Byłem w Jedlinie w tym samym dniu na weselu znajomych :D Spałem w jakimś shitowym hotelu. Już myślałem, że w Jedlinie same takie, a tu widzę coś lepszego jednak było. Piłem piwa regionalne Sowie. Marcowe smakuje jak koźlak, ale jakby przymknąć na to oko, to całkiem pijalne.
Sam wyglądasz jak Czerwony Baron w tem czerwonem autficie! Byłem w weekend w sąsiednich górach Sowich/Suchych na rowerze jeździć, ale tunel tym razem nie był po drodze. Sowie Bezalkoholowe APA bardzo dobrym izotonikiem, a zawartość lodówek w lokalnych sklepach i przybytkach imponująco zdominowana Sowimi, Dąb Romanami i serią elektryczną Rezystor/Bateria/Faza i takie tam. Po czeskiej stronie Broumovska klasyka:-) - Ci goście z generatorem spalinowym w tunelu, chyba się z dafniami na rozumy pozamieniali. Spalinowy smród jest idealny dla przewentylowania płuc biegnących. Samochód to też piękna dekoracja. - Zabawne jest to, że biegiem odkrywasz te malownicze tereny, mieszkając tak niedaleko:-)
Podziwiam. Dla mnie półmaraton to absolutny maks i to bieg przeplatany z marszem (rekord 2:45). Potem po prostu nogi wysiadają (głównie biodra). Teraz miałem dłuższą przerwę w bieganiu, a w niedzielę pobiegnę 10 km w Kampinosie i może być ciężko. Oby zmieścić się w limicie czasu. Pełny maraton to dla mnie abstrakcja.
Wiele jest takich, ale ja startuję na K-B-L w ramach Dolnośląskiego Festiwalu Biegów Górskich. Trasa K-B-L liczy 110 km i bynajmniej nie jest najdłuższa. Nie jest nawet druga. Oprócz niej są jeszcze trasy 130 km i 240 km.
@@TomaszKopyra dzięki, o to mi właśnie chodziło :). Mój plan na wakacje to zrobić w ciągu 100km ale głównie marszem i z wszystkim niezbędnym na plecach.
Polecam.Jeśli będziesz na miejscu odezwij się zaproponuję i pokieruje w miejsca warte uwagi, a być może objedziemy wspólnie.Jedlina/Głuszyca/Walim/Andrzejówka ma bardzo fajne trasy MTB na których rozgrywane są różnorakie zawody.Nie ma jednak róży bez kolców a nadmierna wycinka lasów doprowadziła do częściowej degradacji przyrody i tras rowerowych.Mimo wszystko zapraszam i pozdrawiam
@@TomaszKopyra Dziękuję za informację :) trasa konkret. Jakbyś szukał fajnego ultra na Kaszubach to 8 października jest bieg na 100 km w Luzinie. Fajna trasa i widoki. Też startuje:)
Może wpadniesz na TUT'a w przyszłym roku w Gdańsku? A te Inov8 Trailfly to najgorsze buty w jakich biegałem... testowałem na chyba każdej możliwej nawierzchni, jeden z najbardziej nieudanych butów Inov8, zero trzymania, nie sprawdzają się na żadnej nawierzchni. Sprawdź sobie Saucony Pelegrine lub Hoka Mafate Speed.
No u mnie rzeczywiście na błocie wymiękają. Do X-Talonów nie mają startu nawet. Nie wiem jeszcze jak na mokrej skale, ale urzekają mnie tym, że mimo stosunkowo małej amortyzacji (12 mm) to są mega wygodne na kamienie. No i na asfalcie nie jest źle w porównaniu do X-Talonów, gdzie jest tragicznie.
@@TomaszKopyra Na mokrej skale to jest totalna masakra, na błocie jeszcze jeszcze totalnej tragedii nie ma. Zbiegałem w nich ze Śnieżki i tam ten główny szlak to jest taka jakby kostka, jak było mokro to jak na lodowisku. Generalnie to są pierwsze buty, które jestem bliski wyrzucenia do kosza. Faktycznie X-Talony pięknie działają, w szczególności w kopnym śniegu lub błocie to petarda, nie sprawdzałem na mokrej skale.
@@damianwaligorski564 Bardzo nie trafione porównanie. Od biegania do jazdy na rowerze jest blisko bo używa się podobnych partii mięśni. Szachy to możesz sobie przyrównywać co najwyżej do bilarda...
@@alpacino1476 Bardzo trafione porównanie bo nie odnosi się do podobieństwa sportu a do Twojej próby wciśnięcia komuś czegoś bez wyraźnego związku i powodu. Po prostu podkreśliłem absurdalność tej propozycji. Jeśli zauważyłeś, że ktoś się wkręcił w bieganie to z jakiej racji go od tego odciągasz do innej dyscypliny? Myślisz, że nie wie o istnieniu takiego sportu jak kolarstwo? Przecież jak by chciał to by to robił.
Oooo...w tym roku tak przy okazji śmigam ten maraton.
gratulacje Tomku, super wyczyn dwa górskie ultramaratony w 3 tygodnie
Maratony. Nie ultra. Znaczy niby formalnie Szczawnicę można by wziąć za ultramaraton, ale za to Jedlina niepełny, więc 2 x maraton górski.
Eeee tam kożdy pierwszy leszcz to zrobi....
Piwo zdegustowane przed biegiem może dać dodatkową motywację, przynajmniej na starcie.
Byłem w Jedlinie w tym samym dniu na weselu znajomych :D Spałem w jakimś shitowym hotelu. Już myślałem, że w Jedlinie same takie, a tu widzę coś lepszego jednak było. Piłem piwa regionalne Sowie. Marcowe smakuje jak koźlak, ale jakby przymknąć na to oko, to całkiem pijalne.
gratulacje! :)
Szacun 👏👏👏💪💪💪🍻🍻🍻
Sam wyglądasz jak Czerwony Baron w tem czerwonem autficie! Byłem w weekend w sąsiednich górach Sowich/Suchych na rowerze jeździć, ale tunel tym razem nie był po drodze. Sowie Bezalkoholowe APA bardzo dobrym izotonikiem, a zawartość lodówek w lokalnych sklepach i przybytkach imponująco zdominowana Sowimi, Dąb Romanami i serią elektryczną Rezystor/Bateria/Faza i takie tam. Po czeskiej stronie Broumovska klasyka:-)
-
Ci goście z generatorem spalinowym w tunelu, chyba się z dafniami na rozumy pozamieniali. Spalinowy smród jest idealny dla przewentylowania płuc biegnących. Samochód to też piękna dekoracja.
-
Zabawne jest to, że biegiem odkrywasz te malownicze tereny, mieszkając tak niedaleko:-)
Podziwiam. Dla mnie półmaraton to absolutny maks i to bieg przeplatany z marszem (rekord 2:45). Potem po prostu nogi wysiadają (głównie biodra). Teraz miałem dłuższą przerwę w bieganiu, a w niedzielę pobiegnę 10 km w Kampinosie i może być ciężko. Oby zmieścić się w limicie czasu. Pełny maraton to dla mnie abstrakcja.
Trochę offtop, ale mam pytanie: jak nazywa się ta impreza, podczas której trzeba przejść/przebiec bodajże 100km?
Wiele jest takich, ale ja startuję na K-B-L w ramach Dolnośląskiego Festiwalu Biegów Górskich. Trasa K-B-L liczy 110 km i bynajmniej nie jest najdłuższa. Nie jest nawet druga. Oprócz niej są jeszcze trasy 130 km i 240 km.
@@TomaszKopyra dzięki, o to mi właśnie chodziło :). Mój plan na wakacje to zrobić w ciągu 100km ale głównie marszem i z wszystkim niezbędnym na plecach.
Spóźnione gratulacje. W Lądku ostatnie 5-6km będziesz miał z górki 😉. Tylko to lipiec - bywa upalnie. Będę trzymał kciuki, sam lecę 130 w tym roku.
Biegłem ten kawałek jak robiłem rekonesans trasy Złotego Półmaratonu. No nie jest to nic miłego.
@@TomaszKopyra Paniiieeee a jak z oznaczeniem bo nie widzę żadnych tasiemek
Gratulacje Tomaszek
Zgłoś się do Dolnośląskiej Organizacji Turystycznej po po należne z racji promocji naszego pięknego regionu ;)
...w 28mej minucie jednak dałeś radę "się puścić"! graty!
Tak, aczkolwiek tam już było zdecydowanie mniej stromo. 😬
Za rok może Sudecka 100 w mojej miejscowości.
Juz w lipcu sie porywa na 110
23:16 🤣
Tyle "kurew", że czułem się jak na "Psach".😀😀😀
To są te emocje. 😬
@@TomaszKopyra Tak k..wa trzymać 🍻
Świetna trasa, chętnie przejechałbym rowerem
No miejscami na pewno była nieprzejezdna rowerem. 😬
@@TomaszKopyra mam freeride-enduro, rower by przetrwał, pytanie czy ja pod pierwszą górkę bym już nie wysiadł😅
Polecam.Jeśli będziesz na miejscu odezwij się zaproponuję i pokieruje w miejsca warte uwagi, a być może objedziemy wspólnie.Jedlina/Głuszyca/Walim/Andrzejówka ma bardzo fajne trasy MTB na których rozgrywane są różnorakie zawody.Nie ma jednak róży bez kolców a nadmierna wycinka lasów doprowadziła do częściowej degradacji przyrody i tras rowerowych.Mimo wszystko zapraszam i pozdrawiam
Gdzie biegniesz na 110km?
K-B-L czyli Kudowa - Bardo - Lądek Zdrój.
dfbg.pl/trasy-biegow/k-b-l-110
@@TomaszKopyra Dziękuję za informację :) trasa konkret. Jakbyś szukał fajnego ultra na Kaszubach to 8 października jest bieg na 100 km w Luzinie. Fajna trasa i widoki. Też startuje:)
Może wpadniesz na TUT'a w przyszłym roku w Gdańsku?
A te Inov8 Trailfly to najgorsze buty w jakich biegałem... testowałem na chyba każdej możliwej nawierzchni, jeden z najbardziej nieudanych butów Inov8, zero trzymania, nie sprawdzają się na żadnej nawierzchni. Sprawdź sobie Saucony Pelegrine lub Hoka Mafate Speed.
No u mnie rzeczywiście na błocie wymiękają. Do X-Talonów nie mają startu nawet. Nie wiem jeszcze jak na mokrej skale, ale urzekają mnie tym, że mimo stosunkowo małej amortyzacji (12 mm) to są mega wygodne na kamienie. No i na asfalcie nie jest źle w porównaniu do X-Talonów, gdzie jest tragicznie.
@@TomaszKopyra Na mokrej skale to jest totalna masakra, na błocie jeszcze jeszcze totalnej tragedii nie ma. Zbiegałem w nich ze Śnieżki i tam ten główny szlak to jest taka jakby kostka, jak było mokro to jak na lodowisku. Generalnie to są pierwsze buty, które jestem bliski wyrzucenia do kosza. Faktycznie X-Talony pięknie działają, w szczególności w kopnym śniegu lub błocie to petarda, nie sprawdzałem na mokrej skale.
Na lodzie X-Talony jak łyżwy więc obawiam się, że mokra skała to może też być lipa.
No i nie wyciął małżonki :D
GZ
W tym roku stety/niestety dwie pętle.
trzeba było biec tunelem używanym biegłbyś znacznie szybciej
xD
Jeżeli tak bardzo wkreciłeś się w bieganie to może warto spróbować swoich sił w ultramaratonach rowerowych.
mówił już wiele razy, że rower go nie podnieca
Co to za logika gościu? Lubisz grać w szachy to teraz sobie popływaj
@@damianwaligorski564 Bardzo nie trafione porównanie. Od biegania do jazdy na rowerze jest blisko bo używa się podobnych partii mięśni. Szachy to możesz sobie przyrównywać co najwyżej do bilarda...
@@alpacino1476 Bardzo trafione porównanie bo nie odnosi się do podobieństwa sportu a do Twojej próby wciśnięcia komuś czegoś bez wyraźnego związku i powodu. Po prostu podkreśliłem absurdalność tej propozycji.
Jeśli zauważyłeś, że ktoś się wkręcił w bieganie to z jakiej racji go od tego odciągasz do innej dyscypliny? Myślisz, że nie wie o istnieniu takiego sportu jak kolarstwo? Przecież jak by chciał to by to robił.