć się nie da?
Wy macie dużo materiału, my mało haha a jak mamy to nie ma kiedy składać.
Kilka razy od powrotu z europy jak gdzieś pojechaliśmy to nawet nic nie nagrywaliśmy. A co do Mariusza dialektu jeszcze to 17 lat jesteśmy tutaj. Jemy jest dwa razy ciężej bo 10h dziennie po angielsku, ile ja z nim nawalcze żeby pamiętał mówić kamper a nie motorhome 🤣albo caravan, ale gdzie tam, a czasu na duble nie ma 😂
@@mencelsonthego Ja niestety też po 8h dziennie po angielsku, ale mi z kolei plącze się język. Jakoś tak naturalnie inne głoski mi wchodzą. U Taty będzie dobrze! Taką mamy nadzieję. Ja bym nie potrafił tak jak wy. Nagrywacie właściwie bez wytchnienia. Łatwo się wypalić. Ja ciągle staram się to tak robić i trzymać, aby mnie to nie męczyło. Choć na składanie schodzi pewnie podobnie czasu.
@@przyczepa.rodzinsonada nie no właściwie wytchnienie jest bo mamy grudzień a od powrotu z Włoch pod koniec sierpnia, nagrywaliśmy raz. Trzymamy kciuki za tatę żeby było dobrze 🤞🤞
Super ❤❤❤
Dziękujemy 👍
bardzo pomocny filmik, dzięki ;)
Dzięki, cieszymy się barszo
Sprawa związana z prawem jazdy. Robisz L i jedziesz 😁 ale to tylko po UK ;-) Albo zrobić C. Nie jest trudno ;-) Ja właśnie robię, bo niech się coś stanie, że mąż nie będzie mógł prowadzić, to jednak ja jako drugi kierowca - jakoś tak bezpieczniej dla nas gdybyśmy się mieli wybierać w dalekie kraje.
Podziwiam i brawo dla Ciebie. Mnie jakoś jazdy takim wielkim pojazdem trochę odstrasza….. poza tym, u nas już jest gorąco jak zwykłym samochodem wiozę męża na siedzeniu pasażera 😂 a co by to było dopiero gdybym wsiadła za stery kampera haha
Trzymam kciuki za Twoje prawko 🤞🤞 brawo 👏
Dzieki za super odcinek, mozna widzic co to za kamper ktorym smigacie? :)
@@Archer_stonebridger hej, dzięki, Rollerteam 746 pozdrawiamy
Dziękować pieknie@@mencelsonthego
14:35 czemu nie pojeździmy po Lizbonie kamperem ?
Bo są zakazy, plus nie ma miejsc parkingowych dla takich dużych pojazdów, olbrzymi ruch, mówimy tu o samym centrum, gdzie nas najbardziej interesowało dojechać. Zostawiając kampera na kempingu tuż za centrum Lizbony i łapiąc ubera niczym się nie przejmowaliśmy a Uber był tani i bezstresowy 😊👌
Hajka, #Przyciapka pozdrawia serdecznie :)
Hej😊
Zdecydowanie kamper.
Zgadzam się właściwie ze wszystkim co powiedzieliście.
Jednak wolność, możliwość stawania w różnych miejscach, i wlasnie! nie na kempingach, powoduje, że to moim zdaniem lepszy sposób podróżowania, jeśli się taki lubi.
W Europie pojawiło się wiele miejsc dla kamperow za nie duże pieniądze, i serwis jest lepiej dostępny.
A kempingi są jak dla mnie strasznie drogie.
Pozdrawiam😊😊😊
Tak! Europa jeśli chodzi o serwisy, dolewanie wody, opróżnianie toalety to żaden problem. Jest też dużo aires dla kamperow, czyli nie do końca kemping/ ani na dziko ale kosztują kilka euro za noc a zazwyczaj można zrobić serwis, do tego jest bezpiecznie i bardzo dużo jest w mega lokalizacjach. Francję uwielbiamy pod tym względem, mają tego mnóstwo! Prawdziwe kempingi, tak jak piszecie ceny szokują ostatnio. Choć nie ukrywamy że czasami używamy kempingi, szczególnie latem lub w obszarach, które wiemy że zawsze mają natłok turystów i kamperow 😃
Betti ja tez się bałam jechać kamperem. Nasz wazy 4,5 tony i w końcu się przełamałam. Dasz rade dziewczyno, jesteś ogarnięta technicznie babka. Rozumiem, ze dodatkowo ten wasz angielski kierunek jazdy poza wyspą może być utrudnieniem. Ale kobieto dasz rade. To niesamowita frajda takim dużym autem jechać. A poza tym sprawa bezpieczeństwa bo dwóch kierowców musi być 💪
Kurdeeeee my to się z Menclem “żremy” jak zwykłym samochodem jadę a on siedzi na miejscu kierowcy 😂 chyba byśmy się pozabijali gdybym prowadziła kampera, poza tym no jakoś tego nie czuję żeby takim wielkim grzmotem jechać, może jeszcze dojrzeje do tego, ale chyba wątpliwa sprawa 🙈🙈
BABY Z ZASADY NIE NADAJĄ SIĘ ZA KIEROWNICĘ. WIEM CO MÓWIĘ. LATA PRZEJEDZONE ZAWODOWO.
Po wyjeździe do Rovaniemi zimą wyleczyłem się z paranoi szarej wody. Zimą wszyscy mają otwarte spusty i leje się pod auto i nikt nie ma z tym problemu. To jest woda z mydłem, nic strasznego. Teraz przed odjazdem albo rozszczelniam na drogę albo leje pod siebie a na dzikusa nie zamykam.
Powiem Ci, że my też się wyleczylismy. Kiedy tylko możemy, głównie na dziko to też mamy zawór otwarty. Z kolei np w Szkocji ponoć każą tak robić w wielu miejscach, nawet na kempingach 👍😊 pozdrawiamy
Jak zwykle super odcinek 😊
My naszą przyczepe sprzedalismy z 4-5 lat temu, myśląc ze już ten etap mamy za sobą i bedziemy podróżować i nocować w apartamentach.....Jednak wraz żoną, niejednokrotnie przechodzåc przez kempingi , stwierdzilismy ze to jednak to czego nam potrzeba i brakuje... A namiot to nie to samo... No i kupiliśmy w weekend od znajomych przyczepę, tym razem dużą😊 Kamper na razie poza zasiegiem finansowym.
Teraz juz nie macie wyjścia- musicie robic wiecej filmów, byśmy mieli skad czerpać inspiracje na podróże 😊😂😂😂😂😂
Pozdrawiamy😊😊😊
Oooo proszę! Fajnie! Powiem Ci że takie nocowanie w apartamentach też fajne, ale właśnie nie na dłuższą metę i w dobie kiedy tanie loty się skończyły to już jest konkretny wydatek jeśli chciałoby się polecieć trochę tu, trochę tam! Poza tym co jest najlepsze w takim kempingowaniu, to ilość poznanych nowych osób, znajomości, z którymi tematy do rozmów się nie kończą. W ogóle bynajmniej jak my jeździmy na kempingi to też kultura jakaś inna, ludzie milsi, jak czegoś brakuje, albo coś nie działa to każdy leci pomóc. Kiedys zajechaliśmy na tygodniowe wakacje, podłączamy przyczepę do prądu a tam nic nie działa. Pol kempingu próbowało pomóc, choć i tak ostatecznie pomógł mechanik to jakoś tak fajnie na sercu było jak każdy podchodził i próbował dojść do tego co jej dolega.
17:25 wymienić toalete na separacyjną ...
Lub też dokupić dodatkową toaletę, żeby starczyła na dłużej. Rozważamy to na kolejny, dłuższy wyjazd 👌
Jak dla mnie kamper na jednego kierowcy (czyli na ciężarówkę) to jest słabe. Bardzo łatwo może się jeden kierowca wykluczyć i można wtedy utknąć bez możliwości przejazdu. Głupi wypadek na rowerze, złamana noga czy coś podobnego i klops. Przy przyczepie , nawet przy wadze zestawu >3500 zawsze można ją odpiąć i drugi kierowca jest.
Rozumiemy Twój tok myślenia, aczkolwiek jakoś nie przechodzą nam takie czarne myśli przez głowę, obyś nie miał racji :) dziękujemy za komentarz i pozdrawiamy serdecznie
@@mencelsonthego Ja mam bardzo złą statystykę na rowerze :) I przez długi czas moja żona nie miała prawa jazdy. Nie chciałbym doprowadzić do sytuacji ponownie że jestem jedynym możliwym kierowcą. :) Powodzenia :)
Nie rozumiem tego,że mówicie że z przyczepą byście sie nie wybrali? np do Portugali, Ja jeżdże np Grecja ,Bułgaria ,Serbia, Czarnogóra z przyczepą i jest ok, a odległość z Polski np do Grecji jest podobna jak z Uk do Portugali
Chodziło bardziej z tą Portugalią, że pojechaliśmy mając 12 dni wolnego, na spontanie. Przyczepą zeszłoby więcej żeby dojechac, gdzie nawet kamperem droga zajęła w tą i spowrotem jakieś 5 dni w sumie, z jakimiś postojami o zwiedzaniem we Francji. Plus poza sezonem nie jest łatwo znaleźć kemping z przyczepą na jeden dzień żeby w jakimś bezpiecznym miejscu zostać, na dodatek nie wiedząc gdzie się będzie w danym czasie. Z kamperem łatwiej bo jest pełno aires, które są bezpieczne i można się zatrzymać na noc i nie martwić o nic a potem ruszać dalej. Pozdrawiamy
Hej teraz mnie juz prekonaliscie do konca ,tylko i wylacznie camper.Pozdrawam.
Przyczepą też jest fajna, choć to jest całkiem inny styl podróżowania 👍 ale to dzięki kamperowi widzieliśmy więcej i zajechaliśmy dalej ❤️ pozdrawiamy serdecznie
TRZEBA BYĆ OGRANICZONYM ŻEBY WYCIĄGNĄĆ TAKIE WNIOSKI Z TEGO FILMU.
Witam i pozdrawiam. Mamy takie samo nazwisko.
Witamy i serdecznie pozdrawiamy Mencli 😃😊
Proszę nie rozpatrywać kwestii podniesienia DMC i kategorii "C" prawa jazdy w kategoriach minusów. Nikt rozsądny przy tak dużej rodzinie nie będzie ryzykował jazdy pojazdem do 3,5 tony. To, że większość jeździ przeważona - trudno, stawiają na szali zdrowie własne i najbliższych. Podniesienie DMC jest bardzo rozsądnym ruchem, ale to tylko i wyłącznie Wasza wina, że jedno z Was nie zrobiło kategorii "C" prawa jazdy i przez to macie tylko jednego kierowcę. Uważam też to za dość ryzykowny zabieg - co w sytuacji np. złamania nogi, innego, losowego zdarzenia?
Hej, dzięki za komentarz, zdecydowanie podnisienie wagi było dobrym rozwiązaniem i nie musimy się martwić o żadne kontrole. Z tym prawo jazdy to raczej byłby słaby pomysł, mąż ciężko znosi kiedy to ja prowadzę… zwykłym samochodem haha
A tak na poważnie to po prostu nie ma co zakładać najgorszego. To tak, jak niektórzy przestają podróżować jak mają dzieci bo się boją że dzieci się pochorują na wyjeździe, gdzieś za granicą… nie ma co myśleć, trzeba jeździć, zawsze znajdzie się wyjście z sytuacji, choć oczywiście lepiej żeby tak nie było. Pozdrawiamy serdecznie
Cześć.
Czy w związku z tym, że podnieśliście DMC to w kamperze macie Tacho i ograniczenie do 90 km/h?
Jak dla mnie jedyny plus kampera to podróż , a na dziko wszędzie idzie spać ...
Nie zgadzamy się z tym spaniem na dziko że wszędzie z przyczepą można spać, bynajmniej nie tam gdzie my jeździmy, w większości nie ma na to szans.
Ej tak samo jak przy przyczepie można latać z wodą przy kamperze 😅 Nawet jak macie na kempingu do wody ten kilometr, to jednak mając przyczepę i tak trzeba latać, więc taki pojemnik na wodę, co się ciągnie by ciężko nie było można mieć czy to przy przyczepie czy przy kamperze - bez różnicy :-) Tylko tyle, że zapewne miejsca taki baniak zajmuje, ale to też kamper, przyczepa… zajmuje tu i tu :-)
Tak o to w sumie chodzi, że nie chcemy tych baniaków wozić, nie chcemy się tak zagracić jak to było z przyczepą. Tym bardziej że jednak częściej jesteśmy na dziko niż na kempingach wiec i tak nie byłoby z nich pożytku. Pozdrawiamy 😃 dobrej nocy życzymy
możecie podać dokładny adres tej miescówki w Dolomitach, zainspirowaliście mnie :)
Hej, Tri Ceme Di Laverdo musisz tylko wygooglować. Jest oddzielny film na TH-cam z Dolomitów o tym miejscu 👌 pozdrawiamy
maps.app.goo.gl/7VbHbF2zskFfhpdT7?g_st=com.google.maps.preview.copy
@@mencelsonthego wielkie dzięki Istoty :)
Panie Mariuszu , posiada pan motocykl ? Ja prawko na A zrobilem 2 lata temu od strzala . Teraz bede robic prawko na C tylko po to aby miec motorhome taki do 5 ton
Niestety zrezygnowałem z robienia prawka na motocykl. Cała rodzina skutecznie mi wyperswadowała ten pomysł. Może kiedyś do tego wrócę ale póki co odłożyłem go do szuflady 🫣
@@mencelsonthego dziekuje za odpowiedz
Kto jezdzi 24 godziny na dobę ? Jeździmy już 12 lat cała Europa oprócz Wysp Uk
Mamy WM i w bagażniku Hondę 125 cm co way moeicie o Wielkie camperze co mam powiedziec ja jezdzimy 9,5m dlugim 3,6 wysokim I 2,5 szerokim.wiec tylko Dobruja zaplanowana trasa I spontanicznosc
Spalismy wizej Sierra Newada 2700m
Czy 7.5m czy 9.5 to trzeba to przemyśleć na wszelki wypadek żeby gdzieś nie utknąć i dobrze zaplanować, zwykły samochód to jednak 3M. Nam jednak planowanie nie przeszkadza i jeszcze nie było miejsca, które byśmy chcieli odwiedzić ale się nie udało dojechać, czy to kamperem czy innym środkiem transportu, zostawiając kampera gdzieś dalej.
@@mencelsonthego mamy takie dswadczenie gdzie wjedzie śmieciarka tam ja na 100% wjeżdżam ,
Doskonale was rozumiemy dzieci są wzbogaceniem rodziny są musimy im zapewnić możliwość zdobycia wykształcenia itd .
Za kilka lat ruszycie sami wtedy odkryjecie na nowo podróże bez zegarka i kalendarza ,teraz właśnie mamy ten luxus cas nie interesuje nas.
Cześć, ja mam plan zrobić kampervana + przyczepa mini 750kg mało takich zestawów widziałem, z 3.5t robi się 4250 w przyczepce chciałbym zrobić prysznic i schowek na np narzedzia i inne pierdoły a sypialnia i kuchnia zostanie w vanie
Bardzo ambitny plan! Widziamy czasami takie rozwiązania na drodze aczkolwiek dla nas jeśli kiedyś będzie campervan to tyko on, tak żeby wszędzie nim wjechać i sie nie rzucać w oczy 😎 pozdrawiamy i życzymy szczęśliwego nowego roku 🥳
Bez ekstra wpisu w dowodzie rejestracyjnym będziesz mógł tylko 80 km/h jechać!
Hej
W Szwecji jest taki przepis ze jeśli zrobiłeś prawo jazdy przed 1996 r. i nie mieales w tym czasie zatrzymane to możesz jeździć każdym camperem o każdej wadze. Może w anagli jest podobnie , ale nie wiem czy was to dotyczy bo nie wiem ile macie lat. Pozdrawiamy serdecznie.
Tak, w UK to samo weszło kilka lat temu, niestety Mariusz zrobił prawo jazdy kilka lat za późno. Pozdrawiamy serdecznie Szwecję 🇸🇪
w UK chyba od stycznia 1997 w UK to samo prawo, ale niewielu z nas zrobiło w UK prawko przed 97 rokiem ;)
@@HenrykKwak Mariusz miał w 1997 14 lat 😅 ale gdyby był starszy to mógłby mieć wpisaną tą kategorię, bez względu na to gdzie zdał prawko, bo miał zamienione polskie na brytyjskie i tak.
W Niemczech też na kat.B można było kamperem do 7.5 DMC jeździć niestety to już jakiś czas temu zabrali
Kompletnie się z wami nie zgadzam Przyczepa lepsza
Hej, masz do tego prawo 😊pozdrawiamy
Zrzut szarej wody do studzienki to bardzo słaby pomysł. Jest to tzn kanalizacja deszczowa . Najczęściej odprowadzana jest bezpośrednio do rzek/ zbiorników wodnych. Fajną opcją jest spuszczenie szarej wody na myjni samoobsługowej. Aby być fair wobec właściciela przy okazji opłukać kampera 😊.
Fakt, masz rację, aczkolwiek staramy się używam produktów ekofriendly. Powiem Ci że mało u nas takich stacji żebyśmy się zmieścili, ale jest to na pewno jedną z opcji o których nie pomyśleliśmy. Ciekawostka jedna taka, że np podróżując w Szkocji i będąc na kempingach w większości z nich mówią aby spuszczać pod siebie 🫢 pozdrawiamy
Mydła i płyn do naczyc biodegradowalne testowałem. Straszny syf. Ani nie myją, ani sie nie spłukują. Jeżdżę 7,5m polintegra czyli podejzewam podobna do waszej i mieszczę sie na każdej myjni samoobsługowej. Omijał bym kampingi gdzie obsługa pozwala spuszczać szarą pod siebie. Spalił bym sie ze wstydu gdyby ktoś po mnie stanął na takiej "oborze".
Super video and advice. How long is your camper?
Hi, 7.5 meters 😊👍
👍
Dzięki Jerzy 👍
Jakiej rasy jest Wasz pies?
@@MiśiMargolcia-n9y hej, nasz pies to English Springer Spaniel
A czy mozna miec vw multivana 4x4 i przyczepe z pietrowymi pryczami np fendt knaus . Lub jesli nie vw to mercedes viano 4x4 byle przyczepa nie byla wieksza niz 500 cm dl i szerokosc max 230 . Lub sprinter 4x4 blaszany kamper van plus przyczepa ? . Czy do dzieciarni i psa to zbyt wiele ?
Zasada jest prosta,ciągnik 3,5 T. Może ciągnąć przyczepkę o DMC 750kg.Wtedy jest uznawany jak zestaw do 3,5 T.Wszystko powyżej,zmiana prawa jazdy ,opłaty e-toll!
Siemanko 👋
Jedynym argumentem pro kamper (w Waszej sytuacji oczywiście) jest możliwość podróżowania (u Was) również po sezonie - gdzie kempingi pozamykane. A i ta możliwość nie do końca legalna - skoro to nie jest dozwolone. Ale jest tolerowane - więc przynajmniej na razie jakoś to funkcjonuje. Dla mnie większym problemem byłoby zostawić cały dobytek na parkingu (albo gdziekolwiek) i wyruszyć w trasę coś zwiedzać. Nie miałbym do powrotu spokojnej minuty czy ktoś mnie wyruszającego z plecakiem w drogę nie przyobserwował i co zastanę po obrocie (już o spaniu gdzieś na dziko nie wspominam. Co do korzystania z przyczepy w czasie podróży - jest to kwestia organizacji i doboru przyczepy. My w każdej chwili możemy się do niej przenosić - czy to po to żeby spać, gotować czy z toalety korzystać. A bagażnik w aucie to przeważnie pusty - nie licząc ciuchów na drogę. Tyle że to jak mówicie - dla każdego indywidualna sprawa i każdy sobie to na swój sposób urządza. Ja osobiście trochę fanatykiem bezpieczeństwa jestem i jakoś lepiej się w konstrukcji SUV'a czuję a jego średnio co 3 lata wymieniam - więc człowiek pod tym względem praktycznie zawsze dosyć aktualny jest.
Że wszystkich tego typu filmów które do tej pory oglądałem Wasz jest moim zdaniem najszczerszy, rzucający naprawdę dość jasne światło na ten temat. W Waszym przypadku od biedy się kamper sprawdzi - a przynajmniej dopóki się władze staniem na dziko nie zaczną zajmować. A ponieważ miałem to szczęście Wasze regiony poznać, to wydaje mi się że zmian w najbliższym czasie obawiać się nie musicie 😉
Pozdrawiamy serdecznie 👋
Powiem Ci że z tym spaniem
“Na dziko” to też tak jest, że dopóki nie siedzisz w temacie to nie wiesz o różnych możliwościach. Wcześniej nie dostrzegaliśmy bo nie byliśmy tym zainteresowani, a teraz okazuje się że właśnie są te stopy na noc przy pubach, często w miastach jest jakiś parking, płacisz 10f i możesz być 24h. We Francji to już wiecie że korzystamy z tych aires, to nie do końca na dziko ale też nie kempingi. Zazwyczaj jest tak, że jesteśmy z innymi kamperami, ale tak jak mówiliśmy, czasami człowiek ryzykuje i na pewno na kempingu spokojniejsza głowa by była, ale potem rano wstajemy i jesteśmy happy.
Nam niestety dużo zajmowały też deski do pływania, przedsionek, który braliśmy na dłuższe wypady, krzesła Izabella i właśnie zawsze byliśmy zagraceni 😂😂
Pozdrawiamy Was serdecznie 😊😊
@@mencelsonthego no u Was to trochę inne realia - ale takie Puby czy Airies to już nie romantyka porannego widoku. No i często człowiek skazany na rower albo spacery. Mam już nowe kolano (👍) - ale jakoś mimo to wolę poruszać się samochodem. Przedsionka to my nie mamy (markiza workowa + ścianki) więc miejsca to nie zabiera - a i szybko złożone/rozłożone. A deski to i w kamperze gdzieś podziać musisz - to raczej kwestia wielkości pojazdu niż przyczepy czy kampera. Jak jedziesz w czwórkę to nie tak od razu śpisz, bo siedzenia na łóżka przerobić trzeba - to w przyczepie (przynajmniej mojej) odpada. Tyle że w odpowiednio dużym kamperze podobnie. No ale jak wtedy koszty porównamy.... Jak mówię - u Was kempingi zimą zamknięte - to takim spaniem na dziko jakoś tam sobie poradzić można - choć jak kampera nie pogonią, to pewnie przyczepy też nie. Z tą rezerwacją to też nie tak źle jest - w zeszłym roku we Francji to tylko Paryż zabudowany miałem - resztę jak wiesz spontanicznie obskoczyliśmy i nie było z tym żadnego problemu. A szczególnie w takiej Francji to kampera (ani przyczepy) z całym dobytkiem bez nadzoru bym nie zostawił.
Ale jak człowiek tu i tam oko przymruży, z tą czy inną sytuacją się zaaranżuje to da się przetrwać. Ja chętnie oglądam porównania takie jak Wasze - przy czym Wy rzetelnie kładziecie karty na stół (każdego kto się zastanawia bez wahania odesłałbym do właśnie Waszego filmu) - ja ciągle próbuje doszukać uzasadnienia fenomenu kampera (i jego ceny) - no i jakoś znaleźć nie mogę. Z drugiej strony cieszę się że ta rzesza jego fanów nie blokuje mi miejsca na kempingu - a i mniejsze niż kamperem zainteresowanie przyczepą generuje odpowiednio ceny tych pojazdów. Bez konkurencji kampera cena przyczepy byłaby zupełnie inna. A o znalezieniu wtedy miejsca na kempingu wolę lepiej nie myśleć. Już choćby dlatego cieszy mnie widok każdego napotkanego kampera 😊
A odbiegając od tematu (no może nie całkiem) - czekamy na serię z następnego wyjazdu - bo temat (jak wiesz) bardzo nas interesuje. I to naprawdę bez różnicy czy przyczepą albo kamperem. Mam tylko nadzieję że się co do kierunku nie mylę - którego oczywiście nie zdradzę 😊
@@RCH-iw1oq my jednak bukowalismy wieszkosc z tego względu ze często spotkaliśmy się w większym gronie, bądź też były to specyficzne kempingi, już z pięknymi widokami a w związku z tym i obłożenie miały spore.
We Francji tfu, tfu zatrzymywaliśmy się zawsze w takich aires, które miały barierki i inne kampery dookoła plus plaże tuż obok, nie czuliśmy zagrożeni to na pewno. W sumie jedyne takie miejsce to teraz w tej Walii, bo sami, daleko, rzadko się to zdarza że tak stoimy i już chyba tego nie powtórzymy 😅
Fajnie że każdy lubi co innego i każdy sobie te podróży układa pod siebie. My Was podziwiamy za tą jazdę z przyczepą bez rezerwacji.
A co do stania na dziko z przyczepą to nigdy nie widzieliśmy nigdzie. To na huba kwestia tego że jak Ci ktoś zapuka to kampera i powie że masz odjechać to wsiadasz i jedziesz, z przyczepą więcej zachodu.
@@mencelsonthego no jak zapuka to jadę dalej. Widuję często stojące na nich (parkingi , miejscówki) kampery (nie tylko jadąc z przyczepą) i wiele jest miejsc gdzie tak samo dobrze zatrzymanym się z przyczepą. Wiadomo że tego z jakichś tam względów nie zrobię - ale w teorii zjeżdżam na parking i idę spać. Ale to mi się ostatni raz zdarzyło jak czekałem na prom - poza tym nie ma tej potrzeby - tym bardziej że jak wiesz zmiennika mam - co wydłuża mi nieco zasięg i cel odcinka zawsze osiągam. Co do rezerwacji nie masz za co podziwiać - jeździmy sami i spontanicznie zmieniamy miejsce pobytu. Wtedy nie mam ciśnienia że muszę gdzieś być zanim zobaczę co chciałem zobaczyć. Albo pogoda nie taka (no ferie wiosenne czy jesienne - wyjazd i miejsce jest dobierane do pogody - rezerwacja już by mnie do czegoś tam zmuszała). Ale też wiadomo że kiedy kilka załóg coś planuje - wymaga to większego przygotowania. Wtedy jasne że i ja nie liczyłbym na to, że coś się znajdzie. Ale generalnie jak mówisz - dobrze że każdy dla siebie i pod siebie się urządza - Wy już rok czasu kamperem jeździcie i jakoś to funkcjonuje. I to w tej całej zabawie najistotniejsze jest, jeden przyczepą, inny kamperem a jeszcze inny pod namiot. Są tacy którzy statkiem popłyną i też im się podoba. Inny w hotelu...no przecież wszyscy by się na kempingu nie zmieścili. Ani na dziko też nie. Szczęśliwy ten który wybierać może - bo nie każdemu jest to dane. I cieszyć się każdym dniem, po to właśnie te nasze hobby uskuteczniamy. Każdy na swój sposób. A u Was radość z podróży widać było z przyczepą i widać teraz z kamperem. Ja z kolei Was nie tyle za to planowanie wyjazdów podziwiam (ale za to też) - ale z uchwycenie tego na filmie i sposób przekazu tego widzowi. Ale o tym już było 😉
@@RCH-iw1oq hahaha wszyscy by się na kempingu nie zmieścili najlepsze stwierdzenie 😀😀 tak jak piszesz, jednemu się podoba córka a innemu sąsiadka 👍 ale najważniejsze to jeszcze to, że tacy podróżnicy, nie ważne czy kamperem czy przyczepą zawsze znajdą wspólne tematy do rozmów jak już się razem spotkają. 😊
Nigdy więcej przyczepy...tylko kamper. Za kampera zahaczę łódkę, a za przyczepę jak??
Mieliśmy przyczepę, a teraz mamy kampera a za kamperem ciągną przyczepkę towarową.
Siedziałem i w kamperze i w przyczepie. W życiu bym się nie wybrał czymś takim na wczasy. Nie jestem masochistą
@@rafawieruszynski7156 każdy lubi co innego, my najpiękniejsze wspomnienia mamy właśnie z takich wakacji 👌 pozdrawiamy
@@mencelsonthego jasne, pozdrawiam również🙂
Miałem kiedyś benimara z 1985 roku i miał taki układ teraz to rzadkość
Zgadza się, może 5% kamperow na rynku ma teraz otwartą przestrzeń. Pozdrawiamy serdecznie
Przyczepa nie posiada zbiornikiw na wode, kilkanascie litrow to nic, nie ogrzejesz dieslem itd. Wielka przyczepa+ wielkie auto to dlugosc tira wiec mobilnosc gorsza a to tylko poczatek listy ...tylko proper motorhome please
Zgadza się, ale są też minusy wg nas, aczkolwiek nie wrócilibyśmy już do przyczepy,
Pozdrawiamy serdecznie i dziękujemy za komnatarz
Poki co mamy I przyczepe i motorhome 😂. Musimy sprzedać nasza przyczepę. Zdecydowanie wygrywa motorhome. Wsiadasz i jedziesz. Ta wolność i ta adrenalina. Nie planujesz, tylko jedziesz tam gdzie świeci słońce. Stajesz tam gdzie jest pięknie, w międzyczasie zrobisz obiad. Zakochałam się w podróżowaniu motorhomem. 😝 Minusem zdecydowanie są koszta utrzymania 🙈
Na bogato, na bogato to i to 😂😂
No jest fajnie, mimo że są pewne minusy to jednak te plusy są tak duże, że zapominasz że czasami coś tam nie pasuje. Mi tylko brakuje w UK tych punktow przy autostradach, gdzie moznaby zrobić serwis. Jesteśmy pod tym względem daleko za „murzynami” 🙄🙄
Masz Kamper nie Budde z plastyku to 2 ty nie myślisz o serwisie campera
👍👍
Moja teoria jest taka ze kupno kampera takiego jak Wasz to musi byc przemyslana decyzja i traktowana jako kolejny krok w przygodzie karawaningu.Najlepiej zacząc od tanszej opcji typu kampervan lub przyczepa a pozniej jesli sie spodoba wydac grubą kase na motorhomy. Jednak tak jak mowicie motorhome daje wolnosc i to jest mega atut😉👍
Tak, to jest główny argument, który jest tak duży, że niweluje jakieś minusy tej formy podróżowania 😂 my na pewno nie żałujemy, co najważniejsze dla nas, to, ze podróżujemy poza UK więcej, bo nawet mając dwa tygodnie wolnego, ma to sens 😍
A to w kamperze ,nie można spać w trakcie jazdy ,tego nie wiedziałem . Co przepisy mówią ?
Obowiązują te same przepisy jak w każdym pojeździe. Podczas gdy pojazd jest w ruchu trzeba siedzieć w pasach. W razie wypadku osoby leżące i śpiące nie mają szans. Pozdrawiamy
Jak się nazywa ten kemping w dolomitach?
Kemping Olympia ✌️
@@mencelsonthegodziękuję
Gdy jezdzimy zona ja i kot to tylko sprinter kampervan blaszak i ogień na tłoki !!! A jesli jedziemy z dziecmi 3 szt. To zapinamy przyczepe za sprintera i ogień na tłoki w nocy na autostradzie 120 / 130 kmh i nic nie czuc na haku . Pozdrawiam słabeuszy karawaningowych na swiecie .
Nam niestety takie rozwiązanie nie wchodzi w grę. Samochód, którym kiedyś ciągnęliśmy przyczepę był samochodem, który ja używałam do pracy, na zakupy itd drugim samochodem jaki mamy jest Mariusza służbowy, więc gdybyśmy chcieli tak to rozwiązać to mielibyśmy 3 samochody i przyczepę 😂
Kiedyś, jak już dzieci podrosną to będzie tylko jakiś van dla nas, ale to za wiele lat. Jest jeszcze kwestia taka że dzieci jeżdżą z nami prawie zawsze, jedyny raz, kiedy pojechaliśmy sami, to rok temu w Szwajcarii i Włoszech. Pozdrawiamy
21:45 myślę że inaczej jest z dzieciakami a inaczej sama para ... oraz mówicie po polsku a więc dla polskich widzów czyli dla polski i polaków a w pl przegląd przyczepy jest również jak i ubezpieczenie więć również wychodzi na zero
A to fakt, nie pomyśleliśmy że potrzebujecie, co nie zmienia że mówiliśmy o swojej sytuacji i naszym obiektywnym zdaniu. Nam przyczepą wychodziła taniej. Tak, masz rację podróże z dziećmi a bez to inna bajka. Gdybyśmy byli mlodzi, bez dzieci i ten rozum co teraz to ho,ho nasze podróże wyglądałoby zepnie inaczej 😊 pozdrawiamy serdecznie
Katastrofa mam nadzieję że ludzi nie łykają tego co mówicie bo nikt nigdy by nigdzie nie pojechał 😂
👍👍👍