Doskonały praktyk i wybitny teoretyk! Panie Pawle szanuję każdy wykład nie tylko o rybach. Dzięki wam moja wiedza przyrodzie cały czas rosnie! Dziękuję
Dzięki za ten filmik. To jest o wiele ciekawsze od filmów o tematyce stricte wędkarskiej. Zamiast jakiejś relacji z przerybionej komercji mamy tutaj garść przydatnych informacji. A co do samego bata to uwielbiam tę metodę.
Ogladam i wciz jestem pelen podziwu wiedzy. Pieknie a jakie to jest wazne!!! I to za free!!! Kamil dziekujemy! Pawle dziekujemy!!! Wspaniala przygoda zawsze z Wami. Pozdrawiam i zycze samych wymarzonych polowow!
Dzięki, dziękuję również w imieniu Rafała, bo to On siedzi za kamerami, nagrywa, a potem montuje ;) Więc to robota nas trzech ;) Cała przyjemność po naszej stronie i niedługo siadamy do kolejnego filmu, pozdrowionka!
Kolejny SUPER ODCINEK . Rybka tak pospolita , o której na pewno wielu z nas nie wiele wiedziało. Często stosowany jako " żywiec" z racji swojej odporności i siły. Dzięki za kolejny film i oczywiście czekam na następny. Pozdrawiam serdecznie.
Kiedy wyświetla mi się powiadomienie ... Kamil Łysy... To mi się humor poprawia, nawet po ciężkim dniu takim jak dziś. Siadam oglądam i zapominam o problemach. Krasie "pospolite" kiedyś były tak pospolite, że łapałem po 3 sztuki na raz a było 5 haczyków tzw choinka,ale odwrócona i 30 lat temu...super seans, dziękuję Panowie...
Bawiąc się feederem I łowiąc rekreacyjnie często łowię "japońce" bardzo duże niekiedy 50 cm. Fajnie, że nawet tak mało doceniana ryba doczekała się filmu i pogadanki. Mało doceniana ale bardzo waleczna I sportowa. Pozdrawiam
Bardzo waleczna ;) Złowiłem kiedyś kilka naprawdę ładnych karasi (co prawda nie takich jak Twoje, ale takich koło 45cm kilka było) i walczą świetnie ;) Pozdrowionka
@@Muflon_Wladca_Sanu - prawda! Pamiętam jak za dzieciaka łowiłem leszcze i inne płotki, ale jak zaciąłem dużego krąpia, to walczył lepiej niż kilogramowy leszcz ;)
Pochodzę z Bełchatowa i u mnie właśnie na torfowych sadzawkach z tego co pamiętam ( bo jako dzieciak łowiłem na spławik) karaś pospolity był niemal czarny. Różnica taka, że ta ryba była nazywana przez autochtonów BĄK-iem. Najlepiej brał na ciasto z mąki z dodatkiem aromatu do ciast o zapachu waniliowym. Na codzień łowię na spinning ale naprawdę nie mam nic przeciwko takiej dawce wiedzy. Zdrowia Panowie! Pozdrawiam z Wilna!
Aj, ta słynna wanilia - co ona w sobie ma, że tak wiele ryb ją uwielbia? ;) Pamiętam, jak za czasów mojego dzieciństwa robiliśmy ciasto na leszcze i płocie - waniliowy zapach do ciasta był obowiązkowy ;) Wszystkiego dobrego, pozdrawiamy! ;)
@@kamilwalicki Inne czasy, które już nie wrócą. Kopanie robaków, podkradanie mamie przypraw do ciasta. Zakup białego robaka czy kukurydzy w puszcze to był akt burżuazji. Zdrowia!
Niby zwykły karaś, A tyle ciekawostek i można wiedzę naukową przekazać w przystępny sposób dla zwykłego wyjadacza chleba. Jak zwykle super chce się tego słuchać i oglądać, aż żal że tak krótko, czekamy na kolejne odcinki.
Ja też byłem zaskoczony, że tak "zwykła" ryba, a można usłyszeć o niej tyle ciekawostek ;) Ale Paweł opowiada w tak ciekawy sposób, że Jego słuchałbym nawet gdyby opowiadał o hodowli jedwabników ;)
Witam super duet znawców z dziedziny wędkarstwa , gatunków i przyzwyczajeń itd.rybek , dla miłośników wędkarstwa wasza wiedza jest super przydatna i można Was słuchać i słuchać ,ogrom wiedzy ,doświadczenia i do tego prowadzano z dozą wesołości ,tak dalej Panowie ,świat korona z Wami staje się bardziej do zniesienia .Pozdrawiam
Dodam taką ciekawostkę że mam swój przydomowy staw do którego wpuszczalem karasie pospolite( z jednego miejsxa) i srebrzyste które mogły przejść rowkiem który prowadzi ze stawów moich sąsiadów do mojego oraz z leśnego stawu( ryby były całe brązowe-czarne). To wszystko miało miejsce dobre kilka lat temu. teraz występuje w nim (że tak powiem) kilka odmian karasi czyli np.jedne sa srebrzysto czarne inne sa zaś nie malze białe jak z żwirowni inne znów mają brązowy odcień i żółty spód oraz trafiają się rybki (ale to rzadko) z pomaranczowymi plamkami(krzyżówka z ozdobnym? Który też był wpuszczany). Są ryby długie (podłużne),o normalnym symetrycznym kształcie i ryby jak dyski (krzyżówka z pospolitym?) ale nie aż takie o jakich wspomniał pan Paweł. Więc to tylko potwierdza jak dziwnymi i ciekawymi rybami potrafią być karasie.
Świetny,edukacyjny film o karasiu. Złowienie pospolitego to obecnie prawdziwe trofeum.Jest ich coraz mniej.Na niektórych wodach pod ochroną.I dobrze. A srebrzysty (Japoniec) jest aż za bardzo pospolity i ma się świetnie.Podobnie jak sumik kanadyjski. Zróbcie film o tym gatunku.Jest mega inwazyjny i to prawdziwa plaga. Pozdrowienia.
Takich materiałów więcej panowie robicie świetna robotę ! Rybka razem z linem najpiękniejsza w naszych wodach pozatym herb mojego teamu karaś tem, na naszym klubowym łowisku zrobiliśmy calkowity zakaz zabierania carassius carassius z wiadomych przyczyn bo grozi mu wyginiecie przy okazji zabierając srebrnego którego było nadmiar pozbyliśmy się większej ilości japońcow i coraz częściej łowi się naszego złotego a sytuacja z srebrnym dość się ustabilizowała😉 pozdrawiam !
warto było czekać na nowy film . Panowie klasa ,klasa. Karaś każdy go złapał ,a teraz po wykładzie pana doktora jest pod wrażeniem tej ryby. Pozdrawiam i znowu czekam ,czekam
@@marekokragy3341 - ale w końcu się udało? ;) Ja rzadko łowię karasie, bo na spławiczek czy pickerek łowię bardzo sporadycznie, ale kiedyś sporo ich połowiłem ;)
Marek Okrągły ja z typowo dzikiej otwartej wody pzw( rzeka starorzecze) złowiłem tylko jednego i to złotego dlatego nie wydaje mi się żeby srebrzysty był inwazyjnym gatunekiem.
@@dysksss - powyżej Paweł Oglęcki napisał ciekawą rzecz: "Powiedziałem w trakcie nagrania, że kij ma dwa końce. Japoniec generalnie nie powinien wyprzeć karasia pospolitego w większości łowisk - maja tyle możliwości zdobywania pokarmu, że sobie poradzą. Ale w konkretnym akwenie jest to możliwe, przy specyficznych warunkach siedliskowych. Tak że zgadzam się, że są konkurentami, ale nie, że srebrzysty wypiera pospolitego."
@@kamilwalicki Szlifowałem swoje początki na torfiankach blisko swojego domu , a robaczki gnojaczki były najlepszą przynętą tamtych nie zapomnianych lat
@@pietrek4746 - aj, ja też łowiłem na robala wygrzebanego spod kamienia, fajne czasy ;) Pamiętam, jak rowerem jeździłem nad jedno z oddalonych kilka kilometrów od domu jeziorem i po drodze zatrzymywałem się w okolicy rowu melioracyjnego, aby nakopać robaków ;)
Brawo, tylko że wspomniano o karasiu złotej rybce a z tego co mi wiadomo to on krzyżuje się z pospolitym/złocistym 😀 od razu powiem że okazy z weloniastymi płetwami nie muszą być krzyżówkami. U tzw złotej rybki zawsze występuje odsetek młodych które wracają do formy pierwotnej. Odcinek dobry jak zawsze, to prawdziwa przyjemność oglądać Was Panowie. Czekam na więcej
Witam Panów. Film jak zawsze pouczający i bardzo ciekawy, ale nie mogło być inaczej skoro występują w nim ludzie z taką wiedzą... A swoją drogą Karasie są to rybki z którymi zaczynałem swoją wędkarską przygodę, ach co to były za czasy... Pozdrawiam.
A o jakie hybrydy chodzi? U nas w poludniowo-wschodniej Australii wystepuje Carassius (chyba) auratus. Najczesciej w kolorze "rybim", ale czasem zupelnie zloty lub (czesciej) karmazynowy. Kolor jest tak intensywny, ze w wodach nieco zmaconych nie widac ryby, ale widac w wodzie czerwona poswiate. Lowie je (do 2kg) najczesciej na woblery jako przylow , ale tez czasem przy polowie karpia, z ktorym sie krzyzuje - hybrydy tez biora. Ciekawe, ze w malych stawkach karasi tu nie ma wcale. Swietny odcinek Panowie - prosimy o wiecej! Michal z Sydney
Jak zawsze Duet na medal i bardzo udany i ciekawy odcinek ;) Ja na swoich wodach nie mam karasi, z przykrością to mówię ale już dawno nie złowiłem karasia na okolicznych wodach , czym to jest spowodowane nie mam pojęcia :( Dawniej ciężko było o płotkę a teraz sytuacja się odwróciła. Pozdrawiam was serdecznie Panowie i do następnego tak ciekawego odcinka ;)
Dzięki, bardzo dziękujemy! ;) U nas są karasie, a ja.....jakoś nie mam czasu posiedzieć ze spławiczkiem, dlatego nawet cieszę się, że dałem się Pawłowi namówić na tą wyprawę. Trochę przypomniały mi się lata dzieciństwa, fajnie było ;) Pozdrowionka!
Cytat z filmu "Fanatyk", obowiązkowej lektury każdego polskiego wędkarza : .. "....karasie jedzą gów..o". Tak na poważnie to gratuluję świetnej serii z Pawłem. Tak trzymać!
Dzięki, cała przyjemność po naszej stronie ;) Od siebie mogę obiecać, że na pewno nie zamierzamy na razie kończyć tej serii filmów z Pawłem i mam nadzieję, że kolejne produkcje też się spodobają ;) Pozdrowionka!
@@kamilwalicki, hehe, ale nie powiem, karasi takich dwukilówek to bym połowił chętnie. A jeszcze w takich ilościach jak za dawnych lat to była petarda ;)
@@PawelTowarzyszGugala - powiem Ci towarzyszu, że ja również! Fajne ryby, waleczne i trzeba przyznać, że klimat samego wędkowania też nieziemski. A nie tylko te woblery i woblery ;)
@@adammrotek9625 - odcinek o linach nagramy na 100%, ale obstawiam, że będzie to dopiero w przyszłym sezonie. W tym roku raczej się nie wyrobimy, chociaż....kto wie? ;)
Już nagraliśmy ten odcinek, więc za jakiś czas usiądziemy do montażu. Chociaż nie ukrywam, że teraz chciałbym abyśmy wrzucili jakiś film "znad wody", z rybami, a dopiero później kolejną pogadankę z Pawłem ;)
Uczyłem sie wędkowac i zarazilem sie pasją lowiac na bata i właśnie karasie, fajne wspomnienia, uwielbiam twoją serię wraz z Panem Pawłem, chciał bym z nim kiedyś powedkowac ogromna wiedza 🔥, fajnie by bylo cos o linach moze teraz zobaczyć. Pozdrawiam 💪
Ja zaczynałem od bambusika, a bat.....dopiero teraz ;) Chyba za szybko złapałem za spinning ;) Odcinek o linach też nagramy, chociaż obstawiam, że dopiero w przyszłym sezonie, bo w tym roku pewnie się nie wyrobimy. Dzięki wielkie, bardzo dziękujemy i pozdrawiamy ;)
Witam Kamil widzę że masz wyjątkowe szczęście jak nie golasy na drugim planie to krowie placki haha :D Co do odcinka to w życiu bym się nie spodziewał że zobaczę Cię z batem łowiącego 5 centymetrowe karasie hihi A tak ogólnie to odcinek mega ciekawy dużo się dowiedziałem czego wcześniej nie widziałem zresztą tak jest zawsze kiedy zapraszasz Pawła do odcinka :) jak zawsze zostawiam łapkę w górę :))) Pozdrawiam :)
Heh, różne sytuacje nas nad wodą spotkały, chociaż zarówno golasy nad wodą jak i wjazd w krowiego placka zdarzały mi się wielokrotnie ;) Tylko to łowienie na bata po raz pierwszy ;) Ale kilka osób nam napisało, że chciałoby nas (Pawła i mnie) zobaczyć razem na rybach, a że akurat mieliśmy nagrywać odcinek o karasiach.....to tak wyszło. Dzięki wielkie, bardzo dziękujemy! ;) Pozdrowionka!
Bardzo ciekawe filmy naprawdę mega wiedza jest przekazywana , super się takie filmy ogląda zwłaszcza że ile ciekawych rzeczy można z Nich wyciągnąć i nie tylko jakie przynęty czy jaka wędka tylko biologia ryb jak żyją czym się odżywiają i wogóle , naprawdę super sprawa oby jak najwięcej takich materiałów powstawało!!!!! 😁😁😁😁😁👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍
Filmik jak zawsze ciekawy!!! Karaś ryba pospolita, a mało znana. Faktem jest że była zwana,, rybą dla biedoty'', bo można ją było hodować wszędzie, idealny materiał do oczek wodnych, wytrzyma wszystko(wiem z własnego doświadczenia) , a zarazem frajda w łowieniu, dobry wstęp do prawdziwego wędkowania, no i ryba zawodnicza, nie jednemu dała podest..haha..Pozdrawiam
Ja co prawda zaczynałem wiele lat temu od płotek i okonków, ale później gdzieś tam przewinął się epizod z karasiami ;) Fajne rybki, można się fantastycznie pobawić ze spławiczkiem ;)
Szanuję ichtiologa jednak że nie jest zagrożeniem to jestem w szoku karaś jak okoń jednak bardziej zjada ikrę źle się prsygotowalels gdyż srebrny się rozmnaża ze złotym przez co złoty da ikrę samiec nie da swoich genów bo już 10 srebrnych zatrze ikrę a po za tym srebrzysty jak zatrze ikrę to jest skuteczniejsze jestem w szoku:/
Kolejny świetny materiał ,czekamy na kolejne gatunki ,wszystkiego mi nie wyjaśnił ale większość ,bo ja znam wodę gdzie wędkujemy od 4 lat w kilka osób na Mazurach ,i na każdej wyprawie łowilismy karasie srebrzyste ale zawsze ponad 2 kg ,i zastanawiamy sie do tej pory czy one tam odbywają tarło bo przez cztery lata nikt nie złowił mniejszego osobnika ,wszystkie praktycznie zawsze tych samych rozmiarów różnica moze 3 cm i minimalnych różnicach wagowych ,a wiemy ze sa tam ryby te od kilkunastu lat przynajmniej ,dodam ze zawsze kilka takich pada na wyprawie ,i nie wiemy jak to możliwe ze zawsze w tych samych rozmiarach lowimy ,a występuje ich tam sporo w jeziorze ,pozdrawiam mega materiał wasz kolejny
@@kamilwalicki no nie narzekamy piekne ryby ,ale zastanawia nas tylko to czemu nie lowimy np kilogramowych czy pol jak by ich nie bylo tam ,he jak zwykle natura tylko zna odp ,pozdrawiam wszystkiego dobrego
Tyle razy łowiłem te rebke za dzieciaka, a nie miałem pojęcia że jest taka niesamowita- dzieworództwo ( poniekąd:)). Dzięki Czemu takich programów w tv niema?
Ja też byłem trochę zaskoczony, że te popularne rybki są tak ciekawe ;) Ps. wiesz, ja sądzę, że TV ma inny target ;) Polityka, Zenek, itp czyli to, co ogłupia ludzi.
Staramy się iść do przodu, gratuluję dobrego oka ;) Aparaty te same, ale jest nowy obiektyw - chyba ze dwa wcześniejsze filmy już coś tam nim nagrywaliśmy ;)
Dla Waszego duetu zawsze łapka w górę. Czekamy na więcej. Nie zrozumiałem wątku o gynogenezie. Geny samca nie ulegają ekspresji (imprinting?), ale po zapłodnieniu są powielane w komórkach rozwijającej się samicy? Pojawiający się zatem raz na jakiś czas samiec posiada po połowie cech ojca i matki tak jak to ma miejsce u organizmów diploidalnych? Jeżeli nie to rozumiem w jaki sposób pojawienie się "raz na sto pokoleń" samca, zwiększy różnorodność genetyczną. Pozdrawiam.
Gynogeneza polega na tym, że plemniki (w tym przypadku innej ryby karpiowatej) służą wyłącznie jako "wyzwalacz" procesu podziałów gamety żeńskiej. Nie dochodzi do mejozy i mieszania się cech. Nie jest to jednak cecha typowa dla całego gatunku. Im bliżej naturalnego obszaru występowania karasia srebrzystego, czyli Azji, tym częściej tarło wygląda normalnie, czyli są samce i samice. W Polsce mnóstwo zamieszania zrobiło wyliczenie (często podawane w literaturze) "raz na sto pokoleń pojawiają się samce", tak jakby był to naturalny cykl biologiczny. Tymczasem samce muszą trafić do naszych zbiorników z zewnątrz, czyli "na kaczych łapach" lub przy zarybieniach (najczęściej zupełnie innym gatunkiem...) i może się to stać rzadziej lub częściej. Pozdrawiam! Paweł Oglęcki
Fajnie że ten materiał jest o białorybie, bo widzę że ostatnio same drapieżniki na kanale... Akurat karaś to jedna z moich ulubionych ryb, można by powiedzieć - szkoleniowych. Oprócz płoci, okonków i wzdręg, ta rybka bardzo fajnie sprawdza się dla młodych wędkarzy do szlifowania umiejętności. A i znam "stare wygi" co uwielbiają zasadzać się na większe sztuki. Bo czym innym jest "trzepać" jednego za drugim sztuki do 15-20 cm. a czym zupełnie jnnym złapać okaz powyżej 50 cm. Pozdrawiam :)
Karaś musiał się doczekać swojego odcinka (inne gatunki ryb spokojnego żeru też się ich doczekają), ale ja jestem spinningistą i 99% czasu spędzam ze spinningiem nad wodą, dlatego cały czas nagrywamy o drapieżnikach ;) To pewnie się za bardzo nie zmieni chociaż mam chytry plan, aby nagrać też film.....odrobinkę inny niż dotychczasowe ;) Na pewno też nagramy odcinki z Pawłem o linach i karpiach, być może też o amurach czy leszczach - ale to już w przyszłym sezonie. Pozdrowionka ;)
Mieliśmy w naszym mieście takie miejsce, gzie zawsze można było dostać japońca na żywca na szczupaka.(Kto dziś pamięta, że łapanie na żywca, a nie tam na jakiegoś trupka było cytując klasyka oczywistą oczywistością.)Otóż było to takie bagienko może 30 cm wody i ze 3 metry mułu. I te kraski wybierało się durszlakiem razem z tym mułem.Niebywale odporna i żywotna ryba. A rybni smakosze twierdzą, że ten kraś pospolity czy złocisty jak go zwą, jest jedną z najsmaczniejszych ryb.
Skoro zrobiliście widzom niespodziankę opowiadając o karasiach, to proszę o odcinek o linach - i tu od razu pytanie - czy sum jest rzeczywiście największym (nie chodzi o same gabaryty sumów) naturalnym wrogiem lina ? - bo słyszałem różne teorie na temat tego, jaki pogrom mogą spowodować sumy w zbiornikach, gdzie dominują liny. Pozdrawiam i tradycyjnie łapka w górę.
Odcinek o linach na pewno nagramy ale obstawiam, że w tym sezonie już się nie wyrobimy. Najprawdopodobniej nagramy go w przyszłym roku ale obiecuję, że linowa opowiastka też będzie ;) Dzięki i pozdrowionka!
Kamil - wymiatasz :) Dziękuję za kolejny mega fajny film. Robisz dobra robotę z Panem Pawłem - przekazujecie wiedzę, zamiast reklamować "sprzęt" jak poniektórzy :) Pozdrawiam.
Dzięki, ale mojej roboty to jest tu tylko 33% ;) Do tego 1/3 to Rafał, który nagrywa i montuje te filmiki, a kolejne 33% to robota Pawła, bo fantastycznie opowiada - więc bardzo dziękujemy całą naszą ekipą ;) Serdecznie pozdrawiamy!
@@kamilwalicki @Kamil Łysy Wąż Walicki Więc dziękuję całej Ekipie :) Poproszę więcej, nie ma na jutubie chyba ( ja osobiście nie znam) tak merytorycznego kanału.
Ja łowiłem (prawie 50 lat temu) karasie w gliniance przy cegielni.Było ich tam sporo ale wszystkie były stosunkowo małe ,najwyżej 20 cm. Były to te "Japońce".Ale kilka kilometrów dalej ,w zalanych wykopach po torfie to już były tylko te "złote".
Widzę rozmowe z Pawłem, to w ciemno łapka w górę idzie :) Kamil, nie chciałbyś może wrzucać Waszych rozmów na spotify? często łapie sie właśnie, że chciałbym posłuchać bez oglądania, a na yt z telefonu trochę ciężko :/ Pozdrawiam
Dzięki ;) Szczerze mówiąc, to nie do końca wiem co to ten "Spotify" - nazwę znam, ale nie mam pojęcia cóż to takiego ;) Wiesz....ja techniczny kretyn jestem ;)
Na ok 8-12 ton... złowionych na wędkę karasi srebrzystych na lubelszczyźnie i mazowszu złowiłem około 25 - 30 samców - mam wrażenie że pojawiają się częściej w najtrudniejszych warunkach - najpłytszych i najgorętszych zbiornikach gdzie inne gatunki nie dają rady, często współwystępuje z sumikiem amerykańskim. W porównaniu z karasiem złocistym jest rybą o preferencjach między karpiem a karasiem złocistym - karaś złocisty jest znacznie bardziej owadożerny i występuje w strefie roślinności podwodnej a srebrzysty na pograniczu roślinności podwodnej i otwartego dna a nawet na otwartym dnie w płytkich zbiornikach do 1,5 m głębokości. Poza tym karaś złocisty jest rybą wolno poruszającą się- najwolniej z rodzimych, chłodnolubną i owadożerną i towarzyszy linowi i jeśli występuje to do głębokości występowania roślinności podwodnej - jeśli to jest 1 metr to do 1 metra - jeśli to 10 metrów to do 10 metrów - kluczowe jest natlenienie i chłodna temperatura wody, a karaś srebrzysty to ryba szybko poruszająca się, ciepłolubna i nie zdarzyło się mi go złowić na głębokości większej niż 1,8 m. Karaś złocisty jak lin to ryba cienia - nie da się jej złapać na dnie oświetlonym słońcem - zawsze w cieniu roślin lub najlepiej między nimi - to wzrokowcy - zbierają owady które widzą. Karaś srebrzysty może brać na otwartym ale obfitych glony/niskiej przezroczystości wodach w pełnym słońcu. Karasiowi srebrzystym znacznie bardziej niż złocistemu zmieniają się preferencje pokarmowe i tryb aktywności w ciągu dnia wraz z rozmiarami - małe można łowić na pinkę i ciasto, średnie (do 20cm) na ciasto - im rzadsze i zwiększą zawartością białka tym lepsze, a największe (0,8-2,5 kg) na przynętę z dużą zawartością białka i skrobi - jak kukurydza a późnymi wieczorami przy braku konkurencji wzdręgi również na białe robaki - czyli te największe bardzo podobnie do linów powyżej 2 kg i średnich karpi.... Co do barwy nie zgodzę się - płetwy piersiowe i brzuszne oraz tęczówka karasia złocistego są czerwone, bordowe - generalnie ciemniejsze od reszty płetw, u karasia srebrzystego tęczówka i wszystkie płetwy są w tym samym kolorze. Pierwszy promień płetwy grzbietowej jest ostry z zadziorami, twarde i kłujące są też płetw piersiowe i brzuszne, u k. złocistego wszystkie są miękkie. Generalnie żeby łowić kilkadziesiąt karasi złocistych w ciągu popołudnia do 1,2 kg trzeba nęcić najlepiej pinką lub czerwonymi - nawet pod nogami przy pomoście w strefie roślinności podwodnej, a karasia srebrzystego 0,8 kg - 1,5 kg i większe albo z podejścia zaczynając na 2 godziny przed zmrokiem i największe 2-3 łowić już późnym zmrokiem przy świetliku albo przy dłuższym nęceniu kukurydzą na wodzie do 1 m głębokości w strefie roślinności pływającej wieczorem - osobniki powyżej 1,2 kg na kukurydzę z dna. Oba gatunki świetnie reagują na nęcenie nocą (złocisty - pinką, srebrzysty ciastem z białkiem - np. z paszy dla indyków).
Za młodego miałem piękną wodę, która darzyła pięknymi karasiami. Niewielkie starorzecze w którym największy przez nas złowiony karaś miał 47cm. Niestety ryba złowiona podczas wagarów więc nie można było jej zgłosić jako medalowej. Wróciła chyba nawet do wody bo przecież ze szkoły nie wraca się z rybami do domu.
Pamiętam jak ze 20 lat temu ojciec używał karasi na żywca i trzymał je w beczce na wsi u dziadków. Dwie ryby przetrwały mrozy, w których górna warstwa beczki była kompletnie zamarznięta, a były tam jakoś dwa miesiące. Poza tym piękne ryby, tylko kiedyś łowiło się je jakby częściej, może dlatego, że tak inwazyjnie weszły na wody, w których łowię sumiki karłowate..
Kiedyś będąc u prababci na wakacjach, łowiłem niewielkie karasie i wrzucałem je do beczki. Lata dziecięce. Pamiętam, że pod koniec wyjazdu nazbierało się ich tam kilkanaście ładnych sztuk i gdy chciałem je złapać w rękę i wypuścić (chociaż kilka sztuk babcia zabrała na obiad), to były w doskonałej formie i nie mogłem ich ucapić ;)
Powiem ciekawostkę, odnośnie form barwnych, miałem w oczku wodnym karasie srebrzyste, bladosrebrne, po jakimś czasie je wpuściłem do stawu torfowego wujka, po roku łowiłem, zmieniły kolor na czarnozłote z żółtym podbrzuszem, sporo urosły.
genialne jak zwykle naprawde uwielbiam te pogaduchy !!! ale teraz wazna sprawa Co z bassem slonecznym ryba inwazyjna bo to amerykaniec !!! u nas w krakowie na podgórkach tynieckich cala masa jest na No kilu ii co z tym robic??;> panie Doktorze Habilitowany odpowiedz :D
Odpowiadam! Na normalnej wodzie zabierać nie trzeba, ale można.... Na "no killu" zapytałbym gospodarza wody i zastosował się do jego zdania, jako człowiek z natury praworządny...Pozdrawiam!
Dzięki wielkie ;) O boleniach pewnie spróbujemy coś nagrać po weekendzie, a potem jakoś usiąść do montażu. Dostaliśmy strasznie dużo pytań, masę! - muszę do nich usiąść, spisać, posegregować jakoś i dopiero potem poprosić Pawła, żeby znalazł "chwilę" (czyli pewnie pół dnia) na nagranie odcinka ;) O linach też na bank nagramy ale obawiam się, że będzie to dopiero w przyszłym sezonie, że teraz się nie wyrobimy ;)
Doskonale przekazywane wiadomości.Chciałem prosić Pana Profesora o przekazanie nam w następnym programie wiadomości na temat chorób ryb popularnych w naszych łowiskach np.płoć szczupak leszcz.Kilka razy złowiłem płocie ozdobione bardzo drobnymi czarnymi punktami na całym ciele.Czy to oznaka choroby cz to jest taka uroda uzależniona od środowiska.Plocie te złowiłem w dopływie Narwi oraz w dopływie Wisły.
Z tą odpornością na warunki środowiskowe coś jest. Kiedyś mój świętej pamięci dziadek opowiadał jak poszedł na wyschnięte starorzecze nakopać robaków na ryby. Jakie było jego zdziwienie,kiedy wykopał kilka karasi ruszających jeszcze skrzelami.
Jeśli karaś z formą głodową inaczej zwany skarłowaciały będzie przeniesiony do innego zbiornika, w którym jest więcej pożywienia i są drapieżniki zacznie rosnąć?
Dzięki wielkie ;) Zmieniłem ale w trakcie rRybomanii w Poznaniu, czyli jakoś na początku marca - na te nowe Captivate (jeśli dobrze napisałem). Pozdrowionka! ;)
Karaś pospolity jest pospolity już tylko z nazwy, bo niestety jest gatunkiem zanikającym, a może nawet wymierającym. Karaś srebrzysty ewidentnie wyparł karasia pospolitego z wielu polskich wód. W moich rejonach jest gatunkiem bardzo rzadkim, choć jeszcze w latach 70 był łowiony często tam gdzie występował. Dzisiaj jego miejsce zajmuje wszędobylski karaś srebrzysty. Wystarczy poczytać książki wędkarskie z lat 60 i 70, w których opisuje się karasia srebrzystego jako ciekawy dodatek do rodzimego karasia pospolitego. Ta sytuacja odwróciła się gdzieś w latach 80 i na początku lat 90 dominował już wszędzie karaś srebrzysty, a karaś pospolity stał się bardzo rzadkim przyłowem. Niestety stawy hodowlane oraz nieprzemyślane zarybienia PZW karasiem srebrzystym przyczyniły się do ekspansji tego gatunku. Proszę przejrzeć zdjęcia rekordowych karasi zgłaszanych w prasie wędkarskiej. W znaczącej większości (sądzę, że w ponad 95%) są zgłaszane karasie srebrzyste. Szkoda, że WW, a także inne gazety wędkarskie rejestrują oba gatunki w jednej rubryce jako "karaś", choć są to przecież inne gatunki. To tak jakby rejestrować płoć i wzdręgę czy płoć i jazia jako jeden gatunek. Karaś srebrzysty jest zagrożeniem dla karasia pospolitego, bo wyparł go z większości wód. Zbiorniki wodne nie są z gumy i mają określoną ilość zasobów pokarmowych i przestrzeni życiowej o które gatunki o tak podobnych upodobaniach środowiskowych i pokarmowych konkurują. To nie jest normalna sytuacja, że gatunek rodzimy, który ma nazwę pospolity w nazwie stał się tak rzadki w tak krótkim okresie czasu. Karaś pospolity jest gatunkiem rodzimym w Anglii, gdzie podjęto szereg działań mających na celu konsekwencje i ochronę tego gatunku. Niestety nie u nas.
Tam pan Paweł ściemnia, że nie przygotowany, ale z racji wykształcenia i zawodu na pewno może opowiedzieć dużo na temat gatunków inwazyjnych, czekam z niecierpliwością na ten odcinek :) robicie super robotę, pozdrawiam serdecznie :)
Mogę zdradzić, że od razu "z marszu" nagraliśmy odcinek o gatunkach inwazyjnych i moim zdaniem jest genialny! ;) Mnóstwo ciekawych informacji, ale na razie nie będę zdradzał ;) Dzięki, bardzo dziękujemy i również pozdrawiamy!
Domyślam się :) mnie jeszcze interesuje, czy to prawda, że w naszych wodach nic nie je sumika z uwagi na jego kolce jadowe. ale już za późno z pytaniami, skoro odcinek nagrany:)
To co Panowie robicie tymi filmami w mojej głowie jest nie do opisania! Pojadę klasykiem : " Ja się cały czas uczę, ja się uczę w mieszkaniu, ja się uczę w samochodzie kiedy jadę ... ja się cały czas czegoś uczę". Naprawdę ja się cały czas czegoś uczę BO WAS OGLĄDAM
Heh, a wiesz co jest najlepsze? ;) Ja - gdy nagrywamy te odcinki z Pawłem, też bardzo dużo się uczę, uczę się cały czas ;) Wielkie dzięki, bardzo dziękujemy za dobre słowo ;)
Karaś to pierwsza ryba jaką złowiłem w swoim życiu, "wędką" był ok 150 cm równy pręt z włókna szklanego z przywiązaną do końca żyłką ze spławikiem bez kołowrotka 🙂
Panowie Wy MUSICIE !!! nagrać tą serie do końca tj. o każdej rybie naszych wód. Z chęcią nagrał bym to na płyte jako świetny serial wędkarsko-przyrodniczy. Pozdrawiam Was serdecznie Hejjjj
Heh, będziemy się starali ;) Nie wiem, czy uda się "zaliczyć" wszystkie gatunki, ale mam jeszcze kilka ciekawych pomysłów na fajne pogawędki z Pawłem ;) Wielkie dzięki!!! Pozdrowionka ;)
Mega seria, uwielbiam te odcinki! :) Pozdrawiam
Dzięki, cała przyjemność po naszej stronie ;)
Pan Profesor "Wykuty na blache". Wielki szacun za zasob i przekaz wiedzy! Piekny odcinek. Leci lapka:-)
Doskonały praktyk i wybitny teoretyk! Panie Pawle szanuję każdy wykład nie tylko o rybach. Dzięki wam moja wiedza przyrodzie cały czas rosnie! Dziękuję
Dzięki za ten filmik. To jest o wiele ciekawsze od filmów o tematyce stricte wędkarskiej. Zamiast jakiejś relacji z przerybionej komercji mamy tutaj garść przydatnych informacji. A co do samego bata to uwielbiam tę metodę.
Panowie robicie MEGA robotę . Każdy wedkarz powinien sobie obejrzeć waszą serię . Pozdrawiam was i czekam na więcej.
Dzięki, wielkie dzięki za dobre słowo ;) Postaramy się nie zaniżać poziomu przy następnych odcinkach ;)
Pozdrowionka!
Ogladam i wciz jestem pelen podziwu wiedzy. Pieknie a jakie to jest wazne!!! I to za free!!! Kamil dziekujemy! Pawle dziekujemy!!! Wspaniala przygoda zawsze z Wami. Pozdrawiam i zycze samych wymarzonych polowow!
Dzięki, dziękuję również w imieniu Rafała, bo to On siedzi za kamerami, nagrywa, a potem montuje ;) Więc to robota nas trzech ;) Cała przyjemność po naszej stronie i niedługo siadamy do kolejnego filmu, pozdrowionka!
Kolejny SUPER ODCINEK . Rybka tak pospolita , o której na pewno wielu z nas nie wiele wiedziało. Często stosowany jako " żywiec" z racji swojej odporności i siły. Dzięki za kolejny film i oczywiście czekam na następny. Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo dziękujemy ;) Robimy sobie kilka dni odpoczynku (ja w tym czasie postaram się coś złowić i nagrać), a potem siadamy do montażu ;)
Pozdrawiamy
Karaś ryba znana przez wszystkich a jednak potrafi zadziwić film jak zawsze pierwsza klasa pozdrawiam całą Waszą Trójkę 👍👍👍
Dzięki wielkie, bardzo dziękujemy i serdecznie pozdrawiamy! ;)
@@kamilwalicki ja również dziękuję i czekam na kolejne filmy👍😉
Kiedy wyświetla mi się powiadomienie ... Kamil Łysy... To mi się humor poprawia, nawet po ciężkim dniu takim jak dziś. Siadam oglądam i zapominam o problemach. Krasie "pospolite" kiedyś były tak pospolite, że łapałem po 3 sztuki na raz a było 5 haczyków tzw choinka,ale odwrócona i 30 lat temu...super seans, dziękuję Panowie...
He, he.. Oglądam drugi raz od początku.. 😍
@@robertkozowski8787 - oj nic nie mów, ja każdy z tych odcinków oglądam po kilka razy i zawsze znajdę coś "nowego" ;)
Bawiąc się feederem I łowiąc rekreacyjnie często łowię "japońce" bardzo duże niekiedy 50 cm. Fajnie, że nawet tak mało doceniana ryba doczekała się filmu i pogadanki. Mało doceniana ale bardzo waleczna I sportowa. Pozdrawiam
Bardzo waleczna ;) Złowiłem kiedyś kilka naprawdę ładnych karasi (co prawda nie takich jak Twoje, ale takich koło 45cm kilka było) i walczą świetnie ;)
Pozdrowionka
@@kamilwalicki na bacika japoniec z Odry to jest SUPER jazda..(kiedyś wujek miał dodać odrobinkę miodu ale mu się słoik przechylił....
@@cyklotronpl7785 - rzeczne to już w ogóle inna bajka ;)
@@kamilwalicki dokładnie nawet krąpie 30+ juz fajnie walczą szczególnie teraz jak są bardzo grube
@@Muflon_Wladca_Sanu - prawda! Pamiętam jak za dzieciaka łowiłem leszcze i inne płotki, ale jak zaciąłem dużego krąpia, to walczył lepiej niż kilogramowy leszcz ;)
Pochodzę z Bełchatowa i u mnie właśnie na torfowych sadzawkach z tego co pamiętam ( bo jako dzieciak łowiłem na spławik) karaś pospolity był niemal czarny. Różnica taka, że ta ryba była nazywana przez autochtonów BĄK-iem. Najlepiej brał na ciasto z mąki z dodatkiem aromatu do ciast o zapachu waniliowym. Na codzień łowię na spinning ale naprawdę nie mam nic przeciwko takiej dawce wiedzy. Zdrowia Panowie! Pozdrawiam z Wilna!
Aj, ta słynna wanilia - co ona w sobie ma, że tak wiele ryb ją uwielbia? ;) Pamiętam, jak za czasów mojego dzieciństwa robiliśmy ciasto na leszcze i płocie - waniliowy zapach do ciasta był obowiązkowy ;)
Wszystkiego dobrego, pozdrawiamy! ;)
@@kamilwalicki Inne czasy, które już nie wrócą. Kopanie robaków, podkradanie mamie przypraw do ciasta. Zakup białego robaka czy kukurydzy w puszcze to był akt burżuazji. Zdrowia!
Niby zwykły karaś, A tyle ciekawostek i można wiedzę naukową przekazać w przystępny sposób dla zwykłego wyjadacza chleba. Jak zwykle super chce się tego słuchać i oglądać, aż żal że tak krótko, czekamy na kolejne odcinki.
Ja też byłem zaskoczony, że tak "zwykła" ryba, a można usłyszeć o niej tyle ciekawostek ;) Ale Paweł opowiada w tak ciekawy sposób, że Jego słuchałbym nawet gdyby opowiadał o hodowli jedwabników ;)
@@kamilwalickimasz rację Pan Paweł bardzo pozytywny facet.
@@nazwakanalu8806 - uwielbiam z Nim rozmawiać, kopalnia wiedzy ;)
Pan Paweł jest ekstra!!! Dla mnie autorytet i skarbnica wiedzy której nie chce się przestać słuchać 😉
Podpisuję się pod tym obiema rękami ;)
Pozytywny i jakoś tak fajnie się go słucha 🙂
Witam super duet znawców z dziedziny wędkarstwa , gatunków i przyzwyczajeń itd.rybek , dla miłośników wędkarstwa wasza wiedza jest super przydatna i można Was słuchać i słuchać ,ogrom wiedzy ,doświadczenia i do tego prowadzano z dozą wesołości ,tak dalej Panowie ,świat korona z Wami staje się bardziej do zniesienia .Pozdrawiam
Dzięki, cała przyjemność po naszej stronie - bardzo dziękujemy za dobre słowo ;)
Super seria nie mogę przegapić nawet sekundy, jak siądę tak siedzę. Kułon dla Pana Profesora :)
Wielkie dzięki, polecamy się również na przyszłość ;)
Super są te odcinki można się podszkolic 😉Fajnie na luzie tłumaczone...👍Pozdrawiam Panowie
Dodam taką ciekawostkę że mam swój przydomowy staw do którego wpuszczalem karasie pospolite( z jednego miejsxa) i srebrzyste które mogły przejść rowkiem który prowadzi ze stawów moich sąsiadów do mojego oraz z leśnego stawu( ryby były całe brązowe-czarne). To wszystko miało miejsce dobre kilka lat temu. teraz występuje w nim (że tak powiem) kilka odmian karasi czyli np.jedne sa srebrzysto czarne inne sa zaś nie malze białe jak z żwirowni inne znów mają brązowy odcień i żółty spód oraz trafiają się rybki (ale to rzadko) z pomaranczowymi plamkami(krzyżówka z ozdobnym? Który też był wpuszczany). Są ryby długie (podłużne),o normalnym symetrycznym kształcie i ryby jak dyski (krzyżówka z pospolitym?) ale nie aż takie o jakich wspomniał pan Paweł. Więc to tylko potwierdza jak dziwnymi i ciekawymi rybami potrafią być karasie.
Karasie karasiami, ale sama Natura potrafi nas zaskakiwać na każdym kroku ;)
jedyny taki na YT, mega produkcje. Świetna robota Kamil
wiedza Pana Doktora imponująca
Pozdro
Rewelacyjna seria o rybach:-))) Oby tak dalej. Pan Paweł jest rewelka:-)))))) Pozdrawiam i czekam na kolejne odcinki:-))
Dzięki, bardzo dziękujemy 😉 Na pewno nie zamierzamy na razie kończyć tej serii z Pawłem 😉
Duet mistrzostwo świata💪🏻👏 oby tak dalej i jak najczęściej 🤟
Bardzo dziękujemy i niebawem kolejny film ;)
Mega film.Dziękuję za informacje pozdrawiam
Cała przyjemność po naszej stronie, pozdrawiamy ;)
A ja myślałem że jednak jest złocisty i srebrzysty. Dzięki panowie za wyprostowanie świadomości. Pozdrawiam
Też tak myślałem, stąd babol na samym początku filmu ;)
Babol nie babol człowiek się uczy. Pozdro.
@@polskikanawedkarskizuk7838 - dokładnie! ;) Pozdrowionka! ;)
Świetny,edukacyjny film o karasiu.
Złowienie pospolitego to obecnie prawdziwe trofeum.Jest ich coraz mniej.Na niektórych wodach pod ochroną.I dobrze.
A srebrzysty (Japoniec) jest aż za bardzo pospolity i ma się świetnie.Podobnie jak sumik kanadyjski.
Zróbcie film o tym gatunku.Jest mega inwazyjny i to prawdziwa plaga.
Pozdrowienia.
Obejrzyj ten film do końca, tam mówimy właśnie o odcinku o sumiku karłowatym 😉
Dziękujemy,ciekawe informacje pozdrawiam obu panów i czekamy na film o linach
Dzięki wielkie - dziękujemy również w imieniu Rafała, bo to On tak fajnie to nagrywa i potem montuje ;)
Pozdrowionka!
Takich materiałów więcej panowie robicie świetna robotę ! Rybka razem z linem najpiękniejsza w naszych wodach pozatym herb mojego teamu karaś tem, na naszym klubowym łowisku zrobiliśmy calkowity zakaz zabierania carassius carassius z wiadomych przyczyn bo grozi mu wyginiecie przy okazji zabierając srebrnego którego było nadmiar pozbyliśmy się większej ilości japońcow i coraz częściej łowi się naszego złotego a sytuacja z srebrnym dość się ustabilizowała😉 pozdrawiam !
Dzięki, bardzo dziękujemy! ;) Na pewno nie zamierzamy kończyć tej serii ;)
warto było czekać na nowy film . Panowie klasa ,klasa. Karaś każdy go złapał ,a teraz po wykładzie pana doktora jest pod wrażeniem tej ryby. Pozdrawiam i znowu czekam ,czekam
Dzięki za dobre słowo, cała przyjemność po naszej stronie ;)
@@marekokragy3341 - ale w końcu się udało? ;)
Ja rzadko łowię karasie, bo na spławiczek czy pickerek łowię bardzo sporadycznie, ale kiedyś sporo ich połowiłem ;)
@@marekokragy3341 - każda ryba cieszy ;)
Marek Okrągły ja z typowo dzikiej otwartej wody pzw( rzeka starorzecze) złowiłem tylko jednego i to złotego dlatego nie wydaje mi się żeby srebrzysty był inwazyjnym gatunekiem.
@@dysksss - powyżej Paweł Oglęcki napisał ciekawą rzecz:
"Powiedziałem w trakcie nagrania, że kij ma dwa końce. Japoniec generalnie nie powinien wyprzeć karasia pospolitego w większości łowisk - maja tyle możliwości zdobywania pokarmu, że sobie poradzą. Ale w konkretnym akwenie jest to możliwe, przy specyficznych warunkach siedliskowych. Tak że zgadzam się, że są konkurentami, ale nie, że srebrzysty wypiera pospolitego."
Kolejny super ciekawy odcinek , Szacunek Panowie za chęć przesłania swojej wiedzy o rybach
Dzięki, bardzo dziękuję również w imieniu Rafała i Pawła! ;)
@@kamilwalicki Szlifowałem swoje początki na torfiankach blisko swojego domu , a robaczki gnojaczki były najlepszą przynętą tamtych nie zapomnianych lat
@@pietrek4746 - aj, ja też łowiłem na robala wygrzebanego spod kamienia, fajne czasy ;) Pamiętam, jak rowerem jeździłem nad jedno z oddalonych kilka kilometrów od domu jeziorem i po drodze zatrzymywałem się w okolicy rowu melioracyjnego, aby nakopać robaków ;)
@@kamilwalicki Hej , u mnie te kamienie wiesz były takie płaskie , suche he he ale roiło się od robaków
@@pietrek4746 - najlepsza przynęta ;)
Brawo, tylko że wspomniano o karasiu złotej rybce a z tego co mi wiadomo to on krzyżuje się z pospolitym/złocistym 😀 od razu powiem że okazy z weloniastymi płetwami nie muszą być krzyżówkami. U tzw złotej rybki zawsze występuje odsetek młodych które wracają do formy pierwotnej. Odcinek dobry jak zawsze, to prawdziwa przyjemność oglądać Was Panowie. Czekam na więcej
Dzięki, cała przyjemność po naszej stronie ;) Pozdrowionka!
Cała prawda! Nie wspomniałem o tym "genetycznym powrocie" z braku czasu, ale 100% racji! Pozdrawiam! Paweł Oglęcki
petarda te filmiki o gatunkach sa. Zawsze cos sie czlowiek dowie nowego😎
Dzięki, bardzo dziękujemy ;)
Super choppaki nie mogę się doczekać następnego odcinka pozdrowienia
Bardzo dziękujemy i pozdrawiamy 😉
Witam Panów.
Film jak zawsze pouczający i bardzo ciekawy, ale nie mogło być inaczej skoro występują w nim ludzie z taką wiedzą...
A swoją drogą Karasie są to rybki z którymi zaczynałem swoją wędkarską przygodę, ach co to były za czasy...
Pozdrawiam.
Dzięki, bardzo dziękujemy za dobre słowo ;) Moją pierwszą rybą był okonek, ale karasie też łowiłem za dzieciaka - fajne czasy ;)
Kolejny arcy ciekawy materiał. Dziękuję za kolejny zastrzyk informacji. Pozdrowienia💪👍
Bardzo dziękujemy, cała przyjemność po naszej stronie ;)
Duża dawka przydatnej wiedzy.
Cała przyjemność po naszej stronie ;)
Idealny pomysł z tą seria filmów! Mega super się słucha Pana Pawła. Nie ukrywam że czekałem czy wspomni coś o rzekomej "hybrydzie" zwanej f1.
Dzięki wielkie ;) Nie było o f1 ale to z mojej winy - po prostu o tym nie wspomniałem, nie zadałem pytania....
A o jakie hybrydy chodzi? U nas w poludniowo-wschodniej Australii wystepuje Carassius (chyba) auratus. Najczesciej w kolorze "rybim", ale czasem zupelnie zloty lub (czesciej) karmazynowy. Kolor jest tak intensywny, ze w wodach nieco zmaconych nie widac ryby, ale widac w wodzie czerwona poswiate. Lowie je (do 2kg) najczesciej na woblery jako przylow , ale tez czasem przy polowie karpia, z ktorym sie krzyzuje - hybrydy tez biora. Ciekawe, ze w malych stawkach karasi tu nie ma wcale.
Swietny odcinek Panowie - prosimy o wiecej!
Michal z Sydney
Fajnie się ogląda 💪🐟👊 pozdrawiam
Jak zawsze Duet na medal i bardzo udany i ciekawy odcinek ;)
Ja na swoich wodach nie mam karasi, z przykrością to mówię ale już dawno nie złowiłem karasia na okolicznych wodach , czym to jest spowodowane nie mam pojęcia :(
Dawniej ciężko było o płotkę a teraz sytuacja się odwróciła.
Pozdrawiam was serdecznie Panowie i do następnego tak ciekawego odcinka ;)
Dzięki, bardzo dziękujemy! ;) U nas są karasie, a ja.....jakoś nie mam czasu posiedzieć ze spławiczkiem, dlatego nawet cieszę się, że dałem się Pawłowi namówić na tą wyprawę. Trochę przypomniały mi się lata dzieciństwa, fajnie było ;)
Pozdrowionka!
Witam Kamilu i Panie Pawle , kolejny super filmik ! Oczywiście łapka w górę i pozdrawiam .
Bardzo dziękujemy, cała przyjemność po naszej stronie ;)
Super się ogląda, jest konkret, uśmiech, panowie dobrze jest😉
Dzięki, bardzo dziękujemy ;)
Jak zwykle odcinek super 🇵🇱👍
Dziękujemy ;)
Cytat z filmu "Fanatyk", obowiązkowej lektury każdego polskiego wędkarza : .. "....karasie jedzą gów..o". Tak na poważnie to gratuluję świetnej serii z Pawłem. Tak trzymać!
Ogladałem "Fanatyka", uśmiałem się strasznie 😂😂😂
Dzięki, bardzo dziękujemy 😉
Oglądam od tygodnia Ciebie i ta seria filmów z Pawłem jest kozacka i oby więcej i częściej :D Pozdrawiam :)
Dzięki, cała przyjemność po naszej stronie ;) Od siebie mogę obiecać, że na pewno nie zamierzamy na razie kończyć tej serii filmów z Pawłem i mam nadzieję, że kolejne produkcje też się spodobają ;)
Pozdrowionka!
Ryba mojego dzieciństwa! Jak to na bacie szklaku 6m chodziło :)
Pozdro!
No i zobaczcie towarzyszy, co z nas wyrosło ;)
@@kamilwalicki, hehe, ale nie powiem, karasi takich dwukilówek to bym połowił chętnie. A jeszcze w takich ilościach jak za dawnych lat to była petarda ;)
@@PawelTowarzyszGugala - powiem Ci towarzyszu, że ja również! Fajne ryby, waleczne i trzeba przyznać, że klimat samego wędkowania też nieziemski. A nie tylko te woblery i woblery ;)
Kamil Łysy Wąż Walicki może odcinek pod tytułem Lin
@@adammrotek9625 - odcinek o linach nagramy na 100%, ale obstawiam, że będzie to dopiero w przyszłym sezonie. W tym roku raczej się nie wyrobimy, chociaż....kto wie? ;)
Oooo! Wreszcie "gatunki inwazyjne" z niecierpliwością czekam!
Dzięki za karasie ,było ciekawe. Czekam na kolejny odcinek. Pozdrawiam
Już nagraliśmy ten odcinek, więc za jakiś czas usiądziemy do montażu. Chociaż nie ukrywam, że teraz chciałbym abyśmy wrzucili jakiś film "znad wody", z rybami, a dopiero później kolejną pogadankę z Pawłem ;)
@@mefiumati1615 - dzięki i cała przyjemność po naszej stronie ;)
@@kamilwalicki Ale potem Liny :)
@@KamAugust - liny nagramy pewnie dopiero w przyszłym sezonie, w tym roku raczej się nie wyrobimy 🤔
Super wiedza. Pozdrawiam.
Uczyłem sie wędkowac i zarazilem sie pasją lowiac na bata i właśnie karasie, fajne wspomnienia, uwielbiam twoją serię wraz z Panem Pawłem, chciał bym z nim kiedyś powedkowac ogromna wiedza 🔥, fajnie by bylo cos o linach moze teraz zobaczyć.
Pozdrawiam 💪
Ja zaczynałem od bambusika, a bat.....dopiero teraz ;) Chyba za szybko złapałem za spinning ;)
Odcinek o linach też nagramy, chociaż obstawiam, że dopiero w przyszłym sezonie, bo w tym roku pewnie się nie wyrobimy.
Dzięki wielkie, bardzo dziękujemy i pozdrawiamy ;)
Witam Kamil widzę że masz wyjątkowe szczęście jak nie golasy na drugim planie to krowie placki haha :D
Co do odcinka to w życiu bym się nie spodziewał że zobaczę Cię z batem łowiącego 5 centymetrowe karasie hihi
A tak ogólnie to odcinek mega ciekawy dużo się dowiedziałem czego wcześniej nie widziałem zresztą tak jest zawsze kiedy zapraszasz Pawła do odcinka :) jak zawsze zostawiam łapkę w górę :)))
Pozdrawiam :)
Heh, różne sytuacje nas nad wodą spotkały, chociaż zarówno golasy nad wodą jak i wjazd w krowiego placka zdarzały mi się wielokrotnie ;) Tylko to łowienie na bata po raz pierwszy ;) Ale kilka osób nam napisało, że chciałoby nas (Pawła i mnie) zobaczyć razem na rybach, a że akurat mieliśmy nagrywać odcinek o karasiach.....to tak wyszło.
Dzięki wielkie, bardzo dziękujemy! ;)
Pozdrowionka!
No nie, bardzo przepraszam! Miały przynajmniej po 10 centymetrów....(:
@@paweoglecki8814 A to w takim razie ja przepraszam. Uznajmy że Twoje miały ok 10 cm a Kamila ok 5 cm hehe :) pozdrawiam
Panowie super...Pozdrawiam
Bardzo dziękujemy! ;)
Cześć Panowie zabieram się za seans pozdrawiam serdecznie ✌️👊👍
Mam nadzieję, że filmik się spodobał ;)
Pozdrowionka!
Bardzo ciekawe filmy naprawdę mega wiedza jest przekazywana , super się takie filmy ogląda zwłaszcza że ile ciekawych rzeczy można z Nich wyciągnąć i nie tylko jakie przynęty czy jaka wędka tylko biologia ryb jak żyją czym się odżywiają i wogóle , naprawdę super sprawa oby jak najwięcej takich materiałów powstawało!!!!! 😁😁😁😁😁👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍
Dzięki, bardzo dziękujemy i na pewno nie zamierzamy kończyć tej serii ;)
@@kamilwalicki no i super jak tak !!! 😁😁😁👍👍👍👍
Filmik jak zawsze ciekawy!!! Karaś ryba pospolita, a mało znana. Faktem jest że była zwana,, rybą dla biedoty'', bo można ją było hodować wszędzie, idealny materiał do oczek wodnych, wytrzyma wszystko(wiem z własnego doświadczenia) , a zarazem frajda w łowieniu, dobry wstęp do prawdziwego wędkowania, no i ryba zawodnicza, nie jednemu dała podest..haha..Pozdrawiam
U was nie ma komarów ..HA HA
Ja co prawda zaczynałem wiele lat temu od płotek i okonków, ale później gdzieś tam przewinął się epizod z karasiami ;) Fajne rybki, można się fantastycznie pobawić ze spławiczkiem ;)
Szanuję ichtiologa jednak że nie jest zagrożeniem to jestem w szoku karaś jak okoń jednak bardziej zjada ikrę źle się prsygotowalels gdyż srebrny się rozmnaża ze złotym przez co złoty da ikrę samiec nie da swoich genów bo już 10 srebrnych zatrze ikrę a po za tym srebrzysty jak zatrze ikrę to jest skuteczniejsze jestem w szoku:/
Kolejny świetny materiał ,czekamy na kolejne gatunki ,wszystkiego mi nie wyjaśnił ale większość ,bo ja znam wodę gdzie wędkujemy od 4 lat w kilka osób na Mazurach ,i na każdej wyprawie łowilismy karasie srebrzyste ale zawsze ponad 2 kg ,i zastanawiamy sie do tej pory czy one tam odbywają tarło bo przez cztery lata nikt nie złowił mniejszego osobnika ,wszystkie praktycznie zawsze tych samych rozmiarów różnica moze 3 cm i minimalnych różnicach wagowych ,a wiemy ze sa tam ryby te od kilkunastu lat przynajmniej ,dodam ze zawsze kilka takich pada na wyprawie ,i nie wiemy jak to możliwe ze zawsze w tych samych rozmiarach lowimy ,a występuje ich tam sporo w jeziorze ,pozdrawiam mega materiał wasz kolejny
Dzięki, cała przyjemność po naszej stronie ;) Karasie po 2kg to już potężne rybska, brawo!
@@kamilwalicki no nie narzekamy piekne ryby ,ale zastanawia nas tylko to czemu nie lowimy np kilogramowych czy pol jak by ich nie bylo tam ,he jak zwykle natura tylko zna odp ,pozdrawiam wszystkiego dobrego
@@grzegorzkornobis6763 - pewnie masz rację, że tylko natura wie co i jak ;) Pozdrowionka!
Fajnie się słucha tych Panów
Bardzo dziękujemy! ;)
Mega zaskoczony jestem zobaczyć Cię z batem😀
Heh, sam się zaskoczyłem - ale trzeba było kiedyś spróbować ;)
Tyle razy łowiłem te rebke za dzieciaka, a nie miałem pojęcia że jest taka niesamowita- dzieworództwo ( poniekąd:)). Dzięki
Czemu takich programów w tv niema?
Ja też byłem trochę zaskoczony, że te popularne rybki są tak ciekawe ;)
Ps. wiesz, ja sądzę, że TV ma inny target ;) Polityka, Zenek, itp czyli to, co ogłupia ludzi.
A ja inaczej ! Obraz żyleta, nowy aparat i obiektyw? Widać poprawę w jakości 💪🥰
Staramy się iść do przodu, gratuluję dobrego oka ;) Aparaty te same, ale jest nowy obiektyw - chyba ze dwa wcześniejsze filmy już coś tam nim nagrywaliśmy ;)
Dla Waszego duetu zawsze łapka w górę. Czekamy na więcej.
Nie zrozumiałem wątku o gynogenezie. Geny samca nie ulegają ekspresji (imprinting?), ale po zapłodnieniu są powielane w komórkach rozwijającej się samicy? Pojawiający się zatem raz na jakiś czas samiec posiada po połowie cech ojca i matki tak jak to ma miejsce u organizmów diploidalnych? Jeżeli nie to rozumiem w jaki sposób pojawienie się "raz na sto pokoleń" samca, zwiększy różnorodność genetyczną.
Pozdrawiam.
Bardzo dziękujemy, również w imieniu Rafcia - bo bez niego te filmy na pewno by tak ładnie nie wyglądały ;)
Pozdrowionka!
Gynogeneza polega na tym, że plemniki (w tym przypadku innej ryby karpiowatej) służą wyłącznie jako "wyzwalacz" procesu podziałów gamety żeńskiej. Nie dochodzi do mejozy i mieszania się cech. Nie jest to jednak cecha typowa dla całego gatunku. Im bliżej naturalnego obszaru występowania karasia srebrzystego, czyli Azji, tym częściej tarło wygląda normalnie, czyli są samce i samice. W Polsce mnóstwo zamieszania zrobiło wyliczenie (często podawane w literaturze) "raz na sto pokoleń pojawiają się samce", tak jakby był to naturalny cykl biologiczny. Tymczasem samce muszą trafić do naszych zbiorników z zewnątrz, czyli "na kaczych łapach" lub przy zarybieniach (najczęściej zupełnie innym gatunkiem...) i może się to stać rzadziej lub częściej. Pozdrawiam! Paweł Oglęcki
@@annaoglecka8491 Dziękuję za odpowiedź. To bardzo ciekawa sytuacja i świetna ciekawostka. Pozdrawiam.
Fajnie że ten materiał jest o białorybie, bo widzę że ostatnio same drapieżniki na kanale... Akurat karaś to jedna z moich ulubionych ryb, można by powiedzieć - szkoleniowych. Oprócz płoci, okonków i wzdręg, ta rybka bardzo fajnie sprawdza się dla młodych wędkarzy do szlifowania umiejętności. A i znam "stare wygi" co uwielbiają zasadzać się na większe sztuki. Bo czym innym jest "trzepać" jednego za drugim sztuki do 15-20 cm. a czym zupełnie jnnym złapać okaz powyżej 50 cm. Pozdrawiam :)
Karaś musiał się doczekać swojego odcinka (inne gatunki ryb spokojnego żeru też się ich doczekają), ale ja jestem spinningistą i 99% czasu spędzam ze spinningiem nad wodą, dlatego cały czas nagrywamy o drapieżnikach ;) To pewnie się za bardzo nie zmieni chociaż mam chytry plan, aby nagrać też film.....odrobinkę inny niż dotychczasowe ;) Na pewno też nagramy odcinki z Pawłem o linach i karpiach, być może też o amurach czy leszczach - ale to już w przyszłym sezonie.
Pozdrowionka ;)
Będę z niecierpliwością oczekiwał na te odcinki. Pozdrowienia również dla pana Pawła :)
@@lonix7236 - dzięki, bardzo dziękujemy ;)
Mieliśmy w naszym mieście takie miejsce, gzie zawsze można było dostać japońca na żywca na szczupaka.(Kto dziś pamięta, że łapanie na żywca, a nie tam na jakiegoś trupka było cytując klasyka oczywistą oczywistością.)Otóż było to takie bagienko może 30 cm wody i ze 3 metry mułu. I te kraski wybierało się durszlakiem razem z tym mułem.Niebywale odporna i żywotna ryba. A rybni smakosze twierdzą, że ten kraś pospolity czy złocisty jak go zwą, jest jedną z najsmaczniejszych ryb.
Skoro zrobiliście widzom niespodziankę opowiadając o karasiach, to proszę o odcinek o linach - i tu od razu pytanie - czy sum jest rzeczywiście największym (nie chodzi o same gabaryty sumów) naturalnym wrogiem lina ? - bo słyszałem różne teorie na temat tego, jaki pogrom mogą spowodować sumy w zbiornikach, gdzie dominują liny.
Pozdrawiam i tradycyjnie łapka w górę.
Odcinek o linach na pewno nagramy ale obstawiam, że w tym sezonie już się nie wyrobimy. Najprawdopodobniej nagramy go w przyszłym roku ale obiecuję, że linowa opowiastka też będzie ;)
Dzięki i pozdrowionka!
Ta seria odcinków jest mega!
Dzięki, bardzo dziękujemy ;)
Moja pierwsza ryba to był karaś ,Super filmik ,pozdrowionka od ekipy z Gdyni👍👊👊👊👊
Dzięki i również Was chłopaki pozdrawiamy! ;)
Kamil - wymiatasz :)
Dziękuję za kolejny mega fajny film.
Robisz dobra robotę z Panem Pawłem - przekazujecie wiedzę, zamiast reklamować "sprzęt" jak poniektórzy :)
Pozdrawiam.
Dzięki, ale mojej roboty to jest tu tylko 33% ;) Do tego 1/3 to Rafał, który nagrywa i montuje te filmiki, a kolejne 33% to robota Pawła, bo fantastycznie opowiada - więc bardzo dziękujemy całą naszą ekipą ;)
Serdecznie pozdrawiamy!
@@kamilwalicki @Kamil Łysy Wąż Walicki Więc dziękuję całej Ekipie :)
Poproszę więcej, nie ma na jutubie chyba ( ja osobiście nie znam) tak merytorycznego kanału.
@@Vaymona - wielkie dzięki, bardzo doceniam takie słowa! ;) Najlepsza motywacja do dalszego nagrywania ;)
Ja łowiłem (prawie 50 lat temu) karasie w gliniance przy cegielni.Było ich tam sporo ale wszystkie były stosunkowo małe ,najwyżej 20 cm. Były to te "Japońce".Ale kilka kilometrów dalej ,w zalanych wykopach po torfie to już były tylko te "złote".
Fajne rybki - i te złote i te srebrzyste, ale ja zauroczony jestem tymi pierwszymi. Są naprawdę piękne ;)
Lux seria Wam majstry wychodzi A Turu wie co mówi. 😋😂😁
Dzięki brachu ;) A jak Turu pisze, że jest ok to nie może być inaczej! ;)
Widzę rozmowe z Pawłem, to w ciemno łapka w górę idzie :)
Kamil, nie chciałbyś może wrzucać Waszych rozmów na spotify? często łapie sie właśnie, że chciałbym posłuchać bez oglądania, a na yt z telefonu trochę ciężko :/ Pozdrawiam
Dzięki ;) Szczerze mówiąc, to nie do końca wiem co to ten "Spotify" - nazwę znam, ale nie mam pojęcia cóż to takiego ;) Wiesz....ja techniczny kretyn jestem ;)
Ale fajny odcinek... znów się czegoś nowego dowiedzialem...
Dzięki, cała przyjemność po naszej stronie i polecamy się na przyszłość ;)
Emocje jak na jagodach hehe dobrze dałeś do pieca.
Na jagodach też jest fajnie ;)
nawet nie jestem wedkarzem i nic o rybach nie wiem ale lubie wasze show
Karaś -rybka bardzo pożyteczna w łańcuchu pokarmowym -super info -pzd
Dzięki, bardzo dziękujemy ;)
Na ok 8-12 ton... złowionych na wędkę karasi srebrzystych na lubelszczyźnie i mazowszu złowiłem około 25 - 30 samców - mam wrażenie że pojawiają się częściej w najtrudniejszych warunkach - najpłytszych i najgorętszych zbiornikach gdzie inne gatunki nie dają rady, często współwystępuje z sumikiem amerykańskim. W porównaniu z karasiem złocistym jest rybą o preferencjach między karpiem a karasiem złocistym - karaś złocisty jest znacznie bardziej owadożerny i występuje w strefie roślinności podwodnej a srebrzysty na pograniczu roślinności podwodnej i otwartego dna a nawet na otwartym dnie w płytkich zbiornikach do 1,5 m głębokości. Poza tym karaś złocisty jest rybą wolno poruszającą się- najwolniej z rodzimych, chłodnolubną i owadożerną i towarzyszy linowi i jeśli występuje to do głębokości występowania roślinności podwodnej - jeśli to jest 1 metr to do 1 metra - jeśli to 10 metrów to do 10 metrów - kluczowe jest natlenienie i chłodna temperatura wody, a karaś srebrzysty to ryba szybko poruszająca się, ciepłolubna i nie zdarzyło się mi go złowić na głębokości większej niż 1,8 m. Karaś złocisty jak lin to ryba cienia - nie da się jej złapać na dnie oświetlonym słońcem - zawsze w cieniu roślin lub najlepiej między nimi - to wzrokowcy - zbierają owady które widzą. Karaś srebrzysty może brać na otwartym ale obfitych glony/niskiej przezroczystości wodach w pełnym słońcu. Karasiowi srebrzystym znacznie bardziej niż złocistemu zmieniają się preferencje pokarmowe i tryb aktywności w ciągu dnia wraz z rozmiarami - małe można łowić na pinkę i ciasto, średnie (do 20cm) na ciasto - im rzadsze i zwiększą zawartością białka tym lepsze, a największe (0,8-2,5 kg) na przynętę z dużą zawartością białka i skrobi - jak kukurydza a późnymi wieczorami przy braku konkurencji wzdręgi również na białe robaki - czyli te największe bardzo podobnie do linów powyżej 2 kg i średnich karpi.... Co do barwy nie zgodzę się - płetwy piersiowe i brzuszne oraz tęczówka karasia złocistego są czerwone, bordowe - generalnie ciemniejsze od reszty płetw, u karasia srebrzystego tęczówka i wszystkie płetwy są w tym samym kolorze. Pierwszy promień płetwy grzbietowej jest ostry z zadziorami, twarde i kłujące są też płetw piersiowe i brzuszne, u k. złocistego wszystkie są miękkie.
Generalnie żeby łowić kilkadziesiąt karasi złocistych w ciągu popołudnia do 1,2 kg trzeba nęcić najlepiej pinką lub czerwonymi - nawet pod nogami przy pomoście w strefie roślinności podwodnej, a karasia srebrzystego 0,8 kg - 1,5 kg i większe albo z podejścia zaczynając na 2 godziny przed zmrokiem i największe 2-3 łowić już późnym zmrokiem przy świetliku albo przy dłuższym nęceniu kukurydzą na wodzie do 1 m głębokości w strefie roślinności pływającej wieczorem - osobniki powyżej 1,2 kg na kukurydzę z dna. Oba gatunki świetnie reagują na nęcenie nocą (złocisty - pinką, srebrzysty ciastem z białkiem - np. z paszy dla indyków).
Jak zawsze masa przydatnej wiedzy :)
Dzięki, cała przyjemność po naszej stronie! ;)
O tak odcinek na który czekałem z ogromną chęcią :D
Dzięki, miłego seansu ;)
Za młodego miałem piękną wodę, która darzyła pięknymi karasiami. Niewielkie starorzecze w którym największy przez nas złowiony karaś miał 47cm. Niestety ryba złowiona podczas wagarów więc nie można było jej zgłosić jako medalowej. Wróciła chyba nawet do wody bo przecież ze szkoły nie wraca się z rybami do domu.
Heh, podczas wagarów liczy się podwójnie! ;) Trzeba było zgłaszać, taka ryba warta jest nawet srogiego lańska pasem po gołym tyłku przez rodziców ;)
Pamiętam jak ze 20 lat temu ojciec używał karasi na żywca i trzymał je w beczce na wsi u dziadków. Dwie ryby przetrwały mrozy, w których górna warstwa beczki była kompletnie zamarznięta, a były tam jakoś dwa miesiące. Poza tym piękne ryby, tylko kiedyś łowiło się je jakby częściej, może dlatego, że tak inwazyjnie weszły na wody, w których łowię sumiki karłowate..
Kiedyś będąc u prababci na wakacjach, łowiłem niewielkie karasie i wrzucałem je do beczki. Lata dziecięce. Pamiętam, że pod koniec wyjazdu nazbierało się ich tam kilkanaście ładnych sztuk i gdy chciałem je złapać w rękę i wypuścić (chociaż kilka sztuk babcia zabrała na obiad), to były w doskonałej formie i nie mogłem ich ucapić ;)
czekałem na filmik o karasiach! Wspaniale ;)
No to fajnie się wstrzeliliśmy ;)
Pozdrowionka!
To chyba najśmieszniejszy Wasz zacni panowie filmik😋😄
Powiem ciekawostkę, odnośnie form barwnych, miałem w oczku wodnym karasie srebrzyste, bladosrebrne, po jakimś czasie je wpuściłem do stawu torfowego wujka, po roku łowiłem, zmieniły kolor na czarnozłote z żółtym podbrzuszem, sporo urosły.
Dzięki za ciekawostkę ;)
Raz trafiłem i to na jeziorze same okrągłe i złote pięknie brały i to same takie od pół kg . Jezioro Lichtajny koło Ostródy . Pozdrawiam
Musiała być zabawa, zazdro ;)
Czasem fajnie połapać karaśków na bacika😁🎣🐬🎏🦈🐟🐳🐋👌🏻👍🏻
Czasem tak, to prawda ;)
@@kamilwalicki 😉
genialne jak zwykle naprawde uwielbiam te pogaduchy !!! ale teraz wazna sprawa Co z bassem slonecznym ryba inwazyjna bo to amerykaniec !!! u nas w krakowie na podgórkach tynieckich cala masa jest na No kilu ii co z tym robic??;>
panie Doktorze Habilitowany odpowiedz :D
Odpowiadam! Na normalnej wodzie zabierać nie trzeba, ale można.... Na "no killu" zapytałbym gospodarza wody i zastosował się do jego zdania, jako człowiek z natury praworządny...Pozdrawiam!
Super odcineczek Panowie! :😁👍
Dziękujemy ;)
i po raz kolejny świetny film , dużo ciekawych informacji . A kiedy film o Boleniach i może by coś opowiedzieć o linach :) , pozdrawiam Panowie
Dzięki wielkie ;) O boleniach pewnie spróbujemy coś nagrać po weekendzie, a potem jakoś usiąść do montażu. Dostaliśmy strasznie dużo pytań, masę! - muszę do nich usiąść, spisać, posegregować jakoś i dopiero potem poprosić Pawła, żeby znalazł "chwilę" (czyli pewnie pół dnia) na nagranie odcinka ;) O linach też na bank nagramy ale obawiam się, że będzie to dopiero w przyszłym sezonie, że teraz się nie wyrobimy ;)
Bardzo fajny odcinek
Dziękujemy ;)
Doskonale przekazywane wiadomości.Chciałem prosić Pana Profesora o przekazanie nam w następnym programie wiadomości na temat chorób ryb popularnych w naszych łowiskach np.płoć szczupak leszcz.Kilka razy złowiłem płocie ozdobione bardzo drobnymi czarnymi punktami na całym ciele.Czy to oznaka choroby cz to jest taka uroda uzależniona od środowiska.Plocie te złowiłem w dopływie Narwi oraz w dopływie Wisły.
Super odcinek!
Dzięki! ;)
Dzięki za kolejną lekcje;)
To my dziękujemy ;)
Z tą odpornością na warunki środowiskowe coś jest. Kiedyś mój świętej pamięci dziadek opowiadał jak poszedł na wyschnięte starorzecze nakopać robaków na ryby. Jakie było jego zdziwienie,kiedy wykopał kilka karasi ruszających jeszcze skrzelami.
Też słyszałem o tym, że potrafią przetrwać krótkotrwałe susze ;)
jak zwykle super odcinek i czekam na następny :)
Dzięki, bardzo dziękujemy ;)
Jeśli karaś z formą głodową inaczej zwany skarłowaciały będzie przeniesiony do innego zbiornika, w którym jest więcej pożywienia i są drapieżniki zacznie rosnąć?
Uwielbiam te filmy
Dziękujemy, cała przyjemność po naszej stronie ;)
Jak zawsze Bomba ! Gdzie to porownac do jakis Rafishy czy podobnych...
Dzięki za dobre słowo ;)
Jak zwykle można słuchać Was godzinami :) Kamil, zmieniłeś model okularów ? Pozdrawiam Was i połamania !
Dzięki wielkie ;) Zmieniłem ale w trakcie rRybomanii w Poznaniu, czyli jakoś na początku marca - na te nowe Captivate (jeśli dobrze napisałem).
Pozdrowionka! ;)
Karaś pospolity jest pospolity już tylko z nazwy, bo niestety jest gatunkiem zanikającym, a może nawet wymierającym. Karaś srebrzysty ewidentnie wyparł karasia pospolitego z wielu polskich wód. W moich rejonach jest gatunkiem bardzo rzadkim, choć jeszcze w latach 70 był łowiony często tam gdzie występował. Dzisiaj jego miejsce zajmuje wszędobylski karaś srebrzysty. Wystarczy poczytać książki wędkarskie z lat 60 i 70, w których opisuje się karasia srebrzystego jako ciekawy dodatek do rodzimego karasia pospolitego. Ta sytuacja odwróciła się gdzieś w latach 80 i na początku lat 90 dominował już wszędzie karaś srebrzysty, a karaś pospolity stał się bardzo rzadkim przyłowem. Niestety stawy hodowlane oraz nieprzemyślane zarybienia PZW karasiem srebrzystym przyczyniły się do ekspansji tego gatunku. Proszę przejrzeć zdjęcia rekordowych karasi zgłaszanych w prasie wędkarskiej. W znaczącej większości (sądzę, że w ponad 95%) są zgłaszane karasie srebrzyste. Szkoda, że WW, a także inne gazety wędkarskie rejestrują oba gatunki w jednej rubryce jako "karaś", choć są to przecież inne gatunki. To tak jakby rejestrować płoć i wzdręgę czy płoć i jazia jako jeden gatunek.
Karaś srebrzysty jest zagrożeniem dla karasia pospolitego, bo wyparł go z większości wód. Zbiorniki wodne nie są z gumy i mają określoną ilość zasobów pokarmowych i przestrzeni życiowej o które gatunki o tak podobnych upodobaniach środowiskowych i pokarmowych konkurują. To nie jest normalna sytuacja, że gatunek rodzimy, który ma nazwę pospolity w nazwie stał się tak rzadki w tak krótkim okresie czasu.
Karaś pospolity jest gatunkiem rodzimym w Anglii, gdzie podjęto szereg działań mających na celu konsekwencje i ochronę tego gatunku. Niestety nie u nas.
Tam pan Paweł ściemnia, że nie przygotowany, ale z racji wykształcenia i zawodu na pewno może opowiedzieć dużo na temat gatunków inwazyjnych, czekam z niecierpliwością na ten odcinek :) robicie super robotę, pozdrawiam serdecznie :)
Mogę zdradzić, że od razu "z marszu" nagraliśmy odcinek o gatunkach inwazyjnych i moim zdaniem jest genialny! ;)
Mnóstwo ciekawych informacji, ale na razie nie będę zdradzał ;)
Dzięki, bardzo dziękujemy i również pozdrawiamy!
@@kamilwalicki czekam z niecierpliwością :)
@@venom-zg4zw - nie wiem jeszcze kiedy go puścimy, ale na pewno będzie ciekawy ;)
Domyślam się :) mnie jeszcze interesuje, czy to prawda, że w naszych wodach nic nie je sumika z uwagi na jego kolce jadowe. ale już za późno z pytaniami, skoro odcinek nagrany:)
@@venom-zg4zw - o widzisz, o to niestety nie zapytałem :(
To co Panowie robicie tymi filmami w mojej głowie jest nie do opisania! Pojadę klasykiem : " Ja się cały czas uczę, ja się uczę w mieszkaniu, ja się uczę w samochodzie kiedy jadę ... ja się cały czas czegoś uczę". Naprawdę ja się cały czas czegoś uczę BO WAS OGLĄDAM
Heh, a wiesz co jest najlepsze? ;) Ja - gdy nagrywamy te odcinki z Pawłem, też bardzo dużo się uczę, uczę się cały czas ;) Wielkie dzięki, bardzo dziękujemy za dobre słowo ;)
Karaś to pierwsza ryba jaką złowiłem w swoim życiu, "wędką" był ok 150 cm równy pręt z włókna szklanego z przywiązaną do końca żyłką ze spławikiem bez kołowrotka 🙂
Dokładnie 🙂
Ja łowiłem karasie na 3-metrowy bambusik, z kołowrotkiem o ruchomej szpuli ;) Ależ to były fajne czasy! ;)
@@nj649 - ja katowałem kijki bambusowe, były lekkie chociaż na początku trudno było je kupić ;)
@@kamilwalicki Tak ! Później też przesiadłem się na bambusik z małym kołowrotkiem o ruchomej szpuli
@@nj649 - to prawda, mam kilka spiningów ze starych czasów, które kiedyś były "lekkie". Teraz mam wrażenie, że ważą z kilogram ;)
Panowie Wy MUSICIE !!! nagrać tą serie do końca tj. o każdej rybie naszych wód.
Z chęcią nagrał bym to na płyte jako świetny serial wędkarsko-przyrodniczy.
Pozdrawiam Was serdecznie
Hejjjj
Heh, będziemy się starali ;) Nie wiem, czy uda się "zaliczyć" wszystkie gatunki, ale mam jeszcze kilka ciekawych pomysłów na fajne pogawędki z Pawłem ;)
Wielkie dzięki!!! Pozdrowionka ;)
Chłopak z batem hihi😁Tego jeszcze nie było 😁Film ciekawy 👌😎
Kiedyś musi być ten pierwszy raz Czarownico ;)
Kamil Łysy Wąż Walicki hmmm, to prawda 😉
@@malarkabasia3465 - byle pierwszy nie był ostatni ;) Nawet w wypadku tego bata ;)
Kamil Łysy Wąż Walicki To musisz nad tym popracować 😉😁
@@malarkabasia3465 - to znaczy, że mam częściej.....trzymać bata w dłoni? ;) Heh, no mogę się postarać, ale obiecać nie mogę ;)
Liny, liny, liny, liny, liny!
Będą i liny, obiecuję - ale najprawdopodobniej nie wyrobimy się w tym sezonie i odcinek o linach nagramy w przyszłym roku ;)