Myślę, że dasz radę w tym przedsięwzięciu, co inni jeszcze nie wiedzą, a ja już tak! Czuję się naprawdę zaszczycona, że pomyślałaś o mnie🥰🙈i trzymam kciuki za jego realizację!🥰 Uświadomiłam sobie, że już jest połowa czerwca i zbliża się lipcowy azjatycki miesiąc, a ja nie mam jeszcze TBR-u - ciągle główkuję😄. Myślę, żeby to jakoś urozmaicić i wziąć Indonezyjską literaturę (jakby reportaż o nim nie był już wystarczającym wyzwaniem), bardzo ciekawe propozycje pokazałaś z tego kraju, mam je na uwadze, jednakże mam jeszcze na półce "Człowieka Tygrys" Eka Kurniawana i może po nią sięgnę🙂 Ciekawy stosik książek, ja w tym roku też postanowiłam ograniczyć kupowanie, skoro jest Legimi - w tym roku kupiłam 19 książek😆
Jeszcze nie, ale w jednej z edycji Agnieszka Książki Kontra bardzo mi ją polecała i jak teraz mi o niej przypomniałaś, wrócił mi ogromny zapał do niej!
@@shubiektywnie Mnie zainteresował opis i tez mam na nią ogromną chęć :) Lipiec może byc nierealny patrząc na wielkie plany czytelnicze jakie mam ale sierpień... ;)
Panna Kim Wie - niestety nie podeszła mi tak jak pierwsze dzieło autorki, może dlatego, że cały czas czekałam na połączenie opowiadań,a tu było dużo, ale stosunkowo płytko, o wszystkim. Nie ruszyło mnie nawet w ułamku tak mocno, jak Urodzona.., a przy tego typu książkach, według mnie emocje muszą skrzyć. Czekam na opinie o Twardochu. Mam bardzo mieszane odczucia co do autora, bo jedne opowieści wydaja mi się ciekawe i wciągające, by potem trafić na grafomaństwo ukryte pod popularnością, gdzie strach napisać, że to słabe, bo cię zjedzą. Najlepiej to widać po "Jak nie zostałem poetą". Sinusoida odbioru: nuda i szczere zainteresowanie na zmianę. Opowiadanie w "Zachciankach.." oceniłam na 3/10 więc to dużo mówi;) Czytałam też cykl Króla i zgadzam się z opinią mojej przyjaciółki: końcówka pierwszego tomu sprawiła, że miałam ochotę walnąć książką o ścianę. Druga była równiejsza i moim zdaniem bardziej interesująca, a jest dużo mniej znana.
Dla mnie „Kim Jiyoung…” była aż za bardzo, dlatego opowiadania do mnie bardziej trafiły 😅 Ja kiedyś zaczęłam słuchać „Króla”,, ale to nie była dobra książka na audiobook. Teraz już nic z niej nie pamiętam 😫 Planuję ten „Chołod” na jesień, ale podchodzę do Twardocha trochę jak do jeża 🤣
Ale tu dużo dobroci!!!! :d
Ja się jeszcze trzymam i nie kupuję, ale jest cieżko jak oglądam takie wspaniałe bookhaule 🥲🥲🥲
Teraz czekam na film 30 książek na 30 urodziny :D
Bardzo ciekawe tytuły pokazałaś i moja chciej lista się ciut wydłużyła 😂
Widzimy się ☺
Lubię bookhaule ☺ No dobra, uwielbiam 😂
Ja mniej niż kiedyś - zarówno oglądać, jak i nagrywać (zbierałam się 3 tygodnia do nagrania tego 😅), ale wiem, że to popularny format, więc oto jest 🙏
Myślę, że dasz radę w tym przedsięwzięciu, co inni jeszcze nie wiedzą, a ja już tak! Czuję się naprawdę zaszczycona, że pomyślałaś o mnie🥰🙈i trzymam kciuki za jego realizację!🥰 Uświadomiłam sobie, że już jest połowa czerwca i zbliża się lipcowy azjatycki miesiąc, a ja nie mam jeszcze TBR-u - ciągle główkuję😄. Myślę, żeby to jakoś urozmaicić i wziąć Indonezyjską literaturę (jakby reportaż o nim nie był już wystarczającym wyzwaniem), bardzo ciekawe propozycje pokazałaś z tego kraju, mam je na uwadze, jednakże mam jeszcze na półce "Człowieka Tygrys" Eka Kurniawana i może po nią sięgnę🙂 Ciekawy stosik książek, ja w tym roku też postanowiłam ograniczyć kupowanie, skoro jest Legimi - w tym roku kupiłam 19 książek😆
Dziękuję! Kciuki się przydadzą 🥹 Ja też mam „Człowieka Tygrysa” na półce na Legimi! Nie wiedziałam nawet, że autor jest z Indonezji!
Oliva Denaro - wnikliwy, przygnębiający ale też dający nadzieję portret kobiet lat 60-tych. Polecam.
I takie komentarze uwielbiam!
Czekam na kolejny azjatycki miesiąc! Może wrócę do robienia vlogów specjalnie dla niego? 🤔
ZRÓB TO! 🥹
Ale jesteś fajna. Chciałbym taką dzieczynę. Rozmawiałbym sobie z nią o książkach i w ogóle 😍
A czytałaś może książkę Szkoła po japońsku ? Wydawnictwo bo.wiem. Mam na półce od premiery ale chętnie dowiem się co Ty myślisz ;)
Jeszcze nie, ale w jednej z edycji Agnieszka Książki Kontra bardzo mi ją polecała i jak teraz mi o niej przypomniałaś, wrócił mi ogromny zapał do niej!
@@shubiektywnie Mnie zainteresował opis i tez mam na nią ogromną chęć :) Lipiec może byc nierealny patrząc na wielkie plany czytelnicze jakie mam ale sierpień... ;)
Czytamy razem „Ile z gór tych złota” w lipcu? 😃
Kusisz XD Ale mój TBR jest tak potężny, że nie wiem, czy dam radę 😭 Może bardziej w drugiej połowie?
@@shubiektywnie Spokojnie, daj znać 💖
Panna Kim Wie - niestety nie podeszła mi tak jak pierwsze dzieło autorki, może dlatego, że cały czas czekałam na połączenie opowiadań,a tu było dużo, ale stosunkowo płytko, o wszystkim. Nie ruszyło mnie nawet w ułamku tak mocno, jak Urodzona.., a przy tego typu książkach, według mnie emocje muszą skrzyć. Czekam na opinie o Twardochu. Mam bardzo mieszane odczucia co do autora, bo jedne opowieści wydaja mi się ciekawe i wciągające, by potem trafić na grafomaństwo ukryte pod popularnością, gdzie strach napisać, że to słabe, bo cię zjedzą. Najlepiej to widać po "Jak nie zostałem poetą". Sinusoida odbioru: nuda i szczere zainteresowanie na zmianę. Opowiadanie w "Zachciankach.." oceniłam na 3/10 więc to dużo mówi;) Czytałam też cykl Króla i zgadzam się z opinią mojej przyjaciółki: końcówka pierwszego tomu sprawiła, że miałam ochotę walnąć książką o ścianę. Druga była równiejsza i moim zdaniem bardziej interesująca, a jest dużo mniej znana.
Dla mnie „Kim Jiyoung…” była aż za bardzo, dlatego opowiadania do mnie bardziej trafiły 😅 Ja kiedyś zaczęłam słuchać „Króla”,, ale to nie była dobra książka na audiobook. Teraz już nic z niej nie pamiętam 😫 Planuję ten „Chołod” na jesień, ale podchodzę do Twardocha trochę jak do jeża 🤣
@@shubiektywnie czekamy na relacje;)
MIASTECZKO MIDDLEMARCH!!!!
Pokocham tę książkę dla Ciebie XD ❤️