Wcale nie jest mały.W porownaniu z np Polo to auto w srodku ma tyle miejsca jakby było z segmentu C. Moim zdaniem w segmencie B to ta Corsa jest naprawde spora
Posiadam Corsę ze 100 konnym silnikiem 1.4 z końcówki produkcji i w ciągu 4 lat zrobiłem tym autem ponad 120 tyś km. Auto zaskakuje. Niby mały mieszczuch ale z wyjątkowo pakownym wnętrzem ( sypialnia z Ikei czy wyjazd na wczasy w 4 dorosłe osoby nie robią na corsie wrażenia ) Auto jest zaskakująco wygodne na długich trasach - tu zaznaczę że jest głośne jak cholera, a przy dużych prędkościach pali jak smok ale jestem w stanie przejechać nią 2000 km trasę ( PL - UK ) bez bólu i większego zmęczenia w jednym rzucie. Żadnym innym autem moje plecy nie podołały. Zalety: + Cena - traci na wartości dość szybko ± Koszty napraw - naprawi ją każdy a części są śmieszne tanie + Mnogość modeli - każdy znajdzie coś dla siebie. Od bieda wersji do takiej z podgrzewaną kierowcą i fotelami, tempomatem i bagażnikiem na rower w zderzaku + Wielkość - bardzo pakowne auto które łatwo jest zaparkować. + Wygląd - kwestia sporna ale mi się podoba ± Bezawaryjność - przy 100k km wymieniłem pompę wody i cewkę zapłonową a tak to paliwo, olej i eksploatacja. Nigdy mnie nie zawiodła Wady: - Osiągi - silniki są słabe a auto ciężkie, poniżej 100 koni nie jedzie. Przy wyprzedzaniu czerwone pole jest niemalże obowiązkowe. - Hałas - w aucie jest głośno i to bardzo. Przy prędkościach autostradowych trzeba podnosić głos. Spalanie - do 100 km/h jest dobrze, powyżej robi się nie ciekawie. Jadąc ze stałą prędkością 120 pali 6.6 , jadąc 140 pali juz 7.5 a u sąsiadów zza odry przy 160 jedynie 11 litrów. Auto do miasta, tylko ja jestem na tyle nienormalny żeby jeździć tym w trasy. - Słupek A - jest bardzo szeroki i długi przez co zasłania i to dużo. Utrudnia życie na rondach bo można nie zauważyć nawet ciężarówki. Ogólnie samochód mogę bardzo polecić. Prosty, tani, przyjemny i niezawodny.
Bardzo sympatyczne autko. Mam egzemplarz z 2008 r. 1.4 90 kucy. Wersja bardzo bogata - skrętne reflektory, doświetlanie zakrętów, dvd, zmieniarka na 6 płyt, najlepsza wersja wyświetlacza/komputera pokładowego, klimatronik, pół-skórzane wyprofilowane i bardzo wygodne fotele w dodatku grzane tak samo jak i skórzana kierownica, fotochromatyczne lusterka itd. Bardzo fajne autko do miasta, świetnie wyposażone, łatwo parkować a pali ledwie 8 L lpg. Żona z niego zadowolona jest bardzo a i ja lubię się tym maluchem przejechać zwłaszcza, że miejsca w środku jest zaskakująco dużo choć bagażnik szału zdecydowanie nie robi - ale to w końcu tylko segment B. Dla porównania miałem Clio 3 z tego samego rocznika w wersji 1.2 Tce 100 koni. Auto trochę przekombinowane (spróbujcie choćby wymienić żarówkę...) choć bardzo komfortowo zawieszone, miało jeszcze więcej miejsca w kabinie i dużo większy bagażnik (ale to była wersja kombi więc wiadomo - w Corsie brakuje takiej odmiany). Paliło tak 7-8 L benzyny, dość dynamiczny dzięki turbo. Na pewno lepiej było zabezpieczone przed rdzą od Opla oraz miało wiele elementów plastikowych i aluminiowych w nadwoziu. Trudno mi powiedzieć co jest lepsze Corsa D czy Clio III. Zależy na jaki egzemplarz się trafi.
Bardzo pomocny filmik, w ciekawy sposób opowiedziany, wiele dodatkowych informacji i ciekawostek. Kopiłam ostatnio mój pierwszy samochód: opel corsa 1.2 z 2008 roku. W sumie troszkę drożnej niż było tu powiedziane. Nie wydaje się mały w środku ( idealne dla kobiety), przy małych prędkościach rzeczywiście rewelacyjnie się jeździ a przy wyższych czuć prędkość i głośność, ale nie jest to uciążliwe. Przy szybszej jeździe jest chyba tez mocno wyższe spalanie.
Mam Corse D cosmo 2007.Rewelacja.Przestronna,brak korozji,bezawaryjna.Bagaznik na rowery.Kompresor z zestawem naprawczym.Spokojnie wyprzedzam inne auta.A za 150 zl.przejade okolo 600 km.Autko dla emeryta super...
Myśle nad zakupem jako pierwszy samochód . Ma służyć tylko i wyłącznie w mieście . Żadnych długich tras. Do doskonalenia jazdy. Dużo osób mówi ze słaby silnik itp. Ale samochód ma służyć do szlifowania techniki jazdy . Film fajny z tego względu ze nie narzekasz jak inni ze plastik trzeszczy itp. Recenzja zwykłego użytkownika Trochę martwi mnie wspomniana korozja .
Żona moja jeździ 2006 1.2 80KM i powiem szczerze, że jest to fajne wozidupsko do miasta. Elektryczne wspomaganie robi robotę, klimatyzacja, nienajgorsze spalanie i ładny wygląd (3 drzwi i lakier green tea). Z ciekawszych rzeczy warto wspomnieć o lampach AFL (skręcają wraz z ruchami kierownicą lub doświetlają zakręty po wrzuceniu kierunkowskazów) czy bagażniku rowerowym wsuwanym wraz z tylną tablicą rejestracyjną (niestety tego nasza corsa nie ma). Pozdrawiam
Petit, moja uwaga - jak juz mowa o wersjach silnikowych, to warto dodac ze 1.4 turbo to juz wylacznie w wersji poliftowej ;) Taki silnik idealnie tam pasuje, i wlasnie szkoda ze nie montowali go od poczatku. Bo od wolnossaków przeskok na uturbione 1.6 to ladna różnica w mocy - ale też ładna różnica w cenie.
Mam również Corse D 1.0, ale jest ładnie doposażona 1.0 wydaje się słaba, jeżeli da się jej popalić jest dynamiczna zabaweczką Rdzy nie ma w żadnym miejscu a jest to 2009r. Oferuję ona bardzo dużo miejsca I bardzo dobry wygląd w wersji 3 drzwiowej.
Super materiał👍mam od 2 tyg Corse 1,2 3drziową i uważam że super autko miejskie 2 osobowe bo sam mierzę 2m wzrostu i jest wygodne, jakby szyte na miarę😊 ale teraz wiem że 1,4 by było idealne...
Mam 1.2 80KM Z12XEP z 2009. Zero usterek, tani serwis, można założyć LPG. Pali tylko tyle co większe samochody, ale przyśpiesza chociaż. Auto do poruszania się w przedziale 40-80 km/h). Robiłem trasy 500 km tygodniowo po autostradzie. No, niestety ale nie nadaje się.
Mam już Corsę D 1.2 2008 (pięciodrzwiowy) prawie 3 lata to może się wypowiem. Z wad to zdecydowanie przyśpieszenie, nigdy więcej nie kupię samochodu poniżej 100 koni :/. Często palą mi się żarówki mijania (2x lewa i 1x prawa). Wymiana żarówek z prawej strony jest prosta bo wystarczy wyjąć filtr powietrza i dojście jest łatwe, natomiast z lewej przy bezpiecznikach nieźle się trzeba nawk***wiać, żeby zmienić a potem założyć klapkę. 2 razy kapało mi olejem z czujnika ciśnienia oleju. Zimą nagrzewanie jest słabe i trochę trzeba poczekać na ciepło. Przy oleju 10w 40 miałem majonez pod korkiem w zimie, natomiast przy 5w30 problem znikł. Podgrzewanie w tylnej szybie działa już tylko w 3/4 bo kilka przewodów w szybie jest przepalonych. I mały bagażnik (wiem, że to corsa ale toyota yaris mojej siostry ma większy :( ) Z zalet to samochód nigdy mnie nie zawiódł w trasie, oleju nie bierze w ogóle (poza usterką z czujnikiem), po mieście jeździ się świetnie. Średnie spalanie mam trochę ponad 6l. Rozrząd na łańcuchu. W środku dużo miejsca jak na ten typ samochodów. Ogólnie to moje pierwsze auto i jestem w sumie z niego zadowolony, ale jakbym miał wybierać raz jeszcze to na pewno nie kupiłbym go z tym silnikiem. Następne kupię też Hatchback ale trochę większe (coś jak astra) i z większą mocą bo na trasie to naprawdę odczuwalne.
Ja jeżdżę corsą D z 2008 roku właśnie z silnikiem 1.0 i nie narzekam na nic. Cichutko i bez zamulania. Z wyprzedzaniem też nie ma problemu choć by się mogło wydawać że zajmie to wieki. Rdzy nie widać jeszcze nigdzie. Jedyną wadą jak dla mnie jest to, że przy 120 zaczyna troszkę bujać. Przy zróżnicowanej jedzie za 150zł przejechałam 500km. Idealny na pierwszy samochód. Ładny i idiotoodporny 🙂🙂
@@kazekkazikowski1013 Uprzedziłam troszkę odpowiedź twoją 😅 dwa dni temu byłam, sprawdziłam, już wszystko gra 😃 coś tam było rozregulowane i już nie buja na szczęście 😅😅 ale i tak dziękuję za poradę ♥️
Jak moja e46 zaczela chlac oleju tyle ze nienadazylem go dolewac to kupilem 1.3 75 km corse C i najebalem juz prawie 50 tys kilosow i nic sie z silnikiem nie dzieje a jesli juz to jakies drobne naprawy jak łączniki stabilizatorow czyli normalne eksploatacyjne naprawy. Tylko ostrzegam że rusza jak żolw jednak na autostradzie idzie ładnie. Teraz zastanawiam sie nad 1.7 tez z isuzu.
Mam z rocznika 2012 z takim samym silnikiem, już po liftingu. Na początku roku dałem 15 kzł (2 komplety kół, przebieg 90 tys. km). Na razie bezproblemowo, zużyte rzeczy profilaktycznie wymieniłem. Koroduje nieco maska w przedniej części, poza tym OK. W porównaniu z generacją C (którą też jeździłem), warto zauważyć sygnalizację konieczności zmiany biegu (kontrolka "Shift").
Kobitka ma corsine D 1.2 80 km,którą kupiła po schrupaniu poprzedniczki corsę b 12, prze korozję .Często nią jeżdżę,by doglądać co w niej piszczy .Przebieg 70 tyś km. i jak na razie łączniki stabilizatorów wymieniałem i założyłem do nie LPG ZAVOLI . Spalanie ok 7 l benzyki,a gazu ok 9l .zależy jaki gaz dowiozą ;) Ogólnie w porównaniu do B corsy,przeskok jakościowy blacharski ogromny . W B silnik 1.2 8v 45 km słaby,ale nie do zarżnięcia,no chyba ,że się olej wypuści .Obecnie brak korozji ,tylko kobiece otarcia naskórka w corsinie,szczególnie na zderzaku tylnym. Ogólnie polecam samochód do miasta i na wyprawy,byle nie pełną rodziną :)
@@amejz771 problem w tym,że kupisz niebite audi,passata za dobra cenę za 20-30 tyś zł,ale to 170 tyś przebiegu,to miał wtedy jak go arab w Niemczech docierał po szkopie .Najlepiej samochody użytkowe,a takie uważam jest corsa d,kupować w mniej "lubianych" markach .Ja przesiadłem się z Leona 2 (VAG) na Giuliette turbobenzina i jestem szczęśliwy !! Wreszcie mam problem sprawdzania oleju z głowy, a VAGi szczególnie TSI zachowują się jak dwusuwy ,już po małych przebiegach,że o BMW nie wspomnę !!
Mam taki samochód i powiem tak... Autor powiedział "tylko lać i jeździć" - ja przy przebiegu ok. >160 000 robiłem wymianę rozrządu, sprzęgło, całe hamulce z tyłu, pół zawieszenia z przodu, i wiele innych drobnych rzeczy ;). Ja bym powiedział raczej często zmieniać olej i jeździć. Co do rdzy, to owszę, mam 2007 rocznik, i pojawiała się na zagięciu maski, z tyłu na styku z plastikowym zderzakiem, oraz w szparze pomiędzy przednim błotnikiem a progiem, ale jak to się wszystko zabezpieczy w porę to dalej się nie rozchodzi. Co najważniejsze podłoga jest zdrowa, więc z tą rdzą do innych marek wcale nie jest tak źle. Co do silnika to 1.2 jest za małe, ale mało jest egzemplarzy z większymi jednostkami w obiegu. Co do spalania to 8L (miasto) Do wad tego samochodu dorzuciłbym twarde (słabe) zawieszenie, słabe ogrzewanie. Odniosę się jeszcze do jego sugerowanej ceny, 10-latki z widoczną rdzą i innymi problemami mechanicznymi chodzą po ponad 15 000 zł. Oczywiście zależy to jeszcze trochę od regionu polski. Ceny takich samochodów (o podobnych parametrach) potrafią się różnić od min do max aż o 10 000 zł i to zazwyczaj są samochody prosto od handlarza - czyli w niedalekiej przyszłości do roboty.
@@adrianelsner4936 tak, to wcale nie jest taki tani samochód i wcale nie jest taki zły. Pomimo tego co napisałem, to należy wziąć pod uwagę, iż 10 lat ten samochód przejeździł bezproblemowo. Przy przebiegu zbliżającym się do 200 tyś szykują się wymiany, ale nie są one specjalnie drogie. Prawdę mówiąc praktycznośc tego samochodu w mieście sprawia, iż w przyszłości również bym kupił nowszą Corse. Samochód ten ma również wiele zalet i pomimo małych silników 1.2 uwierzcie mi da się nim jeździć dynamicznie. Na początku uważałem że to słaby samochód, ale teraz dokładnie zapoznałem się z wyższymi obrotami i trochę zmieniłem o nim zdanie. Poprostu jazda w nim zaczyna się od 2000 obrotów.
8l spalanie mam tak samo w corsie C A jak czytam że komuś pali 3.8l to nie wiem śmiać sie czy płakać. Rdza średnio na jeża ale przegląd przechodzi bez problemu a robię zawsze go w PZM.
100 % racji,tylko ludzie jeżdżą po szutrach ,kamień uderzy w nadkole i zamiast zabezpieczyć odprysk ,to czekają by ruda zatańczyła dla nich .... w końcu zatańczy :)
Mam od niedawna Corsę 1.2 z 2009. Jestem załamana brakiem przyspieszenia od prędkości 80km/h. Po mieście jest super dynamiczna, ale w trasie... dramat. Można zapomnieć o wyprzedzaniu. Natomiast przy stałej prędkości 130-140 km/h jedzie się bardzo przyjemnie, mój egzemplarz jest cichuteńki. Wersja niby uboga, ale pomarańczowe fotele i wykonczenie wnętrza jest mega ładne :)
Mam taką z 2014r ( ostatnie modele) silnikiem 1.3CDTI 95KM trasa 3.8L miasto max 6,3L Polecam każdemu jak chce jeździć bez awaryjnie, moja ma już 150tys km i zero jakiejkolwiek awarii, dużo lepsze niż 1.4tdi brata w Polo gdzie zawsze coś się chrzanilo.
Miałam Corse D z silnikiem 1,6. Bardzo fajne autko tylko się okazało później że był mocno bity i silnik nie był oryginalny. Zaczął pić olej... Okazało się że aktualny silnik był uszkodzony... Więc musiałam go sprzedać jak uszkodzonego 😔
Ta, jak dbasz tak masz. Jak jeszcze nie wyszła ci rdza na masce, co jest wadą fabryczną uszczelek pod maską to poczekaj jeszcze trochę. Tak samo sprawa ma się z tylnymi błotnikami, które na styku ze zderzakiem korodują. Możesz mieć nie kolizyjne auto a i tak prędzej czy później będziesz miał problemy.
Chciałem się za pytać czy za Opla Corsę D 2014 161 000 km 21 600 zł to to dużo czy mało ? Auto potrzebne mi tylko i wyłącznie od domu do pracy i czasami maksymalnie 15-30 km za miasta z 2-4 razy w miesiącu?
Mam Corsa B z 1997 roku z silnikiem 1.0 rzeczywiście ten silnik jest słaby ale następną Corsę kupiłem z 2018 czyli Corsę e silnikiem 1,4 i jest o wiele lepszy
@@kacper3887 Być może,bo wiem,że w innych samochodach to idzie odblokować,ale trzeba zmieniać sterowanie dźwigniami w układzie kierowniczym(przełączniki) i dolutowywać kabelki .Mam taka corsine z gazem,więc paliwo to mały problem :)
Trochę lepiej mi się jeździło wersją c, ale spoko. Silniczek 1,2 trochę za słaby do tego samochodu. Mała awaryjność jak na te lata i przebieg (150 tys.). Niestety będę go musiał sprzedać - dla rodziny z niemowlakiem trochę ciasno - sam wózek zajmuje cały bagażnik ;)
Wcale nie jest mały.W porownaniu z np Polo to auto w srodku ma tyle miejsca jakby było z segmentu C.
Moim zdaniem w segmencie B to ta Corsa jest naprawde spora
Posiadam Corsę ze 100 konnym silnikiem 1.4 z końcówki produkcji i w ciągu 4 lat zrobiłem tym autem ponad 120 tyś km. Auto zaskakuje. Niby mały mieszczuch ale z wyjątkowo pakownym wnętrzem ( sypialnia z Ikei czy wyjazd na wczasy w 4 dorosłe osoby nie robią na corsie wrażenia ) Auto jest zaskakująco wygodne na długich trasach - tu zaznaczę że jest głośne jak cholera, a przy dużych prędkościach pali jak smok ale jestem w stanie przejechać nią 2000 km trasę ( PL - UK ) bez bólu i większego zmęczenia w jednym rzucie. Żadnym innym autem moje plecy nie podołały.
Zalety:
+ Cena - traci na wartości dość szybko
± Koszty napraw - naprawi ją każdy a części są śmieszne tanie
+ Mnogość modeli - każdy znajdzie coś dla siebie. Od bieda wersji do takiej z podgrzewaną kierowcą i fotelami, tempomatem i bagażnikiem na rower w zderzaku
+ Wielkość - bardzo pakowne auto które łatwo jest zaparkować.
+ Wygląd - kwestia sporna ale mi się podoba
± Bezawaryjność - przy 100k km wymieniłem pompę wody i cewkę zapłonową a tak to paliwo, olej i eksploatacja. Nigdy mnie nie zawiodła
Wady:
- Osiągi - silniki są słabe a auto ciężkie, poniżej 100 koni nie jedzie. Przy wyprzedzaniu czerwone pole jest niemalże obowiązkowe.
- Hałas - w aucie jest głośno i to bardzo. Przy prędkościach autostradowych trzeba podnosić głos.
Spalanie - do 100 km/h jest dobrze, powyżej robi się nie ciekawie. Jadąc ze stałą prędkością 120 pali 6.6 , jadąc 140 pali juz 7.5 a u sąsiadów zza odry przy 160 jedynie 11 litrów. Auto do miasta, tylko ja jestem na tyle nienormalny żeby jeździć tym w trasy.
- Słupek A - jest bardzo szeroki i długi przez co zasłania i to dużo. Utrudnia życie na rondach bo można nie zauważyć nawet ciężarówki.
Ogólnie samochód mogę bardzo polecić. Prosty, tani, przyjemny i niezawodny.
Bardzo sympatyczne autko. Mam egzemplarz z 2008 r. 1.4 90 kucy. Wersja bardzo bogata - skrętne reflektory, doświetlanie zakrętów, dvd, zmieniarka na 6 płyt, najlepsza wersja wyświetlacza/komputera pokładowego, klimatronik, pół-skórzane wyprofilowane i bardzo wygodne fotele w dodatku grzane tak samo jak i skórzana kierownica, fotochromatyczne lusterka itd.
Bardzo fajne autko do miasta, świetnie wyposażone, łatwo parkować a pali ledwie 8 L lpg. Żona z niego zadowolona jest bardzo a i ja lubię się tym maluchem przejechać zwłaszcza, że miejsca w środku jest zaskakująco dużo choć bagażnik szału zdecydowanie nie robi - ale to w końcu tylko segment B.
Dla porównania miałem Clio 3 z tego samego rocznika w wersji 1.2 Tce 100 koni. Auto trochę przekombinowane (spróbujcie choćby wymienić żarówkę...) choć bardzo komfortowo zawieszone, miało jeszcze więcej miejsca w kabinie i dużo większy bagażnik (ale to była wersja kombi więc wiadomo - w Corsie brakuje takiej odmiany). Paliło tak 7-8 L benzyny, dość dynamiczny dzięki turbo. Na pewno lepiej było zabezpieczone przed rdzą od Opla oraz miało wiele elementów plastikowych i aluminiowych w nadwoziu. Trudno mi powiedzieć co jest lepsze Corsa D czy Clio III. Zależy na jaki egzemplarz się trafi.
i jak tam nie psuje sie? jutro zamierzam kupić 1.4 90k 2009 ta sama wersja wyposażenia
Corsa ma więcej miejsca niż BMW e46 np z tyłu. To'super samochód. Bardzo fajnie pan tutaj opisuje auto.
Bardzo pomocny filmik, w ciekawy sposób opowiedziany, wiele dodatkowych informacji i ciekawostek.
Kopiłam ostatnio mój pierwszy samochód: opel corsa 1.2 z 2008 roku. W sumie troszkę drożnej niż było tu powiedziane.
Nie wydaje się mały w środku ( idealne dla kobiety), przy małych prędkościach rzeczywiście rewelacyjnie się jeździ a przy wyższych czuć prędkość i głośność, ale nie jest to uciążliwe. Przy szybszej jeździe jest chyba tez mocno wyższe spalanie.
Jak na drugi samochód to bardzo pożyteczny i praktyczny :)
Mam Corse D cosmo 2007.Rewelacja.Przestronna,brak korozji,bezawaryjna.Bagaznik na rowery.Kompresor z zestawem naprawczym.Spokojnie wyprzedzam inne auta.A za 150 zl.przejade okolo 600 km.Autko dla emeryta super...
Myśle nad zakupem jako pierwszy samochód . Ma służyć tylko i wyłącznie w mieście . Żadnych długich tras. Do doskonalenia jazdy.
Dużo osób mówi ze słaby silnik itp. Ale samochód ma służyć do szlifowania techniki jazdy .
Film fajny z tego względu ze nie narzekasz jak inni ze plastik trzeszczy itp. Recenzja zwykłego użytkownika
Trochę martwi mnie wspomniana korozja .
Żona moja jeździ 2006 1.2 80KM i powiem szczerze, że jest to fajne wozidupsko do miasta. Elektryczne wspomaganie robi robotę, klimatyzacja, nienajgorsze spalanie i ładny wygląd (3 drzwi i lakier green tea). Z ciekawszych rzeczy warto wspomnieć o lampach AFL (skręcają wraz z ruchami kierownicą lub doświetlają zakręty po wrzuceniu kierunkowskazów) czy bagażniku rowerowym wsuwanym wraz z tylną tablicą rejestracyjną (niestety tego nasza corsa nie ma). Pozdrawiam
Potwierdzam,że wersja 2 drzwiowa z tyłu jest ładniejsza od 5 drzwiowej .Pytanie-wygląd tyłu,czy funkcjonalność ?
Petit, moja uwaga - jak juz mowa o wersjach silnikowych, to warto dodac ze 1.4 turbo to juz wylacznie w wersji poliftowej ;)
Taki silnik idealnie tam pasuje, i wlasnie szkoda ze nie montowali go od poczatku. Bo od wolnossaków przeskok na uturbione 1.6 to ladna różnica w mocy - ale też ładna różnica w cenie.
OMG, ale avatar! 😄
Mam również Corse D 1.0, ale jest ładnie doposażona
1.0 wydaje się słaba, jeżeli da się jej popalić jest dynamiczna zabaweczką
Rdzy nie ma w żadnym miejscu a jest to 2009r.
Oferuję ona bardzo dużo miejsca
I bardzo dobry wygląd w wersji 3 drzwiowej.
Super materiał👍mam od 2 tyg Corse 1,2 3drziową i uważam że super autko miejskie 2 osobowe bo sam mierzę 2m wzrostu i jest wygodne, jakby szyte na miarę😊 ale teraz wiem że 1,4 by było idealne...
Mam 1.2 80KM Z12XEP z 2009. Zero usterek, tani serwis, można założyć LPG. Pali tylko tyle co większe samochody, ale przyśpiesza chociaż. Auto do poruszania się w przedziale 40-80 km/h). Robiłem trasy 500 km tygodniowo po autostradzie. No, niestety ale nie nadaje się.
Mam już Corsę D 1.2 2008 (pięciodrzwiowy) prawie 3 lata to może się wypowiem. Z wad to zdecydowanie przyśpieszenie, nigdy więcej nie kupię samochodu poniżej 100 koni :/. Często palą mi się żarówki mijania (2x lewa i 1x prawa). Wymiana żarówek z prawej strony jest prosta bo wystarczy wyjąć filtr powietrza i dojście jest łatwe, natomiast z lewej przy bezpiecznikach nieźle się trzeba nawk***wiać, żeby zmienić a potem założyć klapkę. 2 razy kapało mi olejem z czujnika ciśnienia oleju. Zimą nagrzewanie jest słabe i trochę trzeba poczekać na ciepło. Przy oleju 10w 40 miałem majonez pod korkiem w zimie, natomiast przy 5w30 problem znikł. Podgrzewanie w tylnej szybie działa już tylko w 3/4 bo kilka przewodów w szybie jest przepalonych. I mały bagażnik (wiem, że to corsa ale toyota yaris mojej siostry ma większy :( )
Z zalet to samochód nigdy mnie nie zawiódł w trasie, oleju nie bierze w ogóle (poza usterką z czujnikiem), po mieście jeździ się świetnie. Średnie spalanie mam trochę ponad 6l. Rozrząd na łańcuchu. W środku dużo miejsca jak na ten typ samochodów.
Ogólnie to moje pierwsze auto i jestem w sumie z niego zadowolony, ale jakbym miał wybierać raz jeszcze to na pewno nie kupiłbym go z tym silnikiem. Następne kupię też Hatchback ale trochę większe (coś jak astra) i z większą mocą bo na trasie to naprawdę odczuwalne.
konkrety.... i o to chodzi. Dzięki
Ja jeżdżę corsą D z 2008 roku właśnie z silnikiem 1.0 i nie narzekam na nic. Cichutko i bez zamulania. Z wyprzedzaniem też nie ma problemu choć by się mogło wydawać że zajmie to wieki. Rdzy nie widać jeszcze nigdzie. Jedyną wadą jak dla mnie jest to, że przy 120 zaczyna troszkę bujać. Przy zróżnicowanej jedzie za 150zł przejechałam 500km. Idealny na pierwszy samochód. Ładny i idiotoodporny 🙂🙂
Jak buja,to sprawdź stabilizatory,drążki,bo to pięta achillesowa tego wozidła .Mi przy 140 km 1.2 idzie bez problemu :)
@@kazekkazikowski1013 Uprzedziłam troszkę odpowiedź twoją 😅 dwa dni temu byłam, sprawdziłam, już wszystko gra 😃 coś tam było rozregulowane i już nie buja na szczęście 😅😅 ale i tak dziękuję za poradę ♥️
Jak moja e46 zaczela chlac oleju tyle ze nienadazylem go dolewac to kupilem 1.3 75 km corse C i najebalem juz prawie 50 tys kilosow i nic sie z silnikiem nie dzieje a jesli juz to jakies drobne naprawy jak łączniki stabilizatorow czyli normalne eksploatacyjne naprawy. Tylko ostrzegam że rusza jak żolw jednak na autostradzie idzie ładnie.
Teraz zastanawiam sie nad 1.7 tez z isuzu.
fajny kanał,pozdro z Włocławka.
Mam z rocznika 2012 z takim samym silnikiem, już po liftingu. Na początku roku dałem 15 kzł (2 komplety kół, przebieg 90 tys. km). Na razie bezproblemowo, zużyte rzeczy profilaktycznie wymieniłem. Koroduje nieco maska w przedniej części, poza tym OK. W porównaniu z generacją C (którą też jeździłem), warto zauważyć sygnalizację konieczności zmiany biegu (kontrolka "Shift").
W każdym mieście stref ograniczenia prędkości do 30 km/h i co kawałek jak nie przejście dla pieszych to próg zwalniający. Więc po co te 100 koników?
Kobitka ma corsine D 1.2 80 km,którą kupiła po schrupaniu poprzedniczki corsę b 12, prze korozję .Często nią jeżdżę,by doglądać co w niej piszczy .Przebieg 70 tyś km. i jak na razie łączniki stabilizatorów wymieniałem i założyłem do nie LPG ZAVOLI . Spalanie ok 7 l benzyki,a gazu ok 9l .zależy jaki gaz dowiozą ;) Ogólnie w porównaniu do B corsy,przeskok jakościowy blacharski ogromny . W B silnik 1.2 8v 45 km słaby,ale nie do zarżnięcia,no chyba ,że się olej wypuści .Obecnie brak korozji ,tylko kobiece otarcia naskórka w corsinie,szczególnie na zderzaku tylnym. Ogólnie polecam samochód do miasta i na wyprawy,byle nie pełną rodziną :)
Jak miło, moje auto. U mnie rdza wychodzi na prawym nadkolu z tyłu na razie, ale malutki odprysk więc spoko (rocznik 2010).
U mnie identycznie, 2008.
XDDD U mnie w a3 2004 zero rdzy, wywalcie na złom te wasze trupy ze słabym ocynkowanie albo z trzech robiony jeden
@@amejz771Jakoś wolę przeżyć jeden wyprysk, którego widać jak sie przyjrzę niż przepłacać 2x za 8p z 2x gorszym wyposażeniem :).
Marcin chłopie audi to audi i zawsze tak będzie jak sobie kupisz full wypas z Niemiec jak ja to masz tam wszystko
@@amejz771 problem w tym,że kupisz niebite audi,passata za dobra cenę za 20-30 tyś zł,ale to 170 tyś przebiegu,to miał wtedy jak go arab w Niemczech docierał po szkopie .Najlepiej samochody użytkowe,a takie uważam jest corsa d,kupować w mniej "lubianych" markach .Ja przesiadłem się z Leona 2 (VAG) na Giuliette turbobenzina i jestem szczęśliwy !! Wreszcie mam problem sprawdzania oleju z głowy, a VAGi szczególnie TSI zachowują się jak dwusuwy ,już po małych przebiegach,że o BMW nie wspomnę !!
Mam taki samochód i powiem tak...
Autor powiedział "tylko lać i jeździć" - ja przy przebiegu ok. >160 000 robiłem wymianę rozrządu, sprzęgło, całe hamulce z tyłu, pół zawieszenia z przodu, i wiele innych drobnych rzeczy ;). Ja bym powiedział raczej często zmieniać olej i jeździć.
Co do rdzy, to owszę, mam 2007 rocznik, i pojawiała się na zagięciu maski, z tyłu na styku z plastikowym zderzakiem, oraz w szparze pomiędzy przednim błotnikiem a progiem, ale jak to się wszystko zabezpieczy w porę to dalej się nie rozchodzi. Co najważniejsze podłoga jest zdrowa, więc z tą rdzą do innych marek wcale nie jest tak źle.
Co do silnika to 1.2 jest za małe, ale mało jest egzemplarzy z większymi jednostkami w obiegu.
Co do spalania to 8L (miasto)
Do wad tego samochodu dorzuciłbym twarde (słabe) zawieszenie, słabe ogrzewanie.
Odniosę się jeszcze do jego sugerowanej ceny, 10-latki z widoczną rdzą i innymi problemami mechanicznymi chodzą po ponad 15 000 zł. Oczywiście zależy to jeszcze trochę od regionu polski. Ceny takich samochodów (o podobnych parametrach) potrafią się różnić od min do max aż o 10 000 zł i to zazwyczaj są samochody prosto od handlarza - czyli w niedalekiej przyszłości do roboty.
Tak jest za 10 tyś to dobrej sztuki się nie kupi.
@@adrianelsner4936 tak, to wcale nie jest taki tani samochód i wcale nie jest taki zły. Pomimo tego co napisałem, to należy wziąć pod uwagę, iż 10 lat ten samochód przejeździł bezproblemowo. Przy przebiegu zbliżającym się do 200 tyś szykują się wymiany, ale nie są one specjalnie drogie. Prawdę mówiąc praktycznośc tego samochodu w mieście sprawia, iż w przyszłości również bym kupił nowszą Corse.
Samochód ten ma również wiele zalet i pomimo małych silników 1.2 uwierzcie mi da się nim jeździć dynamicznie. Na początku uważałem że to słaby samochód, ale teraz dokładnie zapoznałem się z wyższymi obrotami i trochę zmieniłem o nim zdanie. Poprostu jazda w nim zaczyna się od 2000 obrotów.
8l spalanie mam tak samo w corsie C A jak czytam że komuś pali 3.8l to nie wiem śmiać sie czy płakać. Rdza średnio na jeża ale przegląd przechodzi bez problemu a robię zawsze go w PZM.
Mam takiego corsarza jako drugie auto w rodzinie i jest ok 😁👍 Zakupy i inne krótkie jazdy po mieście 😎
Ja mam takie autko jeżdżę już rok i jestem bardzo zadowolona polecam do jazdy po mieście
mam akurat 2012 limited edition 1.2 16v.problem z lancuchem rozrzadu i dwa razy cewka .rozrzad a doslownie sam lancuch jak z rowera.nie jest dozywotni
Rdza mi wyłazi pod rantem maski. Widziałem kilka podobnych egzemplarzy. Dotychczas jeździłem starszymi o dekadę Volviakami. Zero rudej.
Jak auto było nie rozbite, nie malowane to ruda nie wyjdzie, śmieją się z opli że rdzewieje, A rdzewieje mniej niż audi
100 % racji,tylko ludzie jeżdżą po szutrach ,kamień uderzy w nadkole i zamiast zabezpieczyć odprysk ,to czekają by ruda zatańczyła dla nich .... w końcu zatańczy :)
A kiedy przetestujesz Pan i ocenisz jakiś Polski samochód?
Szkoda, że testowałeś tak ubogą wersję, w 70% przypadków idzie znaleźć dużo lepiej doposażone egzemplarze.
Taką akurat mieliśmy wersje pod ręką. Może będzie kiedyś okazja pośmigać wersją OPC :D
Mam od niedawna Corsę 1.2 z 2009. Jestem załamana brakiem przyspieszenia od prędkości 80km/h. Po mieście jest super dynamiczna, ale w trasie... dramat. Można zapomnieć o wyprzedzaniu. Natomiast przy stałej prędkości 130-140 km/h jedzie się bardzo przyjemnie, mój egzemplarz jest cichuteńki. Wersja niby uboga, ale pomarańczowe fotele i wykonczenie wnętrza jest mega ładne :)
Nie włączaj 4 przy 60 i dociągnij autko do 100 na 3 i problem zniknie .Niestety,to cacko nie ma 200 km :)
Żona ma z tym silnikiem i przy wyprzedzaniu wyłącza klimatyzację :)
Buczo Dlaczego ? 😂
@@Ola-hj7gz bo jego moc całe 82 km na to nie pozwala żeby za samochodu od razu rozpaczać wyprzedzanie. A po wyłączeniu klimy idzie jak szatan
Czyli ogólnie autko jest spoko ?
@@Ola-hj7gz jak dla mnie rewelacja po dwóch latach jazdy zmieniłem tylko klocki i olej
Pan ma 1.2 benzyna 80KM ?
Ja mam tą samą wersje silnikową tylko że z LPG i 180 poleciała ledwo dychała już i głośno było jak na imprezie techno ale dała rade
1 bardzo wielka wada brak wskaźnika temp silnika zenda
Mam taką z 2014r ( ostatnie modele) silnikiem 1.3CDTI 95KM trasa 3.8L miasto max 6,3L Polecam każdemu jak chce jeździć bez awaryjnie, moja ma już 150tys km i zero jakiejkolwiek awarii, dużo lepsze niż 1.4tdi brata w Polo gdzie zawsze coś się chrzanilo.
rasa 3.8L🤣🤣🤣🤣🤣
Potwierdzam 3.8L w trasie, ale to przy 80km/godz czyli lekko ponad 1500 obrotów
Mam takiego jak w filmiku na sprzedaz 2014 przebieg oryginalny 80 tys
Corsa po włosku to "bieg", nie "wyścig"
Fajny samochód,ale silniki kiepskiej trwałości. Fiatowskie motory dużo ciekawsze
Petit chcesz mojego passata B5FL 2002r do recenzji ? 😊
Za 10 tyś to chyba jakiegoś szrota można kupić. tutaj żeś się pan nie popisał
Czy 1,4 turbo 120km to ten sam silnik, co we Fiatach?
To jest chyba fiatowski T-jet
10 tysięcy zł... tymczasem 4 lata później dziesięcioletniej corsy D poniżej 20 tysięcy zł nie kupisz
Mam 1.3cdti 90km świetne brak awarii!!!!
Kupiłem taką nową w 2014 r. 4 lata i na razie bez żadnej awarii.
Miałam Corse D z silnikiem 1,6. Bardzo fajne autko tylko się okazało później że był mocno bity i silnik nie był oryginalny. Zaczął pić olej... Okazało się że aktualny silnik był uszkodzony... Więc musiałam go sprzedać jak uszkodzonego 😔
Mam corsę d 2007 1.4 16v 90km i jestem zadowolony, nie ma rdzy, jak dbasz tak masz
Ta, jak dbasz tak masz. Jak jeszcze nie wyszła ci rdza na masce, co jest wadą fabryczną uszczelek pod maską to poczekaj jeszcze trochę.
Tak samo sprawa ma się z tylnymi błotnikami, które na styku ze zderzakiem korodują.
Możesz mieć nie kolizyjne auto a i tak prędzej czy później będziesz miał problemy.
Jak dbasz tak masz - czyli łatasz rdzę co sezon? Każde auto rdzewieje, poczekaj.
a jak dbasz?
@@rafagodzik3045 Dokladnie. Gosc pewnie robi 5 tys rocznie i sie podnieca ze nie ma rdzy. Zaraz bedzie ...
Chciałem się za pytać czy za Opla Corsę D 2014 161 000 km 21 600 zł to to dużo czy mało ? Auto potrzebne mi tylko i wyłącznie od domu do pracy i czasami maksymalnie 15-30 km za miasta z 2-4 razy w miesiącu?
Mam Corsa B z 1997 roku z silnikiem 1.0 rzeczywiście ten silnik jest słaby ale następną Corsę kupiłem z 2018 czyli Corsę e silnikiem 1,4 i jest o wiele lepszy
Jakiego sprzętu używasz do nagrywania dźwięku?
Znajomy z pracy ma ta biała Corsę nurburgring, ma odejście
Maska przód to element który redzewieje na poczekaniu
Trzeba było bitej nie brać. Corsa 2007 ,1.3 cdti 0 rdzy .Pozdrawiam
0:03 chyba twoja hahah. Do twojej ograniczonej wiedzy na temat tego auta, Corsa biła rekordy świata w Grecji w dragach 1/4 mili 9.6sec itp
Jest w podstawowej wersji komputer który pokazuje spalanie itp. ;)
W 1.2 80 km mojej kobity nie ma komputera ze spalaniem .Pewnie profesor Chris złodziej mi ukradł :)
@@kazekkazikowski1013 jest w ukrytym menu ;)
@@kacper3887 Być może,bo wiem,że w innych samochodach to idzie odblokować,ale trzeba zmieniać sterowanie dźwigniami w układzie kierowniczym(przełączniki) i dolutowywać kabelki .Mam taka corsine z gazem,więc paliwo to mały problem :)
@@kazekkazikowski1013 przecież tutaj to jest raptem kliknąć 3 razy przycisk od zerowania przebiegu, za 4 razem przytrzymac 10sek i gotowe ;d
@@kacper3887 ok pójdę i sprawdzę,jak się uda to dzięki za info !
Yanosik musi być :-)
W temacie Corsy i rdzy to grubo pier... gościu.
Trochę lepiej mi się jeździło wersją c, ale spoko. Silniczek 1,2 trochę za słaby do tego samochodu. Mała awaryjność jak na te lata i przebieg (150 tys.). Niestety będę go musiał sprzedać - dla rodziny z niemowlakiem trochę ciasno - sam wózek zajmuje cały bagażnik ;)
Kds
Jeżeli ta corsa to tylko opc line lub gsi z silnikiem 1.6t lub 1.7 cdti. Zwykłe wersje są słabe i brzydkie.
Brzydka corsa
Taka sobie.