Mi z biologi bardzo pomaga robienie skryptu. Czytam, a raczej saknuje jakieś części z działu. Potem sobie o tym myślę czego to dotyczy i wypisuje hasła w edytorze od ogólnych do tych lekko bardziej skomplikowanych. Generalnie typu. *Neuron Aksony Dendryty Otoczka mielinowa I potem zadajesz pytania sobie do tego, i je zapisujesz. Np. Jaką funckję coś pełni, lub czym różni się mejoza od mitozy etc. Generalnie nie zbyt skomplikowane i potem podobne pytania robisz w fiszkach( ja używam Anki, na necie znajdziesz) ona odrazu Ci liczy tak, byś pokonał krzywą zapomnienia. I wsumie to jest dobra metoda, bo wymaga aktynwego kopania, a skrypt pomoże Ci w szybkim powtarzaniu tego. Polecam robić to w google docs, bo możesz go 2949392 razy edytować. No i pod kątem matury...zadania za zbiorów, by tą wiedzę łączyć i ugruntować
Dodatkowo gdy piszesz te pytania i odpowiedzi na nie w skrypcie czy fiszkach to mów je na głos. Zapomniałem dodać że do haseł zadajesz pytania, na które zapisuje odpowiedzi...to jest tak jakby Twoje wciągnięcie całego sensu z danego tematu z podręcznika, oczywiście schematy i tak dalej sobie analizuj dalej. No i przy zadaniach maturalnych uważaj na klucz, bo niestety koszą za niedopowiedzenia równo. Sam napisałem tego roczną na 73% i właśnie 2pkt straciłem przez to, że byłem leniwy w odpowiadaniu...lepiej pisać więcej niż mniej. Ale metoda która zastosowałem, działa tak, że teraz podczas przygotowywania się do poprawki...po 4miesiacach sporo rzeczy zostało, a powatarzanie materiału jest 3razy szybsze. Jednak sam początek i nauka robienia fiszek/skryptów etc wymaga dużo czasu...jednak robisz to po to by na dłuższą metę mieć spokój z biolką hahah
Jak ja się cieszę że zdałem sierpniową maturę z matematyki na 50% (majowa na17%) po korepetycjach (3 miesiące nauki) i mam święty spokój do końca życia. I współczuję tym którzy muszą też przez to przejść 😢
Uczę się podobnie tylko że ja pierw czytam i zakreślam a potem mówię do siebie to co przeczytałam i co ciekawe nie dostałam jeszcze żadnej oceny poniżej 4
I się zgadzam i nie. Ergo, jak masz beznadziejną pamięć. Pozdrawiam zapominam butelki z wody i zawsze ją gdzieś zostawiam. To raczej wiele to nie pomoże w memorization based stuff. Zapomnisz mnemotechnikę którą wymyśliłeś xD. A co do drugiej części same egzaminy są głupio zrobione skoro nie możesz mieć przy nich źródeł, korzystam z książki Algebra od Serge Lang, i nawet z wcześniej zawartymi informacjami potrafi sprawić problem.
tak naprawdę jest duuużo więcej czynników, które wpływają na to, jak efektywnie się będziesz uczyć. ważne, żeby pracować nad umiejętnością skupiania się na jednej rzeczy przez długi czas, wtedy jakieś specjalne techniki nie są potrzebne. to z egzaminami to fakt, chociaż ciężko by było znaleźć na już jakąś jedną informację na 1000 stron
bardzo fajne techniki❤️ teraz tylko jeszcze takie do polskiego i biologii😂
dziękuję! z polskim nie pomogę, bo się nie znam...
Mi z biologi bardzo pomaga robienie skryptu. Czytam, a raczej saknuje jakieś części z działu. Potem sobie o tym myślę czego to dotyczy i wypisuje hasła w edytorze od ogólnych do tych lekko bardziej skomplikowanych. Generalnie typu. *Neuron
Aksony
Dendryty
Otoczka mielinowa
I potem zadajesz pytania sobie do tego, i je zapisujesz. Np. Jaką funckję coś pełni, lub czym różni się mejoza od mitozy etc. Generalnie nie zbyt skomplikowane i potem podobne pytania robisz w fiszkach( ja używam Anki, na necie znajdziesz) ona odrazu Ci liczy tak, byś pokonał krzywą zapomnienia. I wsumie to jest dobra metoda, bo wymaga aktynwego kopania, a skrypt pomoże Ci w szybkim powtarzaniu tego. Polecam robić to w google docs, bo możesz go 2949392 razy edytować. No i pod kątem matury...zadania za zbiorów, by tą wiedzę łączyć i ugruntować
Dodatkowo gdy piszesz te pytania i odpowiedzi na nie w skrypcie czy fiszkach to mów je na głos. Zapomniałem dodać że do haseł zadajesz pytania, na które zapisuje odpowiedzi...to jest tak jakby Twoje wciągnięcie całego sensu z danego tematu z podręcznika, oczywiście schematy i tak dalej sobie analizuj dalej. No i przy zadaniach maturalnych uważaj na klucz, bo niestety koszą za niedopowiedzenia równo. Sam napisałem tego roczną na 73% i właśnie 2pkt straciłem przez to, że byłem leniwy w odpowiadaniu...lepiej pisać więcej niż mniej. Ale metoda która zastosowałem, działa tak, że teraz podczas przygotowywania się do poprawki...po 4miesiacach sporo rzeczy zostało, a powatarzanie materiału jest 3razy szybsze. Jednak sam początek i nauka robienia fiszek/skryptów etc wymaga dużo czasu...jednak robisz to po to by na dłuższą metę mieć spokój z biolką hahah
Plus pozdro z matfizu
Pierwszy raz widze twoj film i dopiero teraz sie skupilem nad tym jak na zadnym innym filmiku
Ludzie naprawde on ma racje
pierwszy raz cie widze ale od razu po obejrzeniu filmu cie zasubskrybowalem, dobrze sie ciebie slucha!
dziękuję bardzo!!
super film dziękuje za przekazaną wiedzę
dziękuję również
Często mowie sam do siebie ale tylko dlatego,że lubie rozmawiac z inteligentnymi ludzmi
top 1 skibidi sigma
Mysałem ze jestem chory psychicznie ze gadam sam do siebie to co bym napisał na kartkówce albo teście
a widzisz, umiesz sprytnie działać
Jak ja się cieszę że zdałem sierpniową maturę z matematyki na 50% (majowa na17%) po korepetycjach (3 miesiące nauki) i mam święty spokój do końca życia. I współczuję tym którzy muszą też przez to przejść 😢
no to świetnie, że się udało, jest co świętować ;)
Uczę się podobnie tylko że ja pierw czytam i zakreślam a potem mówię do siebie to co przeczytałam i co ciekawe nie dostałam jeszcze żadnej oceny poniżej 4
I się zgadzam i nie. Ergo, jak masz beznadziejną pamięć. Pozdrawiam zapominam butelki z wody i zawsze ją gdzieś zostawiam. To raczej wiele to nie pomoże w memorization based stuff. Zapomnisz mnemotechnikę którą wymyśliłeś xD. A co do drugiej części same egzaminy są głupio zrobione skoro nie możesz mieć przy nich źródeł, korzystam z książki Algebra od Serge Lang, i nawet z wcześniej zawartymi informacjami potrafi sprawić problem.
tak naprawdę jest duuużo więcej czynników, które wpływają na to, jak efektywnie się będziesz uczyć. ważne, żeby pracować nad umiejętnością skupiania się na jednej rzeczy przez długi czas, wtedy jakieś specjalne techniki nie są potrzebne. to z egzaminami to fakt, chociaż ciężko by było znaleźć na już jakąś jedną informację na 1000 stron
Uczę się tak od dzieciaka, polecam
no i to się rozumie
chłopie ja już miałem 4 kartkowki a ty dopiero teraz dodajesz film
to dopiero początek
Też się tak uczyłem i pomagało xdd
no i świetnie, czyli działa B)
Zakolako forever ❤
zakola będą tylko większe 🫡❤️
Gdzie sie do ciebie zapisać na korki z matmy
obecnie mam bardzo mało dostępnych terminów, ale napisz do mnie na instagramie
masz wade wymowy „s”
wiem
a chodziles z tym do logopedy lub robiles z tym cos? czy tak se z tym zyjesz po prostu?
@@michaleczek5527 chodziłem, teraz idealnie nie jest, ale na pewno jest lepiej niż 2/3 lata temu
chyba uratowałeś moje postanowienie o nauce w tym rokuXD
lubię wskrzeszać zajawki