Kim jest córka narcystycznej matki?
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 4 ธ.ค. 2022
- Witam bardzo serdecznie, w dzisiejszym odcinku postaram się odpowiedzieć na pytanie: Czy córki wychowywane przez narcystyczne matki mogą stać się również narcyzkami?
"Postaram się dzisiaj odpowiedzieć na to pytanie które otrzymałam w komentarzu. Zacznę pokrótce od charakterystyki takiej matki narcystycznej jaki ona w sposób wpływa na swoje dzieci, zwłaszcza córkę, ponieważ zupełnie inne relacje tworzy z synami przez co trudniej jest córce. Matka narcystyczna sprawuje absolutną władzę nad swoimi dziećmi, wykorzystuje je manipuluje nimi podaję bardzo dużo sprzecznych komunikatów od samego początku w zarodku dusi emocje i prawo do wyrażania ich, więc decyduję można powiedzieć o wszystkim co robić dziecko powinno robić i jak myśleć. Córka z potrzeby miłości i potrzeby bycia bezpieczną jest w stanie zaprzeczyć sobie byle tylko nie uwierzyć w to, że którekolwiek z jej rodziców jest złe, zwłaszcza matka, szybciej uwierzy że coś z nią jest nie tak a nie z rodzicem."
Przydatne linki:
nbcfindyourself.com
/ beata.schoenmakers
/ beata.niew
/ beataniew
nbcfindyourself.podbean.com/
Artykuł: nbcfindyourself.com/kim-jest-...
Podcast: www.podbean.com/media/share/p...
Jestem córką narcystycznej matki. To piekło nie życie. Wyjechałam z kraju 13 lat temu. Od 7 lat nie mam z nią kontaktu i teraz dopiero czuję że żyję własnym życiem.
Witaj w klubie❤
Ja tez wyjechalam z kraju i zerwalam z nia kontakt. Nie dalo sie inaczej postapic. :-)
Super, cieszę się bardzo, że Ci się udało :)
Też mam podobnie...już wie, że nie ma nademna władzy i wiecie co ? jakoś dotarła do mojej córki i zrobiła z niej,, latającą małpę "a ja już nie mam czasami siły...
To jest piękna droga dbania o Siebie. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Zbudowałam siebie dopiero wtedy, gdy całkowicie odcięłam sie od narcystycznej matki i braciszka , jej synusia. Ojciec zawsze wycofany , juz nie zyje. Byłam jej sluga i niewolnikiem. Cudownie jest odzyskać siebie, nawet w późnym wieku. Nareszcie jestem sobą i żyje tak jak chcę.
Cudownie 🥰🥰🥰
Skad zna Pani moja historie i moja rodzine.....teraz zaczynam rozumiec moje zycie, mam 53 lata..
To jeszcze wiele pięknych dni przed panią. Proszę dbać o siebie. Pozdrawiam serdecznie ❤️
Przypadkiem trafiłam na ten film i muszę przyznać, że wypisz wymaluj niestety moja matka.
Jestem już dorosła i dojrzałą kobietą, na szczęście rozumna inaczej niż moja matka. Faktem jest, że została mi od dziecka wpojona odpowiedzialności za wiele spraw i osób, na które nie miałam wpływu.
Manipulacja, szantaże, zrzucaniem odpowiedzialności , zazdrość, stawianie mnie złym świetle do ojca, który nigdy nie miał własnego zdania i był również szantażowany, tak jest do dnia dzisiejszego.
Swoją postawą, zrobiła ze mnie zło chodzące opowiadając niestworzone historię do obcych ludzi.
Z trójki dzieci wybrała sobie jedynego syna, który jest jej odbiciem i razem upajają się nienawiścią do mnie i brata, a ojciec biernie w tym uczestniczy. Jest to strasznie trudne, by żyć normalnie.
Jedyną i słuszna decyzja jest uciąć relacje i żyć jak najdalej.
To pieklo na ziemi.
Jestem zaskoczona tym jak Pani trafnie opisała te relacje między matka narcystyczna a jej córką.To tak jakbym wróciła do mojego dzieciństwa, którego nienawidzę.Mam 51 lat, czytam i oglądam filmiki na temat narcyzstycznych matek i wszystkie puzzle mi się układają. Szkoda tylko że ciągle tęsknię za kochającą i czuła matką. Staram się być dobrą dla moich dzieci. Pozdrawiam Katarzyna
Tęsknotę za matka można uleczyć, co pozwoli bardziej wchodzić w relacje że swoimi dziećmi i nie tylko. Pozdrawiam serdecznie ❤️
Możesz teraz być dla siebie samej najlepszą mamą na świecie, czytam piękną książkę o uleczeniu matczynej rany "Zranieni w dzieciństwie". Polecam.
Moja narcystyczna matka to potwór. Nienawidzę jej.
Bardzo dziękuję za ten film i informacje. 60 lat zylam w piekle, obudziłam się i tak bardzo się cieszę, że zobaczyłam że mam narcystyczna matkę. Doprowadziła mnie do depresji i załamania. Razem z bratem doprowadzili mnie do tego. Leki i psychoterapia bardzo pomogły. Wyzwolilam się od nich ale bardzo ciężko jest żyć. Po długiej pracy nad sobą widzę świat i siebie inaczej - tak po swojemu. Pozostaje mi tylko żyć po swojemu i nie wracac do tego co było. Teraz postawiłam tylko na rozwój siebie a wcześniej była tylko pomoc dla matki i brata. Gdy dostałam drugie życie i zobaczyłam jaka mam najbliższą rodzinę to oni twierdzą za ja teraz jestem chora i mam urojenia. Cały czas pomagałam im i finansowo i opiekowałam się. Wracają takie myśli dlaczego oni mi to zrobili. Pomoc lekarzy jest dla mnie bezcenna. Dziękuję za informację które również mi pomagają zrozumieć narcyza. To są potwory.
Tak masz rację ja właśnie odeszłam od męża narcyza i matki dla której pełniłam rolę służącej która nigdy mnie nie wspierała wręcz rzadala służebności mówiła do mnie spokój dla niej plotki i problemy innych były na pierwszym miejscu niż ja w obecności mojej córki mnie krytykowała i po odejściu od narcyza pytała się czy nie chce wrócić że może mnie kocha a moja siostrę wielbiła i przyniej się ponizala❤ pozdrawiam życzę wytrwalosci😊
Jeszcze do niedawna słuchanie o narcystycznych matkach sprawiało mi ból taki, jakby mi ktoś szarpał ranę. Pani wykład odebrałam inaczej może dlatego, że pani ma taki ciepły głos. We mnie do dzisiaj jest takie nieutulone i zalęknione dziecko.🌦️
Matka narcyz ukryty, ja skrajny silny WWO. Nawet najgorszemu wrogowi nigdy bym nie życzyła takiego układu za kare
Witaj w klubie ❤️🍀
U mnie dokładnie taka sama sytuacja.
Teraz, kiedy moja mama nie żyje od prawie 3 lat odczuwam głównie spokój.
Pozdrawiam Was!
Moja Matka Ukryty Narcyz Psychopatka ja Wysoko Wrażliwa
Znam ten problem. Cale zycie powtarzala mi "jestes przewraźliwiona!"-w negatywnym tego slowa znaczeniu. Czesto nie moglam ubrac czego chce czy zrobic czegos po swojemu . Slyszalam -co wolno wojewodzie to nie tobie maly smrodzie. Bedziesz na swoim to sobie bedziesz decydiwax. Bedziesz w wieku starszej ( o 2 lata!) Siostry to wtedy bedziesz mogla.... zawsze bylam niewystarczajaca i "ta przewrażliwiona" Czulam gdzies podskornie, ze moje zdanie sie nie liczy i nie mam nic do gadania.... a kiedy probowalam choc troche cis po swojemu robiono ze mnie histeryczne. Ta robiaca problemy, niegrzeczna, ostatecznie rozbeczana -czyli przewrazliwiona bo przeciez krzywda sie tobie nie dzieje ! Final taki ze jestem dorosla kobieta, matka 2 nastolatek i wyladowalam z depresja, bardzo niskim poczuciem wartisci, nerwica i lęki na kozetce u psychiatry i terapii grupowej ... i ciagle poczucie winy-o wszystko
Szkoda, że nie miałam dostępu do tego typu wiedzy kiedy byłam młoda ☹️ Bardzo wartościowy materiał 👍
Dokładnie
A do tego trzeba tej wiedzy? Ja to że z matką jest coś nie tak wiedziałam już jak bylam mała a w szczególności jak bylam nastolatką.
Czy zrobi Pani odcinek o takiej "matce-demonie", która przed ludźmi udaje idealną matkę a w domu zamienia się w potwora? Chętnie bym zobaczyła taki film.
Chętnie przygotuję taki odcinek. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Ten film jest cudowny.. wszystko co Pani mówi jest w 1000% prawdą . Przykre to.. 😢
Szok, jakby ktoś był świadkiem mojego dzieciństwa 😮
Dobrze Pani mówi, znam to... uwolniłam się od tego, mi udało się z pomocą Pana Jezusa :) było źle ze mną, depresja, ciągle poczucie że jestem mało wartościowa, ciągłe manipulacje, gry i szantaże emocjonalne, kłamstwa i tak wiele by wymieniać, uciekałam w alkohol, wszystko się zgadza...wszystko było źle w moim życiu, twierdziła że mój wtedy chłopak dziś na szczęście mąż jest zły i wgl nie taki jaki by chciała, jak urodziłam drugie dziecko i miało problemy zdrowotne to pół roku nawet nie zadzwoniła do mnie i to zweryfikowało tą chorą relację, ale ja się nie załamałam, odnalazłam prawdziwe szczęście, mam wspaniałą moją rodzinę męża, dwóch synów, dopomógł mi Pan Bóg, bo sama bym tego nie udźwignęła, pozdrawiam serdecznie Panią :)
Chrystoterapia to jedyne co naprawdę pomaga ❤.
Toksyczna matka. ... kiedy zachorowalam na raka nawet nie zapytala jak sie czuje. CIAGLE probowala mna manipulowac i dyktowala rozkazujacym glosem co mam do kogo powiedziec. Kiedy urodzili sie moi synowie, manipulowala nimi abym wychodzila na wredna i glupia w ich oczach. Gdy ,moi synowie byli mali, zorientowalam sie ,ze cos jest nie halo, bardzo nie halo! Bardzo staralam sie postepowac inaczej , nie wiem do konca czy mi sie to udalo. Mam dobre relacje z synami i rozmawiamy o wszystkim ,nawet gdy mnie czasem boli. Staram sie byc dla nich podpora na ile tylko potrafie. Dzisiaj mam ponad 54 lata. Bardzo zawezylam kontakt ale ona jest teraz chora i ja czesto boksuje sie z uczuciami Co jest wlasciwe a co nie? Do tego dochodzi mlodszy brat narcyz....Trzymaja razem a on jest cale zycie ten najjjjlepszy! Bardzo trudny temat.Serdecznie dziekuje za ten wyklad i zycze wspanialosci.
Zero kontaktu z matką i bratem Stara chora jej problem .To nie Matka Tylko potwór
Mam narcystyczną matkę, która stosowała triangulacje z moim starszym bratem, też zaburzonym narcystycznie - obecnie dzięki terapii wiem, że odcinając się od nich, zrobiłam dla swojego zdrowia największy prezent - każdemu polecam! Rodzina nie zawsze jest dobrem. Dziękuję za ten filmik :)
Niestety ale czasami nie mamy wyboru. Musimy się odciąć by ratować siebie. Pozdrawiam serdecznie ❤️
Witaj. Mam dokladnie taka samą historie. Przy czym brata zawsze bralam za obronce i sprzymierzenca. A okazal sie najemnikiem mamy.
.. Moze bys chciala razem popisać. Pozdrowienia. Ania
Jestem córką narcystycznej matki - wypisz-wymaluj to co Pani tu przedstawiła w filmiku. Nie stałam się narcyzką, bo właśnie jestem bardzo introwertyczna, a pewność siebie mama zabijała we mnie systematycznie przez całe dzieciństwo. Mam odwrotny problem. Mianowicie powzięłam sobie, by być jak najlepszą matką dla moich dzieci i mnie to wykańcza. Przestałam zaspokajać moją matkę, ale za wszelką cenę usiłuję dogodzić dzieciom. Trochę dla nich, a trochę też dla siebie. By sobie udowodnić, że jestem lepsza od mojej matki i żeby dzieci nie miały takiego życia jak ja. Sęk w tym, że znowu rezygnuję ze swoich potrzeb na rzecz kogoś innego. Nie potrafię znaleźć w tym złotego środka. Ostatecznie zawsze prowadzi to do mojego skrajnego wyczerpania i stresu, które powodują, że zamykam się w sobie i staję się dla dzieci niedostępna. Że skrajności w skrajność. Czas chyba na terapię
Myślę, że to dobry kierunek. Terapia z dobrym terapeutą może być najlepszym rozwiązaniem 🙂
Mam dokładnie tak jak Ty. Życzę Ci powrotu do zdrowia❤️
Bo nauczyliśmy się w dzieciństwie Zadowalać By być kochanym ..Ja miałam wyrzuty sumienia gdy coś sobie kupiłam lub lepszego zjadłam 50 lat wlazilam w tyłek matkę Która wysysała że mnie życie pieniądze wszystko ...
Dziękuję bardzo, choć moja pilnowała żebym nie dostała pracy i zrobiła ciężką awanturę jak chciałam za własne pieniądze zrobić Prawo Jazdy, były tysiące spraw trudno to opisać, boli że kiedy potrzebowałam pomocy i wróciłam do domu , robiła mi awantury kiedy się wyprowadzę, cieszyła się jak potrącił mnie samochód. Najbardziej utkwiło mi w głowie, że w szkole podstawowej musiałam kupować od niej jej stare ubrania, najgorsze było skąd mam wziąć pieniądze, dręczyło mnie również, wyśmiewanie mnie w towarzystwie co źle zrobiłam będąc dzieckiem, było to upokarzające. Kłamstwa na temat ile dostałam pieniędzy, prawda taka że dwa razy po 500 PLN , natomiast ostatnio usłyszałam: 80 tys., bolą kłamstwa, ale cieszy mnie jedno, nie muszę interesować się nią na starość to w sumie obcy człowiek.
Wiem co czujesz. Dbaj o siebie ❤️
Bardzo dziękuję😘💕 za ten film, ja za przestałam kontaktu z moją narcystyczna Matką, choć mieszkamy obok siebie.. To wszystko jest takie mi bliskie co Pani powiedziała... Nigdy nie myślałam, że moja Matka jest zdolna do takich kłamstw, manipulacji. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.. Może będzie film o uzdrowieniu takich CÓREK NARCYSTYCZNYCH MaTEK?
Dziękuję za komentarz, postaram się w niedługim czasie przygotować taki materiał. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Bardzo dziékuję za odpowiedź. Jestem wdzięczna za wszystkie Pani filmy. Wszystkiego Dobrego 🥰🥰🥰🥰🥰🌹🌹🌹🌹🌹🌹
❤❤❤❤
Też byłam w szoku jak to wszystko odkryłam, taki szok że aż mnie wszystko bolało i boli nadal. Az nie mogłam uwierzyć że ja jej bym wszystko oddala a ona mnie tak chłodno traktuje, byłam w jej szponach ale powoli uwalniam się, bol jest duży ale chce zawalczyć o siebie i dla przyszłych moich dzieci jeśli będą. Ona manipulacje ma w małym palcu, ale przejrzałam ją na wylot, teraz mam dystans ale jest mi tak daleka jakby nie była moja matka i nie chce już nigdy mieć z nią bliskiego kontaktu bo wiem co przeszłam, przeżyłam ale bolało cholernie
i d e n t y k o! szok. narcystyczni rodzice - ludzie najbardziej toksyczni ever. Nie widać nie wiadomo o co chodzi
Moja matka zniszczyła mnie totalnie. Katowała mnie, szczuła ojca alkoholika, który mnie katował. Również podjudzała swoje rodzeństwo i dziadków. Potem zaprzyjaźniała się za moimi plecami z moimi przyjaciółmi. Zrobiła wroga z mojej siostry, która z matką wyrzuciły mnie z mieszkania. Wszystko dlatego, że byłam brzydsza i mądrzejsza. Moja krytyka czegokolwiek działała na nią jak płachta na byka. W dzieciństwie byłam w domu służącą popychadłem.
Znam to chociaż w mniejszym stopniu..Ojcu bić nas nie pozwoliła.Ona była "Bogiem"
W 90% opisałaś moją sytuację. Ja się nie dałam wyrzucić z mieszkania, bo ją ubiegłam na czas rozpoznając jej grę, ale reszta się zgadza. Ściskam.
A jeszcze gorzej jak mamusia podstępnie zmienia nasze decyzje, manipulując różnymi emocjami w tym strachem,tak aby zrealizować swoje plany i cele,wszystkie metody są dobre wtedy,a jeszcze gorzej jak udaje naszego przyjaciela całe życie, a jest zwyczajnym wrogiem,całe życie wmawiała mi że ja nie jestem dosyć wystarczająca na- cokolwiek chciałam robić - wtedy były stawiane warunki nie do spelnienia
To jest trudne przeżycie ale ... dzis możesz wiele zmienić. Pozdrawiam serdecznie ⛄️⛄️☃️
To o mnie i mojej rodzicielce.
Jeszcze mialam starsza siostre, jej kopie.
Nie chce mi sie wiecej pisac😞
Moglabym sie podpisac pod Twoim komentarzem Elzbieto.
Rozumiem 🤗
Beatko dziękuję Ci za ten filmik, to wszystko o mnie żyłam tyle lat w poczuciu własnej winy.
Kochana ale teraz już jesteś wolna, pozdrawiam serdecznie ❤
Jejku, to o mojej mamie! Tak traktowała i nadal próbuje traktować moją siostrę i mnie... i dziwi się, że unikamy kontaktów z nią, nie zapraszamy.... upomina nas, że mamy obowiązek nią się opiekować, interesować... znam uczucie bezsilności... i w dorosłym życiu tak działam aby moje decyzje nie przyniosły mi trudnych sytuacji bo może pojawić się u mnie bezsilność.... ciężko ufać mi innym osobom bo nie ufam swoim wyborom, samej sobie... mam lęki... zrezygnowałam z życia z partnerem... zbyt ciężko było mi żyć z narcyzem bo takiego sobie wybrałam... mam emocjonalnie puste i samotne życie...
Witaj w klubie 💔
Witaj w klubie ❤️
Miałam bardzo podobne życie. Matka-narcyz, chory przewlekle tata+zmanipulowana reszta rodziny, która nie widziała problemów.
Również zmagam się z lękami i niepewnością. Kilka lat temu doprowadziło mnie to depresji. Trafiłam wtedy na terapię. I powiem szczerze, że dopiero tam w pełni uświadomiłam sobie wiele rzeczy. I sporo się nauczyłam. Polecam terapię z całego serca. Nie naprawi przeszłości ale pomaga lepiej funkcjonować teraz.
Pozdrawiam! 💜
@@sylwiam6514 to sprostuje mocniej, miałam identycznie jak Pani, moj tatko tez przewlekłe chory od jej narcystycznych zagrywek narcyz ukryty), chociaż jego narcystyczny ojciec (jawny narcyz) tez sie w połowie do tego przyczynił. Po latach go psychicznie zamęczyli. Ja tez przeszłam silna depresje, psychotropy, 5 lat związku z narcyzem i teraz po 6 samotnych latach zaczynam czuć ze zakończyłam proces naprawy własnego umysłu po tej przemocy. Setki filmów, książek, pracy z ludźmi i już wiem ze żaden narcyz nie ma wstępu do mojego serca i duszy. A za tata każdego dnia tak bardzo tęsknie, jedyny który potrafił mnie tak niesamowicie kochac❤️ ale moze do śmierci znajdę miłość swojego życia.... jestem na to w końcu gotowa.
@@sylwiam6514 dziekuję za Pani komentarz. Jaką metodą była prowadzona terapia? Czy może Pani coś więcej napisać o samej terapii i terapeucie, ich/jego specjalizacji?
Dopiero od kilku lat uwalniam się od tego, ja się nie spotykałam. Miałam udzielane auduencje. Telefoniczne też. Nawet nie chce mi się pisać i wspominać. To co bym dopowiedziała to cud, że przyszła depresja i psychologia oraz poszukiwania i uciekłam. Nawet die zastanawiałam czy to ja nie jestem narcystyczna. Ale zrobię wszystko by wyleczyć to co chore we mnie. Dziękuję Beatko. Tak właśnie żyłam.
Gratuluje świadomości, trzymaj tak dalej. Pozdrawiam serdecznie ❤
Haha przepraszam, ja to samo audiencje z zacieraniem śladów po sobie i wyjsciem od niej w tym momencie co ona sobie życzy, koszmar. Moje przyjscia sa tylko na pokaz dla partnera. Ja pier..dopiero to zauważyłam, dzięki.
@@Roma-ju2tu tak tak wiedziała lepiej co lubi mój partner niz ja. Na szczęście to przeszłość. Żyję i zmieniam to co mogę. Siebie. Dbam o siebie, pytam Siebie co lubię, robię sobie co lubię i nie oczekuję już, że ktokolwiek-cokolwiek zrobi dla mnie. Nie zrobi ok, zrobi- ok. Każdy ma swoje życie i ma prawo robić przyjemności komu chce. Miłość, dobro I karma wracają. To zdanie to dla mnie najlepsza mantra. Wiem jakie miałam i mam intencje, więc życie nabiera kolorów, tempa, radości ,spokoju. I uczucie szczęścia i wdzięczności zajmuje coraz więcej miejsca . Wybaczam jej, bo chyba nie wiedziala co robi. Pozdrawiam Cię cieplutko i serdecznie. 😊🍀
Cudownie kochana ❤🩷🧡💛💚💙🩵💜
Zaczynam jako bardzo dorosła kobieta, już babcia rozumieć wiele życzy ,mam narcystyczną mamę ale dla mnie na szczęście intuicyjnie stałam się szarym kamieniem już od młodości i nie ujawniałam swoich emocjonalnych potrzeb , co oczywiście całkowicie mnie nie uchroniło od szantaży i manipulacji ale i nie dało mojej mamie całkowitej kontroli, bo nie mogła mnie dobrze poznać. Teraz jestem na tzw stare lata emocjonalna , mogę wyrażać swoje uczucia i cieszyć się tym . Dziękuję za te różne programy ,bo dzięki nim można odzyskać samą siebie i jeszcze pożyć szczęśliwie , naprawić swoje relacje z dziećmi.
Piękna świadomość. Dziękuję za Twój komentarz. Pozdrawiam serdecznie, proszę dbać o Siebie ❤
Moja matka to potwór, tacy ludzie nie powinni się rodzić, nie mogłam nigdy w towarzystwie przy niej za głośno mówić, śmiać się, nawet kiedy już byłam pełnoletnią osobą. Nigdy też nie mogło mi się w życiu nic udać. Moja matka jest najszczęśliwsza wtedy kiedy jestem cieniem człowieka i zawsze tylko o to konsekwentnie się starała. Kiedy byłam jeszcze bardzo młodą dziewczyną zawsze wmawiała mi, że już przekwitam.
Straszne. No i nie jest mi to obce - jako dziecko byłam karana fizycznie (byłam bita) za m. in. niewłaściwy ton głosu/wypowiedzi. Do dziś nie wiem, jaki zadowoliłby moją narcystyczną matkę. Pewnie żaden.
Oni tacy się nie rodzą, to dopiero traumy dzieciństwa tworzą ich takimi :( :( :( Taka była moja mama, a jej traumy wojny i tego co wtedy przeżyła jako dziecko, wyjawiła dopiero krótko przed śmiercią. Znajomy narcyz, który miał ojca potwora katującego go w dzieciństwie. Niestety bez terapii takie osoby nie radza sobie z traumami i dla innych stają się w pewnym sensie oprawcami.
Moja matka to też narcystyczny potwór.
@@idalkaidalka8737największa bzdura powtarzana wielokrotnie "staje się" prawdą...
Tą bzdurą jest określenie, że narcyzi tworzą się w wyniku traumy.
Absolutnie NIE JEST to prawdą!
Takie same traumy, nieraz wielokrotnie gorsze, przeżywamy my, osoby empatyczne, lecz nie wyrastamy na narcyzów.
Co zatem czyni ich narcyzami?
Otóż SPOSÓB ICH REAKCJI NA TRAUMĘ, a konkretnie WYBÓR takiego, a nie innego postępowania, aby na tą traumę odpowiedzieć.
My wybieramy nie krzywdzić, nie mścić się, odsuwamy się od oprawców, unikamy ich i reszty świata, niejednokrotnie omal porzucamy swoje życie i cele na nas czekające, aby tylko nie krzywdzić nikogo....
Natomiast narcyzi ŚWIADOMIE WYBIERAJĄ takie zachowanie, które sprowadza na innych nieszczęście, smutek, krzywdę, ból, oni DOSKONALE WIEDZĄ, że jest to złe, lecz czują się UPRAWNIENI do czynienia tego, co czynią, bo stawiają się wyżej innych w swym mniemaniu.
W ten sposób pokazują, co noszą w sercu i czym się kierują w swoim postępowaniu.
Jezus nauczał "to w sercu człowieka jest prawda o nim" i to serce dyktuje nasze postępowanie.
Terapia nic u nich nie zmieni, bo to ich wybór w wolnej woli, aby kontynuować to przez całe życie, co niesie im wymierne korzyści (supply).
Im jest potrzebne nawrócenie, lecz stanowczo tego odmawiają, tak jak robił to Judasz.
Dlatego nie wolno ich żałować ani się nad nimi litować, można się natomiast za nich modlić o opamiętanie, jednak trzeba wpierw omodlić się modlitwą ochronną.
To tak w skrócie, bo temat jest o wiele głębszy.
@@KasiaJangMiMalinowa To nie Jezus mówił o nadstawianiu drugiego policzka ? Więc jakżesz mielibyśmy się od nich odizolować.
Ciężka to sprawa ale córka jedna może być jak matka; a druga wszystko będzie robić, żeby tylko nie być aż w wysokiej swojej empatii znajdzie Narcyza który ją do końca zniszczy - a społeczeństwo będzie nadal ślepe :(
Są też matki narcyzy ukryte - to dopiero jest pozorka na zewnątrz !!!
Nie mówi się o trudnych sprawach i wywyższa własne dzieci nawet jak nie ma w sumie za co…
Taki synek nierób jest wg niej taki piekny więc żona niech na niego robi, a córeczka robi pseudo karierę a mąż jest niewolnikiem i ma na wsio zarobić by córeczka błyszczała … taka matka jest taka delikatniutka w obyciu; ale nigdy nie puści swoje dzieci wolno - zawsze będzie cicho wsadzać kij w mrowisko i do swoich dzieci obniżać wartość ich partnerów niewolników - tak samo traktuje swego męża - cichutko się przymila by ten robił jak wół na jej ciuszki i wygody ! Matka ukryty narcyz to taki sam nierób jak jej złote dziecko !
Ta pozorka udanej rodzinki to zaklęty krąg i wchodząc tam musisz grać na ich strunach- jeśli się poskarżysz, lub zarządzasz to szybko cię wykluczą ze swojego kręgu… zniszczą, zdewaluują i zastąpią inną ofiarą.
Aniu, niestety, dużo w tym prawdy 🤗
Beatko mowisz o moim zyciu.
Jestem wolna od tych uwiklanych relacji 💪 i toksycznych ludzi.
Pozdrawiam ❤️
Fantastycznie ❤🩷❤🧡
A jak to pani zrobila?
Mnie nikt nie chcial pomoc kiedy zostalam mamą w wieku 25 lat. Mieszkalam z rodzicami bo nie bylo mnie stac ( mimo dobrych zarobkow mojego meza) na elasny ląt. Musialam znoscic fichy mamy. Czesto byla niezadowolona, dawala do zrozumienia, ze zabieram jej przestrzen ja moje dziecko i maz (ktorego nie bylo czesto do wieczora bo pracowal) zdarzalo sie jej powiedziec, ze on ma kogos na boku bo tyle pracuje. A tak naprawde maz pracowal na moje, dziecka utrzymanie. Dawalismy tez rodzicom pieniadze. 2-3 dni bylo oki od dania pieniedzy a potem znow zla energia. W pologu czesto wnosilam sama wozek z dzieckiem po schodach bo nie chciala mi pomoc. Czesto slyszalam przykre slowa lub krytyke. Starsza siostra podrzucala swoja coreczke pod opieke naszej mamy a sama jechala z mezem na narty. Ja zawsze bylam przy moim dziecku a slyszalam, ze jestem matka Polka i nie schudne bo nie dbam.o siebie jak siostra. Czesto pyrala kiedy wyniesiemy sie na swije bo denerwuja ja klocki dziecka na dywanie. Odmawiala bym uzywala pralke bo twiwrdzila ze limit prania sie skonczyl na ten tydzien wiec pralam cireczki spioszki ręcznie pochylona nad wanną. Mialam na rekach pecherze, otwarte rany
.. zdarzalo sie ze wylaczala korki i kazala isc spac by nie czerpac prądu a to byla jedyna cheila kiefy moglam poczytac, zrelaksowac sie wieczorem bo corka (dziecko z napadem wielkogodzinnych kolek) wkoncu zasnela. Maz wyemigrowal za inna praca za granice. Rzadko go widywalam z corka, czulam sie bardzo samotna. Wtedy padlo duzo slow krytyki, takze ze strony ciezkiej tesciowej. Kirdys mama zapomniala sie ze maz jest ze mna w pokoju i wylaczyla prąd. Zrobilo jej sie glupio i wlaczyla .... podjelam decyzje-mam dosc! Pora zyc po swohemu i miec czyste konto, czystą glowe, spokoj.... wyemigrowalam z malutka coreczja i mezem w ciemno...nie znalam realiow do norwegii...bylo bsrdzo bardzo ciezko... bywa ciezko i nawet dzis ale wtedy przypominam sobie mohe zycie w Polsce i jest mi latwiej. Czesto slysze docinki, ze zdradzilam swoj kraj, ojczyzne, ze nie powinnam miec prawa do glosowania skoro wyemigrowalam... kiedys bardzo to przezywalam. Obecnie.... nie spedzam swiat w kraju. Spedzamy je w swoim wlasnym makym gronie-ja, cireczki, maz. Unikam w ten sposob zbednej, toksyczbej atmosfery i krytyki. Jest mi przykro ale naprawde spotkania z czlonkami rodziny (takze meza) czesto powoduja we mnie smutek, frystracje, poczucie winy.... nie potrzebuje tego...plus docinki czy krytyka wnuczek, ktore widuja raz w roku przez 2-3 dni
Bardzo interesujący temat. Wiele punktów wspólnych z tematem synów narcystycznych matek. Myślę, że bardzo ciekawy byłby również film na temat relacji między rodzeństwem posiadających narcystycznych rodziców. Z doświadczenia widzę, że mimo iż borykają się z podobnymi problemami, trudno im znaleźć wspólny język i wyrażać otwarcie wzajemne uczucia. Dziękuję i pozdrawiam :P
Boze czemu gdy byłam "młodą dorosłą" nie natrafiłam na takie psycholożki jak Pani? Uniknęłabym umniejszania sobie (najleposza uczennica w szkole średniej, dwa fakultety a ja siebie określałam na równi z przysłowiową pracownicą z Żabki pochodzącą z meliny), bulimii, nerwicy, depresji. Strasznie niskie jest szkolenie psychologiczne psychologów obecnych na rynku! Psychologowie na których trafiłam przysypiali na sesjach i tylko czasem przerywali "i jak się pani z tym czuje?" - widziałam, że nie słuchali, nudzili się. To jest oszukiwanie pacjentów. Ja bym sobie nie dała rady z udzielaniem komus pomocy psychologicznej. Jak nie potrafisz to się do takiego zawodu nie pchaj, prawda?
Ludzie wykonują różne zawody, ni zawsze z pasją i zrozumieniem. Rozumiem, że czujesz się zawiedziona . Życie jest podróżą, poszukiwaniem.... wszystkiego dobrego ❤
Świetny komentarz. Pozdrawiam serdecznie.
Doszło do mnie doszłoteraz po 65 latach muszę się vałkowicie odciąc
Mam 40 lat,w duszy smutek, samotność i pustka. 3 rok w terapii,mam zaburzenia osobowosci,lęki,cptsd,depresj3,zaburzenia odżywiania.... 3miesiace bez kontaktu z matką i wcale mi tego nie brakuje. Matka cały czas wmawia mi,ze cos musze, wlacza do tego osoby trzecie,nie interesowala sie tym co czuje,czego potrzebuję. A teraz kiedy ojciec jest chory to wymaga pomocy. Ojciec niedostepny emocjonalnie,nienarazsjacy sie matce.....
Kiedy stawiam granice ona wpedza mnie w poczucie winy,obwinia....Jezu jak ja bym chciała sie od niej uwolnić. To strasznie smutne,xe nienawidze swojej matki. Kazdy kontak z nią to gechenna dla mnie. Gdybym 3lata temu uslyszała ten film to zapewne udezylabym w siebie,ze to moja wina. Dopiero po 3 latach zaczelo do mnie docierac,ze matka mi to robiła. 3 bite lata......i dalej czuję wstyd,poczucie winy,lęk idt. Fakt lepiej sobie radzę,ale moje zycie to smutek
Tak było. To takie smutne.
Historia mojego życia.
Jakie to jest fkn przykre 😤😤😤
Co dalej, ile potrwa, aby się z tego pozbierać.
Tak, mam 2 braci. Dokładnie tak jest. Nie mamy kontaktu, bo tak zamieszała, że ja jestem ta zła, wrogiem matki.
To jest tak skomplikowane i tak chore, że chce mi się wymiotować.
Dziekuje Bogu, że w końcu mam tą świadomość i pozbywam się poczucia winy.
Nie jestem narcystyczna 🙌 ale cierpie emocjonalnie.
Jedynie co u mnie było inaczej to to że ona zupełnie nie obchodziło ja nic.
To są chodzące demony.
Ktokolwiek w tym się wychował Sciskam ❤
Musimy się pozbierać i stworzyć ‘nowy umysł’.
Damy radę 😭♥️
Ps. Z matką nie mam kontaktu.
Ja w ciebie wierzę ❤️
100% o mnie. Całe moje życie to walka - by zasłużyć na miłość, by być wreszcie wystarczającą...i by nie być jak moja matka. To ostatnie się udało choć jakim kosztem wiem tylko ja. Czasem jestem tak zmęczona tą nieustającą walką że mam ochotę usiąść w kącie, wypłakać wszystkie łzy. Zastanawiam się czy warto, czy na pewno nie mając bazy, podstaw, my córki narcyzek jesteśmy w ogóle w stanie zbudować dom i odzyskać normalność...Smutne to wszystko😢😢
Dziekiluje za ten material ❤
Witaj
Dla mnie to matki gadzie
One nie powinny mieć dzieci
Pozdrawiam serdecznie 🤗
Dziękuję Beatko za to że tworzysz te filmy. Jesteś inspirujaca. Jest to trudny i długi proces uwolnienia się ale WARTO :) dla nas samych i dla naszych dzieci
Dokładnie tak, żyć po swojemu i szczęśliwie ❤️❤️❤️
@@beataniewinska Witam serdecznie, jak uwolnić się, gdy jej już nie ma, a do końca ktoś musiał być przed odejściem. Podwójny ból i żal, którego nie udało się jednak zaleczyć :(
Dziękuję 💐❤️ .
U mnie matka to terrorystka .
Ja bym powiedziała nawet ,że psychopatka .
Moja też
Pocieszam się, że zawsze o tym mówiłam na prawo i lewo. Obnosiłam się z nienawiścią do niej i miałam rację… Teraz kiedy jej nie ma to mi bardzo pomaga że się jednak broniłam
Dziękuję za bardzo wartosciowy i pouczający wykład .
Jestem córką narcystycznej matki. Zdecydowałam się ograniczyć kontakt do bezpiecznego minimum. Przez wiele lat żyłam w klapkach na oczach, ale lepiej późno, niż wcale. Pozdrawiam! :)
Bardzo trafnie powiedziane
Dziękuję i pozdrawiam cieplutko ❤
Moja mama zawsze mi mówiła, że jestem gruba i mam brzydkie nogi. Niestety, uwierzyłam…ale zawsze mnie zastanawiało, dlaczego tak mówi, skoro nosze ubrania 34/36? Teraz w wieku 43 lat w sumie to jej współczuję. Ona nigdy nie miała dobrego życia ale sama sobie takie wybrała. Dużo rozmawiamy, ale nie pozwalam siebie obrażać. Szybko ucinam takie próby stłamszenia mnie. Faktycznie moja mama wybrała brata, a my córki zawsze byłyśmy niewystarczające. To niestety ma wpływ na nasze związki, ponieważ wybieramy partnerów, którzy nas nie szanują itp.
Ale teraz wiesz, ze to nieprawda o Tobie ☘️
Pani Beato, jest Pani najlepsza
ta ciagla krytyka, ciagle ze za malo, itp....
Pozdrawiam.
Przez te doświadczenia sama boję się mieć dzieci. Mój najstarszy brat całkowicie zerwał kontakt z matką, a ona go za to obgaduje i oczernia do znajomych, robiąc z siebie ofiarę. Drugi brat to jej złote dziecko i już też narcyz. Skrzywdził masę dziewczyn, ale one wszystkie były wariatkami wg naszej matki i tak je przedstawia do innych. Najbardziej nie mogę znieść tych wszystkich kłamstw i manipulacji.
Kłamstwa i manipulacje, których nie możesz zniechęcenie trzymają cie w żalu czyli niemocy, czy tak wybierasz?
Dziękuję za tyle ciekawych informacji ❤
Ten film idealnie opisuje moją byłą żonę i jej matkę.
Niestety nasza córka musi mieszkać z matką (polski standard). Spotykamy się regularnie, ale to i tak za mało. W chwili rozstania córka miała ok. 2.5 roku. W tym czasie nauczyła się żyć jakby w dwóch światach - przy mnie jest sobą, u matki jest inna.
Bardzo często mówię córci o tym, jak mocno ją kocham, jak cudownym skarbem jest. Mówi mi o wielu ważnych sprawach. Jej matka nie ma pojęcia, jak wyglądają nasze relacje.
Po obejrzeniu tego filmu nie mam żądnych wątpliwości co do tego, że nie rozwód był bardzo dobrą decyzją (a związek z ex - najgorszą). Ex próbowała wykluczyć mnie z życia córki. Zawsze byliśmy ze sobą silnie związani i tak zostało do dziś. Ex zachowywała się tak, jakby była o to zazdrosna. Po rozwodzie robiła wszystko, aby ograniczyć córce spotkania ze mną.
Dziś córka ma prawie 13 lat i bardzo chętnie spędza czas ze mną. Myślę, że jest szczęśliwa.
Dziekuje Pani Beato ! Mam 45 lat a dopiero teraz nauczylam sie , ze przez cale swoje zycie bylam ofiara narcystycznej matki. Odcielam sie od niej 3 lata temu, aczkolwiek teraz dopiero doposucialm do siebie mysl , ze jest to zwiazane z jej zaburzeniem. Jesttem w stanie jej teraz prawdziwie wybaczyc, wiedzac , ze mam do czynienia z zaburzeniem a nie ze swiadomym zamiarem niszczenia mojej osoby. Mam rowniez nadzieje, ze teraz wiedzac o tym , dam sobie szanse na milosc i wkoncu uwierze ,ze na ta milosc zasluguje... Dziekuje ❤
Dbaj o siebie ❤️
Ten wyrazisty wyklad obrazuje moje smutne życie ❤
Witam pani Beato to co pani mówi wszystko przeżyłam z moją narcystyczną matką .
Trafiłam na ten filmik w momencie kiedy podjęłam decyzję od odcięciu się od narcystycznej matki, dla której zawsze byłam sekretarką, tłumaczem, adwokatem, jej wizytówką i w ogóle wszsystkim, ale nigdy nie wystarczająco dobrą. Moje świadectwo z paskiem nigdy nie było wystarczająco dobre, bo koleżanka miała gdzieś tam plus. Mogłam ją zabrać na urlop do Mediolanu i Rzymu, co było jej marzeniem życia, a ona potem do mnie, że z kochankiem to miała najlepszy urlop. Doszłam do wniosku, że nie mogę stracić matki, której nigdy nie miałam. Oczywiście, że miałam życzenie matki autentycznej i słuchającej, ale dzięki wewnętrznemu głosowi, otoczeniu, które raz na jakiś czas mi coś podpowiedziało, po dwóch terapiach, wiem, że ta relacja nie ma mi nic do zaoferowania. Ani rady na życie, ani dobrego samopoczucia. Nic. Warto wspomnieć że ojciec naturalnie pasywny. Dziękuję, że mam partnera, który nie patrzy na mnie, jakbym była z moją matką zeszyta. Życzę wszystkim siły, którzy się mierzą z tym problemem. Bo życie nawet jak trudne potrafi być piękne, kiedy otaczamy się "pięknymi" dla nas ludźmi, momentami itd.
Dziękuję za bardzo inspirujący komentarz. Pozdrawiam serdecznie ☘️
No dobra ale jak dałaś rady wejść w związek po takim czymś.
Jak ktoś cię wsparł.
Ja nie potrafię jestem zmęczony pragnę tego kobiety dziewczyny ale jestem zmęczony a męczy mnie trauma ciągle analizuje to wszystko w głowie co robiła te jej zachowania które ona nazywała bo dziecko jesteś nie dobry mało wiesz o życiu zobaczysz jak będzie.
Jak od tej idiotki się uwolnilas
Co z resztą rodziny mam na myśli latające małpy czy nie niszczyli cię ? Bo te patałachy często innymi nas szczują.
Dziękuję Pani Beato ❤️
Dziękuję, pozdrawiam 👌👍🍀
Pozdrawiam również ❤
Dziękuję
Super 🙌
Dziękuję za bardzo wartoścowy film ❤
Bardzo dziękuję za nazwanie problemu ❤
P. Beato, super filmik, bardzo prawdziwy (pokazujący prawdę zwięźle), dziękuję:)
Dziękuję serdecznie bardo interesujące pozdrawiam
Dziękuję za ten film. Bardzo pomaga .Pozdrawiam.
Wspaniale wyjaśnienie dziękuje
Dziękuję serdecznie 🙂
Moja matka zazdrosna byla nawet o mój cieply kontakt z babcia,matką ojca....Na wszystkich" cos ma",probowala obrzydzic mi prawie wszystkich....
Poraz pierwszy uslyszalam historię mojej mamy i moja.Mama przezyla traume wojenna,smierc rodzicow we wczesnym dziecinstwie.Mialam byc jej upragnionym synem.Niestety urodzilam sie,jako corka i mama przezyla trwajace bardzo dlugie lata rozczarowanie.Tez kierowala moim życiem. Pelnilam rolę jej mamy.Dotarlo to dopiero do mnie pod koniec jej.zycia.Ale dla mnie to byla normalna sytuacja.Moze dlatego,ze inni w rodzinie mieli duzo gorzej. 🤔
Prosze o filmik corki narcystycznej matki i ojca alkoholika. Mozna miedzanka
Dobrze, przygotuje taki temat. Pozdrawiam serdecznie 💚
@@beataniewinska Ooo tak jesten bardzo za🙏🏻 tez pochodze z takiego modelu rodziny. Ojciec alkoholik i matka ukryty narcyz. Jak teraz jako dorosla kobieta moge odciac sie od tych negatywnych emocji, zalu?
Haha pamiętam siebie 16letnją, wielokrotne wykorzystywanie bo myślałam że wtedy jakiś mężczyzna mnie pokocha, próba ratowania wszystkich do okoła, depresja i ostateczne jej konsekwencje 😆 dobrze że w miarę z tego wyszłam ale wpadłam w nerwicę, na szczęście mam świadomość i pracuję nad poczuciem własnej wartości i to już przeszłość🙂
Fantastycznie ☘️☘️☘️
Zostawiłabym ją najchetniej ale nie mogę tak zupełnie: ma juz demencję, być moze będę musiała zapewnić jej opiekę - oczywiście do nas nie da rady bo zwariujemy albo ona nas wysadzi w powietrze. Jak to zrobić by nie gotować się w środku?
Odpuścić, wybaczyć zapraszam na ostani film o wybaczeniu ❤
@@beataniewinska ja naprawdę rozumiem jej pobudki: miała okropne dzieciństwo, też leniwego męża prawdopodobnie z borderline, łapie się na tym ze gdy jest miła to otwiera mi się dla niej serce a wtedy ona je rani. Nie potrafie zupełnie być dla niej obojetna choć wreszcie zrozumiałam, ze ona ani mnie nie lubi ani chyba nie kocha. Jej relacja ze mną to chyba obowiązek. Ona wszystko robi z przymusu, nic z checi. Chyba jestem na etapie żałoby po matce, która nie istniała.
@@HannahHannahHannah po piersze przyjac do wiadomości ze ona nigdy się już nie zmieni. Taka jest i koniec i absolutnie nie możesz nic z tym zrobić. A będzie prawdopodobnie jeszcze gorzej. Zobojetniec i mechanicznie robić to co należy tzn zabierać do lekarza, prac gotować itd ale nic więcej. Nie słuchać tego co mówi traktować jak niepełnosprawnego umysłowo. A do takiego przeciez nie da się dotrzeć. U mnie działa. Pozdrawiam.
@@HannahHannahHannah I słuchać takie kanały jak ten. I koniecznie czytać komentarze bo takich pokiereszowanych ludzi jak Pani jest wielu. Nie jest Pani sama.
@@HannahHannahHannah z czasem kiedy opieka stanie się fizycznie niemożliwa oddać do dobrego domu opieki i czasami odwiedzać pytając o stan zdrowia. To wszystko.
Opis w 100% dotyczący mnie samej... Jestem załamana, dzisiaj stało się coś co utwierdziło mnie, że mam taką matkę...
U mnie tez Moja matka powiedziała dzisiaj ze jej gówno nawet jest lepsze od gówna innych Szok 😮😢
❤
Wiele zrozumiałampo tym poście jak przeanalizowałam swoje życie i jak to wpłynelo na moje dzieci że teraz są tacy jsk pani określiła bardzo się o nie martwię ale nie moge się dołować z teho powodu bo nie miałam świadomosci jak je wychować bo bylam gnębiona przez własną matkę.
U mnie jest tak samo
Mam 19 lat i dalej żyje z rodzicami . Mam przeczucie że moja matka taka jest . Chciałam isc do pracy zrobiła wszystko abym tam nie poszła . Muszę wyglądać perfekcyjnie ale nie Wolno mi podejmować decyzji i ogólnie jestem do niczego według niej . Za rok kończę szkole i chce się uwolnić
I zrób to. Jestes wolnym człowiekiem I masz prawo żyć po swojemu. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Mogła byś napisać co to te wszystko żebyś nie mogła pójść do pracy ?
Znam to ale jestem ciekaw jak u ciebie robiła.
Nawet potrafi celebrować poważnie chorą córkę😭
Zazwyczaj jedna córka jest narcystyczna druga empatyczna
Jezus jak bym słuchała o swojej matce. Tylko wydaje mi sie, ze jest narcyzem ukrytym. Jej sposob postepowania jest bardzo zaowalowany, bo oficialnie nigdy krzywdy mi nie zrobila, takiej widocznej krzywdy. Jej marzeniem było miec córke prosperująca w bogatym swiecie lokalnych elit, zebym była Panią z bióra w najdrozszych ubraniach. Ale jednoczesnie nie dawała mi zadnego wsparcia emocjonalnego, zebym cos w tym zyciu mogła wiecej osiągnac. Nigdy mi nawet zeszytow nie sprawdzila, nie zrobila ze mna zadania domowego, przez kilka lat nie widziala ze ma bulimiczke w domu. Inwestowala w siebie zawodowo i wizualnie. Ku jej rozczarowaniu, mimo ze po studiach, zostałam „zwykłym robolem”.
Ona ciagle tylko mówi rodzinie jak to bardzo sie poświeca dla dzieci, a ja wiem ze nic mi w zyciu nie pomogła ani mentalnie, ani finansowo, ani w domu przy moich dzieciach (jej wnukach). Jej życie to blichtr, drogie ubrania, opowiadanie gdzie to nie była i jakich to win nie piła…
Oczywiscie jak jej teraz mowie, ze pod wieloma wzgledami mnie zaniedbała, ze gdybym otrzymala wiecej troski, zwykłego wsparcia bez jej fochow w dziecinstwie i jako nastolatka, a nie tylko drogie ciuchy , to bym w doroslym zyciu bardziej wierzyla w siebie i moze była ta jej wymarzona „panią z bióra”. Oczywiscie nic nie jest jej winą…
Moja Droga ‼️
Kupilam dla prawnuko'w X razy komplety pieknych ubran'
w najdroz'szym sklepie .
Na uroczystos'c' szkolna, moja
jedyna kochana wnuczka ubrala dzieciaki w uz'ywane ,,ciuchy" t.z. ,,second-hand clothing" ‼️
Jak zobaczylam to mys'lalam z'e padne, . Moja pie,kna prawnusia stala w koszulce
nocnej a prawnuk w z'le uprasowanej (spranej ) jeansowej koszulce i kro'tkich
spodenkach . Co moja wnuczka zrobila z tym co ja
starannie dostarczylam .
Domys'lam sie, z'e sprzedala
a ja glupia to wszystko dla nich
fachowo wybralam .
Dla mnie wyuczonego wlo'kiennka to sie, w glowie
nie miesci . Zreszta, ubieralam
moja, wnuczke, jak lalke,
i zabieralam na super urlopy
zagraniczne w tym 3 X Disneyland i.t.p. .
Musze, przyznac' z'e robie, cze,sto ,,byki" w pisaniu ale
wlas'ciwie to ma byc' ,,biuro"‼️
Pozdrawiam Serdecznie ‼️💚❤️💚
A co jest winą tej twojej matki ? Do czegoś się przyznała.
Mnie najbardziej denerwuje to że rodzina dalszą lub nawet siostry jej czy bracia czy nawet wujkowie nic nie robią żeby pomóc . Przyglądają się tylko z boku i jeszcze wpędzają w poczucie winy pouczając że tak nie można do matki.
Żyjemy w społeczeństwie bardzo niedojrzałych ludzi umysłowo kur..wa zaburzonych.
@@klaramayer9254 W zyciu sa wazniejsze wartosci niz wyglad i pokazówa przed innymi
Okej, czyli jak pomagać córkom? Doceniać je, mówić im że się jw kocha, można jeszcze coś zdobić?
Siebie wspierać, siebie budować ☘️
😭😭😭😭
Moja narcystczna matka "zabiera"mi teraz dorosłe moje dziecko i całą rodzinę czyli wnuki. Jakimś sprytem, podłością potrafiła stopniowo przypodobać się zięciowi i jak widać córce też. Katastrofa. Już się z tym pogodziliśmy razem z mężem. Córka była naszym oczkiem w głowie, kochała nas, a teraz nienawidzi a my nawet nie wiemy dlaczego. Zapraszają się na wzajem a my z mężem jesteśmy pominięci albo tylko zaproszeni po to aby z nas się śmiać, ignorować. Akie podaj przynieś obsłuż. Sraciliśmy córkę i wnuki przez moją narcysyczną matkę. Zawsze starałam się być dla niej dobra. Przestroga. Uciec od niej jak najdalej bo w tym samym mieście to za blisko. Na ulicy może spotkać twoje dorosłe dzieko , zacząć zapraszać do sieie na kawkę czy herbatkę i już po tobie.
Rozumiem twój ból. Trudno znaleźć odpowiedź na pytanie-dlaczego? Wiem jak trudno pogodzic sie z odrzuceniem. Jednak nie jesteśmy w stanie uleczyć głębokiego zaburzenia ani też żyć w jego toksycznym świecie. Pozdrawiam serdecznie ❤️
@@beataniewinska Dziękuję za odpowiedź. Gdy czytam to co napisałam wydaje mi się, że nikt nie uwierzy bo jak to możliwe aby matka, córka, zięć a jeszcze inne osoby o których nie wspomniałam, dla mnie kiedyś bliskie, kochane teraz nie chcą mnie i męża znać. Dzięki Bogu syn jako jedyny jest po naszej stronie. Jesteśmy ludźmi wierzącymi więcej niż przeciętnie i chyba to najbardziej moją matke wkurza. Dzięki Bogu poradziliśmy sobie z wielkimi przeciwnościami i dlatego teraz na dpokojnie odbieram wszystko. Szkoda mi straconych lat, że nie rozumiałam o co chodzi. Wchodzę już w wiek starszy i dopiero rok temu może dwa zetknęłam się z tym, że matka może być narcystyczna. Mój mąż nazywa to, że teściowa jest wzorcowa jako narcyz. Nie wiem jak u innych ale u mnie zawsze były ważne Przykazania Boże a 4 Przykazanie dotyczy rodziców. Tu zawsze miałam problem jak postąpić. Jesteśmy w Polsce przeważnie katolikami więc wiadomo jakim człowiekiem trzeba być. Teraz już jest dużo lepiej bo też dokładniej poznałam od strony religi jak się zachować. Dziękuję Pani za uświadamianie ludzi i pomoc, szczególnie młodym, którzy będą wiedzieć jak się bronić. Pozdrawiam.
@@sosnowaigielka A dla mnie przez jakiś czas były ważne ale krótko. Narcystyczni rodzice nawet po mszy w kościele wychodzą i mówią widzisz co ksiądz mówił widzisz słyszałeś. Co ? Szanuj matkę i ojca swego a ty co a ty co nie słuchasz się. To okrutne wpędzanie w poczucie winy w dzieciństwie. Mam wywalone na to. Jak można szanowac kogoś kto tak niszczy to ten Bóg w ich głowach jest jakiś głupi skoro chce żeby szanować kogoś kto cię niszczy. Ale to ich Bóg
Mój inaczej myśli 😄
Po to mamy mechanizmy obronne żeby się bronić bo jak by ich nie było to giniemy albo dziecko nawet na palec wsadzi do oka bo chce wiedzieć co to i oka nie ma.
Narcyzi to krytykują. Codzienność z nimi to atak i wpędzanie w poczucie winy krok do przodu atak i wpędzanie w poczucie winy i tak aż do przemocy i później znów powtarzają to samo.
@@bernardkastner9106 Dla mnie nic nie jest tak ważne jak to co powiedział Bóg. Patrząc na posoborowy kościół człowiekowi może się tylko poplątać w głowie i może stacić wiarę. Jednak prawdziwy Kościół Katolicki pozostał w Tradycjii i tego się trzymam. Matka jest nowoczesna chociaż stara i ciężko jej się przyznać, że źle robi, chociaż myślę, że to wie. Widzi, że mam przewagę i tylko czasami docina np życzenia imieninowe"abyś nie była skłócona z rodziną" Sama tego dokonała i tak potrafi to "zgrabnie," zatuszować. Jest pefekcyjna w tej "zgrabności".
Moja podpuściła przeciwko nam córkę naszą, a siostrze tak zmanipulowała syna, że on przy swojej matce składał życzenia na dzień matki babce😢
A co zrobić kiedy jestem matką ww.a córka stała się narcystyczna u boku narcyza. Obarcza mnie za to ze ja nie kocham. Wyzywa obwinia..maja problemy z alkoholem..obydwoje maja pieniądze i pozycje. Ale brak szacunku..do wlasnej matki jest zdolna do wszystkiego. Włączając swoje dzieci. Jako latające małpy. Sklucaja cała rodzinę..czy jest dla mojej córki ratunek
To trudne pytanie, zwłaszcza kiedy ona nie widzi problemu. Za nikogo nie odpowiadasz, każdy swoje życie doświadcza po swojemu. Pozdrawiam serdecznie 🙂
@@beataniewinska dziękuję bardzo. Tak bardzo trudne. Ale wiem ze musze zadbać o siebe I swoje zdrowie psychiczne ♥️
Moja matka to chce decydować co wszyscy mają robić, sąsiadka, ciotka, dzieci, mąż. Tylko ona ma rację. Mam 35 lat i nie ułożyłam sobie życia bo wiecznie jej nikt nie pasuje. Poddalam się, nie mam sily walczyć. W tamtym roku jak zaczęłam się stawiać usłyszałam, że "żałuje że mnie urodziła"
Moja matka ma i tak gdzieś ,czy mamy kontakt czy nie
Nie zgadzam się z końcówką wykładu o osobowości ekstrawertycznej i osobowości introwertycznej jakoby od nich było zależne czy córka będzie też narcystyczna czy też będzie osobą zdominowaną. Jestem córką narcystycznej matki i wnuczką narcystycznej babki, dorastanie w takim domu było niekończącym się piekłem. Byłam najstarsza z trójki rodzeństwa, przejęłam rolę kozła ofiarnego, najmłodszy brat był i jest do tej pory "złotym dzieckiem". Średnia siostra pomimo, że jest już po 30-tce, sama jest matką to dalej szuka akceptacji i matki (siostra jest ekstrawertyczką). Ja jako najstarsza i notorycznie gnębiona przez matkę i babkę przy całkowitej bierności mojego ojca, z moją introwertyczną naturą nigdy nie dałam się stłamsić matce i babce co doprowadzało je do furii, która skutkowała albo coraz wymyślniejszymi wyzwiskami, które były tak ohydne, że wstyd je przytaczać, albo znowu tygodniami karania ciszą. Założyłam rodzine, wyprowadziłam się z domu, mam już własne dzieci i za punkt honoru obrałam sobie to by nigdy nie stworzyć im z domu takiego miejsca gehenny jakie mi stworzono. Mam córkę i syna - zawsze uważam na to by traktować ich sprawiedliwie i żadnego z nich nie faworyzować. Z krewnymi spotykam się 1-2 razy w miesiącu i są to bardzo krótkie wizyty, które i tak później odchorowuje. Czasem żałuję, że nie mieszkam na drugim końcu Polski żeby widywać ich jeszcze rzadziej.
Rozumiem, że się nie zgadzasz. Masz zupełnie inne, wlasne bardzo trudne doświadczenia. Jest tak wiele zachowań u uwarunkowań dla narcyzm. Pozdrawiam serdecznie Beata
Witaj w klubie. Ja też kozioł ofiarny i też ojciec nic nie robił a nawet ja wspierał w niszczeniu ale to ona głównie narcyz jej matka też narcyz.
Z to różnica że związki mi nie wychodzą nie mam dzieci nie mam żony kobiety. Mam 27 zaraz 28 lat
Już dawno chciałem mieć ale to co oni nam robią to potworność przez co mam traumę. U mnie siostra złote dziecko też po 30 dziestce.
Jak sobie poradziłaś. Nie wiem czy u ciebie było gorzej niż u mnie ale w który momencie postanowiłaś koniec z tym wszystkim i jak dałaś rade ktoś ci pomagał czy jak.
Pytam bo wiesz wiem jak funkcjonuje taki dom i jaka tam jest atfosmera przez narcystyczna matkę i wiem jak ciężko.
Jakiś wysyp "fachowców" od narcyzmu. Co kolejny to "mądrzejszy" 😄
Witam wszystkich serdecznie.
Jestem córką narcystycznej matki.
Przeszłam piekło jak wielu z was.
Długi czas nie mogłam zrozumieć co się dzieje w moim życiu.Dopiero jak wylądowałam w szpitalu na skraju życia i śmieci zrozumiałam że jestem sama,bez rodziny i matki.Zaczełam szukać prawdy.To co odkryłam było szokiem.Byłam otoczona narcyzami.Bezmała jest taka cała rodzina.Jak nie narcyz to latająca małpa lub psychopata.Przegladajac rodzinne zdjęcia widać to dokładnie.Matka zawsze elegancko ubrana,wyszykowana.A ja i tato w starych szmatach,zawstydzeni że żyjemy.Umniejszała wszystko wszystkim.Bedąć mało dziewczynko ciężko chorowałam,zabierała mnie do lekarza dopiero wtedy gdy byłam już nieprzytomna z bólu i wycieńczona.Cudem jest że żyję.
Choć mam jeszcze 4 rodzeństwa mnie obrała za największą ofiarę swojej psychozy.
Walczę o siebie i o swoją prawdę.Jest bardzo trudno.
Myślę że narcyzi to nie ludzie.Są zimno i puści w środku.Są złem,chodzącym złem.
❤️
❤️