Mariusz super przedstawione zagadnienie. Googlałem czegoś co mógłbym powiedzieć klientom i zespołowi na temat istoty zarządzania zmianą, dlaczego prowadzimy rejestr, dlaczego szybko wprowadzamy temat pieniądza i wpływu na harmonogram, a ten materiał idealnie się wpisuje w to. Elementarz kluczowy dla sukcesu projektu. Dzięki. Mówisz o umocowaniu PM to ważne, Można to osiągnąć np. wyciągając PM do niezależnej struktury np. PMO. Także istotne budowanie mindsetu, że PM nie reprezentantem klienta czy wykonawcy, a przede wszystkim rzecznikiem projektu.
Cześć. Wszystkim zainteresowanym polecam klasykę z tego tematu, książkę Williama Bridges'a " Zarządzanie zmianami. Jak maksymalnie skorzystać na procesach przejściowych". Wydawnictwo UJ. Pozdrawiam prowadzącego!:)
Warto powalczyć. Wg. mnie problemem jest skupianie się na tym "jak bardzo ta zmiana boli inżyniera" a nie "ile kosztuje w kasie właściciela" :) Bo to nie są głupi ludzie i nie chcą tracić kasy.
Mariusz super przedstawione zagadnienie. Googlałem czegoś co mógłbym powiedzieć klientom i zespołowi na temat istoty zarządzania zmianą, dlaczego prowadzimy rejestr, dlaczego szybko wprowadzamy temat pieniądza i wpływu na harmonogram, a ten materiał idealnie się wpisuje w to. Elementarz kluczowy dla sukcesu projektu. Dzięki. Mówisz o umocowaniu PM to ważne, Można to osiągnąć np. wyciągając PM do niezależnej struktury np. PMO. Także istotne budowanie mindsetu, że PM nie reprezentantem klienta czy wykonawcy, a przede wszystkim rzecznikiem projektu.
Zapomniałem o tym filmie :(. Faktycznie dobrze to zrobiłem ;)
Mega odcinek. Wielokrotnie obserwowałem tego typu mechanizm ale nie byłem świadomy, że to zamknięte koło
Cześć. Wszystkim zainteresowanym polecam klasykę z tego tematu, książkę Williama Bridges'a " Zarządzanie zmianami. Jak maksymalnie skorzystać na procesach przejściowych". Wydawnictwo UJ. Pozdrawiam prowadzącego!:)
Fajna historia. Pewnie, że chcemy wiecej. Swoją drogą, case dobry też do analizy transakcyjnej.
Mariuszu, szara codzienność życia u inżynierów w pracy u podstaw… Dobrze wiedzieć, co robić. Pytanie tylko, co to da i czy to coś da...
Warto powalczyć. Wg. mnie problemem jest skupianie się na tym "jak bardzo ta zmiana boli inżyniera" a nie "ile kosztuje w kasie właściciela" :) Bo to nie są głupi ludzie i nie chcą tracić kasy.
No czytasz mi w myślach. Właśnie myślałem kiedy wrzucisz coś o zarządzaniu zmianą.